Prof. Maciej Szymanowski o spotkaniu Morawieckiego, Orbana i Salviniego: Spodziewane jest zawiązanie sojuszu

Gość „Kuriera w Samo Południe” opowiada min. o możliwym założeniu przez trzech polityków europejskiej prawicy nowej frakcji w Parlamencie Europejskim.

W dzisiejszym „Kurierze w Samo Południe” gościł dyrektor Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej, prof. Maciej Szymanowski, mówił m.in. o spotkaniu Mateusza Morawieckiego, Victora Orbana i Mateo Salviniego w Budapeszcie:

Prasa węgierska pisze o tym dosyć oszczędnie, z uwagi na to, że spotkanie ma dopiero nastąpić. Natomiast z pewnością, z większym entuzjazmem niż ma to miejsce w Polsce. Spodziewane jest zawiązanie sojuszu trzech partii, wokoło którego tworzyć się będą kolejne formy współpracy.

Ekspert wyjaśnia jakie tematy mają być poruszone w czasie dzisiejszego emblematycznego spotkania dwóch premierów i byłego wicepremiera Włoch:

Dyskusja ma dotyczyć nowego ładu postpandemicznego w Europie i w Unii Europejskiej, a także kwestii związanych z samą Unią np. masowej imigracji. Bo nie da się ukryć, że kłopoty partii Fides w Europarlamencie rozpoczął ich twardy sprzeciw właśnie wobec masowej imigracji i przyjmowania do UE obywateli spoza Unii.

Rozmówca Adriana Kowarzyka wskazuje na podobieństwa w podejściu do niektórych kwestii trojga polityków europejskiej prawicy. Jednym z nich jest właśnie postulowany kierunek polityki imigracyjnej:

Również były wicepremier Włoch, Mateo Salvini, dał nam się poznać z jego innej polityki względem imigrantów, którzy przecież tysiącami przybywali do Włoch, niż jego poprzednicy i następcy.

Gość „Kuriera w samo południe” opowiada o możliwym założeniu przez Morawieckiego, Orbana i Salviniego nowej frakcji w Parlamencie Europejskim:

Najprawdopodobniej wszystko jednak rozpocznie się od sojuszu. Kiedy będzie się konstytuować ewentualna nowa frakcja dowiemy się prawdopodobnie jakiś czas po tym spotkaniu. Jednocześnie byłoby to bardzo korzystne, jeżeli powstałaby taka frakcja jednocząca partie i różnych obywateli Europy, którzy myślą podobnie i mają poglądy konserwatywne. Gdyby taka frakcja powstała, wedle ostrożnych szacunków możliwe, że miałaby szanse na trzecie lub nawet drugie miejsce pod względem liczebności w Parlamencie Europejskim.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Jan Bogatko: Zakończyły się rozmowy między landami. Lockdown na Wielkanoc będzie bardzo rygorystyczny

Jan Bogatko o imigracji greckiej w Zgorzelcu oraz o niemieckich lockdownie na święta wielkanocne.


Jan Bogatko zauważa, że do Zgorzelca po wojnie przyjechało wielu greckich komunistów. Ich potomków do dzisiaj widać w mieście. W niemieckim Zgorzelcu urodził się Milo Kurtis. Już w czasie I wojnie światowej w Zgorzelcu znaleźli się Grecy. Jak wyjaśnia Kurtis, byli to internowani żołnierze. Bogatko stwierdza, że Grecy

To jest bardzo korzystna dla Polski mniejszość, trochę jak ormiańska.

Tymczasem Die Welt pisze, iż Polska i Węgry wymierają. Artykuł został skrytykowany przez czytelników na stronie gazety. Zarzuca mu się tendencyjność. Korespondent informuje o postanowieniach odnośnie lockdownu w Niemczech.

Dziś o wpół do trzeciej rano zakończyły się rozmowy między landami.

Postanowiono o dodatkowych obostrzeniach na czas Triduum i Wielkanocy. Sklepy będą wówczas zamknięte, poza spożywczymi. Jak wskazuje nasz korespondent krążą sprzeczne informacje

Czy można jeździć do Polski, czy nie? Czy trzeba mieć szczepienie, czy nie?

Stwierdza, że sam nie może się dowiedzieć, gdzie ma się odbyć jego szczepienie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Michał Potocki: w Bułgarii rozbito siatkę wysoko postawionych urzędników pracujących na rzecz Rosji

Michał Potocki o wyborach w Związku Polaków na Białorusi, sytuacji w tej ostatniej, wzmocnieniu władzy rządów pod pretekstem walki z pandemią i bułgarskiej siatce rosyjskich szpiegów.


Michał Potocki komentuje sytuację w Związku Polaków na Białorusi. Przewodnicząca mu Andżelika Borys została wybrana na kolejną kadencję. Po raz pierwszy została wybrana na to stanowisku w 2005 r. Białoruskie władze nie uznały jednak jej wyboru, a nowy zjazd wybrał nowego prezesa. Od tego czasu organizacja jest podzielona między zarząd uznawany przez Polskę i zarząd uznawany przez Białoruś.

Pani Andżelika Borys dostała 128 głosów na 135 możliwych. Świadczy to o tym, że cieszy się zaufaniem działaczy Związku.

Jak wyjaśnia dziennikarz „Dziennika Gazety Prawnej”, w  białoruskich relacjach dyplomatycznych obowiązuje stara sowiecka żelazna symetria. Mińsk wydalił polskiego konsula, a Warszawa wydaliła białoruskiego. Nie odpowiedzenie tym samym z naszej strony odebrane zostałoby jako słabość.

Pandemia sprzyja wprowadzaniu zmian, które pod pretekstem walki z pandemią rozszerzają uprawnienia państwa.

Potocki wskazuje na Węgry, gdzie parlament przyznał rządowi nadzwyczajne uprawnienia. Zauważa, że nie wiadomo, czy wiele rozwiązań obecnego reżimu sanitarnego z nami nie zostanie. W przypadku zaś Białorusi mówimy o kraju, który już wcześniej był dyktaturą.

Władze białoruskie bronią swej egzystencji w brutalny sposób.

Ponadto nasz gość opowiada o rozbiciu przez bułgarskie służby specjalnie siatce szpiegowskiej pracującej dla rosyjskiego wywiadu. Siatka miała wnikać w struktury wojska poszukując tajnych informacji odnoszących się do bezpieczeństwa i obronności kraju, ale też współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, UE i NATO.

Wielu bułgarskich polityków tradycyjnie patrzy przychylnie na Rosję.

Jednocześnie Bułgaria jest członkiem Sojuszu i Unii.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Gambit Bidena? Wiech: USA może zwlekać z sankcjami na Nord Stream II licząc na korzystny wynik wyborów w Niemczech

Jakub Wiech o znaczeniu wrześniowych wyborów parlamentarnych w RFN, rozwoju energetyki jądrowej i rocznicy katastrofy w Fukushimie.

Joe Biden nie ukrywa swego krytycyzmu wobec niemiecko-rosyjskiego projektu, który uważa za zagrożenie dla Europy. Nie wiemy wciąż jednak czy możemy spodziewać się nowych amerykańskich sankcji. Jak zauważa Jakub Wiech,

Sankcje amerykańskie na Nord Stream II dalej są wielką niewiadomą.

Zwlekanie z nowymi sankcjami może się wiązać ze zbliżającymi się w Niemczech wyborami. Nie chcą oni rozpalać nastrojów antyamerykańskich, ryzykując wzmocnienia formacji takich jak AfD, czy Die Linke. W interesie amerykanów byłaby koalicja chadeków z zielonymi. Ci ostatni jako jedyna siła polityczna w Niemczech zdecydowanie sprzeciwiają się Nord Stream II.

Zastanawiam się po prostu. czy tutaj Joe Biden nie pokusił się o pewien gambit. To znaczy oddaje Rosjanom pole na kontynuowanie budowy gazociągu Nord Stream 2 w nadziei, że wkrótce, bo już we wrześniu ukształtuje się nowa układanka polityczna z zewnątrz Niemiec, która będzie znacznie korzystniejsza do gry przeciwko temu gazociągowi.

Dziennikarz wskazuje, że dokończenie gazociągu nie oznacza jeszcze, że popłynie przezeń gaz. Niemcy tymczasem odchodzą od atomu i naciskają na inne kraje, by je naśladowały. Wicenaczelny portalu Energetyka24.pl wskazuje, że rezygnacja z energii jądrowej oznacza większą zależność od gazu.

Warto podkreślać takie działania jak kroki które podejmuje Polska, czy też Rumunia, Słowacja, Czechy, Węgry- to są kraje w Europie środkowej, które decydują się na wejście w energetykę jądrową na zbudowanie już istniejących jednostek jądrowych też stawianie nowych bloków w tej technologii

Odnosi się także do rocznicy katastrofy w Fukushimie. W wyniku trzęsienia ziemi w elektrownię Fukushima uderzyła 14 metrowa dala tsunami. Doszło do awarii w reaktorach- dwóch wybuchów wodoru i uwolnienia materału promieniotwórczego. Była to największa katastrofa w energetyce jądrowej w XXI w.

Wnioski zostały inkorporowane do przemysłu jądrowego.

Ze względu na skażenie radiacyjne zginęła jedna osoba. Tsunami, które katastrofę spowodowało, zabiło ponad 20 tys. osób. Jakub Wiech zauważa, że w reakcji na katastrofę w Japonii wiele krajów zaczęło wyłączać swoje reaktory. Tymczasem w samej Japonii

Japończycy wyłączyli po Fukushimie wszystkie swoje 54 reaktory jądrowe, ale zaczęli ponownie je włączać i w tym momencie działa już tam dziewięć jednostek. Kolejne są sukcesywnie włączane.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Spotkanie premierów Izraela, Czech i Węgier w sprawie strategii walki z pandemią w Europie – już w najbliższy czwartek

Jak podaje w oświadczeniu rzecznik prasowy Viktora Orbána, spotkanie ma być poświęcone wspólnym wysiłkom w zwalczaniu epidemii Covid-19.

W czwartek 11 marca Binjamin Netanjahu, Viktor Orbán i Andrej Babiš spotkają się by porozmawiać o poszukiwaniu nowych rozwiązań do walki z kolejną falą koronawirusa w Europie. Premeir Izraela, którego obywatele są już w 90 % zaszczepieni przynajmniej 1 dawką szczepionki, uczynił niedawno izraelski program szczepień wizytówką swojej kampanii reelekcyjnej, która wypada 23 marca.

Z kolei Węgry zdecydowały się w poniedziałek nałożyć kolejne obostrzenia sanitarne i przyspieszyć swój program szczepień, co ma choć trochę ograniczyć rozprzestrzeniający się wirus i jego odmiany. Rząd Viktora Orbána zadecydował m.in. o zamknięciu wszystkich szkół i większości sklepów.

W Czechach sytuacja jest trudniejsza; ostatnio dramatycznie wzrosła tam liczba zakażeń wirusem, a część szpitali jest już przepełniona i nie jest w stanie przyjmować nowych chorych. Czeski rząd wystosował nawet prośbę o przyjęcie czeskich pacjentów do szpitali Polski, Niemiec i Szwajcarii.

Rząd Andreja Babiša dążył dotychczas do zminimalizowania liczy zakażeń poprzez intensywny lockdown, obejmujący zakaz podróżowania poza granicami kraju, a także przez zwiększenie liczby wykonywanych testów na obecność covid w firmach, dotychczas niedotkniętych przez restrykcje.

W ubiegłym tygodniu rządy Izraela, Austrii i Danii poinformowały o planach stworzenia wspólnego funduszu rozwoju i badań, który mogłyby przyczynić się do usprawnienia produkcji szczepionek na covid-19. Działania te miałyby m.in. zapewnić długoterminowe dostawy szczepionek zabezpieczających przez mutacjami wirusa.

N.N.

Źródło: The Jerusalem Post

Maria Przełomiec: Rosja prowadzi wojnę z Zachodem. Próbowano za wszelką cenę zdyskredytować szczepionki z UE

Maria Przełomiec o szczepionce Sputnik V i jej kupowaniu, propagandzie rosyjskiej, rusofobii i stanie rosyjskiej gospodarki.

Maria Przełomiec mówi, iż aż 80 proc. Polaków nie chce szczepić się rosyjską szczepionką. Zauważa, że w samej Rosji szczepienia idą opornie. Problemem jest tak produkcja, jak i dystrybucja szczepionki.

  [related id=136250 side= left] Przełomiec stwierdza, że Rosjanie prowadzą kampanię propagandową przeciwko zachodnim szczepionkom. Zależy im bowiem na przejęciu rynków zbytu. Przekonują więc, że szczepionki zachodnie „zamieniają ludzi w małpy”.

Dziennikarka przyznaje, że nie jest specjalistką, by oceniać skuteczność rosyjskiej szczepionki. Ocenia, że dane rosyjskich ośrodków są niewiarygodne. Zauważa, że badania Europejskiej Agencji Leków nad szczepionką Sputnik V będzie trwało do czerwca.

Jak mówi korespondentka Sekcji Polskiej BBC, zdziwiło ją stanowisko części polskich specjalistów od szczepionek, którzy ocenili podobne ostrzeżenia przed szczepionkami rosyjskimi jako przykład rusofobii. Odnosi się także do obecnego stanu gospodarki naszej północnej sąsiadki.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Świdziński: Joe Biden podpisał rozporządzenie chroniące kluczowe amerykańskie łańcuchy dostaw

Ekspert Strategy & Future omawia kierunki polityki gospodarczej Joe Bidena. Analizuje ponadto sytuację epidemiczną na świecie.

Joe Biden lubuje się w rozporządzeniach wykonawczych tak samo, jak jego poprzednik.

Albert Świdziński komentuje podpisanie przez Joe Bidena rozporządzenia mającego na celu ochronę łańcuchów dostaw. Analizie poddane zostaną m.in. dostawy mikroprocesorów i odzię

Pamiętając sprzętowe braki na początku pandemii, prezydent uznał że USA nie mogą być w tej kwestii zależne od Chin ani jakiegokolwiek innego kraju.

Ekspert mówi o spotkaniu dyrektora  Instytutu Amerykańskiego na Tajwanie z reprezentantami tamtejszego przemysłu.  Przedstawiciele zaś Chin przestrzegli przed zgubnymi dla USA konsekwencjami sztucznego przeniesienia łańcuchów dostaw.

Podczas spotkania Brent Christianson miał zachęcać tajwański biznes do lokowania inwestycji w Stanach Zjednoczonych.

Tymczasem, Bank Ludowy Chin (HSBC) prognozuje, że wzrost gospodarczy Państwa Środka przekroczy w tym roku 8%.

 

Gość „Kuriera w samo południe” relacjonuje ponadto sytuację związaną z pandemią COVID-19. We Francji rozważane jest zamknięcie na trzy tygodnie Paryża, Dunkierki.

Według Euronews w środę wykryto ponad 31 500 przypadków wystąpienia COVID-19; około 50% z nich spowodował nowy „brytyjski” wariant patogenu. We Francji już teraz pomiędzy szóstą wieczorem a szóstą rano obowiązuje godzina policyjna. Tymczasem w Holandii, wstrząsanej niedawno protestami i zamieszkami organizowanymi między innymi jako wyraz sprzeciwu wobec obostrzeń, tamtejszy rząd zadecydował o luzowaniu części ograniczeń sanitarnych; jednocześnie rząd w Hadze podjął decyzję o przedłużeniu obowiązywania godziny policyjnej do 15 marca.

Poruszony zostaje również temat spotkania Łukaszenka-Putin w Soczi. Jak mówi Albert Świdziński:

Tym razem tematem spotkania była przede wszystkim integracja obu krajów w ramach państwa związkowego. Prezydenci mieli rozmawiać między innymi o ujednoliceniu
systemu podatkowego obu państw, integracji gospodarczej (ze względu na opisywaną w zeszłym tygodniu wizytę generała Borysowa uważa się, że chodzi również o integrację w sektorze firm zbrojeniowych) oraz podtrzymaniu obecnego poziomu eksportu rosyjskiego gazu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Gołębiewski: Jeśli zapytamy okaże się, że w co 3-4 rodzinie ktoś przeszedł przez więzienia, katownie, był wykluczony

Arkadiusz Gołębiewski o dziełach poświęconych polskim partyzantom antykomunistycznym, traumie ich rodzin i upamiętnianiu żołnierzy podziemia w innych państwach.

Arkadiusz Gołębiewski zaznacza, że w ostatnich latach Żołnierze Wyklęci zaczęli być pomijani w obrębie kultury. Czuje przy tym niedosyt pozafilmowych środków wyrazu poświęconych Żołnierzom Niezłomnym, takich jak powieści fabularne. Nasz gość wskazuje na traumę, która stała się udziałem rodzin partyzantów antykomunistycznych. Zauważa, że ludzie chcieli zapomnieć o przeżyciach (po) wojennych. Woleli nie mówić i myśleć o tym, skupiając się na teraźniejszości. Ból jednak pozostał. Gołębiewski zaznacza, że warto poznawać dzieje swojej rodziny:

Okaże się tak naprawdę, w co trzeciej, czwartej rodzinie naszej ktoś przeszedł przez więzienia, przez jakieś katownie, ktoś był wykluczony, ktoś stracił brata dziadka.

Obecne przywracanie pamięci o zbrojnym podziemiu antykomunistycznym jest istotna także z punktu widzenia rodzin żołnierzy. Reżyser zdradza, w jaki sposób spędzi Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Stwierdza, że na wojnie nie wszystko jest czarno-białe, podobnie jak czas powojenny. Potrzebne jest poznanie ich kontekstu.

Dyrektor festiwalu „Niepokorni, niezłomni, wyklęci” zauważa, że na festiwalu są gości z Węgier, Litwy, Rumunii.

Pokazuje to, że walka o pamięć także w innych państwach trwa.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Na Węgrzech rośnie dzietność i liczba zawieranych małżeństw. Keresztes: to efekt kompleksowej polityki prorodzinnej

Przedstawiciel Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka mówi o tym, jak Węgry wychodzą z kryzysu demograficznego. Opowiada o wydanym niedawno „Atlasie Wyszehradzkim”.

 

Gaspar Keresztes mówi o sytuacji demograficznej Węgier. Widać szansę na wyjście z zapaści, ponieważ w ostatnim czasie rośnie liczba zawieranych małżeństw, a co za tym idzie, współczynnik dzietności.

W 2020 r. na Węgrzech zawarto ponad 70 tys. małżeństw.

Rząd, w odpowiedzi na widoczny przez wiele lat spadek liczby ludności zdecydował się  wprowadzić szereg prorodzinnych udogodnień, w tym ulgi podatkowe oraz dopłaty do kredytów mieszkaniowych.

Obecnie widzimy już pierwsze efekty tych dziesięcioletnich działań.

Gość „Kuriera w samo południe” zapowiada konferencję „Europa Karpat”. Jednym z jej głównych punktów będzie prezentacja „Atlasu Wyszehradzkiego”, przygotowanego przy udziale Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka.

Myślę że przez najbliższe 10-20 lat ta książka będzie znakomitym źródłem wiedzy o naszym regionie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Andrzej Halicki: nie można milczeć kiedy są łamane podstawowe prawa człowieka i obywatela

Andrzej Halicki o łamaniu praw człowieka w Polsce i policyjnych represjach, działaniach europosłów PO oraz o wykorzystaniu funduszy unijnych i szczepionkach przeciw COVID-19.

Andrzej Halicki mówi na temat działań europosłów Platformy Obywatelskiej w Parlamencie Europejskim. Zaprzecza jakoby eurodeputowani chcieli utrudniać działania polskiemu rządowi. Podkreśla, odnosząc się do funduszy unijnych, że:

Sam zrobię wszystko, żeby żadne euro nie zostało zmarnowane i żadne nie zostało zamrożone.

Ocenia, że dobrym rozwiązaniem mogłaby być bezpośrednia współpraca polskich samorządów z Komisją Europejską.  Według Halickiego PO nie przenosi wewnętrznego konfliktu polskiej polityki na forum międzynarodowe, jednak  według niego w Polsce  za rządów PiS ma miejsce łamanie podstawowych praw człowieka i należy to nagłaśniać.

W ocenie polityka policja szykanuje ludzi nachodząc ich na podstawie monitoringu. Przykładem tego ma być asystent posła, który został, jak mówi, zatrzymany przez policję w związku z pełnieniem przez niego swych obowiązków.

Krytykuje propozycję podatku od reklam widząc w tym krok w stronę likwidacji niezależnych mediów.

Proszę spojrzeć na Węgry- tam właśnie przestało nadawać ostatnie niezależne radio.

[related id=136857 side=right]Halicki stwierdza, że jedna partia nie może uzurpować sobie monopolu na wszystkie instytucje. Nie uważa, żeby TVP była faktycznie publiczna. Odnosi się także do kwestii zakupu szczepionek.

Krytykuje postawę Węgier, które poza szczepionkami zamówionymi w ramach mechanizmu unijnego chcą sprowadzać szczepionki z Chin i Rosji. Nazywa takie postępowanie postawą antyeuropejską zauważa, że

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.