Tomasz Latos: Problem polega na podaży szczepionek. Należymy do absolutnych liderów szczepień w Unii Europejskiej

Szef sejmowej komisji zdrowia o błędzie informatycznym w zapisie na szczepienia, dystrybucji szczepionek, powikłaniach po AstraZenece i możliwości dopuszczenia amantadyny do leczenia Covid-19.

Tomasz Latos odnosi się do zamieszania wokół zapisów na szczepienia. Wyjaśnia, że przy tak dużym przedsięwzięciu może dochodzić do błędów. Te zaś należy szybko wyjaśniać. Wyraża nadzieję, że ci wszyscy, którzy wyrazili chęć zaszczepienia się będą mieli do tego okazję w tym kwartale.

Miejmy nadzieję, że te deklaracje, które płyną z Brukseli będą dotrzymane. I Polska i wszystkie kraje unijne otrzymają bardzo dużo szczepionek w drugim kwartale.

Szef sejmowej komisji zdrowia stwierdza, że problem polega na ograniczonej podaży szczepionek, nie na sposobie ich dystrybucji. Gdyby nasz kraj otrzymywał szczepionek to mógłby szczepić, jak ocenia, nawet kilkanaście tysięcy osób dziennie.

Należymy do absolutnych liderów szczepień w Unii Europejskiej.

[related id=141249 side=right] Jednocześnie jednak Polska przoduje też w niechlubnym rankingu państw UE z największym odsetkiem zgonów na Covid-19. Gość Kuriera w samo południe podkreśla, że każda śmierć jest tragedią. Przypuszcza, iż wzrost zgonów może wynikać ze stadium epidemii w naszym kraju, opóźnionej względem krajów takich jak Włochy i Hiszpania.

Jak zaznacza Latos, oparty na osoczu polski lek na koronawirusa dalej jest w fazie testowej. Odnosi się do leczenia amantadyną. Stwierdza, że jest badana. Wskazuje, iż potencjalna skuteczność amantadyny dotyczy pierwszych dni zachorowania.

Jest duże prawdopodobieństwo, że ta skuteczność będzie potwierdzona w wyniku badań.

Rozmówca Adriana Kowarzyka informuje, że w Polsce prowadzone są obecnie szczepienia przy użyciu szczepionek takich jak Moderna, Johnson&Johnson i AstraZeneca. Odnosi się do obaw związanych z tą ostatnią. Zaznacza, że jeśli chodzi o wykryte przypadki NOP po tej szczepionce, to

Po przebadaniu okazało się, że to jest zupełnie populacyjne prawdopodobieństwo wystąpienia tych powikłań. W grupie nieszczepionych były podobne statystyki.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Ryszard Czarnecki: tworzymy nowy, centroprawicowy punkt odniesienia w Parlamencie Europejskim

Eurodeputowany mówi o współpracy PiS z węgierskim Fideszem i włoską Ligą Północną oraz o potrzebie zaostrzenia polityki UE wobec Kremla.

Ryszard Czarnecki komentuje spotkanie Mateusza Morawieckiego, Viktora Orbana i Mateo Salviniego w Budapeszcie. Stanowiło ono początek działań na rzecz utworzenia nowej centroprawicowej formacji w Parlamencie Europejskim.

Spotkanie to sliny sygnał do oponentów, że chcemy iść razem. Naszym wspólnym fundamentem jest ideowym jest wiara w to, że UE powinna być wspólnotą ojczyzn, a nie federalsitycznym superpaństwem rządzonym przez biurokratów.

Jak wskazuje eurodeputowany, po ewentualnym zjednoczeniu, ugrupowania rządzące Polską i Węgrami, oraz współrządzące we Włoszech, stworzyłyby trzecią pod względem liczebności siłę w Parlamencie Europejskim.

Dzwonią do mnie dziennikarze francuscy i holenderscy; czują że tworzy się nowy punkt odniesienia.

Polityk krytykuje imperialną politykę Federacji Rosyjskiej. Wyraża zadowolenie z faktu, iż Unia Europejska coraz bardziej skłania się ku polskiej wizji polityki wobec Rosji. Ocenia, że wśród rosyjskich elit występuje kompleks na punkcie naszego kraju.

Strona rosyjska nieustannie podżega do rozlewu krwi, między innymi gromadząc wojska na granicy z Ukrainą. Stosują metodę zarządzania konfliktem przez szantaż.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

61 organizacji wzywa europosłów do odrzucenia propozycji KE ws. monitorowania terroryzmu w sieci

Komisja Europejska zaproponowała prawo zmuszające platformy internetowe do używania automatycznych filtrów, weryfikujących zamieszczaną treść. Rozwiązanie to krytykuje szereg organizacji.

Wzywamy Parlament Europejski do odrzucenia tej propozycji, ponieważ stwarza ona poważne zagrożenia dla wolności wypowiedzi i opinii, wolności dostępu do informacji, prawa do prywatności i praworządności.

Wśród sygnatariuszów listu otwartego do członków Parlamentu Europejskiego, wzywającego do głosowania przeciwko propozycji Komisji, są takie organizacje jak Amnesty International, Fundacja Panoptykon, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Human Rights Watch i Reporterzy bez Granic. Krytykują one propozycję, aby portale internetowe usuwały treści terrorystyczne w ciągu godziny od ich zamieszczenia. Tak krótki okres nie pozwala na ludzką weryfikację wymuszając użycie algorytmów. Tymczasem istnieje obawa, że algorytm nie będzie odróżniał materiałów dokumentalnych, czy satyrycznych od terrorystycznych. Skutkiem tego informacje na temat np. zbrodni wojennych lub prześladowań mogą być blokowane jako terrorystyczne. Jak czytamy w liście otwartym,

Od 2018 r., my, podpisane niżej organizacje broniące praw człowieka […] ostrzegałyśmy przed serią poważnych zagrożeń dla podstawowych praw i wolności zawartą w tej propozycji […].

Wśród zagrożeń wymienia się brak poddania procedury usuwania treści z portali nadzorowi sądownictwa. Stoi to, jak zauważają autorzy listu, w sprzeczności Kartą Praw Podstawowych, która gwarantuje wolny dostęp do informacji, który może być ograniczony wyrokiem sądu. Kolejnym problemem jest zapis, że treść powinna być usunięta w ciągu godziny, niezależnie w którym z krajów członkowskich znajdują się serwery. Oznacza to rozszerzenie jurysdykcji poszczególnych krajów poza ich terytorium bez właściwej weryfikacji sądowej.

A.P.

Sebastian Kaleta o funduszu odbudowy UE: jesteśmy przeciwni, aby Unia zaciągała w naszym imieniu zobowiązania

Wiceminister sprawiedliwości przestrzega, że Polacy będą musieli spłacić część unijnego zadłużenia. Protestuje przeciwko ingerencji UE w polski wymiar sprawiedliwości.

Sprawa organizacji wymiaru sprawiedliwości jest kwestią wewnętrzną, kwestią ustroju państw członkowskich

Sebastian Kaleta krytykuje ingerencję unijnych instytucji w reformę polskiego wymiaru sprawiedliwości. Wskazuje, że nasza konstytucja gwarantuje sędziom szerszy immunitet niż w niektórych krajach Europy Zachodniej.

Gość „Popołudnia WNET” odnosi się do kwestii unijnego funduszu odbudowy. Podkreśla, że Solidarna Polska pozostaje krytyczne dla jego założeń. Wskazuje, że nasz rząd powinien samodzielnie zaciągnąć zobowiązania finansowe, zamiast zadłużać się wobec UE.

Nasza postawa jako Solidarnej Polski służy przede wszystkim żeby chronić środki które się Polsce należą (…), z drugiej jesteśmy przeciwni temu, żeby UE w imieniu Polski zaciągała zobowiązania i nas z nich rozliczała.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Prof. Maciej Szymanowski o spotkaniu Morawieckiego, Orbana i Salviniego: Spodziewane jest zawiązanie sojuszu

Gość „Kuriera w Samo Południe” opowiada min. o możliwym założeniu przez trzech polityków europejskiej prawicy nowej frakcji w Parlamencie Europejskim.

W dzisiejszym „Kurierze w Samo Południe” gościł dyrektor Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej, prof. Maciej Szymanowski, mówił m.in. o spotkaniu Mateusza Morawieckiego, Victora Orbana i Mateo Salviniego w Budapeszcie:

Prasa węgierska pisze o tym dosyć oszczędnie, z uwagi na to, że spotkanie ma dopiero nastąpić. Natomiast z pewnością, z większym entuzjazmem niż ma to miejsce w Polsce. Spodziewane jest zawiązanie sojuszu trzech partii, wokoło którego tworzyć się będą kolejne formy współpracy.

Ekspert wyjaśnia jakie tematy mają być poruszone w czasie dzisiejszego emblematycznego spotkania dwóch premierów i byłego wicepremiera Włoch:

Dyskusja ma dotyczyć nowego ładu postpandemicznego w Europie i w Unii Europejskiej, a także kwestii związanych z samą Unią np. masowej imigracji. Bo nie da się ukryć, że kłopoty partii Fides w Europarlamencie rozpoczął ich twardy sprzeciw właśnie wobec masowej imigracji i przyjmowania do UE obywateli spoza Unii.

Rozmówca Adriana Kowarzyka wskazuje na podobieństwa w podejściu do niektórych kwestii trojga polityków europejskiej prawicy. Jednym z nich jest właśnie postulowany kierunek polityki imigracyjnej:

Również były wicepremier Włoch, Mateo Salvini, dał nam się poznać z jego innej polityki względem imigrantów, którzy przecież tysiącami przybywali do Włoch, niż jego poprzednicy i następcy.

Gość „Kuriera w samo południe” opowiada o możliwym założeniu przez Morawieckiego, Orbana i Salviniego nowej frakcji w Parlamencie Europejskim:

Najprawdopodobniej wszystko jednak rozpocznie się od sojuszu. Kiedy będzie się konstytuować ewentualna nowa frakcja dowiemy się prawdopodobnie jakiś czas po tym spotkaniu. Jednocześnie byłoby to bardzo korzystne, jeżeli powstałaby taka frakcja jednocząca partie i różnych obywateli Europy, którzy myślą podobnie i mają poglądy konserwatywne. Gdyby taka frakcja powstała, wedle ostrożnych szacunków możliwe, że miałaby szanse na trzecie lub nawet drugie miejsce pod względem liczebności w Parlamencie Europejskim.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Prof. Krasnodębski: Trwa ofensywa sił skrajnie lewicowych. Te tendencje wywołują negatywną reakcję społeczeństw Europy

Prof. Zdzisław Krasnodębski, eurodeputowany PiS. mówił w porannej audycji Radia WNET m.in. o polityce europejskiej, lewicowej rewolucji wdrażanej przez skrajne środowiska i polityce polskiego rządu.

Premier Mateusz Morawiecki spotka się  w czwartek w Budapeszcie z premierem tego kraju Viktorem Orbanem oraz z liderem włoskiej Ligi Matteo Salvinim. Rozmowa ma dotyczyć między innymi funkcjonowania Parlamentu Europejskiego. Jak wskazuje prof. Zdzisław Krasnodębski jego wyniki mogą być korzystne.

Pojawiają się głosy, że spotkanie w Budapeszcie jest szansą na stworzenie nowej siły na prawicy w Parlamencie Europejskim. Rozmówca Łukasza Jankowskiego zaznacza jednak, że;

Nie zmienimy układu sił w Parlamencie Europejskim, nawet jeżeli  powstanie duża grupa na bazie rozszejszroznej frakcji Konserwatystów i Reformatorów – mówi eurodeputowany PiS.

Upatruje jednak korzyści w utworzeniu współpracy, jaką mogą nawiązać konserwatywne rządy europejskie poza Parlamentem Europejskim.

Tworzenie sojuszu partii, które mają wpływ na rządzenie w Europie poza PE, (…)  może mieć duże znaczenie.

Polityk podkreślił, że konieczna jest obrona tradycyjnych wartości. Dysonans pomiędzy rewolucyjnymi zapędami skrajnej lewicy a konserwatywnym spojrzeniem na świat prowadzi w Europie do sprzeciwu społeczeństw.

Chodzi o obronę tej normalności i tego, co jest podstawą cywilizacji europejskiej. Jest ofensywa sił skrajnie lewicowych. (…) Te tendencje wywołują we wszystkich społeczeństwach europejskich negatywną reakcję. We Francji padają sformułowana,  że kraj jest na skraju wojny domowej.

Jak zaznacza gość Poranka WNET hasła wygłaszane przez skrajną lewicę „są bardzo zwodnicze.”

Komunizm również walczył o wolność na świecie. (…) Nie wierzę w to, że ludzie chcieliby mieszkać w jednym wielkim squacie. Chwilowa popularność tych haseł wynika  z  obecnej sytuacji.

W jego ocenie partia rządząca powinna się aktywnie włączyć w politykę europejską.

Trzeba pokazać pewną dynamikę ogólnoeuropejską i PiS powinno być bardziej aktywne w polityce europejskiej, skupiając siły, które są przeciwne nowej fali rewolucji.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy !

A.N.

Wariactwo rewolucji kulturowej skończy się jak wszystkie poprzednie / Jadwiga Chmielowska, „Śląski Kurier WNET” 82/2021

Współcześni siewcy nienawiści idą drogą Hitlera i Stalina. W 1980 roku chodziliśmy dumnie, na złość komunistom, ze znaczkami „element antysocjalistyczny”. Może teraz czas na znaczek „patriota”?

Jadwiga Chmielowska

Kwiecień plecień wciąż przeplata trochę zimy, trochę lata. Przyroda budzi się ze snu. Czy my przebudzimy się po pandemii? Nie po tej covidowej, atakującej ciało, ale tej gorszej, niszczącej nasze mózgi i serca. Odkąd kłamstwo jako postprawda i zło w postaci relatywizmu zaczęły zagłuszać prawdę i dobro – my, ludzie, zaczynamy, błądząc po manowcach, gubić swoje człowieczeństwo.

Prof. Andrzej Nowak przypomina o odwiecznym dylemacie w historii myśli politycznej. Już Platon rozważał: „na czym ma polegać sprawiedliwość w polityce. (…)

Machiavelli zaś zostawia następnym pokoleniom następującą »receptę«: trzeba przemocą realizować swoje interesy, ale jednocześnie tak oprawiać w piękne słowa tę ich bezwzględną siłę i brutalność, żeby powstawało wrażenie działania w imię dobra wspólnego.

Połączenie siły i udawania, siły i manipulowania, siły i propagandy – to jest istota polityki według Machiavellego, który porzuca całkowicie odniesienia moralne dla świata polityki”.

Przyszło nam żyć w świecie makiawelizmu: wszystko dozwolone, zmiany pojęć i języka mają pozwolić na sterowanie społeczeństwami.

Już Francuzi po rewolucji w XVIII wieku zmienili nazwy miesięcy, a Hitler w wieku XX nakazał tropić nazwy żydowskie w języku niemieckim i eliminować je. I tak na przykład nie wolno było używać nazwy jednostki częstotliwości Herz – bo pochodziła od nazwiska Żyda. Zrobił się taki bałagan, że po kilku latach wrócono do normalności.

Teraz rewolucjoniści kulturowi znów chcą wykasować wiele pojęć i zastąpić je nowymi. Skończy się to wariactwo tak samo, jak poprzednie. Współcześni siewcy nienawiści idą drogą Hitlera i Stalina. Etykiety „Żyda”, „wroga ludu”, „kontrrewolucjonisty” zostały zastąpione przez „klerykała”, „antysemitę” i „faszystę”. Obecnie „antysemitą” może być nawet Żyd, a twórcom „nowego ładu” to nie przeszkadza. W 1980 roku chodziliśmy dumnie, na złość komunistom, ze znaczkami „element antysocjalistyczny”. Może teraz czas na znaczek „patriota”?

Dzieci autora książki o żołnierzu wyklętym, zatytułowanej Chrystus za nas, my za Chrystusa, są piętnowane w przedszkolu jako „dzieci faszysty”. Siewcom nienawiści wydaje się, że wszystko mogą. Nieprzypadkowy jest atak środowisk oszalałych z nienawiści na IPN, SDP i Daniela Obajtka za polonizację mediów. Borys Budka otwarcie zapowiedział likwidację na uniwersytetach kierunków historii i teologii. „Nowy człowiek”, w pełni zniewolony, nie ma czerpać wiedzy z doświadczenia, tradycji i wiary przodków.

Profesor Andrzej Nowak przestrzega: „III RP jest przecież silniejsza niż okrojona Polska po drugim rozbiorze, także militarnie, i choć nie jesteśmy potęgą, to deklarując samodzielność, niezależność, budzimy niepokój i złość w imperialnych stolicach”.

„Pobudzona została furia – dziś postępowych – kolonizatorów, którzy chętnie nazywają siebie emancypatorami. Zatem próbuje się nas spacyfikować, stosując kamuflaż ideologiczny znany już w starożytności i zalecany przez Machiavellego”. Ratunek prof. Nowak widzi w idei Międzymorza.

Ksiądz Franciszek Blachnicki, którego setną rocznicę urodzin obchodzimy, wskazał Kościołowi nową drogę do serc młodzieży. Może hierarchowie skorzystaliby z tej sprawdzonej metody?

„Bóg jest miłością, a miłość poznaje się, oddając za siebie nawzajem życie, tak jak Jezus oddał swoje życie za nas” (z homilii księdza Madan Sual Singha z archidiecezji Cuttack-Bhubaneswar w Indiach). Jezus nauczał:

„Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść ma człowiek, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie?”.

Nie lękajmy się, zło przeminie jak covid. Chrystusowego Kościoła bramy piekielne nie przemogą. Jezus pokonał śmierć. Zmartwychwstał.

Artykuł Jadwigi Chmielowskiej, Redaktor Naczelnej „Śląskiego Kuriera WNET”, znajduje się na s. 1 kwietniowego „Kuriera WNET” nr 82/2021.

 


  • Kwietniowy numer „Kuriera WNET” (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł wstępny Jadwigi Chmielowskiej, Redaktor Naczelnej „Śląskiego Kuriera WNET”, na s. 1 kwietniowego „Śląskiego Kuriera WNET” nr 82/2021

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Wolny świat sam sobie odebrał prawo do bycia moralnym drogowskazem / Krzysztof Skowroński, „Kurier WNET” 82/2021

Putin oznajmił Amerykanom, że dokonali ludobójstwa na Indianach, wzbogacili się na niewolnictwie i są rasistami. I nie mieli na to żadnej odpowiedzi, bo wpadli w pułapkę własnej czarnej propagandy.

Krzysztof Skowroński

Kolejna Wielkanoc w zamknięciu. Będzie więcej czasu na przeczytanie „Kuriera WNET”. Ale to słaba pociecha. Mamy dość i czujemy się bezradni. Od roku patrzymy, o ile to możliwe, w oczy nietoperzowi z Wuhan i pytamy: czy to on? W poprzednich numerach naszej Gazety Niecodziennej został uniewinniony. W tym numerze Adam Gniewecki zajął się Billem Gatesem. Warto wczytać się i poznać nie tylko poglądy, ale i działania jednego z najbogatszych ludzi na planecie.

Wygląda na to, że wolne społeczeństwa, jak zgodziły się na zamknięcie, zgodzą się na kolejne rozporządzenia. To, co wydawało się częścią spiskowej teorii, staje się naszą codziennością. Będziemy poruszać się z zieloną przepustką, świadczącą o tym, że jesteśmy zaszczepieni. I generalnie społeczeństwa przyjmą to z radością, nie chcąc wiedzieć, że to jest kolejny element inżynierii społecznej.

Mamy być kontrolowani, a nasz los powierzony sztucznej inteligencji. Ale dość tego! Profesor Andrzej Nowak w wywiadzie dla naszego radia, który drukujemy w tym wydaniu „Kuriera WNET”, powiedział: zaszczepmy się i przystąpmy do walki o naszą wolność.

Bo wolność trzeba cenić i rozumieć. Najlepiej rozumieją ją ci, którzy jej nie mają. Piszę te słowa w dniu święta wolnych Białorusinów, ze świadomością, że 300 km od naszej redakcji przy Krakowskim Przedmieściu trwają aresztowania i przeszukania w domach i instytucjach związanych z Polakami z Grodna. Obserwuję bezradność wolnego świata, który sam sobie odebrał prawo do bycia moralnym drogowskazem. To było widać i słychać w rozmowie amerykańskiego Sekretarza Stanu z jego chińskim odpowiednikiem. I nie tylko w tej rozmowie, a także w wypowiedzi Władimira Putina Amerykanie usłyszeli, że dokonali ludobójstwa na Indianach, wzbogacili się na niewolnictwie i są rasistami. I nie mieli na to żadnej odpowiedzi. Bo wpadli w pułapkę własnej czarnej propagandy, podważającej ciągłość historyczną.

Kraj, w którym się burzy własne pomniki i przestaje szanować swoją historię, musi wiedzieć, że w konsekwencji inni przestaną się z nim liczyć. To są sidła, które zastawili Demokraci i sami w nie wpadli.

A w Europie niestety wcale nie jest lepiej. Jak słucha się niektórych debat w Parlamencie Europejskim, można odnieść wrażenie, że obserwujemy dom wariatów. Ale to tylko wrażenie, zakrywające prawdziwy sens zdarzeń. Przypomnijmy, że zanim rozpoczął się covid, wiele państw europejskich było na skraju bankructwa. Pandemia ich nie uratowała, ale dała usprawiedliwienie politykom i ekspertom. Dzięki wirusowi z Wuhan ich władza się wzmocniła i sami sobie przyznali mandat na dokonanie rewolucji zwanej Wielkim Resetem. Podobno może on się skończyć likwidacją pieniądza i prywatnej własności. I tu znowu zachęcam do przeczytania artykułu o Billu Gatesie, bo w „Kurierze WNET” ciągle szukamy odpowiedzi na różne pytania, a nietoperze niestety nie potrafią mówić.

Artykuł Krzysztofa Skowrońskiego, Redaktora Naczelnego „Kuriera WNET”, znajduje się na s. 1 kwietniowego „Kuriera WNET” nr 82/2021.

 


  • Kwietniowy numer „Kuriera WNET” (wydanie ogólnopolskie, śląskie i wielkopolskie wspólnie) można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł wstępny Krzysztofa Skowrońskiego, Redaktora Naczelnego „Kuriera WNET”, na s. 1 kwietniowego „Kuriera WNET” nr 82/2021

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Lisicki: Dyskusja z krytykami chrześcijaństwa jest trudna. Ciężko rozmawiać z kimś, kto siedzi z pistoletem przy stole

Paweł Lisicki m.in. o swojej najnowszej książce, antychrześcijańskich radykałach i sposobie prowadzenia przez nich dyskusji, ograniczeniu swobód obywatelskich w dobie pandemii i Funduszu Odbudowy.

Paweł Lisicki opisuje swoją najnowszą książkę pt. „Kto fałszuje Jezusa? Odpowiedź na oskarżenia współczesnych ateistów”. Redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy” próbuje ukazać w niej proces umniejszania religii chrześcijańskiej przez piewców racjonalizmu oraz demaskuje braki warsztatowe radykalnych krytyków wyznawców Chrystusa. Jak zaznacza podobne zjawiska nie miały wcześniej takiego nasilenia.

W jego ocenie dyskusja z antychrześcijańskimi radykałami jest bardzo trudna, ponieważ nie opierają się na argumentach merytorycznych, a jedynie opartych na osobistym przeświadczeniu. Jak zaznacza:

I dodaje:

Trudno prowadzić debatę z kimś, kto siedzi z pistoletem przy stole.

W rozmowie odnosi się także do kwestii kondycji zachodnich społeczeństw w dobie pandemii. Dziennikarz podkreśla, że koronawirus został wykorzystany do ograniczenia swobód obywatelskich.

Paweł Lisicki mówi również o sprawie Funduszu Odbudowy i jego łączeniu z praworządnością. Uważa, że takie podejście unijnych elit jest groźne dla Polski i należy się mu przeciwstawić.

[related id=140515 side=right] Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego przekazuje także informuje o Piotrze Semce. Znany dziennikarz nadal przebywa w szpitalu w stanie ciężkim.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Jakub Wiech: rok 2033 jako termin oddania pierwszego bloku jądrowego do użytku jest jeszcze realny

Jakub Wiech o budowie polskich elektrowni atomowych: terminach, partnerze zagranicznym i miejscu w miksie energetycznym; oraz o odejściu od węgla i gazu.

[related id=”141037″] 

Jakub Wiech komentuje zapowiedzi polskiego rządu odnośnie rozwoju energetyki jądrowej w naszym kraju. Poinformowano o zakupie spółki PEGJ, która będzie zarządzać elektrownią jądrową.

Jest to istotny krok ku realizacji postanowień polskiego programu energetyki.

Gość Kuriera w samo południe wyjaśnia, że spółka posiada doświadczenie, jeśli chodzi o badania geologiczne pod budowę elektrowni jądrowej. O jej wykupieniu mówiło się już wcześniej. Ma ona współpracować z partnerem zagranicznym.

Wszystko wskazuje na to, że będzie to partner amerykański.

Zastępca redaktora naczelnego portalu Energetyka 24 przyznaje, że budowę elektrowni jądrowej w Polsce zakładała już „Polityka energetyczna Polski do 2030 r.”. Czemu więc dotąd jej nie ma? Jedną z przyczyn jest katastrofa w Fukushimie. Kolejną przetasowania polityczne w 2014 r.

Wiech ocenia, że podawane przez rząd terminy są możliwe do realizacji. Mowa o oddaniu jednego bloku do 2033 r. Docelowo mają być trzy elektrownie jądrowe w kraju. W naszym miksie energetycznym od sześciu do 9 gigawatów mocy ma pochodzić z elektrowni atomowych. W przyszłym roku mamy poznać lokalizację pierwszej elektrowni.

Mamy w tym momencie wybrane wstępne lokalizacje.

Ze względu na problem dostępu elektrowni do wody mówi się o miejscowościach nadmorskich: Pątnowie i Bełchatowie.  stwierdza, że zgodnie z unijnym Zielonym Ładem, do 2050 r.

Powinniśmy się szykować do neutralności klimatycznej.

Rozmówca Adriana Kowarzyka przyznaje, że ludzie, którzy obecnie przechodzą z węgla na gaz za 30 lat będą musieli się rozstać także z tym ostatnim. Stwierdza, że jest to skutek zaniechać polskich rządów w ciągu ostatnich trzech dekad.

To jest ten koszt, który płacimy za to, że przez ostatnie 30 lat myśmy nie trasformowali naszej gospodarki w kierunku niskoemisyjnej chociaż widzieliśmy dokładnie, że takie trendy będą oddziaływać na Polskę.

Zaznacza, że obecnie wydobywany przez Polskę węgiel kamienny jest nie tylko niekonkurencyjny za granicą, ale nawet wewnątrz kraju. Jest on drogi i słabej jakości.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.