Jarosław Kaczyński: Rozpoczynamy tę drogę, przed nami tysiące spotkań

Prezes PiS na specjalnej konferencji otworzył wiosenną ofensywę partii rządzącej, pod hasłem Przyszłość to Polska. Jedną z twarzy wyjazdów będzie była premier Beata Szydło.

 

W piątek w warszawskiej siedzibie Prawa i Sprawiedliwości odbyła się konferencja w czasie, której zaprezentowano hasło wiosennej ofensywy partii rządzącej. W ramach tysiąca spotkań z wyborcami, w trasę wyruszy cały klub parlamentarny.

Jarosław Kaczyński podkreślił, że w ramach spotkań ma się wykuć nowy program: Nasze programy, poważne i później realizowane programy, zawsze powstawały po długiej rozmowie z Polakami, w różnych okolicznościach, różne mieliśmy możliwości, ale ta rozmowa była zawsze. Ci eksperci, którymi są zwykli Polacy ze swoimi potrzebami, różnego rodzaju także obawami, a nawet frustracjami – to ci, którzy przekazują nam tę prawdziwą wiedzę o potrzebach naszego narodu; to są ci, którymi poglądami i potrzebami musimy się kierować.

Mogę uczciwie powiedzieć, że po roku 2015 była już taka zmiana, że ten realny ustrój społeczno-gospodarczy Polski w ciągu tych lat się zmienił. Mechanizm eksploatacji części społeczeństwa i przejmowania w sposób nieuprawniony dóbr przez inną, dużo mniejszą, uprzywilejowaną część, został może nie do końca jeszcze zlikwidowany, ale w każdym razie radykalnie ograniczony. Będziemy w tym kierunku iść w dalszym ciągu – podkreślił prezes PiS.

Jarosław Kaczyński wskazał, że przed rządem są nowe wyzwania do rozwiązania: Polska jest dzisiaj inna, lepsza, niż była prawie już osiem lat temu, inne są też potrzeby, inne są ambicje. Powstały też nowe problemy, w tym te najtrudniejsze, jak kryzys ekonomiczny, który przejawia się z punktu widzenia obywateli przede wszystkim w inflacji, i jak wojna, bo to największe z wyzwań.

Scenariusz trzeciej kadencji dla Prawa i Sprawiedliwości jest mało prawdopodobny?

Gość „Poranka Wnet”, Marcin Palade, naświetla jak mogą wyglądać wybory parlamentarnie jesienią 2023 r., a także jakie tematy będą kluczowe w tej kampanii wyborczej.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Liderem sondaży pozostaje Prawo i Sprawiedliwość, czyli Zjednoczona Prawica. Tym nie mniej, ponieważ jest to od sześciu do ośmiu punktów procentowych mniej niż to miało miejsce w wyborach w roku 2019 w przełożeniu na mandaty, to w tej chwili z całą pewnością nie jest ponad 231. Odsuwa to scenariusz na ten moment trzeciej kadencji dla Prawa i Sprawiedliwości. – tłumaczy ekspert ds. geografii wyborczej w Polsce.

Zobacz także:

Studio Tajpej: Chiny nie są w stanie odbudować gospodarki bez zachodniego kapitału

Piotr Müller: Dla naszego rządu granicą nieprzekraczalną w relacjach z UE jest poszerzanie kompetencji Brukseli

Piotr Müller / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Gościem Poranka Wnet był rzecznik rządu i poseł PiS Piotr Müller. Odpowiadał na pytania o wysłanie czołgów na Ukrainę, realizacji kompromisu w KE ws. środków unijnych oraz kondycji opozycji.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Gość Poranka Wnet mówił o kwestii nowelizacji ustawy o Sadzie Najwyższym.

Zakładam, że senackie poprawki do ustawy o Sądzie Najwyższym zostaną odrzucone, bo Solidarna Polska deklarowała, że nie poprze poprawek, które będą ten projekt zmieniały w zły sposób – powiedział w czwartek w Radiu Wnet rzecznik rządu Piotr Müller.

Sejm 13 stycznia uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, której projekt złożył PiS. Według autorów nowelizacji ma ona wypełnić kluczowy kamień milowy dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Posłowie Solidarnej Polski głosowali przeciw nowelizacji. W sejmowym głosowaniu żadna z 14 poprawek opozycji nie uzyskała poparcia, ale mimo to zdecydowana większość opozycji wstrzymała się od głosu, umożliwiając przyjęcie nowelizacji. Trafiła ona do prac w Senacie, który ma się nią zająć na posiedzeniu 31 stycznia.

Senackie poprawki zakładam, że zostaną odrzucone, bo Solidarna Polska deklarowała, że nie poprze poprawek, które będą ten projekt zmieniały w zły sposób, w związku z tym siłą rzeczy tego się spodziewam – powiedział w czwartek w Radiu Wnet Müller, pytany o dalsze prace nad ustawą o SN.

Rzecznik rządu krytycznie odniósł się do propozycji ministra sprawiedliwości o debatę u prezydenta nad KPO. Podkreślając, że takie wnioski są nie merytoryczne:

jak ja słyszę takie rzeczy, to tylko mogę sobie tym tłumaczyć, że ktoś nie patrzy horyzontalnie na aktualną sytuację, która w tej chwili ma miejsce na świecie. Znaczy jeżeli ktoś w takiej sytuacji, gdzie mamy wojnę na wschodniej granicy, chce zrezygnować dodatkowych środków, które pomagają uzyskać suwerenność Polski ekonomiczną, zbudować przewagi konkurencyjne w tym trudnym czasie, to uważam, że popełnia błąd i tym się różnimy.

Tematem rozmowy był również wniosek jednej z Komisji PE o zmianie traktatów, które przeniosą leśnictwo z kompetencji krajowych do wspólnych UE. Aby zmiany w traktatach doszły do skutku, muszą się zgodzić wszystkie państwa członkowskie.

Absolutnie w ogóle nie ma możliwości rozszerzania kompetencji unijnych nawet o skrawek dodatkowych rzeczy związanych z lasami – powiedział w czwartek w Radio Wnet rzecznik rządu, Piotr Müller, pytany o możliwość poszerzenia kompetencji UE w tym zakresie.

Przeczytaj także:

Anna Maria Żukowska: Jeżeli nie można powstrzymać Sikorskiego jak jest w opozycji, co by się działo, gdyby był ministrem

 

Prof. Aleksander Stępkowski: Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym powinna podlegać kontroli Trybunału Konstytucyjnego

Aleksander Stępkowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Gościem Poranka Wnet był sędzia i rzecznik Sądu Najwyższego prof. Aleksander Stępkowski, z którym rozmawialiśmy o konsekwencjach wprowadzenia nowelizacji ustawy o sądzie najwyższym.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

W minionym tygodniu Sejm przyjął ustawę o Sądzie Najwyższym, która zdaniem wielu polityków i prawników łamie zapisy Konstytucji. Zasadnicze uwagi do uchwalonych zmian zgłosiła również pierwsza prezesa Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Manowska, ale też przewodniczącej Krajowej Rady Sądownictwa oraz polityków w tym ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. 

Gość Poranka Wnet podkreślił, że proponowane przez rząd rozwiązania mogą znacząco pogorszyć sytuację w polskim sądownictwie:

Takich regulacji nie ma w żadnym innym kraju Unii Europejskim, bo to są regulacje, które trudno pogodzić z przyzwoitym funkcjonowaniem wymiaru sprawiedliwości. One by się pojawiły u nas w wyniku pewnego zapętlenia politycznego. Zmian w wymiarze sprawiedliwości narzuciła nam to, tak to wynika z przekazu rządowego, Komisja Europejska, która zupełnie nie liczy się z kwestiami właściwego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości w Polsce.

Jednym bardziej krytykowanych rozwiązań przyjętej ustawy jest rozszerzenie tzw. testu niezależności, który zdaniem prof. Aleksandra Stępkowskiego uderza nie zasadę niezawisłości sędziowskiej:

Nie jesteśmy w stanie przewidzieć tego typu zmiany oraz okoliczności, a także tego jak one wpłyną na funkcjonowanie. Natomiast dotychczasowe doświadczenia pokazują, że należy spodziewać się wszystkiego najgorszego.

Rzecznik Sądu Najwyższego podkreślił, że proponowane przez rząd przepisy uderzają w prerogatywy prezydenta o powoływaniu sędziów co fatalnie przełoży się na jakość wydawanych orzeczeń:

Artykuł 180 Konstytucji przewiduje gwarancje nieusuwalności, które są z kolei gwarancjami niezawisłości. Sędzia jeżeli nie boi się o swoje stanowisko, to wówczas też nie przejmuje się temu, że komuś się nie będzie podobał dany wydany wyrok, tylko ma warunki do tego, żeby orzekać zgodnie z prawem. No ale jeżeli można go w jakiś sposób trwale wyłączyć od orzekania, no to wtedy ta gwarancja nieusuwalności z urzędu staje się czysto iluzoryczna. 

Tematem rozmowy był również konflikt w Sądzie Najwyższych, gdzie część sędziów odmawia orzekania z sędziami powołanymi przez Krajową Radę Sądownictwa powoływaną przez posłów. Zdaniem części prawników i polityków prezes Manowska powinna silniej reagować na tego rodzaju próby. Postawę pierwszej prezes tłumaczył na antenie Radia Wnet rzecznik Sądu Najwyższego:

Polska jest pod dużą presją ze strony organizacji międzynarodowych, takich jak Unia Europejska czy Rada Europy. Niewątpliwie interwencje i zaangażowanie tych struktur jest generowane postawą grupy sędziów, którzy wywołują wrażenie, że są prześladowani. Pani pierwsza prezes prof. Małgorzata Manowska zdecydowanie uważa, że nie należy stwarzać tym sędziom warunków do tego, żeby mogli kreować się jako ofiary systemu.

Zobacz także:

Soloch: widzimy pewną pozytywną zmianę postawy Niemiec ws. dostaw broni dla Ukrainy. Chcemy, by ten trend przyspieszył

Marek Sawicki: Trzeba wydalić ambasadora Rosji z Polski i sprowadzić Rosję do roli księstwa moskiewskiego

Marek Sawicki/Fot. Radio Wnet

Zdaniem gościa Poranka Wnet PSL nie będzie głosował przeciwko zwiększeniu partycypacji wyborczej na terenach wiejskich, o ile nie będzie jakiś dodatkowych wrzutek legislacyjnych.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

W środę sejm ma się zająć nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma pozwolić na odblokowanie środków na KPO. Opozycja postanowiła przyjąć wspólne poprawki i w razie ich nie przyjęcie wspólnie głosować przeciwko. Marek Sawicki przyznał, ze sam będzie głosował przeciwko, ale podkreślił, że PSL jest gotowy na rozmowy z rządem, ale to strona rządowa nie zwróciła się z propozycją spotkania.

To jest ciekawe, bo ani do PSL u, ani do pozostałych klubów opozycyjnych przez ten miesiąc czasu nikt z PiS-u się nie odezwał. Pan premier publicznie, że tak powiem, nawołuje opozycję do poparcia, natomiast nie ma odwagi siąść i jeszcze raz porozmawiać – podkreślił gość Poranka Wnet.

Posłowie rozpoczął również procedowanie nad ustawą autorstwa posłów PiS, zwiększającą liczbę komisji wyborczych na terenach wiejskich. Większość partii opozycyjnych zgłasza zastrzeżenia do tej ustawy, ale jak zaznaczył gość Poranka Wnet Polskie Stronnictwo Ludowe jest gotowe poprzeć zaproponowane rozwiązania:

Oczywiście jestem za i nie mam problemu jako PSL za tym, żeby zwiększać frekwencję na terenach poza dużym miastem i zwiększać liczbę komisji wyborczych. Dać ludziom szansę na to, żeby mogli głosować.

Poseł PSL podkreślił, że to obecny rząd doprowadza do dalszej integracji Unii Europejskiej:

pan premier Mateusz Morawiecki co innego mówi w Brukseli, co innego w Warszawie. W Brukseli decyduje się na federalizacji, a w Warszawie mówi, że jest przeciw tej federalizacji. I to premier Mateusz Morawiecki ustalił kamienie milowe.

Zdaniem Marka Sawickiego obecnie szansa na porozumienie wyborcze PSL z Hołownią nie są wielkie:

Myślę, że jest to możliwe, choć oczywiście z drugiej strony takiego wielkiego zainteresowania nie widać. Każdy do tej pory na tym etapie. […] Mówiłem, że drugiej strony. Chłodno w mojej ocenie u Hołowni. Na razie Hołownia waży swoje poparcie i dopóki Hołownia będzie miał to poparcie na poziomie kilkunastu procent, to możliwość zawarcia koalicji z Polskim Stronnictwem Ludowym będzie nikła.

Tematem rozmowy była również możliwości przyjęcia przez Polskę wspólnej waluty. Jak zaznaczył Marek Sawicki jego zdaniem może to być i nawet rok 2230:

Jeszcze raz tłumaczę, że nie teraz, nie w tym momencie. Wielokrotnie mówiliśmy o tym, że wtedy, kiedy cena euro była poniżej 4 złotych, można było o tym myśleć. Natomiast w momencie, kiedy zbliża się do 5 złotych, to nie jest ten moment, kiedy trzeba walczyć o euro, a tym bardziej, że w dwóch kryzysach i 2008 roku i teraz osłabienie złotego pomagało nam w eksporcie.

Zobacz także:

Robert Winnicki: Przyjęcie ustawy o Sądzie Najwyższym to sprzedaż naszej suwerenności

ŁAJ

Janusz Kowalski: Premier Mateusz Morawiecki forsuje bardzo kontrowersyjną ustawę

Janusz Kowalski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Poseł Solidarnej Polski mówi o konkluzjach spotkania polityków Solidarnej Polski i Mateusza Morawieckiego w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym. Zauważa sprzeczność propozycji premiera i prezydenta RP.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Premier Mateusz Morawiecki forsuje, w naszej ocenie, bardzo kontrowersyjną ustawę, która jest sprzeczna z konstytucją z kilkunastoma wyrokami Trybunału Konstytucyjnego. Premier chce swoim projektem ustawy o Sądzie Najwyższym, uzgodnionym z Brukselą, zmienić ustawę pana prezydenta. W związku z wątpliwościami pana prezydenta, dotyczącymi przede wszystkim jego prerogatyw, a więc stabilności wymiaru sprawiedliwości i co z tego wynika: istnieje ogromne zagrożenie podważenia statusu kilku tysięcy polskich sędziów – tłumaczy Janusz Kowalski w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim.

Zobacz także: 

Arkadiusz Mularczyk o KPO: są formacje, które próbują w tej sprawie ugrywać swój interes polityczny

Prof. Andrzej Nowak: Donald Tusk prowadził zbrodniczą działalność stając na czele polskiej polityki

Featured Video Play Icon

Wybitny historyk na antenie Radia WNET mówi o polityce zagranicznej rządów PO-PSL, która opierała się o bliski sojusz z Rosją, kosztem relacji z innym wschodnimi sąsiadami.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Gościem Poranka Wnet jest prof. Andrzej Nowak, historyk przez lata wykładający na Uniwersytecie Jagiellońskim, w pracy badawczej zajmujący się dziejami relacji polsko-rosyjskich. W swojej najnowszej książce “Wojna i Dziedzictwo” prof. Nowak opisuje politykę zagraniczną rządów PO-PSL:

Donald Tusk czy Radosław Sikorski występują z podniesionym czołem a raczej tak jak się dawniej mówiło z miedzianym czołem czyli bez najmniejszego najmniejszych oznak wstydu za swoją powiem wprost zbrodniczą działalność na czele polskiej polityki w latach 2007 2014 czy 15. Że samo przypominanie faktów do jakiego stopnia upodobnił się Donald Tusk podlizując się polityce Putina, żeby zadowolić swoich mocodawców z Berlina.

Gość Poranka Wnet przypomniał, że na początku swojego urzędowania w fotelu premiera wybrał podróż do Moskwy zamiast do Kijowa:

Miało to konkretnie i niesłychanie ważne, w tamtym momencie, znaczenie. Przypomnę to był sam początek 2008 roku, kiedy Rosja po raz pierwszy tak brutalnie przystawiła pistolet gazowy do głowy Ukrainy. Putin grożąc zakręceniem kurka z gazem, chciał wymusić zmianę pro-niepodległościowej polityki ówczesnego rządu Ukrainy. I przyjazd w takim momencie Donalda Tuska nie do Kijowa tylko do Moskwy […] było niesłychanie wyraźną manifestacją polityki nowego rządu w Polsce, że tylko Moskwa się dla nas liczy jako partner na Wschodzie.

Profesor Andrzej Nowak mów również o zmianach kulturowych, które próbuje się przeprowadzić na zachodnich społeczeństwach i uczynić je bezbronnymi na agresję agresywnych imperiów:

To co stało się za wschodnią naszą granicą jest paradoksalnie źródłem nadziei że zderzenie z rzeczywistością, którą usiłowano zakłamać, że naród i tożsamość są już reliktami przeszłości, które  jako niebezpieczne, niemalże radioaktywne, powinny zostać zakopane głęboko pod jakimś betonowym płaszczem. Ten naród broni się wobec agresji imperialnej jaką prowadzi Rosja w stosunku do Ukrainy. Pewne instynkty, które w ramach wojny kulturowej próbowano wykorzenić jak instynkt domu, instynkt obrony domu przed agresorami z zewnątrz którzy przychodzą gwałcić kobiety czy niszczyć nasz dom. Wtedy odruchem właściwym dla godnego człowieka jest obrona a nie ucieczka.

Czytaj także:

Dr Zbigniew Kuźmiuk: Węgry łączą stanowisko ws. pomocy Ukrainie z mechanizmem warunkowości dotyczącym Funduszu Spójności

ŁAJ

Jan Krzysztof Ardanowski: Prezes Kaczyński powinien przeprosić rolników

Jan Ardanowski / Fot. Luiza Komorowska, Radio Wnet

Chłopi są pazerni, daje im się parę złotych przed wyborami i na nas zagłosują. To słyszałem z ust najważniejszego polityka PiS-u – mówi były minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Jan Krzysztof Ardanowski komentuje zapowiedzianą Konwencję Rolną PiS:

Chce wierzyć, że będzie zbiór nie propagandowych, a konkretnych propozycji dla wsi. PiS, żeby odzyskać zaufanie polskiej wsi, całkowicie rozwalone ustawą piątki dla zwierząt, musi zrobić wiele. Dzięki nim Prawo i Sprawiedliwość ma władzę w Polsce. Uważam, że prezes Kaczyński powinien przeprosić rolników za piątkę dla zwierząt.

Nasz gość wskazuje, że nową politykę PiS wobec rolnictwa przedstawi komisarz Janusz Wojciechowski, który pozytywnie oceniał rozwiązanie piątki dla zwierząt.

Komisarz jest coraz bardziej nie zrozumiany przez rolników europejskich właściwie na spotkaniach kiedy kończy się tam zdanie i mówi do rolników polskich, to raczej wywołuje już w tej chwili ironiczny śmiech z ich strony. 

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę na niestabilną sytuację i niższe przychody rolników. Tłumaczy konieczność przemodelowania łańcuchów żywnościowych w tej branży.

Duże zakłady przetwórcze kupują produkcje od rolników i żerują na tych rolnikach. Może te zakłady trzeba w jakiś sposób również zmusić do współpracy z rolnikami, do podzielenia się zyskami, chociaż częściowo, żeby rolnicy uzyskiwali lepsze dochody z produkcji i z tego co wytworzą.

Jan Krzysztof Ardanowski wskazuje na kwestię kontroli rynku polskiego rolnictwa. Uważa, że należy stworzyć nowe prawne rozwiązania, które ustabilizowałyby sytuację rolników i pozwoliły na długoletnie inwestycje. Gość „Poranka Wnet” naświetla sprawę kupna przez hodowle rolne paszy z Ukrainy.

Mówię o tym od kilku miesięcy, że pomagać Ukrainie absolutnie trzeba. To jest dla nas sprawa życia i śmierci. Natomiast, jeżeli chcemy pomagać, to nie róbmy tego nierozważnie. Ten wielki import zboża paszowego z Ukrainy pokazuje, że nikt nie chronił polskiego rynku. To sprawiło ogromny kłopot choćby producentów kukurydzy w Polsce. Zakłady nakupowali tego zboża na Ukrainie i nie są zainteresowani zbożem polskim. A jednocześnie ,to nie ma żadnego wpływu na obniżenie cen żywności.

Na zakończenie, rozmówca Łukasza Jankowskiego naświetla prawne regulacje, które należy wdrożyć.

Jestem wielkim zwolennikiem, żeby państwo stworzyło grupę z resztek zakładów rolno-spożywczych, które nie zostały wyprzedane przez poprzedników, po to, żeby reagować na sytuację rynkową.

Czytaj także:

Krzysztof Tchórzewski: historia węgla, jako nośnika energii w polskiej gospodarce się kończy

Paweł Poncyljusz: Komisją weryfikacyjną PiS chce odwrócić uwagę od wzrostu cen energii

Źródło: pixabay.com

Zdaniem wiceprzewodniczącego klubu Koalicji Obywatelskiej wojna nie ma wpływu na ceny energii w Polsce; wynikają one z polityki spółek energetycznych.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Gościem Poranka Wnet był Paweł Poncyljusz, poseł Koalicji Obywatelskiej, który odniósł się do propozycji Prawa i Sprawiedliwości powołania specjalnej komisji weryfikacyjnej do wyjaśnienia wpływu Rosji na polski sektor energetyczny:

Ważne jest to, że dzisiaj Polacy płacą dużo więcej za prąd i to kilkakrotnie więcej niż to miało miejsce dwa lata temu i od tej odpowiedzialności chce dzisiaj uciec Prawo i Sprawiedliwość.

Zdaniem Pawła Poncyljusza w kwestii powołania komisji weryfikacyjnej chodzi o polityczne przykrycie kwestii cen gazu:

Tak naprawdę siedem procent energii na polskim rynku jest generowane z gazu, który oczywiście podrożał. Tylko 7-10 procent to jest prąd, który miał prawo podrożeć z racji cen na rynkach międzynarodowych. Reszta nie miała prawa podrożeć i dzisiaj PiSowi chodzi, żeby zejść z odpowiedzialności i szukać winnych na przestrzeni 20 lat.

Polityk opozycji przyznał, że politycy Koalicji Europejskiej będą zamykać kopalnie, aby wypełniać cele polityki klimatycznej, tak aby udział węgla w energetyce spadł o połowę do 2030 roku:

Padła deklaracja, że do 2030 roku chcielibyśmy, aby o połowę zredukować pozyskanie energii elektrycznej z węgla. To wynika, z faktu, że trzeba iść w kierunku OZE bo wiadomo, że z troski, ale panie redaktorze ta podstawa węglowa dalej będzie dość istotna bo jeżeli dzisiaj mamy 72 procent energii z węgla brunatnego i kamiennego to nawet jak to będzie 36 to jest naprawdę solidna podstawa. Jest wiele wyzwań w związku z tym, żeby przestawiać się na odnawialne źródła. 

To chodzi też o transformację to jest to słowo klucz. Posiadania świadomości co człowiekowi szkodzi i narysowanie sobie pewnej mapy tego jak chcemy w kolejnych latach rezygnować z tego co szkodzi. Zyskiwać czystsze powietrze, czyste środowisko i zyskiwać również technologie, które są neutralne dla dla klimatu neutralne dla człowieka. I o to chodzi – podkreślił gość Poranka Wnet.

Paweł Poncyljusz w rozmowie z Radiem Wnet podkreślał natomiast, że propozycja powołania komisji śledczej jest sensownym pomysłem:

To jest pomysł na kanwie nowych informacji, które pojawiają się przy okazji afery podsłuchowej pana Falenty, który nagrywał polityków biznesmenów w restauracjach w Warszawie. Jeden z jego najbliższych współpracowników miał zeznać o tym, że przekazywano te nagrania również do Rosji. Jeśli złożymy to sobie z czasem, kiedy rząd Rzeczpospolitej Polskiej walczył na forum Unii Europejskiej o powołanie tak zwanej unii energetycznej, a w tym samym czasie doszło do ujawnienia nagrań które rozpoczęły całą sekwencję wydarzeń kończącą się na jesieni 2015 roku utratą władzy przez Platformę Obywatelską i PSL – podkreślił poseł KO.

 

W drużynie PiS-u Jarosław Kaczyński jest Lewandowskim – mówi Krzysztof Sobolewski

Krzysztof Sobolewski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Sekretarz generalny PiS naświetla plany Zjednoczonej Prawicy na najbliższe posiedzenia parlamentarne oraz komentuje wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Z.Ziobry.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Krzysztof Sobolewski nawiązując do piłki nożnej stwierdza, że:

Czas obrony chyba się powoli kończy i trzeba przejść do kontrataku i trochę już zaczynamy wykonywać pierwsze ruchy w kontrataktach. W polityce to trochę dłuższy okres, kiedy widać, że jest się już w kontrataku czy w takiej fazie do przodu, więc mam nadzieję, że ta faza już się zaczęła. Chociażby naszymi propozycjami legislacyjnymi i wyjściem z innymi propozycjami, które do tej pory były na zasadzie kontrargumentów, a teraz są nasze jako nasze i ktoś będzie musiał się do tego odnosić.

Panie redaktorze tutaj

Rozmówca Łukasza Jankowskiego informuje o pracach nad ustawą, która ma zabezpieczyć Polaków przez kryzysem energetycznym w obliczu wojny w Ukrainie.

Dzisiaj też pracujemy między innymi nad ustawą, dotyczącą zamrożenia cen gazu dla odbiorców indywidualnych i odbiorców wrażliwych. To też jest wyjście do przodu.

Gość „Poranka Wnet” podkreśla:

Na pewno nie ma z naszej strony planów, aby Zjednoczona Prawica stała się mniej zjednoczona. […] mamy całą drużynę Zjednoczonej Prawicy. Ale, oczywiście, mamy jednego lidera i to jest to, czym my różnimy się od opozycji. Liderem jest pan prezes Jarosław Kaczyński i tutaj ostatnie słowo należy do pana prezesa i Zjednoczonej Prawicy, jaki określamy kierunek naszych działań. My nie mamy problemu w przeciwieństwie do naszych oponentów politycznych. Zresztą z ostatnich badań wychodzi, że ponad połowa Polaków nie widzi lidera opozycji.

Na zakończenie, Krzysztof Sobolewski komentuje złożenie kolejnego wniosku przez Koalicję Obywatelską, klub Lewicy oraz Koło Parlamentarne Polska 2050 o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości i szefa Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry.

Głosowanie nad wnioskiem o odwołanie Ziobry ma odbyć się podczas kolejnego posiedzenia Sejmu, zaplanowanego w dniach 13-15 grudnia. Sądzę, że ten wniosek, jak i poprzednie, uzyska negatywną opinię Sejmu.

Czytaj także:

Tomasz Trela o Ziobrze: szkodnik, który działa na szkodę państwa. Mam nadzieję, że w PiS-ie to dostrzegą