Fot. Jeanne Menjoulet, CC-BY 2.0, Flickr.com
Jakie działania podejmie francuski rząd i jaka będzie przyszłość ustawy emerytalnej? Wyraźna większość społeczeństwa jest przeciwna tej reformie.
Tysiące osób we Francji wyszło na ulice na znak protestu wobec uchwalonego prawa, którego celem jest podwyższenie wieku emerytalny z 62 do 64 lat.
Mamy protesty, nauczyciele nie przychodzą do pracy, pojawia się coraz więcej demonstracji ulicznych. Prezydent nie zgodzi się na referendum ustawy wieku emerytalnego, a strajki coraz bardziej utrudniają życie codzienne we Francji.
O tym co dzieje się we Francji mówi Kacper Kita.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Stefanik: spór wokół francuskiej reformy emerytalnej stał się w istocie sporem o demokrację
Strajk żółtych kamizelek, Paryż / Fot. Pascal Maga / CC 2.0
Widzimy kolejną odsłonę kryzysu, który trwa nieprzerwanie od 10 lat – mówi korespondent polskich mediów.
Dr Konrad Zasztowt / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET
Skala społecznego sprzeciwu wobec ustawy o agentach zagranicznych przestraszyła Bidzinę Iwaniszwilego – mówi ekspert.
Protest, Paryż, Francja / Fot. Norbu Gyachung, WIkimedia Commons (CC BY-SA 4.0)
Nie widać żadnego pola do kompromisu między związkami zawodowymi a rządem – ocenia korespondent polskich mediów.
Protest, Paryż, Francja / Fot. Norbu Gyachung, WIkimedia Commons (CC BY-SA 4.0)
Premier Elisabeth Borne zaczyna sygnalizować, że możliwe są pewne rządowe ustępstwa, jeżeli chodzi o reformę emerytalną. Rośnie poparcie dla protestujących – mówi korespondent polskich mediów.
Protest, Paryż, Francja / Fot. Norbu Gyachung, WIkimedia Commons (CC BY-SA 4.0)
Akceptacja zmian systemu oznaczałaby koniec państwa socjalnego we Francji – mówi korespondent polskich mediów.
Strajk żółtych kamizelek, Paryż / Fot. Pascal Maga / CC 2.0
Strajki zapowiadają m.in. pracownicy transportu publicznego i branży energetycznej. Do grona protestujących mają dołączyć niektórzy samorządowcy, w tym mer Paryża – mówi korespondent polskich mediów.
foto: ErikaWittlieb/pixabay.com
Korespondent polskich mediów relacjonuje ponadto protesty we Francji, związane m.in. z zapowiadaną reformą emerytalną.
Fot. Pixabay
Rządy III Rzeczpospolitej nie potrafiły nawiązać dobrych kontaktów ze swoją diasporą. Inne państwa robią to lepiej – mówi korespondent polskich mediów we Francji.
Wojciech Cejrowski mówi m.in o przyczynach zamieszek w Brazylii oraz tłumaczy, dlaczego w jego ocenie Polska nie ma prawicowego rządu.
Wojciech Cejrowski relacjonuje potyczki meksykańskich służb z przedstawicielami karteli narkotykowych. Ocenia, że to wszystko jest grą pozorów. Jak zwraca uwagę, na północy kraju „bossowie”, dzięki pieniądzom, w sporym zakresie zastępują państwo.
W obronie szefa jednego z gangów wybuchły zamieszki społeczne. Naród kryje te organizacje i kryje własną piersią, gdyż dają lepiej żyć: budują dobrze wyposażone szkoły i szpitale.
Gospodarz „Studia Dziki Zachód” komentuje wydarzenia w Brazylii, gdzie wybuchły protesty przeciwko wyborowi na prezydenta Luiza Inacio Luli da Silvy. Tłumaczy, że jest to wyraz sprzeciwu wobec „oszukańczego” sposobu przejęcia władzy.
Moim zdaniem, Lula jest bandytą pokroju Putina, choć jego czyny nie mają oczywiście takich rozmiarów
Omówiona zostaje również polityka gospodarcza państwa polskiego. Wojciech Cejrowski ocenia, że nie ma ona nic wspólnego z prawicowością; która powinna promować małe i średnie przedsiębiorstwa, a nie wielkie „molochy”.
Prawica nie może mieć tylko rysu narodowego. Musi mieć też rys gospodarczy. Powinna być ideowa, bo inaczej staje się grupą interesów.
Wysłuchaj już teraz całego odcinka „Studia Dziki Zachód”!
