Wycieczka z ormiańską młodzieżą śladami Ignacego Łukasiewicza. Relacjonuje Maciej Bohosiewicz

Moneta z wizerunkiem Ignacego Łukasiewicza / Fot. MyName, Wikimedia Commons

Odwiedziny w Polsce były jednym z przystanków organizowanej przez Armenian Foundation wyprawy do Rumunii.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

170 lat temu dzięki Ignacemu Łukasiewiczowi zapłonęła pierwsza na świecie lampa naftowa

 

170 lat temu dzięki Ignacemu Łukasiewiczowi zapłonęła pierwsza na świecie lampa naftowa

Do czego używano nafty w dawniejszych epokach? Tłumaczy dr Krzysztof Jabłonka.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

100 lat temu zakończył się polsko-litewski spór graniczny

Markowicz: Austro-Węgry nie chciały, by Galicja się rozwijała. Lecz to tutaj, w Gorlicach rozpoczął się przemysł naftowy

– Ignacy Łukasiewicz eksperymentował z ropą naftową we Lwowie, by potem przenieść się do Gorlic, gdzie ta sama wypływała z ziemi. W tym mieście rozpoczął się przemysł naftowy – mówi Daniel Markowicz.

 

 

Daniel Markowicz, historyk, przybliża historię miasta Gorlice, które złotymi zgłoskami zapisało się nie tylko w historii Polski, lecz również świata. Było to bowiem pierwsze miasto, w którym zapalono uliczną lampę naftową. Jej światło rozbłysło w 1854 r. w dzielnicy Zawodzie. Od tamtego momentu po dziś dzień w tym miejscu stoi kapliczka Jezusa Frasobliwego.

Za rozpoczęcie światowego przemysłu naftowego odpowiedzialny jest Ignacy Łukasiewicz, który rozpoczął prowadzenie doświadczeń z ropą we Lwowie. Następnie przeniósł się on do Gorlic, gdzie substancja ta w dużych ilościach wypływała z ziemi samoczynnie.

Znajdujące się w tym czasie pod zaborem austriackim miasto nie zmarnowało szansy, jaką dało mu odkrycie Polaka:

„Na tle ogólnej nędzy galicyjskiej, o której pisał Stanisław Szczepanowski, Gorlice – można powiedzieć – wybiły się na jako taki dobrobyt, właśnie oparty na ropie naftowej. Było tutaj mnóstwo tej ropy w połowie XIX w., powstawały kopalnie naftowe. Dość powiedzieć, że przy końcu XIX w. w przemyśle naftowym tu, na terenie ziemi gorlickiej, pracowało dwa tysiące ludzi, a więc nawet jak na nasze dzisiejsze kategorie to jest naprawdę potężne przedsiębiorstwo. To była (…) szansa i Gorlice na tyle, na ile mogły w (…) okresie zaborów na tym rzeczywiście korzystały”.

Swego czasu Austro-Węgry nie wiedziały jednak, co zrobić z ropą. Ponadto nie odpowiadał im fakt, że to właśnie w Galicji miałby rozwijać się przemysł.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Pierwsze na świecie wielowymiarowe przedsiębiorstwo naftowe założone przez Ignacego Łukasiewicza w Bóbrce

Kiedy kopalnia działała znakomicie, Łukasiewicz powiedział, że to niesprawiedliwe, iż dostaje 1/3 zysku. Stwierdził, że jemu te pieniądze się nie należą, bo on tylko steruje przedsiębiorstwem.

Zenon Szmidtke

Bóbrka to maleńka wieś położona na terenie województwa podkarpackiego w powiecie krośnieńskim. Decydującą rolę w karierze czarnego złota odegrali tam: Ignacy Łukasiewicz – cichy, skromny farmaceuta; Tytus Trzecieski – ziemianin i inicjator założenia kopalni oraz Karol Klobassa-Zrencki – właściciel Bóbrki. Około 1861 r. ci trzej dżentelmeni założyli pierwszą na świecie spółkę naftową. Trzecieski włączył się w inwestycję z wkładem pieniężnym, Klobassa ofiarował teren pod kopalnię, natomiast Łukasiewicz objął kierownictwo nad całym przedsiębiorstwem (pierwsze lampy naftowe skonstruowane przez Łukasiewicza, wspólnie z Janem Zehem i Adamem Bratkowskim, zapalono w 1853 roku w szpitalu na Łyczakowie we Lwowie i dzięki nowemu światłu przeprowadzono z sukcesem operację chirurgiczną).

Kopalnia w Bóbrce 1911 r. | Fot. Archiwum Fundacji Bóbrka

Zawiązali spółkę dżentelmeńską, bez jednego dokumentu. Po prostu świetnie się rozumieli i mieli do siebie całkowite zaufanie. Uważali, że żaden nie byłby zdolny oszukać pozostałych. I rzeczywiście tak było. Dopiero w latach 70., kiedy kopalnia działała znakomicie, Łukasiewicz powiedział, że to niesprawiedliwe, iż dostaje 1/3 zysku. Stwierdził, że jemu te pieniądze się nie należą, bo on tylko steruje przedsiębiorstwem. Niezwykle skromnie oceniał własny wkład, chociaż dał temu przedsięwzięciu najwięcej – swój umysł.

W różnych źródłach pojawia się informacja, która pewnie jest trochę legendą, jakoby sam John Davison Rockefeller miał odwiedzić Ignacego Łukasiewicza w Bóbrce. Opowieść zachowała się chyba tylko dlatego, że Rockefeller uznał Łukasiewicza za… wariata.

Rockefeller wraz ze współpracownikami przyjechał do Bóbrki i chciał poznać zasady, na jakich Łukasiewicz wydobywa i przetwarza ropę naftową. Ten ze swoim wielkim, szczerym sercem zaprowadził go do rafinerii i pokazał: „tu leję to, a potem dodaję tamto…”. Rockefeller chciał mu za to zapłacić. Amerykanie już wtedy wiedzieli, co to znaczy prawo autorskie. Tymczasem Łukasiewicz nie chciał nic w zamian.

Dlatego Rockefeller uznał go za wariata: dysponuje wielkim skarbem, olbrzymią wiedzą – i trwoni ją. Czy tak było rzeczywiście? Być może w tej historii jest jakaś prawda.

Kopalnia Bóbrka odgrywała znaczącą rolę w miejscowym środowisku, o czym donosił w 1874 r. Edward Windakiewicz: […] wpływ tego przemysłu na okoliczną ludność i w ogóle całą okolicę jest bardzo korzystny. Potrzeba tylko widzieć drogi, uprawę, mieszkanie małych i większych posiadaczy, a nareszcie samych ludzi po drodze do Bóbrki, ażeby doznać takiego wrażenia, jak gdyby się przeniesionym zostało w jaką lepiej uprawianą okolicę Niemiec lub Francyi.

Cały artykuł Zenona Szmidtkego pt. „Pierwsze na świecie wielowymiarowe przedsiębiorstwo naftowe Kopalnia Ropy Naftowej w Bóbrce” znajduje się na s. 10 grudniowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 54/2018.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Dzięki prenumeracie na www.kurierwnet.pl otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 36 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu w cenie 4,5 zł.

Artykuł Zenona Szmidtkego pt. „Pierwsze na świecie wielowymiarowe przedsiębiorstwo naftowe Kopalnia Ropy Naftowej w Bóbrce” na s. 10 grudniowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 54/2018

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego