Atak dronów na saudyjskie rafinerie. Rekordowe ceny ropy. Trump zapowiada odwet

Na globalnych rynkach ropy w poniedziałek notowane są rekordowe wzrosty cen po ataku na instalacje naftowe w Arabii Saudyjskiej, co wyeliminowało z rynku ok. 5 procent globalnych dostaw ropy.

Dwie instalacje naftowe w mieście Bukajk (Abqaiq) i Churajs (Khurais) na wschodzie Arabii Saudyjskiej stały się w sobotę wcześnie rano celem ataków dronów; doszło do dwóch pożarów, które opanowano, ale produkcja i eksport saudyjskiej ropy naftowej ucierpiały.

Saudyjski książę Muhammad ibn Salman poinformował w sobotę, że ataki dronów na dwie instalacje spowodowały „tymczasowe” wstrzymanie działalności tych dwóch zakładów.

Saudyjskie ministerstwo energii oszacowało, że wstrzymana została produkcja 5,7 mln baryłek ropy dziennie, czyli ok. 50 proc. całkowitej produkcji Aramco, co stanowi 5 proc. globalnej podaży na ten surowiec.

Do ataku przyznał się rebeliancki ruch Huti walczący w Jemenie z siłami rządowymi, wspieranymi przez koalicję pod przywództwem Arabii Saudyjskiej. Huti twierdzą, że do tego ataku użyli dronów.

W sobotę amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo oskarżył Iran o przeprowadzenie tego ataku.

Iran rozpoczął bezprecedensowy atak na globalne dostawy energii. Wzywamy wszystkie kraje do publicznego i jednoznacznego potępienia ataków Iranu. Stany Zjednoczone będą współpracować z naszymi partnerami i sojusznikami w celu zaopatrzenia rynków energii i pociągnięcia Iranu do odpowiedzialności za jego agresję” – napisał Pompeo na Twitterze.

Prezydent USA Donald Trump zagroził uderzeniem odwetowym sprawcy sobotniego ataku na rafinerie w Arabii Saudyjskiej.

Trump nie sprecyzował, kogo USA uważają za sprawcę ataku na instalacje naftowe w Arabii Saudyjskiej.

Możemy powiedzieć, że znamy winowajcę, jesteśmy gotowi do odwetu na podstawie weryfikacji, ale czekamy aż Królestwo (Arabii Saudyjskiej — przyp.red.) powie nam, kto to jest […] i w jakiej formie będziemy musieli działać.

Napisał w niedzielę prezydent USA na Twitterze.

Wydarzenie te skutkują rekordowym wzrostem cen ropy. Jak informuje portal dziennik.pl, baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na październik na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 60,10 USD, po zwyżce ceny o 9,57 proc. W pierwszych minutach handlu skala wzrostu ceny WTI była tak mocna, że notowania zostały wstrzymane na około 2 minuty. Po otwarciu handlu skok ceny wyniósł 15,5 proc. do 63,34 USD/b – najmocniej od 2008 r. Ropa Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 66,68 USD za baryłkę, po wzroście notowań o 10,71 proc.

Nigdy nie widzieliśmy aż takich zakłóceń w dostawach ropy i reakcji cenowych na giełdach paliw — mówi Saul Kavonic, analityk rynku energii w Credit Suisse Group.

W czasie pierwszych kilkunastu sekund po otwarciu poniedziałkowego handlu Brent zdrożała od razu o prawie 12 USD, czyli ponad 19 proc. do 71,95 USD/b — najmocniej w p.procentowych od 1991 r. i w USD od 1988 r.

Na agendy rynków ropy powraca premia za ryzyko polityczne — dodaje.

W przypadku rynków ropy naftowej obecne zakłócenia na rynkach można zaliczyć do jednych z największych nagłych zakłóceń w historii, mocniejszych niż utrata ropy z Kuwejtu i Iraku w sierpniu 1990 r., kiedy Saddam Husein dokonał napaści na Kuwejt.

Według ocen Międzynarodowej Agencji Energii obecne straty na rynkach ropy z powodu zakłóceń w dostawach z Arabii Saudyjskiej są też mocniejsze niż z Iranu w 1979 r., podczas rewolucji islamskiej.

Arabia Saudyjska może wznowić znaczną część wstrzymanej produkcji ropy w ciągu kilku dni, ale potrzebuje tygodni, aby przywrócić pełną moc wydobywczą — oceniają eksperci z branży naftowej.

A.P.

Jastrzębski: Turecka kolumna wojskowa zaatakowana przez Syrię i Rosję, w północnym Iraku Iran indoktrynuje dzieci

Wejście tureckiej kolumny wojskowej na terytorium północno-zachodniej Syrii zostało uznane przez syryjskie siły rządowe za wrogi akt pomocy terrorystom.

Al-Jazeera

  1. Starcia w Idlib: Turcja zaprzecza, jakoby zbombardowała pozycje oddziałów lojalnych wobec rządu syryjskiego i wysyła posiłki

Według korespondentów Al-Jazeery posiłki tureckie zdążyły już dotrzeć do południowego dystryktu Idlib po tym, jak stacjonujące tam jednostki tureckie zostały narażone na syryjskie i rosyjskie ataki. Tym samym Ankara zaprzeczyła, jakoby dokonała nalotów na cele cywilne.

Według źródeł Al-Jazeery, posiłki wysłano po tym, jak zaatakowana została turecka kolumna, której towarzyszyły myśliwce i samoloty zwiadowcze. Poinformowano również o trwającym zmasowanym bombardowaniu przez rządowe siły syryjskie drogi łączącej Ma’arrat an-Numan i Khan Shuyukh w południowym dystrykcie Idlib, to jest w Północno-Zachodniej Syrii.

Korespondenci przekazali, że turecka kolumna składająca się z około 40 pojazdów wojskowych i dziesiątek żołnierzy zatrzymała się na drodze krajowej łączącej Damaszek i Aleppo z powodu bombardowania terenów wokół Ma’arrat an-Numan.

Syryjska agencja rządowa SANA powołała się na źródło z syryjskiego ministerstwa spraw zagranicznych, według którego oddziały tureckie przyszły w sukurs ,,terrorystom” w Khan Shuyukh. Ministerstwo uznało działanie Turcji za wrogie i zapewniło, że nie ,,wpłyną one w żaden sposób na determinację wojska syryjskiego w ściganiu terrorystycznych niedobitków”.

Ze swojej strony tureckie ministerstwo obrony oznajmiło, że gdy turecka kolumna wojskowa zmierzała do punktu kontrolnego numer 9, została nagle zaatakowana z powietrza, co doprowadziło do śmierci trzech cywilów i otrzymania ran przez 12 innych osób.

W oświadczeniu tureckiego ministerstwa podkreślono także, że do ataku doszło pomimo poinformowania strony rosyjskiej o celu podróży konwoju. ,,Z całą stanowczością potępiamy atak, który przeprowadzono pomimo zawartego porozumienia, współpracy i trwającej koordynacji z Federacją Rosyjską. Wzywamy do podjęcia wszelkich starań mających zapewnić, że ataki się nie powtórzą. Zachowujemy sobie prawo do odpowiedzi na wszelkie oznaki agresji.”

Uczestnik zaatakowanego konwoju powiedział, że siły tureckie będą stacjonować w pobliżu Khan Shuyukh w celu założenia dwóch punktów kontrolnych mających zapewnić stałe zaopatrzenie punktowi numer 9 w Moorak i punktowi numer 10 w Sheer Maghaar w pobliżu miasta Hama. Powiedział również, że w kontekście ostatnich wydarzeń wojskowych możliwe jest, iż punkty te zostaną oblężone. Według wojskowego, działania Turcji mają na celu powstrzymanie rządowych sił syryjskich przed wkroczeniem i przejęciem nowych terytoriów w pobliżu Hamy i Idlib.

 

2. Siły Wolności i Zmiany w Sudanie zgadzają się co do swoich kandydatów do Rady Suwerenności

Do ogłoszenia kandydatów Sił Wolności i Zmiany doszło w ostatnim momencie 48-godzinnego okresu decyzyjnego. Wewnętrzna niezgoda opozycji co do kandydatur była powodem wspomnianego długiego oczekiwania na nominacje.

Opozycja osiągnęła także porozumienie z Radą Wojskową co do osoby jedenastego członka rady mającego być reprezentantem niezależnym.

W przeciągu kilku dni ma zostać wydany dekret powołujący do życia Radę Suwerenności w uzgodnionym składzie. Do Sudanu przyleciał już były sekretarz wykonawczy Komisji Gospodarczej Narodów Zjednoczonych ds. Afryki Abdallah Hamduk celem objęcia urzędu premiera. Hamduk został zaprzysiężony na premiera wczoraj wieczorem w Pałacu Prezydenckim w Chartumie. Nowy premier przedstawi następnie skład rządu.

Rada Suwerenności złoży przysięgę przed obecnym prezes sądu najwyższego, następnie zaś zostaną zaprzysiężeni nowy prezes sądu najwyższego oraz prokurator generalny. Prezes sądu najwyższego zostanie wybrany przez Radę Sądowniczą, prokurator generalny z kolei przez Najwyższą Radę Prokuratury Generalnej.

Zgodnie z podpisanymi w sobotę Deklaracją Konstytucyjną i Deklaracją Polityczną, Rada Wojskowa i Siły Wolności i Zmiany uzgodniły, że podczas okresu przejściowego struktury władzy będą podzielone na Radę Ministrów, Radę Legislacyjną oraz Radę Suwerenności składającą się z pięciu przedstawicieli wojskowych, pięciu cywilnych i jednego niezależnego członka. Radzie będzie przewodniczył przedstawiciel wojska przez pierwszych 21 miesięcy działalności, a przez kolejne 18 miesięcy reprezentant cywilny.

 

Al-Arabiya

  1. Indoktrynacja na Równinie Niniwy

Al-Arabiya poinformowała, że wyzwolona przed trzema laty spod kontroli ISIS Równina Niniwy znajdująca się na terytorium Iraku zamieniła się w teatr irańskiego kolonializmu. Na wspomnianym terytorium wyrosła szkoła imienia Ajatollaha Alego Chameneia, rozwieszane są zdjęcia byłego Ajatollaha Chomeiniego, jego następcy Chameneia oraz irańskiego konsula.

Irakijscy oficjele zaczęli protestować przeciwko obecności żołnierzy Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej w obozach Sił Mobilizacji Ludowej, będących szyicką, parasolową organizacją wojskową zrzeszającą około 40 milicji. Siły Mobilizacji Ludowej cieszą się ambiwalentną reputacją. Oskarżane są o dokonywanie częstych aresztowań osób niezwiązanych z ISIS na długo po wypędzeniu terrorystów. Organizacja ta jest podejrzewana również o zbieranie haraczu z ludności niniwskiej i przekazywanie go Iranowi.

Według rzecznika plemion arabskich na Równinie Niniwy Muzahima Al-Huita szkoła imienia Chameneia służy militaryzacji dzieci i przyuczania ich ideologii Chomeiniego o kurateli islamskich prawników.

– Celem tego biura jest pranie mózgów młodym tak, żeby zdawało im się, że Chamenei jest ich zbawcą i że to jemu i Iranowi zawdzięczają swoją bytność na Równinie Niniwy – tłumaczył Al-Huit.

Rzecznik dodał, że biuro wysyła dzieci i młodzież do Iranu, gdzie przechodzi ona szkolenie z zakresu sztuk walki, skrytobójstw, a nawet bombowych ataków samobójczych, czyli umiejętności niezbędnych w razie starcia z USA.

 

2. Dwie firmy zarejestrowane w Bejrucie przemycają irańską ropę, a rząd odwraca wzrok

Od czasu nałożenia przez USA sankcji na Iran w maju 2018, kraj Ajatollahów stara się znaleźć wyrwy i sposoby na ich obejście, wykorzystując swoje kontakty z niektórymi państwami i organizacjami, pisze Al-Arabiya.

W związku z tym tydzień temu strona Tanker Trackers monitorująca ruch statków naftowych poinformowała o przemycaniu przez dwie libańskie firmy irańskiej ropy naftowej dla rządu syryjskiego. Według Tanker Trackers ,,statki Sandro i Jasmin zaprzestały udostępniania swoich koordynatów na wschodnich wodach Morza Śródziemnego i jęły przeładowywać irańską ropę naftową z lub na inne statki w pobliżu syryjskiego wybrzeża. W ten sposób Iran chce uniknąć sankcji nań nałożonych.”

Źródła Al-Arabiji poinformowały, że firmy, do których należą statki, znajdują się w bejruckim rejestrze handlowym i należą do Libańczyków Marwana Ramadana i Bilala 'Atrisa.

Pomimo obecności w rejestrze, żadna z firm nie figuruje na liście Konsorcjum Importerów Ropy Naftowej w Libanie, co potwierdził były prezes konsorcjum Marwan Shammas. Mężczyzna dodał, że żadna z firm nie ma nic wspólnego z firmami zrzeszonymi przez konsorcjum. Opierając się na tej opinii, Al-Arabiya uważa, że obie firmy działają w Libanie nielegalnie.

 

SANA

  1. Otwarto 11 szkół w prowincji Dar’aa

Organizacje rządowe pomogły w przysposobieniu szkół do rozpoczęcia roku szkolnego. Według urzędnika oddelegowanego do tego zadania, szkoły zostały wyposażone w meble i przybory naukowe, uczniowie zaś w artykuły szkolne i książki, a ponadto zapewniono im transport do szkół.

 

Autor: Maciej Maria Jastrzębski

Markowicz: Austro-Węgry nie chciały, by Galicja się rozwijała. Lecz to tutaj, w Gorlicach rozpoczął się przemysł naftowy

– Ignacy Łukasiewicz eksperymentował z ropą naftową we Lwowie, by potem przenieść się do Gorlic, gdzie ta sama wypływała z ziemi. W tym mieście rozpoczął się przemysł naftowy – mówi Daniel Markowicz.

 

 

Daniel Markowicz, historyk, przybliża historię miasta Gorlice, które złotymi zgłoskami zapisało się nie tylko w historii Polski, lecz również świata. Było to bowiem pierwsze miasto, w którym zapalono uliczną lampę naftową. Jej światło rozbłysło w 1854 r. w dzielnicy Zawodzie. Od tamtego momentu po dziś dzień w tym miejscu stoi kapliczka Jezusa Frasobliwego.

Za rozpoczęcie światowego przemysłu naftowego odpowiedzialny jest Ignacy Łukasiewicz, który rozpoczął prowadzenie doświadczeń z ropą we Lwowie. Następnie przeniósł się on do Gorlic, gdzie substancja ta w dużych ilościach wypływała z ziemi samoczynnie.

Znajdujące się w tym czasie pod zaborem austriackim miasto nie zmarnowało szansy, jaką dało mu odkrycie Polaka:

„Na tle ogólnej nędzy galicyjskiej, o której pisał Stanisław Szczepanowski, Gorlice – można powiedzieć – wybiły się na jako taki dobrobyt, właśnie oparty na ropie naftowej. Było tutaj mnóstwo tej ropy w połowie XIX w., powstawały kopalnie naftowe. Dość powiedzieć, że przy końcu XIX w. w przemyśle naftowym tu, na terenie ziemi gorlickiej, pracowało dwa tysiące ludzi, a więc nawet jak na nasze dzisiejsze kategorie to jest naprawdę potężne przedsiębiorstwo. To była (…) szansa i Gorlice na tyle, na ile mogły w (…) okresie zaborów na tym rzeczywiście korzystały”.

Swego czasu Austro-Węgry nie wiedziały jednak, co zrobić z ropą. Ponadto nie odpowiadał im fakt, że to właśnie w Galicji miałby rozwijać się przemysł.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Jastrzębski: 60 nielegalnych uchodźców zginęło w nalocie na obóz w Trypolisie, uniknięto wojny turecko-egipskiej

Samozwańczy marszałek Chalifa Haftar pojmał 6 tureckich marynarzy, czym sprowokował groźby nalotów tureckich sił powietrznych, co z kolei nie spodobało się Egiptowi.

Al-Ahram

1. Wstrzymano ruch powietrzny na lotnisku Mitiga w Trypolisie

Do zdarzenia doszło w środę, po tym, jak jedyne funkcjonujące lotnisko w stolicy Libii Mitiga zostało zbombardowane przez nieznane siły powietrzne. Ani Al-Ahram, ani też informacja na profilu FB lotniska, na którą gazeta się powołała, nie udzielają żadnych dodatkowych informacji.

 

Dr Magdalena El-Ghamari – Collegium Civitas:

W ramach operacji „Koniec zdrady”, na zagrożenie ataku ze strony Turcji na Libię, Egipt wysłał 1 lipca eskadrę myśliwców do bazy Muhammad Najib na pograniczu egipsko-libijskim, zapowiadając użycie siły wobec jakichkolwiek naruszeń strony tureckiej.

Komentarz: Wysłanie eskadry nad granicę egipsko-libijską było związane z groźbą ataku wystosowaną przez Turcję wobec Marszałka Chalifa Haftara, którego siły wojskowe pojmały 6 tureckich marynarzy. Do eskalacji konfliktu nie doszło, ponieważ Haftar wypuścił marynarzy.

 

Al-Jazeera

1. Lotnictwo ZEA wycofuje się z Jemenu…

ale jemeńsko-emiracki konflikt o wyspę Sokotrę trwa.

 

2. Od zaprzeczenia do ofensywy — Iran przekracza czerwoną linię wzbogacania uranu 

Minister Spraw Zagranicznych Iranu Javad Zarif poinformował, że Iran wzbogacił ponad 300 kg uranu w stosunku 3,67 procent i że piłka jest teraz po stronie Europy, która ma wywiązać się ze swoich zobowiązań zgodnie z literą umowy nuklearnej.

Według Zarifa, Europa ma do spełnienia 11 postanowień umowy nuklearnej, z których jeszcze żadnego nie zrealizowała. Ponadto, irański minister podkreślił, że INSTEX, czyli instrument regulujący wymianę handlową między Iranem a Unią Europejską, w żaden sposób nie mieści się wśród tych zobowiązań.

Wiceminister Spraw Zagranicznych Iranu Abbas Araghchi powiedział, że państwa europejskie nic nie przedstawiły Iranowi, dodając, że najmniejszą rzeczą, jaką Europejczycy muszą uczynić to kupować irańską ropę naftową i umożliwić transakcje bankowe.

Według Al-Jazeery europejscy dyplomaci oczekiwali pozytywnej reakcji ze strony Iranu na wieść o tym, że trwają dyskusje na linii Europa-USA w sprawie sankcji nałożonych na Iran, zwłaszcza że Unia Europejska żyje mylnym przekonaniem, że Irańczycy najbardziej obawiają się przyłączenia się wszystkich do tej pory niezależnych państw do ekonomicznego oblężenia ich kraju.

Tymczasem, Al-Jazeera informuje, Teheranowi jest już obojętne czy Unia Europejska faktycznie przyłączy się do sankcji Waszyngtonu, czy też nie, po tym, jak poparła je w 2018 roku.

Sankcje doprowadziły do tego, że Irańczycy postrzegają Europę jako dobrego policjanta a

Stany jako złego glinę chcącego osłabić Iran i doprowadzić do powtórzenia scenariuszy z Libii i Iraku, napisała Al-Jazeera.

 

3. Tunezyjski prezydent wychodzi ze szpitala 

Prezydent Tunezji al-Beji Qaed as-Sibsi wyszedł ze szpitala wojskowego po tym, jak trafił do niego w zeszły czwartek z powodu, jak ujęła to Al-Jazeera, poważnej niedyspozycji.

Hospitalizacja prezydenta zbiegła się z samobójczym zamachem bombowym w Tunisie, w którym zmarło dwóch zamachowców, jeden oficer wojskowy, a ośmiu żołnierzy zostało rannych, co sprowokowało plotki i domysły.

Tuż po ogłoszeniu informacji o hospitalizacji prezydenta, pojawiły się plotki o jego śmierci, które jednak zostały zdementowane przez najbliższe otoczenie as-Sibsiego.

 

Al-Arabiya

1. 40 uchodźców zginęło podczas nalotu na Trypolis 

Przedstawiciel libijskiej służby zdrowia poinformował, że w środowym nalocie na obóz dla nielegalnych uchodźców w Tadżwaraa’, znajdujący się na obrzeżach Trypolisu, zginęło 40 osób, a 80 zostało rannych.

Al-Jazeera podała dzisiaj rano, że liczba martwych wynosi już 60 osób.

Atak zaowocował sprzecznymi informacjami na temat tego, kto za nim stał. Różne strony konfliktu libijskiego oskarżają siebie nawzajem. Pierwsze oskarżenia padły pod adresem wojsk Rządu Zgody Narodowej, któremu zarzucono, że chce się pozbyć uchodźców.

Oskarżana jest też druga strona konfliktu, czyli Wojsko Libijskie lojalne wobec Marszałka Chalify Haftara, które od 4 kwietnia prowadzi wzmożone walki z Rządem Zgody Narodowej toczące się w pobliżu Trypolisu.

Wspomniany Rząd wezwał ONZ do wysłania misji śledczej, która miałaby zbadać miejsce nalotu i udokumentować ,,tę zbrodniczą operację”.

Tymczasem Dowództwo Generalne Wojska Libijskiego podległego Marszałkowi Haftarowi poinformowało, że atak został wykonany przez siły Rządu Zgody Narodowej przy użyciu ognia moździerzowego. Celem ataku miało być przykrycie niedawnych porażek wojskowych Rządu, oczernienie Haftara i wykreowanie nieprzychylnej mu opinii publicznej.

 

2. Turcja na skraju politycznego i gospodarczego kryzysu

Turecki dziennikarz specjalizujący się w sprawach Bliskiego Wschodu i wykładowca w Instytucie Studiów Tureckich Uniwersytetu Sztokholmskiego Cengiz Çandar powiedział, że ponowne zwycięstwo Akrama Imam Oglu – kandydata opozycji na prezydenta dystryktu i miasta Istambuł – ma wielkie znaczenie, gdyż wybory na to stanowisko, których ponowne rozpisanie nastąpiło na wniosek prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, stały się de facto referendum powszechnym w sprawie jego rządów.

– W pierwszych wyborach na prezydenta Stambułu różnica między kandydatem opozycji i koalicji rządzącej wyniosła 13 tysięcy na korzyść tego pierwszego. Tymczasem, podczas powtórzonych wyborów różnica ta wzrosła do 800 tysięcy na korzyść kandydata opozycji. Oznacza to, że społeczeństwo odrzuca rządy Erdogana jak i rozporządzenia wydawane poprzez swój niedemokratyczny prezydencki system – powiedział dziennikarz.

Dziennikarz powiedział również, że sytuacja polityczno-gospodarcza jego kraju zapowiada poważny kryzys. Wyraził swoją opinię, że wolność słowa jest nieobecna za rządów Erdogana.

Pracujący niegdyś jako doradca licznych polityków i tureckich przywódców takich jak byli premierzy Turcji Turgut Ozal i Suleyman Demirel, dziennikarz powiedział Al-Arabiya Net, że partia Erdogana zmierza do wewnętrznego rozpadu.

Çandar stwierdził również, że „Erdogan zupełnie stracił kontakt z rzeczywistością i pomimo koalicji z Partią Narodowego Działania (MHP), perspektywa jego utrzymania się przy władzy do wyborów 2023 roku stoi pod znakiem zapytania.”

– Jeśli Erdogan będzie naciskać na zakup rosyjskich rakiet ziemia-powietrze modelu S-400, a wygląda na to, że będzie, to sankcje amerykańskie zostaną wprowadzone bardzo szybko i bardzo negatywnie wpłyną na gospodarkę, która już cierpi z powodu niepowstrzymanej inflacji, do której należy dodać wzrost długu zagranicznego i brak aktywności zagranicznych inwestorów – mówił Çandar, dodając, że – te wszystkie problemy mogą doprowadzić do przedterminowych wyborów w 2020 roku, w przeciwnym razie Turcja zdryfuje w odmęty chaosu.

 

3. W Syrii odkryto 200 ciał w zbiorowym grobie w ar-Raqqa 

Regionalna grupa wyspecjalizowana natknęła się na to znalezisko, a oględziny wykazały, że 200 zabitych to ofiary Państwa Islamskiego.

Według lokalnych źródeł w północnej Syrii grób zbiorowy składa się z dziesiątek jam grobowych, z których każda zawiera około 5 ciał. Niektórzy z zamordowanych byli ubrani w pomarańczowe uniformy nawiązujące do amerykańskiego więzienia w Zatoce Guantanamo.

 

4. Statki z ropą naftową rzekomo zmierzające do Syrii zatrzymane w Gibraltarze

Doszło do zatrzymania dokładnie 5 statków transportujących ropę naftową do Syrii pomimo nałożonego embarga.

— Mamy wszelkie przesłanki, by twierdzić, że jeden ze statków Grace 1 transportował na swoim pokładzie nierafinowaną ropę do syryjskiego portu Banias należącego do rządu Asada obłożonego sankcjami — powiedział Brytyjski Szef Ministrów Gibraltar Fabian Picardo.

 

Autor: Maciej Maria Jastrzębski

Jastrzębski: Zawieszenie protestów w Sudanie, rosyjska firma STG rozbuduje port w Tartus, potomek Mahdiego w polityce

Rosyjska firma STG Engineering rozbuduje port w syryjskim Tartus, zwiększając jego moc produkcyjną z 12 do 40 milionów ton.

Al-Jazeera:

1. Siły Wolności i Zmiany zawieszają protest, a Przejściowa Rada Wojskowa uznaje internet za zagrożenie dla bezpieczeństwa

Opozycyjny sojusz Sił Wolności i Zmiany postanowił zawiesić swoje protesty, “aby się przeorganizować i kontynuować stawianie silniejszego i większego oporu”. Opozycjoniści wezwali do “kontynuowania zawiązywania dzielnicowych i strajkowych komitetów w różnorakich sektorach zawodowych i pracowniczych”.

Opór obywatelski “potwierdza doświadczenie ludu sudańskiego w narzucaniu swojej ludowej woli i zdolności pozostawania wiernym sprawie. Podczas trzech ostatnich dni historycznej nieugiętości, ekspresja sprzeciwu osiągnęła bardzo wysokie pułapy na wszystkich żywotnych poziomach społecznych we wszystkich miastach Sudanu. Ten bezprecedensowy obywatelski konsensus jest jasną wiadomością dla Rady Wojskowej świadczącą o sile sudańskiego ludu. Rada poniosła ogromne polityczne straty, a fakt, że lejce rządu znajdują się w rękach ludu Sudanu, stał się dla niej oczywisty,” napisali przywódcy Sił Wolności i Zmiany.

Natomiast rzecznik Przejściowej Rady Wojskowej Szams ad-Din Kabbaszi powiedział, że internet jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego i nieprędko zostanie przywrócony.

Zdarzenia z 3 czerwca br. kiedy to służby bezpieczeństwa krwawo rozbiły okupację placu przed budynkiem Dowództwa Generalnego zabijając ponad 60 osób, rzecznik Rady Wojskowej nazwał wykroczeniami i poinformował, że została powołana komisja śledcza, która w ciągu 72 godziny postawi oficerów odpowiedzialnych za masakrę przed sądem.

Tym samym Kabbaszi upraszał Siły Wolności i Zmiany, aby powstrzymały się od negatywnych komentarzy w mediach dotyczących poległych podczas rozwiązywania okupacji placu Dowództwa Generalnego.

Rozumiem, że jest to wezwanie do niezawyżania liczby zabitych.

 

2. Czas wyrównać rachunki. Wysocy przedstawiciele państwowi stają przed sądem w Algierze za korupcję.

Sądy w Algierze prowadzą postępowanie przeciwko 45 osobom, w tym wysoko postawionym urzędnikom oskarżonym o korupcję i pranie brudnych pieniędzy. Postępowanie jest częścią sprawy businessmana Mahiego ad-Dina Tahkouta.

Sędzia postanowił umieścić 19 oskarżonych w areszcie tymczasowym, siedmiu pod stałym nadzorem sądowym, a kolejnych 19 pozostawił na wolności. Rzecznik sądowy poinformował, że pośród oskarżonych jest businessman Mahi ad-Din Tahkout, jego syn i brat, a także 38 urzędników różnych departamentów w tym ministerstw i trzech pracowników organizacji Tahkouta.

Sąd wysłuchał również zeznań byłego premiera, dwóch byłych ministrów, obecnego ministra oraz pięciu gubernatorów.

 

3. Pierwsza dyskoteka halal w Dżuddzie otwiera strony w mediach społecznościowych

Media społecznościowe i Twitter zawrzały od reakcji i tweetów po tym jak pierwsza dyskoteka zwana również ,,Night Clubem Halal” otworzyła swoje profile społecznościowe.

Twitterzyści stwierdzali między innymi, że Arabia Saudyjska przeżywa dziś bezprecedensowe zmiany w otwartości normatywnej, które są sprzeczne ze zwyczajami społeczeństwa saudyjskiego.

Według informacji przekazywanych przez aktywistów, w klubie nie będzie można robić zdjęć ani wnosić do niego telefonów komórkowych, natomiast wstęp na koedukacyjną plażę, na której znajduje się klub, będzie możliwy tylko dla osób przestrzegających tzw. dress code’u.

Liczni użytkownicy Twittera wyrażali swój gniew wobec następujących zmian społeczno-kulturowych przy pomocy hashtagu #nie ma zgody dla zła plaży w Dżuddzie (#لا أرضى بمنكرات_شاطئ_بيتش_بجده )

Twitterzysta imieniem Muhammad Eid stwierdził, że “jeżeli zło jest skrywane, to dotyka jedynie ukrywającego. Natomiast jeżeli plaga zła staje się powszechna, uderza we wszystkich.”

 

Al-Arabiya:

1. Wybuch na irańsko-katarskiej platformie naftowej na Półwyspie Arabskim.

Eksplozja doprowadziła do pożaru w obiektach znajdujących się na obszarze największego złoża ropy naftowej świata, tzw. Południowego Parsu.

Według agencji “Fares”, w środowe popołudnie pożar nadal trwał na platformie numer 9 w irańskim regionie ‘Asalūyeh mimo prób ugaszenia go. Dyrektor sztabu kryzysowego w ‘Asalūyeh powiedział agencji “Fares”, że pożar na platformie numer 9 oddalonej o 100 km od wybrzeża Iranu wybuchł o godzinie 15:00 w środę według czasu lokalnego.  Oficjel dodał ponadto, że 14 pracowników zostało ewakuowanych z platformy, a także, że w danym momencie ugaszono 90% ognia.

 

2. Sadiq Al-Mahdi, potomek słynnego Muhammada Ahmada Mahdiego, mówi, że jest gotów zakopać rów między nim a Przejściową Radą Wojskową.

Przywódca Narodowej Partii Ummy Sadiq Al-Mahdi powiedział, że “ulica jest zła z powodu sposobu w jaki został rozwiązany strajk okupacyjny, a mimo to gniew nie jest rozwiązaniem. Kroki w dochodzeniu dotyczącym tego co stało się na placu przed budynkiem Dowództwa Generalnego muszą być przekonujące.”

Mahdi powiedział Al-Arabiyi, że jego partia jest gotowa zakopać rów między nią a Radą Wojskową, bo jedyną alternatywą jest zniszczenie, dodając że “musi dojść do krajowej i lokalnej mediacji w Sudanie.”

– Koniecznym jest uwolnienie aresztowanych (opozycjonistów – red.) i unieważnienie wyroków skazujących – stwierdził potomek Mahdiego.

Sadiq Al-Mahdi jest także Imamem sufickiej sekty Ansarów, którzy twierdzili, że Muhammad Ahmad jest Mahdim – wyczekiwanym islamskim zbawcą świata.

 

3. Rada Bezpieczeństwa ONZ wzywa do ochrony praw obywatelskich w Sudanie

Rada wezwała zarówno Przejściową Radę Wojskową jak i Siły Wolności i Zmiany do wspólnej pracy nad znalezieniem rozwiązania kryzysu w Sudanie. Rada Bezpieczeństwa kategorycznie Radę Wojskową za krwawe rozwiązanie strajku okupacyjnego.

Rada Bezpieczeństwa ONZ jednomyślnie wezwała do ochrony praw obywatelskich w Sudanie, przestrzegania praw człowieka, wzywając wszystkie strony konfliktu do stałej pracy dla dobra zakończenia trwającego kryzysu, wyrażając swoje wsparcie dla dążeń dyplomatycznych Afryki.

Oświadczenie zostało opublikowane tydzień po tym, jak Rosja i Chiny zablokowały podobnie brzmiące oświadczenie tydzień temu.

We wtorek, etiopski wysłannik do Sudanu Hamoud Dreir, który przejął zadania mediatora od czasu ostatniej sudańskiej wizyty premiera Etiopii Abe Ahmeda, poinformował, że Przejściowa Rada Wojskowa okazała dobrą wolę i postanowiła wypuścić wszystkich więźniów politycznych.

Doradca Sekretarza Stanu US ds. Afryki Tibor Nagy ma przybyć do Sudanu w celu przedyskutowania kryzysu.

 

SANA:

1. Syryjskie Zgromadzenie Ludowe ratyfikuje kontrakt między portem w Tartus i rosyjską firmą STG Engineering

Firma STG zajmuje się budową infrastruktury gazociągowej, a jej klientem jest między innymi Gazprom.

Kontrakt na rozbudowę portu w Tartus został podpisany 28 kwietnia br. Kontrakt gwarantuje wyjęcie STG spod opłat celnych związanych ze sprowadzaniem do Syrii maszynerii, sprzętu i materiałów niezbędnych do realizacji celów opisanych w kontrakcie, a także czasowe uwolnienie od ceł na pojazdy wymienione przez drugą stronę umowy, to jest port w Tartus. Ponadto, kontrakt zwalnia STG ze wszelkich podatków obowiązujących w Syrii na czas sześciu lat, podczas których ma zostać ukończona rozbudowa portu.

Co więcej, obie strony umowy powołują radę, w skład której wchodzi trzech przedstawicieli portu oraz tyle samo przedstawicieli STG, włączając prezesa firmy. Rozbudowa portu ma podnieść jego konkurencyjność.

Minister Transportu Ali Hammoud zaznaczył korzyści płynące z rozbudowy, wskazując, że 25% z eksportu przyniesie dochód, wyjąwszy koszty uzyskania. Ponadto, minister powiedział, że po rozbudowie dochód zwiększy się, a także, że rozsądną decyzją jest przeznaczenie 50 mln dolarów na rozbudowę, po której nastąpi wybudowanie nowego portu o mocy produkcyjnej 40 milionów ton. Dla porównania obecny port posiada moc produkcyjną rzędu 12 milionów ton.

 

PolandIN (portal polski, niemniej informacja istotna):

1.Czaputowicz: popieramy rozwiązanie dwupaństwowe konfliktu izraelsko-palestyńskiego

Tak powiedział Minister Spraw Zagranicznych Polski podczas poniedziałkowego spotkania ze swoim palestyńskim odpowiednikiem Riyadem al-Malikim.

Minister Czaputowicz podkreślił, że wspiera pokojowe rozwiązanie konfliktu, w wyniku którego powstanie niepodległa, demokratyczna i suwerenna Palestyna żyjąca w pokoju z Izraelem.

Polski Minister dodał, że zarówno Palestyna jak i Izrael powinny konstruktywnie przeanalizować plan pokojowy USA. Czaputowicz stwierdził, że zgadza się z Malikim co do zacieśnienia współpracy na polu wymiany gospodarczej, ochrony dziedzictwa kulturowego i turystyki. Minister podkreślił także znaczenie polsko-palestyńskiej wymiany studenckiej dla budowania relacji interpersonalnych, a także oznajmił, że Polska będzie kontynuować udzielanie pomocy humanitarnej Palestynie poprzez wkład finansowy do Agendy Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA).

Ze swojej strony, palestyński minister spraw zagranicznych Riyad Maliki powiedział, że Palestyna przestrzega rezolucji ONZ i wszystkich jego decyzji zmierzających do zakończenia izraelskiej okupacji Palestyny I przywrócenia jej granic sprzed roku 1967, czyli sprzed Wojny Sześciodniowej.

Minister Maliki podziękował Polsce za przestrzeganie prawa międzynarodowego i rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Autor: Maciej Maria Jastrzębski

Wiech: Sytuacja wobec Nord Stream 2 bardzo się zagęściła. Amerykanie grożą niemieckim firmom zaangażowanym w ten projekt

W sprawie gazociągu wciąż mamy szansę na korzystne dla nas rozstrzygnięcie Nord Stream 2 – mówi w Radiu WNET Jakub Wiech, ekspert ds. bezpieczeństwa energetycznego.- Wystarczy nowelizacja dyrektywy…

– Nie raz mieliśmy do czynienia z „przypadkowymi działaniami” ze strony Rosji, jak zmniejszenie dostaw gazu tydzień po szczycie NATO bądź po wizycie Trumpa – opowiada Jakub Wiech, zastępca redaktora naczelnego portalu Energetyka24. – To były celowe działania Moskwy, która chciała pokazać kto rządzi w polityce energetycznej. Tym bardziej powinniśmy postawić na gaz z Ameryki. Polska jest dla USA atrakcyjnym rynkiem, ponieważ jesteśmy względnie dużym krajem, a w dodatku zainteresowany ofertą.

Wiech zauważa, że obecny kryzys polityczny w Wenezueli nie wpłynie na światowe rynki ropy, gdyż nie dość, że tamtejszy kryzys to w zasadzie stan permanentny, a poza tym olbrzymie złoża, które posiada ten kraj od lat są wyizolowane z ropo-obiegu i płyną głównie do Chin, Rosji i Iranu. Najwięcej straci Rusnieft – jego akcje już spadły po tym jak Juan Guaido ogłosił się prezydentem.

– Sytuacja bardzo się zagęściła wokół Nord Stream 2 – opowiada. – W tym roku miały miejsce dwa istotne wydarzenia. Po pierwsze, niemieckie media na początku stycznia podały, że amerykański ambasador Richard Grenell zagroził niemieckim firmom, które planują brać udział w budowie drugiej nitki gazociągu, że będą musiały się liczyć z sankcjami. Niemcy oburzyli się, uznali to za mieszanie się w ich politykę wewnętrzną. Drugim zdarzeniem jest zmiana prezydencji w Unii. Pozycję tę objęła Rumunia, która odblokowała prace nad nowelizację dyrektywy gazowej, która ma szansę obniżyć rentowność tej inwestycji. W jaki sposób? Choćby przez objęcie Nord Stream 2 prawem unijnym.

Zapraszamy do wysłuchania audycji!

mf

Zmiana władzy w Wenezueli? Trump, Trudeau i Bolsonaro uznali lidera opozycji za tymczasową głowę państwa [VIDEO]

Były prezydent Hugo Chavez i jego następca Nicolas Maduro utrzymywali bliższe stosunki gospodarcze jedynie z Chinami, Rosją, Iranem, i Kubą – zmiany w Wenezueli musiały zajść, to była kwestia czasu


Latynoamerykański korespondent Radia WNET Zbigniew Dąbrowski odsłania kulisy politycznego trzęsieniu ziemi w Wenezueli, gdzie Juan Guaido, lider opozycji, ogłosił się w środę tymczasowym prezydentem. Niedawno odbyły się w tym kraju wybory, gdzie oficjalnie wygrał dotychczasowy prezydent Maduro, jednak w społeczeństwie popularny jest pogląd, że zostały sfałszowane. Sfrustrowani Wenezuelczycy słysząc, że Guaido przejmuje nieformalnie władzę, wyszli w tysiącach na ulice. Nicolás Maduro, dotychczasowy prezydent, widząc, co się dzieje w jego kraju, nakazał policji pacyfikacje tłumów.

Efekt był, jak można się domyślić, odwrotny od zamierzonego. Tłum z entuzjazmem przywitał „tymczasową głowę państwa”. Wiwatowali i skandowali antyrządowe hasła. Na razie armia popiera jeszcze Maduro, ale poszczególni generałowie zaczynają się wyłamywać, domagają się powtórzenia wyborów.

Skąd taki chaos w tym południowoamerykańskim kraju? Jak tłumaczy ekspert, mimo olbrzymich bogactw naturalnych, głównie ropy naftowej, od ponad ćwierć wieku rządzi tam skrajna lewica, niechętny Waszyngtonowi, przez co nieudolna polityka gospodarcza łączy się z bojkotem największych konsumentów. Były prezydent Hugo Chavez i jego następca Nicolas Maduro utrzymywali bliższe stosunki gospodarcze jedynie z Chinami, Rosją, Iranem, i Kubą.  Gospodarka przez to od lat stopniowo podupadała, a od pewnego czasu panuje tam hiperinflacja.

Władzę Guaido uznały już Stany Zjednoczone, Kanada, oraz Unia Europejska w osobie Donalda Tuska,  a z państw południowoamerykańskich Brazylia, Chile, Argentyna, Peru i Kolumbia, Gwatemala, Panama, Honduras, Kostaryka i Ekwador. Meksyk chwilowo zachowuje neutralność, zdecydowane poparcie wyraziły jedynie Kuba oraz Boliwia, rządzona przez lewicowego prezydenta Moralesa. Nicolas Maduro w reakcji na, jak to ujął, „próbę puczu” zerwał stosunki dyplomatyczne z USA. Czy efektem tak zaognionej sytuacji wewnętrznej i międzynarodowej może być wojna domowa? Nasz ekspert sądzi, że jest to całkiem możliwe.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

mf

Państwa OPEC uzgodniły redukcję wydobycia ropy. Choć wciąż nie informują jak duża może to być redukcja

Paliwa będą droższe! Państwa OPEC uzgodniły wczoraj wstępne porozumienie o ograniczeniu wydobycia ropy naftowej, ale czekają z ogłoszeniem poziomu redukcji na zajęcie stanowiska przez Rosję.

Chalid ibn Abd al-Aziz al-Falih, saudyjski minister energetyki zapowiada, że poziom redukcji zostanie ogłoszony dzisiaj, 7 grudnia podczas zgromadzenia OPEC w Wiedniu. Dodaje, że wielkość ograniczeń będzie zależała od Rosji oraz państw – producentów ropy naftowej nie należących do organizacji. Jeżeli przyłączą sie do decyzji OPEC o ograniczeniu być może nie będzie ono tak wysokie. Analitycy zakładają, że OPEC przyjmie zmniejszenie wydobycia o 0,5 – 1,5 miliona baryłek dziennie.

Jeżeli Rosja przyłączy się do cięć, światowa produkcja może zostać zredukowana o 1,3-1,4 miliona baryłek dziennie.  Redukcja wydobycia przez OPEC ma być odpowiedzią kartelu na spadające ceny ropy naftowej. Ceny spadały od jakiegoś czasu a wynikało to ze zwiększonego wydobycia przez głównych światowych producentów ropy.

PGNiG po Pakistanie poszuka ropy i gazu ziemnego w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Spółka wygrała przetarg

Oferta PGNiG na objęcie udziałów w emiracie Ras Al Khaima została wybrana jako najkorzystniejsza w rundzie przetargowej na udzielenie praw do poszukiwania i wydobywania węglowodorów – informuje PGNiG.

Oferta PGNiG na objęcie udziałów w bloku nr 5 w emiracie Ras Al Khaima w Zjednoczonych Emiratach Arabskich została wybrana jako najkorzystniejsza w rundzie przetargowej na udzielenie praw do poszukiwania, rozpoznawania i wydobywania węglowodorów – informuje spółka w komunikacie.

Przetarg został zorganizowany przez Ras Al Khaimah Petroleum Authority.

Jak informuje komunikat spółki „W następstwie wyboru oferty PGNiG będzie zobowiązane do zawarcia porozumienia o poszukiwaniu i podziale produkcji (ang. Exploration and Production Sharing Agreement, EPSA) oraz wykonania prac poszukiwawczych w postaci akwizycji sejsmiki 3D oraz wierceń. W EPSA zdefiniowano trzy dwuletnie okresy poszukiwawcze z możliwością przedłużenia o 2-letni okres rozpoznawczy oraz 30-letni okres produkcji. Po każdym z okresów poszukiwawczych istnieje możliwość rezygnacji z udziałów w bloku pod warunkiem wypełnienia określonych w EPSA zobowiązań”. Każdy okres poszukiwawczy ma być zabezpieczony kwotą 7 mld dolarów.

– Zjednoczone Emiraty Arabskie to kolejny kraj, w którym będziemy rozwijać naszą działalność. To bardzo perspektywiczny rynek – mówi Piotr Woźniak, prezes PGNiG. Spółka przyznaje jednak, że projekt jest obciążony ryzykiem braku odkrycia poszukiwanych złóż.

ZEA to nie pierwszy zagraniczny rynek, na którym państwowa spółka wydobywcza prowadzi odwierty. Od dwóch dekad PGNiG z powodzeniem działa w Pakistanie eksploatując dwa złoża i rozpoczynając kolejne projekty poszukiwania złóż.

Złoża ropy naftowej w Zjednoczonych Emiratach Arabskich szacowane są na 98 mld. baryłek, zaś gazu ziemnego na 6 bln metrów sześciennych.

Katar deklaruje, że w styczniu opuści OPEC. Organizacja została o tym poinformowana w poniedziałek rano

Na ile deklaracja Kataru o opuszczeniu za miesiąc kartelu OPEC wpłynie na rynek paliw płynnych? Katar jest ósmym producentem ropy naftowej na świecie i jest jednym z najbogatszych państw globu.

– Katar opuści w styczniu Organizację Krajów Eksportujących Ropę Naftową – informuje w poniedziałek (3.12.2018) nowy minister energetyki tego kraju Saad Al-Kaabi na specjalnie w tym celu zwołanej konferencji prasowej w Dausze. – Sekretarz Generalny OPEC został o tym poinformowany dziś rano.

OPEC, czyli Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową to międzynarodowy kartel krajów-producentów ropy naftowej z siedzibą w Wiedniu. Jej celem jest ujednolicenie polityki dotyczącej wydobycia oraz wpływanie na poziom cen ropy naftowej.

OPEC podejmuje decyzje przez Konferencje OPEC, na szczeblu ministrów odpowiedzialnych za energetykę i odbywających się co pół roku.

Katar jest państwem członkowskim Ligi Państw Arabskich, Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, Międzynarodowej Organizacji Pracy, Banku Światowego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Organizacji Współpracy Islamskiej, do stycznia Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową, Organizacji Narodów Zjednoczonych, Rady Współpracy Zatoki Perskiej, oraz Światowej Organizacji Handlu.

W roku 2010 społeczeństwo katarskie było najbogatszym społeczeństwem świata. Na koniec 2017 roku, według Trading Economics, Katar zajmował 6 miejsce pod względem PKB na osobę.

Katar to emirat. Według tymczasowej konstytucji z 1970 głową państwa jest emir (z panującego rodu Al Sani). Władzę wykonawczą sprawuje powoływany przez emira rząd z premierem. 35-osobowa Rada Doradcza jest organem konsultacyjnym rządu. Nie ma parlamentu ani partii politycznych.

W Katarze swoją siedzibę ma arabska telewizja Al-Jazeera.