Marek Jurek: Unia Europejska konfiskuje suwerenność Polski i w przyszłości możemy stracić kontrolę nad własnym krajem

Featured Video Play Icon

Marek Jurek / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Na polskiej opozycji brakuje myślenia narodowego. Dotyczy to również Konfederacji – mówi były marszałek Sejmu.

Marek Jurek wskazuje na bardzo duże znaczenie zbliżających się wyborów parlamentarnych w Polsce w obliczu groźnych działań instytucji Unii Europejskiej oraz opozycji krajowej.

Nie trzeba wiele, by wykazać, jak bardzo antykonstytucyjne są postawy tych struktur.

Jak podkreśla były marszałek Sejmu, suwerenność jest wartością nie do przecenienia. Wyraża opinię, że dzisiejsi postkomuniści są w prostej linii kontynuatorami linii antysuwerennościowej partii SDKPiL.

Polityk komentuje również przedwyborczy mariaż Koalicji Polskiej i Polski 2050. Uwypukla, że PSL będący częścią Koalicji Polskiej ostatecznie stał się przybudówką Platformy Obywatelskiej.

Niestety, poszło to w złą stronę, mimo że do partii przyszło kilka ciekawych osób, jak prof. Władysław Teofil Bartoszewski, Filip Libicki czy Kazimierz Michał Ujazdowski.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Prof. Andrzej Nowak: Jeżeli my nie wygramy to wybory będą na pewno sfałszowane – Taka jest perspektywa opozycji

Marsz Niepodległości nie odbędzie się legalnie. Sąd Apelacyjny podtrzymał uchylenie decyzji wojewody

Decyzją Sądu Apelacyjnego w mocy pozostaje uchylenie decyzji wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła ws. rejestracji wydarzenia cyklicznego „Marsz Niepodległości”.

[related id=157246 side=right] W 2017 r. wojewoda mazowiecki zarejestrował Marsz Niepodległości jako wydarzenie cykliczne na cztery lata. We wrześniu organizatorzy złożyli wniosek o ponowne uznanie MN za wydarzenie cykliczne. Przychylił się do tego w poniedziałek wojewoda Konstanty Radziwiłł. Jego decyzję zaskarżył jednak we wtorek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Sąd uznał to odwołanie w środę. Decyzję tamtą komentował na antenie Radia Wnet Marek Jurek.

Złożone w czwartek  zażalenie wojewody na postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie. Decyzję tą skomentował włodarz stolicy:

  Prezydent Warszawy dodał, że po stronie policji jest niedopuszczenie do ekscesów i manifestacji.

A.P.

Źródło: Wprost.pl

Marek Jurek: Wyrok sądu o Marszu Niepodległości jest skandaliczny i ma charakter polityczny

Gościem „Poranka Wnet” jest Marek Jurek – historyk, polityk, były marszałek Sejmu, który komentuje bieżące wydarzenia w polskiej polityce.

Marek Jurek uważa, że ludzie stawiający na pierwszym miejscu dobro kraju i obronę jego granic, są nieustannie poddawani krytyce i próbom manipulacji.

Jest to odczłowieczanie ludzi, którzy chcą bronić granic kraju.

Gość „Poranka Wnet” krytykuje Platformę Obywatelską i Lewicę za ich wulgarny język oraz brak umiejętności podejmowania merytorycznej dyskusji.

Negatywnie ocenia również niedawny wiec środowisk prounijnych, zainicjowany przez Donalda Tuska.

Zdaniem Marka Jurka środowiska opozycyjne stają się coraz bardziej wulgarne.

Radykalne ruchy marzą o przemocy. Jest ogromne przyzwolenie na język gwałtu.

Polityk komentuje niedawny wyrok sądu, który uchylił zgodę wojewody mazowieckiego o uznaniu Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego. Uważa, że jest to wyrok polityczny.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Jurek: Nas, Polaków, chroni kultura narodowa zakorzeniona w katolicyzmie oraz w walce o niepodległość

Gościem „Poranka Wnet” jest Marek Jurek – historyk, polityk, były marszałek Sejmu, który mówi o bieżącej kondycji katolicyzmu w Polsce w kontekście niedawnych słów Sławomira Nitrasa z PO.

Marek Jurek komentuje najnowsze sondaże wyborcze, gdzie znów widoczny jest wzrost poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości – wynosi on na chwilę obecną 49 procent. Były marszałek Sejmu wyraża aprobatę dla najnowszych decyzji podjętych przez polski rząd.

Tak naprawdę to jest jedyna odpowiedź na ten korytarz migracyjny Putina i Łukaszenki, który nie ma nic wspólnego z uchodźstwem. Społeczeństwo zareagowało zdrowym rozsądkiem i konsoliduje się wokół rządu, który prowadzi dobrą politykę.

Gość „Poranka Wnet” mówi również o wypowiedziach posłów opozycji na Campusie Polska Przyszłości, które miały dość kontrowersyjny charakter, przywołując dodatkowo wydarzenia z października ubiegłego roku, kiedy miejsce miał Strajk Kobiet. Marek Jurek zaznacza, że wszystkie te wydarzenia stanowią dowód na to, że do naruszenia porządku publicznego w Polsce konieczne jest odwoływanie się do uczuć najniższych.

Nas, Polaków – mimo wszystkich naszych braków – chroni nasza kultura. Tak długo, jak będziemy się na katolickiej, narodowej kulturze zakorzenionej w walce o niepodległość opierać, tak długo mamy przyszłość.

Zdaniem byłego marszałka Sejmu nie należy zbyt szybko obwieszczać upadku katolicyzmu w Polsce, gdyż jest to wciąż filar i fundament naszej kultury. Nie neguje jednak przy tym faktu istnienia kryzysu, który stanowi realny problem i rzutuje na nastroje wśród społeczeństwa. Gość „Poranka Wnet” twierdzi, że skrajne ugrupowania pragną zniszczyć katolicyzm w Polsce, a najlepiej o tym świadczą słowa Sławomira Nitrasa na Campusie Polska Przyszłości. Polityk zaznacza, że liberalna strona polityczna próbuje kontestować podstawowe wartości cywilizacji europejskiej.

Politycy opozycji starają się ustawiać swoje wiatromierze pod wiatry wyborcze, nie zaś społeczne. Dla polityków skrzyknąć 25% uprawnionych do głosowania to często jak wygrać wybory.

W Polsce nastąpiła dość głęboka dechrystianizacja młodzieży, lecz temu trzeba przeciwdziałać. Wypowiedź posła Nitrasa pokazuje, jak głęboko niekonstytucyjny charakter ma ta opozycja – w Konstytucji widzą regulamin walki o władzę, natomiast tam, gdzie chodzi o wartości konstytucyjne naszego państwa to oni coraz bardziej od tego odchodzą.

Następnie Marek Jurek podejmuje temat uchodźców na granicy polsko-białoruskiej. Polityk uważa, że należy kierować się w tej sprawie zdrowym rozsądkiem oraz mieć świadomość, iż za kryzysem migracyjnym stoi Aleksander Łukaszenka. Zdaniem gościa „Poranka Wnet” argumenty opozycji przeciwko działaniom rządu w sprawie kryzysu uchodźczego stanowią kolejny dowód na hipokryzję w tym środowisku – przykładem może być powoływanie się na ewangelię.

Udzielanie Polsce w tym momencie pouczeń na temat tego, że my nie chcemy otworzyć drogi korytarzowi migracyjnemu ustawionemu przez Łukaszenkę i Putina, to jest szczyt cynizmu.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

 

Marek Jurek: Unia Europejska potrzebuje silnej, konserwatywnej opozycji wobec dominujących tam nurtów ideowych

Były marszałek Sejmu komentuje starania liderów PiS, Fideszu i Ligi Północnej o utworzenie nowej frakcji w Parlamencie Europejskim. Ocenia, że jest to bardzo ważna inicjatywa.

Marek Jurek wskazuje, że polskie władze są pod silnym naciskiem instytucji Unii Europejskiej, które dążą do stworzenia nowego społeczeństwa na gruncie kolejnej rewolucji ideologicznej, w tym seksualnej. Zwraca uwagę na konieczność zatrzymania tych tendencji, tak by w przyszłości możliwe były zmiany idące w kierunku przeciwnym. Stąd próba budowy nowej prawicowej struktury w Parlamencie Europejskim jest tak istotne.

Koniecznością jest zakończenie prymatu „postchrześcijańskiej demokracji”, w którą zamieniła się chadecja. Rozmówca Łukasza Jankowskiego podkreśla, że „imigracjonistyczna” polityka UE zagraża idei suwerenności narodów. Zwraca przy tym uwagę, że naturalne procesy migracyjne nie są niczym złym.

Były marszałek piętnuje ponadto nadmierne dążenia do indywidualizmu, jako zagrażające m.in. tradycyjnemu modelowi rodziny.

Wielcy prorocy (…) widzieli w zarodku, do czego to wszystko może doprowadzić: papież Pius VI o tym pisał, że jeżeli przyjmiemy doktrynę że człowiek jest od urodzenia samotną, niezależną jednostką siłą rzeczy przekreśli rodzinę, społeczeństwo.

Mówi również o zagrożeniu, jakie niesie za sobą brak realnej opozycji wobec prądów myślowych dominujących m.in. w Parlamencie Europejskim. Odpowiedzią na ten deficyt może być budowa nowej, centroprawicowej formacji w PE.

W tej chwili to, co jest realne w Europie to silna opozycja. Do tego zachęcam – połączenie konserwatystów i reformatorów tworzy trzecią siłę, której ignorować nie można.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Witold Waszczykowski, Marek Jurek, Jan Filip Libicki – Popołudnie WNET – 01.12.2020

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście „Popołudnia WNET”:

Witold Waszczykowski – eurodeputowany PiS, były minister spraw zagranicznych;

Marek Jurek – historyk, polityk, były marszałek Sejmu;

Jan Filip Libicki – senator Koalicji Polskiej;

Jerzy Bielewicz – finansista, „Gazeta Bankowa”


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Wydawca: Jan Olendzki

Realizator: Marcin Głos


Witold Waszczykowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Witold Waszczykowski stwierdza, że media niemieckie wprost przyznają, iż trwa ideologiczny spór o prawa państw członkowskich. Ocenia uleganie rzekomej solidarności naiwnością. „To wszystko są instrumenty walki o władze” – ocenia. Wyjaśnia, że Bułgarię i Rumunię można szantażować trzymaniem ich z dala od strefy Schengen.

Europoseł wskazuje, że gdyby mechanizm praworządności by wszedł w życie to Komisja Europejska mogłaby de facto decydować, kto wygrywa wybory w państwach członkowskich. Dodaje, że unijna lewica powinna zdawać sobie sprawę, że jest to broń obosieczna, która przy innym układzie politycznym może być użyta przeciwko niej. Zaznacza, że „nie ma żadnego modelu praworządności w Europie”, do którego można by się odwoływać oceniając praworządność w poszczególnych państwach.

Polityk zauważa, że w sytuacji gdy Polska, Słowenia i Węgry wyszły naprzód sprzeciwiając się nowemu mechanizmowi, inne państwa nie wychodzą już z krytyką. Tłumaczy, że w Parlamencie Europejskim rządzi koalicja czterech partii lewicowo-liberalnych. Dodaje, iż „wykazaliśmy, że strefy wolne od LGBT były kłamstwem ze strony prowokatorów LGBT”. Mimo to Ursula von der Leyen przywołała te strefy w swoim wystąpieniu na temat stanu Unii.

Waszczykowski zauważa, że ze strony niemieckiej zaczynają pojawiać się słowa o kompromisie. Dla Niemców zawetowanie budżetu unijnego byłoby bowiem klęską ich prezydencji. Stwierdza, że UE mamy do czynienia z falandyzacją prawa.


Marek Jurek / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Marek Jurek informuje, że inicjatywa „Tak dla rodziny, nie dla gender” to projekt wypowiedzenia konwencji stambulskiej i przedłożenie na forum międzynarodowej alternatywy dla tej konwencji. Chodzi o pokazanie, że „w Unii Europejskiej jest miejsce dla państw identyfikujących się z cywilizacją chrześcijańską”.

Polityk zauważa, że Parlament Europejski domaga się od Polski nie tylko unieważnienia ostatniego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, ale też poprzednich orzeczeń w sprawie aborcji, powołując się na ich sprzeczność z konwencją stambulską. Ta ostatnia otwiera drogą do nieograniczonej inżynierii społecznej.

Gość Popołudnia Wnet mówi, gdzie można wydrukować karty, aby zbierać podpisy pod inicjatywą. Zebrane podpisy należy wysłać pod warszawski adres komitetu.


Jan Filip Libicki przypomina, iż głosował przeciwko konwencji stambulskiej i nie zaszły od tego czasu żadne okoliczności, które by zmieniły jego zdanie w tej sprawie. Zaznacza, że Koalicja Polska dalej ma sens po odejściu Kukiz ’15. Istniała ona gdy przystąpili do niej przedstawiciele Unii Europejskich Demokratów i inni politycy. Paweł Kukiz nie był twórcą Koalicji Polskiej, choć był w niej obok PSL-u najbardziej rozpoznawalny. Postulaty Pawła Kukiza ocenia jako ciekawe i słuszne. Czy są jednak społecznie zrozumiałe i nośne? Senator Koalicji Polskiej wątpi w to.

Zauważa, że uchwała przyjęta przez PSL mówiła o końcu współpracy z Pawłem Kukizem, nie z jego posłami lub jego ruchem. Wskazuje na język, jakim posługuje się muzyk, przypominając debatę nad wpisaniem członkostwa Polski w UE.

Zaznacza, iż głosował przeciwko traktatowi lizbońskiemu uważając, iż traktat nicejski był lepszy dla Polski. Zwolennikiem traktatu lizbońskiego był zaś, jak mówi, prezydent Lech Kaczyński.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego komentuje słowa marszałka Zgorzelskiego, który stwierdził, że nie ma już większości w Senacie. Podkreśla, ludowcy, że nie otrzymali w Senacie od swoich kolegów takiego wsparcia ws. piątki, dla jakiego zwierząt oczekiwali. Dotąd senatorowie PSL głosowali za ważnymi dla Koalicji Obywatelskiej projektami w zamian za wzajemność. Obecnie będą rozpatrywać każdą ustawę indywidualnie.

Jan Filip Libicki zauważa, że Szymonowi Hołownii trudno będzie utrzymać  przez następne trzy lata obecne poparcie bez reprezentacji parlamentarnej. „Rosnące sondaże Szymonowi Hołownii mogły zawrócić w głowie” – wskazuje. Mówi, iż w sprawie aborcji głosy w PSL są podzielona. Osobiście cieszy się z usunięcia przesłanki eugenicznej przez TK.

 

Marek Jurek: Gdy trzeba było wystąpić w obronie zasady prezydent ogłosił inicjatywę mieszczącą się w logice eutanazyjnej

Marek Jurek o fatalnych skutkach podważenia autorytetu TK 5 lat temu, niebronieniu prawa przez rządzących, braku reakcji prokuratury na przestępstwo i o obecnych protestach.

Do łamania prawa wzywała pani Lempart- do nieprzyjmowania mandatów.

Marek Jurek stwierdza, że fala protestów była łamaniem prawa w czasie epidemii. Strajk Kobiet jest brakiem szacunku do państwa prawa.

Te awantury uliczne zanegowały zasadę konstytucyjną, która jest podnoszona w Polsce od 20-paru lat.

Były marszałek Sejmu tłumaczy, dlaczego wyrok Trybunału Konstytucyjnego był słuszny. Wyrok z 1997 r. wskazywał, że możliwość urodzenia się warunkuje wszystkie pozostałe prawa, dlatego nie może być państwa prawa, w którym nienarodzeni nie mają prawa do życia.

Na ulicach polskich miast widzimy postawienie prymatu ideologii nad polską konstytucją.

Opinia publiczna nie była przygotowana na taką sytuację. Przez wiele lat władza ją demobilizowała. Rządzący chcieli uniknąć konfrontacji z poglądami zwolenników aborcji. Nasz gość przypomina sprawę dziecka abortowanego w Szpitalu Bielańskim.

Chłopiec umierał na stole operacyjnym po tym jak przeżył aborcję. To było przestępstwo.

Złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury, podobnie jak poseł Liroy-Marzec. Prokuratura nie dopatrzyła się znamion przestępstwa. Dlaczego wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie jest jeszcze opublikowany? Marek Jurek tego nie rozumie i mówi, iż powinien być opublikowany niezwłocznie.

Dzisiaj mamy tam prof. Kieresa, który wystąpił przeciwko tej sentencji Trybunału, mamy 11 sędziów desygnowanych przez obecną większość, których mandat nie budzi żadnych wątpliwości i mamy trzech sędziów, których mandat jest kontestowany.

Nasz gość wskazuje, że awantura sprzed pięciu lat poważnie osłabiła autorytet TK i to niepotrzebnie. Wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego ocenia jako spóźnione. Sądzi, że rząd powinien odważniej bronić prawa.

W momencie kiedy trzeba było wystąpić w obronie samej zasady prezydent zaczął zgłaszać inicjatywy, które są drugorzędne i które na dodatek mieszczą się w logice eutanazyjnej.

Dziś mówimy o tym, że zbyt trudne jest do utrzymania życie rodzących się, a jutro będziemy tak mówić o życiu starszych- wskazuje.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Marek Jurek: Bez poparcia mieszkańców wsi PiS na pewno straci władzę . Zmniejszenie rządu poprawia stabilność koalicji

Były marszałek Sejmu mówi o rekonstrukcji rządu, konfliktach w Zjednoczonej Prawicy, postulacie zakazu aborcji eugenicznej oraz możliwych konsekwencjach uchwalenia tzw. piątki dla zwierząt.

Marek Jurek komentuje zakończoną niedawno rekonstrukcję rządu. Tłumaczy, że jej celem było zwiększenie kontroli Prawa i Sprawiedliwości nad koalicjantami w ramach Zjednoczonej Prawicy. Gość „Popołudnia WNET” ocenia, że politycy Porozumienia i Solidarnej Polski nie potrafią zapanować nad swoimi ambicjami.

Zmniejszenie rządu jest funkcjonalne nie tylko pod względem merytorycznym, ale i pod kątem utrzymania stabilności koalicji.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego stwierdza, że wejście Jarosława Kaczyńskiego do rządu podyktowane było koniecznością wzmocnienia działań na rzecz zażegnania sporu między Mateuszem Morawieckim a Zbigniewem Ziobrą.

Premier Kaczyński może obecnie kontrolować każdą decyzję personalną i administracyjną.

Były marszałek Sejmu wraca do kwestii wyborów prezydenckich. Ocenia, że dobrze się stało, iż odbyła się w miarę normalna kampania wyborcza, co byłoby niemożliwe w przypadku utrzymania majowego terminu wyborów.

Dzięki przełożeniu wyborów, Andrzej Duda ma pełnowymiarowy mandat społeczny.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego porusza kwestię walki o zakaz przeprowadzania w Polsce aborcji eugenicznej. Wyraża nadzieję, że Trybunał Konstytucyjny wyda wyrok sprzyjający takiemu rozwiązaniu. Jak przypomina, TK już wcześniej wypowiedział się pozytywnie na temat zakazu aborcji eugenicznej:

Nadrzędna norma jest bardzo silna, wystarczy, że Trybunał się do niej zastosuje, zgodnie z sugestią prof. Andrzeja Zolla, który zredagował tamto orzeczenie.

Marek Jurek mówi o swoich nadziejach związanych z objęciem funkcji ministra edukacji i nauki przez prof. Przemysława Czarnka. Wskazuje na potrzebę prowadzenia spokojnych, ale zdecydowanych działań w obszarze wychowania i edukacji:

Niestety,  politycy zbyt często zajmują się tworzeniem emocji, a nie instytucji.

Jak dodaje Marek Jurek:

Przez ostatnie 30 lat w edukacji mieliśmy do czynienia z dreptaniem w kółko. Nowy minister powinien dać nauczycielom nowe, lepsze narzędzia do wykonywania pracy.

Omówiony zostaje również temat tzw. piątki dla zwierząt. Były marszałek Sejmu przestrzega, że zakaz eksportu mięsa z uboju rytualnego wywoła „katastrofalne skutki gospodarcze”:

Doskonale rozumiem niezadowolenie rolników i ministra Ardanowskiego. […] Jeżeli teraz wycofamy się z rynków arabskich, to już tam nie wrócimy.

Były polityk Prawa i Sprawiedliwości z pewnym sceptycyzmem ocenia próby połączenia myśli konserwatywnej z zawłaszczoną przez ruchy lewicowe z ekologią.

Zielony konserwatyzm i polityka prozwierzęca to dwie zupełnie różne sprawy.

Marek Jurek przypomina ewolucję PiS z partii wielkomiejskiej na formację opartą na elektoracie małomiasteczkowymi i wiejskim:

 Jeżeli te dwa filary się zawalą, Prawo i Sprawiedliwość na pewno straci władzę.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Marek Jurek, Aleksandra Rybińska, Prof. Antonii Dudek – Popołudnie WNET – 06.07.2020 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście Popołudnia WNET:

Marek Jurek – były marszałek Sejmu;

Aleksandra Rybińska – dziennikarka tygodnika „Sieci” i telewizji wPolsce.pl;

Prof. Antonii Dudek – politolog UKSW.


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Franciszek Żyła


Marek Jurek / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Były marszałek sejmu Marek Jurek mówi o kampanii wyborczej 2020, braku obiektywnego spojrzenia na patriotyzm i stanowisku Konfederacji w wyborach prezydenckich. Marszałek Marek Jurek porównał wybór pomiędzy Andrzejem Dudą, a Rafałem Trzaskowskim na urząd prezydenta Polski, jako wybór pomiędzy statusem quo z jednej strony, a „wywróceniem Polski” z drugiej. Przykładem tego są dwie karty zaproponowane przez kandydatów: karta rodziny i karta LGBT.

Aleksandra Rybińska, dziennikarka „wPolityce” mówi o niemieckim kapitale w mediach, publikacji „Die Welt” oraz ustawie o dekoncentracji mediów. Zdaniem dziennikarki Aleksandry Rybińskiej, niemiecki kapitał w polskich mediach nie do końca musi być prowadzony i tworzyć treści z pozycji interesu zagranicznego państwa.

Profesor Antonii Dudek, politolog z UKSW o stanie polskiej demokracji, debacie w Końskich i przepływie elektoratów w drugiej turze wyborów. Profesor Antonii Dudek uważa, że brak debaty wyborczej przed drugą turą wyborów to porażka polskiej demokracji obrazująca: Stan kultury politycznej, poziom zacietrzewiania się i tchórzostwa obu sztabów. Myślę, że kandydaci może daliby się namówić, ale ich sztaby mam wrażenie, że ich powstrzymują przed tym udziałem. Zwłaszcza od Rafała Trzaskowskiego ja bym wymagał, jako pretendenta do urzędu Prezydenta, żeby do tych Końskich pojechał i stawił czoła, na tym nieprzyjaznym sobie gruncie, Andrzejowi Dudzie.

Marek Jurek: Te wybory prezydenckie to wybór pomiędzy życiem a rewolucją. Ja wybieram życie

Były marszałek sejmu Marek Jurek o kampanii wyborczej 2020, braku obiektywnego spojrzenia na patriotyzm i stanowisku Konfederacji w wyborach prezydenckich.

Marszałek Marek Jurek porównał wybór pomiędzy Andrzejem Dudą a Rafałem Trzaskowskim na urząd prezydenta Polski, jako wybór pomiędzy statusem quo z jednej strony a „wywróceniem Polski” z drugiej. Przykładem tego są dwie karty zaproponowane przez kandydatów: karta rodziny i karta LGBT.

Członek Prawicy Rzeczpospolitej krytycznie odnosi się do bezkrytycyzmu kandydata Platformy Obywatelskiej wobec Unii Europejskiej:

Chodzę po Warszawie ze świecą i pytam ludzi, czy znają jedną wypowiedź Rafała Trzaskowskiego, w której zajął jakieś krytyczne stanowisko wobec decyzji władz Unii Europejskiej. To niestety jest to podejście, według którego patriotyzm polega na słuchaniu władzy. W tym wypadku patriotyzm europejski polega na słuchaniu władz europejskich. To nie jest to podejście co w kraju, że patriotyzm może być krytyczny, że z władzą można się nie zgadzać.  (…) Przekonanie, że we wszystkich sprawach nasze stanowisko europejskie ma polegać na wtórowaniu tendencją, które w tej chwili w Europie dominują.

Gość Łukasza Jankowskiego podkreśla, że Polacy powinni potwierdzić wybór sprzed 5 lat i ponownie powierzyć urząd Prezydenta Andrzejowi Dudzie. Marszałek Jurek oświadcza, że najbliższe wybory:

To jest wybór bardzo prosty. Wybór pomiędzy życiem a rewolucją. Ja wybieram życie.

W popołudniowej rozmowie w Radiu Wnet Marek Jurek sceptycznie odniósł się do stanowiska Konfederacji wobec nieprzekazania poparcia urzędującemu prezydentowi. Wskazuje, że polityka polega na osiąganiu celów, a Krzysztof Bosak i jego partia rezygnuje z próby ich realizacji, czekając na „poprawę koniunktury wyborczej”.

Myślę, że w zachowaniu Konfederacji jest duży gry. Nie gry narodowej tylko partyjnej.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz !

M.K.