Cedro: Wyrok TK ws. prawa krajowego i unijnego przyjęto bezprecedensowo. Takiej reakcji Brukseli jeszcze nie było

Redaktorka DGP o możliwych rozwiązaniach konfliktu Polska-Unia Europejska: Pytanie czy Komisja Europejska zdecyduje się na dalsze blokowanie Krajowego Planu Odbudowy i związanych z nim funduszy.

W porannej audycji dziennikarka „Dziennika Gazety Prawnej”, Magdalena Cedro, mówi o przyszłych relacjach między Zjednoczoną Prawicą a instytucjami Unii Europejskiej. Jak zaznacza dziennikarka, w związku z ostatnim wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego Polsce grozi uruchomienie mechanizmu warunkowego. Dodaje, iż nie jest możliwe odrzucić przez UE Krajowego Planu Odbudowy:

Wyrok został przyjęty w sposób bezprecedensowy. Takiej reakcji ze strony Brukseli i innych stolic do tej pory nie było w sporze o praworządność – podkreśla redaktorka.

Zdaniem Magdaleny Cedro zakwestionowanie zapisów traktatowych zostało prze instytucje unijne zinterpretowane jako grunt pod polexit. Jak zaznacza gość porannej audycji, pojawiły się nawet bezpośrednie pytania do Polski czy Polska zamierza opuścić Unię Europejską. Dziennikarka opisuje trzy prawne możliwości rozwiązania polsko-unijnego konfliktu. Decyzję w tej sprawie ma wydać Komisja Europejska, co nastąpi po analizie wyroku TK:

Rozwiązania są trzy. Po pierwsze Krajowy Plan Odbudowy, z którego mamy otrzymać co najmniej 36 mld euro i pojawia się pytanie czy Komisja zdecyduje się na dalsze blokowanie tego planu i tych pieniędzy – mówi Magdalena Cedro.

Według rozmówczyni Łukasz Jankowskiego drugą możliwością jest wszczęcie postępowania o naruszenie prawa unijnego, czyli standardowa procedura w podobnych wypadkach. Jak dodaje dziennikarka Polska ma już na koncie 71 tego typu postępowań. Nie dotyczą one jedynie sądów, ale wielu innych dyrektyw i rozporządzeń. Magdalena Cedro widzi także ewentualne trzecie, dotkliwe dla Polski rozwiązanie. Jest nim to uruchomienie tego mechanizmu pieniądze za praworządność. Mechanizm ten został ustanowiony wokół gróźb Polski i Węgier o zablokowaniu budżetu unijnego. Jego uruchomienie może się skończyć zablokowaniem wszelkich funduszy, nie tylko tych związanych z Krajowym Planem Odbudowy:

Trzecia możliwość to uruchomienie tego mechanizmu pieniądze za praworządność. To jest ten mechanizm przeciwko, któremu Polska i Węgry występują teraz w Trybunale Sprawiedliwości – podsumowuje Magdalena Cedro.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Siemoniak: Donald Tusk jest teraz zdecydowanie najmocniejszą postacią w PO

Tomasz Siemoniak pozytywnie ocenia władzę Donalda Tuska w Platformie Obywatelskiej. Sądzi, że były premier jest najmocniejszą i obecnie niezbędną osobą w partii.

W czwartkowym „Poranku WNET” poseł i wiceszef Platformy Obywatelskiej, Tomasz Siemoniak, komentuje m.in. ostatnie przetasowania na szczytach PO. Jak podkreśla polityk największą opozycyjną partię czekają spore zmiany. Co więcej, w zaplanowanych na 23 października wyborach przewodniczącego Platformy Obywatelskiej jedynym kandydatem będzie Donald Tusk. Prawo udziału w październikowym głosowaniu będą mieli wszyscy członkowie PO.

Trwa też kampania wyborcza szefów regionów, trwają wybory w kołach także Platforma jest na chwilę skupiona na własnej demokracje. Następne kroki to będą wybory wszelkich władz – relacjonuje poseł.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego odnosi się również do wyboru przewodniczącego swojej partii. Nasz gość stwierdza, że wybór byłego premiera na twarz PO nie jest podyktowany strachem w szeregach ugrupowania. Według wiceszefa partii wybór Donalda Tuska zapoczątkował zupełnie nową sytuację polityczną:

To nie jest kwestia strachu innych ludzi tylko uznania, że Donald Tusk na ten czas jest postacią zdecydowanie najmocniejszą – mówi Tomasz Siemoniak.

Ponadto, Tomasz Siemoniak zaznacza, że innym celem ugrupowania jest zwiększenie liczby kobiet wiceprzewodniczących w zarządzie PO. Na chwilę obecną w kręgu przewodniczących i wiceprzewodniczących, po rezygnacji Ewy Kopacz, nie ma żadnej przedstawicielki płci pięknej. Nasz gość mówi także o ewentualnych możliwościach politycznych Grzegorza Schetyny:

Donald Tusk rozmawia ze wszystkimi istotnymi osobami w Platformie, w tym z Grzegorzem Schetyną – stwierdza poseł.

Tomasz Siemoniak komentuje również ostatnie wydarzenia na linii PO i PSL. Polityk zaprzecza jakoby Platforma Obywatelska próbowała przejąć narrację czy nawet wchłonąć PSL. Zdaniem polityka PO, jego partia odnosiła największe sukcesy właśnie w czasie koalicji z Polskim Stronnictwem Ludowym.

Zależy nam na tym żeby PSL był jak najsilniejszy, bo to partnerzy i przyjaciele – dodaje wiceprzewodniczący PO.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Ppłk. Pietrzak: im mniejsza miejscowość, tym większe nasze zaangażowanie – jesteśmy tam, gdzie brakuje innych sił

Gościem „Poranka Wnet” jest ppłk. Marek Pietrzak – rzecznik WOT, który komentuje bieżące plany obronne Rzeczpospolitej w związku z trwającym kryzysem migracyjnym.


Ppłk. Marek Pietrzak komentuje bieżące plany obronne Rzeczpospolitej w kontekście kryzysu migracyjnego. Gość „Poranka Wnet” wspiera działania związane z dalszym uszczelnianiem granic – w tym budowę muru.

Wydaje się, że w tej chwili jest to rozwiązanie dobre.

Planowane jest również zwiększenie liczebności żołnierzy patrolujących terytoria przygraniczne, w tym te zaliczane do najbardziej newralgicznych.

Kilka dni temu było to ok. 800 żołnierzy, minister Błaszczak zapowiedział podwojenie tej liczby.

Podpułkownik dodaje, że poza obowiązkiem zapobiegania próbom przekraczania granicy wojskowi powinni udzielić pomocy, jeśli określone osoby już przekroczą granicę.

Powinni strzec granicy, lecz również okazać ludzką i empatyczną twarz w przypadku gdy dane osoby już znajdą się na terytorium RP.

Gość „Poranka Wnet” zaznacza, że działania służb wojskowych koncentrują się na terytoriach, które są najbardziej osłabione, pozbawione takich sił jak straż graniczna, czy policja. Dodatkowym czynnikiem jest wysoka średnia wieku mieszkańców niektórych terenów.

Im mniejsza miejscowość, tym większe nasze zaangażowanie – jesteśmy tam, gdzie nie ma straży granicznej albo policji.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Sewereniuk-Maciorowska: migranci coraz częściej proszą o powrót, lecz służby białoruskie im go uniemożliwiają

Gościem „Popołudnia Wnet” jest Agnieszka Sewereniuk-Maciorowska – wicenaczelna Polska Press w Białymstoku, która komentuje bieżącą sytuację na granicy polsko-białoruskiej.


Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska relacjonuje, że białoruskie służby zmuszają migrantów do napierania na polską granicę i uniemożliwiają im powrót do domu.

Ci ludzie zostali postawieni przed sytuacją bez wyjścia.

Większość migrantów nie ma śwaidomości jak wyglądają warunki przeprawy.

Coraz częścej proszą o wycofanie i powrót, lecz służby białoruskie go uniemożliwiają.

Gość „Popołudnia Wnet” zaznacza, że działania reżimu Łukaszenki coraz bardziej zbliżają się do kategorii ludobójstwa – powinny zostać wyciągnięte konsekwencje.

Tym powinny się zająć organy międzynarodowe i przykładnie ukarać.

Bardzo prawdopodobna jest również eskalacja zjawisk dywersyjnych wraz z końcem roku.

Być może zwłoki będą podrzucane na polskie terytorium.

Dziennikarka ocenia, że politycy opozycji robią wszystko, by tylko „dokopać” rządowi.

Nie służy to ludziom, którzy mieszkają w województwie podlaskim.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Zatrzymanie polskiego szpiega na usługach białoruskich. Dr Górka-Winter: nie traktowałabym tego jako ogromnej sensacji

Gościem „Popołudnia Wnet” jest dr Beata Górka-Winter – ekspert ds bezpieczeństwa UW, która komentuje bieżącą sytuację na granicy polsko-białoruskiej.


Według najnowszych doniesień ABW dokonała zatrzymania Polaka podejrzanego o szpiegostwo na rzecz Białrousi. Dr Beata Górka-Winter twierdzi, że tego typu kooperacji może być więcej i nie powinno to zaskakiwać przy obecnym obrocie spraw.

Nie traktowałabym tego jako ogromnej sensacji.

Nie bez znaczenia mogą być też powiązania polityczne, mające swoje korzenie w układach sprzed 1989 roku.

Po dawnym bloku wschodnim zostały pewne znajomości i koneksje.

Zdaniem eksperta ds. bezpieczeństwa Polska powinna być przygotowana na postępującą intensyfikację napięcia oraz kolejne prowokacje ze strony reżimu Łukaszenki.

Po stronie białoruskiej jest chęć eskalacji, wskazują na to m.in. doniesienia o zarządzaniu grupami imigrantów, mówieniu im co mają robić i jak się przedstawiać.

Gość „Popołudnia Wnet” zaznacza, że nie jest to tylko granica Polski, ale i UE i strefy Schengen – znaczenie prowadzonych działań defensywnych jest więc niebagatelne. Zwraca jednak uwagę na tragedię osób, które są wykorzystywane przez reżim białoruski, a także siatki przemytniczne.

Siatki przemytniczne biorą ogromne pieniądze za przerzut tych ludzi.

Na porządku dziennym są również sytuacje, gdy nielegalnie transportowani są również członkowie rodzin osób, które już w Europie przebywają – a prawo pozwala na przeprowadzenie tego procesu legalnie.

Wiele ludzi czeka na zachodzie na swoich bliskich – proces ich powrotu można przeprowadzić legalnie.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Profesor Bogusław Liberadzki: nikt w Brukseli odpowiedzialnie nie mówi, że idziemy w stronę superpaństwa

Europoseł Lewicy o postawie polskiego rządu w sporze z Brukselą, potrzebie zajęcia przez Polskę właściwego jej miejsca w Unii Europejskiej i korzyściach płynących z członkostwa w niej.

Jest to zawód, że rząd polski nie chce podjąć i zakończyć dialogu.

Profesor Bogusław Liberadzki krytykuje postawę polskiego rządu w sporze z Brukselą.  Odnosi się do słów Ursuli von der Leyen, która stwierdziła, że

W różnych sprawach prowadzi się dialog, ale w którymś momencie dialog musi się zakończyć konkluzją i czynami.

Odbiera to jako przytyk pod adresem postawy strony polskiej w rozmowach z Komisją Europejską. Stwierdza w imieniu wszystkich znanych mu polskich europarlamentarzystów:

Wszyscy chcielibyśmy, aby Polska była normalnym państwem członkowskim Unii Europejskiej.

Europoseł Lewicy zaznacza, że jesteśmy jednym z pięciu dużych państw Unii obok Niemiec, Francji, Hiszpanii i Włoch. Jest mu przykro, że pozycja Polski temu obecnie nie odpowiada. Podkreśla korzyści płynące z dostępu do wspólnego unijnego rynku.

Przestrzega przed konsekwencjami odcięcia Polski od unijnego finansowania.

Potrzebujemy kontynuacji wizji Polski jako państwa stabilnego jako państwa gdzie jesteśmy Pro europejscy jako państwa które ma szansę skorzystać te słynne 770 miliardów złotych w ciągu siedmiu lat.

Profesor Bogusław Liberadzki zauważa, że roczny budżet Polski to ponad 400 mld zł. Obecnie środki unijne dla Polski stoją „pod dużym znakiem zapytania”. Przyznaje, że

Unia Europejska też ma swoje strony ujemne.

Niektórzy wskazują, że Bruksela jest ociężała w swoich decyzjach. Polityk zaprzecza jakoby ktoś z europarlamentarzystów pragnął przekształcenia Unii w superpaństwo:

Nikt nie składał deklaracji typu chcemy mieć federację europejską, chcemy mieć superpaństwo.

Podkreśla, że Unia Europejska zapewnia nam dostęp do rynku europejskiego. Jak zaznacza, będą się z nami liczyć, jeśli będziemy działać w ramach Unii Europejskiej.

Będziemy czuć się bezpieczni i szanowani w świecie.

Stwierdza, że stanowisko polskiego Trybunału Konstytucyjnego nie jest porównywalne z żadnym innym orzeczeniem, którego z europejskich trybunałów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dąbrowski: Evo Morales podkreślał swe rdzenne pochodzenie. Gdy potrzebował poparcia ludności metyskiej stał się Metysem

Prowadzący audycji „Republica Latina” w Radiu WNET o protestach w Boliwii, Paragwaju i na Kubie oraz o znacznie 12 października dla mieszkańców Ameryki Łacińskiej.

Zbigniew Dąbrowski informuje, że w Boliwii trwają protesty antyrządowe. W odpowiedzi na nie były prezydent Evo Morales poprowadził marsz poparcia dla swojego politycznego następcy, obecnej głowy państwa Luisa Arce. W czasie swego przemówienia Morales podkreślił zwracając się do Arce:

Jestem z tobą. Chcemy bronić demokracji, bo  opozycja mówi, że chce bronić demokracji, a dzisiaj odmawia poszanowania powszechnego głosowania.

Prowadzący audycji „Republica Latina” stwierdza, że de facto Evo Morales dalej rządzi krajem, tylko zza pleców Luisa Arce. Zauważa, że

Evo Morales bardzo często podkreślał, że jest przedstawicielem ludności rdzennej, czyli jest drugim w historii indiańskim prezydentem kraju latynoamerykańskiego. Kiedy okazało się, że potrzebne jest również poparcie ludności metyskiej, nagle z Indianina zrobił się z niego Metys.

Protesty mają miejsce również w sąsiednim Paragwaju, gdzie nauczyciele domagają się 16 proc. podwyżki plac. Rząd zgadza się na 11 proc.

5 nauczycieli rozpoczęło wręcz strajk głodowy w poniedziałek.

Tymczasem na Kubie opozycja planuje marsz na 15 listopada. Możliwe, ze termin ulegnie zmianie, gdyż na ten dzień swoją demonstrację przewidział kubański reżim. Według tego ostatniego kubańska opozycja chce sprowokowania zmiany reżimu przy wsparciu Waszyngtonu.

 Dąbrowski zauważa, że art. 56 Konstytucji Republiki Kuby uznaje prawo obywateli do demonstracji. Chodzi jednak o demonstracje prorządowe.

 Prowadzący audycji „Republica Latina” wskauzje, że 12 października to dzień odkrycia Ameryki przez Krzysztofa Kolumba. Zauważa, że jest to kłopotliwa rocznica dla Iberoameryki.

W Hiszpanii ten dzień świętowania był jako dzień hiszpańskości, czyli tej takiej unii wszystkich ludzi mówiących po hiszpańsku.

Podkreśla, że w  późniejszej Ameryce Łacińskiej istniały bardzo rozwinięte kultury, gdy „nasi przodkowie biegali z kijami po lesie”.

Ten dzień jest świętowano jako w Meksyku jako Día de la Raza, czyli dzień rasy meksykańskiej niezależnie od koloru skóry jako dzień kultur w innych krajach jako dzień tych ludów autonomicznych jako Dzień Odkrycia dwóch światów.

W Wenezueli 12 października jest zaś Dniem Oporu Indian. Wbrew powtarzanym sloganom chauvistowski reżim nie cofa się przed represjami wobec autochtonów, gdy ci przeciw niemu protestują.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Gawron: rosnąca inflacja nie jest winą polityki rządu. Wzrost cen trzeba szybko zahamować

Poseł PiS o przyczynach inflacji, projekcie budżetu na 2022 r. i Polskim Ładzie.

Andrzej Gawron mówi o projekcie budżetu na 2022. Wskazuje na rosnące dochody państwa.  Ocenia, że mamy do czynienia z szybkim odbiciem pokryzysowym małych i średnich przedsiębiorstw, jak i całej gospodarki. Jak podkreśla, Narodowy Bank Polski musi powstrzymać rosnącą inflację

Pozrywane łańcuchy dostaw powodują gigantyczny wzrost cen surowców na całym świecie. To nie jest wina rządu.

Rozmówca Łukasza Jankowwskiego informuje, że nowy minister rozwoju zostanie nominowany do końca października.

Jestem przekonany, że będzie to osoba kompetentna.

Odnosząc się do krytyki wobec rządu, polityk zwraca uwagę, że opozycja nie ma do zaproponowania „tylko krzyki”. Zapowiada, że w Polskim Ładzie nie będzie już wielu zmian. PArlamentarzysta deklaruje ponadto, że Zjednoczona Prawica nie myśli o wyprowadzaniu Polski z Unii Europejskiej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Grzywaczewski: nie jest wykluczone, że zostanie niedługo wykorzystana ostra amunicja na granicy

Gościem „Kuriera w samo południe” jest Tomasz Grzywaczewski – pisarz, podróżnik, który mówi o bieżącej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.

 Tomasz Grzywaczewski komentuje bieżącą sytuację na granicy polsko-białoruskiej, gdzie zwożone są kolejne grupy migrantów oraz dochodzi do kolejnych prowokacji ze strony białoruskiej. Zdaniem podróżnika warto poświęcić więcej uwagi kwestii akredytacji dla wybranych dziennikarzy, którzy powinni być na miejscu obecni.

Konieczne jest dopuszczenie dziennikarzy, którzy przejdą odpowiednią procedurę. Podobne rozwiązania wprowadziła Litwa.

Zaznacza, że będzie to w interesie opinii publicznej oraz całego państwa.

Polska nie ma tam nic do ukrycia, dziennikarze mogliby się tam pojawić.

Gość „Kuriera w samo południe” dodaje, że w obliczu kolejnych prowokacji trzeba poświęcić więcej środków na dalsze uszczelnianie granic oraz działalność wywiadowczą.

Rośnie ryzyko kolejnych prowokacji, strona białoruska sięga po coraz bardziej agresywne metody. Podjęcie działań wywiadowczych jest konieczne.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Andrzej Halicki: osoby publiczne takie jak pan Frasyniuk powinny być odpowiedzialne za słowo i poczucie kultury

Europoseł PO o protestach prounijnych, ograniczeniu wolności słowa i niezależności sądownictwa w Polsce oraz o swych relacjach z Donaldem Tuskiem.

Andrzej Halicki uważa, że przekleństwa Władysława Frasyniuka w niedzielnym przemówieniu na wrocławskim rynku były niepotrzebne. Dodaje, że

Europoseł PO stwierdza, że na Zachodzie są debaty parlamentarne. Tam, jak mówi, nie widać „azjatyckich obrazków”.

Polityk zauważa, że media nie są dopuszczane na granicę. Podkreśla, że nie mamy pełnej niezależności sądownictwa. Odnosi się także do pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy.

Jeżeli jest się w klubie trzeba respektować zasady, które obowiązują.

Zdradza także jak wyglądają jego relacje z przewodniczącym PO.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.