Joe Biden planuje koniec misji wojskowej USA w Afganistanie. Świdziński: kraj ten ma małe szanse na stabilizację

UE nie nakłada na Chiny sankcji w związku z rozwojem sytuacji w Hongkongu. Delegacja byłych amerykańskich polityków odwiedza Tajwan, zaś John Kerry – Państwo Środka. Komentuje Albert Świdziński.

Albert Świdziński informuje, że Unia Europejska zdjęła z porządku poniedziałkowego posiedzenia ministrów spraw zagranicznych tematu sankcji przeciwko Chinom w związku z sytuacją w Hongkongu, gdzie Pekin chce narzucić antydemokratyczne zmiany w prawie wyborczym.

Wynikało to z braku porozumienia państw członkowskich i sprzeciwu Węgier.

Omówiony zostaje ponadto temat łańcuchów dostaw mikroprocesorów. Joe Biden zapowiedział, że Stany Zjednoczone będą „agresywnie inwestować” w ten sektor. Podobne sygnały wysyła Korea Południowa, Tajwan i duża część krajów UE.

W zeszłym tygodniu na prośbę prezydenta Bidena na Tajwan poleciało delegacja byłych amerykańskich polityków.  Tajpej od dłuższego czasu ubiega się o kontrakty na amerykańską broń ofensywną. Spotkanie wywołało nerwową reakcję sił zbrojnych ChRL.

Albert Świdziński podsumowuje też wizytę Johna Kerry’ego w Chinach. Zapowiada planowane wirtualne spotkanie 40 przywódców państw świata, w których udział będą brać m.in. Xi Jingping i Władimir Putin.

Ekspert komentuje doroczne ćwiczenia sił zbrojnych USA i Filipin. Mają one charakter częściowo wirtualny; w tym roku służą, jak przekazuje dowódca wojska filipińskiego, utrzymania ciągłości współpracy obu państw.

W środę prezydent USA zapowiedział wycofanie kontyngentu wojskowego z Afganistanu. Jak stwierdził, Stany Zjednoczone osiągnęły tam wszystkie swoje cele.

 Przed 21 rocznicą ataków na World Trade Center zakończy się najdłuższa wojna w historii USA, która w kluczowym, momencie odwróciła ich uwagę od Chin.

Albert Świdziński przestrzega, że Afganistan bez amerykańskiego wsparcia ma niewielkie szanse na osiągnięcie trwałej stabilizacji.

W Chinach opublikowano raport wzywający władze do natychmiastowej rezygnacji z jakichkolwiek form kontroli populacji, gdyż niedługo minie szansa na zahamowanie katastrofalnego trendu starzenia się społeczeństwa.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Witold Waszczykowski: Putin planuje, aby światem zarządzał koncert mocarstw, w którym byłaby Rosja

Witold Waszczykowski o koncentracji rosyjskich sił na wschodniej granicy Ukrainy, scenariuszach rozwoju sytuacji, potrzebie sankcji europejskich i rozmowach Białego Domu z Kremlem.


Witold Waszczykowski komentuje wydalenie trzech rosyjskich dyplomatów. Wyjaśnia, że musiało dojść do poważnego przekroczenia protokołu dyplomatycznego. W takich wypadkach nie podaje się, z jakich powodów dyplomaci są wypraszani. Mogli oni prowadzić akcję dezinformacyjną.

Niewykluczone, że ci dyplomaci starali się jakimiś wiadomościami nieprawdziwymi zmanipulować sytuację.

Wzrasta napięcie także w stosunkach między Stanami Zjednoczonymi i Rosją. Dyplomata określa politykę Waszyngtonu jako Moskwy jako zagubienie. Najpierw były sankcje, a potem propozycja szczytu. Jest to powrót do tradycji szczytów sowiecko-amerykańskich.

Putin od dawna mówił, że rozpad Związku Radzieckiego to była największa tragedia w historii Rosji. On w takim planie minimum ma to, aby świat zarządzał taki koncert, w którym byłaby Rosja. Natomiast planem maksimum jest odbudowa potęgi Rosji do poziomu ZSRR.

Europoseł uważa, że Ukraina nie może się zgodzić na rozmowy o niej bez niej. Przedstawia scenariusze wydarzeń, jakie mogą mieć miejsce u naszych wschodnich sąsiadów. Rosja może zaatakować swojego sąsiada, aby m.in. przebić się do zajętego Krymu.

Rosja może prowokować Ukraińców, tak jak kiedyś Saakaszwiliego.

[related id=142393 side=right] Kreml może też prosić o okup kraje zachodnie w postaci akceptacji budowy gazociągu Nord Stream 2. Gość Poranka Wnet Wyjaśnia, że Władimir Putin spodziewa się kolejnych wyborów prezydenckich. Ma nadzieję na zdobycie punktów politycznych dzięki sukcesowi na Ukrainie. Waszczykowski podkreśla, że aby rosyjskim oligarchom należy dać odczuć skutki imperialnej polityki ich kraju.

Nie może być tak, że oligarchowie robią interesy na Zachodzie, celebryci tańczą na scenach francuskich baletów, sportowcy grają na stadionach światowych, a naukowcy czerpią korzyści ze stypendiów międzynarodowych na Harvardzie, czy Oxfordzie.

Nasz gość podkreśla również, iż Unia Europejska nie interesuje się tematem Białorusi, pomimo represji obywateli, jakie się tam odbywają. Powodem takie stanu rzeczy według naszego gościa jest bierna walka o demokrację Białorusinów i liderów opozycji.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Kanthak: Chaos wokół RPO to wina większości senackiej oraz ordynacji wyborczej

Rzecznik Solidarnej Polski mówi o możliwych wariantach rozwiązania problemu z wyborem nowego rzecznika Praw Obywatelskich, wyborach prezydenta Rzeszowa i funduszu odbudowy UE.

Jan Kanthak komentuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że Rzecznik Praw Obywatelskich nie może piastować swojej funkcji po upływie kadencji. Wskazuje, że TK nie mógł wydać innego orzeczenia, a chaos wokół RPO jest konsekwencją tego, że w Senacie większość posiada opozycja.

Być może, funkcję rzecznika w częściowym zakresie będzie pełnił jego zastępca. […] Urząd RPO nie zniknie z mapy instytucji państwa polskiego.

Jak zapowiada parlamentarzysta, możliwe jest uchwalenie ustawy zmieniającej zasady wyboru Rzecznika.  W odpowiedzi na wyrazy niepokoju ze strony Komisji Europejskiej, gość „Popołudnia WNET” wskazuje, że:

Organy UE powinny zająć się rozwiązaniem problemu z dostawami szczepionek przeciw koronawirusowi, a nie ingerować w wewnętrzne sprawy państw członkowskich.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk odnosi się ponadto do kwestii wyborów na prezydenta Rzeszowa. Zaznacza, że wywodzący się z Solidarnej Polski wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł bierze w nich udział jako kandydat niezależny.

Cieszy nas poparcie ze strony byłego kandydata Porozumienia, ale nie przenosiłbym tej sytuacji na grunt ogólnokrajowy.

Poruszony zostaje również temat unijnego funduszu odbudowy. Poseł Jan Kanthak wskazuje na zagrożenie związane z forsowanym przez Brukselę mechanizmem kontroli praworządności. Przestrzega ponadto przed konsekwencjami zaciągania wspólnego długu przez państwa członkowskie.

Nasze stanowisko w tej sprawie od wielu miesięcy jest jasna i klarowna.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Stany Zjednoczone: Czy będą sankcje wobec Rosji?

Jak podają amerykańskie media – Stany Zjednoczone mają dziś ogłosić daleko idące sankcje wobec Rosji. Główny postulat administracji Joego Bidena to wydalenie z USA 10 rosyjskich dyplomatów.

Zgodnie z relacją „Wall Street Journal” i Agencją Bloomberga administracja Joego Bidena planuje ogłosić dziś sankcje wobec Rosji. Mają być nimi wydalenie z amerykańskich placówek 10 rosyjskich dyplomatów oraz rozszerzenie zakazu zakupu przez amerykańskie banki rosyjskich obligacji państwowych. Co więcej, Stany Zjednoczone planują formalnie uznać rosyjską Służbę Wywiadu zagranicznego odpowiedzialną za hackerski atak SolarWind, którego celem były amerykańskie firmy i instytucje rządowe.

Planowane sankcje mają stanowić odpowiedź na agresywną politykę Kremla m.in. okupację Krymu, ingerencję w amerykańskie wybory prezydenckie, a także finansowanie nagród za ataki na amerykańskich żołnierzy w Afganistanie.

Jak podkreśla „Wall Street Journal” – wprowadzony wcześniej częściowy zakaz zakupu obligacji państwowych od rosyjskiego banku centralnego wstrząsnął rosyjskimi rynkami finansowymi.

Jednakże, na tym nie koniec responsy Zachodu wobec ostatnich działań Rosji. Poza USA, również Unia Europejska, Wielka Brytania, Kanada i Australia poinformowały, że zamierzają objąć sankcjami osiem podmiotów i osób fizycznych powiązanych z okupacją Krymu.

Do atmosfery rosnącego napięcia między USA a Rosją odniósł się rzecznik prezydenta Rosji Wladimira Putina, Dmitrij Pieskow:

Wrogość i nieprzewidywalność działań Ameryki zmuszają nas ogólnie do bycia przygotowanymi na najgorsze scenariusze – komentował w ubiegłym tygodniu rzecznik Kremla.

N.N.

Źródło: TVP Info

Paweł Jabłoński: rosyjska eskalacja na Ukrainie ma wymóc na zachodnich partnerach dalsze ustępstwa

Paweł Jabłoński o rosyjskiej presji na Zachód i o tym, dlaczego nie należy jej ulegać oraz o Funduszu Odbudowy i rajach podatkowych.

Sytuacja powinna się zakończyć w taki sposób żeby Rosja wróciła do stanu zgodnego z prawem międzynarodowym.

Paweł Jabłoński sądzi, że mówienie o ustępstwach wobec Rosji jest błędem. Niedopuszczalne byłoby zaakceptowanie sytuacji na wschodzie Ukrainy, gdzie wciąż trwa wojna i rosyjska okupacja.

Rosja działa metodą faktów dokonanych, aby straszyć ludzi. […] jest zdolna do działań absolutnie kryminalnych.

Wiceminister spraw zagranicznych  sądzi, że Władimirowi Putinowi może chodzić o wymuszenie zgody na dokończenie Nord Strem II. Gazociąg pozwoli na pozbawienie Ukrainy statusu kraju tranzytowego.

Z punktu widzenia Putina odciąć gaz odciąć dopływ gazu na Ukrainę i szantażować Kijów, aby politycznie odpowiednio inaczej traktował Rosję.

Jabłoński odnosi się także do aresztowania kolejnego polskiego działacza na Białorusi- Andrzeja Pisalnika. Zaznacza, że polska dyplomacja prowadzi działania, mające na celu wywrzeć wpływ na Zachód, by podjął stanowcze działania wobec Mińska. Polityk odnosi się także do spraw unijnych. Podkreśla, że jesteśmy beneficjentami unijnego Funduszu Odbudowy. Komentuje słowa szefa holenderskiego MSZ, który stwierdził, że jest zaniepokojony stanem praworządności w Polsce.

To jest wyłącznie gra polityczna na potrzeby zewnętrzne.

Wskazuje, że  przez brak praworządności upadł poprzedni holenderski rząd. Potrzeba więc kozła ofiarnego. Holandia nazywana jest rajem podatkowym w Unii Europejskiej. Stwierdza, że tracimy na optymalizacji podatkowej 150 mld zł.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Andrzej Grzyb: Polski rząd niedostatecznie wyjaśnił, jakie cele chcemy osiągnąć w Krajowym Planie Odbudowy

Andrzej Grzyb o debacie na temat Krajowego Planu Odbudowy: tym, co należałoby poprawić w propozycji rządowej i otwartości rządu na dyskusję.

Andrzej Grzyb stwierdza, że od ratyfikacji propozycji dodatkowych funduszy dla Komisji Europejskiej zależy powstanie unijnego Funduszu Odbudowy. Wskazuje, iż nasz kraj jest jednym z czterech, które najwięcej dostaną z funduszu. Wyjaśnia, jak musi być zbudowany Krajowy Plan Odbudowy, aby mógł być zaakceptowany przez KE.

37 procent pieniędzy przeznaczonych dla kraju członkowskiego ma być wydane  na cele związane z ochroną klimatu i środowiskiem a kolejne 20 proc. na gospodarkę cyfrową.

Komisja zwróciła uwagę polskiemu rządowe, że w przedstawionym przez niego planie odbudowy zakładane cele nie są dostatecznie jasno wyrażone.

 Poseł PSL wskazuje na krytykę samorządów, którym nie podoba się brak podobnych mechanizmów jak przy Funduszu Spójności. Krytykują preferencję dla spółek Skarbu Państwa w zaplanowanych celach.

Jak wskazuje gość Popołudnia WNET, polski parlament powinien być miejscem debaty nad rządowym planem odbudowy. Gdyby tak było to można byłoby wcześniej uwzględnić obecne uwagi Komisji Europejskiej i szeregu organizacji gospodarczych. Grzyb zwraca uwagę na kwestię retencji wody.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Andrzej Halicki: Z Rosją można rozmawiać tylko z pozycji siły. To jest także i nasze doświadczenie

W najnowszym „Poranku WNET” gościł europoseł z ramienia PO, Andrzej Halicki, który mówił m.in o bieżącej sytuacji na Ukrainie i możliwej reakcji Europarlamentu.

W dzisiejszym „Poranku WNET” Andrzej Halicki przybliżał słuchaczom temat zagrożonej atakiem ze strony rosyjskiej Ukrainy:

Jest ogromnie ważne, by Parlament Europejski zareagował w tej sprawie. Powinna być to reakcja szybka, bardzo ostra i zdecydowana. (…) Już w tej chwili Rosjanie nie wywiązują się ze swoich międzynarodowych zobowiązań. M.in. kontynuują okupację Krymu oraz Donbasu – w tym sensie jest to terytorium okupowane, bo integralność Ukrainy była i jest gwarantowana – komentuje europoseł.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego podkreśla, że współodpowiedzialność za losy Ukrainy ponosi cała społeczność międzynarodowa. Europoseł kładzie także akcent na głęboką potrzebę solidarności – nie tylko europejskiej, ale i światowej:

Gwarancja integralności terytorialnej Ukrainy leży w gestii całej społeczności międzynarodowej, nie tylko wspólnoty europejskiej.

Co więcej, przedstawiciel Platformy Europejskiej w Europarlamencie wskazuje również na konkretne organy, które mogłyby zareagować w przypadku przekroczenia przez Rosję granic międzynarodowych porozumień:

To musiałoby być zdecydowanie szersze działanie, zatem z udziałem instytucji takich jak OBWE, Stany Zjednoczone – myślę tutaj o pełnej gotowości NATO, także z udziałem Turcji, która potwierdziła w tej kwestii swoją deklarację szybkiego reagowania – zaznacza poseł.

Andrzej Halicki, zapytany o konkretne możliwe posunięcia Parlamentu Europejskiego, sugeruje, że w tym przypadku unijny organ nie planuje być jedynie bezstronnym rozjemcą:

Jeżeli chodzi o głos europejskiej wspólnoty, jest on w tej sprawie zdecydowany. Mam nadzieję, że również zdecydowanie szybki będzie głos Komisji Europejskiej i tutaj niestety mamy doświadczenie złej wizyty, bo tak też trzeba ją nazwać. Chodzi o wizytę wysokiego przedstawiciela w Moskwie.

Europoseł odnosi się także do sposobu prowadzenia negocjacji ze stroną rosyjską, który różni się od kultury politycznej przyjętej Unii Europejskiej:

Z Rosją można rozmawiać tylko z pozycji siły. To jest także nasze doświadczenie. Dobrze, że minister Rau był na Ukrainie z wizytą, bo dzięki temu stanowisko Polski także zostało odnotowane. I myślę, że gdyby Polska, mówiąc wprost, miała lepszą pozycję w Radzie Europejskiej, to mogłaby dużo skuteczniej wpływać na kształt unijnej polityki wschodniej. I tego mi trochę brakuje – dodaje Andrzej Halicki.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Waszczykowski: Kreml chce przywrócenia prorosyjskiej władzy na Ukrainie przez społeczeństwo. Testuje reakcję Zachodu

Były szef MSZ mówi o eskalacji napięcia na wschodzie Ukrainy. Wskazuje na to, że sankcje Zachodu w związku z rosyjską ingerencją w Donbasie muszą być uciążliwe dla rosyjskiego społeczeństwa.

Witold Waszczykowski odnosi się do sytuacji na wschodzie Ukrainy, gdzie można zaobserwować eskalację konfliktu ukraińsko-rosyjskiego. Wskazuje, że Kreml nie rezygnuje z prób zainstalowania w Kijowie przychylnych sobie władz. Miałoby się to odbyć rękami samych obywateli.

Gość „Popołudnia WNET” przestrzega, że część zaplecza prezydenta USA Joe Bidena,  mimo dość stanowczej postawy samego przywódcy,  jest skłonna złagodzić politykę wobec Rosji. Cały zresztą Zachód jest podzielony w kwestii stosunków z Moskwą.

Teraz ze strony amerykańskiej mamy silne, werbalne głosy poparcia dla niepodległości ukraińskiej, natomiast ze strony francusko-niemieckiej są już głosy […] kierowane do obu stron.

Zdaniem byłego szefa MSZ strategia Federacji Rosyjskiej polega na tworzeniu problemów, a następnie proponowaniu pomocy w ich rozwiązywaniu. Witold Waszczykowski apeluje o to, by Unia Europejska szerzej zapraszała Ukrainę do współpracy.  Podkreśla, że do zmiany polityki Władimira Putina konieczne jest, aby elity rosyjskie odczuły konsekwencje działań Kremla i sprzeciwu Zachodu wobec tejże polityki.

Rosjanie testują. Na razie jest dyslokacja, groźba, potem pojawią się incydenty, wchodzenie (…), strzelanie na linii frontu i jeśli nie będzie reakcji – pójdą dalej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Eskalacja napięcia na wschodzie Ukrainy. Dr Adamski: możliwe, że rozmowy pokojowe będą kontynuowane w Polsce

Wicedyrektor Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia komentuje stan konfliktu ukraińsko-rosyjskiego oraz jednodniową wizytę szefa polskiego MSZ w Kijowie.

 

Dr Łukasz Adamski komentuje sytuację na wschodzie Ukrainy oraz wizytę w Kijowie polskiego ministra spraw zagranicznych prof. Zbigniewa Raua. Jak mówi:

Z pewnością mamy zaostrzenie napięcia ukraińsko-rosyjskiego. Pozostaje pytanie, czy intencją Władimira Putina jest inwazja, czy też chodzi mu o prowadzenie gry nerwów.

Nie jest wykluczone, że starcia wybuchną na skutek jakiegoś przypadkowego incydentu. Ekspert stawia hipotezę, że działania Kremla mają odwrócić uwagę od wydarzeń wewnętrznych w Rosji, zwłaszcza od represji wobec Aleksieja Nawalnego.  Omawiając zachowanie ministra Raua w Kijowie, dr Adamski uwypukla jego wyraźną deklarację, że Ukraina ma pełne prawo do obrony przed zagrożeniem.

Kijów nie widzi możlwości, by rozmowy pokojowe toczyły się w Mińsku. Wizyty w białoruskiej stolicy byłyby legitymizacją działań tamtejszego dyktatora. Jednym z alternatywnych miejsc mogłaby być Polska.

Rozmówca Pawła Bobołowicza przypomina, że Warszawa już wcześniej aktywnie uczestniczyła w próbach dialogu ukraińsko-rosyjskiego. Podkreśla, że należy wywrzeć na Moskwę nacisk, aby zgodziła się na takie rozwiązanie.

Myślę, że obecność w Polsce bandytów z Donbasu sama w sobie  nie byłaby problemem. Również przywódcy niektórych państw są bandytami, a uczestniczą w obradach na forum ONZ.

Wicedyrektor Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia odnosi się ponadto do kwestii gazociągu Nord Stream 2. Zwraca uwagę, że inwestycja ta silnie zagraża interesom Polski i Ukrainy, oraz konieczne jest uczynienie wszystkiego, co możliwe, w celu jej zablokowania. Ekspert ocenia, że oferowane przez Niemcy Ukrainie rekompensaty za gazociąg są ochłapami.

Nord Stream 2 to narzędzie korumpowania elit zachodnioeuropejskich przez państwo rosyjskie. Minister Rau na pewno rozmawiał z ukraińskimi o tym, jak ją zahamować.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Marek Jurek: Unia Europejska potrzebuje silnej, konserwatywnej opozycji wobec dominujących tam nurtów ideowych

Były marszałek Sejmu komentuje starania liderów PiS, Fideszu i Ligi Północnej o utworzenie nowej frakcji w Parlamencie Europejskim. Ocenia, że jest to bardzo ważna inicjatywa.

Marek Jurek wskazuje, że polskie władze są pod silnym naciskiem instytucji Unii Europejskiej, które dążą do stworzenia nowego społeczeństwa na gruncie kolejnej rewolucji ideologicznej, w tym seksualnej. Zwraca uwagę na konieczność zatrzymania tych tendencji, tak by w przyszłości możliwe były zmiany idące w kierunku przeciwnym. Stąd próba budowy nowej prawicowej struktury w Parlamencie Europejskim jest tak istotne.

Koniecznością jest zakończenie prymatu „postchrześcijańskiej demokracji”, w którą zamieniła się chadecja. Rozmówca Łukasza Jankowskiego podkreśla, że „imigracjonistyczna” polityka UE zagraża idei suwerenności narodów. Zwraca przy tym uwagę, że naturalne procesy migracyjne nie są niczym złym.

Były marszałek piętnuje ponadto nadmierne dążenia do indywidualizmu, jako zagrażające m.in. tradycyjnemu modelowi rodziny.

Wielcy prorocy (…) widzieli w zarodku, do czego to wszystko może doprowadzić: papież Pius VI o tym pisał, że jeżeli przyjmiemy doktrynę że człowiek jest od urodzenia samotną, niezależną jednostką siłą rzeczy przekreśli rodzinę, społeczeństwo.

Mówi również o zagrożeniu, jakie niesie za sobą brak realnej opozycji wobec prądów myślowych dominujących m.in. w Parlamencie Europejskim. Odpowiedzią na ten deficyt może być budowa nowej, centroprawicowej formacji w PE.

W tej chwili to, co jest realne w Europie to silna opozycja. Do tego zachęcam – połączenie konserwatystów i reformatorów tworzy trzecią siłę, której ignorować nie można.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.