Arabia Saudyjska kształtuje swoją politykę w kierunku Wschodu, ale również i Zachodu. Komentuje Paweł Rakowski

Ekspert ds. bliskowschodnich komentuje przyszłe spotkanie Xi Jinpinga z księciem Arabii Saudyjskiej Mohammeda ibn Salmana i naświetla sytuację w regionie wobec obecnych relacji politycznych.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Jak podaje Paweł Rakowski, Arabia Saudyjska wzmacnia relacje handlowo-polityczne z Chinami, co negatywnie wpływa na stosunki ze Stanami Zjednoczonymi. Nasz gość tłumaczy, jaki wpływ polityka KSA ma na inne państwa bliskiego wschodu, w tym Izraelu.

Bardzo ważną kwestią jest kwestia możliwego pokoju z Izraelem, ponieważ wiemy o tym, że relacje saudyjsko-izraelskie są bardzo, ale to bardzo zażyłe i wspólnota interesów jest potężna. Media izraelskie dzisiaj opublikowały  pewnego rodzaju listę życzeń Mohameda bin Salmana, co Amerykanie mieliby spełnić, żeby doszło do ujawnienia tych relacji. Ta lista życzeń rozpoczyna się na stałych dostawach amerykańskiej broni. A drugim bardzo ważnym czynnikiem jest energia atomowa, czyli Bliski Wschód nie staje się atomowy w najbliższej przyszłości.

Czytaj także:

Chiński rząd planuje wybudować w Londynie swoją największą w Europie ambasadę – Pierwsze Strony Gazet – 5.12.2022

Dr Bartosz Bojarczyk: Jedyną szansą dla Zachodu, by porozumieć się z Iranem są inwestycje

Źródło: khamenei.ir

Dr Bartosz Bojarczyk (UMCS) mówi o współpracy Rosji i Iranu, a także o trwających ponad miesiąc zamieszkach. Nasz gość tłumaczy, że uczestnicy protestów wymagają od rządu liberalizacji.

Zdaniem eksperta z Katedry Stosunków Międzynarodowych UMCS, społeczeństwo Iranu żyje w stanie swoistej schizofrenii:

Persowie to jest bardzo gościnny, dumny naród. Otwarty na nowinki, na resztę świata. Tak było od zawsze. Jednak w chwili obecnej żyją oni w twardym, islamistycznym reżymie.

Iran zasłynął wśród Europejczyków za sprawą swoich dronów, które sprzedane zostały armii Federacji Rosyjskiej. Doktor Bojarczyk wskazuje, że współpraca tych dwóch krajów jest obupólnie korzystna:

To jest suwerenne prawo każdego państwa, by utrzymywać kontakty handlowe z innymi suwerennymi państwami. My przekazujemy broń Ukrainie i sprzedajemy ją. No więc Iran robi to samo dla swojego sojusznika.Iran posiada taką technologię której brakuje Rosji i wypełnia tę lukę mając na uwadze inne benefity prawda natury politycznej ekonomicznej czy też nawet wojskowej.

[ARP]

Posłuchaj:

Czytaj też:

Serhij Marczyk: Z historycznego punktu widzenia największym sojusznikiem Armenii jest Iran

 

Dr Witold Repetowicz: Iran de facto odmawia Ukrainie podmiotowości

Iran jest pośrednim uczestnikiem inwazji rosyjskiej na Ukrainę, dostarczając Rosji nie tylko drony-kamikadze, ale także rakiety balistyczne, które są wykorzystywane do ataków ukraińskich miast. 

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Ekspert do spraw bliskowschodnich zauważa, że jest to niezgodne z polityką międzynarodową Iranu, który oficjalnie deklaruje poparcie dla ukraińskiej integralności terytorialnej.

Iran stara się prezentować się na arenie międzynarodowej jako ta siła, która popiera pewien ład międzynarodowy oparty na poszanowaniu nie ingerowania w wewnętrzne sprawy innych państw.

Mimo to Teheran zacieśnia stosunki dyplomatyczne i handlowe z Rosją, wspierając agresję militarnie. Jak podaje gość „Poranka Wnet”: ocieplenie relacji irańsko-rosyjskich nastąpiło około 20 lat temu.

Dr Witold Repetowicz zwraca uwagę, że jest to negatywne również dla współpracy z Zachodem w świetle kryzysu energetycznego.

Jest rzeczą rozczarowującą, że w Iran nie doszło do reaktywacji współpracy z Zachodem, ponieważ irańska ropa i gaz przydałyby się na rynku. Iran w tej chwili działa wbrew swoim interesom i wbrew interesowi Zachodu również.

Ponadto, jest to szkodliwe dla samego Iranu, ponieważ Rosja jest jego konkurentem na rynku energetycznym.

Te działania nie są realizacją tradycyjnej polityki ani Iranu, ani też Islamskiej Republiki. Takiego wyboru politycznego dokonał obecny rząd – podsumowuje dr Witold Repetowicz.  

Czytaj także:

Rakowski: na skutek wojny na Ukrainie Rosja straci rolę kluczowego eksportera broni na Bliski Wschód

Zbigniew Stefanik: Protesty w Rosji i Iranie w cieniu gróźb atomowych Putina

Korespondent polskich mediów we Francji przybliża reakcje, jakie nad Sekwaną wywołała częściowa mobilizacja ogłoszona w Rosji i protesty w Iranie.

Zbigniew Stefanik opisuje opinie analityków francuskich na temat przyszłych działań militarnych Federacji Rosyjskiej. Prognozy te nie są optymistyczne – zakładają klasyczną „ucieczkę do przodu”.

Musimy zastanowić się, czy powinniśmy obawiać się użycia broni atomowej, czy może raczej rozszerzenia konfliktu. Mówi się o dwóch możliwych kierunkach kolejnych uderzeń Rosji – na Polskę i Finlandię.

– twierdzi nasz korespondent.

Społeczeństwo francuskie jest również bardzo zainteresowani protestami w Rosji. Przypomnijmy – ich przyczyną jest ogłoszona częściowa mobilizacja w Rosji. Obejmie ona 300 tysięcy ludzi. Czy  są to jednak oddolne protesty? Czy może ktoś za nimi stoi? Dziennikarz Radia Wnet mówi:

Być może protesty są elementem szerszej gry – gry pomiędzy poszczególnymi frakcjami w rządzie rosyjskim. Należy jednak pamiętać, że potencjalny chaos w Rosji będzie też zagrożeniem dla Europy. Przypomnę tylko lata 90. i wojny czeczeńskie.

Protesty mają miejsce również w Iranie, przeciwko władzy ajatollahów. Zbigniew Stefanik twierdzi, że:

Iran jest istotnym elementem „rosyjskiej układanki”. Jeśli miałoby dojść do jakiegoś przewrotu w tym państwie – a jest to prawdopodobne – to zmieni się układ sił w regionie. Na pewno wpłynie to na ceny ropy.

[ARP]

Posłuchaj rozmowy:

Czytaj również:

Stefanik: Stoimy u progu zmian politycznych nad Sekwaną. Z pewnością Francja za pięć lat będzie inna niż przed wyborami

Albania zrywa stosunki dyplomatyczne z Iranem. Tirana oskarża Teheran o atak cybernetyczny

Edi Rama / Fot. NATO/ flickr / CC BY-NC-ND 2.0

Premier Albanii Edi Rama poinformował o zerwaniu przez jego kraj relacji dyplomatycznych z Islamską Republiką Iranu. Jest to rezultat śledztwa ws. cyberataku z czerwca br.

W połowie czerwca Albania musiała zamknąć część świadczonych przez Internet usług publicznych ze względu na cyberatak. Na początku sierpnia zaczęto mówić, że prawdopodobnym sprawcą ataku był Iran. Jak informuje Reuters, relacje obu islamskich krajów są napięte od 2014 r., kiedy to Albania zgodziła się przyjąć 3000 członków Organizacji Bojowników Ludowych Iranu. OBL uznawana jest w Iranie za organizację terrorystyczną (była za nią uznawana przez USA w latach 1997-2012 i przez UE od 2002 do 2009 r.).

A.P.

Źródło: Reuters, Secutiry Week

Tomasz Lachowski: interesy Iranu i Rosji spotkały się

Iran pokazał, że nie jest pariasem odizolowanym od reszty świata – Marcin Krzyżanowski o spotkaniu w Teheranie

Iran,Teheran obchody rewolucji/fot.Mohammad Akhlaghi/wikipedia

Dyplomata i wykładowca Uniwersytetu Jegiellońskiego komentuje wizyty Joe Bidena i Władimira Putina na Bliskim Wschodzie.

W ostatnich kilku dniach miały miejsce dwie wizyty światowych przywódców na Bliskim Wschodzie. Władimir Putin udał się do Teheranu, a Joe Biden odwiedził Izrael i Arabię Saudyjską. Zdaniem Marcina Krzyżanowskiego żaden z polityków nie osiągnął w pełni postawionych sobie celów, choć lepiej pod tym względem poradził sobie prezydent USA.

Musiał się on zmagać z nieufnością saudyjskiego następcy tronu Mohammedem bin Salmanem. Udało mu się jednak przełamać lody w relacjach z Saudami i uspokoić zarazem obawy Izraela.

Czytaj także:

Dr Konrad Zasztowt: konflikt między Turcją a Iranem i Rosją wokół Syrii jest nie do przezwyciężenia

Mniej udana była wizyta Władimira Putina w Iranie. Prezydent Rosji podpisał z Persami umowę na dostawę broni. Trudno jednak uznać takową, za szczególnie nowoczesną. Nie wiadomo też czy irańska gospodarka udźwignie produkcję uzbrojenia zarówno na własne potrzeby, jak i na eksport. Znacznie lepiej od Moskwy na trójstronnym spotkaniu wyszedł Teheran.

Udało mu się podpisać umowę z Turcją w sprawie dostaw gazu. Iran porozumiał się też z Rosją w sprawie współpracy na polu petrochemicznym. Persowie zyskali też wizerunkowo i propagandowo. Pokazali, że nie są pariasem odizolowanym od reszty świata.

Jaki będzie los Syrii po spotkaniu w Teheranie? Dowiedzą się państwo słuchając całej rozmowy z naszym gościem!

K.B.

Repetowicz: inwazja turecka w Syrii będzie miała bardzo złe skutki dla Europy. Turcja to niewiarygodny członek NATO

Witold Repetowicz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Korespondent wojenny o planach Erdogana skierowanych przeciwko Kurdom, oraz sporach wywoływanych przez Turcję wewnątrz Sojuszu.

Witold Repetowicz komentuje sytuację Kurdów syryjskich, którzy są przez władze Turcji traktowani, wbrew faktom, jako zagrożenie dla państwa. Mowa o narodzie, który współdziała z USA w walce przeciwko tzw. Państwu Islamskiego.

Ewentualna inwazja turecka na północno-wschodnią Syrię będzie miała jedynie negatywne skutki dla Europy. Erdogan jest do tego zdolny.

Ekspert wskazuje, że setki tysięcy osób mogą zostać wygnane ze swoich domów. Ponadto, z więzień mogą uciec bojownicy ISIS.  Jak przypomina korespondent wojenny, w Turcji zbliżają się wybory parlamentarne i prezydenckie, co może tłumaczyć aktywność prezydenta.

Asad ma poparcie Iranu, który nie jest zainteresowany tym, by Turcja tam wkroczyła.

Zdaniem gościa „Kuriera w samo południe”, w tym punkcie zbieżne są interesy Teheranu  i Waszyngtonu.

Turcja nie jest wiarygodnym sojusznikiem w ramach NATO. Jej groźby wyjścia z Sojuszu są niepoważne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Dr Maria Giedz: Erdoğan wspiera Państwo Islamskie. Turcja oficjalnie walczy z ISIS, a w rzeczywistości z Kurdami

Paweł Rakowski: przez spotkanie z ministrem Rauem Iran wysyła sygnał do Ameryki

Featured Video Play Icon

Czy Polska będzie sprowadzać ropę z Iranu? Ekspert ds. bliskowschodnich o wizycie Zbigniewa Raua w państwie ajatollahów, perspektywach współpracy z Teheranem oraz o wyborach w Libanie.

 Paweł Rakowski komentuje wizytę ministra Zbigniewa Raua w Teheranie gdzie spotkał się ze swoim irańskim odpowiednikiem Hosejnem Amirem Abdollahijanem. Podpisali dokument wyrażający obopólną chęć zacieśniania współpracy gospodarczej, kulturalnej i naukowej.

Minister Rau zaznaczył, że te porozumienie które zostało podpisane jest uwarunkowane podstawową sprawą, czyli, czy Iran zrobi tzw. reset z Zachodem.

Rakowski wskazuje na przypływające do Świnoujścia katarskie tankowce z gazem.

Jakub Wiech: w razie porozumienia z Iranem ceny na stacjach paliw spadną

Obecnie jest to niemożliwe ze względu na nałożone przez Stany Zjednoczone sankcje. W Wiedniu trwają rozmowy na temat wycofania się Waszyngtonu z embarga.

 Ekspert zauważa, że Polskę na Bliskim Wschodzie odbiera się przez pryzmat naszych bliskich relacji z Amerykanami.

Przez spotkanie z ministrem Rauem Iran niejako wysyła sygnał do Ameryki.

Jak dodaje, nie każdemu się podoba powrót Iranu do „rodziny cywilizowanych państw”. Finansowe wzmocnienie reżimu ajatollahów przełoży się na wpływ Teheranu na region.

Rakowski mówi o wyborach w Libanie. Można się spodziewać zwycięstwa koalicji chrześcijan, sunnitów i Hezbollahu.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Paweł Rakowski: bliskowschodnie prawosławie bardzo alergicznie reaguje na rosyjskie

Featured Video Play Icon

Ekspert ds. bliskowschodnich o napiętej sytuacji w Izraelu, braku konsensusu wśród Palestyńczyków, groźbie głodu w Libanie i stosunku bliskowschodniego prawosławia do Patriarchatu Moskiewskiego.

Paweł Rakowski komentuje sytuację w Izraelu po niedawnych zamachach. Minimalizacji napięcia nie pomaga nałożenie się na siebie czasu Ramadanu, Wielkiego Postu i Paschy. Przywództwo palestyńskie próbuje uniknąć odpowiedzi na kłopotliwe pytanie- kiedy wybory?

Dalej nie ma wyborów, dalej nie ma żadnego konsensusu, nie ma żadnego dialogu, dalej nie ma żadnej propozycji nawet rozmowy.

Paweł Rakowski: Iran chce rozbić sojusz izraelsko-arabski poprzez palestyńską krew

Ekspert ds. bliskowschodnich zauważa, że taka wojna jaką obserwujemy na  Ukrainie, na Bliskim Wschodzie miała miejsce tylko raz- gdy Irak zaatakował Iran. Mówi na temat rekrutacji Syryjczyków do wojny na Ukrainie. Nie przebiega ona sprawnie, gdyż Arabowie chcą pieniędzy z góry.

Rosjanie, którzy na początku obiecywali jakieś bonifikaty finansowe okazało się, że chyba bonifikaty finansowych nie za bardzo są w stanie realizować.

Jak dodaje, Kreml nie chce się zbytnio „dzielić” wojną na Ukrainie, gdyż mogłoby to utrudnić jego narrację.

200 żołnierzy osetyjskich wróciło z frontu do Osetii i zaczynają mówić […] że ten rosyjski projekt militarny to jest po prostu jedno wielkie badziewie.

Rozmówca Adriana Kowarzyka mówi o widmie głodu w regionie. Libańskim piekarzom brakuje mąki do wypiekania chleba. Na rynek libański zaczyna wracać Arabia Saudyjska, co jest dobrą wiadomością dla Libańczyków. Saudów stać bowiem na zakup chleba.

Generalnie w świecie muzułmańskim jak jest w miarę w porządku to nie ma ludzi bezdomnych, nie ma sierot, nie ma nie ma głodujących, bo tym wszystkim muzułmanie się zajmują.

Gość Popołudnia Wnet mówi także o pielgrzymce papieża Franciszka do Libanu. Media donoszą, że Ojciec Święty mógłby się spotkać z patriarchą moskiewskim w Jerozolimie. Rakowski zauważa, że „bliskowschodnie prawosławie bardzo alergicznie reaguje na rosyjskie”. Patriarchowie Konstantynopola, Antiochii i Aleksandrii wyrażali niepokój z powodu kościelnej ekspansji Moskwy w Afryce.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Alternatywa dla gazu z Rosji. Rakowski: okazuje się, że nie tylko Katar, ale też i Iran mógłby potencjalnie pomóc

Paweł Rakowski

Czy Katar zastąpi Rosję jako dostawca gazu dla Europy? Ekspert ds. bliskowschodnich o możliwościach wydobywczych Kataru i negocjacjach amerykańsko-irańskich.

31 stycznia Joe Biden przyjmie  w Waszyngtonie emira Kataru szejka Tamima ibn Hamad Al-Saniego. Mają rozmawiać na temat możliwości zaopatrzenia przez Katar Europy w gaz. Paweł Rakowski stwierdza, że Katar wydobywa gaz w takich ilościach, na jakie pozwalają mu możliwości techniczne.

Władze Kataru na tę chwilę zapewniają, że niestety nie mogą pomóc.

Jest to kwestia środków technicznych. Ekspert ocenia, że warto z Dohą rozmawiać. Wskazuje, że

Być może też Iran mógłby pomóc.

Przeczytaj także: Katar i Islamska Republika Iranu dzielą jedne z największych światowych złóż gazu ziemnego na dnie Zatoki Perskiej

Mówi się o możliwości sojuszu Teheranu z Moskwą i pogłębieniu integracji z Pekinem. Brakuje jednak konkretów jeśli chodzi o układ z Rosją. Ajatollahowie niechętnie pochodzą do perspektywy wzrostu rosyjskich wpływów w regionie.

Rozmówca Jaśminy Nowak zauważa, że trwają rozmowy na temat umowy nuklearnej między Iranem a Stanami Zjednoczonymi. Strona irańska podkreśla, że

To nie Teheran te układy wypowiedział, ale Donald Trump.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.