Dr Bartoszewicz o programie Polska Bezgotówkowa: To totalna inwigilacja społeczna. Nie chcę takiego państwa i gospodarki

Dr Artur Bartoszewicz o tym, dlaczego likwidacja gotówki to zagrożenie dla wolności, o walce: o stabilny budżet i z rajami podatkowymi oraz braku zrozumienia dla Polski ze strony UE.

Jeśli były premier Luksemburga ma wpływ na kształtowanie się decyzji w Komisji Europejskiej, to jest to śmianie się nam w oczy.

Dr Artur Bartoszewicz o trudnej pozycji Polski w Unii Europejskiej. Głos naszego kraju ws. walki z rajami podatkowymi jest ignorowany. Na Cyprze i Luksemburgu można bowiem zarejestrować działalność gospodarczą, by prowadzić ją gdzie indziej, w ten sposób, jak mówi nasz gość, wyłudzając podatki. Ekonomista zarzuca krajom członkowskim UE brak jednolitości decyzyjnej. Mówi również o konsekwencjach uszczelnienia podatku VAT. Podkreśla, że premier „walczy o to, by budżet był stabilny, nie rozumiem takiego oczekiwania, że coś nie wyjdzie”. Rozmówca Łukasza Jankowskiego komentuje także program Polska Bezgotówkowa:

To totalna inwigilacja społeczna […] Chyba nikt nie chciałby żyć w takim państwie. Nie chce takiego społeczeństwa; nie chcę takiej gospodarki; nie chcę takiego państwa

Czym jest program Polska Bezgotówkowa? To wspólna inicjatywa uczestników rynku usług płatniczych w Polsce (wydawców kart, agentów rozliczeniowych, organizacji Visa i Mastercard oraz Związku Banków Polskich i Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii), która ma promować obrót pieniądza w świecie cyfrowym.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Jastrzębski: nie będzie interwencji wojskowej w Libii, do Egiptu płynie izraelski gaz, inwestycje w Meknesie

Egipt dzięki odkryciu pola naftowego Zohr w 2015 i izraelskiemu gazowi jest obecnie samowystarczalny, ale popyt na gaz rośnie, przez co gazowa sielanka minie w przeciągu 5 lat.

Al-Jazeera

  1. Nie będzie pokoju w Libii bez dialogu między Libijczykami

Takie są wnioski szczytu ONZ w Berlinie mającego przesądzić o przyszłości Libii.

W dokumencie podsumowującym szczyt wezwano do całkowitego i stałego zawieszenia broni między Libijską Armią Narodową (LNA) Marszałka Chalify Haftara reprezentującą Izbę Reprezentantów (HoR) a Rządem Zgody Narodowej. Stwierdzono również, że wewnątrzlibijski dialog jest jedynym gwarantem zakończenia konfliktu.

Tekst postanowień końcowych szczytu wzywa strony konfliktu i ich sojuszników do całkowitego zaprzestania działań militarnych.

Uczestnicy szczytu zobowiązali się nie uczestniczyć w konflikcie zbrojnym w Libii i nie mieszać się w wewnętrzne sprawy tego kraju.

Niemniej wezwano do powołania międzynarodowej komisji mającej przeprowadzić mediację między stronami konfliktu. Ponadto, nakłaniano zwaśnione strony do rozpisania niezależnych wyborów oraz powołania rządu spośród parlamentarzystów każdej ze stron.

Uczestnicząca w szczycie Angela Merkel powiedziała, że postanowiono stworzyć radę wojskową złożoną z 5 wojskowych ze strony Rządu Zgody Narodowej i 5 przedstawicieli sił Haftara. Rada ma się spotkać w przyszłym tygodniu.

Z kolei Mike Pompeo wyraził swoją nadzieję, że ustalenia szczytu i podjęte w ich wyniku działania przyczynią się do wzrostu dostępności libijskich rafinerii ropy naftowej.

 

2. Izraelski gaz płynie do Egiptu

W połowie stycznia br., izraelski gaz popłynął do Egiptu zgodnie z postanowieniami umowy zawartej w lutym 2018 roku. Import gazu będzie trwać 15 lat począwszy od stycznia 2020. Zarówno premier Netanjahu jak i izraelski minister energii Yuval Steinitz nie posiadają się z radości.

Khalid Fu’ad, korespondent gospodarczy Al-Jazeery, zadaje pytanie czy również i Egipt ma się z czego cieszyć, zwłaszcza w obliczu odkrycia pola naftowego Zohr w 2015 na egipskim terytorium morskim. Eksploatacja tego pola zapewniła Egiptowi gazową samowystarczalność. Obecna egipska produkcja gazu wynosi około 198 miliardów litrów na dzień. Nadmiar surowca eksportowany jest do Jordanii i ośrodka skraplania Edco a także w Damietcie. W niedalekiej przyszłości Egipska wydajność produkcji gazu ma osiągnąć około 227 miliardów litrów dziennie.

Niemniej wraz ze wzrostem konsumpcji gazu, samowystarczalność Egiptu skończy się za trzy do pięciu lat. Według korespondenta Al-Jazeery, w pierwszych latach realizacji umowy, Egipt będzie sprzedawać izraelski gaz w Europie, później zaś zacznie nim łatać rosnące zapotrzebowanie krajowe. Ponadto, Egipt zyska finansowo dzięki sprzedaży gazu a także skraplaniu go w swoich ośrodkach Edko i Damiett.

Według autora atrakcyjność egipskiego gazu w porównaniu z rosyjskim jest dla Europy niższa, gdyż importowanie skroplonego gazu drogą morską jest bardziej kosztowne niż sprowadzanie go rurociągiem. Ponadto, autor sugeruje, że ceny LPG będą spadać w 2020 roku.

Jeśli zaś chodzi o zyski ze skraplania gazu na jakie Egipt może liczyć, to w przypadku ośrodka skraplania w Damiettcie, państwo egipskie posiada jedynie 20% udziałów, 80% zaś firma Union Venusa. Tymczasem Shell i inni partnerzy posiadają 76% udziałów w skraplarni Edko, państwo egipskie tylko 24%. Wynika z tego, że wpływy Egiptu z udziału w opłatach ze skraplanie gazu wynoszą nie więcej niż 25%.

Sprawa jest jednak bardziej złożona. Praca ośrodka skraplania w Damiettcie została zawieszona z powodu nieuregulowanej sytuacji prawnej. Państwo egispkie jest winne Union Venusa grzywnę wysokości 2 miliardów dolarów. Oznacza to, że niemal połowa zdolności skraplania gazu w Egipcie jest zablokowana.

 

As-Sahra’ Al-Maghrebiya

  1. Maroko w obliczu globalnej migracji

Były przewodniczący Marokańskiej Narodowej Rady Praw Człowieka Idris Al-Yazmi powiedział, że problem migracji przyjął globalną skalę, a Maroko znalazło się blisko centrum tego zjawiska. Al-Yazmi podkreślił, że zjawisko migracji nie jest nowe, natomiast doszło do jego wzmożenia w latach 60 i 70 XX wieku. Jednak obecnie, według Al-Yazmiego, migracja prowokuje pytanie o globalizację gospodarczą świata i wiąże się z rozluźnieniem restrykcji handlowych. Liberalizacja ta wymaga otwarcia granic i pozbycia się ograniczeń przemieszczania dóbr i kapitału. Powstaje też pytanie jak takie rozluźnienie wpłynie na kraje rozwijające się i biedne.

Odnośnie do Maroka, Al-Yazmi zauważa, że kraj przeistoczył się z kraju emigracji, w cel imigracji. Wspomniał on również o wyzwaniach jakie Maroko odczuwa w związku z przyjmowaniem migrantów z krajów południowych, to jest państw środkowo i południowoafrykańskich. Kraje te cierpią na brak okoliczności do rozwoju społeczno-gospodarczego, zauważył, dodając, że właśnie z tego powodu rolą państwa marokańskiego jest umożliwienie imigrantom takiego właśnie rozwoju choćby w stopniu minimalnym.

Według Migration Policy Institute, Senegalczycy i obywatele Wybrzeża Kości Słoniowej stanowią po ponad 20% imigrantów w Maroku. Tymczasem Gwinejczycy stanowią od 10 do 15%, Kameruńczycy od 10 do 15%, Malijczycy od 5 do 10%, tak samo obywatele Republiki Środkowej Afryki, zaś obywatele Nigru, Nigerii, Togo i Beninu poniżej 5%.

 

2. Jak wskrzesić ismailijską stolicę?

W dawnej stolicy dynastii Ismailitów Meknesie znajdującej się w Maroku odbyła się konferencja poświęcona rozwojowi jej turystyki.

Według szefa Regionalnej Rady Turystyki w Meknesie Adila At-Turaba, fakt że miasto cieszy się ogromną uwagą mediów międzynarodowych takich jak France 2 czy Russia Today stanowi dowód bogactwa jego dziedzictwa historycznego. Według oficjela jest to doskonały pretekst do rozwoju sektora turystycznego w Meknesie.

At-Turab uważa, że obecnie najważniejszym zadaniem jest jeszcze szersze rozpropagowanie nienamacalnego jak i namacalnego dziedzictwa kultury Meknesu, w tym wyjątkowości lokalnych rękodzieł.

Ze swej strony, szef spółki Al-Mashrou As-Sittiniyya Mohammad Raouf zauważył, że od 1996 roku Meknes figuruje na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Raouf podkreślił, że miasto posiada wszelkie udogodnienia dzięki pobliskiemu lotnisku Fez Sayes, aby przyjąć nowe inwestycje turystyczne. Inwestycje te pozwoliłyby na rozwinięcie się nie tylko miasta, lecz całego regionu.

Podczas konferencji podkreślano dobre usytuowanie Meknesu między Fezem a Rabatem, a także fakt przebiegania przez miasto autostrady. Eksperci zauważyli, że obecnie w Meknesie znajduje się 76 hoteli oferujących w sumie 4000 łóżek. Podsumowano, że do końca października 2019 roku liczba nocy spędzonych w tychże hotelach wyniosła 200,000. Obecnie realizowanych jest 11 inwestycji turystycznych o łącznej wartości 293 mln dirhamów.

W 2019 roku rozpoczęto 5-letni projekt inwestycji turystycznych o wartości 800 mln dirhamów.

 

Al-Arabiya

  1. Amerykanin pojmany przez An-Nusrę oskarża katarski bank o finansowanie porywaczy

Amerykański fotoreporter Matthew Shrayer pozwał Katarski Bank Islamski (QIB) o finansowanie Jabhat An-Nusra, to jest gałęzi Al-Kaidy w Syrii, które pojmało Shrayera w 2012 roku, gdy próbował przekroczyć syryjsko-turecką granicę. Był więziony przez 211 dni, aż udało mu się uciec.

Shrayer powiedział, że QIB wspiera ,,Hitlera i Yusufa Al-Qardawiego”. Yusuf Al-Qardawi to jeden z najbardziej szanowanych znawców prawa islamskiego na świecie. Ukończył egipski uniwersytet Al-Azhar, przebywa w stolicy Kataru Dosze. Znany jest z prowadzonego przez siebie programu TV “Szariat i Życie” emitowanego na kanale Al-Jazeera. Oglądalność programu waha się od 40 do 60 milionów widzów na świecie. Jego nauki bazują między innymi na wartościach Hassana Al-Banny – założyciela Bractwa Muzułmańskiego.

W 60-stronicowym pozwie napisano, że bank pośredniczył w przekazywaniu datków przez osoby prywatne i spółki bojownikom walczącym w Syrii. Pozew zawiera również szczegóły pojmania i torturowania Matthew Shrayera.

 

Rudaw

  1. Prezydent Autonomicznego Regionu Kurdystanu Nechirvan Barzani spotkał się z Trumpem w Davos

Było to pierwsze spotkanie między kurdyjskim i amerykańskim prezydentem od 2015 roku, kiedy to Masoud Barzani spotkał się z Barakiem Obamą.

– Od dawna chcieliśmy się spotkać. Nasza relacja była i jest doskonała. Świetnie jest tutaj z Panem być, dziękuję bardzo – Donald Trump powiedział Barzaniemiu i dziennikarzom po zakończeniu spotkania.

Trump mówił przede wszystkim o Syrii i o zawieszeniu ognia zawartym między Turcją a Rożawą w październiku 2019 roku po tureckiej invazji na Północno-Wschodnią Syrię.

– Jak wiecie, opuściliśmy Syrię z pozycji granicznych. Świetnie to wyszło z Turcją. Wyszło znacznie lepiej niż ktokolwiek by kiedykolwiek pomyślał. Turcy mają teraz tę tak zwaną safe-zonę – mówił Trump.

– Doceniam wszystko co zrobiliście, aby utrzymać bezpieczeństwo… Mamy ropę i zostawiliśmy żołnierzy z powodu ropy, tej ropy, którą zabraliśmy, a poza tym pracujemy nad tym. Ślicznie ją zabezpieczyliśmy. Mamy też tysiące więźniów ISIS. Przejęliśmy ponad 100% kalifatu. To bardzo interesujący region – powiedział Trump cytowany przez Rudaw.

Rola Barzaniego w konflikcie kurdyjsko-tureckim sprowadzała się do deeskalacji poprzez porozumienie się z rządem Asada i Rosją w celu znalezienia rozwiązania.

Podczas spotkania Barzani wyraził obawy o rozgrywanie amerykańsko-irańskiego konfliktu na terytorium Iraku. Niemniej podziękował również Prezydentowi Trumpowi w imieniu Kurdystanu za jego ,,przywództwo” i ,,wsparcie”.

Sawicki: Niech obywatele wybierają Krajową Radę Sądownictwa w wyborach powszechnych

Jak rozwiązać problem suszy trapiący polskie rolnictwo? Jak zmieniają się Chiny? Jak można by wybierać sędziów KRS? Odpowiada Marek Sawicki.

Nie jest żadną tajemnicą, że w okresie tej zimy mamy do czynienia z zaatakowaniem zbóż przez szkodniki, które normalnie o tej porze spały.

Marek Sawicki o zauważalnej w Polsce suszy. Powodem katastrofy jest brak opadów śniegu w tym roku. Zwraca uwagę na niewykorzystanie środków unijnych przez rząd i mówi o potrzebie powiązania dopłat dla rolników z odszkodowaniami za suszę. Dodaje przy tym, że oby pomóc rolnikom:

Nie tyle potrzebne są miliardy, co duże uproszczenia. […] Jeżeli rolnik ma możliwość zbudowania zbiornika retencyjnego o powierzchni pół hektara na pół hektara, to powinien to robić na zasadzie zgłoszenia do starosty i nie powinien z tytułu tego zbiornika ponosić opłat.

Sawicki stwierdza, że bez tych zmian rolnik ma problem z budową zbiorników retencyjnych. Ze względu na m.in. niedobór wody będziemy niebawem świadkami wzrostu cen warzyw. Odnosi się także do polityki klimatycznej.

Obserwuje Chiny od 50 lat. Nie znam innego państwa na świecie, które tak by się zmieniało jak Chiny.

Kraj Środka ma wybudować do 2030 r. 200 nowych elektrowni węglowych. Zdaniem rozmówcy Łukasza Jankowskiego wynika to z większego zapotrzebowania tego kraju na energię. Sądzi, że mimo to Chińczycy będą się wycofywać z węgla. Sawicki odnosi się także do obchodów w Jad Waszem.

Prezydent nie może jechać wtedy, kiedy nie może zabrać głosu.

Podkreśla, że stosunki polsko-izraelskie „przez wiele lat nie były złe”, ale „uległy pogorszeniu po ustawie IPN”. Stwierdza, że jeśli jesteśmy tak ważnym sojusznikiem dla USA, to także wiceprezydent Stanów powinien zrezygnować z wizyty w jerozolimskich uroczystościach. Następnie mówi o projekcie reformy wymiaru sprawiedliwości, pod którym podpisali się senatorowie jego ugrupowania. Zakłada on powrót do rozwiązań sprzed reformy. Inną propozycję wysuwa nasz gość:

Niech obywatele wybierają Krajową Radę Sądownictwa w wyborach powszechnych, być może w liczbie trzykrotnie większej niż jej skład dając prezydentowi prawo do ostatecznego wyboru kandydatów.

Poseł PSL  stwierdza, że sędziowie grodzcy i sędziowie pokoju także mogliby być wybierani w wyborach powszechnych. Podkreśla, że „tam, gdzie PSL podaje kładkę PiS-owi i chce współpracować, tam ze strony PiS możliwości współpracy nie ma żadnych”. Przypomina organizowany 7 stycznia Okrągły Stół w sprawie sądownictwa a który mieli przyjść wicepremier Gowin i minister Dworczyk, ale ostatecznie się nie pojawili. Sawicki dodaje, że nawet jeśli jego koledzy partyjni zignorują inicjatywę ze strony rządu proponującą własny Okrągły Stół, to: „pójdę i wysłucham jaką propozycję ma prof. Kleiber”. Bałagan, który, jak mówi, jest skutkiem zmian wprowadzonych przez władze w sądownictwie wymaga bowiem sanacji. Parlamentarzysta uważa, że lepiej o reformie sądownictwa rozmawiać w kraju niż za granicą.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Niedużak: Program Mały ZUS nie jest porzucany, lecz poszerzany. Jestem wielkim zwolennikiem wolnego rynku

Marek Niedużak o Małym ZUSie Plus, tym czemu jest potrzebny i jakie są jego założenia, a także o zatorach płatniczych i tym, co rząd robi by rozwiązać ten problem oraz o deregulacji i prawie do błędu.

Marek Niedużak o rozwiązaniu Mały ZUS, który obowiązuje jeszcze przez kilka dni. Dedykowany był najmniejszym firmom. Mówi, że to spora ulga dla stu kilkudziesięciu tys. firm. Były głosy żeby ulgę poszerzyć. Wiceminister rozwoju stwierdza, że dotychczasowy program nie tyle jest odrzucany, co właśnie poszerzany. Tłumaczy jakie będą jego założenia i kto będzie mógł z niego skorzystać. Znacznie zwiększony zostaje limit, do 10 tys. w skali miesiąca. Jak tłumaczy:

Każdy limit jest arbitralny.

Składki proporcjonalne mają być do przychodu, a nie dochodu. Od początku do końca lutego można zgłaszać się do preferencyjnego rozliczania. Stwierdza, że zależy mu, aby informacja o tych ułatwieniach dotarła do przedsiębiorców. Przypomina, iż niższa składka będzie oznaczała niższą emeryturę. Rozmówca Adriana Kowarzyka stwierdza, że jest zwolennikiem oceny regulacji po tym, jak działają, tj. ex post. Nowe regulacje mogą być zachętą do wychodzenia z szarej strefy. Nasz gość zauważa przy tym, że:

Wiele osób jest w szarej strefie z wielu różnych powodów.

Zatory płatnicze są zmorą dla przedsiębiorców. Od 1 stycznia weszła ustawa anty-zatorowa o której mówi Niedużak. Zauważa, że z zatorami zetknęło się 90% polskich przedsiębiorców. Zauważa, że najwięksi z nich są w stanie narzucić swoim kontrahentom wydłużone terminy płatności. Celem projektu jest wyrównanie różnicy sił między nimi. UOKiK zyskał możliwość karania największych, najbardziej zalegających z płatnościami firm. Zmiany państwo zaczęło od siebie ustalając 30 dni na płatności dla spółek publicznych. Jak deklaruje wiceminister, mówiąc o regulacji wprowadzając 60 dni na płatności:

Jestem wielkim zwolennikiem wolnego rynku.

Powołuje się na rozwiązania anty-zatorowe w innych krajach, takich jak Wielka Brytania. Liczy, że ustawa przyniesie efekty. Kolejnym tematem rozmowy jest Pakiet „Przyjazne Prawo”. Niedużak mówi o obciążeniach organizacyjnych, które bardziej uderzają w mniejsze podmioty. Rozwiązaniem jest deregulacja. Mówi o „prawie do błędu”, rozwiązaniem, które funkcjonuje na Litwie i we Francji. Zaczynający działalność gospodarczą „dostają żółtą kartkę” za popełnienie błędu, zamiast od razu kary. Zauważa, że na gospodarkę można patrzeć jako na ekosystem, w którym wszystkie elementy mają znaczenie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Studio Davos – Korespondencja Jana Olendzkiego z 50. Światowego Forum Ekonomicznego [AKTUALIZACJA]

Światowe Forum Ekonomiczne dobiega końca. Ostatnim punktem programu w Domu Polskim była debata z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy o 13. O 16 prezydent spotkał się z dziennikarzami.

W Światowym Forum Ekonomicznym biorą udział najważniejsi światowi przywódcy, z prezydentem USA Donaldem Trumpem i kanclerz Niemiec Angelą Merkel na czele. Polskie władze reprezentują: prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jacek Sasin oraz minister finansów Tadeusz Kościński.  Łączna liczba uczestników przekroczyła 3 tysiące. Na Forum obecnych jest 119 bogaczy, których łączny majątek wynosi ponad 500 miliardów dolarów.

Dzień czwarty:

Briefing prasowy prezydenta Andrzeja Dudy na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos / Fot. Jan Olendzki, Radio WNET

Jan Olendzki omawia niedawno zakończone wystąpienie dla prasy prezydenta RP Andrzeja Dudy, który podsumował swoje spotkania podczas Forum Ekonomicznego w Davos. Ocenił, że Forum było dobrym czasem dla interesów gospodarczych Polski. Dziennikarze pytali prezydenta o uroczystości w Yad Vashem i ustawy sądowe. Jak wskazuje nasz korespondent, na Forum w Davos wiele uwagi poświęcono sprawom klimatu. W jutrzejszym „Poranku WNET” zaprezentujemy materiały dźwiękowe z tego wystąpienia.

 

premier Mateusz Morawiecki, sekretarz generalny OECD Jose Angel Gurria, minister finansów Francji Bruno Le Mair / Fot. Jan Olendzki, Radio WNET

Jan Olendzki mówi o spotkaniu premiera Morawieckiego z sekretarzem generalnym OECD José Ángelem Gurría i  ministrem finansów Francji Bruno Le Mairem. Dyskutanci omawiali problem tzw. rajów podatkowych. Z Unii Europejskiej wywozi się corocznie 1/3 kapitału Stanów Zjednoczonych.  Bruno Le Maire zwrócił uwagę na duże znaczenie stabilności finansów publicznych dla siły państwa. Pochwalił działania rządu Mateusza Morawieckiego na rzecz uszczelnienia podatków. Zaapelował o lepszą współpracę między państwami Unii Europejskiej w tym zakresie. Przewodnicząca Komisji Europejskiej przestrzegła Wielką Brytanię, że utrata dostępu do jednolitego Unii Europejskiej może przynieść Zjednoczonemu Królestwu poważne straty.

Rosyjscy biznesmeni liczą, że za premierostwa Michaiła Miszustina poprawią się stosunki Federacji Rosyjskiej z Zachodem, co pozytywnie wpłynie na ich interesy.

O godz. 16 będzie miało miejsce specjalne wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy dla mediów.

Andrzej Duda na 50. Światowym Forum Ekonomicznym w Davos / Fot. Jan Olendzki, Radio WNET

Światowe Forum Ekonomiczne powoli dobiega końca. Ostatnim punktem programu w Domu Polskim będzie o godz.13 debata nt. możliwości dla państw Trójmorza i inwestorów, z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy oraz m.in. ministra finansów Tadeusza Kościńskiego, prezesa Giełdy Papierów Wartościowych Marka Dietla i prezesa PZU Pawła Surówki.

Prezydent USA mówił wczoraj o wielkim sukcesie polityki gospodarczej. Stany Zjednoczone przeżywają boom gospodarczy, jakiego świat nie widział – stwierdził przywódca.  Chwalił się nową umową handlową z Chinami. Groził Unii Europejskiej, że jeżeli nie dojdzie do podpisania porozumienia handlowego UE-USA, nałoży na Wspólnotę wysokie cła importowe na samochody.  Jan Olendzki poprosił premiera Mateusza Morawieckiego w tej sprawie. Stwierdził on nieco żartobliwie, że Polska nie produkuje samochodów, więc takie cła nie będą stanowić dla nas problemu. Premier wskazał, że ekspansja na rynek amerykański jest znacznie łatwiejsza niż ma się to w przypadku rynku chińskiego.  Wyraził nadzieję, że rozmowy nt, taryf celnych w relacjach USA-Chiny zakończą się w ciągu 6-12 miesięcy i przyniosą rezultat pomyślny dla obu stron.

Na Forum nie mogło zabraknąć wątków związanych z ochroną klimatu. W spotkaniu uczestniczy nastoletnia aktywistka ze Szwecji, Greta Thunberg. Następca tronu brytyjskiego, książę Walii Karol, przyjechał do Davos z oddalonego o 130 km Sankt Gallen elektrycznym jaguarem. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała, że UE przeznaczy w ciągu 10 lat 1 bln euro na uniezależnienie europejskiej gospodarki od paliw kopalnych. Premier Mateusz Morawiecki zasygnalizował z kolei, że proces dążenia do neutralności klimatycznej nie może doprowadzić do przeniesienia europejskiego przemysłu do Chin.

 

Dzień trzeci:

Jan Olendzki z Forum Ekonomicznego w Davos o panelu poświęconym „jednorożcom”, czyli start-upy przekraczające 1 mld dolarów. W tej grupie nie ma przedstawicieli Polski. Nasz spółki nie tworzą przełomowych technologii. Brakuje nam odwagi żeby ruszyć w świat. Skąd biorą się ambitni ludzie tworzący start-upy i jak tworzyć warunku żeby było ich więcej? Na te pytania odpowiadali debatujący. Dziennikarz opowiada o wywiadzie jaki przeprowadził z jednym z inwestorów inwestującym w start-upy Paulem Bragielem. Pytał się go o możliwości polskich start-upów i co Polacy mogą poprawić, żeby ich start-upy odnosiły sukces. „Trzeba uwierzyć w siebie i to zrobić” mówił Amerykanin, odpowiadając na pytanie jak zostać przedsiębiorcą. Warunki do zakładania start-upów były, jak mówi, już 15 lat temu, ale Polakom brakowało odwagi, żeby to zrobić. Polacy muszą po prostu zacząć się pokazywać, twierdzi Bragiel.

Olendzki mówi o debatach jakie jeszcze odbędą się w Domu Polskim, w których będzie brał m.in. polski premier i francuski minister. Relacje z prowadzonych rozmów będą w jutrzejszym Poranku WNET. Dziennikarz przeprowadza krótki wywiad z przypadkową osobą, która okazuje się być Polką. Dyskutuje z japońskim DJ-em promującym swoją płytę na forum w Davos na temat Grety Thunberg [która ma już 17, nie 16 lat, jak mówił Japończyk- przyp. red.] i jej znaczenia.

 

Prezydent Chorwacji Kolinda Grabar-Kitarović / Fot. Jan Olendzki, Radio WNET

Relacja z debaty z udziałem prezydentów Polski, Chorwacji i Łotwy, oraz premiera Estonii.  Jan Olendzki rozmawia z ambasador Georgette Mosbacher.

 

Andrzej Duda w Domu Polskim w Davos / Fot. Jan Olendzki, Radio WNET

Fragment przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy. Relacja z panelu z udziałem ambasador USA w Polsce i prezesów Pekao SA i PZU SA.

 

Dzień drugi:

protesty przeciwlo Forum Ekonomicznemu / Fot. Jan Olendzki, Radio WNET

Relacja z protestu przeciwko Forum Ekonomicznemu:

 

Przegląd prasy szwajcarskiej pod kątem Światowego Forum Ekonomicznego. Do Davos przybył wicepremier Jacek Sasin.

 

Panel z udziałem ambasador USA, wiceprezesa Goldman Sachs, oraz prezesów Pekao SA i PZU SA / Fot. Jan Olendzki, Radio WNET

Zapowiedź oficjalnego otwarcia Domu Polskiego z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy oraz wtorkowych wystąpień na Forum. W korespondencji również fragment rozmowy z prezesem zarządu Pekao SA Markiem Lusztynem oraz prezesem zarządu PZU SA Pawłem Surówką.

 

Dzień pierwszy:

widok na Alpy, Davos / Fot. Jan Olendzki, Radio WNET

Nasz wysłannik dociera do Davos. Opowiada o przeżyciach z podroży i pierwszych obserwacjach Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Zwraca uwagę na wzmożone środki bezpieczeństwa.

 

 

Jan Olendzki po przylocie do Zurychu mówi o opóźnieniach na szwajcarskiej kolei. Rozmawia z napotkanymi na zurychskiej ulicy mieszkańcami Szwajcarii. Są oni zadowoleni z życia w  swoim kraju. Naszemu korespondentowi na lotnisku udało się napotkać przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen.

Forum w Davos odbywa się pod hasłem: „Partnerzy na rzecz zrównoważonego i spójnego świata”.

 

Mamy za sobą 30. lat zimy demograficznej. Dzisiejszy stan demograficzny to pokłosie transformacji i braku działań

Polki deklarują dzietność na poziomie zastępowalności pokoleniowej, jednak ze względu na otoczenie ekonomiczne i społeczne praktycznie rokrocznie spada liczba urodzin.


Barbara Socha, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej mówi o działaniach rządu w celu poprawy demografii oraz polityce demograficznej prowadzonej od lat 90.:

W całej Europie mamy problem z osiągnięciem dzietności na poziomie zastępowalności pokoleń, współczynnik ten powinien wynosić 2,1 […] W Polsce jest jednym z najniższych na świecie […]

Polityka demograficzna wspierająca wzrost dzietności powinna być kompleksowa, wpływając na wszystkie znaczące czynniki. Niestety od lat była ona w Polsce stosowana w ograniczonej formie:

Mamy za sobą już 30 lat zimy demograficznej, to jest bardzo długi i głęboki proces, który doprowadził do głębokiej zmiany struktury demograficznej w Polsce […] Lata 90 spowodowały gwałtowne załamanie się dzietności, mieliśmy potężne bezrobocie, inflacje […] polki zaczęły się bać o to czy stać je by mieć dzieci. Obawiały się utraty pracy i związanego z tym obniżenia poziomu życia.

Jak zaznacza Pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej, dzisiaj zbieramy plony transformacji oraz ostatnich 30 lat działań pozorowanych:

Niestety okazało się, że te ostatnie echa wyżów nie zostały wykorzystane. Kilka czy kilkanaście lat temu był ostatni moment na to, żeby zadziałać znacząco, aby zwiększyć bodźcre, które mogłyby zwiększyć dzietność, kiedy ostatnie roczniki były w okresie rozrodczym […] Powstało wiele programów, również za poprzednich rządów powstały dobre programy prorodzinne, tylko miały jedną wadę – nie wyszły w ogólę w fazę realizacji.

Rządowa rada ludnościowa bada zjawisko spadku dzietności oraz przebieg tych procesów, z kolei zadaniem pełnomocnika rządu ds. polityki demograficznej jest tworzenie konkretnej strategii demograficznej, która bardzo kompleksowo ma podejść do tego problemu:

Stosując bardzo kompleksową politykę, która będzie dotyczyła promocji rodziny w przestrzeni publicznej, wsparcia rodzin od strony ekonomicznej, czyli programów związanych z dochodami, polityką mieszkaniową czy godzeniem ról.

Program 500+ jak twierdzi gość „Poranek WNET” nie może spowodować kaskadowego przyrostu narodzin, który w najbliższym czasie nadal będzie pikować:

Coraz mniej kobiet może robić dzieci […] żaden program nie spowoduje, że 10 kobiet urodzi więcej dzieci niż 100 kobiet. […] Polki chcą rodzić dzieci, nasza deklarowana dzietność jest na poziomie zastępowalności pokoleń. Problem jest z odwlekaniem tych decyzji, spowodowanych, chociażby trudnością w uzyskaniu mieszkania dla młodych małżeństw.

A.M.K.

Pierwszy akt oskarżenia w sprawie gdańskiej lichwy mieszkaniowej trafia do sądu – informuje Ministerstwo Sprawiedliwości

Do sądu trafia akt oskarżenia wobec siedmiu osób w tym kierujących grupą przestępczą i trzech notariuszy, w gdańskim śledztwie w sprawie tzw. lichwy mieszkaniowej – informuje minister Zbigniew Ziobro.

– Intensywne śledztwo, które jest prowadzone w Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku przeszło do kolejnej fazy – powiedział Zbigniew Ziobro w czasie specjalnej konferencji prasowej w siedzibie Prokuratury Krajowej, informując o skierowaniu aktu oskarżenia.
Jak dodał, oskarżeni notariusze współuczestniczyli w przedsięwzięciu przestępczym i poprzez swoje działanie umożliwili gangsterom przejmowanie majątków ludzi często bezradnych, chorych, starszych, którzy nie zdawali sobie sprawy z tego, że podejmując określone zobowiązania w ramach skomplikowanych zapisów prawnych – zwykle niejasnych i niezrozumiałych – tak naprawdę decydują się na oddanie przestępcom całego swojego majątku, swoich mieszkań.
– Przestępcy działali w sposób niezwykle zuchwały i butny, z definicji zawsze zaniżali wartość nieruchomości o 50 proc. w stosunku do jej rzeczywistej wartości, a kwoty pożyczek zawsze były zaniżone w stosunku do tej wyeksponowanej na umowie u notariusza, zaś obok umowy pożyczki była podpisywana de facto ukryta umowa przeniesienia własności – informuje prokurator generalny.
Działania sprawców obejmowały całą Polskę, a w tej chwili mamy kilkuset pokrzywdzonych.
– Ten akt oskarżenia obejmuje pierwszą udokumentowaną fazę działalności tej grupy przestępczej – dodaje Zbigniew Ziobro.

 

 

źródło: TVPInfo, Ministerstwo Sprawiedliwości

Dr Naimski: Wszelkie działania suwerenne Polski są wbrew interesom Rosji. Putin stosuje metody sprzed pół wieku [VIDEO]

Dr Piotr Naimski o rosyjskim rewizjonizmie historycznym i reakcji nań innych państw, motywacjach Putina, uniezależnianiu się energetycznym Polski oraz o technologii 5G i ryzyku z nią związanym.

Stosuje metody sprzed pół wieku. To ten sam Putin, który stwierdził, że największą klęską Rosji to upadek ZSRR.

Dr Piotr Naimski o polityce historycznej Władimira Putina. Polacy, zdaniem naszego gościa, muszą cały czas przedstawiać prawdziwą historię, aby kraje Zachodu nie uległy rosyjskiej propagandzie, jak miało to już miejsce w XX wieku. Po II wś. Stalin chciał przekonać Anglosasów, że „Polacy to kolaboranci i faszyści, których nie warto wspierać”. Dr Naimski sądzi, że Putin ze swą ostatnią fałszywą narracją przesadził, przez co Zachód nie uwierzył w jego bezecne słowa. Komentuje „hucpiarską imprezę” rosyjskiego oligarchy Wiaczesława Kantora w Jad Waszem, stwierdzając, że:

To jest smutne, że pamięć o tragedii Holocaustu jest zinstrumentalizowana w taki właśnie sposób.

Podkreśla, że decyzja prezydenta Polski o niewzcięciu udziału w uroczystościach „została dobrze odebrana w samym Izraelu” . Wiele wskazuje, że ostrą politykę wobec Polski prezydent Rosji realizują w związku z energetycznymi projektami Prawa i Sprawiedliwości:

Wszelkie działania suwerenne Polski są wbrew interesom Rosji.

Polska po dekadach funkcjonowania pod dominacją Rosji w XX, a wcześniej w czasach Królestwa Kongresowego wychodzi na niezależność energetyczną dzięki, jak mówi dr Naimski, projektom realizowanym przez rząd. Jednym z tych projektów jest Baltic Pipe. Został podpisany już kontrakt na zakup i położenie rur. Gaz-System zawarł 9 stycznia b.r. umowę na dostawę ponad 23 tys. rur. Dostarczy je niemiecka firma Europipe GmbH. Innym natomiast projektem jest rozbudowa terminali LNG w Świnoujściu. Dr Naimski podkreśla, że budowa idzie w dobrym kierunku. W „Poranku WNET” podejmuje temat energii atomowej na terenie Polski. Informuje, że pierwszy reaktor powinien zdatny do użytku w 2033 r.

Nie chcę żeby chińscy komuniści pukali do naszych domów.

Ponadto omawia kwestie związane z siecią 5G. Zauważa, że technologia ta wiąże się zarówno z nowymi możliwościami, jaki i z nowymi zagrożeniami. Podkreśla, że Chińczycy obecnie dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii „realizują marzenie bolszewików sprzed stu lat” jakim była totalna kontrola nad człowiekiem.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Gadowski: Kilka źródeł podaje, że samolot w Iranie został strącony, bo byli w nim agenci amerykańscy – „Jesteśmy razem”

Gościem w audycji był Witold Gadowski, rozmawialiśmy o sytuacji na Bliskim Wschodzie, o tym czy warto przytulić Panią Olgę Tokarczuk oraz nowym filmie redaktora i projekcie „Dom Polski”.

Witold Gadowski wygrał w konkursie na najciekawszego gościa ostatniego półrocza audycji „Jesteśmy razem”, ogłoszonym przez Marka Kalbarczyka i Janusza Mirowskiego.

Są miejsca w Polsce, w których dzieci za darmo mogą nauczyć się kodowania. Przy okazji zawierać przyjaźnie na całe życie

Nasze dzieci będą pracować w zawodach, które dzisiaj jeszcze nie istnieją – mówi w audycji Radia Solidarność Joanna Pawlak z Fundacji CoderDojo, gość audycji Radia Solidarność.

W Polsce powstaje coraz więcej Klubów Dojo, których pierwowzorem była irlandzka inicjatywa CoderDojo.
– To miejsca, które w których dzieci mogą uczyć się na naprawdę fajnych zajęciach programistycznych i zawierać przyjaźnie – opowiada Joanna Pawlak, prezes działającej również w Polsce fundacji CoderDojo, gość dzisiejszej audycji Radia Solidarność prowadzonej przez red. Barbarę Karczewską. – Nasze kluby to miejsca rozwoju talentów technologicznych dla dzieci i nastolatków. Zajęcia odbywają się z dala od szkoły, często w salach udostępnianych przez firmy IT. Udział w zajęciach jest bezpłatny, a do społeczności może dołączyć każdy, kto chce zostać uczniem lub mentorem CoderDojo.

Radio Solidarność

Fundacja CoderDojo Polska jest autonomiczną częścią globalnej Fundacji CoderDojo Global. Ma na celu wspierać nowe i istniejące placówki CoderDojo na terenie Polski poprzez wymianę doświadczeń, dostarczanie zasobów i narzędzi potrzebnych do realizacji wizji CoderDojo.
Najmłodsze dzieci, które mogą się znaleźć w takim klubie są w wieku szkolnym. Ale są też Dojo gdzie młodsi ninja (tak określa się tam adeptów sztuki komputerowej) przychodzą jako rodzeństwo tych trochę starszych.
– Pomagamy odkrywać nowe języki, programy i aplikacje. Nie szkolimy z korzystania z nich. Ale zadajemy pytania, które pozwolą uczyć się samodzielnie. A potem uczyć innych – mówi Joanna Pawlak.

Zapraszamy do wysłuchania audycji!