Dr Bogdan Pliszka: Bez względu na wynik wojny Rosja stanie się wasalem Chin

Featured Video Play Icon

Prezydent Rosji Władimir Putin z prezydentem ChRL Xi Jinpingiem / Fot. en.kremlin.ru

Geopolityk i ekspert do spraw terroryzmu o przyczynach niepowodzeń Rosjan na wojnie i możliwych konsekwencjach agresji na Ukrainę.

Dr Bogdan Pliszka uważa, że rosyjskie ataki na ludność cywilną biorą się stąd, że Rosjanie nie potrafią poradzić sobie z Ukraińskim wojskiem. Jego zdaniem są oni nieprzygotowani do wojny pod względem sprzętowym i kadrowym. Dodatkowo:

Wysyłanie tak słabego sprzętu demoralizuje armię.

Polski geopolityk przewiduje też jeszcze silniejszy zwrot Federacji Rosyjskiej w kierunku Chińskiej Republiki Ludowej. Sankcje gospodarcze nałożone na państwo rządzone przez Władimira Putina sprawiają, że ma ono ograniczone rynki zbytu, co skrzętnie wykorzystają władze ChRL.

W relacji chińsko – rosyjskiej Rosja stanie się tym słabszym partnerem. Chiny sprowadzą ją do roli swojego zaplecza surowcowego.

Gość Radia Wnet komentując pogłoski o możliwym następcy Władimira Putina, stwierdza, że część środowiska służb specjalnych widziałoby w tej roli Aleksieja Nawalnego. Jego zdaniem odsunięcie Władimira Putina od władzy może być jednak bardzo trudnym zadaniem. Możliwe, że dojdzie do fizycznej likwidacji obecnego prezydenta Rosji.

K.B.

 

Przydacz: sama obecność wojsk NATO powoduje odstraszanie Rosji i podniesienie naszego bezpieczeństwa

Featured Video Play Icon

Podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych mówi o nadchodzącej wizycie w Waszyngtonie w ramach dialogu strategicznego oraz o eskalacji stosunków między Rosja a Ukrainą.

Marcin Przydacz mówi o nadchodzącej wizycie w Waszyngtonie w ramach dialogu strategicznego. Gość „Poranka Wnet” opowiada o kwestiach, jakie zostaną w ramach tych działań poruszone – najistotniejsza będzie kwestia bezpieczeństwa w okolicach wschodniej flanki NATO.

Najważniejszym tematem będzie bezpieczeństwo – to, co się dzieje na granicach Ukrainy oraz na Białorusi, stacjonujących w Polsce i w regionie wojskach amerykańskich oraz o tym jak dyplomatycznie doprowadzić do utrzymania pokoju i jedności zachodu.

Minister jest zdania, że Zachód powinien korzystać ze wszystkich danych mu możliwości, aby utrzymać bezpieczną sytuację w newralgicznych geopolitycznie punktach.

Dopóki siedzimy przy stole, dopóki Rosja gotowa jest rozmawiać, należy skorzystać z wszelkich możliwości aby utrzymać stabilność, bezpieczeństwo i pokój.

Czytaj także: Andrij Deszczyca: polska pomoc wojskowa i techniczna jest dla Ukrainy bardzo ważna. Oczekujemy zmiany postawy Berlina

Zaznacza jednak, że strona rosyjska nie jest zwolniona z przestrzegania elementarnych zasad.

Nie może się to odbywać kosztem podstawowych zasad i wartości, czy łamanie prawa.

Nasz gość podkreśla jak bardzo istotne jest sprowadzenie wojsk układu na terytorium naszego kraju,

Jest to polska racja stanu, aby Polska była nie tylko formalnie tym członkiem ale aby także na naszych terytoriach stacjonowały wojska sojusznicze.

Jak dodaje, strategią NATO jest próba odstraszenia Rosji przez pomoc Ukrainie.

Sama obecność powoduje odstraszanie Rosji i podniesienie naszego bezpieczeństwa.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

 

P.K.

USA-Rosja. Halicki: przełom nie mógł się dokonać bez aktywnego udziału UE

Europoseł PO komentuje rozmowy między Amerykanami a Rosjanami w kontekście działań nowego niemieckiego rządu, a także odnosi się do używania przez rząd oprogramowania do szpiegowania.

Andrzej Halicki komentuje rozmowy między Amerykanami a Rosjanami w kontekście działań nowego niemieckiego rządu – zdaniem europosła nie doszło do przełomu.

Nie możemy mówić o przełomie –  nie mógł się dokonać bez aktywnego udziału UE.

Według europosła zmiana niemieckiego rządu jest dla Polski wydarzeniem pozytywnym, m.in. z uwagi na sceptycyzm w kwestii gazociągu Nord Stream 2.

Sytuacja w Niemczech poprawia się na korzyść naszych argumentów.

Nasz gość odnosi się również do używania przez rząd oprogramowania do szpiegowania – Pegasusa. Zaznacza, że nie jest to pierwsza tego typu sytuacja. Ponadto dodaje, że funkcjonuje inny system, który – użytkowany niewłaściwie – może stanowić podobne zagrożenie.

To nie pierwszy raz, kiedy słyszymy o niewłaściwym zastosowaniu Pegasusów.

Oprócz Pegasusa pojawił się system Predator.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

 

Dr hab. Lubina: Pekin patrzy z niepokojem na konflikt na granicy polsko-białoruskiej

Gościem „Popołudnia Wnet” jest dr hab. Michał Lubina – ekspert ds. dalekowschodnich, który mówi o stosunku chińskiego rządu do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.


Zdaniem dr hab. Michała Lubiny sytuacja na granicy polsko-białoruskiej może niepokoić rząd chiński w Pekinie – od sprawności komunikacji handlowej w tym regionie zależy powodzenie licznych chińskich inicjatyw.

Pekin patrzy z niepokojem, gdyż bardzo by nie chciał żeby przestały kursować pociągi i działać handel między Polską a Białorusią.

Gość „Popołudnia Wnet” zaznacza, że Chiny w swoich działaniach zwracają uwagę na zależność krajów wschodnich od Rosji.

Z perspektywy chińskiej takie państwa jak Ukraina czy Białoruś są mocno powiązane z Rosją – Chiny biorą to pod uwagę przy podejmowaniu kolejnych planów.

Ekspert komentuje również napięcia pomiędzy Chinami a Litwą, która wycofała się z platformy współpracy „17+1” oraz udzieliła poparcia skonfliktowanemu z Chinami Tajwanowi. Chiny zaangażowały się w pewnego rodzaju wojnę informacyjną, w której adresatem agresji jest właśnie Litwa.

To jest nowość, bo Chiny do tej pory tak nie grały. Chodzi o ukaranie Litwy w sposób jak najbardziej dotkliwy aby przestraszyć innych.

Gość „Popołudnia Wnet” dodaje, że wątpliwym jest scenariusz, w którym Chiny zaangażowałyby się w potencjalny konflikt między Polską a Białorusią.

Szanse na zaangażowanie się Chin w konflikt byłoby niskie.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Program Wschodni: za kryzysem migracyjnym stoi Rosja

W najnowszym „Programie Wschodnim” Paweł Bobołowicz wraz z zaproszonymi gośćmi rozmawiają na temat kryzysu na granicy polsko-białoruskiej.


Prowadzący: Paweł Bobołowicz

Realizator: Franek Żyła


Goście:

Ola Siamaszko – dziennikarka, szefowa działu informacji redakcji białoruskiej Radia Wnet;

St. sierż. Marcin Pawlak – Wojska Obrony Terytorialnej;

Dr Łukasz Adamski – wicedyrektor Centrum Polsko Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia;

Dr Jewhen Mahda – dyrektor Instytutu Światowej Polityki;


Ola Siamaszko z cotygodniowym podsumowaniem najistotniejszych wydarzeń, wśród których znalazł się m.in. raport  dotyczący Litwy, gdzie od środy obowiązuje stan wyjątkowy w związku z  sytuacją na terytoriach przygranicznych. Według relacji trwa przetransportowywanie przez siły białoruskie migrantów z granicy z Polską na granicę  z Litwą. Migranci próbują forsować granicę nie tylko drogą lądową, ale i wodną.


St. sierż. Marcin Pawlak relacjonuje działania swojej jednostki, która stoi na straży granic Rzeczpospolitej. Wyróżnia ją m.in. wykorzystanie koni, które ułatwiają przemieszczanie się po trudnym terytorium oraz skuteczne patrolowanie. Nie jest to więc – przynajmniej w takim stopniu w jakim się wydaje – relikt przeszłości. Sierżant podkreśla, że wojsko oraz służby mundurowe cieszą się dużym wsparciem ze strony mieszkańców terytoriów przygranicznych.


Dr Łukasz Adamski komentuje sytuację na granicy polsko-białoruskiej. ]Staje się ona coraz bardziej napięta – pojawiały się próby oślepiania polskich żołnierzy laserem przez służby białoruskie, które – póki co jednokrotnie – próbowały nawet same przekraczać granicę. Gość „Programu Wschodniego” wskazuje, że  to Rosja jest w rzeczywistości odpowiedzialna za wywołanie kryzysu i  eskalację agresji. Ekspert zaznacza, że polityczne siły Zachodu nie rozumieją polityki Putina, a ich działania dyplomatyczne są nieefektywne i nieskuteczne.  Rosyjski przywódca – wykorzystując do tego celu kryzys migracyjny – próbuje badać jak daleko może się posunąć.


Dr Jewhen Mahda także uważa, że za kryzysem migracyjny stoi Władimir Putin. Wspomina także, że od ponad roku większość mediów białoruskich jest od Rosji uzależniona. Sytuacja staje się coraz poważniejsza nie tylko dla Polski, ale i dla Ukrainy.


Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

P.K.

Grzywaczewski: nie jest wykluczone, że zostanie niedługo wykorzystana ostra amunicja na granicy

Gościem „Kuriera w samo południe” jest Tomasz Grzywaczewski – pisarz, podróżnik, który mówi o bieżącej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.

 Tomasz Grzywaczewski komentuje bieżącą sytuację na granicy polsko-białoruskiej, gdzie zwożone są kolejne grupy migrantów oraz dochodzi do kolejnych prowokacji ze strony białoruskiej. Zdaniem podróżnika warto poświęcić więcej uwagi kwestii akredytacji dla wybranych dziennikarzy, którzy powinni być na miejscu obecni.

Konieczne jest dopuszczenie dziennikarzy, którzy przejdą odpowiednią procedurę. Podobne rozwiązania wprowadziła Litwa.

Zaznacza, że będzie to w interesie opinii publicznej oraz całego państwa.

Polska nie ma tam nic do ukrycia, dziennikarze mogliby się tam pojawić.

Gość „Kuriera w samo południe” dodaje, że w obliczu kolejnych prowokacji trzeba poświęcić więcej środków na dalsze uszczelnianie granic oraz działalność wywiadowczą.

Rośnie ryzyko kolejnych prowokacji, strona białoruska sięga po coraz bardziej agresywne metody. Podjęcie działań wywiadowczych jest konieczne.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Żaryn: osoby, które zmarły należy traktować jako ofiary reżimu białoruskiego

Gościem „Kuriera w samo południe” jest Stanisław Żaryn – rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych, który mówi o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.

Stanisław Żaryn komentuje sytuację na granicy polsko-białoruskiej, gdzie niedawno odnaleziono zwłoki trzech osób, które najprawdopodobniej umarły z wychłodzenia podczas próby przekroczenia granic. Po stronie białoruskiej znaleziono natomiast zwłoki kobiety. Zdaniem rzecznika prasowego są to przejawy krwawego żniwa działań reżimu Aleksandra Łukaszenki, skierowanych przeciwko Polsce.

Mamy do czynienia z cyniczną grą reżimu Łukaszenki przeciwko Polsce – teraz ma to swoje tragiczne skutki. Osoby, które zmarły należy traktować jako ofiary reżimu białoruskiego.

Gość „Kuriera w samo południe” zaznacza, że Polska jest stale atakowane przez rosyjską i białoruską propagandę. Po znalezieniu zwłok po białoruskiej stronie granicy podjęto próbę manipulacji.

Pojawiły się oskarżenia o przerzucenie zwłok na stronę białoruską.

Zdaniem rzecznika prasowego ministra koordynatora służb specjalnych Polska powinna robić wszystko, aby nie tylko strzec granic, ale i obnażać metody stosowane przez Łukaszenkę i Putina. Działania białoruskiego dyktatora bowiem nie ustają – w ostatnim czasie wszedł w życie dekret o bezwizowych lotach z kraju.

Białoruś poszukuje nowych kierunków transportu lotniczego aby dalej przerzucać migrantów, którzy są stale oszukiwani.

Skutkiem przekazywania migrantom informacji niezgodnych z prawdą jest nawet brak świadomości, na terenie jakiego kraju się znajdują.

Wkraczając na teren Polski myślą, że są na terenie Niemiec.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Dr Szymon Kardaś: Rosja nie zamierza rezygnować z wpływów w przestrzeni poradzieckiej

dr Szymon Kardaś, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich, dokonał analizy wydarzeń politycznych jakie miały miejsce w Rosji na przestrzeni mijającego roku.

Dr Szymon Kardaś w rozmowie z red. Łukaszem Jankowskim zwrócił uwagę na to, że jednym z najistotniejszych wydarzeń rosyjskiej polityki w 2020 roku były zmiany w konstytucji, wzmacniające system prezydencki.

Ten rok miał być zdominowany przez ważne wydarzenia polityczne. Już w styczniu w czasie orędzia, które prezydent Putin wygłaszał rokroczne przemówienie przed Zgromadzeniem Federalnym (…) zapowiedział dwie ważne rzeczy – zmianę rządu (…) i zmiany w konstytucji, które miały szeroki charakter i zostały przeprowadzone przez Putina błyskawicznie.

Dzięki poprawkom Władimir Putin będzie mógł ubiegać się ponownie o stanowisko prezydenta.

Nowelizacja konstytucji otwiera w tej chwili drogę (…) Putinowi do tego, by ubiegać się o urząd prezydencki w roku 2024 i jeżeli miałby na to ochotę również w roku 2030, bo te zapisy znoszą dotychczasowe ograniczenia.

Pozostałe zmiany także przyczyniają się do wzmocnienia rosyjskiego przywódcy.

Poza tym szereg poprawek wzmacnia system prezydencki. Jest także wiele poprawek dotyczących kwestii suwerenności, podkreślenia prymatu prawa krajowego nad międzynarodowym oraz kwestii społecznych, które mają świadczyć o tym, że władza gwarantuje obywatelom utrzymanie określonego poziomu życia.

Wydarzenia na Białorusi i w Górskim Karabachu pokazały, że Rosja nie zamierza rezygnować z utrzymania  strefy wpływów na terenie dawnego ZSRR. Świadczy o tym m.in. wsparcie dla Aleksandra Łukaszenki.

Niezależnie od dynamiki wydarzeń Rosja nie zamierza rezygnować z utrzymania swoich pozycji w przestrzeni, która jest traktowana jako strefa wpływów. (…) Poparcie jakiego udzieliła Rosja Aleksandrowi Łukaszence po sfałszowanych wyborach jest świadectwem tego, że Rosja nie godzi się na to, by w przestrzeni poradzieckiej dochodziło do zmiany władzy – stwierdził dr Kardaś.

Po takich protestach Łukaszenka jest słabszym partnerem do negocjacji. Słabszy Łukaszenka jest dla Moskwy wygodniejszym partnerem. Wyzwaniem jest to, że ten ruch protestu – dodał.

Moskwa wzmocniła swoją pozycję na Kaukazie.

Konflikt między Armenią i Azerbejdżanem to z jednej strony wpisuje się w rosyjską chęć zachowania wpływów w przestrzeni poradzieckiej a z drugiej kiedy obserwowaliśmy reakcję Moskwy na o co zaczęło dziać we wrześniu   (…) Moskwa przyjmowała postawę wyczekującą. Ostatecznie to co się stało po zawarciu rozumienia rozejmowego czyli rozlokowanie sił pokojowych, w warstwie politycznej wzmacnia Rosję. Zwiększa się rosyjska obecność na Kaukazie – ocenił gość Radia Wnet.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Zmicier Mickiewicz: Wzrasta legitymizacja międzynarodowa Cichanouskiej. Budżet Białorusi się wali

Dziennikarz Biełsatu mówi o działaniach władz w Mińsku mających osłabić pozycję Swietłany Cichanouskiej. Relacjonuje, że media białoruskie mają coraz bardziej ograniczone możliwości funkcjonowania.

Zmicier Mickiewicz komentuje wystawienie przez białoruskie władze listu gończego za Swietłaną Cichanouską:

To niezwykła bufonada. Władze robią wszystko, by zaszkodzić Cichanouskiej. Już nie wiedzą co zrobić, by wstrzymać jej międzynarodowe kontakty.

Dziennikarz zwraca uwagę, że z Aleksandrem Łukaszenką po ostatnich wyborach nie spotkał się żaden znaczący polityk, poza Władimirem Putinem. Tymczasem, opozycjonistka odbyła rozmowy m.in. z Angelą Merkel i Emmanuelem Macronem.

Międzynarodowa legitymizacja Cichanouskiej jest coraz większa. Łukaszenka za to wciąż nie chce w niej widzieć gracza, który coś mógłby zmienić w kraju.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk mówi o coraz trudniejszej sytuacji gospodarczej, w jakiej jest Białoruś:

Budżet państwa się wali. Kraj będzie potrzebował pieniędzy by przetrwać. Konieczny jest plan mówiący co robić po upadku Łukaszenki.

Gość „Popołudnia WNET” relacjonuje, że zaostrza się cenzura przeciwko mediom opozycyjnym.

Ludzie uczą się nowych metod przekazywania informacji. Większość dziennikarzy niedługo będzie miała taki status jak reporterzy Biełsatu, którzy nigdy nie dostali od władz żadnej akredytacji.

Zmicier Mickiewicz krytykuje wprowadzony wymóg nostryfikowania dyplomów polskich uczelni na Białorusi:

To po prostu śmieszne. Poziom nauczania w Polsce jest znacznie wyższy. Poza tym, żaden Białorusin studiujący nad Wisłą nie wróci do kraju by pracować w jakiejkolwiek instytucji państwowej. Za pieniądze, jakie tam płacą, nie można nawet nakarmić psa.

Gość „Popołudnia WNET” mówi również o sytuacji epidemicznej na Białorusi. Władze nie wprowadzają żadnych obostrzeń.

Ministerstwo zdrowia poinformowała, że jest druga fala epidemii koronawirusa, ale zlikwidowało dopłaty dla lekarzy za walkę z COVID-19.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.