Prof. Modzelewski: Min. Finansów zawsze realizowało wszystkie interesy banków, zapominając nawet czasem o publicznych

Prof. Witold Modzelewski o zwiększeniu podaży pieniądza w czasie recesji, obniżce stóp procentowych, głosach na rzecz likwidacji gotówki i zamieszkach w Stanach Zjednoczonych.


Prof. Witold Modzelewski komentuje obniżenie stóp procentowych. Zauważa, że przy bardzo dużym wzroście podaży pieniądza nie jest to działanie ortodoksyjne monetarnie.

Obniżenie stóp procentowych ma inny sens, chodzi o to byśmy nie oszczędzali w tym czasie

Nasz gość wyjaśnia, że w tym okresie nie możemy oszczędzać, ponieważ „cierpimy na brak popytu”. Dla gospodarki lepiej więc byśmy wydawali pieniądze napędzając popyt. Pracownik naukowy Uniwersytetu Warszawskiego mówi także o zamieszkach w USA. Zauważa, że:

Podłożem tej eksplozji poza oczywiście rasizmem jest to, że jest tam 30 mln ludzi, którzy stracili pracę.

Prawnik odnosi się również do coraz głośniejszych głosów, które dotyczą wyeliminowania gotówki z obiegu. Sądzi, że to sprawa dużych grup lobbingowych. Wszakże nie wydaje mu się, że gotówka zostanie usunięta, ponieważ nie zgodzą się na to obywatele.

Pieniądz gotówkowy daje obywatelom coś, co nazywamy niezależnością. Jesteśmy poza wzrokiem Big Brothera.

Nie dziwi się, iż Ministerstwo Finansów pragnie wyeliminować fizyczny pieniądz z obiegu. MF bowiem, jak zaznacza prof. Modzelewski, zawsze realizuje interesy banków (pomijając czasem przy tym interes publiczny). Zaznacza, że jako były wiceminister z doświadczenia wie, że

Wszyscy ministrowie finansów mówią tym samym językiem.

 

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Woziński: Amerykańskie firmy farmaceutyczne tworzą swoisty kartel. Lobbyści wpływali na rząd USA ws. świńskiej grypy

Jakub Woziński o wyścigu koncernów farmaceutycznych po szczepionkę na SARS-CoV-2, leku na Covid-19 oraz o tym, na jakich lekach najbardziej zarabiają firmy.

Jakub Woziński stwierdza, że obecna sytuacja „napędza zyski wielu firmom, w USA”. Przemysł farmaceutyczny dotychczas pracował nad lekiem koronawirusa na podstawie  ustawodawstwa o lekach sierocych. Definiowane są one jako lekarstwa na choroby, na które choruje  nie więcej niż 200 tys. osób rocznie. W oparciu o te przepisy na początki epidemii pozwolono firmom farmaceutyczne na pracę nad lekiem na Covid-19. Obecnie jest już sto tys. ofiar tej choroby w USA. W związku z tym

Jeden z wielkich podmiotów musiał zrezygnować i rozwijać Remdesiwir według normalnych zasad.

Dziennikarz zauważa, że to leki na choroby przewlekłe, nie szczepionki są najbardziej dochodowe dla firm farmaceutycznych. Ludzie bowiem szczepią się jedną szczepionką zazwyczaj tylko raz, a leki na choroby przewlekłe trzeba przyjmować regularnie.

W latach 40. próbowano w Stanach Zjednoczonych opracowano penicylinę. Kilkanaście firm załapało się na program dotacji.

Woziński mówi także o tym, jak amerykańskie firmy farmaceutyczne przejęły kontrolę nad rynkiem. Są one niczym swego rodzaju „kartel”. W czasie szerzenia się świńskiej grypy naciskały one na rząd amerykański na rzecz korzystnych dla siebie rozwiązań. Gość Poranka Wnet przypuszcza, że obecnie największe koncerny farmaceutyczne też będą chciały ugrać jak najwięcej dla siebie na programie masowych szczepień na koronawirusa, który zapowiedział prezydent Donald Trump.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Prof. Prokopowicz: Nielegalni imigranci głosują na Demokratów. Jest bardzo dużo ofiar Covid-19 w domach opieki

Prof. Adam Prokopowicz o wyborach prezydenckich w USA, roli, jaką odgrywają w nich nielegalni imigranci; koronawirusie; sprawie gen. Flynna oraz o cenzurze na Facebooku.

70-80% głosujących w wyborach nielegalnych imigrantów głosuje na Demokratów.

Prof. Adam Prokopowicz twierdzi, że brutalna „wojna” zaczyna się w USA. Celem walki jest fotel prezydencki. Demokraci korzystają na niezgodnym z konstytucją głosowaniu nielegalnie przebywających na terytorium kraju emigrantów. Jest to możliwe przez fakt, że przebywając na terenie danego stanu nielegalnie można jednocześnie otrzymać w nim prawo jazdy. To ostatnie jest zaś dokumentem umożliwiającym oddanie głosu w wyborach.  prezes Instytutu Globalnych Innowacji, Ekonomii i Logistyki zauważa, że w USA żyje 328 mln ludzi, z czego 25 mln przebywa w nich nielegalnie.

Nasz gość mówi także o najnowszych statystykach dotyczących koronawirusa. W Nowym Jorku wiele osób, które cierpią na tę chorobę, nie kontaktowało się z zarażonymi. Ponadto Covid-19 jest mniej niebezpieczny dla osób młodych niż świńska grypa. Zbiera on za to żniwo w domach opieki i domach spokojnej starości.

Przez Kongres nie mamy dobrych i normalnych relacji z Rosją.

Prof. Prokopowicz przypomina także trwającą sprawę gen. Flynna. Były doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego wystąpił na drogę sądową przeciw ludziom, którzy oskarżali go o nieuprawnione kontakty z Rosją. Za śledztwem wobec generała stali, jak mówi nasz gość,  „upolitycznieni pracownicy FBI i CIA”.

Tymczasem Stany Zjednoczone są dalekie od zerwania więzi gospodarczy z Chinami. Deficyt handlowy między pierwszymi a drugimi zmniejszył się do 350 mld dol., co wciąż stanowi wielką sumę. Mimo rywalizacji handlowej znaczna część amerykańskiej elektroniki produkowana jest w Państwie Środka. Łącznie USA mają bilion dolarów deficytu handlowego.

Zakwestionowano informacje, że giną nam polarne niedźwiedzie.

Ekspert zwraca uwagę na protesty przeciwko potraktowaniu Prager University przez Facebook. Portal ograniczył fanpege’owi PragerU zasięgi uznając, że publikuje on fake newsy. Przeciwnicy tego kroku argumentują, że to ograniczania wolności słowa.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Indie. „Pół Polski” w ciągu paru dni trzeba było ewakuować. Wszyscy koncentrują się na doraźnej pomocy ofiarom cyklonów

Jak ewakuować 20 mln ludzi, żeby ich nie narazić na zarażenie? Krzysztof Zalewski o zmagających się cyklonem Indiach i Bangladeszu w dobie koronawirusa i ich przygotowaniu na zmiany klimatyczne.

 

Rządy Indii i Bangladeszu się do tego przygotowywały.

Rozmówca Jaśminy Nowak zauważa, że na subkontynencie indyjskim tajfuny to nie nowość. W obecnym cyklonie wiatr wieje z prędkością 200 km/h wwiewając morze na brzeg do 50 km wgłąb. Dzięki masowej akcji ewakuacyjnej udało się ograniczyć liczbę ofiar śmiertelnych. W Bengalu Zach. i Bangladeszu zginęło ok. 22 osób.

Pół Polski w ciągu paru dni trzeba było ewakuować. […] Ludzi trzeba schować w schronach.

Krzysztof Zalewski zauważa, że oprócz mierzenia się z żywiołem kraje te muszą uwzględniać trwającą pandemię koronawirusa. Stwarza to dodatkową trudność, jeśli chodzi o ewakuację aż 20 mln ludzi, którym trzeba zapewnić schronienie, a jednocześnie zabezpieczyć ich przed zarażeniem się.

Trzeba oddać hołd żołnierzom, którzy ludziom pomagają. […] Wszyscy koncentrują się na doraźnej pomocy ofiarom cyklonów.

Ekspert Instytutu Boyma zauważa, że rządy Indii i Bangladeszu od lat rozwijają programy „climite resilianse” – działania, które mają uchronić ich kraje przed negatywnymi dla nich skutkami zmian klimatycznych.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Jastrzębski: Ratyfikując poprawki do ustawy o stanie wyjątkowym, egipski parlament rozszerza kompetencje prezydenta

Podczas gdy Egipt walczy z COVID-19, ukraiński wywiad pochwyca figurującego na liście Interpolu Egipcjanina będącego członkiem Bractwa Muzułmańskiego. Kijów rozmawia z Kairem o ekstradycji.

Al-Ahram

  1. Prezydent Egiptu podpisuje ulgi podatkowe na czas pandemii koronawirusa

W celu walki z negatywnymi skutkami gospodarczymi związanymi z pandemią COVID-19, Prezydent Egiptu Abdel Fattah As-Sisi podpisał ustawę znoszącą całość lub część podatku od nieruchomości na czas 3 miesięcy. Właściciele nieruchomości w ramach sektora gospodarczego, produkcyjnego i sektora usług będą mogli wystąpić o przedłużenie ulgi jeśli sytuacja epidemiczna się nie poprawi.

Ponadto, ustawa wydłuża termin składania deklaracji podatkowych do trzech miesięcy. Nowe prawo umożliwia także zapłatę podatku dochodowego i podatku VAT z przesunięciem o trzy miesiące lub więcej, jeżeli będzie wymagać tego sytuacja epidemiczna. Przedłużenia terminów zapłaty podatków nie dotyczą kar wynikających ze spóźnienia w opłaceniu podatków sprzed podpisania ustawy.

Przyjęte prawo umożliwia także rozbicie na raty zaległych opłat i podatków związanych z usługami administracyjnymi, to jest świadczonymi przez państwo. Ustawa pozwala także na rozbicie na raty lub odroczenie opłat ubezpieczeniowych na trzy miesiące.


Komentarz: Odroczenie podatków to tylko jedna z kompetencji jakie Prezydentowi As-Sisiemu nadały ratyfikowane przez egipski parlament poprawki do ustawy o stanie wyjątkowym.

Zmiany te pozwalają prezydentowi zawieszać zajęcia w szkołach i na uniwersytetach oraz poddawać kwarantannie osoby powracające z zagranicy. Zwłaszcza ta ostatnia kompetencja jawi się jako przydatne narzędzie do przechwytywania niewygodnych przeciwników rządu, w tym sympatyków i aktywistów Bractwa Muzułmańskiego. O ile zdrowy rozsądek podpowiadałby członkom tej organizacji nieskorzystanie z oferowanych przez rząd powrotów do kraju, to zjawisko pandemii i zamknięcia granic per se pozwala na łatwe zidentyfikowanie egipskich obywateli z tego czy innego powodu nieskorych do powrotu do domu. Pośród nich mogą znajdować się osoby podejrzane o współpracę z Bractwem. Co się tyczy aktywistów ryzykujących jednak powrót do Egiptu, mogą wpaść oni w sidła obowiązkowej kwarantanny, która zapewne nie różniłaby się od zwykłego aresztu więziennego. A rygor egipskich więzień ma bardzo zła sławę.

Pandemia, nie pandemia, służby egipskie działają wyłapując kolejnych członków Bractwa Muzułmańskiego uznawanego przez rząd Egiptu za organizację terrorystyczną. Co więcej, współpracują z agentami wywiadów innych państw. Przykładowo, kolaboracja z ukraińskimi służbami, prawdopodobnie ze Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy, zaowocowała pojmaniem w zeszły czwartek w Połtawie członka Bractwa Muzułmańskiego imieniem Mu’ataz Muhammad Rabii’. Człowiek ten jest oskarżony o udział w działaniach terrorystycznych w egipskiej prowincji Fajum. Według World Politics Review organizacją przeprowadzającą ataki na posterunki policji w 2016 roku była grupa Harakat Souad Masr, znana również jako Armed Egypt Movement, której logo przypomina symbol używany przez Bractwo Muzułmańskie. Choć związki obu organizacji nie są pewne, wnioskuję, że Mu’ataz należał właśnie do Harakat Souad Masr.

Jego dane zostały umieszczone na liście poszukiwanych Interpolu. Dlatego też ukraińskie służby postanowiły go pojmać i rozważyć ekstradycję do Egiptu. Mu’ataz ukrywał się na Ukrainie dzięki kontaktom Bractwa. Studiował tam stomatologię i ożenił się z Ukrainką. W chwili obecnej trwają rozmowy na temat wymiany Mu’ataza na obywatela Ukrainy przetrzymywanego w Egipcie od 2012 roku pod zarzutem udziału w zamieszkach.

A wracając do Prezydenta Sisiego i poprawek do ustawy o stanie wyjątkowym, rząd jest przekonany, że wszystkie 18 zapisów są niezbędne do przeciwdziałania pandemii COVID-19. Organizacja broniąca praw człowieka Human Rights Watch ocenia natomiast, że jedynie 5 poprawek jest wyraźnie związana ze zdrowiem publicznym, a także, że nowe uprawnienia prezydent może wykorzystywać za każdym razem, gdy ogłaszany jest stan wyjątkowy. Warto tutaj przypomnieć, że w Egipcie stan wyjątkowy obowiązuje nie od wybuchu epidemii w Wuhan, nie od ogłoszenia pandemii przez WHO, a od pamiętnego kwietnia 2017 roku, kiedy to Państwo Islamskie dokonało serii zamachów na kościoły koptyjskie.

Jak długo potrwa stan wyjątkowy? Podejrzewam, że aż do czasu wstrzymania budowy Tamy Odrodzenia (Renaissance Dam) w Etiopii. A że budowa tamy jest w 71 procentach skończona i że mimo presji ze strony USA, Egiptu i ONZ nie zapowiada się, by została wstrzymana, to stan wyjątkowy może potrwać znacznie dłużej, to jest tak długo jak Nil będzie wpadać do Morza Śródziemnego.


Al-Arabiya

  1. Przypadkowe wystrzelenie rakiety podczas ćwiczeń marynarki irańskiej powoduje śmierć 19 wojskowych

Do tragedii doszło w niedzielę podczas ćwiczeń irańskiej marynarki pomiędzy portami Jask i Chabahar. W wyniku błędu obliczeniowego trafiona została fregata Kanarak, zabitych zostało 19 marynarzy a 15 zostało rannych. Rakieta została omyłkowo wystrzelona z niszczyciela „Jamaran”. Liczba ofiar jednak nadal się waha. Niektóre lokalne źródła podają, że zginęło około 40 wojskowych, również oficerów.

2. Syryjska ropa w amerykańskich rękach

Pięć wozów pancernych sił USA przekroczywszy iracko-syryjską granicę w niedzielę, wjechało na syryjskie pola naftowe znajdujące się w Al-Jabsa na południu północno wschodniej prowincji Al-Hasakah.


Komentarz: Według danych syryjskiego ministerstwa nafty, to właśnie pole naftowe w Al-Jabsa i sąsiadujące Ar-Ramaylaan produkowały najwięcej ropy naftowej spośród wszystkich odwiertów znajdujących się w Północnej Syrii. Oba szyby naftowe były w stanie wyprodukować 120 tys. baryłek ropy dziennie przed wybuchem Wojny Domowej w Syrii.


Powołując się na portal Sputnik, Al-Arabiya podaje, że oddziały amerykańskie weszły na teren szybów naftowych Al-Kabiba, Ghunaa i Huwayziya. Następnie infrastruktura została sfotografowana przez amerykańskie drony.

Po przybyciu amerykańskich pojazdów opancerzonych, w bazie Al-Qasarak znajdującej się nieopodal miejscowości Tall Baydar wylądował amerykański transportowiec. W bazie znajdującej się na północ od miasta Al-Hasakah, stolicy prowincji Al-Hasakah, samolot przebywał około 3 godziny. Było to drugie lądowanie tego samolotu w bazie Al-Qasarak w przeciągu 48 godzin.


Komentarz: Choć Al-Arabiya nie stwierdza explicite, że transportowiec posłużył do wywiezienia ropy naftowej, to pozostawione niedopowiedzenie sugeruje, że tak właśnie mogło być.


Już w zeszłym roku siły USA znacznie zredukowały swoją liczebność w Syrii. Po wycofaniu się z baz Al-Jalbiyya, ‘Ayn ‘Isa w Prowincji Raqqa oraz bazy Qasr Yalda w Tell Tamr, obecność wojsk amerykańskich ograniczyła się do szybów naftowych.

Wyjątek stanowi kilka baz w Prowincji Al-Hasakah oraz pole naftowe ‘Omar i gazownia Koniko w Prowincji Deir Az-Zor.


Komentarz: Zarówno pole naftowe ‘Omar jak i gazownia Koniko zaliczane są do kluczowych źródeł surowców strategicznych w Syrii. Dlatego też wojska USA nadal utrzymują kontrolę nad tą infrastrukturą pomimo ich formalnego wycofania z Syrii. Podejrzewam, że działania na terytorium północnej Syrii ułatwiają dawne porozumienia z rożawiańskimi Kurdami. Być może powzięte niegdyś zobowiązania pozwalają na dalszą kurdyjsko-amerykańską współpracę.


Od czasu wycofania się wojsk USA powstała nowa baza amerykańska w rejonie Haymo tuż przy tureckiej granicy.

SANA

  1. Prowadząca do Homsu droga szybkiego ruchu poddawana jest pracom naprawczym o wartości 100 milionów funtów syryjskich

Rozpoczął się remont kluczowej syryjskiej arterii komunikacyjnej jaką jest droga ‘Arqaya al-Zibaq. Droga ta łączy miasta Maysaf i Dahr al-Qasir z Homsem, a także umożliwia dostęp do Hamy i portowego miasta Tartusy.

Prace drogowe potrwają dwa miesiące i będą kosztować 100 milionów funtów syryjskich.


Komentarz: Choć 100 milionów funtów brzmi Krassusowo, to wartość wspomnianej inwestycji wynosi zaledwie 823 482 złotych.


 

Witt: Istnieje możliwość odebrania prof. Didier Raoultowi prawa praktyki lekarskiej. Francuski MZ zaleca droższy lek

Piotr Witt o problemie władz z prof. Didierem Raoultem, którego tania terapia, jest dla nich niewygodna, gdyż mają droższy lek. Także o epidemii cholery w Paryżu czasów Chopina.


Piotr Witt informuje, że  prof. Didier Raoult stoi przed groźbą odebrania mu prawa praktyki lekarskiej. Marsylski epidemiolog naraził się władzom tym, że promuje terapię na Covid-19, która jest sprzeczna z zaleceniami francuskiego Ministerstwa Zdrowia. Lekarz proponuje leczenie chlorochiną, która jest bardzo tania. Resort zaś zaleca drogi lek- Tocilizumab, który produkuje szwajcarska firma farmaceutyczna Rosch. Zarząd paryskich szpitali państwowych, poinformował, że ten kosztujący 800 euro za dawkę lek znacznie poprawia stan zdrowia pacjentów. Jednak, jak wskazuje nasz korespondent:

Niezależny komitet nadzoru  zdezawuował optymistyczne oświadczenia. 3 dni później podał się do dymisji w ramach protestu o przypisywanie mu fałszywych opinii.

Gdyby się okazało, że to terapia prowadzona przy użyciu leków, które można kupić w aptece po niecałe 6 euro była skuteczna, byłaby to kolejna kompromitacja francuskich władz. Tym już teraz zarzuca się brak potrzebnego sprzętu i inne zaniedbania.

Autor książki o Chopinie przypomina zarazę, jaka panowała w Paryżu, gdy żył w nim wielki polski kompozytor. Wówczas jeden z lekarzy „leczył cholerę solami magnezu”.  Jego próba zaimponowania władzom swoją metodą nie powiodła się, wobec wyjścia na jaw jej nieskuteczności.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Jastrzębski: Pieniądze mające uratować Liban przed bankructwem mogą rozpłynąć się w kieszeniach Hezbollahu

Odziały Hezbollahu z flagami

Podczas gdy przejściowy rząd Libanu oczekuje na odpowiedź IMF w sprawie ewentualnej pożyczki, protestujący uważają, że jedynym rozwiązaniem będzie wymiana elit rządzących.

Al-Arabiya

  1. Głównym wyzwaniem rządu Diaba w Libanie będzie odwiedzenie darczyńców od finansowania Hezbollahu: były Ambasador USA

Były Ambasador USA w Libanie (2004-2008) Jeffrey D. Feltman powiedział, że głównym wyzwaniem stojącym przed tymczasowym rządem Hassana Diaba i jego planem uzdrowienia państwa będzie przekonanie darczyńców, aby nie zwiększali finansowania dla Hezbollahu. Zdaniem ambasadora jest to kluczowe dla powstrzymania Hezbollahu przed rozciągnięciem swej hegemonii na wszystkie sektory państwa.

W swym artykule opublikowanym na stronie amerykańskiego Brooking Institution specjalizującej się w sprawach i badaniach polityczno-gospodarczych, Feltman podkreśla, że o ile wcześniejsze plany rządowe uwzględniały wzmocnienie prawowitych instytucji państwowych kosztem organizacji pozarządowych, w tym przede wszystkim Hezbollahu, o tyle w obecnej sytuacji taka strategia nie spełni swego zadania.

Dyplomata uzasadnia swoją tezę pisząc, że obecny rząd polega przede wszystkim na wsparciu ze strony Hezbollahu i jego parlamentarnych sojuszników. Wobec tego, albo plan naprawy państwa polegnie tak jak poprzednie, albo doprowadzi do dopompowania Hezbollahu. “Jakkolwiek by nie było, pieniądze darczyńców przepadną” stwierdza dyplomata.


Komentarz: Jednym z darczyńców jest Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF). Tydzień temu, 1 maja rząd Diaba złożył prośbę do IMF o pożyczkę. Niemniej wielu protestujących uważa, że to nie pomoże, i że jedyną drogą do uzdrowienia kraju pozostaje wymienienie zastałych elit politycznych. Społeczeństwo odczuwa niepewność związaną z przyszłością Libanu, stojącego dziś na krawędzi bankructwa. Ceny jedzenia i podstawowych produktów codziennego użytku rosną w zatrważającym tempie. Inflacja wzrasta.

Być może najlepszym przykładem rozgoryczenia społeczeństwa są wznoszone przez protestujących okrzyki. Daje się słyszeć pośród nich ,,Mołotowa, Mołotowa, miast świeczki, dajcie Mołotowa” i licytowanie się między portestującymi a żołnierzami kto właściwie jest już bardziej głodny.


Według Feltmana siły stojące za obecnym rządem nie widzą pożytku w stabilizowaniu sektora finansowego Libanu. Co więcej, będą starały się one zdyskredytować przeciwników osi Hezbollah-Syria-Iran zarzucając im korupcję, która wszak jest zjawiskiem powszechnym w Libanie.

Dyplomata dodał, że przywódca Hezbollahu Hasan Nasr Allah zakilnając się, że nie jest w jego intencji zniszczyć sektor bankowy Libanu, sam sobie zaprzecza. “W ostatniej odezwie ciskał gromy na libańskie banki, za to, że nie chciały dołożyć się do zapełnienia luki finansowej w skarbie państwa”, mówi Feltman, dodając, że „ jeżeli wskazuje to na cokolwiek, to właśnie na to, że Hezbollah plącze się w zeznaniach.”

Al-Jazeera

  1. Siły Rządu Zgody Narodowej atakują bazę Al-Watiyya na południe od Trypolisu a przewodniczący Rady Prezydenckiej przyklaskuje rozwiązaniom pokojowym

We wtorek siły Rządu Zgody Narodowej (GNA) podjęły próby oczyszczenia bazy Al-Watiyya z sił Marszałka Chalify Haftara. Jest to ostatni duży przyczułek samozwańczego władcy Libii na zachodzie kraju. Baza, której powierzchnia liczy 40 km kwadratowych, oddalona jest o 140 kilometór od Trypolisu.

W ataku na bazę bierze udział około 500 pojazdów opancerzonych sił Rządu Zgody Narodowej. Siły naziemne przypuszczające szturm na mocno ufortyfikowaną bazę zostały wsparte lotnictwem Rządu Zgody Narodowej, informuje korespondent Al-Jazeery.

Obrońcy odpowiedzieli rakietami naprowadzanymi na podczerwień, a także ostrzałem z innego typu broni. Napastnicy odnieśli straty. Anonimowy oficer sił Rządu Zgody Narodowej poinformował Al-Jazeerę, że lotnictwo zniszczyło pięć wozów opancerzonych Libijskiej Armii Narodowej (LNA) podległej Haftarowi. Ten sam kontakt poinformował również, że oddziały Rządu Zgody Narodowej znalazły się pod ostrzałem moździeży.

Ofensywa na bazę Al-Watiyya jest kontynuacją kampanii Rządu Zgody Narodowej, w ramach której z rąk Marszałka Haftara odbito już niemal wszystkie miasta na zachodnim wybrzeżu Libii z wyjątkiem Tarhuny położonej o 80 kilometrów na południowy wschód od Trypolisu. Lotnictwo Rządu Zgody Narodowej podejmuje ciągłe ataki mające na celu odcięcie dostaw wysyłanych przez Haftara do Tarhuny.

Siły Rządu Zgody Narodowej wprowadziły zakaz przemieszczania się w środkowych i zachodnich regionach objętych działaniami wojskowymi.

Co się natomiast tyczy areny politycznej, szef Rady Prezydenckiej Rządu Zgody Narodowej Fayez As-Sarraj poparł wszelkie inicjatywy polityczne zmierzające do znalezienia pokojowego rozwiązania trwającego kryzysu. As-Sarraj pochwalił zwycięstwa i ofiary poniesione przez wojsko, a także podkreślił konieczność zwarcia szeregów w celu pokonania agresora.

As-Sarraj wezwał wszystkie stronnictwa i siły polityczne, aby zobowiązały się do zasypania podziałów i wznowienia dialogu pod egidą ONZ. Dialog ten ma na celu zwłaszcza zrealizowanie umowy politycznej, zgodnie z którą ma powstać nowa Rada Prezydencka złożona z prezydenta, dwóch wiceprezydentów i szefa rządu. Innym sugerowanym rozwiązaniem może być wejście na drogę konstytucyjną i zorganizowanie wyborów parlamentarnych w najbliższym możliwym czasie.

W swym artykule Al-Jazeera informuje również o licznych protestach organizacji humanitarnych, korporacji i zrzeszeń lekarzy przeciwko rzekomym zbrodniom wojennym i zbrodniom przeciwko ludzkości popełnianym przez Haftara w Libii.

Wymieniane przykłady takich działań to opóźnianie eksportu libijskiej ropy naftowej, odcięcie dostępu do wody pitnej milionom libijczyków, a także zbombardowanie przynajmniej czterech szpitali. Podejrzewa się, że w placówkach tych poddawano leczeniu pacjentów chorych na COVID-19.

 

Reuters

  1. Obawy inwestorów o wyczerpanie się rezerw liry tureckiej powodują jej rekordowo niski spadek

W czwartek wartość liry tureckiej w stosunku do dolara wyniósł 7,27. Tym samym wartość tureckiej waluty spadła poniżej rekordowo niskiego poziomu z 2018 roku. To już piąta sesja na giełdzie kończąca się niepomyślnie dla Turcji, która straciła 3,584 obywateli w walce z koronawirusem.

Poziom liry ustablizował się po tym jak organ nadzoru bankowego ogłosił zawieszeni transakcji lirą dokonywanych przez BNP Paribas, Citibank i UBS, pod pretekstem, że banki te nie są w stanie terminowo sprostać zobowiązaniom w lirze tureckiej.

 

As-Sahra Al-Maghribiya

  1. W dobie pandemii COVID-19 sąd w Casablance prowadzi rozprawy poprzez wideokonferencje

Chcąc zminimializować rozprzestrzenianie się koronawirusa, Sąd Pierwszej Instancji w Casablance prowadzi rozprawy w niemalże pustej sali. Znajdują się na niej jedynie sędziowie, policja sądowa, protokolant, wielki ekran przymocowany do jednej ze ścian i komputer umieszczony tuż przed sędzią prowadzącym rozprawę.

Dzięki wideokonferencji, sąd łączy się z oskarżonym znajdującym się w specjalnie do tego przygotowanej sali więzienia Oukache. Taki tryb postępowania wymaga jednak uprzedniej zgody oskarżonego, informuje portal As-Sahra, dodając, że mimo pewnych zakłóceń w połączeniu, wysłuchiwanie i odpowiadanie oskarżonemu przebiegało gładko.

Zdalny tryb prowadzenia rozpraw sądowych ma docelowo być wdrożony we wszyskich sądach Maroka.

Przewodniczący Sądu Pierwszej Instancji w Casablance Abdel Aziz Shakrouf powiedział, że jak dotąd wszystkie rozprawy realizowane zdalnie przebiegały bez zarzutu i zachowały wszelkie znamiona niezależnego sądownictwa. Przewodniczący podkreślił także, że różni działacze i organizacje prawnicze i związane z wymiarem sprawiedliwości wyrażały się przychylnie w stosunku do nowej metody postępowania sądowego. Jedną z tych organizacji jest Izba Prawników w Casablance.

– Naszą intencją jest jedynie chronić więźniów i inne osoby zaangażowane w postępowanie sądowe przed niebezpieczeństwem związanym z zainfekowaniem się koronawirusem – zapewnił Abdel Aziz Shakrouf.

Dr Mazur o przyszłości koalicji Zjednoczonej Prawicy: Konieczne jest zachowanie zimnej krwi

Wiiceminister rozwoju dr Krzysztof Mazur mówi o sytuacji w obozie rządzącym, znaczeniu społecznej dyscypliny i o zmianach, jakie czekają polską i światową gospodarkę po pandemii.

Dr Krzysztof Mazur komentuje  trwające w koalicji Zjednoczonej Prawicy dyskusje na temat wyborów. Wyraża nadzieję, że obóz rządzący wyjdzie z tego sporu bez szwanku.  Wiceminister rozwoju podkreśla, że trwałość Zjednoczonej Prawicy jest wielką wartością:

Trzeba zachować zimną krew, i zobaczyć, jak rozwinie się sytuacja epidemiczna w Polsce.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego przypuszcza, że pewnym rozwiązaniem mogłoby być rozłożenie wyborów na dwa dni, jednak najlepszą opcją byłoby przesunięcie ich o dwa lata, na co nie chciała zgodzić się opozycja.

Jeżeli rząd utraci większość, możliwym wariantem stanie się jego dymisja.

– mówi dr Mazur pytany o to, co stanie się, jeżeli Sejm nie uchwali ustawy o głosowaniu korespondencyjnym.

Gość „Popołudnia WNET” odnosi się do prognoz Komisji Europejskiej dotyczących recesji w Polsce. Jego zdaniem, brak wiedzy o długofalowych skutkach medycznych epidemii COVID-19 nie upoważniają do snucia wiążących hipotez na ten temat. Wiceminister Mazur zaznacza, że bardzo wiele zależy od utrzymania społecznej dyscypliny w przestrzeganiu obostrzeń wprowadzonych przez rząd.

Widać niestety, że strach przed wirusem zmalał i czujność jest coraz mniejsza.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zapewnia, że rząd pomaga gospodarce w maksymalnym możliwym zakresie. Zwraca uwagę, że konieczna będzie zmiana podejścia do procesu produkcji. Do tej pory powszechnie dążono do jak największego obniżenia jej kosztów, ta polityka w obliczu zerwania łańcuchów dostaw poniosła klęskę.

Widać, że dzisiaj firmy nie myślą już, żeby było taniej, tylko żeby było bezpiecznie.

Dr Krzysztof Mazur mówi również o nowej inwestycji firmy Microsoft w Polsce. Zwraca uwagę, że polscy programiści są bardzo cenieni na świecie. Wiceszef resortu rozwoju mówi na koniec, że ewentualny rozpad koalicji Zjednoczonej Prawicy doprowadziłby do sytuacji, w której każda ustawa byłaby w parlamencie rozpatrywana w taki sposób, jak to ma miejsce w przypadku ustawy o wyborach korespondencyjnych.

Zawirowania polityczne odbijają się na komforcie pracy urzędników opracowujących plany ratowania polskiej gospodarki.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.W.K.

Czechy. Petrilák: Jest mnóstwo gmin, gdzie woda nie płynie i trzeba ją dowozić. Każdy może przekraczać granicę

Vladimir Petrilák o fatalnej sytuacji hydrologicznej w Czechach, zarządzeniach zw. z epidemią ministra zdrowia i ich krytyce oraz o warunkach przekraczania granicy czeskiej.


Vladimir Petrilák informuje, że nasz południowy sąsiad również przeżywa suszę. Obejmuje ona aż 80% terytorium Czech, w tym nawet tereny górskie, co się dotychczas nie zdarzało. Rząd wprowadza w tym roku wcześniej niż w zeszłym regulacje przeciwko marnowaniu wody i sugeruje, aby ludzie racjonalnie ją spożytkowali.

Jest mnóstwo gmin, w których woda przestała płynąć i trzeba dowozić wodę mieszkańcom.

W Czechach również trwa ostra walka polityczna. Opozycja krytykuje wszelkie decyzje rządu ANO 2011-ČSSD. Zarzuca ministrowi zdrowia, Adamowi Vojtěchovi, łamanie konstytucji w czasie pandemii. Jak mówi nasz gość, opozycja stwierdzała pod adresem rządu:

Państwo szykujecie nam tu dyktaturę jednego ministra.

Pod koniec kwietnia Miejski Sąd w Pradze uchylił cztery ograniczenia wprowadzone przez ministra zdrowia. W związku z nim 24 kwietnia zostały zniesione wcześniejsze ograniczenia dotyczące usług, handlu i swobodnego poruszania się. Obecnie można już przekraczać czeską granicę. Potrzebne jest przy tym potwierdzenie (mające nie więcej niż cztery dni), że nie jest się zarażonym.

Każdy może przekraczać granicę, ale musi mieć zaświadczenie.

Jeśli ktoś nie ma aktualnego testu, to musi odbyć 14-dniową kwarantannę. Odmienne przepisy obowiązują pracowników transgranicznych, którym wystarczy jeden test na miesiąc i zaświadczenie od pracodawcy.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

 

Wojciech Cejrowski: Dzisiaj nasz strach przed koronawirusem jest już nieuzasadniony. Nowa fala zachorowań nie przyjdzie

Jaki wpływ będzie miała pandemia na naszą prywatność? Czy strach przed chorobą jest na rękę rządzącym? Dlaczego dzieci powinny jak najszybciej wrócić do szkoły? Odpowiada Wojciech Cejrowski.

Wojciech Cejrowski krytykuje WHO za postępowanie w związku z pandemią koronawirusa:

Oni mylili się we wszystkim, nawet w nazwie tej choroby.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” przestrzega, żę pandemia doprowadzi do radykalnego ograniczenia prywatności ludzi:

Bill Gates chce ludziom wydawać kenkarty, jak Hitler.

Zdaniem Wojciecha Cejrowskiego szczepionka na koronawirusa nie powinna być przymusowa, każdy człowiek powinien móc samemu podjąć decyzję, czy poddać się szczepieniu, czy też nie. Jak dalej mówi podróżnik, Światowa Organizacja Zdrowia pogrążona jest w korupcji. Zwraca uwagę, że w USA powoli znoszone są obostrzenia związane z koronawirusem:

Chciałbym, żeby w Polsce byli mądrzy przywódcy, którzy dostosują restrykcje do nowych danych. Postępowanie polskiego rządu jest nieroztropne. Uważam, że wszystkie dzieci powinny wrócić do szkoły,

Wojciech Cejrowski podkreśla, że „nikt nie zamyka społeczeństwa z powodu sezonu grypowego”. Przytacza dane, według których śmiertelność koronawirusa SARS-Cov-2 jest 20 razy niższa niż przewidywała Światowa Organizacja Zdrowia.

Profil ryzyka zgonów na COVID-19 odpowiada przeciętnej śmiertelności.

Według rozmówcy Krzysztofa Skowrońskiego wrażenie wielkim zagrożeniu, jakie niesie nowy koronawirus, powstało dlatego, że rozniósł się on bardzo szybko po całym globie.

Dzisiaj nasz strach przed koronawirusem jest już nieuzasadniony.  Wiemy już, że nowa fala zachorowań nie przyjdzie.

Wojciech Cejrowski tłumaczy, że skala epidemii w Nowym Jorku wynika z wielkiego zagęszczenia ludności w tym mieście oraz wszechobecnego brudu.

Nawet w Nowym Jorku ludzie wracają do życia.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” przestrzega, że długotrwała izolacja społeczna doprowadzi do bardzo głębokiej zapaści gospodarczej i poważnych zaburzeń psychicznych wśród ludności. Inną konsekwencją, mówi podróżnik, może być wzrost przemocy domowej.

Wojciech Cejrowski ocenia, że amerykański miliarder Bill Gates nie jest żadnym autorytetem w kwestii walki z pandemią koronawirusa:

Bill Gates może być nie wiadomo jak inteligentny. Lucyfer też był najinteligentniejszym z aniołów, a upadł.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego wytyka rządzącym Polską brak zdrowego rozsądku. Przykładem nieprzemyślanej decyzji jest otwarcie targowisk tylko  na dwa dni w tygodniu.

Poruszony zostaje również temat sieci 5G, oraz, jak twierdzi Wojciech Cejrowski, nietransparentnej polityki rządu w tej kwestii. Zdaniem podróżnika, rządzący podsycają strach przed pandemią, by po odwróceniu uwagi społeczeństwa, implementować technologię, która może nieść zagrożenie dla zdrowia publicznego.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” omawia sprawę wyborów prezydenckich w Polsce. Ocenia, że Szymon Hołownia „ubiera się jak Ma Tse Tung i wymachuje rękami jak Mussolini”. Kandydatce KO Małgorzacie Kidawie-Błońskiej wytyka „brak poglądów i osobowości”, podobnie jak to jest w przypadku „dziadka z demencją”, byłego wiceprezydenta Joe Bidena.

Wojciech Cejrowski przestrzega przed korzystaniem z „Latarnika wyborczego”, strony wskazującej zbieżność poglądów konkretnego wyborcy z poszczególnymi kandydatami na prezydenta. Mówi, że nawet jeżeli postulaty danego kandydata zgadzają się z poglądami osoby wypełniającej test, istotne są w kwestie, w których taka zgodność nie występuje.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” deklaruje, że nie jest zainteresowany kandydowaniem na prezydenta Polski w przyszłości, gdyż urząd ten nie daje realnej władzy. Wojciech Cejrowski krytykuje również strukturę polskiego rządu. Ocenia, że niektóre resorty, a konkretnie klimatu i ochrony środowiska, wykonują te same zadania:

Klimat jest zjawiskiem większym niż jakiekolwiek ministerstwo. W żaden sposób nie da się nim zarządzać.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

A.W.K.