Maria Przełomiec / Fot.: Konrad Tomaszewski, Radio WNET
Dziennikarka prowadząca „Studio Wschód” w TVP Info, komentuje środowe wystąpienie Władimira Putina, a także wydarzenia z sesji plenarnej Zgromadzenia Ogólnego OZN w Nowym Jorku.
Maria Przełomiec komentuje reakcję Rosjan na ogłoszenie przez Putina częściowej mobilizacji.
W Rosji w 38 miastach odbyły się protesty, aczkolwiek nie były one liczne.
Część młodych osób na gwałt usiłuje opuścić Rosję.
Dziennikarka mówi o zagrożeniu użycia broni atomowej przez Federację Rosyjską. Ma nadzieję, że ktoś obok Putina wie, jakie są konsekwencje jej użycia. Maria Przełomiec komentuje także ostatnie wydarzenia z Nowego Jorku.
Ważne dla mnie jest to, że szef polskiego MSZ został zaproszony na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Prowadząca Studia Wschód przestrzega przed możliwym złagodzeniem antyrosyjskich sankcji przez Komisję Europejską. Komentuje artykuł jednej z rosyjskich agencji o konieczności „deukrainizacji” Ukrainy.
Dziennikarka Studia Wschód TVP o tym, co prezydent Rosji próbuje ugrać na kryzysie migracyjnym oraz o potrzebie sankcji na Białoruś i tym, kto przede wszystkim by na nich stracił.
Maria Przełomiec komentuje słowa Alaksandra Łukaszenki, który stwierdził, że jego kraj zacznie odsyłać imigrantów z powrotem do domu. Zauważa, że część osób już jest odsyłana. Trudno będzie jednak wyjaśnić ludziom, którzy zapłacili pieniądze, aby dostać się do Unii Europejskiej, że jednak się do niej nie dostaną.
Podejrzewam, że musiałby ich wsadzać do tych samolotów albo oddając wszystkie pieniądze, które od nich wziął, co wydaje mi się mało prawdopodobne, albo, nie wiem, pod lufą kałasznikowów.
Dziennikarka Studia Wschód TVP wskazuje, że w rosyjskiej telewizji Władimir Putin ubolewał nad losem biednych kobiet w ciąży i dzieci nad polską granicą. Kreml występuje w roli pośrednika w rozmowach z Mińskiem, oczywiście nie za darmo.
Podobno Angela Merkel miała wyrazić zgodę na rozmowę z białoruskim dyktatorem.
Obecna sytuacja może być dla Rosji pretekstem dla rozmieszczenia swoich wojsk na Białorusi. Kryzys na granicy służyć może także dla odwrócenia uwagi od rosyjskich wojsk koncentrujących się na pograniczu Ukrainy.
Nie wydaje się, żeby Zachód był skłonny, tak jak to już postuluje część polskich ekspertów, zacząć naciskać przy pomocy sankcji na Władimira Putina.
Można by ogłosić, że Nord Stream II nie zostanie uruchomiony do uspokojenia się sytuacji na granicy Białorusi. Jest to jednak rozwiązanie mało prawdopodobne. Dziennikarka odnosi isę także do postulatu wstrzymania tranzytu przez Białoruś. Kompletne zamknięcie granicy z Białorusią jest jednak trudne z powodów politycznych.
To uderza również w przedsiębiorców z Unii Europejskiej- przede wszystkim w Niemcy dlatego, że są oni głównym importerem produktów z Białorusi, ale także w polskie przedsiębiorstwa.
Sądzi przy tym, że byłoby to mimo wszystko dobre rozwiązanie.
Dziennikarka Studia Wschód TVP o ataku imigrantów na polską granicę, pożytecznych idiotach Mińska, potrzebie dopuszczenia dziennikarzy do strefy przygranicznej i wywarciu presji na Łukaszenkę.
Widzimy te kilkaset osób przy tej granicy w pewnym sensie szykując się do ataku.
Maria Przełomiec przyznaje, że jest zagrożenie przedostania się „zielonych ludzików”
Łukaszence bardzo zależy, aby sprowokować polską Straż Graniczną do strzelania.
Jeśli jednak nie będziemy strzelać, to możemy ich nie zatrzymać. Zauważa, że białoruskie służby mają już dobrze rozpracowaną polską granicę. Jak stwierdza dziennikarka,
Jakbym była bardzo złośliwa to bym ich wpuściła i każdemu wręczyła bilet do Niemiec.
Stwierdza, że relokacja imigrantów do innych krajów Unii Europejskich nie jest opcją, gdyż nikt nie będzie chciał ich przyjąć. Obecnie imigranci uciekają ze szpitali, żeby przedostać się do Niemiec.
Gość Kuriera w samo południe mówi także o „pożytecznych idiotach” Łukaszenki, którzy lżą Straż Graniczną i polskie wojsko.
Kto będzie bronił tych durniów, jeżeli nie daj Boże dojdzie do jakiegoś większego konfliktu? Ci „mordercy” ze straży granicznej i wojska.
Wskazuje na wypowiedź wiceburmistrza Michałowa koło Supraśla, który mówił niemieckim dziennikarzom o dwustu zwłokach płynących Swisłoczą. Apeluje, żeby zacząć wydawać pojedyncze akredytacje dziennikarzom w strefie przygranicznej. Rozmówczyni Krzysztofa Skowrońskiego zaznacza, że mamy do czynienia z wojną informacyjną. Nasz wschodni sąsiad próbuje podgrzewać atmosferę strachu.
Mnie się wydaje, że to taka powtórka z rozrywki z okresu międzywojennego, kiedy mieliśmy na naszej wschodniej granicy ciągłe prowokacje ze strony Sowietów.
Zdaniem Przełomiec trzeba odpowiedzieć na prowokacje Mińska dodatkowymi sankcjami wobec Białorusi.
Przykro mi, ale to niestety trzeba zrobić w konsultacji z Unią Europejską wstrzymać jakikolwiek tranzyt przez białoruską granicę. Niech Łukaszenkę zacznie to za dużo kosztować.
Zauważa, że import białoruskiego cementu wzrósł w ciągu ostatniego roku o 80 proc. Przypomina, że już od dwóch tygodni polscy dziennikarze piszą o potrzebie wstrzymania tranzytu. Zgodzić się jednak musi na to Unia Europejska. Jak stwierdza Maria Przełomiec, Łukaszenka uznał, że może szantażować Europę tak jak Erdoğan. Teraz zaś sam ma problem z masą młodych mężczyzn z Południa, których sprowadził do swego kraju.
Dziennikarka Studia Wschód TVP o manewrach Zapad 2021, poparciu mieszkańców Supraśla dla wprowadzenia stanu wyjątkowego i zmęczeniu Ukrainy postawą Zachodu.
Życie w Supraślu się uspokoiło. […] Wszyscy są bardzo zadowoleni z wprowadzenia stanu wyjątkowego.
Maria Przełomiec mówi, iż przeprowadziła rozmowę z kilkoma mieszkańcami Supraśla. Są oni bardzo zadowoleni z wprowadzenia stanu wyjątkowego. Komentuje manewry Zapad 2021.
Nigdy te ćwiczenia nie były na taką skalę. Nigdy nie było tam 200 tys. żołnierzy.
Dziennikarka Studio Wschód TVP informuje, że 9 września przywódcy Rosji i Białorusi mają podpisać umowę, która przybliża dwa państwa do unifikacji. Podobno wciąż nie ustalono kwestii cen i ceł za ropę.
W czerwcu Łukaszenka groził zalaniem Unii Europejskiej narkotykami.
Maria Przełomiec przypomina, że talibowie utrzymują się handlu narkotykami. Sądzi, że możemy się spodziewać próby zalania Unii Europejskiej narkotykami z Afganistanu przez Białoruś.
Ukraińcy zaczynają być zmęczeni Zachodem.
Gość Poranka Wnet zauważa, że polityka Kremla wobec Kijowa jeszcze nigdy nie była w ciągu ostatnich trzech dekad tak groźna jak teraz. Komentuje Platformę Krymską, na której pojawiło się kilkudziesięciu ważnych przywódców państw. Jednocześnie jednak
Zabrakło tam wysokich urzędników amerykańskich, zabrakło Angeli Merkel, zabrakło nawet niemieckiego ministra spraw zagranicznych.
Zauważa, że prorosyjska Ukraina byłaby problemem dla sąsiednich Gruzji i Mołdawii, które obrały kurs prozachodni.
Szef Białoruskiego Radia Racja o tym, gdzie nadają, a także o sytuacji na Białorusi: wypychaniu ludzi z kraju oraz celach o celach prezydentów Rosji i Białorusi.
Eugeniusz Wappa wyjaśnia, że Białoruskie Radio Racja nadaje na dwóch częstotliwościach. 98.1 z Białegostoku na Lidę i Grodno i 99.2 FM z Białej Podlaskiej na Brześć.
Jesteśmy słyszalni dzięki technologiom w całej Białorusi.
Szef Białoruskiego Radia Racja zaznacza, że Alaksandr Łukaszenka od lat celowo wypycha ludzi za granicę.
Jego celem było stworzenie vacuum, w którym on będzie carem.
Dodaje, że prezydent Białorusi walczy o własne przetrwanie i pozycję swej rodziny. Wskazuje, że
Powstał dziwny klan dyktatorów, którzy próbują namieszać na świecie.
Zauważa, że nie wiadomo, jaki jest stan stosunków między prezydentami Rosji i Białorusi. Przypomina, iż w Rosji zbliżają się wybory parlamentarne.
Jedyne hasło, jakie utrzymuje Rosjan przy życiu to nic innego niż wielkomocarstwowość.
W drugim wejściu Eugeniusz Wappa odnosi się do rozmowy z Marią Przełomiec. Zauważa, że podczas protestów na Białorusi widać było same flagi biało-czerwono-białe. Nie było flag unijnych, inaczej niż przy dawniejszych protestach. Wskazuje na przekazaniu funduszy w wysokości ok. miliarda dolarów przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy dla Białorusi. Pieniądze mają pomóc krajowi w walce ze skutkami koronawirusa. Przypomina słowa Łukaszenki, który stwierdził, że na koronawirusa wystarcza sauna, kombajn i wódka.
Prowadząca „Studia Wschód” w TVP o nasilających się represjach wobec opozycjonistów na Białorusi i w Rosji.
Putin i Łukaszenka eskalują emocje. Być może chodzi o zbliżające się spotkanie Biden-Putin. Trudno mi to oceniać, bo to jakieś szaleństwo.
Maria Przełomiec komentuje zatrzymanie w Rosji samolotu z dysydentem Andriejem Piwowarowem na pokładzie. Piwowarow jest powiązany z byłym szefem Jukosu i byłym kandydatem na prezydenta Michaiłem Chodorkowskim.
Wygląda na to, że Putin wziął przykład z Łukaszenki po spotkaniu w Soczi. Obaj pokazują Zachodowi, co o nim myślą.
Zdaniem rozmówczyni Magdaleny Uchaniuk, kontynuowanie dialogu amerykańsko-rosyjskiego powinno być ściśle uzależnione od poprawy losu więźniów Kremla i Mińska.
.@mariaprzeomiec w #PoranekWNET: Uważam, że prezydent #USA nie powinien spotykać się z Putinem bez postawienia warunków wstępnych np. wypuszczenia Pratasiewicza, czy polepszenia warunków przetrzymywania Nawalnego.#RadioWNET
Dziennikarka odnosi się do pogłosek, że to Swietłana Cichanouska, a nie Roman Protasiewicz był realnym celem reżimu mińskiego. Była kandydatka na prezydenta w ostatnim czasie również leciała do Wilna.
.@mariaprzeomiec w #PoranekWNET: Są jakieś argumenty przemawiające za tym że to Ciechonouska miała być aresztowana w Mińsku, ale to przypuszczenia. Być może chodziło o nią, ale możliwe jest też, że Łukaszenka chciał się zemścić na Pratasiewiczu. #RadioWNET
W najnowszym „Poranku WNET” dziennikarka Maria Przełomiec ocenia ostatnie poczynania Unii Europejskiej względem agresywnej polityki Władimira Putina.
W dzisiejszym „Poranku WNET” Maria Przełomiec pesymistycznie spogląda na działania Unii Europejskiej w stosunku do Rosji. Jak podkreśla wieloletnia korespondentka Sekcji Polskiej BBC:
Jestem pesymistką jeśli chodzi o działania UE w stosunku do Rosji. (…) Jeśli kraje Zachodu nie będą stanowcze w swojej polityce, to Rosja będzie pozwalała sobie na coraz więcej.
Dziennikarka wspomina także o aspekcie Nord Stream 2, o którym w kontekście Ukrainy wypowiadał się ostatnio Manfred Weber. Przełomiec komentuje wypowiedź szefa Europejskiej Partii Ludowej, wg którego – przypadku eskalacji konfliktu na wschodzie Ukrainy gazociąg może być nie do utrzymania:
Miejmy nadzieję, że tak będzie, choć jak na razie niewiele o tym świadczy. Niemcy bronią Nord Stream 2 jak niepodległości. (…) Obawiam się, że gdy dojdzie do eskalacji to może być za późno na wstrzymywanie Nord Stream 2.
Dziennikarka kładzie nacisk potrzebę wspólnego i zdecydowanego stanowiska państw zachodnich wobec agresywnej polityki Rosji. Niestety, jak podkreśla stanowiska tego nadal brakuje:
To, co w tej chwili jest bardzo ważne to jest stanowcze powiedzenie „nie” ze strony Zachodu. Nie wyznaczanie kolejnych czerwonych linii, jak zrobił prezydent Francji Emmanuel Macron. Chodzi o pokazanie Rosji prawdziwego potencjału NATO i Zachodu, który ciągle jest większy niż potencjał Federacji Rosyjskiej.
[related id=142774 side=right] W rozmowie z Magdaleną Uchaniuk, Maria Przełomiec dotyka też tematu dramatycznie pogarszającego się stanu zdrowia Aleksieja Nawalnego, który został dziś przewieziony do szpitala znajdującego się na teranie kolonii karnej w Pokrowie. O kondycji najbardziej znanego rosyjskiego opozycjonisty, dziennikarka mówi następująco:
Wiem tyle, ile mówią media. (…) Stan najbardziej rozpoznawalnego przeciwnika Putina ma być ciężki. Ma być na granicy śmierci. Tutaj znowu bardzo ważna jest postawa Zachodu – komentuje Przełomiec.
Jednocześnie gość „Poranka WNET” wspomina o szykujących się w Rosji z tego powodu demonstracjach:
Współpracownicy Nawalnego zapowiedzieli na jutro na godz. 19 demonstracje w Moskwie. Działacze wzywają też do protestów w innych miastach w Rosji. Zobaczymy, czy to się uda czy nie.
Dziennikarka zaznacza, że w kwestii Aleksieja Nawalnego najważniejsze jest teraz wsparcie państw zachodnich, z których największe zdecydowanie i zaangażowanie zdaje się okazywać USA:
Najwięcej charakteru wykazują tutaj Stany Zjednoczone. Rzeczniczka Białego Domu powiedziała bardzo wyraźnie, że jeżeli Nawalnemu coś się stanie, rosyjskie władze gorzko tego pożałują – relacjonuje Maria Przełomiec.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
N.N.
Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na użycie plików cookies. więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.