Jakubiak: Kosiniak-Kamysz powinien być liderem opozycji. Konfederacja balansuje na granicy przejścia na złą stronę mocy

Marek Jakubiak o wygranej „Gazety Wyborczej” w sądzie, krytyce, z jaką się spotyka, wyborach prezydenckich, kandydacie PSL, Jarosławie Gowinie i potrzebie odmrożenia gospodarki.


Marek Jakubiak  pozwał „GW”w trybie wyborczym. W poniedziałek warszawski sąd oddalił jego pozew, argumentując, że materiały do tekstu Wojciecha Czuchnowskiego zostały zebrane w sposób rzetelny. Artykuł natomiast nie był agitacją wyborczą.

Takiego upokorzenia w sądzie dawno nie przeżyłem.

Nasz gość uważa, że wyrok był niesprawiedliwy. Podkreśla, że tak naprawdę sędzina podjęła decyzję zaraz po tym, jak go zobaczyła, zanim zapoznała się z faktami. Odnosi się do krytyki, jaka pada wobec niego ze strony Konfederacji, wedle której startuje, by odebrać głosy Krzysztofowi Bosakowi. Stwierdza: „nic nie dawałem, więc nic nie zabieram”.

Wiem, co to znaczy Platforma Obywatelska i wiem, co by było jakby doszła do władzy. Nitras woła, jak będziemy rządzić z Konfederacją. […] Mam wielu znajomych w Konfederacji, którzy nie wiedzą, że Konfederacja balansuje na granicy przejścia na złą stronę mocy.

Następnie polityk ocenia kampanie wyborcze swoich kontrkandydatów. Cieszy go polepszający się wynik Władysława Kosiniak-Kamysza, ponieważ odgrywa dobrze rolę sprawnego opozycjonisty.

Mówiłem jeszcze będąc posłem, że Władysław Kosiniak-Kamysz powinien być liderem opozycji. Rośnie Prawu i Sprawiedliwość bardzo poważne ugrupowanie w pobliżu centrum.

Ponadto Jakubiak nawołuje, aby odmrozić gospodarkę, ponieważ nasz kraj nie ma pieniędzy na długotrwałą kwarantanne. Sądzi, że to przedsiębiorcy, a nie politycy uratują polską gospodarkę. Zwraca się do premiera Mateusza Morawieckiego, aby zmniejszyć liczbę urzędników w kraju oraz ułatwić przepisy prawne dla przedsiębiorców.

Ta władza urzędników istnieje i jest realna. Ona powoduje, że mamy zaciągnięty hamulec w samochodzie, który, chcemy pojechać. Trzeba państwo odbiurokratyzować.

Przedsiębiorca krytykuje Platformę Obywatelską i Nowoczesną, które, jak mówi, „wycierają sobie usta przedsiębiorcami”, a tymczasem blokują w Senacie ustawę w imię swych politycznych interesów. Odnosi się także do plotek, wedle których opozycja miała proponować Jarosławowi Gowinowi by został p.o. prezydenta do czasu przeprowadzenia wyborów prezydenckich w późniejszym terminie.

Jarosław Gowin milczy […] Ja na miejscu Prawa i Sprawiedliwości bym zażądał oświadczenia w tej sprawie czy to prawda.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T/A.P.

Palade: Myśleliśmy, że nie można prowadzić kampanii gorzej niż Bronisław Komorowski. Udało się to M. Kidawie-Błońskiej

Marcin Palade o sondażach wyborczych, fatalnej kampanii kandydatki KO, drugim miejscu Władysława Kosiniak-Kamysza, Szymonie Hołowni i skutkach wyborów dla sceny politycznej.


Marcin Palade stwierdza, że nie można wierzyć pojedynczym sondażom wyborczym. Jednakże ukazują nam tendencje poparcia dla danych kandydatów, czyli stabilną pozycję Andrzeja Dudy, słabnące poparcie dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, coraz wyższy wynik Szymona Hołowni i umacnianiu drugiego miejsca przez Władysława Kosiniak-Kamysza. Socjolog informuje, że najważniejszymi sondażami są te wykonywane przez partie polityczne. Według wiedzy socjologa wyniki wewnątrzpartyjnych sondaży dalece nie odbiegają od tych zamawianych przez media.

Pamiętając o Bronisławie Komorowskim zakładaliśmy, że gorzej nie można przeprowadzić kampanii.  Udało się to Małgorzacie Kidawie-Błońskiej.

Palade komentuje również katastrofalną pozycję kandydatki z ramienia Koalicji Obywatelskiej. Sądzi, że jest to wynik kiepskiej polityki KO – ciągłej „totalnej” krytyki obozu władzy:

To nie jest wina nikogo innego jak KO.

Zwraca uwagę na sprzeczne sygnały wysyłane wyborcom przez tę formację. Nie wiedzą oni czy wybory mają bojkotować jako nielegalne, czy wziąć w nich udział i głosować na byłą marszałek Sejmu.

Bojkot mógł dotknąć maksymalnie 20% głosujących.

Nasz gość zauważa, że sam bojkot nie tłumaczy spadku notowań Kidawy-Błońskiej z 30 do ledwie 4-6,5%. Stwierdza, że dla drugiego w sondażu kandydata PSL-u groźny jest inny kandydat centrum- Szymon Hołownia.

Poparcie Szymona Hołowni rośnie.

Mają miejsce przepływy elektoratu między tymi dwoma kandydatami. Palade podkreśla, że jeśli wybory faktycznie ułożą się zgodnie z sondażami, tzn. w I turze wygra ubiegający się o reelekcję prezydent, na II miejscu będzie Kosiniak-Kamysz, na III Szymon Hołownia, a dopiero za nim Kidawa-Błońska, to będzie miało to znaczący wpływ na kształt polskiej sceny politycznej.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T/A.P.

Palade: Przeprowadzenie głosowania korespondencyjnego 10 maja jest technicznie niewykonalne

Marcin Palade o rozchwianych prognozach wyborów prezydenckich, zmianie ich terminu, czołówce wyborczego peletonu, powrocie bezrobocia i głosowaniu korespondencyjnym.

Marcin Palade zauważa, że obecnej kryzysowej sytuacji niezdecydowane centrum skupia się przy obozie rządzącym i przy ubiegającym się o reelekcję prezydencie. Na opozycji widać umacnianie się Władysława Kosiniak-Kamysza i spadki poparcia Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, będące wynikiem jej błędnej strategii. Trudno jednak w dynamicznie zmieniającej się sytuacji prognozować, jak będzie wyglądała sytuacja za więcej niż tydzień.

My byliśmy drugim od końca krajem w Europie, jeśli chodzi o bezrobocie.

Socjolog zwraca uwagę na wzrost bezrobocia, który nas czeka w wyniku kryzysu. Podkreśla, że w wysokie bezrobocie to sytuacja, z którą nie mieliśmy do czynienia od jakichś 18 lat.

Nasz gość uważa, że wybory korespondencyjne rząd zrealizuje. Wskazuje, że nie jest to technicznie wykonalne w terminie 10 maja. Być może więc rząd skorzysta z możliwości przesunięcia wyborów o tydzień lub dwa, którą daje marszałek Elżbiecie Witek przegłosowana poprawka.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Marcin Horała: Wybory są podstawową funkcją demokracji. Rząd chce je bezpiecznie przeprowadzić

Mam nadzieję żę nie dojdzie do rozpadu koalicji. To najgorszy moment na przesilenia rządowe – mówi pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego.

 

Marcin Horała mówi o wyborach prezydenckich zaplanowanych na 1o maja i odnosi się do tego, że istotna część społeczeństwa poddaje w wątpliwość sens ich przeprowadzania w tym terminie.  Ocenia, że należy w tej sytuacji wybrać „najmniej złe” rozwiązanie. Ubolewa nad tym, że opozycja postawiła ten temat w centrum debaty publicznej.

Wybory są podstawową funkcją demokracji. Staramy się je bezpiecznie przeprowadzić, tak samo jak staramy się, by w gniazdkach płynął prąd a listonosze roznosili listy.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę, że w chwili obecnej przeciwko głosowaniu korespondencyjnymi protestują ci, którzy w ubiegłych latach mocno forsowali takie rozwiązania.

Chylę czoła przed PR-owcami opozycji, że wykreowali temat wyborów na najważniejszą kwestię w tej chwili.

Polityk ocenia, że korespondencyjna forma wyborów jest „ułomna, ale dopuszczalna”.

Komentując doniesienia o możliwym buncie posłów Porozumienia podczas głosowania nad zmianami w kodeksie wyborczym, Marcin Horała wyraża nadzieję, że do tego nie dojdzie:

To najgorszy możliwy moment na przesilenia rządowe. Gdyby doszło do zmiany władzy, Polska by przepadła. Stabilność rządu jest teraz nieodzowna.

Wskazuje, że rozpad koalicji Zjednoczonej Prawicy spowodowałby konieczność przeprowadzenia w tym roku także wyborów parlamentarnych.

Nie sądzę, żeby ktoś, kto sądzi, że przeprowadzanie wyborów w czasie epidemii jest niebezpieczne, dążył by do konieczności przeprowadzania drugich wyborów.

Zdaniem Marcina Horały, istnieje ryzyko, że na jesieni epidemia się zaostrzy. Przewiduje również, że opozycja w przypadku poprawy własnych notowań w sondażach zacznie dążyć do jak najszybszego przeprowadzenia wyborów:

Gdybym miał stuprocentową pewność, że za 240 dni będziemy mieli normalną sytuację w kraju, popierałbym wprowadzenie stanu wyjątkowego. Lepiej teraz odbyć wybory a potem przez 3 lata mierzyć się z epidemią i jej skutkami.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego przedstawia recepty na powstrzymanie kryzysu. Uwypukla znaczenie zamortyzowania działalności przedsiębiorstw.

Chodzi o to, żeby struktura gospodarki przetrwała do momentu odbicia […] Nie można jednak dać wszystkiego wszystkim, bo w drugim kroku państwo nie miałoby pieniędzy dla nikogo. Polska nie może sobie pozwolić na tyle co USA czy Niemcy.

Jak dodaje rządowy pełnomocnik ds. CPK:

Opatrzność czuwała nad Polską, że w tym trudnym czasie Mateusz Morawiecki, osoba znakomicie poruszająca się w mechanizmach gospodarczych,  jest premierem.

Marcin Horała nie przewiduje wprowadzenia wyższych podatków dla najbogatszych dla sfinansowania części „tarczy antykryzysowej. Tłumaczy, że taki krok doprowadziłby do wycofania z Polski depozytów o wysokiej wartości i załamania systemu finansowego. Rozmówca Łukasza Jankowskiego zapowiada, że rząd planuje czasowo zwiększyć zadłużenie. Jak mówi, jest to bezpieczne, ponieważ dług publiczny w ostatnich latach istotnie zmalał, mimo wprowadzenia programu Rodzina 500+ i innych świadczeń socjalnych

Gość „Popołudnia WNET” komentuje apel Władysława Kosiniaka-Kamysza o zawieszenie działań przygotowawczych inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnemu. Wytyka prezesowi PSL ignorancję w kwestiach ekonomicznych. Przypomina, że publiczne inwestycje były w przeszłości skutecznym środkiem walki ze skutkami zapaści gospodarczej.  Poza tym, w tegorocznym budżecie na CPK nie przewidziano żadnych środków. Jak jednak dodaje rządowy pełnomocnik, pewne przemodelowanie projektu CPK będzie nieodzowne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Trudnowski: PiS być może świadomie wprowadza niekonstytucyjne przepisy wyborcze, by unieważnić przegrane wybory

Piotr Trudnowski o tym, co mogą oznaczać wprowadzone przez PiS zmiany do kodeksu wyborczego, jak zaważy to na stosunkach z opozycją i zwartości obozu rządzącego.

 

Piotr Trudnowski komentuje wprowadzenie przez Prawo i Sprawiedliwość poprawek dotyczących Kodeksu wyborczego. Podkreśla, że wprowadzone zmiany są wątpliwe konstytucyjnie. Nakreśla trzy scenariusze, które wyjaśniają kontrowersyjny ruch partii rządzącej. Pierwszy oznacza, że „prezes Kaczyński za niemal wszelką cenę chce przeprowadzić wybory 10 maja”. Według drugiego chodzi po prostu o „podłożenie nogi ” opozycji, która będzie musiała zgłosić poprawki do tarczy antykryzysowej w Senacie, opóźniając tym samym jej wejście w życie. Trzecia teoria, najbardziej spiskowa, zakłada, że

Prawo i Sprawiedliwość świadomie decyduje się na wprowadzenie niekonstytucyjnych przepisów wyborczych, po to, żeby po ewentualnej zmianie nastrojów społecznych, móc samemu dążyć do unieważnienia wyborów.

Prezes Klubu Jagiellońskiego tłumaczy, iż zgodnie z Konstytucją RP nie można dokonywać istotnych zmian w kodeksie wyborczym później niż sześć miesięcy przed ogłoszeniem wyborów. Problemem jest, jakie zmiany uznać należy za istotne. Przywołuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 28 października 2009 r., który rozpatrywał na wniosek prezydenta Lecha Kaczyńskiego zgodność z Konstytucją wprowadzenia dwudniowego głosowania do Parlamentu Europejskiego, na trzy miesiące przed wyborami. Wówczas Trybunał zgodził się z reprezentowanym przez swego ministra, Andrzeja Dudę, prezydentem, że proponowane zmiany są niekonstytucyjne.

[Jak napisał w tekście wyroku Trybunał: ,,Natomiast Trybunał Konstytucyjny w przywoływanym już wyroku z 3 listopada 2006 r. (sygn. K 31/06) wskazał, że w wypadku prawa wyborczego swoistym minimum minimorum powinno być uchwalanie istotnych zmian w prawie wyborczym co najmniej sześć miesięcy przed kolejnymi wyborami, rozumianymi nie tylko jako sam akt głosowania, lecz także jako całość czynności objętych tzw. kalendarzem wyborczym. Ewentualne wyjątki od tak sformułowanego wymiaru niedokonywania zmian w prawie wyborczym mogłyby wynikać jedynie z nadzwyczajnych okoliczności o charakterze obiektywnym.”-przyp. red.]

Nasz gość stwierdza, że po tym, co PiS zrobił w sobotnią noc, nie może on liczyć na wsparcie opozycji dla zmian w konstytucji, które pozwalałyby na nowy tryb przesunięcia wyborów. Sądzi w związku z tym, że wybory powinny być przełożone za pomocą ogłoszenia stanu nadzwyczajnego. Trudnowski odnosi się także do zawieszenia kampanii wyborczej przez Małgorzatę Kidawę-Błońską. W jego przekonaniu „Platforma Obywatelska może w ogóle skończyć bez kandydata”. Wskazuje, że dotychczasowe wypowiedzi kandydatki PO tylko szkodziły jej formacji, a w sondażach zaczęła się mijać z Władysławem Kosiniak-Kamyszem.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Prof. Dudek: Sytuacja wybitnie nie sprzyja przeprowadzeniu wyborów w maju. Ludzie w Polsce są w społecznym szoku

– To co na nas spadło, powoduje że dużo mniej myślimy o polityce. Nie sądzę, żeby sytuacja zmieniła się w ciągu 2 miesięcy – mówi politolog z UKSW, prof. Antoni Dudek.

 

Profesor Antoni Dudek analizuje wpływ epidemii koronawirusa na polską politykę. Ocenia, że w obliczu nadzwyczajnej sytuacji  niemal całkowicie zamrożono spór polityczny w naszym kraju.  Funkcjonują jedynie dwa tematy: analiza poczynań rządu w związku z trudną sytuacją epidemiologiczną kraju oraz kwestia terminu wyborów prezydenckich.

Nie potrafię wskazać jakiegoś innego tematu, który byłby teraz równie istotny. Przez dłuższy czas się to nie zmieni.

Jak twierdzi gość „Popołudnia WNET”, epidemia zmniejszyła niemal do zera szansę mniej popularnych kandydatów na zebranie wymaganej ilości podpisów. Zdaniem prof. Dudka możliwy jest scenariusz, w którym z wyborów wycofają się wszyscy kontrkandydaci obecnego prezydenta.

Gdyby wybory odbyły się 10 maja, to Andrzej Duda wygrałby je prawdopodobnie w pierwszej turze. Pozostali kandydaci nie mają praktycznie żadnej możliwości prowadzenia kampanii. Kryzys sprzyja prezydentowi. Kandydaci drugoligowi nie mają już żadnych szans na zebranie podpisów.

Politolog obawia się sytuacji, w której jedynym kontrkandydatem Andrzeja Dudy zostałby związany z Radiem Maryja prof. Mirosław Piotrowski. Doprowadziłoby to do radykalnego spadku frekwencji wyborczej. Jak mówi prof. Dudek, prezydent Duda powinien ograniczyć podróże po kraju. Zwraca uwagę, że całkowita z nich rezygnacja nie jest możliwa.

Chciałbym, żeby główni kandydaci na prezydenta skomunikowali się ze sobą i podjęli decyzję o nowej dacie wyborów i prawnym rozwiązaniu tego problemu.

Prof. Dudek mówi również o tym, że w obliczu epidemii całkowicie załamał się plan kampanijny Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Stwierdza, że społeczeństwo polskie w trudnej sytuacji , jaka nastała, dużo mniej koncentruje się na polityce. Jak dodaje, nie należy przykładać większej wagi do publikowanych w ostatnim czasie sondaży.

Sytuacja wybitnie nie sprzyja przeprowadzeniu wyborów w maju, chociaż technicznie jest to możliwe. […] Badanie preferencji politycznych teraz, kiedy społeczeństwo jest w stanie szoku, nie ma żadnego sensu.

Jak dodaje politolog:

Kontrkandydaci Andrzeja Dudy się zagubili. Ich plany polegały na spotkaniach z wyborcami. Teraz wszystko wzięło w łeb.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego ubolewa nad nieprzygotowaniem państwa na wariant przeprowadzenia wyborów drogą internetową. Wytyka Małgorzacie Kidawie-Błońskiej całkowity brak pomysłu na kampanię prezydencką.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Piotr Apel o wpływie koronawirusa na kampanię prezydencką: Pomoże Kidawie-Błońskiej i prezydentowi Dudzie

Polityk Kukiz’15-Koalicji Polskiej zwraca uwagę, że sztab jego kandydata najwcześniej zaczął przygotowania do epidemii. Deklaruje poparcie dla związków partnerskich.

 

  • Brak spotkań przedwyborczych w związku z epidemią jest na rękę prezydentowi Dudzie i Małgorzacie Kidawie-Błońskiej.
  • Andrzej Duda nie jest wymarzonym prezydentem Polaków, tylko Jarosława Kaczyńskiego.
  • Sklepy będą uzupełniać zapasy, bo sprzedaż to rzecz święta.

Piotr Apel wypowiada się na temat dotychczasowego przebiegu kampanii przed wyborami prezydenckimi. Odnosząc się do sytuacji związanej z epidemią koronawirusa stwierdza, że to sztab Władysława Kosiniaka-Kamysza pierwszy wdrożył odpowiednie środki bezpieczeństwa. Ocenia, że nie jest konieczne odwołanie wyborczych wieców:

Parlamentarzysta stwierdza, że urzędująca głowa państwa nie ma programu na drugą kadencję prezydencką.

Polityk uważa, że w obliczu sytuacji nadzwyczajnej nie należy cynicznie wykorzystywać dla doraźnych celów politycznych.  Odpiera zarzuty, jakoby Paulina Kosiniak-Kamysz była obciążeniem dla kampanii męża.

Poruszony zostaje również temat związków partnerskich. Piotr Apel uważa, że istnieją pewne przywileje należne jedynie małżeństwom , jednak sama idea usankcjonowania związków partnerskich jest jak najbardziej słuszna.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego przewiduje również, że w polskich sklepach nie zabraknie żadnych podstawowych produktów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Prof. Bartoszewski o koronawirusie: Epidemii nie należy wykorzystywać w kampanii wyborczej

– Konieczne jest zachowanie zdrowego rozsądku w obliczu zagrożenia – stwierdza polityk PSL-Koalicji Polskiej.

 

 

Prof. Władysław Teofil Bartoszewski wypowiada się na temat pierwszego w Polsce zachorowania na COVID-19. Mówi o tym, że od teraz  Koalicja Polska na każdym spotkaniu przedwyborczym będzie rozdawać ulotki informujące, jak należy zachowywać się w celu obniżenia ryzyka zakażenia koronawirusem z Wuhan. Wytyka rządowi nienajlepszą politykę informacyjną w tej kwestii. Odnotowuje jednak pewną poprawę:

Rząd przespał 2-3 tygodnie. Nie ma jednak sensu narzekać. Trzeba robić to co należy. Koronawirus nie powinien być tematem kampanii wyborczej. Należy zachować zdrowy rozsądek.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego stwierdza, że pierwotny projekt specustawy nie był dobry, jednak większość parlamentarna zgodziła się zaakceptować merytoryczne poprawki opozycji. Nie wiadomo, czy Senat będzie chciał wprowadzić do ustawy kolejne korekty.

Parlamentarzysta relacjonuje przebieg spotkania  reprezentantów z wysokimi przedstawicielami NATO ws. koronawirusa. Większość państw Sojusz jest w zasięgu epidemii. Chorują również wojskowi:

NATO przygotowuje się do walki z epidemią, ponieważ ma świadomość, że szybko się ona nie skończy.

Jak przewiduje rozmówca Łukasza Jankowskiego, epidemia doprowadzi do globalnej zapaści gospodarczej. Mocno ucierpi na pewno przemysł farmaceutyczny i motoryzacyjny, skoncentrowany w Państwie Środka:

Globalizacja spowodowała, że wszelkiego rodzaju epidemie bardzo mocno wpływają na światowy biznes. Drastycznie wzrastają ceny, co odbija się przede wszystkim na konsumentach.

Gość „Popołudnia WNET” ocenia, że rząd Zjednoczonej Prawicy dopuścił do zarządzania spółkami Skarbu Państwa wiele niekompetentnych osób.

Niewątpliwie Prawo i Sprawiedliwość wykazuje się nepotyzmem. Wymiana kadr z ludzi merytorycznych na pociotków to duży problem.

Poseł PSL podkreśla, że Koalicja Polska ma zamiar współpracować z rządem w przygotowaniu państwa na ewentualną epidemię koronawirusa. Jak zwraca uwagę polityk, bardzo pozytywną rolę w rządowych działaniach w tej kwestii odgrywa minister Michał Dworczyk. Zdaniem prof. Władysława Teofila Bartoszewskiego, do kampanii wyborczej wróci jeszcze temat finansowania mediów publicznych. Parlamentarzysta ocenia, że Zjednoczona Prawica wykazuje się cynizmem w tej sprawie. Polityk mówi też o konieczności naprawy polskiego systemu opieki zdrowotnej:

Służba zdrowia w Polsce nie była reformowana przez ostatnie 30 lat.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego wyraża przekonanie, że kandydat Koalicji Polskiej na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz uzyska w wyborach znacznie wyższe poparcie niż to wynika z aktualnych sondaży. Stwierdza, że wielu zwolenników Porozumienia Jarosława Gowina może być skłonnych poprzeć lidera PSL.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Gowin: Mam wrażenie, że część polityków PO marzy o epidemii koronawirusa, która mogłaby zaszkodzić rządowi [VIDEO]

Wszystkie procedury mające przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się koronawirusa są „dopięte na ostatni guzik”. Wicepremier zapewnia, iż wszyscy zarażeni będą mieć zapewnioną pełną opiekę.


Jarosław Gowin, wicepremier oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego mówi o wprowadzaniu procedur mających zapewnić bezpieczeństwo na uczelniach wyższych w kontekście pojawienia się pierwszego przypadku osoby zarażonej koronawirusem w Polsce:

Procedury są wprowadzane, rekomendacje przedstawia zespół wybitnych ekspertów. To są zarówno lekarze, profesorowie medycyny, jak i przedstawiciele Konferencji Rektorów […] Chciałbym uspokoić wszystkich studentów oraz słuchaczy, nie ma żadnych podstaw do zamykania uczelni, czy masowego zamykania szkół.

Czy Polsce władze opracowały systemy alarmowe mające przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się nowemu koronawirusowi?

Opracowałem zalecenia dla uczelni, które zostały przekazane w ubiegłym tygodniu […] od początku analizowaliśmy przebieg tej choroby, okoliczności, rozwiązania, które należy w tej sytuacji wprowadzić. Mogę powiedzieć z ręką na sercu – wszystkie procedury są dopięte na ostatni guzik.

Senat będzie dzisiaj obradować nad specustawą uchwaloną w poniedziałek przez Sejm, mającą przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się wirusa:

Opozycja w Sejmie zachowała się odpowiedzialnie […] poza Sejmem różnie było już z tą odpowiedzialnością polityków opozycji, miałem wrażenie, że część polityków Platformy marzy tutaj o jakiejś epidemii, marzy o tym aby rząd się wyłożył na tej chorobie.

Czy jest presja, która zmusza rządy na świecie, aby reagować nadzwyczajnie w przypadku koronawirusa?

Taka presja istnieje, ale jako ministrowie musimy kierować się odpowiedzialnością za bezpieczeństwo każdego, pojedynczego Polaka, dlatego żadnych rozwiązań mających ograniczyć skalę tej epidemii nie zaniedbamy. […] Osoby, które są, bądź mogłyby być poddane kwarantannie, będą miały pełną opiekę ze strony instytucji państwowych.

 

Ustawa abonamentowa

Prezydent Andrzej Duda zastanawia się, czy podpisać tę ustawę. Odbył on spotkania w Pałacu Prezydenckim z szefami mediów publicznych, szefem mediów narodowych, prezesem Jarosławem Kaczyńskim:

Rzeczywiście ta sekwencja spotkań wskazuje na to, że pan prezydent ma wątpliwości co do tej ustawy. W przeszłości zdarzało mu się zgłaszać swoje krytyczne uwagi co do funkcjonowania nie tyle  całych mediów publicznych, co właśnie telewizji publicznej […] jakakolwiek będzie decyzja pana prezydenta, to on jest i pozostanie kandydatem Zjednoczonej Prawicy.

Pracownicy mediów publicznych piszą do prezydenta listy z apelem o podpisanie ustawy. Z kolei media krytycznie patrzące na obóz Dobrej Zmiany publikują sondaże, według których wśród zwolenników prezydenta procent osób przeciwnych podpisania ustawy jest wysoki:

Decyzja pana prezydenta nie jest decyzją łatwą, zarówno ze względów merytorycznych, jak i politycznych. Zapewne stąd te szerokie konsultacje i wykorzystanie nieomal pełnego czasu do namysłu.

Przekazanie dodatkowych środków na media publiczne jest tematem szeroko omawianym w mediach związanych z opozycją:

Dla opozycji powiązanie sprawy dodatkowych środków dla mediów publicznych z demagogicznie podnoszonymi kwestiami ochrony zdrowia w kontekście najcięższej choroby, jaką są nowotwory, to jest jakiś sposób na podważanie zaufania do obozu rządowego i uderzania w kandydaturę pana prezydenta Andrzeja Dudy.

 

Wybory prezydenckie

Ostatnie trzy tygodnie kampanii wyborczej zadecydują o tym, kto zostanie prezydentem i w której turze:

Wszystkie sondaże pokazują, że w drugiej turze sam elektorat panu Dudzie nie wystarczy do zwycięstwa. […] Duży wpływ będą miały ostatnie tygodnie kampanii […] To będą rozstrzygające tygodnie. Scena polityczna jest w Polsce dosyć ustabilizowana. Widać wyraźnie że bezapelacyjnym zwycięzcą pierwszej tury będzie pan prezydent Andrzej Duda.

Zdaniem wicepremiera, drugie miejsce zajmie Małgorzata Kidawa-Błońska, kolejny będzie Władysław Kosiniak-Kamysz, a reszta kandydatów nie może liczyć na dobry wynik:

Małgorzata Kidawa-Błońska nie jest to, delikatnie mówiąc, najmocniejsza kandydatka, jaką mógł wystawić obóz opozycji […] Dobrą, chociaż moim zdaniem ostatnio niepotrzebnie nadmiernie agresywną prowadzi Władysław Kosiniak-Kamysz. reszta kandydatów się nie liczy.

 

Śledztwo Smoleńskie

Czy rząd powinien udać się do Smoleńska i Katynia?

Prowadzimy takie negocjacje ze stroną Rosyjską i Ukraińską, gdyż w grę wchodzi także odwiedzenie Charkowa. Wydaje mi się, że przedstawiciele polskiego państwa będą tego dnia w Smoleńsku.

Czy spodziewa się pan raportu zapowiadanego przez Antoniego Macierewicza?

Wiemy doskonale, że strona rosyjska dalej manipuluje prawdą o katastrofie smoleńskiej […] Bez szczegółowych polskich badań nad szczątkami trudno potraktować tę sprawę jako zamkniętą, niezależnie od tego, jaki kształt będzie miał raport komisji ministra Macierewicza.

To jeszcze nie będzie to coś, co powinno zakończyć sprawę śledztwa?

Nie wykluczam, że ta sprawa na zawsze zostanie osnuta tajemnicą […] Na pewno polskie państwo, niezależnie od tego, kto nim będzie w przyszłości rządził, powinno nie ustawać w wysiłkach i wywieraniu pewnej presji na stronę rosyjską.

 

A.M.K.

Adam Bielan: Porażka wyborcza Andrzeja Dudy doprowadziłaby do paraliżu władzy wykonawczej w Polsce

Eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości wypowiada się na temat pierwszego w Polsce przypadku koronawirusa. Analizuje przebieg kampanii wyborczej i kolejną odsłonę sporu wokół reformy sądownictwa.

 

 

Adam Bielan mówi o wykrytym pierwszym przypadku pacjenta chorego na koronawirusa w Polsce, potwierdzonym przez ministra zdrowia Łukasza Szumowskie na zwołanej w trybie pilnym konferencji prasowej. Polityk uspokaja, że na COVID-19 umiera niewiele osób:

Ten moment był nie do uniknięcia – koronawirus jest we wszystkich państwach ościennych.

Eurodeputowany zwraca uwagę, że niewiele ostatnio mówi się o wirusie grypy, które jest w Polsce regularnie spotykany w okresie jesienno-zimowym. Komentuje decyzję podjętą przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona o konfiskacie maseczek higienicznych. Ocenia, że w Polsce nie będą potrzebne tak drastyczne środki.

Gość „Poranka WNET” odnosi się do jednej z ostatnich wypowiedzi Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Kandydatka KO na prezydenta oskarżyła rząd o ukrywanie informacji na temat przypadków koronawirusa w Polsce i stanu przygotowania państwa na epidemię:

Małgorzata Kidawa-Błońska próbowała wszcząć histerię. Twierdząc, że w Polsce jest koronawirus, nie podała żadnych faktów. Powinna przeprosić polski rząd. […] Niestety, żadnych przeprosin nie słychać. To kolejny przypadek, kiedy Małgorzata Kidawa-Błońska popełnia rażący błąd[…] My nie będziemy wchodzić w takie przepychanki.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego porusza również temat kampanii przed wyborami prezydenckimi.

Demokracja ma to do siebie, że 2 miesiące przed wyborami nie sposób przewidzieć ich wyników. Podchodzimy z pokorą do decyzji Polaków. Wiemy, że dzisiejsze bardzo korzystne dla prezydenta Andrzeja Dudy mogą się jeszcze zmienić. […] Chcemy zdobyć ponad 50% głosów. To, czy dojdzie do tego w I czy w II turze ma drugorzędne znaczenie.

Jak mówi Adam Bielan, prezydent Duda uznał, że konieczny jest ponowny objazd kraju tzw. Dudabusem:

Prezydent czerpie bardzo dużo energii ze spotkań z Polakami. Na spotkaniach obywateli z innymi politykami nie spotkałem tak pozytywnych emocji.

Jak dodaje polityk:

Dziwię się, że Małgorzata Kidawa-Błońska otwarcie identyfikuje się z ludźmi zakłócającymi przebieg państwowych uroczystości. To pokazuje co by było, gdyby Polacy popełnili błąd i wybrali ją na prezydenta.

Adam Bielan zapewnia, że wszyscy politycy Zjednoczonej Prawicy gorąco popierają dążenia prezydenta Dudy do uzyskania reelekcji.

Gość „Poranka WNET” mówi również o przyszłej decyzji dotyczącej ustawy o przekazaniu mediom publicznym rekompensaty w wysokości 2 mld zł. Nie wyjawia, jakiego wyboru dokona Andrzej Duda:

Wedle konstytucji, prezydent ma na podpisanie ustawy 21 dni. Termin mija do końca tygodnia.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego  podkreśla, jak ważne są media publiczne. Zwraca uwagę, że również zwolennicy opozycji apelowali o polepszenie ich finansowania”

Kampania wyborcza nie jest dobrym momentem na dyskusję o reformie mediów publicznych.

Bielan komentuje także zachowanie kandydata na prezydenta PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza. Ludowiec nazwał prezydenta „Adrianem”. Jest to sarkastyczne określenie wobec Dudy w serialu „Ucho Prezesa”.Jak stwierdził nasz gość :

Spadła maska Kosiniakowi-Kamyszowi; spokojny oraz życzliwy polityk okazał się cyniczny.

Gość „Poranka WNET” przypomina również, że Władysław Kosiniak-Kamysz był twarzą reformy emrytalnej z okreu rządów PO-PSL, której głównym założeniem było zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn na poziomie 67 lat.

Wątpliwe jest, czy opozycyjni kandydaci na prezydenta realizowali cokolwiek z tego co obiecują. Stojąc w opozycji do rządu nie mają na to szans. Konflikt na szczytach władzy wykonawczej to ostatnie, czego teraz potrzebujemy.

Poruszony zostaje również temat bojkotu przez prof. Małgorzatę Gersdorf wczorajszego posiedzenia Trybunału Konstytucyjnego. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego stwierdza, że ludzie kwestionujący legalność działań TK wykazują się daleko idącą hipokryzją. Zdaniem Adama Bielana, wybór nowego I prezesa SN i reelekcja prezydenta Dudy zakończą spór wokół reformy sądownictwa.

Adam Bielan ubolewa nad faktem uzurpowania sobie przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej kompetencji nieprzewidzianych dla niego w traktatach unijnych. Zwraca uwagę, że hiszpańscy politycy potrafili zjednoczyć się w obliczu godzącego w suwerenność ich kraju wyroku TSUE.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.