obrzydliwy silos na ludzi
tak określa Wojciech Cejrowski brukselski kompleks budynków skupiających siedziby instytucji unijnych, skąd audycję nadaje Jaśmina Nowak. Podróżnik na pierwszy ogień bierze wybory prezydenckie w Rosji. Wyjaśnia, że fakt nadużyć podczas głosowania nie wyklucza prawdziwości jego wyników. Zdaniem Wojciecha Cejrowskiego, pragnieniem bardzo wielu Rosjan jest swoiście rozumiana wielkość ich państwa, nawet kosztem osobistego niedostatku.
Dla nich, samodzierżawie wydaje się jedynym sensownym rozwiązaniem. Rosjanie dziś uważają, że ich kraj jest potęgą.
Dlaczego zakończenie przez Trumpa wojny na Ukrainie miałoby być jakąś tragedią? Przecież chodzi o to, by przestali umierać ludzie.
W ocenie Wojciecha Cejrowskiego, były, a prawdopodobnie i przyszły prezydent USA jest w stanie wynegocjować pokój z Putinem z pozycji siły.
Dlaczego europejscy dziennikarze próbują się oburzać na przyszły demokratyczny wybór Amerykanów? Co innego, gdyby Trump chciał obalić rząd.
Współpraca amerykańsko-unijna musi być płynna, niezależnie od tego, kto rządzi. Dobre relacje z USA są w interesie Europy.
Podróżnik negatywnie ocenia podejście aktualnego rządu do spraw polityki zagranicznej.
Donald Tusk i jego ludzie to chłoptasie.
MSZ odwołuje 50 ambasadorów. Radziejewski: rząd sięgnął po opcję atomową w sporze z prezydentem
Ostatnim zagadnieniem jest sytuacja polskiego więziennictwa. Wojciech Cejrowski ocenia, że resocjalizacja skazańców powinna odbywać się dopiero po wyjściu z zakładu karnego.
Wysłuchaj całej audycji już teraz!