Ekwador: obywatele poparli w referendum zmiany prawne umożliwiające wdrożenie nowej polityki bezpieczeństwa

Cztery regiony naturalne Ekwadoru. Autor David C. S. Źródło. Materiał na licencji CC BY-SA 3.0.

W korespondencji także m.in. o niedawnym szczycie Organizacji Państw Amerykańskich.

Wspieraj Autora na Patronite

Terroryzm a Ameryka Łacińska

Członkowie MRTA; yuyanapaq memorial; Flickr.com; CC BY-SA 2.0

W dzisiejszym wydaniu przyjrzymy się zagadnieniu terroryzmu (zarówno „miejscowego”, jak i międzynarodowego) w odniesieniu do Ameryki Łacińskiej

Wydawać by się mogło, że Ameryka Łacińska jest tą częścią świata, w której terroryści nie mają czego szukać. Region ten leży daleko od kolebki islamskiego terroryzmu. Rządy krajów Ameryki łacińskiej nie prowadzą intensywnej polityki na Bliskim Wschodzie. Ekonomicznie Ameryka Łacińska nie jest równie atrakcyjna dla imigrantów szukających lepszego życia, jak kraje Europy Zachodniej, czy Stany Zjednoczone.

Nic jednak bardziej mylnego. Ameryka Łacińska również niestety należy do świata przesiąkniętego terroryzmem: i to zarówno lokalnym, jak i międzynarodowym.

Co gorsza międzynarodowy terroryzm może liczyć na ciche wsparcie zarówno ze strony rządów niektórych państw latynoskich, jak i miejscowych organizacji przestępczych. Handel narkotykami i pranie brudnych pieniędzy na terenie Ameryki Łacińskiej stały się nowym źródłem dochodów terrorystów w ostatnich latach.

W dzisiejszym wydaniu República Latina przyjrzymy się działaności terrorystów na terenie Ameryki Łacińskiej. I to zarówno ze strony miejscowych organizacji, jak i miedzynarodowego terroryzmu.

To wszystko już dziś o godzinie 22H00!

 

Od Allende do Pinocheta: Chile 50 lat temu / de Allende a Pinochet: Chile hace 50 años

Spalony pałac prezydencki La Moneda: Santiago de Chile; autor: santiagonostalgico; źródło: flickr. com; licencja: CC BY-ND 2.0

W dzisiejszym wydaniu Republica Latina opowiemy o okolicznościach wybuchu wojskowego puczu generała Augusto Pinocheta oraz niejasnościach związanych z rządem Salvadora Allende

50 lat temu, 11 września 1973 w wyniku puczu wojskowego generała Augusta Pinocheta został obalony demokratyczny rząd Salvadora Allende. Tysiące osób, głównie zwolenników opozycji zostały aresztowane. Dokładna liczba ofiar śmiertelnych reżimu nie jest znana po dziś dzień. Wiadomo jednak, że ciał wielu ofiar nie odnaleziono po dziś dzień. Tysiące osób zostało zmuszonych do emigracji.

Z drugiej strony wielu zwolenników reżimu powtarza, że gdyby nie brutalna zmiana władzy, Chile czekałby los Kuby. Czy mają rację? Obalony prezydent kraju, Salvador Allende, z pewnością był osobą mocno kontrowersyjną. Wiele z jego decyzji nie było zgodnych z ówczesnym chilijskim prawem. Wiele decyzji jego rządu dotknęło materialnie również ciężko pracujących Chilijczyków. Czy Chile i jego mieszkańcy gotowi byli na rządy Salvadora Allende? I czy gotowi byli na dyktaturę? W jakim świetle należy oceniać decyzję ówczesnej chilijskiej prawicy, by rękoma wojskowych obalić rząd przeciwników politycznych?

Przełomu dekad lat 60-tych i 70-tych w Chile z pewnością nie można oceniać jednoznacznie. Podobnie jak rządów Salvadora Allende i Augusto Pinocheta. Każdy z nich miał bowiem swoje jasne i ciemne strony. Jak wyglądałoby współczesne Chile, gdyby nie przewrót wojskowy? Czy stałoby się komunistyczną tyranią na wzór Kuby? A może nie byłoby krajem tylu kontrastów społecznych, jakim jest obecnie? Krajem, w którym wielu osób nie stać na godne życie? W jakim stanie znajdowałaby się chilijska gospodarka uważana od dekad za jedną z najmocniejszych w Ameryce Łacińskiej?

Na te i inne pytania spróbujemy odpowiedzieć dziś wieczorem. Nasz gość, pochodzący z Chile Ignacio Leyva przedstawi tło historyczne i społeczne wojskowego zamachu stanu. Wspólnie z naszym gościem spróbujemy również zastanowić się nad konsekwencjami wydarzeń sprzed 50 lat we współczesnym Chile.

Na rozmowę o historii i współczesności Chile zapraszamy już dziś o godz. 22H00! Po polsku i hiszpańsku!

Resumen en castellano:

Hace 50 años, el 11 de septiembre de 1973, el golpe militar del general Augusto Pinochet derrocó al gobierno democrático de Salvador Allende. Miles de personas, principalmente partidarios de la oposición, fueron detenidas. A día de hoy se desconoce el número exacto de muertos del régimen. Se sabe, sin embargo, que los cuerpos de muchas víctimas no han sido encontrados hasta el día de hoy. Miles de personas se vieron obligadas a exiliarse.

Por otra parte, muchos partidarios del régimen reiteran que, de no haber sido por el brutal cambio de poder, Chile habría corrido la suerte de Cuba. Tienen razón? El presidente derrocado, Salvador Allende, fue sin duda una figura muy controvertida. Muchas de sus decisiones no se ajustaban a la legislación chilena de la época. Muchas de las decisiones de su gobierno también afectaron materialmente a muchos de los Chilenos. Estaban preparados Chile y su pueblo para el gobierno de Salvador Allende? Y estaban preparados para una dictadura? A qué luz debe juzgarse la decisión de la derecha chilena de la época de derrocar al gobierno de los opositores políticos con la mano de los militares?

El giro de los años 60 y 70 en Chile ciertamente no puede juzgarse de forma inequívoca. Al igual que los gobiernos de Salvador Allende y Augusto Pinochet. Porque cada uno de ellos tuvo sus lados brillantes y oscuros. Cómo sería el Chile contemporáneo sin el golpe militar? Se habría convertido en una tiranía comunista al estilo de Cuba? O no sería el país de tantos contrastes sociales que es hoy? Un país donde mucha gente no puede permitirse vivir dignamente? En qué estado se encontraría la economía chilena, considerada durante décadas una de las más fuertes de América Latina?

Intentaremos responder a estas y otras preguntas esta noche. Nuestro invitado, el chileno Ignacio Leyva, presentará el trasfondo histórico y social del golpe militar. Junto con nuestro invitado, intentaremos también reflexionar sobre las consecuencias de los acontecimientos de hace 50 años en el Chile contemporáneo.

¡Les invitamos a una conversación sobre la historia y la actualidad de Chile hoy a las 10PM UTC+2! En polaco y español.

Liczba osób przesiedlonych w Ameryce Południowej wzrosła o 950% w ciągu ostatnich 10 lat

Ameryka Południowa. Autor Aotearoa. Źródło. Materiał udostępniony na licencji CC BY 3.0.

Istnieje wiele powodów, dla których ktoś może znaleźć się w sytuacji przymusowego przesiedlenia transgranicznego, ale we wszystkich przypadkach szukają oni miejsca, gdzie mogliby odbudować życie.

Ułatwienie dostępu do zatrudnienia i zrównoważonych źródeł utrzymania jest głównym kluczem do sprostania ogromnemu wyzwaniu, jakim jest społeczno-ekonomiczna integracja uchodźców, oraz do zapobiegania ich ubóstwu i marginalizacji w krajach przyjmujących. Wymiary tego wyzwania dla regionu są oczywiste: liczba osób przesiedlonych przez granice międzynarodowe w obu Amerykach wzrosła z 879 000 w 2012 roku do 9,2 miliona w 2022 roku. Według danych UNHCR jest to wzrost o 950% w ciągu dekady.

Te prawie 10 milionów osób obejmuje uchodźców, osoby ubiegające się o azyl i ponad 5 milionów osób potrzebujących ochrony międzynarodowej. Wyzwanie integracji musi uwzględniać fakt, że uchodźcy przynoszą istotne korzyści krajom przyjmującym, ponieważ duża część z nich to pracownicy, którzy wnoszą umiejętności, wiedzę i potencjał do generowania towarów, usług i dochodów, a także do uzupełniania niedoborów siły roboczej i umiejętności.

Badania wykazały, że gdy istnieją możliwości wniesienia wkładu do krajów poprzez ich zatrudnienie, uchodźcy pomagają zaspokoić potrzeby rynku pracy i sektora prywatnego, przyczyniają się do poboru podatków i stabilności systemów zabezpieczenia społecznego, generują przepływ przekazów pieniężnych do miejsc pochodzenia i wnoszą istotny wkład we wzrost gospodarczy w krajach przyjmujących.

W przeglądzie wydarzeń z Ameryki Łacińskiej zostało również poruszonych wiele innych tematów. Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Chiny i Kuba porozumiały się w kwestii budowy centrum elektronicznego szpiegostwa na wyspie

Héctor Lavoe – „głos” salsy

Héctor Lavoe, Willie Colón; Salsero73; Wikimedia Commons; CC BY-SA 4.0

W dzisiejszej audycji przypomnimy sylwetkę i dokonania muzyczne jednego z najwybitniejszych artystów muzyki latynoskiej Héctora Lavoe

Miłośnikom muzyki latynoskiej nie trzeba przedstawiać jednego z głównych nurtów tejże muzyki, którym jest salsa. Salsa, która jako dojrzały gatunek muzyczny powstała w Nowym Jorku, lecz której korzenie sięgają Kuby i Portoryko. Zarazem gatunek muzyczny, którego popularność wyszła poza granice Ameryki Łacińskiej.

Za popularnością salsy stali jej twórcy: autorzy, kompozytorzy, muzycy i wokaliści. Zasługą tych ostatnich jest szereg niezapomnianych i niepodrabialnych utworów. Do tego grona z pewnością należał Héctor Juan Pérez Martínez, znany muzycznemu światu jako Héctor Lavoe.

W dzisiejszym wydaniu República Latina przypomnimy sylwetkę i dokonania artysty uchodzącego za jeden z najwybitniejszych, o ile nie najwybitniejszy głos salsy. Ale Héctor Lavoe to również osoba z bardzo ciekawym, ale zarazem tragicznym życiorysem, który również wspomnimy. Przypomnimy także okoliczności jego śmierci, której trzydziesta rocznica przypada 29 czerwca.

Na audycję, której bohaterem będzie Héctor Lavoe zapraszamy już dziś o godz. 22H00!

Dąbrowski: w Ekwadorze coraz więcej środowisk mówi, że Guillermo Lasso nie powinien rządzić krajem

Guillermo Lasso / Fot. Carlos Silva / Presidencia de la República Ecuador, Flickr

Gospodarz audycji „Republica Latina” tłumaczy również m.in. stanowisko państw regionu ws. wojny na Ukrainie. Żadna z walczących stron nie otrzymuje broni z Ameryki Łacińskiej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Dąbrowski: Bolsonaro odciął się od sprawców powyborczych zamieszek

Prezydent Argentyny: należy wstrzymać sankcje wobec Wenezueli, Nikaragui i Kuby

Fot.: Gustavo Sánchez | Unsplash

Są one bardzo przewrotną metodą sankcji, nie przeciwko rządom, ale przeciwko narodom. Dlatego nie możemy nadal na to pozwala – powiedział Alberto Fernandez.

W przeglądzie najważniejszych wydarzeń w Ameryce Łacińskiej Zbigniew Dąbrowski mówi o szczycie CELAC, organizacji zrzeszającej państwa regionu, protestach w Peru oraz morderstwach dziennikarzy w Ameryce Południowej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Dąbrowski: Bolsonaro odciął się od sprawców powyborczych zamieszek

 

Grzechy i grzeszki „Wielkiego Brata” Ameryki Łacińskiej

Stany Zjednoczone Ameryki są uważane za Wielkiego Brata Ameryki Łacińskiej. Jak wyglądały te relacje na przestrzeni dziejów i dlaczego Latynosi nienawidzą i kochają swojego Wielkiego Brata z północy?

Stany Zjednoczone Ameryki: „Wielki Brat” Ameryki Łacińskiej, wywołujący u Latynosów skrajne emocje. jedni go szczerzez nienawidzą, inni kochają, jeszcze inni uważają za zło konieczne, zaś inni z kolei za lek na problemy ekonomiczne.

Z pewnością każda z tych opinii ma swoje uzasadnienie. Strategia Stanów Zjednoczonych wobec swojego latynoskiego sąsiada z południa była prosta. Już w XIX wieku takie narodziły się doktryny polityczne, zakładające hegemonię Wielkiego Brata w obydwu Amerykach. Za teorią szły działania. W połowie XIX wieku Stany Zjednoczone wzbogaciły się terytorialnie kosztem swojego meksykańskiego sąsiada. Kolejne dekady to z kolei coraz większe wpływy polityczne, ekonomiczne i wojskowe USA w Ameryce Łacińskiej. Ich kulminacją było powstanie tzw. „republik bananowych” oraz liczne zamachy wojskowe w celu obalenia demokratycznie wybranych rządów, które nie chciały realizować polityki północnoamerykańskiego mentora.

Mimo to na przestrzeni dekad doszło do zmian: zarówno politycznych, jak i społecznych i ekonomicznych. I to zarówno w Ameryce Łacińskiej, jak i samych Stanach Zjednoczonych. Te ostatnie stały się tyglem etnicznym, w którym Latynosi odgrywają coraz większą rolę. Z kolei za największych antyamerykanistów uważani są szefowie niedemokratycznych reżimów populistyczno-lewicowych tzw. „postępowców”.

W najbliższym wydaniu República Latina opowiemy o tym, jak przez ostatnie dwa stulecia Stany Zjednoczone budowały swoje zaplecze w Ameryce Łacińskiej. Opowiemy o wpływach CIA i walce z rzekomym komunizmem oraz o Szkole Ameryk, w której uczono torturowania politycznych wrogów. Także o budowie neoliberalnego państwa w czasie dyktatury Augusto Pinocheta. O powstaniu Panamy, budowie Kanału Panamskiego i podboju hiszpańskojęzycznych Karaibów. Spróbujemy również sprawdzić, czy oskarżenia o „amerykański imperiaizm” są prawdziwe.

To wszystko już dziś o godz. 22H00!

Zbigniew Dąbrowski: Gustavo Petro jest kandydatem mocno konserwatywnym. Wielu obawia się jego wyboru

Szczyt Obu Ameryk oraz wybory w Kolumbii i Brazylii. Prowadzący audycji „Republica Latina” z wieściami z Ameryki Łacińskiej.

6-10 czerwca ma się odbyć Szczyt Obu Ameryk. We wtorek szef dyplomacji USA Antony Blinken stwierdził, że

Należy unikać podziału na bloki prawicowe i lewicowe, liberalne i konserwatywne, a zamiast tego skupić się na tym, co naprawdę łączy nas jako demokracje.

Zbigniew Dąbrowski zauważa, że na szczyt nie zostali zaproszeni przedstawiciele trzech amerykańskich rządów: Kuby, Nikaragui i Wenezueli. Wynika to z niedemokratycznego charakteru tych reżimów.

Zbigniew Dąbrowski: w Meksyku powstała parlamentarna grupa przyjaźni z Rosją

Prowadzący audycji „Republica Latina” mówi o wyborach w Kolumbii, w których kandyduje były partyzant Gustavo Petro. Już teraz mówi, że jedna kadencja, to za mało, żeby zrealizował swój program. Zauważa, że większości krajów Ameryki Łacińskiej prezydent rządzi tylko jedną kadencję.

Dla poszanowania demokracji i również tego, że potrzebne są zmiany, jedna osoba po prostu nie powinna rządzić zbyt wiele.

Zgodnie z kolumbijską konstytucją prezydentowi przysługuje tylko jedna kadencja. Jak wskazuje rozmówca Jaśminy Nowak, nie są to jedyne kontrowersje związane z tym kandydatem.

Gustavo Petro jest kandydatem mocno konserwatywnym. Wielu obawia się jego wyboru.

Zdaniem radnego miasta Bogoty Humberto Amína, skutkiem wyboru Petro na byłby odpływ biznesmenów z kraju.

Jego zdaniem Gustavo Petro reprezentuje komunizm Kuby, Wenezueli i Nikaragui.

Dąbrowski stwierdza, że nie zgadza się z demonizowaniem Petro.

Wybory prezydenckie odbywają się także w Brazylii. Były prezydent Luiz Inácio Lula da Silva otrzymał we wtorek poparcie partii Solidarność dla swojej kandydatury w październikowych wyborach w Brazylii, w których obecny prezydent Jair Bolsonaro będzie próbował odnowić swój mandat. Lula da Silva może liczyć na poparcie ugrupowań postępowych, socjalistycznych i komunistycznych.

A.P.

Latynoamerykańskie „echa” rosyjskiej inwazji na Ukrainę

Linha Paraná, Prudentópolis (PR/BR); Otávio Nogueira/flickr.com/CC BY 2.0

W dzisiejszym wydaniu República Latina opowiemy o konsekwencjach rosyjskiej inwazji na Ukrainę dla Ameryki Łacińskiej oraz o rosyjskich wpływach w regionie.

Czy inwazja Rosji na Ukrainę może mieć jakieś skutki dla Ameryki Łacińskiej? Teoretycznie nie: w końcu mówimy o dwóch odległych od siebie częściach świata. Praktycznie jednak współczesny świat jest na tyle ze sobą powiązany, że z pewnością o pewnych echach ostatnich wydarzeń możemy mówić.

Choć na pierwszy rzut oka obydwa wschodnioeuropejskie państwa mają niewiele wspólnego z Ameryką Łacińską, w rzeczywistości jednak możemy mówić o wzajemnych powiązaniach obydwu części świata. Przede wszystkim mowa tu o powiązanich politycznych i gospodarczych. Kraje Ameryki Łacińskiej są importerami produktów z Rosji, jak również i Ukrainy. Ponadto Rosja (wcześniej jako Związek Radziecki) od dekad buduje swoje wpływy polityczne i gospodarcze na terenie Ameryki Łacińskiej. Należy również wspomnieć o powiązaniach historycznych w osobach laynoamerykańskich potomków wschodnioeuropejskich emigrantów.

Inwazja Rosji na Ukrainę spotkała się z potępieniem ze strony większości przywódców państw latynoamerykańskich. Co więcej, dotychczasowi sojusznicy Rosji w zasadzie nie wypowiedzieli się na jej temat, ani nie wyrazili swojego poparcia. Uważa się bowiem, że kraje takie, jak Kuba, Nikaragua, czy Wenezuela mogą oberwać rykoszetem za swoją dotychczasową szeroką współpracę z Rosją.

O historycznych i współczesnych więziach łączących obydwa wschodnioeuropejskie kraje z Ameryką Łacińską opowiemy w dzisiejszym wydaniu República Latina. Już o godz. 22H00.

UWAGA! Ponieważ obecne wydarzenia na Ukrainie mają zdecydowany priorytet, audycja może zostać przerwana, lub odwołana.