Krzysztof Bosak: w sprawie kryzysu na granicy Konfederacja jest merytoryczną opozycją

Krzysztof Bosak w porannej audycji Radia Wnet mówił o kwestii kryzysu migracyjnego, polityce rządu a także o wczorajszym Marszu Niepodległości, który jak co roku przeszedł ulicami stolicy.


Krzysztof Bosak komentuje przebieg czwartkowego Marszu Niepodległości. Choć wydarzenie przebiegało bardzo spokojnie, to poseł Konfederacji zauważył kilka prób prowokacji tłumu. Uczestnicy Marszu nie dali się  jednak sprowokować.

Tegoroczny marsz przebiegał w okolicznościach zagrożenia na granicy polsko-białoruskiej.


Ponadto lider Konfederacji odniósł się do  polityki Prawa i Sprawiedliwości  dotyczącej kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej.  Zarówno on, jak i jego partia w tej sprawie określa się mianem merytorycznej opozycji. Krzysztof Bosak zapewnił, że jego  ugrupowanie zarówno wspiera rząd w części działań, jak i krytykuje tam, gdzie widzi nieprawidłowości.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Paweł Lisicki: Na własne życzenie Polska znalazła się w tej sytuacji. Pozbawiliśmy się istotnych instrumentów obrony

Paweł Lisicki, redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy”, pisarz i publicysta o relacjach między Warszawą a Brukselą oraz błędnych decyzjach rządu. Czy można było zapobiec konfliktowi z UE?


Europarlament przyjął rezolucję w sprawie praworządności w Polsce. To odpowiedź deputowanych na ostatnie orzeczenie polskiego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wyższości prawa krajowego nad europejskim. W rezolucji jest bezpośrednie wezwanie do zablokowania Polsce wypłat unijnych środków. W tym kontekście Paweł Lisicki wskazuje, że jest to wynik ścieranie się różnych koncepcji Unii Europejskiej.

Mamy do czynienia ze starciem  projektu, który jest promowany przez europejskie elity intelektualne. (…) To jest wizja Europy jako państwa federacyjnego, gdzie co raz większą rolę będzie pełniło centrum w stosunku do peryferiów.

Jak zauważył Paweł Lisicki  każdy kto przeciwstawia się takim dążeniom jest dyscyplinowany. Wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego jest wyraźnym przeciwstawieniem się koncepcji federacyjnej.

Po drugiej stronie konfliktu wystąpił Mateusz Morawicki który reprezentował wizję suwerennościową, obrony polskiej  niepodległości.

W ocenie publicysty przemówienie szefa polskiego rządu było merytoryczne i wskazywało na podwójne standardy unijnych elit.

To było wyjątkowo zręczne wystąpienie premiera Morawickiego, dobrze przygotowane dobrze uargumentowane. Pokazał, że to orzeczenie TK w Polsce nie różni  się od orzeczeń trybunałów (…) w różnych państwach UE.

Dziennikarz podkreślił jednak, że takiej sytuacji można było uniknąć. Polski rząd zrezygnował  z istotnych instrumentów przeciwdziałania unijnym naciskom.

Polska popełniła w tej sprawie dramatyczny błąd, a właściwie szereg błędów. (…) Pierwszy i najważniejszy to był lipiec zeszłego roku. Polski rząd  i polski premier zgodzili się na wprowadzenie zapisu wiążącego praworządność z mechanizmem wsparcia finansowego.

Szkodliwe zapisy zostały później potwierdzone. Dodatkowym elementem szkodzącym Polsce była akceptacja Zielonego Ładu.

Na szczycie unijnym to nieszczęsne, krepujące pętające  polskie możliwości prawo zostało potwierdzone w listopadzie. Premier miał możliwość skorzystania z weta. Podpisał się pod tym mechanizmem. Polska podpisała się również pod unijnym programem Zielonego ładu, który uderza w polskie interesy.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Czy Lewica wesprze PiS w sprawie progresywnych podatków? Dr Rydliński: Włodzimierz Czarzasty chyba się trochę pospieszył

Jak komentuje ekspert: „Gdyby teraz Włodzimierz Czarzasty powiedział, że będą głosować z PiS-em „w ciemno” w sprawie progresji podatkowej to nawet wahający się wyborca SLD mógłby to odebrać źle”.


W najnowszym „Poranku WNET” gości politolog i wykładowca akademicki UKSW, Dr Bartosz Rydliński. Ekspert opowiada o strategii politycznej Lewicy, która propaguje wprowadzenie dużej progresji podatkowej. Co ciekawe, niedawno w wywiadzie dla RMF Włodzimierz Czarzasty stwierdził, że Lewica nie zagłosuje za podwyżką podatków. Jak komentuje dr Bartosz Rydliński był to pospieszny i indywidualny głos, prawdopodobnie powodowany spadkiem w sondażach:

Włodzimierz Czarzasty chyba się trochę pospieszył, bo pod tym tweetem wypowiedziała się także Marcelina Zawisza z Partii Razem, która stwierdziła, że to nie jest zdanie Partii Razem. Wsparcie Lewicy dla Prawa i Sprawiedliwości było egzotyczne również dla elektoratu Lewicy. Gdyby teraz Włodzimierz Czarzasty powiedział, że będą głosować z PiS-em „w ciemno” w sprawie progresji podatkowej to nawet wahający się wyborca SLD mógłby to odebrać źle. Nie mówiąc już o twardym, „anty PiS-owym” wyborcy – podkreśla dr Bartosz Rydliński.

Zdaniem eksperta, nie należy zbytnio sugerować się wypowiedzią Wicemarszałka Sejmu, a raczej poczekać na wspólny głos Lewicy. Jak zaznacza rozmówca Łukasza Jankowskiego, warto pamiętać, że zwiazki zawodowe opowiadają się za progresywnymi podatkami:

Włodzimierz Czarzasty tak powiedział, ale zobaczymy co jeszcze powie OPZZ, partnerzy społeczni Lewicy. Pamiętajmy o tym, że związki zawodowe są za progresją podatkową – komentuje dr Bartosz Rydliński.

Nasz gość mówi także o możliwym powrocie Donalda Tuska do polskiej polityki. Wiele osób, szczególnie osób po 40 roku życia, nie chce tego powrotu. Jak wskazuje dr Bartosz Rydliński, od czasów sprawowania przez Donalda Tuska urzędu premiera minęło już sporo czasu, przez który w Polsce bardzo wiele się zmieniło, zarówno gospodarczo jak i społecznie. W związku z tym, nasuwa się pytanie czy Polaków na nowo urzekną osłuchane postulaty byłego premiera czy opowiedzą się raczej ku kontynuacji reform, które rozpoczęło PiS:

Teraz pytanie czy te zaklęcia Donalda Tuska z 2007 r., 2011 r., a nawet 2014 r. kiedy wyjeżdżał w popłochu do Brukseli, zadziałają po tylu latach rządów PiS? Przez te lata zmieniliśmy się jako obywatele i jako państwo – stwierdza dr Bartosz Rydliński.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego pochyla się również nad kwestią aktualności dawnych postulatów politycznych Donalda Tuska. Dr Bartosz Rydliński analizuje jak mogłyby one zadziałać na wahający się elektorat PiS:

Nie wiem jak na zapowiedzi „więcej rynku, mniej odpowiedzialności państwa” (…) poskutkuje w sondażach. Szczególnie mówię o tych wyborcach PiS, którzy na nich głosują, ale się z tego powodu nie cieszą, bo głosują raczej ze względu na swój interes ekonomiczny.

Równocześnie, dr Bartosz Rydliński zwraca uwagę na tendencję rosnącego niezadowolenia wśród przedstawicieli klasy średniej, których potencjalnie mogłaby zadowolić polityczna zmiana:

W tzw. klasie średniej wzrasta poczucie krzywdy, że tzw. klasa ludowa, która została wzmocniona przez te reformy nie powinna mieć aż tyle środków w swoich portfelach. I ta niechęć, agresja jest widoczna wśród tych, którzy kiedyś byli beneficjentami systemu, a teraz nie są – mówi dr Bartosz Rydliński.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Potocki o Polskim Ładzie: Czy musimy uderzać w tzw. klasę średnią, która dopiero w Polsce raczkuje? To niebezpieczne

W nowym „Poranku WNET” dziennikarz i publicysta tygodnika „W Sieci”, Andrzej Potocki, komentuje założenia Polskiego Ładu.

W najnowszym „Poranku WNET” Andrzej Potocki komentuje założenia Polskiego Ładu. Zdaniem dziennikarza polityka gospodarcza PiS koncentruje się na zabieraniu bogatym a dawaniu biednym. Jest więc przeciwny takiej praktyce:

Są rzeczy, które mi się w Nowym Ładzie nie podobają – mówi na antenie Radia WNET Andrzej Potocki.

Mimo to, jak wskazuje dziennikarz, w programie Polskiego Ładu jest także sporo plusów. Rozmówca Łukasza Jankowskiego wśród wartości wskazuje m.in. ulgi socjalne:

Niewątpliwie wszystko to, co jest dawaniem dla społeczeństwa: wszystkie ulgi podatkowe, podwyższenie drugiego progu do 120 tys. zł plus te wszystkie socjalne historie – to jest zawsze dobrze. Im więcej rząd daje narodowi, tym narodowi jest lepiej.

Z drugiej strony Andrzej Potocki wyraża wątpliwość czy bezpieczne będzie większe obciążenie finansowe polskiej klasy średniej. Zdaniem publicysty jest to ryzykowne:

Czy my musimy uderzać w tzw. klasę średnią, która dopiero w Polsce raczkuje? Moim zdaniem jest to dosyć niebezpieczne. Jak pokazują przykłady z całego świata wszystkie państwa rozwinięte, tzw. państwa Zachodu, mają jedną rzecz stałą i silną. To silna klasa średnia.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Jacek Kurski odpowiada na „Patoreakcję” Maty. „To wulgarne wynurzenia”

Młody raper Michał Matczak, znany jako Mata, powraca do nas z nowym utworem. Po „Patointeligencji” pojawia się „Patoreakcja”, w której artysta wulgarnie odnosi się do Telewizji Polskiej i jej prezesa.

W grudniu ubiegłego roku, Mata opublikował swoją debiutancką piosenkę „Patointeligencja”, która bardzo szybko obiegła Polskę rozpętując przy tym prawdziwą burzą medialną. W utworze raper krytykuje atmosferę panującą w najlepszych warszawskich liceach, wskazując na ukrytą pod płaszczykiem elitarności i luksusu ogromną demoralizację młodzieży:

My to patointeligencja, katolickie przedszkola, strzeżone osiedla. Kurator, angielski i gegra, kurator, dilerka dla sportu, nie po to, by przetrwać – śpiewa Michał Matczak w swoim pierwszym utworze, który osiągnął już liczbę 45 mln wyświetleń na You Tube (YT).

Wczoraj raper wypuścił nowy singiel „Patoreakcja”, w prześmiewczo komentuje reakcję mediów na swój pierwszy utwór oraz poddaniu obserwacji liceum im. Stefana Batorego, którego był uczniem. Teledysk do „Patoreakcji”, który ukazał się wczoraj na You Tube w niespełna dwa dni zdobył prawie 4 mln wejść i trafił na 1. miejsce „Karty na Czasie” YT.

W piosence poza krytyką działań TVP jak m.in. ubieganie się o wywiad z jego rodzicami, nauczycielami liceum im. Batorego w Warszawie i wypytywanie uczniów o narkotyki pod szkolnymi murami, w roli negatywnych bohaterów występują  Jacek Kurski i Krystyna Pawłowicz.

– A media PiS-owskie chciałyby zająć się Matą-seniorem. To święty człowiek, A to co robię jest moim wyborem i sam za to kiedyś odpowiem (…) ***** Telewizję Polską, Jacek Kurski – **** ci w dziąsło. Przestań mi ***** rodzinę prześladować Bo chciałbym w spokoju dorosnąć – rapuje Mata w nowym utworze.

Prezes TVP poproszony przez „Fakt” o komentarz do nowego utworu Maty oznajmił, że nie interesuje go twórczość młodego rapera. Podkreślił, że jego zdaniem tekst „Patoreakcji” to „wulgarne wynurzenia”, a dokonania Michała Matczaka nie zasługują na jego czas, tym bardziej, że trwa Wielki Tydzień:

„Odebrałem wczoraj żonę i nowo narodzone dziecko ze szpitala. Jest Wielki Tydzień. Mimo najlepszej woli nie znajduję w sobie potrzeby zainteresowania się jakimikolwiek wulgarnymi wynurzeniami. Zwyczajnie na to nie zasługuje” – odpowiedział sms-owo dziennikarzom Jacek Kurski.

N.N.

Źródło: Fakt

Jan Bogatko: Joe Biden jest gotów, by znieść sankcje związane z Nord Stream 2. Niemcy bardzo się z tego cieszą

Jan Bogatko, stały korespondent Radia Wnet z Niemiec mówił o aktualnej sytuacji epidemicznej w tym kraju. Odniósł się także do relacji niemiecko-amerykańskich oraz sankcji w sprawie Nord Stream 2.


Jan Bogatko mówił o bieżącym stanie pandemii w Niemczech. W ostatnich godzinach Instytut Roberta Kocha podał najnowsze dane na temat liczby zakażeń w tym kraju.

Mamy 9705 nowych infekcji. (…) To pewna poprawa sytuacji.

Eksperci przestrzegają jednak przed luzowaniem obostrzeń.

Instytut Roberta Kocha przestrzega przed tym, by poluźnić lockdown, bo jego zdaniem mogłoby to doprowadzić do szkodliwego rozwoju sytuacji.

Korespondent Radia WNET odniósł się także do kwestii amerykańskich sankcji wobec Nord Stream 2. Pojawiają się doniesienia, że nowa administracja Białego Domu jest gotowa by je znieść. Jednym z elementów kompromisu mogłoby być zastosowanie mechanizmu, który blokowałby przesyłanie gazu przez gazociąg w przypadku zmniejszenia dostaw przez Ukrainę.

Prezydent USA jest gotów do podjęcia do zniesienia sankcji w związku z Nord Stream 2. Niemcy bardzo się cieszą, że prezydentem został Demokrata. (…) Pewnym zgrzytem jest to, że  Francja zaczęła wypowiadać się ostrzej na temat Nord Stream 2 .

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

 

A.N.

„Polska wierzy w siłę amerykańskiej demokracji” Prezydent Andrzej Duda odniósł się do sytuacji w USA

Prezydent Andrzej Duda odniósł się do wydarzeń w USA. – Polska wierzy w siłę amerykańskiej demokracji – napisał prezydent na Twitterze.

Wydarzenia w Waszyngtonie to wewnętrzna sprawa Stanów Zjednoczonych, które są państwem demokratycznym i praworządnym. Władza zależy od woli wyborców, a nad bezpieczeństwem państwa i obywateli czuwają powołane do tego służby. Polska wierzy w siłę amerykańskiej demokracji” – napisał Andrzej Duda.

 

A.N.

Źródło: Twitter

Odszedł Stefan Hambura. Pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej miał 59 lat

O śmierci prawnika poinformowali w mediach społecznościowych jego najbliżsi. Jej przyczyną był rozległy zawał serca. Hambura zasłużył się wielu Polakom. Dla nas był również Przyjacielem Radia WNET.

Stefan Hambura specjalizował się w obszarze roszczeń cywilnoprawnych. Prowadził m.in. sprawy polskich rodziców, którym urzędy ds. młodzieży (Jugendamt) odebrały dzieci na rzecz niemieckich współmałżonków. Pośród swoich obowiązków służbowych znajdował jednak czas dla Radia WNET. W tym miejscu przypominamy jego wypowiedzi z anteny.

Stefan Hambura o projekcie ustawy anty-447.

Stefan Hambura o szansach Polski na odzyskanie reparacji od Niemiec.

Stefan Hambura o wizycie kanclerz Angeli Merkel zaplanowanej na 2 listopada 2018 r. w Warszawie.

Stefan Hambura ponownie porusza temat reparacji wojennych dla Polski.

Stefan Hambura o gazociągu Nord Stream II.

Stefan Hambura o uległości Prawa i Sprawiedliwości wobec Niemiec.

Stefan Hambura o potencjalnym przyjęciu przez Polskę waluty euro.

Rozmowy te to zaledwie fragment wypowiedzi Stefana Hambury na naszej antenie. Pozostałe mogą Państwo znaleźć na kanale Radia WNET na serwisie YouTube.

A.K.

Marek Miller: JP II był świadom dwuznaczności dziennikarstwa. Bez etyki łatwo staje się ono jedynie prostytucją

– Papież był świadom dwuznaczności naszego zawodu, że jesteśmy zawieszeni między władzą a społeczeństwem. Jako zawód dwuznaczny musimy więc szczególnie często zwracać się do etyki – mówi Marek Miller.

 

 

Marek Miller, założyciel Laboratorium Reportażu, mówi o swojej książce „Katechizm Reportera” opublikowanej przez Oficynę Wydawniczą Volumen. Opis ze strony wydawcy:

Katechizm reportera to próba połączenia wody z ogniem. Ognia pasji poszukującej prawdy, istoty i znaczenia z rwącym strumieniem wydarzeń. Próba poszukiwania oparcia, fundamentu i ostatecznego sensu tej niezwykłej profesji. Wszystko to w „rozmowie” z reporterem – Janem Pawłem II.

Dziennikarstwo to zawód na wskroś ewangeliczny. Jego istotą powinno być bowiem dawanie świadectwa prawdzie. Marek Miller dokonał rzeczy wydawałoby się karkołomnej – przeprowadził spójny, wartki i rzeczowy wywiad z Janem Pawłem II, dialogując wyłącznie z Jego tekstami na temat komunikacji społecznej. Odwołując się do nich, stworzył coś w rodzaju tekstu programowego współczesnego dziennikarstwa. „Rozmówca” Papieża nieprzypadkowo sięga w tytule po termin „katechizm”, który pochodzi od greckiego słowa ‘katēchēsis’ oznaczającego ścieżkę inicjacyjną, swoistą drogę wtajemniczenia w prawdy wiary. Wywód zawarty w książce przypomina bowiem wtajemniczenie, ale w arkana dziennikarstwa – nie na poziomie warsztatowym, lecz zrozumienia istoty, znaczenia i sensu. W czasach dojmującego braku mistrzów to rzecz bezcenna.

Gość Radia WNET mówi, że św. Jan Paweł II doskonale zdawał sobie sprawę z dwuznaczności zawodu dziennikarza, wynikającej z jego zawieszenia pomiędzy władzą a społeczeństwem. W związku z tym osoby zajmujące się dziennikarstwem powinny szczególnie często zwracać się do etyki. W przeciwnym razie „bardzo łatwo dziennikarstwo staje się prostytucją”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Henryk Mucha, PGNiG: Pozytywnie oceniam obecną sytuację. Obsługa klienta online działa świetnie, nie ma ryzyka zwolnień

– PNiG stało się „bardziej cyfrowe” przed czasem. Efekt? Tylko w marcu podpisaliśmy przez internet blisko 2700 umów. Dbamy o pracowników podczas epidemii i nie grozi im zwolnienie – mówi Henryk Mucha.

 

 

Henryk Mucha, prezes PGNiG Obrót Detaliczny, ocenia przygotowanie spółki do obrotu gazem w czasie epidemii koronawirusa. Stwierdza, że obecnie sytuacja rysuje się pozytywnie. Przypomina, że 13 marca razem z szefem grupy kapitałowej PGNiG Jerzym Kwiecińskim podjął on decyzję o zamknięciu do odwołania całej sieci biura obsługi klienta. Krok ten spowodował, że kontakt z klientami firmy możliwy jest wyłącznie poprzez dwa kanały – cyfrowy (za pośrednictwem elektronicznego biura obsługi klienta lub aplikacji mobilnej) lub telefoniczny.

Gość Radia WNET przyznaje, że odnalezienie się w nowej sytuacji było o tyle łatwiejsze, iż do cyfrowej komunikacji PGNiG przygotowywało się przez dwa lata.

Przyznam szczerze, to może nie do końca właściwy moment, ale ten moment, w którym staliśmy się bardziej cyfrowi, nastąpił szybciej. Efekt? Tylko w marcu podpisaliśmy w firmie online blisko 2700 umów  (…). A więc rozwiązanie idealne na ten moment, ale przyznam, liczymy na to, że będziemy mogli jak najszybciej jak to tylko możliwe uruchomić naszą stacjonarną sieć biura obsługi klienta.

Henryk Mucha uspokaja, iż epidemia koronawirusa nie wpłynęła na zwiększenie ryzyka utraty pracy przez osoby zatrudnione w PGNiG.

Po pierwsze, wdrożyliśmy plan zabezpieczenia kryzysowego (…), który daje spółce pełne zachowanie ciągłości biznesowej , po drugie podzieliliśmy naszych kluczowym pracowników na tzw. zespoły rotacyjne, które nie mają ze sobą nawzajem kontaktu, po trzecie wdrożyliśmy rozwiązanie, którego celem jest maksymalizacja osób, które pracują z domu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.