Poseł PSL podkreślił, że obecnie na opozycji trwa proces marginalizacji lewicy, który może doprowadzić do wchłonięcia ugrupowania Włodzimierza Czarzastego przez Platformę Obywatelską.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Od kilku dni trwa ofensywa polityczna Donalda Tuska, który zaproponował chociażby rozwiązania na rynku mieszkaniowym, ale też zapowiedział wsadzanie do więzień polityków PiSu. Zdaniem Marka Sawickiego, celem działania lidera Koalicji Obywatelskiej jest marginalizowanie lewicy:
Wydaje się, że raczej będą trzy listy opozycyjne, jeśli nie dwie. I wszystko wskazuje na to, że Donald Tusk bardzo mocno założył sobie przejęcie elektoratu lewicy, choć niekoniecznie wszystkich polityków lewicy. Myślę, że lewica też to dostrzega. W związku z tym odbyła się ta ostatnia konwencja i deklaracja kilku środowisk lewicowych, które podpisały się pod wspólnym programem.
Jeśli rzeczywiście ta ofensywa “lewostronna” Donalda Tuska i Platformy będzie tak intensywna, jak to się dzieje w ciągu ostatnich kilku miesięcy, to lewica może mieć poważne problemy z uzyskaniem progu wyborczego.
Gość Radia Wnet podkreśla, że PSL nie rezygnuje z walki o fotel premiera:
Włodzimierz Czarzasty być może nie wierzy w to, że na opozycji wcale nie Koalicja Obywatelska musi być tą pierwszą partią i wszystko jeszcze jest w grze. Dynamika wydarzeń ciągle się zmienia więc, jeśli lista Koalicji Polskiej i ugrupowanie Szymona Hołowni Polska 2050 uzyska pierwsze miejsce, to naturalnie w państwie demokratycznym jest to pan prezydent, z tego właśnie środowiska powinien wskazywać kandydata na premiera. W odróżnieniu od pana Czarzastego my w PSLu z takich aspiracji nie rezygnujemy.
Marek Sawicki wskazał, że obecny obóz władzy może działać niemoralnie w kwestii przyznawania publicznych pieniędzy:
Jeśli polityk dopuszcza się malwersacji, naruszenia prawa, to powinien być za to ukarany. Chcę Panu przypomnieć słynne hasło z lat dziewięćdziesiątych “żeby rozpocząć biznes, trzeba ukraść milion złotych”. Dzisiaj okazuje się, że nie trzeba już tego miliona ukraść, wystarczy założyć dobrą fundację i w odpowiednim czasie zwołać wniosek i ma się kilkadziesiąt milionów do dyspozycji.
W dniu narodowego święta pamięci Żołnierzy Wyklętych poseł Marek Sawicki wspominał swoją rodzinną historię:
Pamiętam jako mały dzieciak w drugiej połowie lat 60. rozmowy w rodzinnym domu, kiedy koledzy ojca przychodzili i jeszcze wtedy rozpamiętywać kwestię traktatu z Jałty czy z Poczdamu, jeszcze wtedy bardzo mocno podnosili żal i oczekiwanie tej trzeciej wojny światowej, która przyniesie Polsce pełne wyzwolenie.
Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, fuzja Orlenu i Lotosu, wybuch granatnika w gabinecie Komendanta Głównego Policji. Komentuje poseł PSL-Koalicji Polskiej.
Marek Sawicki komentuje sprawę gen. Jarosława Szymczyka, który nie podał się do dymisji po wystrzeleniu granatnika w swoim gabinecie. Jak ocenia poseł, incydent jest kolejną konsekwencją nagminnego nieprzestrzegania procedur przez polityków i urzędników w naszym kraju.
Mamy ten problem nieprzerwanie od 30 lat.
Odnosi się ponadto do fuzji Orlenu i Lotosu oraz do stanu prac nad nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym. Wyraża nadzieję, że uda się wypełnić wszystkie wymogi Komisji Europejskiej tak, by możliwa była wypłata środków zapisanych w Krajowym Planie Odbudowy.
Polacy powinni korzystać z tych funduszy już od 14 miesięcy.
Wybór wykonawcy elektrowni jądrowej w Polsce, pomysł budowy muru na granicy polsko-rosyjskiej. Komentuje były minister rolnictwa.
Jeżeli z wiedzy rządu wynika, że Rosja planuje na granicy z Polską takie same działania jak na granicy polsko-białoruskiej, to pewnie zapora jest potrzebna.
Marek Sawicki ocenia, że mur na granicy polsko-białoruskiej ograniczył problem związany z naporem nielegalnych migrantów, jednak go nie zlikwidował. Jak wskazuje, jeszcze bardziej przydatna byłaby zapora chroniąca Polskę przed zagrożeniami cyberprzestrzennymi.
Poseł PSL omawia również kwestie związane z rolnictwem i energetyką. Wskazuje, że odpady rolnicze mogłyby być doskonałym źródłem energii; istnieją odpowiednie ku temu narzędzia, jednak rząd nie chce rozwijać tego sektora.
Nie trzeba do tego Amerykanów, biogazownie możemy zbudować sami.
Jak podkreśla gość „Kuriera w samo południe”, rozwijanie projektu atomowego jest słusznym kierunkiem, jednak wątpliwości pozostawia kwestia, skąd brać paliwo do elektrowni. Ponadto.
Obie inwestycje – koreańska i amerykańska – są firmowane przez Jacka Sasina. Nie przypominam sobie żadnych sukcesów tego wicepremiera.
Marek Sawicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
Premier Morawiecki i minister Szymański albo nie czytali tego, co podpisują, albo okłamują obywateli – mówi poseł PSL.
Federalizacja fiskalna UE była pomysłem polskiego premiera. Potem to, co sam zrobił, nazwał bestią administracyjną Brukseli.
Marek Sawicki wskazuje, że aby odblokować środki z KPO, rząd musi wypełnić zobowiązania, które sam zaakceptował. Jak ocenia, albo premier i minister Konrad Szymański nie czytali podpisywanych dokumentów, albo okłamują obywateli.
Sprawa z KPO jest prosta – trzeba wypełnić zobowiązania, które zaakceptował premier Morawiecki i złożyć wnioski o wypłatę środków.
Włosi rozliczyli już 200 mld euro – zauważa rozmówca Jaśminy Nowak.
Polityk porusza również temat kryzysu energetycznego. Jak ocenia, gdyby nie zahamowanie inwestycji w źródła odnawialne, dotknął by on Polskę w dużo mniejszym zakresie.
Gdyby nie zatrzymano inwestycji w energię wiatrową, potrzebowalibyśmy dzisiaj 7 mln ton węgla mniej.
Marek Sawicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
Poseł PSL o katastrofie ekologicznej na Odrze i odpowiedzialności ministra środowiska.
Marek Sawicki komentuje katastrofę ekologiczną na Odrze. Podkreśla, że już w marcu i kwietniu były przypadki śnięcia ryb.
Chcę wiedzieć, co było przyczyną śnięcia ryb w marcu i kwietnia, bo z pewnością było też przyczyną śnięcia w lipcu i sierpniu.
Zastanawia się, co z tą wiedzą zrobił minister środowiska Marek Gróbarczyk. Nie wierzy, że minister nie zrobił badań dotyczących ówczesnych przypadków.
Minister Gróbarczyk na posiedzeniu komisji środowiska i gospodarki morskiej mówił, że wiedział i w marcu i kwietniu i na początku lipca w Kanale Gliwickim. No to jestem przekonany, że skoro wiedział, to wydał polecenia zbadania co jest powodem ścięcia tych ryb, żeby ewentualnie ta katastrofa się nie rozszerzała.
Łukasz Jankowski / Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz, Radio Wnet
Popołudnia Wnet można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie, Łodzi, Bydgoszczy i Lublinie.
Goście „Popołudnia Wnet”:
Marek Sawicki – były minister rolnictwa;
Grzegorz Kuczyński – dziennikarz Polska The Times;
Piotr Mazurek – pełnomocnik rządu ds. młodzieży;
dr Aleksander Olech – dyrektor Programu Bezpieczeństwa w Instytucie Nowej Europy
Prowadzący: Łukasz Jankowski
Realizator: Kaja Bezzubik, Miłosz Duda
Marek Sawicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET
Marek Sawicki komentuje katastrofę ekologiczną na Odrze. Podkreśla, że już w marcu i kwietniu były przypadki śnięcia ryb. Zastanawia się, co z tą wiedzą zrobił minister środowiska Marek Gróbarczyk. Nie wierzy, że minister nie zrobił badań dotyczących ówczesnych przypadków.
Grzegorz Kuczyński sądzi, że śmierć Darii Duginy w zamachu to sygnał wysłany przez Kreml Aleksandrowi Duginowi. Zaznacza, iż wbrew temu, co się mówi w mediach, autor „Czwartej teorii politycznej” nie jest tak wpływowy na Kremlu. W 2014 r. Dugin popadł w niełaskę po tym, jak nie wcielono Donbasu do Rosji i zamrożono konflikt z Ukrainą, zamiast go rozpalić, jak chcieliby radykałowie tacy jak Igor Striełkow. Dziennikarz Polska The Times nie wierzy by za zamachem stali Ukraińcy. Wskazuje, że Ukrainy nic by przez to nie zyskała.
Piotr Mazurek o programie rządu wspierającym inicjatywy młodzieżowe. Wspierają młodzieżowe rady samorządowe, akademickie koła naukowe oraz organizacje pozarządowe młodzieży. Maksymalny grant, jaki można zyskać to 250 tys. zł. Kilkudziesięciotysięczne granty będą udzielane organizacjom młodzieżowym.
Pełnomocnik rządu ds. młodzieży odnosi się do podręcznika prof. Roszkowskiego do Historii i Teraźniejszości. Ocenia, że atak na podręcznik ma charakter ideologiczny.
Dr Aleksander Olech mówi o inwestycjach Chin w Afryce. Udzielają oni pożyczek bez pytania rządzących o demokrację. Chińczycy budują obiekty sportowe na całym kontynencie. Jak zauważa dyrektor Programu Bezpieczeństwa w Instytucie Nowej Europy, umarzanie części długów przez Pekin nie zmieni ogólnej sytuacji w której afrykańskie kraj, takie jak Angola trafiają w chińską pułapkę długu. W Afryce swoje interesy mają dawne europejskie imperia kolonialne jak Francja, czy Belgia. Swoje bazy a Afryce mają Stany Zjednoczone. Jednak pod względem ekonomicznym wszystkich deklasuje Państwo Środka.
W najbliższy piątek rozpoczną się siatkarskie mistrzostwa świata. O szansach polskiej reprezentacji mówi trener naszej kadry do lat 22 – Daniel Pliński.
Poseł PSL wyjaśnia dlaczego rząd powinien zezwolić prywatnym podmiotom na inwestycję w biogaz. Informuje jak będzie wyglądać przyszłość polityczna jego partii.
Marek Sawicki komentuje pomysł rządu, aby przełożyć wybory samorządowe na 2024 rok. Jego zdaniem nie jest to dobry pomysł, gdyż wpłynie negatywnie na pracę gmin, powiatów i województw.
Wydłużenie kadencji samorządowcom rozleniwi ich. Zamiast myśleć o inwestycjach, będą czekać na zamknięcie kadencji.
W najbliższym czasie czeka nas prawdziwy maraton wyborczy. Najpierw na jesieni 2023 roku odbędą się wybory parlamentarne. W ich kontekście pojawiają się głosy o możliwej koalicji Polska2050 -PSL – Porozumienie Jarosława Gowina. Marek Sawicki mógłby zgodzić się na taki sojusz.
Taka koalicja nie jest jeszcze pewna, ale jestem zwolennikiem takiego budowania centrum. Porozumienie z Hołownią powinno być jednak zawarte kilka miesięcy temu, bez czekania na wyniki sondażowe.
W czasie wyborów ważną kwestią mogą być rosnące ceny energii. Zdaniem posła PSL, aby je zmniejszyć, należy zezwolić samorządom i prywatnym przedsiębiorstwom na inwestycję w biogazownie.
Jak dokładnie powinny wyglądać inwestycje w biogaz? Czy możliwe jest rozwiązanie problemu eksportu ukraińskiego zboża? Przesłuchaj całej rozmowy z naszym gościem.
Poseł PSL-Koalicji Polskiej o rosnących kosztach żywności, niedoszłym Narodowym Holdingu Spożywczym i środkach z Unii Europejskiej.
Pan premier Kowalczyk nas uspokajał we wczorajszych wywiadach, że tak naprawdę wzrost cen żywności mamy już za sobą. Ja bym nie był aż takim optymistą, dlatego że mamy sytuację, w której nadal koszty w rolnictwie są nie ustabilizowane.
Marek Sawicki przewiduje, że koszty żywności będą jeszcze rosły. Wskazuje, że ceny nawozów i ochrony roślin wciąż są wysokie.
Ceny nawozów są nienormalne. Jest wzrost rzędu 400, a czasami 500.
Zauważa, że drogo sprzedawane są także nawozy wyprodukowane w październiku 2021 r., kiedy koszta produkcji nie były tak wysokie. Drogie są też materiały budowlane. Przekłada się to na hodowlę roślinną i zwierzęcą.
Rosja i Ukraina to jest około 20 proc. udziału w światowym eksporcie zbóż.
Poseł PSL-Koalicji Polskiej zauważa, że wobec zapotrzebowania na zboże w krajach Afryki Północnej presja cenowa będzie rosnąć. Nie oznacza to jednak wzrostu dochodu samych rolników.
Po żniwach rolnicy sprzedawali pszenicę po 800-900 zł, a w tej chwili w niektórych kontraktach dochodziła w porcie nawet do dwóch tysięcy złotych cena.
Rozmówca Magdaleny Uchaniuk widzi tutaj miejsce dla wciąż nieistniejącego Narodowego Holdingu Spożywczego, który mógłby kupować zboże od rolników drożej niż rynkowi pośrednicy. Zauważa, że do pomocy rolnikom można by wykorzystać fundusze unijne, które obecnie są w Brukseli.
Polska pospieszył się ze złożeniem wniosku motywując to wzrostem ceny, czy kosztów energii natomiast Komisja Europejska wydała rozporządzenie nieco później niż trafił polski wniosek i za podstawę do ubiegania się o rekompensaty przyjęła wojnę, a nie wzrost cen.
Ma nadzieję, że po tym jak polski rząd złożył poprawiony wniosek, zapadnie jeszcze dzisiaj decyzja korzystna dla polskich rolników. Chodzi o ok. 350 milionów euro.
Popołudnia Wnet można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 17:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie, Łodzi i Bydgoszczy.
Goście „Popołudnia Wnet”:
Marek Sawicki – poseł PSL-Koalicji Polskiej;
gen. Waldemar Skrzypczak – były dowódca Wojsk Lądowych;
Prowadzący: Łukasz Jankowski
Realizator: Szymon Dąbrowski
Marek Sawicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET
Marek Sawicki komentuje sprawę komisji śledczej ws. podsłuchów. „Wszystko wskazuje, że cały czas obce służby inwigilują nasz kraj”. Stwierdza, że jeśli to nie polski rząd używał Pegasusa, to mogło robić to inne państwo. Zauważa, że Jarosław Kaczyński mówi ws. podsłuchów podobnym tonie jak niegdyś Donald Tusk.
Poseł PSL uważa, że interesie rządzących jest jak najszybsze wyjaśnienie sprawy. Mówi na temat współpracy z Konfederacją. Odnosi się do rywalizacji o elektorat rolników. Pozytywnie ocenia wystąpienia AgroUnii. Stwierdza, że połowa uczestników tych protestów to szeregowi członkowie PSL. Sawicki mówi także o poparciu PSL-u dla inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącej likwidacji Izby Dyscyplinarnej.
Gen. Waldemar Skrzypczak podczas uroczystości pod pomnikiem I Dywizji Pancernej w Warszawie 19 października 2013/Foto. Grzegorz Gołębiowski/CC BY-SA 3.0
Gen. Waldemar Skrzypczak stwierdza, że Władimir Putin nie rozpocznie wojny, o której wie, że by ją przegrał. Zauważa, że Rosjanie nie mają wystarczającej przewagi nad armią ukraińską, która jest przygotowana na inwazję. Stwierdzania, że Rosja z łatwością rozbije ukraińską armię ocenia jako rosyjską propagandę. Były dowódca Wojsk Lądowych podkreśla, że nikt jeszcze nie zna planów Putina. „Politycznie Putin ma poważny problem”- ocenia.
Dr Tomasz Pawłuszko komentuje spotkanie przywódców Trójkąta Weimarskiego. Zauważa, że prezydent Emmanuel Macron został dość obcesowo potraktowany na Kremlu. Wskazuje, że przed prezydentem Francji stoją wybory, w Polsce koalicja rządząca się sypie, a premier Wielkiej Brytanii ma problemy wizerunkowe. Obecne działania dyplomatyczne są także odpowiedzią na to.
Rosja chciałaby powrotu do koncertu mocarstw. Pragnie więc rozmawiać tylko z wielkimi państwami.
Piotr Zgorzelski stwierdza, że gdyby nowy szef Rady Naczelnej Rady PSL chciał zagrozić prezesowi to wystartowałby na prezesa. Tymczasem Waldemar Pawlak zajmuje pozycję określaną jako „numer 2”. Odnosi się do wypowiedzi Marka Sawickiego, który sugerował Prawu i Sprawiedliwości koalicję z PSL-em, gdyby Solidarna Polska opuściła Zjednoczoną Prawicę.
Marek Sawicki nie powiedział nic takiego złego […]. W polityce po prostu tak czasami trzeba zagrać.
Odnosi się do pochwał byłego premiera wobec nowopowstałej Polskiej Partii Socjalistycznej. Jak stwierdza,
Poseł PSL pokreśla, że według metody Dhondta mogą być tylko dwa bloki opozycji, nie więcej. Inaczej grozi im wyborcza porażka. Rozmówca Łukasza Jankowskiego ocenia szanse Jarosława Gowina na powrót do polityki. Zauważa, że
Jego postawa proprzediębiorcza została odnotowana przez przedsiębiorców.
Ma on więc pewną polityczną wartość. Zgorzelski odnosi się do obniżki VAT na paliwo. Przyznaje, że jest to dobra wiadomość dla zwykłego Kowalskiego. Ludowcy proponują, aby niższy VAT został utrzymany przez trzy lata. Krytykuje politykę energetyczną rządu, który jest, jak mówi, zakładnikiem lobby górniczego.
Podkreśla, że trzeba zmieniać miks energetyczny. Wskazuje przy tym, że nie można całkowicie wyjść z węgla, gdyż jest on potrzebny do produkcji wiatraków i samochodów elektrycznych. Zgorzelski stwierdza, że dziwi go kontestowanie Unii Europejskiej.
Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na użycie plików cookies. więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.