Ambasador RP w Maroko o bohaterze ll wojny światowej – Mieczysławie Słowikowskim

W Maroko powstał mural z Mieczysławem Słowikowskim. Agent z Casablanki z czasów II wojny światowej pojawi się na 35 – metrowym budynku w centrum Kenitry. Mural zostanie odsłonięty już 23 stycznia.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego  naświetla historię bohaterskich działań „Rygora” i jego wkładu do zwycięstwa.

Zobacz także:

Obchody 160. rocznicy Powstania Styczniowego: To było ostatnim akordem pierwszej Rzeczypospolitej

Dr Olech: Maroko chce udowodnić swą niezależność, ale Francja jest dla Maroka najbliższym partnerem handlowym

Tanger, Maroko | Raúl Cacho Oses, Unsplash

„Taki moment piłkarski to też moment polityczny” o półfinale mundialu w Katarze w „Popołudniu Wnet” mówi analityk Defence24 dr Aleksander Olech.

Wysłuchaj całej rozmowy:

Maroko odniosło wielki sportowy sukces, kiedy to jako pierwszy afrykański kraj awansowało do półfinału piłkarskich mistrzostw świata. W meczu o wielki finał Marokańczycy zagrają z Francją. Mecz ma swój poważny wymiar polityczny. Choćby z uwagi na to, jak wielu Marokańczyków mieszka obecnie we Francji oraz ze względu na historię. Maroko było francuską kolonią.

O politycznej rzeczywistości wkraczającej w świat sportu mówi dr Aleksander Olech.

Taki moment piłkarski to też moment polityczny. Pokonując wcześniejszego najeźdźcę, można udowodnić że jest się całkowicie niezależnym.

Można też pokazać, że choćby nadchodząca wizyta prezydenta Macrona w styczniu 2023 będzie wizytą w państwie, które nie jest już byłą kolonią francuską, które jest niezależne i które samo potrafi prowadzić swoją ścieżkę sportową, ale także polityczną.

Jednak rozmówca Łukasza Jankowskiego wyjaśnia, iż rzeczywistość nie jest taka oczywista:

Nie jest to niestety do końca prawdą, bo Francuzi i Marokańczycy bardzo blisko współpracują. W zasadzie Francja jest dla Maroka najbliższym partnerem handlowym.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Zobacz także:

Mundial w Katarze – podcasty, wyniki, terminarz – nastroje we Francji przed meczem z Marokiem

Ambasador Polski w Maroku: na ulicach miast setki Marokańczyków grają w piłkę, tak jak u nas w latach 70.

Tanger, Maroko | Raúl Cacho Oses, Unsplash

Żałuję, że widzę Marokańczyków bawiących się piłką na ulicy, a Polaków, czy młodych Polaków, bardziej przy smartfonach czy komputerach – w „Poranku Wnet” mówi ambasador Krzysztof Karwowski.

Wysłuchaj całej rozmowy:

 

We wtorek Maroko sensacyjnie pokonało reprezentację Hiszpanii. „Lwy Atlasu” wywalczyły tym samym swój pierwszy w historii awans do najlepszej ósemki piłkarskich mistrzostw świata. Gość Radia Wnet, ambasador RP w Maroku, opowiada o atmosferze, jaka zapanowała w tym kraju po historycznym awansie do ćwierćfinału.

To wielki sukces piłkarzy marokańskich i euforia była niesamowita. Praktycznie całe Maroko świętowało – z królem. Król wyjechał z pałacu i cieszył się w stroju narodowym Maroka.

Ja to porównuję z atmosferą, jaką my czuliśmy w 1972 roku, kiedy dosyć daleko zaszliśmy.

Ambasador Krzysztof Karwowski opisuje ulice marokańskich miast, na których piłka nożna jest wszechobecny.

Nawet jak się przejedzie wieczorem po ulicach Rabatu czy innych miast, to widać setki, jeśli nie tysiące, dzieciaków, młodzieży i dorosłych, którzy kopią piłkę. To jest ta sama zabawa i ta sama chęć i wola gry, jaką my mieliśmy w latach 70. I może dzięki temu wówczas mieliśmy taki zespół.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego dodaje:

Dzisiaj ja żałuję, że widzę Marokańczyków bawiących się piłką na ulicy, a Polaków, czy młodych Polaków, bardziej przy smartfonach czy komputerach i też chyba jest to jeden z elementów tego efektu, że my mamy trochę gorszą drużynę niż Marokańczycy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Zobacz także:

Mundial w Katarze: podcasty, wyniki, terminarz – Sensacja! Maroko wyeliminowało Hiszpanię!

Pawłowski: Algieria jest największym importerem polskich części w Afryce. Polska jest w niej bardzo pozytywnie kojarzona

Analityk ds. Europy Południowej o popularności polskich towarów i rozwiązań w Algierii, stosunku tego kraju do Francji i związku między sporem Algieru z Rabatem a wzrostem cen prądu w Hiszpanii.

Algieria, mimo że jest krajem afrykańskim, to robi bardziej wrażenie jakby był to kraj europejski.

Maciej Pawłowski wskazuje, że polskie towary cieszą się popularnością w tym kraju. Algierczycy kupują polskie warzywa i owoce, ale także maszyny rolnicze.

W ciągu dziewięciu miesięcy 2021 roku eksport polskich towarów wyniósł aż 589 milionów dolarów. […] Algieria jest pierwszym importerem polskich części w Afryce.

W czasach 70. Polska i Algieria jeszcze bliżej współpracowały. Oba państwa były socjalistyczne. Socrealistyczny Pomnik Poległych autorstwa Mariana Koniecznego do dziś zdobi centrum Algieru.

W Algierii Polska jest bardzo pozytywnie kojarzona.

Algierczycy zainteresowani są także polskimi inwestycjami w hotelarstwo, gdyż zależy im na rozwoju swej turystyki. Kraj ten, jak mówi nasz gość, zatrzymał się w połowie drogi między kapitalizmem a socjalizmem. Jest więc zainteresowany także naszymi rozwiązaniami polityczno-gospodarczymi.

Analityk ds. Europy Południowej omawia także stosunki między Francją a jej dawnym departamentem zamorskim. Zauważa, że

Tak jak my byliśmy przez ponad sto lat pod zaborami, tak Algieria przez 130 lat była kolonią francuską.

Rządy francuskie wiązały się ze społecznym i gospodarczym rozwojem. Jednocześnie jednak ludność algierska była traktowana jak obywatele drugiej kategorii. [Pełne prawa mieli w Algierii chrześcijanie i żydzi- przyp. red.] Walczący w II wojnie światowej algierscy żołnierze liczyli, że ich walka przyniesie Algierii większą niezależność od metropolii.

Francja tych oczekiwań nie spełniła wobec czego w latach pięćdziesiątych wybuchła wojna.

Stron algierska przypomina o licznych masakrach ludności cywilnej przeprowadzonych wówczas przez Francuzów. Ci ostatni jednak nie chcą przeprosić Algierczyków za czasy kolonialne. Pawłowski porównuje stosunki francusko-algierskie do relacji polsko-niemieckich przed przeprosinami ze strony RFN.

Prezydent Macron przyznaje się do poszczególnych aktów, […] ale mówi, że nie będzie przeprosin.

Trudne relacje Algier ma nie tylko z Paryżem, lecz także z Rabatem. Ten ostatni jest oskarżany o ingerowanie w wewnętrzne sprawy Algierii.

W sierpniu Algieria zerwała stosunki dyplomatyczne z Marokiem, pod różnymi zarzutami.

W listopadzie Algierczycy wyłączyli biegnący przez Maroko  i Gibraltar do Hiszpanii gazociąg Maghreb–Europa. Obecnie dostawy gazu na Półwysep Iberyjski odbywa się drugim gazociągiem, biegnącym przez Morze Śródziemne. Różnica ma być rekompensowana przez dostawy statkami, ale

Stwarza to ryzyko w pierwszym okresie, że jednak te dostawy gazu do Hiszpanii mogą być mniejsze, a to może przełożyć się na wzrost cen prądu.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Jastrzębski: polskim Żydom uwięzionym w Casablance była udzielana pomoc medyczna, prawna oraz zapomogi materialne

Twórca programu „Oko na Maroko” opowiada o badaniach ambasady RP w Rabacie, które dotyczą pomocy dla obywateli RP pochodzenia żydowskiego, którą świadczył w trakcie II wojny światowej polski konsulat.

Maciej Jastrzębski opowiada o prowadzonych przez Ambasadę Rzeczpospolitej w Maroku badaniach, które dotyczą pomocy, jaką świadczył konsulat honorowy Rzeczpospolitej w Casablance Żydom podczas II wojny światowej.

Badania są na etapie wstępnym, natomiast już wiemy, że taką pomoc świadczono.

Na chwilę obecną znany jest charakter tej pomocy, która miała charakter wsparcia medycznego oraz materialnego.

Na dziś wiemy, że polegało to na świadczeniu pomocy medycznej, czy też różnego rodzaju zapomóg dla polskich Żydów i polskich obywateli, którzy tutaj przebywali.

Na początku 1941 roku przybywano do Maroka na pokładzie statków. Jak opowiada Maciej Jastrzębski, Polscy Żydzi, Kurtzowie, udali się do Maroka w nadziei, że uda im się stamtąd przetransportować na Zachód, np. do USA czy Brazylii. Statek ten nie mógł się przedostać na drugą stronę oceanu, w wyniku czego pasażerowie zostali zawróceni do Casablanki.

Ci, którzy mieli odpowiednio przekonujące dokumenty i środki finansowe mogli uniknąć inkarceryzacji w dawnym obozie legii cudzoziemskiej.

Jeden z obozów, w którym znaleźli się polscy Żydzi to Casbah Tadlah. Służby dyplomatyczne z konsulatu RP w Casablance podejmowały starania aby uwolnić ich drogą prawną.

Co 2 tygodnie były wysyłane delegacje aby sprawdzić stan obywateli oraz ich zapotrzebowania i stopniowo udzielano im pomocy. (…) W obozie przebywali też żołnierze Wojska Polskiego, raczej niższej rangi.

Osoby, którym udało się uniknąć obozu zostały przeniesione do Casablanki lub Tangeru. Często były to całe rodziny. Gość „Magazynu Wnet” dodaje, że na chwilę obecną nie jest znana dokładna liczba osób, którym udzielono pomocy.

Nie znamy jeszcze dokładnej liczby osób, możemy stwierdzić natomiast ilu osobom udało się dostać z Maroka na Zachód. Było to minimum 20 osób.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Witt: epidemia uderza najdotkliwiej tam, gdzie zubożenie ludności związane z globalizacją jest najbardziej widoczne

Korespondent Radia WNET z Francji o odprzemysłowieniu kraju nad Sekwaną, jego skutkach i związku z obostrzeniami sanitarnymi.


Piotr Witt wskazuje, iż we Francji epidemia Covid -19

Uderza najdotkliwiej tam, gdzie zubożenie ludności związane z globalizacją jest najbardziej widoczne.

Chodzi o regiony północne- Calais i sąsiednie oraz południowe: Pireneje Wschodnie i tereny między Marsylią a Grenoble. Są one najmocniej dotknięte przez dezindustrializację. W regionach tych są także najsurowsze obostrzenia sanitarne:

Zakaz zgromadzeń ulicznych powyżej sześciu osób zakaz zgromadzeń z okazji meczów piłkarskich przedstawień teatralnych koncertów zakaz zgromadzeń w restauracji.

Korespondent Radia WNET z Francji mówi także o budowaniu nad Sekwaną elektrycznych samochodów. Przypomina słowa prezydenta Emmanuela Macrona, który  na początku pandemii wezwał do „odzyskania francuskiej suwerenności narodowej i gospodarczej”.

28 maja wizytował w północnym duże roboty nad przyszłą fabryką, która dostarczy baterii do samochodów elektrycznych. Ta fabryka francuska jest budowana przez filię japońską chińskiej grupy.

Tymczasem likwidowane są kolejne miejsca pracy we francuskim przemyśle. Z 13,5 tys. pracy w  odlewniach prawie połowa ma zniknąć w ciągu lat.

Cztery felgi aluminiowe z fabryki francuskich w Poitiers są droższe o 10 cm centimów od identycznych z fabryki chińskiej zlokalizowanejw Maroku.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Olivier Bault: Mówimy o zapowiedzi możliwości wojny domowej we Francji

Dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy” o protestach policjantów i liście wojskowych we Francji oraz o kryzysie migracyjnym na hiszpańskiej Ceucie.

Duży rozgłos miał miesiąc temu list otwarty wojskowych. Potem tylko były kolejne listy. Sprawa trochę ucichła już w mediach francuskich.

[related id=144086 side=right]Olivier Bault przedstawia komentarze prasy na temat listu 60 francuskich generałów w stanie spoczynku, którzy apelowali, aby przywrócić w kraju porządek. Le Monde oskarżył wojskowych o chęć przeprowadzenia puczu.  Centroprawicowy tygodnik Le Point wskazuje zaś, że 60 proc. Francuzów jest przeciwko sankcjom wobec generałów, którym grozi wydalenie ze służby. Bault wyjaśnia, że generałowie nie są na emeryturze, lecz w stanie spoczynku, co oznacza, że są zobowiązani do neutralności politycznej.

W środę policjanci manifestowali przed Zgromadzeniem Narodowym w Paryżu. Było ich dużo i było dużo też obywateli, którzy przyszli wspierać ten protest policjantów.

Funkcjonariusze podobnie jak wojskowi wskazywali na panujący nad Sekwaną chaos.  Jak zauważa, nasz gość, Francuzi stoją przed większymi problemami niż my:

Mówimy tu o możliwości wojny domowej we Francji.

Tymczasem hiszpańska Ceuta zalewana jest przez nielegalnych imigrantów. Za kryzysem migracyjnym stoją marokańskie władze przepuszczające migrantów.

Media hiszpańskie mówią o wojnie hybrydowej prowadzonej przez Maroko.

[related id=145252 side=right]Przybysze są wydalani na bieżąco- już 5 tys. deportowano z powrotem do Maroka. Bault zauważa, że Rabat zmienił swoje podejście pod wpływem postawy Brukseli. Pod naciskiem Unii Europejskiej Maroko przestało przepuszczać migrantów. Teraz samo ma problem z rozgoryczonymi ludźmi, którym nie udało się wyemigrować.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Wołczyk: Maroko od dawna prowadzi ofensywne działania przeciwko Hiszpanii. Imigranci są narzędziem tych działań

Dziennikarka tygodnika „Do Rzeczy” mówi o naporze imigrantów z Maroka na granice Hiszpanii oraz szantażach władz w Rabacie.

Małgorzata Wołczyk mówi o „inwazji” uchodźców na hiszpańskie miasto Ceuta, będące eksklawą na terytorium Maroka. Wskazuje, że kwestia nielegalnej imigracji jest wygodnym narzędziem szantażu stosowanym przez Rabat względem Madrytu, a pośrednio całej Unii Europejskiej.

Jak zwraca uwagę dziennikarka, wewnątrz Hiszpanii Maroko ma swoją „piątą kolumnę”, którą jest Katalonia. Ponadto, Madryt nie może liczyć na wsparcie partnerów z UE.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Maroko zawiesza przyloty i wyloty obywateli RP oraz pięciu innych państw

Narodowe Biuro Lotnictwa Maroko poinformowało o swojej decyzji we wtorek. Poza obywatelami Polski dotyczy ona jeszcze osób z pięciu innych państw.

Narodowe Biuro Lotnictwa  Maroka poinformowało o swojej decyzji we wtorek rano, ale nie wskazano jednoznacznie na jej podstawy.

Dotyczy ona przylotów i wylotów obywateli Polski, Norwegii, Finlandii, Grecji, Libanu i Kuwejtu. Odnosi się ona także do osób z wymienionych państw podróżujących do i z Maroka przez inne państwa.

W komunikacie nie wskazano precyzyjnie na powód takiej decyzji. Hashtag #StaySafe może jednak sugerować, że została ona podyktowana kwestiami sanitarnymi związanymi z pandemią COVID-19.

Decyzja pozostaje w mocy od 08 do 21 marca.

A.N.

Źródło: ONDA, Al-Jazeera, portal WNET.fm

Jastrzębski: w wyborach w Ugandzie ścierają się charyzmatyczny gwiazdor i wieloletni prezydent

W wyniku działań służb bezpieczeństwa, w Ugandzie zginęło 50 osób.

Al-Jazeera

  1. Napięte wybory w Ugandzie

Al-Jazeera poinformowała o odbywających się w czwartek wyborach prezydenckich w Ugandzie. Głosowanie odbywa się w napięciu, gdyż wieloletnia prezydentura Yoweriego Museveniego jest zagrożona przez charyzmatycznego faworyta opozycji, gwiazdy popu Bobiego Wine’a.

Czwartkowe głosowanie zostało poprzedzone największym od lat przejawem przemocy w Ugandzie. W wyniku represji służb bezpieczeństwa zginęło 50 osób biorących udział w manifestacjach opozycji, napisała Al-Jazeera. Policja tłumaczy, że jej działania są niezbędne dla przestrzegania restrykcji covidowych.

Dostęp do internetu został odcięty. Al-Jazeera podaje, że istnieje ryzyko zamieszek, podczas gdy poplecznicy Bobiego Wine’a próbują monitorować komisje wyborcze.

Museveni, który utrzymywał się u władzy od 1986, ma ambicje rozpocząć już szóstą kadencję swych rządów. Jego przeciwnik Wine zyskał popularność wśród młodzieży.

Ponad 18 milionów osób zarejestrowało swój udział w wyborach. Żeby wygrać w pierwszej turze, kandydat musi zdobyć ponad 60 procent głosów. Liczenie głosów zacznie się wraz z zamknięciem komisji wyborczych o 4 popołudniu czasu lokalnego. Wyniki mają ukazać się w przeciągu 48 godzin.

Al-Arabiya

  1. Prezydent Algierii wraca do Niemiec, aby kontynuować leczenie powikłań covidowych

W niedzielę, Algierski Prezydent Abdelmadjid Tebboune wrócił do niemieckiego szpitala po komplikacjach wynikłych z infekcji COVID-19.

Liczący sobie 75 lat Tebboune już wcześniej był hospitalizowany w Niemczech, skąd wrócił dwa tygodnie temu po dwóch miesiącach leczenia się na COVID-19.

Biuro prezydenta poinformowało, że leczenie „nie było medycznie naglące” i miało mieć miejsce już podczas poprzedniej wizyty Tebbouna w Niemczech.

Natomiast w sąsiednim Maroku już w zeszłą środę marokańskie ministerstwo zdrowia dało zielone światło szczepionce firmy AstraZeneca i Uniwersytetu w Oxfordzie. Kampania darmowego szczepienia ma objąć w Maroku 25 milionów osób, czyli 80 procent społeczeństwa.

Do dyspozycji aparatu rezerw materiałowych będzie docelowo 66 milionów dawek szczepionek of AstraZeneca i chińskiego Sinopharmu. Minister Zdrowia Ait Taleb zaznaczył, że Maroko jeszcze nie otrzymało wspomnianych szczepionek.

Co więcej, Al-Arabiya podkreśliła, że umowa z Sinopharm zakłada przekazanie technologii i założenie fabryki produkującej szczepionkę. Kampania szczepień będzie trwać trzy miesiące.

23 grudnia Maroko wprowadziło na okres trzech tygodni godzinę policyjną trwającą od 21:00 do 6:00. Ponadto zamknięto restauracje w miastach takich jak Agadir, Casablanca, Marakesz i Tangier, natomiast w innych miejscach, w tym Rabacie, restauracje działają.

Środowy marokański raport epidemiczny wykazał 447,081 globalną liczbę potwierdzonych przypadków, w tym 7,000 zgonów i 20,719 aktywnych przypadków.

 

Al-Akhbar

1. Maroko boryka się z powodzią

Fundusz Solidarnościowy dla Przeciwdziałania Katastrofom poinformował, że w wyniku opadów atmosferycznych nękających Maroko od 5 stycznia, że jest gotowa całkowicie realizować swoje zadania, w sytuacji, gdyby ogłoszono stan klęski żywiołowej. W swoim oświadczeniu, instytucja poinformowała, że z niepokojem obserwuje ostatnie wydarzenia, a zwłaszcza zniszczenia jakie powódź wywołała w Casablance. Fundusz zapewnił, że w przypadku ogłoszenia stanu klęski żywiołowej wypłaci odszkodowania w przypadku braku pokrycia z innych źródeł.

Gazeta przypomniała, że Premier Maroka Sa’ad Ad-Din Al-’Uthmani przyjął kompleksową strategię zarządzania ryzykiem związanym z katastrofami naturalnymi na okres od 2020 do 2030 roku.

Rząd wprowadził także ustawę quasi-podatkową, która to właśnie służy pokryciu strat w wyniku katastrof naturalnych. Jednak to, czy rząd uzna podtopienia za katastrofę naturalną zależne jest od wielu czynników, w tym od tego czy zdarzenie miało charakter nagły, czy można je było przewidzieć.

 

Komentarze są wyrazem wyłącznie prywatnej opinii autora.