Wielkie banki oraz globalne korporacje dążą do zakazu gotówki. Musimy się przed tym bronić

Rafał Górski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Posiadanie gotówki to możliwość zachowania wolności i bezpieczeństwa ekonomicznego – mówił w rozmowie z Radiem Wnet Rafał Górski, prezes Instytutu Spraw Obywatelskich.

16 sierpnia przypada w Polsce dzień płacenia gotówką, na wspomnienie pierwszych banknotów wystawionych przez Tadeusza Kościuszkę w czasie insurekcji. O zaletach płacenia papierowym pieniądzem rozmawialiśmy z Rafałem Górskim z Instytutu Spraw Obywatelskich:

Gotówka to wybór. Gotówkę możemy mieć w domu, możemy ją wykorzystać wtedy, kiedy chcemy. Gotówka to nasze dobro wspólne. Niektórzy mogą powiedzieć nawet dobro narodowe. Gotówka to również mniej dyskryminacji dla tych, którzy z różnych przyczyn albo nie chcą, albo nie mogą płacić gotówką.

W rozmowie poruszony został również wątek sporu między różnymi kołami politycznymi w Polsce w kwestii utrzymaniu gotówki:

Gdyby nie prezes Narodowego Banku Polskiego prof. Adam Glapiński, to myślę, że gotówka byłaby w dużo gorszej pozycji niż jest. Bardzo dobrze, że mamy Narodową Strategię Bezpieczeństwa Obrotu Gotówkowego. Z kolei z drugiej strony jest szeroko pojęty obóz Polski bezgotówkowej. To są niektórzy politycy, to są niektórzy urzędnicy, ale to są też banki, na czele Związek Banków Polskich, ale też korporacje płatnicze jak Visa czy MasterCard. Mamy szeroko pojęta lobby, która od wielu lat promuje Polskę bezgotówkową, natomiast gotówki nie ma kto bronić.

Prof. Krysiak: do końca roku mamy szansę dojść do inflacji na poziomie 8%

Zdaniem Rafała Górskiego moda na przechodzenie na elektroniczne formy płatności, jest kreowana sztucznie: Chciałbym mocno podkreślić, że mitem jest mówienie o tym, że niekorzystanie z gotówki to jest proces naturalny. Tak się nam dzisiaj mówi Związek Banków Polskich w Polsce, ale też globalne korporacje, globalne banki, mówią o tym, że przecież to jest tak wygodnie i to jest naturalne, że ludzie tak chcą.

Gość Radia Wnet podkreślił, że z tego powodu cały czas Instytut Spraw Obywatelskich zbiera podpisy i zabiega o obronę obrotu gotówkowego:

Cały czas zbieramy podpisy do rządu, aby wycofał się z atakowania pieniądza papierowego. Prawda jest taka, że ostatnio Zjednoczona Prawica wycofała się z limitów, bo mieliśmy mieć od przyszłego roku 20 tysięcy złotych limitu, powyżej którego już nie moglibyśmy płacić gotówką. Oddolna, obywatelska i masowa akcja obrony gotówki spowodowała, że posłowie się z tego pomysłu wycofali – podkreślił gość Radia Wnet.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Prof. Łukasz Hardt: rządy coraz ostrożniej podchodzą do kwestii ewentualnej likwidacji obrotu gotówkowego

Musimy bacznie obserwować cyfrową rewolucję walutową, która jest tuż za rogiem – wiceprezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Dr Wdzięczak: nie widać korelacji między stanem gospodarki a kondycją sektora bankowego

Dr Janusz Wdzięczak: Polacy pokochali zakupy w sieci. Jednocześnie lubią mieć rezerwę gotówkową

Jak obecny kryzys wpłynął na sposób robienia zakupów przez Polaków? Dr Janusz Wdzięczak o gotówce, płatnościach elektronicznych, anonimowości i rozwoju technologii, a także o sytuacji przedsiębiorców.

Dr Janusz Wdzięczak analizuje przemiany, jakie zaszły w bankowości pod wpływem kryzysu wokół koronawirusa. Zdecydowanie wzrosła liczba płatności elektronicznych- bezdotykowych i przelewów. Kupowano przez internet także te produkty, które wcześniej w ten sposób raczej nie były szerzej kupowane, jak żywność.

Zawieramy coraz częściej transakcje on-line.

Jak mówi ekonomista, Polacy, mimo że lubią płacić w sposób inny niż gotówką, to nadal lubią mieć ją pod ręką. Czują się dzięki temu bezpiecznie. Przypomina, że „na początku pandemii pojawiły się różne niesprawdzone zapowiedzi”, które do tego się przyczyniły. Wskazuje, że duże zakupy konsumpcyjne Polaków potwierdzają, iż

Sytuacja gospodarcza w Polsce jest względnie dobra.

Gość „Popołudnia WNET” odnosi się do problemu braku anonimowości w przypadku odchodzenia od płatności gotówką. Zwraca uwagę na wykorzystanie kryptowalut przez grupy terrorystyczne, które chcą uniknąć służb śledzących przelewy. Dodaje, że nadzieją jest rozwój technologii:

Następuje rozwój technologii blockchainowych, które także są bardzo trudne do namierzenia. Może się okazać, że powstanie wkrótce powstanie pieniądz cyfrowy, który także będzie anonimowy.

Dr Wdzięczak komentuje sytuację małych i średnich przedsiębiorców. Stwierdza, że zależy ona od tego, jak będą oni ze sobą współpracować, tworząc grupy pozwalające im na skuteczniejsze działanie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Prof. Modzelewski: Min. Finansów zawsze realizowało wszystkie interesy banków, zapominając nawet czasem o publicznych

Prof. Witold Modzelewski o zwiększeniu podaży pieniądza w czasie recesji, obniżce stóp procentowych, głosach na rzecz likwidacji gotówki i zamieszkach w Stanach Zjednoczonych.


Prof. Witold Modzelewski komentuje obniżenie stóp procentowych. Zauważa, że przy bardzo dużym wzroście podaży pieniądza nie jest to działanie ortodoksyjne monetarnie.

Obniżenie stóp procentowych ma inny sens, chodzi o to byśmy nie oszczędzali w tym czasie

Nasz gość wyjaśnia, że w tym okresie nie możemy oszczędzać, ponieważ „cierpimy na brak popytu”. Dla gospodarki lepiej więc byśmy wydawali pieniądze napędzając popyt. Pracownik naukowy Uniwersytetu Warszawskiego mówi także o zamieszkach w USA. Zauważa, że:

Podłożem tej eksplozji poza oczywiście rasizmem jest to, że jest tam 30 mln ludzi, którzy stracili pracę.

Prawnik odnosi się również do coraz głośniejszych głosów, które dotyczą wyeliminowania gotówki z obiegu. Sądzi, że to sprawa dużych grup lobbingowych. Wszakże nie wydaje mu się, że gotówka zostanie usunięta, ponieważ nie zgodzą się na to obywatele.

Pieniądz gotówkowy daje obywatelom coś, co nazywamy niezależnością. Jesteśmy poza wzrokiem Big Brothera.

Nie dziwi się, iż Ministerstwo Finansów pragnie wyeliminować fizyczny pieniądz z obiegu. MF bowiem, jak zaznacza prof. Modzelewski, zawsze realizuje interesy banków (pomijając czasem przy tym interes publiczny). Zaznacza, że jako były wiceminister z doświadczenia wie, że

Wszyscy ministrowie finansów mówią tym samym językiem.

 

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Jak zachować bezpieczeństwo w czasie epidemii? Radzi GIS

Główny Inspektor Sanitarny opublikował „Dekalog bezpiecznego zachowania podczas epidemii koronawirusa”.

Często myj ręce.

Pierwszą zasadą jest częste mycie rąk wodą z mydłem. W przypadku, gdy jest to niemożliwe zaleca się dezynfekcję płynami/żelami na bazie alkoholu (min. 60%).

Podczas powitania unikaj uścisków i podawania dłoni.

Ze względu na ryzyko przenoszenia wirusa z powierzchni na dłonie należy unikać także witać się z ludźmi bez kontaktu fizycznego z nimi. Przy rozmowach z ludźmi, którzy mają gorączkę, kaszlą lub mają katar należy zachować dystans dwóch metrów. Jeśli zaś sami kichami czy kaszlemy to „powinniśmy zakryć usta i nos zgiętym łokciem lub chusteczką”. Tą ostatnią należy ” jak najszybciej wyrzuć chusteczkę do zamkniętego kosza”, a ręce umyć.

Unikaj płatności gotówką, korzystaj z kart płatniczych.

[related id=106938 side=left]O tym, że gotówka jest brudna i są na niej bakterie mówiła na antenie Radia WNET prof. Grażyna Ancyparowicz. Ekonomistka ostrzegała także przed paniką związaną z niesprawdzonymi informacjami. O potrzebie czerpania wiedzy na temat koronawirusa ze sprawdzonych źródeł przypomina ostatnie z przykazań GIS-u, który wskazuje na strony rządowe-gis.gov.pl i gov.pl/koronawirus.

Unikaj dotykania oczu, nosa i ust.

Mimo dbania o higienę rąk i tak zaleca się, by dotykać nimi twarzy. Poza dezynfekcją rąk należy zatroszczyć się także o przedmioty nas otaczające jak „biurka, lady i stoły, klamki, włączniki światła, poręcze”, które „muszą być regularnie przecierane z użyciem wody z detergentu lub środka dezynfekcyjnego”. Regularna dezynfekcja dotyczyć powinna także telefonu komórkowego, którego nie należy używać podczas spożywania posiłków. Te ostatnie zaś powinny być odpowiednio dobrane. GIS zaleca stosowanie zrównoważonej diety.

Odżywiaj się zdrowo i pamiętaj o nawodnieniu organizmu.

Należy unikać wysoko przetworzonej żywności i pamiętać o codziennym jedzeniu minimum 5 porcji warzyw i owoców oraz o odpowiednim nawodnieniu organizmu (ok. 2 litrów płynów dziennie).

A.P.

Piotr Woyciechowski: Obawiam się, że pandemia koronawirusa na trwałe pozbawi nas prywatności

Niepokojący jest stan aparatu państwowego, który wprowadza takie ograniczenia kultu religijnego, jakie mamy w Polsce – mówi ekspert ds. bezpieczeństwa i służb specjalnych Piotr Woyciechowski.


Piotr Woyciechowski mówi o swoich wątpliwościach co do słuszności wprowadzonego ograniczenia liczby wiernych uczestniczących we Mszach świętych. Jego zdaniem, przepisy te stanowią „nieracjonalną dyskryminację katolików”:

Dla Kościoła katolickiego Msza święta i karmienie się ciałem Pańskim jest centrum życia. Niepokojący dla mnie jest stan aparatu państwowego, który przygotowuje takie zarządzenia.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego stwierdza, że urzędnikom opracowujących takie zasady zabrakło empatii i wrażliwości.

Jestem ciekaw, kto z imienia i nazwiska takie propozycje sformułował.

Jak dalej mówi Piotr Wojciechowski,  nakaz dla kapłanów nakładania maseczki w czasie Mszy świętej jest wobec duchownych „ośmieszający”.

Należy zniuansować ograniczenia w zależności od wielkości kościołów.

W opinii eksperta obawy o trwałość utracenia przez obywateli prywatności  są uzasadnione. Za istotną przesłankę na rzecz takiej tezy Piotr Woyciechowski uznaje dążenia na rzecz wyeliminowania obrotu bezgotówkowego. Gość „Popołudnia WNET” ocenia, że narracja o tym, że gotówka może być źródłem zakażenia koronawirusem, jest fałszywa. Zwraca uwagę, że minister finansów Tadeusz Kościński od dawna jest entuzjastą obrotu bezgotówkowego.

Światowa finansjera chce, wykorzystując strach, zabrać nam gotówkę. Na naszych oczach rozgrywa się wielka bitwa.

Piotr Woyciechowski stwierdza, że w Polsce jeszcze nie ma epidemii, a w kraju trwa walka z zagrożeniem epidemicznym.

Mamy stan walki prewencyjnej, by nie dopuścić do sytuacji takiej, jaka występuje we Włoszech czy Hiszpanii.

Gość Popołudnia WNET mówi również o wojnie informacyjnej, jaką Federacja Rosyjska toczy przeciwko Europie. Jednym z jej elementów jest szerzenie strachu przed koronawirusem. Zdaniem Piotra Woyciechowskiego teraz jest najlepszy moment na penalizację zjawiska fake newsów.

Rosjanie mają kapitalne narzędzie wykształcone w ostatnich latach; mowa tutaj  fermach trolli zarządzanych przez odpowiednie departamenty wywiadu wojskowego czy cywilnego Federacji Rosyjskiej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

 

Independent Trader: Przyczyną kryzysu jest to, że banki centralne od dawna działają wbrew zdrowemu rozsądkowi

Świat czeka scenariusz podobny do tego, który spotkał Polskę w latach 80. i na początku 90. – przestrzega ekspert.


Twórca portalu Independent Trader analizuje sytuację ekonomiczną na świecie w związku z pandemią koronawirusa. Prognozuje, że globalne spowolnienie gospodarcze potrwa do 2021 roku:

Światowe instytucje finansowe wyprzedają co tylko mogą, żeby nabyć trochę wolnej  gotówki. Na rynkach mamy pełną panikę.

Zdaniem rozmówcy Krzysztofa Skowrońskiego, mamy obecnie do czynienia z „odreagowaniem” bardzo długiej, trwającej ponad 10 lat hossy, choć, oczywiście, pandemia koronawirusa też ma ogromne znaczenie.

Kulminacja zarażeń w Europie i USA nastąpi zapewne w połowie kwietnia.

Póki co, nie udaje się ustabilizować globalnej sytuacji gospodarczej. Ekspert wskazuje, że obecnie trudno będzie zastosować taką samą metodę walki z kryzysem gospodarczym, jak to było w 2008 roku. Wówczas radykalnie obniżono stopy procentowe. Dzisiaj stopy są bezprecedensowo niskie, w niektórych krajach nawet ujemne. Zabieg ten miał na celu zdewaluowanie globalnego zadłużenia.

Banki centralne od dawna nie robią niczego, co bazowałoby na zdrowym rozsądku. w 1971 roku dług światowy był na poziomie 100 % PKB. Dzisiaj sięga 350%.

Dodruk pieniędzy przy równoczesnym ograniczeniu podaży dóbr i usług spowoduje gwałtowny skok inflacji.

Rynki światowe przyzwyczaiły się do niskich stóp procentowych. Próby ich podwyższenia napotkały na silny opór.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego stwierdza, że dobrym pomysłem na poradzenie sobie z kryzysem byłby kontrolowany upadek banków. Rządy jednak obawiają się do tego dopuścić. Jak mówi twórca portalu Independent Trader, czeka nas gwałtowny wzrost cen metali szlachetnych. Dodaje, że obecne kryzysy są konsekwencją odejścia od systemu Bretton Woods, który zakładał oparcie walut na parytecie złota i dążenie do usztywnienia kursów.

Będziemy mieli podobny scenariusz do taki, który przeżyła Polska w latach 80. i 90. Za działania bankierów centralnych płaci zawsze klasa średnia.  Ludzie nie rozumieją działania systemu finansowego, dlatego oskarżają polityków o doprowadzenie do kryzysu.

Jak dodaje ekspert:

Ceny akcji były w ostatnim czasie tak wysoko wycenione, że mają z czego spadać.

Gość „Popołudnia WNET” wskazuje, że próby ograniczenia obrotu gotówkowego mogą w ostatecznym rozrachunku doprowadzić do masowego okradania społeczeństw:

Eliminacja gotówki leży jedynie w interesie sektora finansowego. Po każdym kryzysie rządy dokręcają śrubę. Gotówka to wolność i prywatność, której musimy bronić.  Niektórzy mówią, że koronawirus przenosi się przez banknoty. Nie wiem czy się z tego śmiać, czy płakać. Politycy, którzy tak mówią, są na smyczy światowej finansjery.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego wysuwa tezę, że:

Już dzisiaj żyjemy w świecie Orwellowskim, nie zdając z tego sprawy. Rządy nakręcają spiralę strachu, by przeforsować zmiany, na które ludzie normalnie by się nie zgodzili.

Wskazany zostaje przykład rozsądnej, zdaniem naszego gościa, Szwajcarii, która zamiast wycofywać gotówkę, wprowadza banknoty o coraz wyższych nominałach.

Gość „Popołudnia WNET” ocenia, że Donald Trump jest pierwszym od dawna prezydentem USA, który prowadzi politykę prawdziwie proamerykańską, hamując korzystne dla Chin tendencje globalistyczne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

 

Koniec darmowych bankomatów? Usługi związane z transportem, liczeniem i sortowaniem gotówki ovatowane

Ministerstwo Finansów opierając się na wyroku TSUE wydało interpretację, na mocy której zbieranie i rozwożenie gotówki zostało obciążone 23 proc. VAT-em. Czy banki przerzucą nowy podatek na klientów?

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyrokiem z października 2019 r. stwierdził, że usługi związane z transportem, liczeniem i sortowaniem gotówki , nie różnią się od transportowania i sortowania np. ubrań i w związku z tym powinny być objęte taką samą 23% stawką VAT. Do wyroku tego odwołało się Ministerstwo Finansów w swej interpretacji ogólnej z 2 stycznia.

W reakcji na nowy podatek firmy przerzucają go już na swoich klientów doliczając VAT do rachunku. Problem mają jednak banki. Standardem jest bowiem darmowa wypłata z bankomatu, którego jest się klientem, podobnie jak wypłata gotówki w oddziale banków. Zmiana tego stanu rzeczy spotykała by się ze zrozumiałą niechęcią klientów. Jak powiedział Pulsowi Biznesu anonimowy pracownik jednego z banków:

Na razie wszyscy patrzą, co zrobią inni. Rynek jest konkurencyjny i nikt nie chce wyrwać się przed szereg z opłatą za obsługę kasową. Choć wiele wskazuje na to, że wkrótce za deponowanie pieniędzy i wypłatę gotówki trzeba będzie zapłacić.

A.P.