Jacek Sutryk / Fot. Królowalodu, Wikimedia Commons
Dziennikarz mówi o poparciu dla obecnego prezydenta Wrocławia przez Platformę Obywatelską. Uważa, że jest to decyzja kluczowa dla wyników wyborów samorządowych i wizerunku partii we Wrocławiu.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji już teraz!
Platforma zdecydowanie zwleka z decyzją poparcia, co może wpłynąć na reelekcję urzędującego prezydenta Jacka Sutryka. Prezydent Wrocławia jest zamieszany w aferę Collegium Humanum, co rzuca cień na jego kampanię. Mimo to, Platforma Obywatelska prawdopodobnie udzieli poparcia Jackowi Sutrykowi, co może mieć wpływ na wyniki wyborów i wizerunek partii – mówi Janusz Życzkowski.
Redaktorka „DoRzeczy” mówi o kontrowersjach dotyczących finansowania hejtu polityków obecnej opozycji. Zwraca uwagę na przyjęcie funduszy od Platformy Obywatelskiej przez Bartosza Kopanię.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji już teraz!
Zwraca uwagę na przyjęcie funduszy od Platformy Obywatelskiej przez Bartosza Kopanię, który prowadził profil na platformie X.
Ten pan oczywiście atakował Prawo i Sprawiedliwość i dziennikarzy, którzy byli uznawani za sprzyjających Prawu i Sprawiedliwości.
poseł Michał Jaros i prezydent Wrocławia Jacek Sutryk
Jacek Sutryk naraził się Platformie poprzez konflikt z Granowską i jej zwolnienie z Rady Nadzorczej Spółki Miejskiej – zaznacza Maciej Rajfur, dziennikarz Gazety Wrocławskiej.
Posłuchaj całej audycji już teraz!
Ponadto, uważa, że wcześniejsze wystawienie kandydata przez PiS mogłoby zmienić sytuację. Mirosława Stachowiak-Różecka, kandydatka partii w poprzednich wyborach, przegrała dwukrotnie z Rafłem Dudkiewiczem i Jackiem Sutrykiem. Mimo że zdobyła znaczną liczbę głosów, mieszkańcy Wrocławia są zainteresowani czymś nowym. Prawo i Sprawiedliwość nie wykorzystało tej sytuacji poprzez wcześniejsze rozpoczęcie kampanii i ogłoszenie swojego kandydata.
Poseł Konfederacji krytykuje dominację Platformy Obywatelskiej i PSL w prezydium sejmu. Ponadto, liczy na większą przejrzystość i lepszą jakość pracy Sejmu.
Wysłuchaj całej audycji już teraz!
Nie podoba mi się naprawianie systemu sprawiedliwości przez upolitycznianie, niezależnie czy to robi PiS czy PO. Konfederacja dąży do zmiany polskiego systemu politycznego – mówi gość „Poranka Wnet”.
Radosław Fogiel / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
Gościem Poranka Wnet jest Radosław Fogiel, przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych. W wywiadzie głównym Poranka Wnet komentuje kwestię afery wizowej.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Radosław Fogiel w najbliższych wyborach kandyduje do Sejmu z czwartego miejsca listy Prawa i Sprawiedliwości w Radomiu. Przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych komentuje doniesienia o wzmocnieniu kontroli granicznej na Słowacji:
Są doniesienia o tym, że mogło dojść do wzmożenia ruchu na tzw. szlaku bałkańskim, szlaku nielegalnej, migracji do Europy, szlaku przemytu ludzi. I obserwujemy też to, co dzieje się na Lampedusa, je na południu Europy.
Tu nie ma żadnych jeszcze decyzji. Pamiętajmy też, że takie tymczasowe przywrócenie kontroli to nie jest też nic, co się po prostu nie dzieje od czasu do czasu, nawet przy dużych wydarzeniach sportowych.
Pytany o reakcje polityków niemieckich wobec tzw. afery wizowej, gość Poranka Wnet uważa, że są to ingerencje w kampanię wyborczą mające na celu ułatwienie zwycięstwa ugrupowania Donalda Tuska:
Wykryły to polskie służby, zareagowały, prokuratura stawia zarzuty. Mówimy o 268 przypadkach, a kanclerz Scholz próbuje z tego zrobić europejską awanturę.
Według Radosława Fogla stwierdzenie Donalda Tuska, że rząd PiS zamierza wyprowadzić Polskę z Schengen, porównać można do straszenia Polexitem:
Dziś, w 2023 roku jesteśmy już w którym siódmym roku po Polexicie. To są bajki z tej samej kategorii. Tak jak straszyli Polexitem, tak teraz straszą wypchnięciem w polskie strefy Schengen – to jest niemożliwe.
Poseł PiS uważa również, że opozycja rozdmuchuje aferę wizową, licząc na zyski polityczne:
Wpiera Polakom, że pozwolenie na pracę to tyle samo co wiza, a wizę dostaje jakieś trzy, cztery, góra 5 procent z tych, którzy uzyskali pozwolenia na pracę.
Odnosząc się do napięć na linii Warszawa-Kijów, Radosław Fogiel podkreśla nadrzędność polskiego interesu. Według niego, władze ukraińskie powinny ponownie przemyśleć swoją politykę wobec Polski:
Przede wszystkim jest też jeszcze zasada dbania o interes własnego kraju, a tego już chyba nikt nie neguje, że oczywiście relacje Polski z Ukrainą to jest jedna rzecz, bardzo ważne. Obrona polskiego rynku to jest druga rzecz, dużo ważniejsza. A trzecia sprawa to jest gwarantowanie polskiego bezpieczeństwa i polskiej suwerenności.
Być może jest potrzebny jakiś jakaś chwila oddechu, policzenie do 10 po drugiej stronie, zaczerpnięcie powietrza i przemyślenie, że jednak nie warto alienować. Nie warto skłócać się z sąsiadem, który jest, który może być naprawdę bardzo ważnym sojusznikiem.