Gołębiewski: Jeśli zapytamy okaże się, że w co 3-4 rodzinie ktoś przeszedł przez więzienia, katownie, był wykluczony

Arkadiusz Gołębiewski o dziełach poświęconych polskim partyzantom antykomunistycznym, traumie ich rodzin i upamiętnianiu żołnierzy podziemia w innych państwach.

Arkadiusz Gołębiewski zaznacza, że w ostatnich latach Żołnierze Wyklęci zaczęli być pomijani w obrębie kultury. Czuje przy tym niedosyt pozafilmowych środków wyrazu poświęconych Żołnierzom Niezłomnym, takich jak powieści fabularne. Nasz gość wskazuje na traumę, która stała się udziałem rodzin partyzantów antykomunistycznych. Zauważa, że ludzie chcieli zapomnieć o przeżyciach (po) wojennych. Woleli nie mówić i myśleć o tym, skupiając się na teraźniejszości. Ból jednak pozostał. Gołębiewski zaznacza, że warto poznawać dzieje swojej rodziny:

Okaże się tak naprawdę, w co trzeciej, czwartej rodzinie naszej ktoś przeszedł przez więzienia, przez jakieś katownie, ktoś był wykluczony, ktoś stracił brata dziadka.

Obecne przywracanie pamięci o zbrojnym podziemiu antykomunistycznym jest istotna także z punktu widzenia rodzin żołnierzy. Reżyser zdradza, w jaki sposób spędzi Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Stwierdza, że na wojnie nie wszystko jest czarno-białe, podobnie jak czas powojenny. Potrzebne jest poznanie ich kontekstu.

Dyrektor festiwalu „Niepokorni, niezłomni, wyklęci” zauważa, że na festiwalu są gości z Węgier, Litwy, Rumunii.

Pokazuje to, że walka o pamięć także w innych państwach trwa.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Komentarze