„Stocznia jest własnością skarbu państwa i być może dzięki temu ma szansę na powrót do takiej działalności, o której mówimy” – mówi Marek Opowicz, prezes zarządu Stoczni Szczecińskiej.
Zdusić inflację w Polsce będzie trudniej niż w USA. Nie powinniśmy rozmawiać o ich obniżeniu, raczej o powrocie do podwyżek – mówi analityk portalu Bankier.pl.
Ceny usług w Polsce rosną, przyczyną jest ogromna presja popytowa.
Wojciech Bakun / Fot. Magdalena Uchaniuk, Radio Wnet
Jak samorządy radzą sobie w obliczu wyższych wydatków na energię i mniejszych dochodów z podatków? Wojciech Bakun o wygaszaniu miejskich latarni, obietnicy rządowych dopłat i kryzysie uchodźczym.
Prezydent Przemyśla Wojciech Bakun mówi, że zdecydowana większość paneli na Forum Ekonomicznym w Karpaczu dotyczy rozwiązywania problemów przed którymi stoi Polska. Mówi o wydatkach samorządów. Koszty energii wzrosły siedmiokrotnie.
Wzrost kosztów oświetlenia ulicznego w mieście Przemyślu, który do tej pory wynosił 3 miliony, jest do kwoty 21 milionów.
Podobnie wygląda kwestia utrzymania MOSiR-u.
Wydaje mi się, że taka ułuda, że wszystko jest w porządku musi paść.
Prezydent Przemyśla podkreśla, że obniżenie podatków przez rząd oznacza mniejsze wpływy dla samorządów. Uwagi samorządowców strona rządowa zbywa zapewnieniami, że będą dopłaty.
Tak naprawdę maksymalnie 30-40 procent tego co nam zabrano wracało do nas. Subwencja rozwojowa mogła być przeznaczana na inwestycje a nam brakowało na wydatki bieżące.
Gość Poranka Wnet podkreśla, że obniżenie PIT z 17 do 12 procent mocno uderza w budżety samorządów. Nie wiadomo, czy obiecywane rządowe dopłaty wyrównają tę stratę.
Rozmówca Łukasza Jankowskiego stwierdza, że w przeszłości Przemyśl był często demonizowany jako miasta ksenofobiczne i antyukraińskie. Relacja polsko-ukraińskie nie były jednak wcale aż tak złe, choć bywały napięcia.
Relacje polsko-ukraińskie w Przemyślu były często demonizowane. […] Tworzono przez lata obraz ksenofobicznego, antyukraińskiego Przemyśla.
Mieszkańcy Przemyśla stanęli jednak na wysokości zadania w obliczu kryzysu uchodźczego.
To przemyślanie w pierwszym odruchu pomagali Ukraińcom, pomagali sąsiadom.
Paweł Bobołowicz wraz ze swymi gośćmi komentuje rosyjski atak na obóz w Ołeniwce. Rosjanie wysadzili lub ostrzelali (brak dokładnych informacji) budynek, gdzie przebywali ukraińscy jeńcy.
Prowadzi:
Paweł Bobołowicz
Goście:
Dmytro Antoniuk – korespondent Radia Wnet na Ukrainie
Artur Żak – dziennikarz Kuriera Galicyjskiego
Piotr Mateusz Bobołowicz – dziennikarz Radia Wnet
Marek Cynkar – dziennikarz Radia Rzeszów
Dmytro Antoniuk, Artur Żak – komentują rosyjski atak na obóz w Ołeniwce. W dawnej kolonii karnej od jakiegoś czasu znajdowali się ukraińscy jeńcy, między innymi obrońcy Mariupola. Budynek z żołnierzami został wysadzony lub ostrzelany, nie mamy w tej sprawie dokładnych informacji. W wyniku rosyjskiego ataku zginęło co najmniej 40 osób, a 130 zostało rannych. Nie ucierpiał żaden Rosjanin. Według oficjalnego stanowiska Moskwy jest to szczęśliwy zbieg okoliczności, a za atak odpowiada Ukraina, którzy chcieli zapobiec wydaniu przez jeńców tajemnic państwowych.
Dziennikarze współpracujący z Radiem Wnet mówią również o opublikowanym niedawno w Internecie filmie z torturami ukraińskiego żołnierza. Widać na nim jak rosyjski wojskowy najpierw wykastrował, a potem strzałem w głowę zabił swego jeńca.
Piotr Mateusz Bobołowicz – podsumowuje Forum Wolnych Narodów Rosji. Wojna na Ukrainie zmieniała jego zdaniem układ sił na świecie. Wiele narodów coraz bardziej myśli o niepodległości, a wzorem są dla nich Ukraińcy i Czeczeni.
Marek Cynkar – mówi o festiwalu w Łączy nas historia, który odbędzie się w Przemyślu pod koniec sierpnia. Jednym z punktów programu ma być rekonstrukcja wjazdu do twierdzy przemyskiej cara Mikołaja II. Pomysł ten wywołuje sporo kontrowersji. W mieście zamieszkuje obecnie sporo Ukraińców.
Czy Polsce uda się uniknąć recesji w przyszłym roku? Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju o stabilizacji krajowej gospodarki i środkach z KPO oraz o budowie CPK.
Dane z ostatnich tygodni pokazują, że szczyt inflacji może nastąpić już wkrótce.
Paweł Borys stwierdza, że celem po okresie wahań związanych z wojną i epidemią należy ustabilizować gospodarkę, zbić inflację, a przy tym utrzymać wzrost gospodarczy. Zauważa, że obecnie mamy do czynienia ze słabnącą konsumpcją.
W przyszłym roku spadek dynamiki inflacji będzie silny; zejdzie ona poniżej 10%.
Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju wskazuje, że ostatnich kwartałach mieliśmy do czynienia w Polsce wręcz z boomem gospodarczym. Potrzebny jest spadek konsumpcji.
Pewne spowolnienie gospodarki jest konieczne dla wyhamowania inflacji.
Zauważa, że Polska ma wiele mocnych gałęzi gospodarki. Posiadamy silny przemysł i usługi.
Polska gospodarka jest na tyle elastyczna i silna, że uniknie moim zdaniem recesji w przyszłym roku.
Gość Kuriera Ekonomicznego wskazuje na rolę Krajowego Planu Odbudowy w pobudzaniu gospodarki w przyszłym roku. Przyznaje, że nie jest to prosty program, aby z niego korzystać. Państwa członkowskie UE mają postawione setki warunków, aby z unijnej pożyczki skorzystać.
Początek wdrażania KPO planujemy na lipiec.
Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego odnosi się do krytyki Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Uważam, że CPK to bardzo korzystny dla polskiej gospodarki projekt; warto by został jak najsprawniej przeprowadzony.
Sądzi, że CPK może stać się silnym hubem logistycznym naszej części Europy. Nie podoba się to naszym zachodnim sąsiadom, którzy widzą na przykładzie konkurującego z Hamburgiem Gdańska, że jesteśmy w stanie z nimi rywalizować.
Paweł Bobołowicz wraz ze swymi gośćmi opisuje sytuację panującą w Zaporożu, Odessie i Lwowie. Mówi o intensyfikacji białoruskich działań mających na celu podniesienie poziomu tamtejszej armii.
Prowadzący:
Paweł Bobołowicz
Realizator:
Joanna Rejner
Goście:
Olga Siemaszko – szef białoruskiej sekcji Radia Wnet
Dmytro Antoniuk – korespondent Radia Wnet na Ukrainie
Wojciech Jankowski – dziennikarz Radia Wnet, gospodarz Studia Lwów
Borys Tynka – pisarz podróżnik, autor książki Przewodnik po Odessie.
Olga Siemaszko – komentuje ostatnie działania Alaksandra Łukszenki mające na celu wzmocnienie bezpieczeństwa państwa. Teren przy granicy ukraińsko – białoruskiej w rejonie brzeskim został zaminowany. Powołane do życia mają zostać specjalne jednostki tzw. Obrony Narodowej, składające się z mieszkańców wsi przeszkolonych w używaniu broni. Łukaszenka planuje również utworzenie jednostek bojowych, w skład których weszliby rybacy i myśliwi.
Białoruś może stać się obszarem przesyłowym dla ukraińskiego zboża. Kraj umożliwi transport żywności przez swoje terytorium do portów bałtyckich, pod warunkiem odblokowanie ich dla białoruskich towarów.
Dmytro Antoniuk – opisuje swój pobyt w Zaporożu. Miasto stara się funkcjonować normalnie, jednak wciąż spadają na nie rakiety. Rosjanie wzięli sobie na cel głównie zakłady przemysłowe. Próbują dodatkowo wykorzystać do swoich celów elektrownię atomową w Energodarze położoną kilkadziesiąt kilometrów od Zaporoża. Na razie ich działania są nieskuteczne.
Korespondent Radia Wnet przybliża również historię Siczy Zaporoskiej, która była przecież kolebką kozactwa na Ukrainie.
Wojciech Jankowski – wspomina atmosferę panującą we Lwowie w czasie pierwszych dni wojny. Ludzie byli przerażeni, ulice opustoszały. Szybko jednak sytuacja zaczęła się poprawiać. W tym momencie ludzie przywykli na tyle do działań wojennych, że nie reagują już na alarmy przeciwlotnicze. Sporo mieszkańców wróciło również do Lwowa.
Borys Tynka – podkreśla, że Odessie nie grozi ryzyko bezpośredniego rosyjskiego ataku. Jej port jest jednak zablokowany. W jego odblokowaniu mogłyby pomóc polskie armatohaubice Krab, które ukraiński rząd zamierza kupić (o tej sprawie więcej pisaliśmy TUTAJ)
Zaciekawił cię tekst? Koniecznie przesłuchaj całej audycji!
W Studiu Lwów Wojciech Jankowski na dworcu w Przemyślu wraz z gośćmi rozmawiają o słynnej Biedronce w Medyce oraz wystawie poświęconej Kazimierzowi Górskiemu.
Komu przeszkadza konkurencyjność polskiego transportu? Prezydent Centrum im. Adama Smitha o konsekwencjach propozycji KE dla polskich starań o nadrobienie dystansu gospodarczego do krajów zachodnich.
Propozycja Komisji Europejskiej Fit for 55 zakłada rozszerzenie unijnego systemu handlu emisjami o budownictwo i transport: lądowy, morski, lotniczy. Andrzej Sadowski ocenia, że
Jest to plan, który doprowadzi, jeżeli zostałby zrealizowany, do odprzemysłowienia Polski.
Jak wskazuje, nasz kraj dalej silnie dokonuje uprzemysłowienia gospodarki. W wyniku nowych regulacji najbardziej straciłyby kraje takie jak Polska.
To, co jest celem rządu, czyli skracanie dystansu do gospodarek krajów starej Unii Europejskiej zostałoby zatrzymane i [dystans] nigdy już nie zostałby zniwelowany.
Prezydent Centrum im. Adama Smitha stwierdza, że wbrew zapewnieniom unijnym nasze przedsiębiorstwa będą jeszcze bardziej uzależnione od zachodnich.
Polski przemysł transportowy stał się w ostatnim czasie numerem 1 w Unii Europejskiej.
Francja i Niemcy wystąpiły z inicjatywą ograniczającą konkurencyjność polskiego sektora transportowego. Dyrektywa unijna o mobilności nie zatrzymała jednak polskiego transportu, wciąż bardziej konkurencyjnego od niemieckiego i francuskiego. Kolejnym uderzeniem w konkurencyjność polskiej gospodarki jest też przyśpieszenie unijnej polityki klimatycznej.
Brak jest nadziei, aby kraje Europy Wschodniej uzyskały należytą pozycję.
Ekonomista wskazuje, że rząd powinien znaleźć odpowiedź na pytanie: „o ile poziom życia w Polsce się obniży wskutek unijnej polityki klimatycznej?”.
Rzecznik prasowy IMiGW o aktualnej pogodzie, nawiedzających Polskę trąbach powietrznych i problemie suszy.
Najcieplej będzie na wschodzie kraju, tam jeszcze upały i tam jeszcze są ostrzeżenia przed upałami. wartości na termometrach to nawet do 32 stopni Celsjusza. W Przemyślu,w centrum kraju, w Warszawie około 25. Nieco bardziej na zachód to wartości od 20 do 22 stopni, a nad morzem nieco chłodniej tam od około 19 do 21 stopni.
Grzegorz Walijewski przedstawia aktualną prognozę pogody. Burze mogą wystąpić częściowo na Lubelszczyźnie, w okolicach Przemyśla i na Zamojszczyźnie. W reszcie kraju raczej spokojnie.
Ekspert z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wyjaśnia, że będziemy musieli się przyzwyczaić do częstszych trąb powietrznych. Wyjaśnia, iż
To, co się dzieje w tym momencie w atmosferze to jest efekt tak naprawdę coraz cieplejszego klimatu, coraz cieplejszych mas powietrza, które cały czas są nad naszym krajem.
Rzecznik prasowy IMiGW przypomina, że w przeszłości zdarzały się w Polsce trąby dochodzące do trzech w pięciostopniowej skali, co oznacza, że prędkość wiatru osiągał w nim prędkość ponad 300 km/h.
Trudno prognozować, gdzie wystąpi taka trąba powietrzna. […] Cały kraj jest narażony na to groźne zjawisko.
Hydrolog odnosi się do problemu suszy w Polsce. Wskazuje, że słowa ONZ-u o tym, że susza to problem porównywalny do Covid-19 powinny dotrzeć do nas już siedem lat temu.
Tak naprawdę od 2014 15 roku mamy permanentne susze w naszym kraju. I teraz już raczej nie brzmi pytanie, czy susza wystąpi w naszym kraju tylko raczej kiedy i gdzie.