Adrian Zandberg o spotkaniu parlamentarzystów z Komisją Wenecką: Żeby tworzyć dobre prawo, trzeba słuchać mądrych ludzi

Czy politycy powinni konsultować ustawy sejmowe z obcymi organami? Jak Polska powinna zareagować na zaostrzenie napięcia na Bliskim Wschodzie? Jakie szanse w wyborach prezydenckich ma Robert Biedroń?

 


Poseł Lewicy Adrian Zandberg mówi o spotkaniu parlamentarzystów z Komisja Wenecką. Wyraża zaskoczenie nieobecnością posłów partii rządzącej. Stwierdza, że Zjednoczona Prawica powinna potrafić bronić swoich racji:

Byłoby naturalne, żeby przedstawiciele partii rządzącej, którzy mają w tej sprawie swoje stanowisko, to stanowisko przedstawili. Myślę, że jeżeli ma się jakieś stanowisko, to rolą polityka jest to, żeby swojego stanowiska umieć bronić, a nie tchórzyć przed spotkaniem z niezależnym organem.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego przypomina, że Komisja Wenecka krytykowała również Platformę Obywatelską, gdy ta przeprowadzała w budzący kontrowersje sposób zmiany personalne w Trybunale Konstytucyjnym.  Nie widzi niczego złego w konsultowaniu polskiego prawa z zagranicznymi organami. Mówi o konieczności zasięgania opinii ekspertów przd wprowadzeniem nowych przepisów oraz spowolnienia procedur parlamentarnych:

Żeby tworzyć dobre prawo, trzeba słuchać mądrych ludzi. To jest moim zdaniem rozsądniejsze niż przepychanie ustaw na hop-siup, w ciągu kilkunastu godzin.

Adrian Zandberg stwierdza, że szybkie uchwalanie prawa leży wyłącznie w interesie lobbystów. Mowi o małostkowym” zachowaniu władz Sejmu, które nie udostępniły sali na spotkanie z Komisją Wenecką. Komentując stan prac nad reformą wymiaru sprawiedliwości stwierdza:

Partia rządząca się zakiwała. Wiele z tych pomysłów, które się pojawiały w propozycjach rządowych, jest po prostu bez sensu, jest niezgodnych z rozwiązaniami traktatowymi.

Polityk Lewicy apeluje, by nie sprowadzać reformy sądownictwa do zmian personalnych. Uwypukla konieczność poprawienia systemu pomocy prawnej oraz skrócenia czasxu trwania sądowych procedur.

Szarże na system sądowniczy niczego z perspektywy zwykłego obywatela nie zmieniają.

Adrian Zandberg zaznacza, że mimo swojego krytycyzmu wobec rządu Zjednoczonej Prawicy, widzi również pozytywne aspekty jego działania

Rozmówca Łukasza Jankowskiego komentuje również sytuację na Bliskim Wschodzie. Mówi o konieczności wycofania wojsk z Iraku, jeżeli władze tego kraju będą tego oczekiwać:

Możemy w Iraku przebywać jedynie tak długo, jak długo tego chcą władze Iraku.

Gość „Kuriera w samo południe” stwierdza, że Sojusz Lewicy Demokratycznej obecnie ocenia wysłanie za własnych rządów do Iraku jako decyzję błędną:

Nie warto powtarzać błędów przeszłości.  […] Ślepe podążanie za działaniami USA nie jest dobrym pomysłem. […] Oczekuję od polskiego rządu jasnego stanowiska, że Polska nie weźmie udziału w  żadnej wojnie z Iranem.  […] W naszym najlepiej pojętym interesie jest to, żeby zapanował tam pokój.

Na koniec rozmowy, Adrian Zandberg komentuje kandydaturę Roberta Biedronia na prezydenta:

Kiedy widzę reakcje społeczne na Roberta Biedronia, kiedy widzę jak z nim rozmawiają, jak się z nim identyfikują, to wiem, że będzie dobrze.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Karnowski: Za spotkaniem w Yad Vashem w ramach Światowego Forum Holocaustu stoi rosyjski oligarcha Wiaczesław Kantor

Za odebraniem głosu Polskiemu prezydentowi na Światowym Forum Holocaustu może stać Rosja. Według Michała Karnowskiego spotkanie w Yad Vashem jest próbą użycia holocaustu do bieżącej polityki.


Prezydent Andrzej Duda nie jedzie do Jerozolimy na Światowe Forum Holocaustu. Uroczystość odbywa się z okazji wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau, jednak prezydent Polski, w przeciwieństwie do prezydentów Rosji czy Niemiec, według założeń organizatorów miał nie mieć możliwości wygłoszenia przemówienia:

Bardzo dobra dedycja. Z moim informacji wynika, że za decyzją i Yad Vashem [Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu – przyp. red.] kryje się inspiracja rosyjska. Ten partner instytucji bardzo naciskał właśnie na to, aby polski prezydent nie zabrał głosu. […] To może być czymś w rodzaju kolejnego uderzenia ze strony Rosji na polu historycznym.

Zdaniem Michała Karnowskiego, obecność prezydenta Andrzeja Dudy jedynie autoryzowałaby całe wydarzenie, które wydaje się być mocno nacechowane politycznie. Jak donosi wpolityce.pl za organizacją całego spotkania stoi rosyjski oligarcha Wiaczesław Mosze Kantor:

To spotkanie w Yad Vashem jest dziwną i nieetyczną próbą użycia holocaustu do bardzo bieżącej polityki rosyjskiej i izraelskiej, na to nakłada się kontekst gotującego, wrzącego w tej chwili bliskiego wschodu. Może paradoksalnie okazać się, że dobrze, że w czymś tak nie ładnie pachnącym my brać udziału nie będziemy.

Michał Karnowski komentuje także doniesienia o działaniach marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego w związku z wysuwanymi wobec niego oskarżeniami o branie łapówek, kiedy pracował jako lekarz w szczecińskim szpitalu:

Miał być on symbolem innej jakości, uczciwego sprawowania władzy, dialogu ze wszystkimi, zakończeniu wojny polsko-polskiej, zupełnie nowej jakości człowieka, który wchodzi właśnie na pierwszy polityczny plan. Myślę że po kilku miesiącach widać jednak obraz mniej optymistyczny.

Jak zauważa, marszałek Tomasz Grodzki charakteryzuje się niebywałą pychą i egoizmem oraz nie do końca krystaliczną przeszłością. Zdaniem gościa „Poranka WNET”, negatywne świadectwa płynące ze szczecińskiego szpitala brzmią wiarygodnie i zasługują na ich dokładne sprawdzenie:

Pewne ogony przeszłości moim zdaniem ciągną się za panem marszałkiem Grodzkim. Z takim podziwem obserwowałem wczoraj akcję polegającą na wystawieniu kontruderzenia i przedstawieniu pana, który okazał się być byłym pracownikiem Urzędu Bezpieczeństwa, jako osoby dającej świadectwo moralności, ale to nie znosi moim zdaniem pytań o to czy pan Marszałek Grodzki rzeczywiście wszystko ma w porządku jeśli chodzi o to, jak się zachowywał jako ordynator, dyrektor szczecińskiego szpitala.

Karnowski odnosi się również do sprawy gróźb Zbigniewa S. wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro i jego rodzinie. Atak na Ziobrę określa jako mafijny:

To składa się na potężny, mafijny atak idący w kierunku kierownictwa prokuratury i ministerstwa sprawiedliwości […] pewne biznesy mafii się kończą, w tym VAT-owskie […] te mafie bardzo w tej chwili przerzuciły się w ostatnich latach na operacje związane z wyłudzaniem VAT-u i to jest mocno przykracane. Trudnej handlować narkotykami […] kończą się jakieś możliwości parasoli ochronnych wynikające z wpływu mafijnego na politykę czy wymiar sprawiedliwości.

Zdaniem publicysty, tego rodzaju praktyki są piętnowane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, co może powodować chęć zemsty ze stron mafii i gangów. Nasz gość komentuje również wiosenne wybory prezydenckie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K. / K.T.

Senator Antoni Mężydło ( KO): Sędziowie wybrani przez obecną KRS są niezależni

Podstawą niezależności jest nieusuwalność sędziów – zaznacza parlamentarzysta.

 

Senator Antoni Mężydło mówi o konieczności naprawienia państwa po pierwszej kadencji rządów Zjednoczonej Prawicy, podczas której formacja rządząca dysponowała większością w obu izbach parlamentu. Liczy, że Senat przyczyni się do zaprowadzenia w kraju ładu:

Mam nadzieję, że teraz parlamentaryzm będziemy uprawiali w parlamencie a nie na ulicy.

Polityk wyraża głębokie rozczarowanie nowym projektem ustawy o ustroju sądów powszechnych, wprowadzających nowe zasady dyscyplinowania sędziów. Mówi o wadliwym, niezgodnym z konstytucją  wyborze Krajowej Rady Sądownictwa. Podkreśla jednak, że jeżeli nie zostanie uchwalone nowe prawo, każdy sędzia będzie mógł stać się niezawisły. Przypomina sprawę sprzed miesiąca, kiedy sędziowie Trybunału Konstytucyjnego nominowani przez

PiotrPszczółkowski i prof. Jarosław Wyrembak „zbuntowali” się przeciwko prezes TK Julii Przyłębskiej.

Niedobrze się stało, że wokół trzeciej władzy powstał tak ogromny spór społeczny. […] Ta awantura spowodowała naruszenie porządku. […] PiS dalej w tym kotle miesza. Odwołalność sędziów to naruszenie niezawisłości. Nieusuwalność jest podstawą. Dotyczy to także nowych sędziów.

Parlamentarzysta mówi o sukcesie prawyborów prezydenckich w PO.  Stwierdza, że w prekampanii nie zabrakło konkretnych deklaracji odnośnie sposobu sprawowania prezydentury. Ocenia, że wiele decyzji prezydenta Andrzeja Dudy kłóciło się ze zdrowym rozsądkiem.

W dalszej części rozmowy, senator Antoni Mężydło mowi o planach podwyżek cen energii. Ocenia, że mogą być one zrekompensowane przez obniżkę VAT-u. Przestrzega, że energia będzie dalej drożeć.

Końcówka rozmowy poświęcona jest rocznicy masakry w kopalni „Wujek”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

6 mld 800 mln zł dla polskiej zbrojeniówki. Skurkiewicz: Współpraca z Polską Grupą Zbrojeniową układa się bardzo dobrze

Jak MON wspiera polski przemysł zbrojeniowy i dekomunizuje wojsko? Gdzie leży źródło patologii polskiego sądownictwa? Kto ma szansę na walkę w II turze wyborów prezydenckich? Mówi Wojciech Skurkiewicz

Wojciech Skurkiewicz o dekomunizacji w armii. Wojsko odchodzi od swych komunistycznych patronów. Proces ten, nad którym czuwa powołana w tym celu komisja, ma zakończyć się w przyszłym roku. Dodaje, że nie tylko w armii potrzeba dekomunizacji przestrzeni publicznej.

Wielka szkoda, że my nie zrobiliśmy z tym porządku w latach 90.

Odpowiadając na zarzut, że także obecne rządy tego problemu nie rozwiązały, stwierdza, że wierzy, iż dekomunizacja dojdzie do skutku.

Wiceminister obrony narodowej mówi o współpracy z Polską Grupą Zbrojeniową i  o zamówieniach Ministerstwa Obrony Narodowej na sprzęt wojskowy. Podkreśla, że resort wspiera polskie spółki.  W tym roku ulokowali w nich 6 mld 800 mln zł. Podkreśla, że zamówione za 683 mln zł śmigłowce Black Hawk będą (a konkretnie pierwsza z czterech maszyn) w kraju do końca roku, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami.

Następnie nasz gość komentuje słowa marszałka Senatu. Tomasz Grodzki niedawno zapowiedział próby blokowania ustawy ws. dyscyplinowania sędziów.

W moim przekonaniu to bardzo dobra ustawa. Zapobiega anarchizacji wymiaru sprawiedliwości. To co się ostatnio dzieje na tym polu jest bardzo niepokojące […] Po 1989 r. wymiar sprawiedliwości się sam nie oczyścił.

Podkreśla, że źródeł obecnych patologii sądownictwa należy szukać przy obradach Okrągłego Stołu, kiedy to „prof. Strzembosz odpowiedzialny za podstólik sędziowski powiedział, że wymiar sprawiedliwości sam się oczyści”. Tak się jednak nie stało, czego świadectwem są takie sprawy jak wyroki przeciwko Janowi Śpiewakowi.

W „Poranku WNET” Skurkiewicz wyraża również opinię na temat wyborów prezydenckich i kontrkandydatów Andrzeja Dudy:

Będziemy robić wszystko, aby obecny prezydent wygrał w pierwszej turze, bo to bardzo dobra głowa państwa, z której jesteśmy dumni. Jeśli miałby stanąć w drugiej turze to prawdopodobnie z Małgorzatą Kidawą-Błońską.

Dodaje, że krytycznie spogląda na kandydaturę Szymona Hołowni, prezentera TVN, którego ma okazję oglądać w programach rozrywkowych. Stwierdza, że jego zachowanie w nich nie odpowiada głoszonym przez niego katolickim poglądom. Przypomina także, iż:

Pięć lat temu mieliśmy podobną sytuację […] Przecież Tomasz Lis miał stratować w wyborach prezydenckich.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Rzymkowski: Mamy do czynienia z bardzo istotnym rozpolitykowaniem środowiska sędziowskiego, część z nich się zbuntowała

Czy uczestnictwo aktywnych sędziów w demonstracjach politycznych jest nadużyciem? Czym jest niezawisłość sędziowska? Czy obecność reprezentanta każdej z partii sejmowych w KRS to dobry zwyczaj?


Tomasz Rzymkowski o demonstracjach politycznych, które odbyły się w niedzielę w kilku polskich miastach. W Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Gdańsku, Łodzi, Lublinie, Katowicach, Częstochowie, Bydgoszczy, Wrocławiu, Szczecinie demonstranci wyrażali sprzeciw wobec nacisków polityków na sędziów i wymiar sprawiedliwości przez Prawo i Sprawiedliwość. Wśród nich pojawili się także aktywni sędziowie:

Mieliśmy do czynienia w pewnej mierze z nadużyciami. Niezawisłość sędziowska polega na tym, że sędziowie unikają jakichkolwiek wystąpień publicznych, czy mówiąc szerzej, takiego afiliowania pewnych zachowań i nawiązywania do pewnych działań politycznych […] Niektóre słowa czy gesty trudno jest pogodzić z niezależnością instytucjonalną sądów i niezawisłością sędziowską.

Nasz gość wyraża się negatywnie wobec protestów, a szczególnie wobec działań sędziów i ich względnej niezawisłości:

Sędziowie oderwali się od tego, czym tak naprawdę są. Oni są tzw. ustawami ustaw […] A mamy do czynienia z rozpolitykowaniem się sędziów. O części można mówić, że się zbuntowali.

Rzymkowski podkreśla, że wielu z nich ordynarnie omija prawo w zakresie przynależenia do organizacji politycznych. Jednym z epicentrum nadużyć są sędziowskie stowarzyszenia branżowe, ponieważ:

Czym to stowarzyszenie jest, jak nie formą partii politycznej i związków zawodowych […] jest to dla mnie ordynarna próba omijania prawa i moim zdaniem my politycy powinniśmy się pochylić nad tym problemem.

Poseł odnosi się także do wyboru członków do KRS. Na sześciu członków, czterech z nich wywodzi się z Prawa i Sprawiedliwości. Jak zauważył Łukasz Jankowski, dawniej dobrym zwyczajem Wysokiej Izby było,  aby każda z partii znajdująca się w Sejmie miała swojego reprezentanta w KRS:

Nie wiem, czy to był dobry obyczaj […] W 2005 również była taka sytuacja, było również 4 przedstawicieli PiS. W latach 2011-2015 było delegowanych dwóch przedstawicieli z Platformy Obywatelskiej, opozycja nie miała żadnego przedstawiciela w ramach senatu.

A.M.K.

Dr Tomasz Żukowski: Pozycja Morawieckiego rośnie, jednak nadal nie jest on osobą nr 2 w PiS-ie

O tworzeniu się rządu autorskiego i rosnącej roli Mateusza Morawieckiego, zmianie pokoleniowej w radzie ministrów oraz o nadchodzącym intensywnym sezonie politycznym mówi Dr Tomasz Żukowski.

Dr Tomasz Żukowski komentuje skład owego rządu. Zwraca uwagę zarówno na element kontynuacji, jak i  zmiany. Stwierdza, że idzie on w kierunku rządu autorskiego premiera Mateusza Morawieckiego. Podkreśla, ze mimo zmiany aż 14 ministrów od początku sprawowania funkcji Prezesa Rady Ministrów przez Morawieckiego.  Politolog mówi o rosnącej pozycji premiera Morawieckiego w obozie Prawa i Sprawiedliwości. Zarazem podkreśla:

Morawiecki nie jest osobą nr 2 w PiS.

Dr Żukowski mówi też o zmianie pokoleniowej w Radzie Ministrów; podaje, że średnia wieku spadła w porównaniu z poprzednim rządem o 5 lat. Gość Popołudnia WNET szczególną uwagę zwraca na nowego ministra – przewodniczącego Komitetu Stałego Rady Ministrów Łukasza Schreibera.

Dr Tomasz Żukowski spodziewa się, że nowy rząd będzie bardziej zdolny do skoordynowanej pracy, niż wszystkie poprzednie.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego stwierdza, że obóz Zjednoczonej Prawicy „dojrzał”, o czym świadczy fakt, że wykształcił „skrzydła”.

Przedstawiając swoje przewidywania odnośnie jutrzejszego exposé, dr Żukowski przypuszcza, że będzie ono poświęcone głównie sprawom europejskim i gospodarczym. Politolog zapowiada „intensywny sezon polityczny” do wyborów prezydenckich.

Gość Popołudnia WNET komentuje również fakt zaistnienia dwóch różnych większości w Sejm i Senacie: „To nowa jakość”. Dr Żukowski spodziewa się ograniczenia ilości prawa stanowionego przez parlament.

Na koniec rozmowy poruszony jest watek wyborów prezydenckich, które, jak mówi dr Żukowski, mogą na długie lata rozstrzygnąć bieg wydarzeń w naszym kraju. Politolog wskazuje, że Andrzej Duda musi intensywnie pracować aż do wyborów, by pozostać  prezydentem przez kolejne 5 lat.

 

 

 

Wojciech Skurkiewicz, Marek Pyza, Wojciech Jakubik, Joanna Puchalska – Popołudnie WNET – 13.11.2019 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Magdalena Uchaniuk-Gadowska.

Goście Popołudnia WNET:

Marek Pyza – dziennikarz tygodnika „Sieci”, „wPolityce”;

Wojciech Jakubik – Redaktor Naczelny Biznesalert.pl;

Joanna Puchalska – historyk sztuki, tłumaczka;

Bogdan Chazan – profesor ginekologii i położnictwa;

Wojciech Skurkiewicz – senator, wiceminister Obrony Narodowej.


Prowadzący: Magdalena Uchaniuk-Gadowska

Wydawca: Jan Gromnidzki 

Realizatorzy: Piotr Szydłowski


Część pierwsza: 

Marek Pyza / Fot. Konrad, Tomaszewski, Radio WNET

Marek Pyza mówi o nastrojach panujących po posiedzeniu IX Kadencji Sejmu i Senatu.
„Po tym teatrze pochodzimy już do normalnej polityki i chyba trzeba powiedzieć, bo wczoraj mieliśmy wyjątkowy dzień, kiedy wszyscy byli koncyliacyjnie nastawieni na współpracę, podawali sobie ręce, ciepło się o sobie wypowiadali, a od dzisiaj mamy już nową rzeczywistość” – mówi gość „Popołudnia WNET”.
Jak dodaje: To będzie bardzo ciekawa kadencja parlamentu. Jestem ciekawy na ile Senat będzie próbował wybić się na niezależność i na ile Tomasz Grodzki będzie chciał być drugim Ministrem Spraw Zagranicznych.
Rozmówca komentuje również wczorajsze przemówienia mówiąc, że jedno było twarde, zdeklarowanego elektoratu PiS-owskiego, a drugie koncyliacyjno-otwarte niemalże rozpoczynające kampanię prezydencką Andrzeja Dudy. Pyza przybliża także kwestię Smoleńska. Podkreśla, że Rosja wszystko blokuje.

Wojciech Jakubik komentuje sytuacje zakończenia działalności Ministerstwa Energii mówiąc, że ta informacja była bardzo zaskakująca. „Wydawało się, że układ polityczny z zjednoczonej prawicy powinien jednak uwzględnić w nowym rozdaniu także ten resort, a nowe nowy podział kompetencji jest skutkiem podziału łupów politycznych” – mówi gość Radia WNET.
Dodaje, że oprócz ministerstwa, które miałoby projektować politykę energetykę klimatyczną, czyli w pełniejszym ujęciu niż sama energetyka, będą dwa resorty zajmujące się energetyką. Rozmówca twierdzi, że gra wokół tego podziału jeszcze się nie skończyła.

„Myślę, że jest szansa, aby Ministerstwo Energii i Klimatu skuteczniej wdrażało swoją strategię energetyczną, która przez 4 lata nie została zaktualizowana. Andrzej Duda w czasie szczytu klimatycznego nieprzypadkowo mówił bardzo radykalnie o polityce klimatycznej, dyskutował na temat zmian klimatu i ich źródeł. Robił to dlatego, że być może będzie potrzebował głosów młodych i radykalnych ludzi w nadchodzących wyborach parlamentarnych” – zaznacza Wojciech Jakubik.

Joanna Puchalska opowiada o swojej najnowszej książce pt. „Wilczyce z dzikich pól, kresowe Polki z temperamentem”.
Dzikie pola to najdalsze kresy Rzeczpospolitej, a więc Kijowszczyzna, Ruś Czerwoną tam, gdzie była granica Polsko-Turecka i Polsko-Mołdawska. Zostały one przyłączone w wyniku Unii Lubelskiej.

Wilczyce przychodziły do mnie same. Przede wszystkim większość z nich zaczerpnęłam z opracowań XIX-wiecznego lekarza psychiatry i wielkiego amatora historii. XIX-wieczny język nawet jeśli jest piękny, barwny, to jest często dla współczesnego czytelnika trudny. Publicystyka tamtych czasów jest zbyt gubiąca się w szczegółach i drobiazgach, a także jest mało syntetyczna.
W swojej książce pozwoliłam sobie na zabieg, na który wydawnictwo się zgodziło. Zbeletryzowałam te historie, czyli dodałam elementy mojej fantazji. Jest to moja pierwsza i najbardziej osobista książka, bo opowiada o mojej rodzinie – mówi gość „Popołudnia WNET”.


Cześć druga: 

Wojciech Skurkiewicz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Wojciech Skurkiewicz opowiada o przyjęciu nowego Marszałka Senatu twierdząc, że nie ukrywa tego, że informacja jest gorzką pigułką do przełknięcia dla Prawa i Sprawiedliwości. Jak dodaje: Jednoznacznie widać, że rywalizacja w okręgach jednomandatowych do Senatu polegała na zasadzie PiS i antyPiS. Jeśli chodzi o sytuację w Senacie wynika z tego, że PiS otrzyma 6 komisji senackich.
Prof. Bogdan Chazan stwierdza, że dzieło „Nieplanowane” to bardzo dobry film. Porusza on bardzo ważny problem i robi to w sposób delikatny. Pokazuje rzeczy brutalne wprost. „Moim zdaniem ten film jest rodzajem walki duchowej” – dodaje.
Jak twierdzi: Wykonywanie aborcji niszczy zdrowie kobiety. Są badania, że w tych krajach, w których aborcja jest szeroko dostępna, tam zdrowie kobiet jest gorsze. Chazan przywołuje również fakt o tym, że napadli go działacze, chcąc go pobić. Opowiada, że zaczęli oni być odciągani przez swoich kolegów, a poziom agresji był bardzo duży.


 

Bronisław Wildstein: Ideologia „przekształcenia człowieka” jest nową formą totalitaryzmu

Bronisław Wildstein przedstawia własną ocenę sytuacji w parlamencie. Mówi o swojej najnowszej książce „O buncie i afirmacji. Eseje o naszych czasach”.


Bronisław Wildstein komentuje wczorajsze rozpoczęcie nowej kadencji parlamentu. Zwraca uwagę na rozczarowujący wynik Kolaicji Obywatelskiej, i przewiduje złagodzenie kursu opozycji:

Pierwsze symptomy mogłyby wskazywać uspokojenie, premii za „opozycję totalną” nie było.

Publicysta mówi o „nikłej przewadze” opozycji w Senacie. Uważa, że nie należy przeceniać tej kwestii; ewentualne przedłużenie procesu uchwalania ustaw o miesiąc nie ma wielkiego znaczenia.

Gość Poranka WNET krytykuję eurodeputowaną Różę Thun za odrzucenie zaproszenia na uroczystości państwowe 11 listopada. Jej postawę nazywa „kwestionowaniem demokracji”. Podkreśla także, iż:

Święto Niepodległości powinno być świętem pojednania.

Wysuwa tezę, iż silnie antyrządowe nastawienie KO determinowane jest naciskami „pozaparlamentarnych, niepartyjnych centrów opozycji”. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego pozytywnie ocenia działania prezydenta Andrzeja Dudy na rzecz zgody narodowej i odbudowy zasad demokracji.

W dalszej części rozmowy Bronisław Wildstein mówi o swojej mającej niedługo się ukazać książce „O buncie i afirmacji. Eseje o naszych czasach”. Jak mówi pisarz, w świeżo ukończonej publikacji chciał ukazać główne problemy współczesności; walki kulturowo-ideologiczne, w szerszej perspektywie czasowej. Wildstein wskazuje, że w ostatnich czasach  możemy zaobserwować „bunt przeciwko rzeczywistości, przeciwko naturze człowieka”.  Zwraca uwagę na paradoks polegający na tym, że postawy konformistyczne względem dominujących ośrodków ideologicznych współcześnie nazywane są buntem.

Zrozumienie roli człowieka, zrozumienie tego, jak świat wygląda,  jest nam niezbędne

Bronisław Wildstein ocenia, że dominująca ideologia „przekształcenia człowieka” jest nową, na razie miękką, forma totalitaryzmu. Kończąc swoją wypowiedź, publicysta przypomina, że wszystkie rewolucje  totalitarne zaczynały się od buntu przeciwko ustalonemu porządkowi, a następnie, w imię wolności, tę wolność ludziom odbierały.

A.W.K

Jankowski: Inauguracyjne posiedzenie Sejmu i Senatu to był dreszczowiec

We wtorek rozpoczęła się nowa kadencja parlamentu. Przebieg obrad relacjonuje Łukasz Jankowski.

Łukasz Jankowski mówi o wczorajszej inauguracji IX kadencji parlamentu. „To był dreszczowiec (…) Do końca trwały wyścigi”- komentuje Jankowski wybory prezydiów Sejmu i Senatu.  Wskazuje na rekordowe (314 głosów) poparcie dla Elżbiety Witek ponownie wybranej na marszałka Sejmu, oraz dla Małgorzaty Gosiewskiej-wicemarszałek izby niższej z ramienia PiS.  W prezydium Sejmu zaistniała równowaga, składa się ono z trzech przedstawicieli klubu partii rządzącej, i trzech przedstawicieli opozycji. Jak przypomina Łukasz Jankowski, w przypadku remisu w głosowaniu, decyzja należy do marszałka.

Prawo i Sprawiedliwość poniosło w dniu wczorajszym porażkę, ponieważ w Senacie nie wybrano kandydata PiS na marszałka; został nim  Tomasz Grodzki z Koalicji Obywatelskiej, a w gronie wicemarszałków znalazł się tylko jeden przedstawiciel partii rządzącej — plan PiS zakładał wybór dwóch.

Łukasz Jankowski rozmawia z ministrem gospodarki morskiej Markiem Gróbarczykiem.

 

A.W.K

 

Artur Soboń, Czesław Siekierski, Jan Kanthak, Jan Mosiński, Jacek Sasin, Marek Sawicki – Popołudnie WNET – 12.11.2019 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście Popołudnia WNET:

Jacek Sasin – wicepremier;

Marek Sawicki – PSL;

Jan Mosiński – poseł PiS;

Jan Kanthak – polityk i samorządowiec;

Czesław Siekierski – poseł PSL, polityk, ekonomista;

Jarosław Krajewski – poseł PiS;

Paweł Poncyliusz – poseł Koalicji Obywatelskiej;

Artur Soboń – sekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju.


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Wydawca: Jaśmina Nowak

Realizatorzy: Piotr Szydłowski, Jan Dudziński


Część pierwsza: 

Jacek Sasin I Fot. Radio Wnet

Jacek Sasin mówi o nastrojach panujących podczas posiedzenia Sejmu IX kadencji. Jak twierdzi: Wszystkie wystąpienia były bardzo ważne i odpowiednie dla tej chwili. Wystąpienie marszałka seniora było znakomite. 

Elżbieta Witek została wybrana na nową marszałek Sejmu. Wcześniej posłowie złożyli ślubowanie. Jeszcze dziś zostaną wybrani wicemarszałkowie Sejmu, a premier Mateusz Morawiecki złoży dymisję rządu. O godzinie 16 ruszyło pierwsze posiedzenie Senatu. Jak dodaje Jacek Sasin: Kadencja nie będzie łatwa, ale myślę, że mamy jasno sprecyzowany pogląd na nasze cele. 

Marek Sawicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Marek Sawicki podkreśla, że 2\3 wystąpienia Mateusza Morawieckiego przeznaczonych na podziękowania, nie wyznaczyło żadnych drogowskazów na przyszłość. „Antonii Macierewicz ponownie dokonał podziału polskiego społeczeństwa i sceny politycznej. Przypomniał on, aby przestrzegać konstytucji, chociaż sam jej nie przestrzega” – dodaje.

Przemówienie premiera Mateusza Morawieckiego w Sejmie.

 

Transmisja na żywo z posiedzenia Senatu. 

Część druga: 

Jan Mosiński / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Jan Mosiński mówi o debacie po wyborze Elżbiety Witek. „Poseł Borys Budka stwierdził, że nie będą oni głosować przeciw pani Witek. Co do koncyliacji i pewnej kultury politycznej to myślę, że poprzeczkę podniósł prezydent” – zaznacza gość „Popołudnia WNET”.

Jak dodaje: W pewnych sprawach ważnych dla państwa prezydenta Andrzeja Dudy wzbił się ponad podziały polityczne, o czym świadczy również gest podania ręki. 

Jesteśmy największym klubem senackim, natomiast zobaczymy, czy wygra koalicja lewicowo-liberalna. PSL jednoczy się przeciwko kandydaturze Karczewskiego. U nas nie było żadnej korupcji, nasze drzwi są otwarte i jesteśmy w stanie przyjąć każdą osobę, która będzie realizować nasze postulaty – mówi Jan Mosiński.

Jan Kanthak mówi o swoim hobby  i marzeniach dzieciństwa.

Jest to coś nowego w moim życiu. Jako szef gabinetu Zbigniewa Ziobry bywałem tu często, ale nigdy nie siedziałem jako pełnoprawny członek. Będziemy nadal kontynuować wszystkie postulaty, które są najważniejsze dla całej zjednoczonej prawicy – podkreśla gość „Popołudnia WNET”.

Jak dodaje: Chcemy zacząć pd ustawy antylichwiarskiej, która trafiła do kosza. Jest to projekt niezwykle ważny. Jesteśmy wprowadzeniem instytucji sędziów pokoju, aby sędziowie mogli wydawać swoje postanowienia w małych sprawach. 

Czesław Siekierski komentuje nowy Sejm, twierdząc, że jest on inny, pomimo że rządzi Prawo i Sprawiedliwość. Jak dodaje: Prezes Kaczyński powiedział, że liczył na więcej, jeśli chodzi o wynik wyborów. Oznacza to, że nie jest w pełni zadowolony z obrotu sprawy. 

Nasz program jest bardzo szeroki, gdyż mówimy o dobrym odżywianiu, energii, gospodarce, pracy i podatkach. Staje się on programem ogólnonarodowym, dlatego też chcemy zdobywać poparcie w każdej części Polski – twierdzi rozmówca.

Jarosław Krajewski zaznacza, że każda nowa kadencja to nowe wyzwania. „Takie wystąpienia są wspólnotowe i pokazują, że każdy z nas może mieć różne poglądy polityczne, z czego najważniejsze jest dobra wspólne” – mówi.

„Grupa posłów daje nam dużo do myślenia, jeśli chodzi o to, jaki będzie polityczny kierunek. Polityka to poszukiwanie najlepszego rozwiązania. Niedługo zobaczymy i usłyszymy nowe osoby na polskiej scenie politycznej” – podkreśla rozmówca Łukasza Jankowskiego.

Warto spojrzeć na stosunek do PKB. Jest to kwestia porównania, która dla Prawa i Sprawiedliwości jest bezpieczna. Jeżeli mówimy o stronie dochodowej, to istotne jest przestrzeganie prawa. Mamy wzrost dochodów w porównaniu do 2015 roku, czyli rządów Platformy Obywatelskiej – mówi Jarosław Krajewski.

Paweł Poncyliusz mówi o wystąpieniach Andrzeja Dudy i Marszałka Seniora mówiąc, że wystąpienie prezydenta było stanowczo za długie. „Nie było tam głębszej myśli. Wystąpienie marszałka seniora było o wiele ciekawsze, gdyż zawierało wiele wątków historycznych” – dodaje.

Będzie to bardzo ciekawa kadencja, gdyż posłowie będą przedstawicielami wszystkich ugrupowań. Będzie to Sejm przełomowy, który determinować będzie działania polityków. Przełoży się ona na kolejne kadencje Sejmów – zaznacza gość „Popołudnia WNET”.

Artur Soboń / Fot. Luiza Komorowska, Radio WNET

Artur Soboń komentuje przebieg posiedzenia IX kadencji Sejmu. Twierdzi, że przemówienie prezydenta miało z natury charakter podniesienia debaty parlamentarnej. Jak dodaje: Andrzej Duda apelował, aby służyła ona dobru wspólnemu, było to ważne przesłanie. Marszałek Senior stawiał na kwestie tego, co jeszcze przed nami, co było niezwykle ważnym tematem.