Gościem „Poranka Wnet” jest Artur Soboń – Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, który komentuje bieżące wydarzania z zakresu polityki wewnętrznej i międzynarodowej Polski.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii wypowiada się na temat polityki mieszkaniowej Prawa i Sprawiedliwości.
Polityka mieszkaniowa musi być wachlarzem różnego typu rozwiązań.
.@sobonartur w #PoranekWnet: od samego początku uważałem, że program mieszkaniowy tym się różni od produktu jakim jest 500 plus, że takiego produktu nie ma #RadioWnet
Gość „Poranka Wnet” wypowiada się również na temat nowo mianowanego ministra Rozwoju i Technologii Piotra Nowaka. Uważa, że skupi się on na wzmacnianiu tego organu.
Minister Nowak będzie politykiem, który buduje instytucje i programy, a nie fronterem medialnym.
Artur Soboń wypowiada się również na temat stale rosnącej inflacji – jej wysokość zdaje się przerastać wszelkie oczekiwania. Dodaje jednak, że inflacja jest naturalnym skutkiem polityki gospodarczej podczas pandemii koronawirusa.
.@sobonartur w #PoranekWnet: wszyscy spodziewali się wyższej inflacji w drugiej połowie roku, ale nikt nie spodziewał się, że tak szybko będą wzrastać #RadioWnet
Ponadto wiceminister aktywów państwowych mówi o planach wobec górnictwa w Polsce. Rząd zamierza wygaszać kopalnie. Niemniej górnicy mają odczuć te zmiany w minimalnym stopniu.
Jesteśmy w stanie ten proces zakończyć wieloletnim programem wsparcia dla górnictwa.
Polityk podkreśla także, że samo odejście od wykorzystywania węgla w energetyce jest procesem, któregom początki datować można jeszcze na lata dziewięćdziesiąte.
Odejście od węgla to nic nowego w polskiej rzeczywistości – ten proces trwa od lat 90-tych.
Poseł PiS o przyczynach inflacji, projekcie budżetu na 2022 r. i Polskim Ładzie.
Andrzej Gawron mówi o projekcie budżetu na 2022. Wskazuje na rosnące dochody państwa. Ocenia, że mamy do czynienia z szybkim odbiciem pokryzysowym małych i średnich przedsiębiorstw, jak i całej gospodarki. Jak podkreśla, Narodowy Bank Polski musi powstrzymać rosnącą inflację
Pozrywane łańcuchy dostaw powodują gigantyczny wzrost cen surowców na całym świecie. To nie jest wina rządu.
Rozmówca Łukasza Jankowwskiego informuje, że nowy minister rozwoju zostanie nominowany do końca października.
Jestem przekonany, że będzie to osoba kompetentna.
Odnosząc się do krytyki wobec rządu, polityk zwraca uwagę, że opozycja nie ma do zaproponowania „tylko krzyki”. Zapowiada, że w Polskim Ładzie nie będzie już wielu zmian. PArlamentarzysta deklaruje ponadto, że Zjednoczona Prawica nie myśli o wyprowadzaniu Polski z Unii Europejskiej.
Robert Tomanek o trwających konsultacjach ws. Krajowego Planu Odbudowy: komponentach planu i zgłaszanych zastrzeżeniach.
Konsultacje są w toku. Trudno byłoby je teraz podsumować.
Robert Tomanek informuje, że trwają konsultacje społeczne ws. Krajowego Planu Odbudowy. Ludzie zgłaszają swoje uwagi.
Komponentów jest pięć […] to zielona energia […] transformacja cyfrowa, potem efektywność, dostępność i jakość systemu ochrony zdrowia. I ostatni komponent to zielona inteligentna mobilność.
Na wysłuchaniu publicznym obecni byli obywatele oraz przedstawiciele samorządu i biznesu. Jak zauważa podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii,
Oczekiwania są oczywiście większe od możliwości. Bardzo często zapomina się, że krajowy plan odbudowy jest tylko częścią całego systemu pomocowego, że przecież mamy do dyspozycji cały siedmioletni budżet unijny, który jest przygotowywany.
Podkreśla, że mówimy o całkiem nowym instrumencie, który jest warty w skali całej Unii 750 mld dolarów.
Wiceminister rozwoju, pracy i technologii tłumaczy antyepidemiczną politykę rządu. Mówi również o podatku reklamowym.
.@OlgaEwaSemeniuk w #PopołudnieWNET: Biorąc pod uwagę fakt, że pojawiały się fake newsy że w związku z otwarciem kasyn, chciałabym zaznaczyć, że gastronomia, restauracje nie zostaną otwarte.#RadioWNET
Olga Semeniuk tłumaczy otwarcie kasyn w ramach znoszenia części obostrzeń antyepidemicznych. Wskazuje, że w tych miejscach łatwo zachować reżim sanitarny. Warto uwalniać wszystkie te gałęzie, które nie niosą za sobą dużego zagrożenia epidemicznego. Jednak jak zaznacza wiceminister rozwoju, pracy i technologii, możliwy jest powrót do ostrzejszych restrykcji. Jeżeli chodzi o stacjonarną gastronomię, nie należy spodziewać się szybkiego jej odmrożenia.
Rada medyczna i badania przeprowadzone w Europie wskazują, że i gastronomia i kluby fitness są miejscami, gdzie to ryzyko transmisji koronawirusa jest na tyle duże, że lepiej nie ryzykować.
Wiceminister Semeniuk przestrzega, że brak rozwagi ze strony przedsiębiorców doprowadziłby do „permanentnego lockdownu”. Zdaniem rozmówczyni Łukasza Jankowskiego żaden kraj nie zdecydował się na równie szerokie otwarcie gospodarki jakie ma wejść w życie w Polsce od połowy lutego.
Gość „Popołudnia WNET” odnosi się ponadto do kwestii podatku reklamowego. Zwraca uwagę, że projekt w tej sprawie dopiero wchodzi w fazę konsultacji. Jak dodaje, podatki są konieczne dla sprawnego funkcjonowania państwa, zwłaszcza w dobie kryzysu. Informuje, że celem podatku reklamowego jest wyrównanie dysproporcji między małymi mediami, a wielkimi koncernami.
Projekt ustawy o podatku reklamowym jest w fazie pre-konsultacji. Od początku tygodnia informowaliśmy opinię społeczną, że do stołu przy którym można przedyskutować tę ustawę zapraszamy wszystkich.
Ireneusz Zyska o Polskiej Strategii Wodorowej, znaczeniu rozwoju technologii wodorowych dla konkurencyjności polskiej energetyki i o produkcji turbin wiatrowych.
Paliwem przyszłości ma być wodór – twierdzi Ireneusz Zyska wskazujący, że Ministerstwach Klimatu, Rozwoju, Finansów trwały prace zakończone wypracowaniem strategii wykorzystania w energetyce tego surowca. Będzie on pochodził z paliw kopalnianych. Obecnie opracowywana jest technologia wytwarzania niskoemisyjnego wodoru.
.@Ireneusz_Zyska w #PoranekWNET: Zwiększenie udziału wodoru zwłaszcza w transporcie będzie miało istotny wpływ na zmniejszenie emisyjności gospodarki.#RadioWNET
Transport, energetyka, ciepłownictwo i przemysł mają w większym stopniu niż obecnie wykorzystywać wodór. Adresatem technologii wodorowych będzie transport ciężki, podczas gdy transport osobowy będzie nastawiony bardziej na elektromobilność i wykorzystanie paliw gazowych. Skąd pozyskiwany będzie wodór? Sekretarz stanu w resorcie do spraw klimatu zaznacza, że obecnie
Produkujemy ok. miliarda ton wodoru rocznie. […] Jest to wodór pochodzący z paliw kopalnych.
Trwają prace nad mniej emisyjnymi sposobami pozyskiwania wodoru. Nasz kraj zabiegał o dopuszczenie wodoru pozyskiwanego w sposób niskoemisyjny z innych źródeł niż OZE. Ten ostatni także Polska będzie wytwarzać.
.@Ireneusz_Zyska w #PoranekWNET: Jesteśmy w tej chwili na początku rozwoju morskiej energetyki wiatrowej i nadwyżka energii wiatrowej będzie wykorzystywana w procesie elektrolizy w produkcji wodoru.#RadioWNET
Do tego czasu minie jednak kilka lat. Z tego powodu należy korzystać z tego wodoru, którym teraz dysponujemy.
Ireneusz Zyska dodaje, że metoda wywarzania energii poprzez gazyfikację odpadów będzie wspierana przez rząd. Część technologii pozyskiwania biometanu jest już dostępna. Wymagają one jednak dużych nakładów finansowych. Inwestować w ich rozwój planuje PKN Orlen, a także inne podmioty. Zyska podkreśla, że transformacja ma służyć zachowaniu konkurencji polskiej energetyki.
.@Ireneusz_Zyska w #PoranekWNET: Wiatraki utożsamiamy z turbinami wiatrowymi (…), dzisiaj na świecie mamy trzech globalnych potentatów którzy produkują te turbiny. Dzisiaj jedyne co możemy zrobić to doprowadzić żeby jedna z takich firm zainwestowała w Polsce, budując tu fabrykę
Wiceminister rozwoju, pracy i technologii mówi, że zbyt szybkie otwarcie lokali gastronomicznych grozi szybkim rozwojem epidemii. Wskazuje, że w na Zachodzie restrykcje są ostrzejsze niż w Polsce.
Olga Semeniuk zapowiada, że Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii będzie rekomendować otwarcie galerii handlowych od 1 lutego. Informuje, że z Tarczy Branżowej planuje skorzystać 300 tys. przedsiębiorstw. Odnosząc się do kwestii otwierania się niektórych obiektów gastronomicznych i hotelowych wskazuje, że dotyczy to kilkuset podmiotów, a nie kilkunastu tysięcy, jak zapewniają niektóre organizacje branżowe.
.@olgaewasemeniuk w #PopołudnieWNET: Dla nas najważniejsze jest zdrowe społeczeństwo a tym samym – zdrowa gospodarka i do tego dążymy przygotowując instrumenty wsparcia.#RadioWNET
Wiceminister przestrzega, że łamanie restrykcji będzie skutkować brakiem możliwości otrzymania pomocy rządowej:
Gospodarka potrzebuje ludzi zdrowych, chaotyczne jej otwieranie może mieć trudne do opanowania konsekwencje. […] Proszę sobie wyobrazić, ile pacjentów bezobjawowych pojawia się teraz w tych restauracjach i otwartych obiektach gospodarczych. Wciąż prosimy, aby ich nie otwierać.
.@olgaewasemeniuk w #PopołudnieWNET: Proszę sobie wyobrazić, ile pacjentów bezobjawowych pojawia się teraz w tych restauracjach i otwartych obiektach gospodarczych. Wciąż prosimy, aby ich nie otwierać.#RadioWNET
Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego powołuje się na badania, zgodnie z którymi przebywanie w punktach gastronomicznych niesie za sobą szczególnie wysokie ryzyko zakażenia. Dodaje, że 2% wskaźnik zakażeń wyłapany podczas przesiewowych badań nauczycieli daje podstawy do „delikatnego optymizmu”.
Inne kraje europejskie są na chwilę przed tym, żeby wprowadzić trzeci lockdown, my jesteśmy przed tym, żeby mówić o odmrożeniu gospodarki.
.@olgaewasemeniuk w #PopołudnieWNET: Inne kraje europejskie są na chwilę przed tym, żeby wprowadzić trzeci lockdown, my jesteśmy przed tym, żeby mówić o odmrożeniu gospodarki.#RadioWNET
Publicysta „Do Rzeczy” mówi o koalicyjnej nielojalności wicepremiera Gowina, nieskuteczności jego działań jako ministra rozwoju, oraz problemie, jaki ma PiS w komunikacji z młodzieżą.
Wojciech Wybranowski sądzi, że Jarosław Gowin, minister rozwoju, pracy i technologii, gra obecnie o własny byt polityczny. Możliwe, że będzie kierował się w stronę Koalicji Polskiej.
Zjednoczona Prawica ma problem z wicepremierem Gowinem już od dłuższego czasu. Część jego zaplecza politycznego prawdopodobnie będzie chciała samodzielnie negocjować miejsca na listach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości.
Według dziennikarza zarówno Porozumienie, jak i Koalicję Polską łączą cele polityczne oraz chęć znalezienia nowego koalicjanta. Partia Jarosława Gowina w Zjednoczonej Prawicy może zostać zastąpiona przez Kukiz’15. Formacja to pozostanie osobnym bytem, jednak będzie w Sejmie popierać rząd.
Gość „Poranka WNET” negatywnie ocenia próby prorozwojowych działań podejmowane przez resort Jarosława Gowina:
Realnego wsparcia dla polskiej gospodarki brakuje. Pomysły Ministerstwa Rozwoju to pic na wodę.
Widoczne jest, że Gowin nie stosuje rządowej retoryki, ale próbuje forsować własną myśl polityczną.
Wicepremier samowolnie mówił o zamknięciu stoków narciarskich, a potem grał tego, który przekona premiera do ich otwarcia.
Kolejnym przykładem nielojalności wicepremiera Gowina może być kwestia negocjacji budżetowych UE:
W kluczowych sprawach lider Porozumienia jest gotów grać przeciwko żywotnym interesom Polski.
Publicysta ocenia również perspektywy poparcia Zjednoczonej Prawicy. Jak wskazuje:
Przy całym krytycyzmie wobec rządu, ludzie nie chcą przekazać władzy opozycji. Nie widzą u niej żadnego spójnego, pozytywnego programu.
Dawniej rządząca Platforma Obywatelska postrzegana jest jako „większe zło”. Wojciech Wybranowski zwraca uwagę, że PiS nie ma sensownego pomysłu na przyciągnięcie do siebie młodzieży:
Nowi aparatczycy u boku Jarosława Kaczyńskiego mówią jak działacze z lat 50. PiS przestał być partią buntu atrakcyjną dla młodego pokolenia. Narracja o Żołnierzach Wyklętych przestała działać.
Zdaniem rozmówcy Łukasza Jankowskiego w partii rządzącej brakuje rozeznania co do potrzeb młodzieży i jej sposobu myślenia.
Rzecznik małych i średnich przedsiębiorstw stwierdza, że nie da się bezterminowo zamknąć branży weselnej i fitness, Ocenia, że koronawirus prędko nie zniknie i społeczeństwo musi z nim normalnie żyć.
Adam Abramowicz relacjonuje spotkanie przedstawicieli branż najbardziej dotkniętych ostatnim zaostrzeniem restrykcji epidemicznych z wicepremierem i ministrem rozwoju Jarosławem Gowinem. Chodzi przede wszystkim o właścicieli klubów fitness, saun i solariów oraz organizatorów wesel:
Ludzie planują wesela z wyprzedzeniem i chcieliby wiedzieć, kiedy będzie można je organizować. Musi być jakaś perspektywa zdjęcia obostrzeń. Niestety, szef GIS nie potrafił jej określić, a Polacy chcą normalnie żyć, nawet z wirusem.
Przedstawiciele branży weselnej nie otrzymali jeszcze skonkretyzowanej propozycji wsparcia finansowego.
Właściciele klubów fitness mają wątpliwości, czy ich zamykanie było w ogóle potrzebne. Nikt z przedsiębiorców nie chce, żeby Polacy chorowali, ale czekają na odpowiedź, na jakiej podstawie są nagle zmuszani do zawieszania działalności.
Adam Abramowicz przywołuje głosy właścicieli saun. Zapewniają oni, że te miejsca nie są źródłem zakażeń – przeciwnie – pomagają w budowaniu odporności.
Przedsiębiorcy boją się, że ich biznesy będą się rozsypywały jak domki z kart. Nie wiedzą, w jaki sposób będą pokryte ich koszty.
Rzecznik małych i średnich przedsiębiorstw przestrzega, że nie można zmusić Polaków, by na długo zrezygnowali z zawierania małżeństw oraz budowania formy na siłowniach i w saunach.
Warto rozważyć zgodę na funkcjonowanie tych branż w reżimie sanitarnym. Przedsiębiorcy przygotowali się do tego już na wiosnę. Jeżeli ludzie nie będą pracować, nie będą płacić podatków na służbę zdrowia, która przecież bardzo potrzebuje pieniędzy.
Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego postuluje, by rząd dokładniej niż do tej pory uzasadniał swoje decyzje. Wyraża opinię, że epidemia nie wygaśnie, dopóki większość społeczeństwa nie uodporni się na koronawirusa.
Gdyby rząd miał konkretny plan walki z epidemią, to każdy racjonalnie myślący człowiek by go poparł.
Adam Abramowicz przestrzega, że wszyscy pracownicy zatrudnieni na umowach-zleceniach w trybie natychmiastowym stracą pracę, w dalszej kolejności może to spotkać ludzi zatrudnionych na podstawie umów o pracę. Gość „Popołudnia WNET” mówi, że zwolnienia te wywołają szkodliwy dla gospodarki „efekt domina”.
Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Łukasz Jankowski.
Goście „Popołudnia WNET”:
dr Krzysztof Mazur – były wiceminister rozwoju;
Piotr Łukasz Andrzejewski – sędzia Trybunału Stanu;
Anna Zalewska – europoseł PiS, była minister edukacji;
Piotr Lisiecki – prezes Izby Producentów Drobiu i Pasz
Prowadzący: Łukasz Jankowski
Realizator: Marcin Głos
Dr Krzysztof Mazur
Dr Krzysztof Mazur stwierdza, że w toczonych dyskusjach wokół rekonstrukcji rządu brakowało mu oceny dotychczasowych osiągnięć ministrów. W mediach analizowano głównie ją pod kątem tego, kto zostanie politycznie wzmocniony, a kto osłabiony.
Były wiceminister rozwoju ocenia, że początek epidemii nie był czasem zaniedbanym, przypominając działania jego resortu. Zauważa iż, „rząd zapowiada, że nie będzie lockdownu, tylko punktowe obostrzenia”.
Nasz gość odpowiada na pytanie o możliwość spłaty zaciąganych obecnie długów. Wskazuje, iż dług liczy się w odniesieniu do dochodów. Chodzi więc o to, by wpływy do budżetu były jak największe, nie to jak bardzo będziemy się zadłużać. Dr Mazur ocenia, że żaden kraj na świecie nie był gotowy na SARS-CoV-2. Zdradza jakie rady ma dla ministra Gowina. W resorcie zostały przygotowane kilkustronicowe przewodniki po tym, co się dzieje w ministerstwie.
Fot. Piotr Andrzejewski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET
Piotr Łukasz Andrzejewski odnosi się do wyroku sądu wobec sędzi Beaty Morawiec. „Ta decyzja odpowiada obronie praworządności i obronie naszych praw”- zaznacza. Wskazuje na wyrok z 2009 r. z którego wynika, że wyrok, jaki teraz zapadł nie jest równoznaczny ze skazaniem sędzi, lecz jest jedynie zezwoleniem na wszczęcie przez prokuraturę postępowania. „Ci sędziowie są przeciwnikami suwerennego działania prawa i państwa polskiego”- mówi, krytykując część swych kolegów po fachu. Przypomina wyrok TSUE, który przyznał, że nie jest kompetentny do oceniania statusu sędziów. „Sędziowie-secesjoniści” nie uznają, jak mówi, Sądu Najwyższego i Prezydenta RP.
Anna Zalewska / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET
Anna Zalewska podkreśla, iż w Parlamencie Europejskim mamy do czynienia z lekceważeniem i łamaniem prawa. Przyjmowane są godzące w nasz kraj uchwały oparte na fałszywych informacjach. Obecnie widać tendencję do ograniczania kompetencji Rady Europejskiej, a więc państw członkowskich, na rzecz Komisji Europejskiej. Wskazuje, że „Francuzi nie przestrzegają reguł finansowych”, a w Hiszpanii „mamy dyktatorski, socjalistyczny rząd”. Tymczasem na celowniku są Polska i Węgry, ze względu na ich nieliberalne, jak mówi, rządy. Ocenia, że obywatele UE coraz wyraźniej widzą, co się dzieje w Parlamencie Europejskim.
Europoseł PiS odnosi się także do kwestii Nowego Zielonego Ładu. Przypomina, że w 2014 r. wprowadzono na rynek opłaty za tonę dwutlenku węgla. Rozpoczęło to spekulacje. Ceny opłat wzrosły w czasie lockdownu dwukrotnie. Do 2030 r. opłata za tonę dwutlenku węgla będzie wynosić, według szacunków, powyżej 70 euro, czego nie wytrzymają przedsiębiorstwa. „To nie nasza wina, że mamy taki, a nie inny miks energetyczny”- podkreśla.
Była minister edukacji odnosi się do funkcjonowania szkół. Zaznacza, iż kurator szkolny nie może podejmować decyzji niezależnie od zaleceń sanitarnych. „Kiedy jest kryzys nie może być dowolności”- podkreśla. Odnosi się do słów ministra Łukasza Schreibera, który na pytanie o ofiary koronawirusa wśród nauczycieli stwierdził, że pedagodzy giną też w wypadkach drogowych. Zalewska zaznacza, że obecnie trzeba szczególnie uważać, na swe słowa.
Piotr Lisiecki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet
„Mam nadzieję, że rządzący pójdą po rozum do głowy i wycofają się z absurdalnej ustawy zwanej piątką dla zwierząt”- mówi Piotr Lisiecki. Przypomina, że z ministrem Ardanowskim właściciele większych gospodarstw często się nie zgadzali, jednak obecnie uchodzi on na bohatera. Podkreśla, że cały projekt nowelizacji powinien być odrzucony, tak jak zarekomendowała senacka komisja rolnictwa.
Prezes Izby Producentów Drobiu i Pasz odnosi się do wczorajszej konferencji premiera. Zauważa, że „przyszło otrzeźwienie”, iż nie można wpuszczać każdego na fermę, gdzie prowadzi się bioasekurację. Zwraca uwagę, iż przy uboju halal najczęściej pracują uchodźcy z Czeczenii. Dodaje, że Ministerstwo Rolnictwa nawet nie wyliczyło skutków nowelizacji prawa. 30-40 proc. naszego eksportu mięsa to ubój rytualny, a według ostatnich szacunków może to być nawet 59 proc. Wskazuje, że różnica w szacunkach wynika z wzięcia pod uwagę rynku europejskiego.
Nasz gość mówi, że zakaz produkcji futer naturalnych oznaczać będzie zwiększenie cen mięsa. Producenci bowiem będą musieli zapłacić za utylizację odpadów z produkcji, które dotychczas zjadały hodowane na futro zwierzęta. Przypomina, że w 1997 r. zakazano w Polsce hodowli gęsi na foie gras. Wskazuje, iż „nic się pod tym względem na rynku światowym nie zmieniło- tylko zarabiają Węgrzy i Francuzi”. Ocenia, że tzw. piątka dla zwierząt oznacza, iż PiS traci w oczach rolników, której to straty może nie odrobić w ciągu tysiąca dni. Dodaje, że „łańcuszek upadłości może być dłuższy niż nam się wydaje”.
Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na użycie plików cookies. więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.