Marek Sawicki: Europa musi zwiększać swoją produkcję rolną, import z Ukrainy destabilizuje cały rynek

Sawicki Marek 3

Zdaniem Posła PSLu to kraje zachodniej Europy chcę niekontrolowanego importu z Ukrainy bo to daje dostęp do taniej żywności, ale to krótkoterminowe rozwiązanie.

Gościem Poranka Wnet był Marek Sawicki, poseł PSLu kandydat koalicji Trzecia Droga, który odnosił się do kwestii importu produktów rolnych:

Dzisiaj oczekuję od komisarza Wojciechowskiego, że rozpoczniemy rozmowę o reformie wspólnej polityki Rolnej. Tak, żeby nie ograniczać produkcji żywności w Europie, ale żeby Europa przejęła w części odpowiedzialność za wyżywienie tych regionów świata, w których żywności brakuje. 

Zdaniem posła obecna kampania jest bardziej brutalna niż poprzednie:

W Polsce po 89 roku kampanie są coraz bardziej brutalne, są coraz bardziej agresywne, są coraz bardziej polaryzujące. Dlatego Trzecia Droga wybrała hasło “Dość kłótni do przodu”. Staramy się w te spory bieżące nie wchodzić, a raczej proponować rozwiązania na przyszłość. Raczej rozmawiać o tym, co można wspólnie razem zrobić, jak odbudować wspólnotę, a nie jak pogłębiać te rowy.

W rozmowie z Radiem Wnet polityk PSLu podkreślał, że jego partia nie przekształciła się w ugrupowanie liberalne:

Oczywiście, że nie popierałem Leszka Balcerowicza i przypominam mój udział w proteście z rolnikami przed Sejmem, gdzie uczestniczyłem w tym proteście w sposób aktywny, sprzeciwiając się tej polityce i byliśmy również w tym gronie polityków, którzy jasno określali, że Balcerowicz musi odejść i ta polityka Balcerowicza była polityką zbyt agresywną na czasy, jakie przeżywaliśmy.

Marek Sawicki podkreślił, że w wielu względach nie podziela poglądów Ryszarda Petru i innych liberałów:

Jako przedstawiciel Polskiego Stronnictwa Ludowego nie odpowiadam za kandydatów Szymona Hołowni. W ostatniej chwili były dosyć długie dyskusje na temat dwóch kandydatów, m.in. Ryszarda Petru i pana Dziambora, którego wygłaszało Polskie Stronnictwo Ludowe. W drodze kompromisu zgodziliśmy się, że jeden i drugi wystartuje z ostatniego miejsca w swoich okręgach wyborczych. I tak to jest. Zobaczymy, jaki wynik osiągną.

Odnosząc się do kwestii przedłużenia embarga na ukraińskie zboże, Marek Sawicki podkreślił, że to kraje Europy Zachodniej forsują otwarcie granic:

Nie jest żadną tajemnicą, że takim państwom jak Hiszpania, jak Włosi, jak Francja zależy na tym, żeby mieć dostęp do tańszej żywności. I obywatele oczywiście chcieliby taniej kupować, ale problem polega na tym, że zboże i produkty ukraińskie destabilizują cały rynek. I owszem, wydaje się, że to może być w interesie konsumenta, ale tylko na krótką metę. Jeśli w wyniku tej ekspansji produktów ukraińskich produkcja żywności w Europie wygaśnie.

Sośnierz: wizje państwa prezentowane przez PiS i PO są kompatybilne. Nie wiem, czemu oni się tak nienawidzą

Dobromir Sośnierz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Każda kampania jest coraz gorsza. Trwa kolejna bezsensowna licytacja na obietnice – mówi poseł Konfederacji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Czarnecki: Polska weszła do pierwszej ligi w polityce międzynarodowej. Mam nadzieję, że uda nam się tę pozycję utrzymać

Dr Kuźmiuk: jest szansa na uniknięcie czołowego zderzenia z UE i Ukrainą ws. zboża

Zbigniew Kuźmiuk - europoseł PiS / Fot.: Radio Wnet

Pomysł polega na dopłatach unijnych dla ukraińskich eksporterów, którzy zobowiążą się przekazać zboże dalej niż do krajów granicznych – mówi europoseł PiS.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Paweł Sałek: Jestem zwolennikiem startowania w wyborach w miejscu, z którego się pochodzi

Prof. Antoni Dudek: Może się okazać, że bez posłów PSL nie będzie w przyszłej kadencji większości rządzącej

Prof. Antoni Dudek o szansie PiS na trzecią kadencję, sytuacji na opozycji, programie szczepień i przerażającej skali zgonów.

Widać, że Prawo i Sprawiedliwość rządzi głosami starszych Polaków.

Prof. Antoni Dudek zauważa, że przy rozpraszaniu opozycji oraz głosach 1/3 młodych osób i większości starszych Polaków PiS nadal jest w stanie wygrać wybory parlamentarne. Głosy młodych są w stanie zjednać głównie działania w sferze socjalnej, tak jak to było do tej pory. politolog zauważa, że obecnie konflikt wokół aborcji jest zamrożony, ale zostanie on odmrożony wraz z publikacją wyroku TK, która kiedyś będzie musiała nastąpić. To zaś będzie oznaczać kolejne protesty uliczne. Podczas tych zaś istnieje zagrożenie, że coś pójdzie nie tak.

Polska jest krajem męczenników, każda strona chce mieć własnych.

Istotne zdaniem naszego gościa jest powodzenie akcji szczepień. Sądzi, że szczepienia są naszą jedyną alternatywą wobec czekania aż epidemia sama wygaśnie. Wskazuje na ogólny wzrost zgonów, nie tylko covidowych, od początku pandemii:

Skala zgonów w zeszłym roku jest przerażająca. […] Za listopad ubiegłego roku mamy w dwukrotnie większą liczbę zmarłych w porównaniu z wszystkimi listopadami w tym stuleciu.

Politolog ocenia również kondycje innych partii politycznych oraz chęć zagospodarowania centrum przez każdą formację. Opozycja zjednoczyła się za wcześnie – przy wyborach do europarlamentu, zamiast poczekać na wybory do Sejmu.

Teraz mamy ruch Szymona Hołownii, którzy rzucił rękawicę Platformie Obywatelskiej.

Nasz gość wskazuje, że tak jak nikt nie mógł przewidzieć wycieczki Ryszarda Petru do Portugalii, tak nie sposób powiedzieć, czy Hołownia nie będzie mieć swojej Madery. Tymczasem osłabli ludowcy. Niski wynik otrzymał ich lider i kandydat na prezydenta.

Kosiniak utrzymał się w roli lidera PSL.

Prof. Dudek wskazuje, że ludowcy utrzymują się grze. Niewykluczone, że w przyszłej kadencji Sejmu nie będzie możliwa koalicja większościowa bez PSL-u. Komentując postawę prezydenta Andrzeja Dudy nasz gość ocenia, że dopóki rządzi PiS głowa państwa nie będzie się zbytnio wychylać. Prezes Kaczyński nie chce bowiem, by prezydent mu przeszkadzał.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Dr Mentzen: Żaden bank nie chce nas sfinansować. Wszyscy pamiętają jak Ryszard Petru wziął kredyt na kampanię [VIDEO]

Czemu banki nie chcą pożyczyć Konfederacji pieniędzy na kampanię? Co można by sfinansować z pieniędzy przeznaczanych na 500+? Co rozważa PiS w przypadku przegranej Andrzeja Dudy? Mówi Sławomir Mentzen

Nie jest tajemnicą, że Prawo i Sprawiedliwość rozważa nawet przedterminowe wybory, gdyby nie wygrał Andrzej Duda.

Dr Sławomir Mentzen zauważa, że zbliżające się wybory prezydenckie określą sytuację polityczną w Polsce na kilka następnych lat. Informuje, że sztab wyborczy Krzysztofa Bosaka powoli zbiera pieniądze na kampanię. Będą musieli poradzić sobie bez pieniędzy z dotacji, które Konfederacja, jako niedawno założona partia, otrzyma dopiero za kilka miesięcy. Co więcej żaden bank nie chce udzielić Konfederacji kredytu na kampanię wyborczą.

Żaden bank nie chce nas sfinansować. Wszyscy pamiętają jak Ryszard Petru wziął kredyt na kampanię.

Przypuszcza, że ze strony banków może to być element politycznej autocenzury. Mogą się one także obawiać utraty przez Konfederację subwencji. Tą ostatnią utracił swego czasu PSL, a groziło to także obecnej partii rządzącej.

12 lat temu PiS miał stracić subwencję i stąd prawdopodobnie mieliśmy wcześniejsze wybory, bo obowiązuje zasady dyskontynuacji.

Podkreśla, że ich partia liczy na zaangażowanie się ich sympatyków oraz ciężką pracę Bosaka. Program ich kandydata zostanie przedstawiony niebawem. Musi być jeszcze doprecyzowany.

Tylko Andrzej Duda może liczyć na 100% lojalność wyborców PiS. […] Krzysztof Bosak dużo mówi o obniżce podatków, konieczności postawienia na wolny rynek.

Wiceprezes KORWiN zauważa, że kandydat Konfederacji musi pozyskać w pierwszej mierze głosy tych, którzy na formację tą głosowali w ostatnich wyborach parlamentarnych. Dodaje, że kampania prezydencka jest mniej merytoryczna niż parlamentarna, gdyż wybiera się osobę, która nie będzie rządziła, a co najwyżej wetowała. Wybory prezydenckie, a szczególnie ich II tura cieszą się jednocześnie najwyższą frekwencją. Odnosi się do słów Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która podczas rozmowy o programie 500+ stwierdziła, że  „ludzie, którzy pracują, czują się w jakiś sposób upokorzeni, że ktoś jest wspierany, a nie pracuje”. Ekonomista zaznacza, że nie powiedziałby nigdy, że 500+ jest upokarzająca, natomiast podkreśla, że „nieskuteczność i olbrzymie koszty” programu.

Gdybyśmy te pieniądze wydali na wojsko mielibyśmy dwie dodatkowe dywizje. […] [Program 500+] w obecnej formie do niczego się nie nadaje, trzeba go co najmniej mocno zmodyfikować.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Prof. Krasnodębski: Polacy wiedzą, iż bycie prezydentem to nie to samo, co bycie prezenterem telewizji śniadaniowej

Prof. Zdzisław Krasnodębski o tym, czym różnią się rządy Dobrej Zmiany od tych koalicji PO-PSL, zmian jakich potrzebuje jeszcze Polska, polityce energetycznej Polski i UE oraz kampanii prezydenckiej.


Prof. Zdzisław Krasnodębski mówi, iż PiS nie prowadzi „rządów ciepłej wody w kranie”, ponieważ zauważa obszary, gdzie należy wdrażać coraz to nowsze reformy, aby poprawiać te sektory.

Chodzi o utrwalenie tych zmian, ale wiemy, że w Polsce istnieją obszary, które wymagają głębokich zmian. Takim przykładem jest służba zdrowia. Zmiany tam są konieczne, choć jest to ogromne i bardzo trudne zadanie […] Na razie jesteśmy krajem na dorobku. Rozwijamy się w ostatnich latach, ale świat nie stoi w miejscu. Cały czas mamy przed sobą nowe zadania.

Przed Polską stoją wciąż nowe wyzwania takiej jak przekop Mierzei Wiślanej i inne wielkie projekty infrastrukturalne. Nasz gość mówi w „Poranku WNET” o polityce energetycznej obecnego obozu władzy. Zauważa, że choć teoretycznie „polityka energetyczna to kompetencja państw”,  to w praktyce„jest głównie określana przez Unię Europejską”. Zaznacza, że godząc się na bycie członkiem UE godzimy się również na unijne regulacje, a 80% Polaków, jak wynika z sondaży, jest za pozostaniem naszego kraju w Unii. Zauważa, że „wciąż możemy do 2025 r. budować elektrownie węglowe”.

Nie można wykluczyć załamania się polityki energetycznej.

Europoseł przypomina wielkie protesty rolników w Holandii, jako jeden z przykładów niezadowolenia w krajach UE ze zbyt ostrej polityki klimatycznej.

Trzeba być ofensywnym. Myśleć w kategoriach poza Polską.

Europoseł podkreśla, że potrzebna jest twarda walka w każdej z istotnych dla Polski dziedzin. Mówi, że nie wiadomo jeszcze, czy proponowany przez Ursulę von der Leyen stały mechanizm praworządności „to coś co powinniśmy zaakceptować, czy coś z czym powinniśmy walczyć”.  Mówi o skutkach reformy sądownictwa, która „pobudziła środowisko sędziowskie” i odnosi się do wyroku TSUE. Zauważa, że już niedługo zacznie się kampania prezydencka.

Wierzę, że Polacy wiedzą, iż bycie prezydentem to nie to samo, co bycie prezenterem telewizji śniadaniowej.

Kampania to z jednej strony okazja do poruszenia ważnych tematów. Z drugiej strony „każdy może zgłosić swoją kandydaturę”, jak komentuje ogłoszenie startu w wyborach przez Szymona Hołownię. Prof. Krasnodębski stwierdza, że to kolejna taka próba, po tym jak na opozycji kreowany był Ryszard Petru, a po nim nadzieję wiązano z Robertem Biedroniem. Przypomina, że „na Ukrainie aktor grający prezydenta został prezydentem”, stwierdzając, że ma nadzieję, iż Polska nie będzie brała przykładu z kraju, który jest dopiero na początku swojej systemowej transformacji.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Cejrowski: Program „Czyste powietrze” PiSu generuje za duże pieniądze puste głosy wyborcze. Polska powinna palić węglem

– Program PiSu finansujący wymianę pieców generuje puste głosy wyborcze. Ludzie myślą, że winni zagłosować na partię, bo inaczej może się okazać, że pieniądze te się skończą – mówi Wojciech Cejrowski.

W poniedziałkowym programie „Studio Dziki Zachód” Wojciech Cejrowski komentuje najnowsze wydarzenia polskiej polityki. Audycję rozpoczyna od przytoczenia fragmentu prasy informującego o przyjmowaniu wniosków o dofinansowanie wymiany pieców w ramach programu resortu środowiska „Czyste powietrze”. Podróżnik nazywa te działania rządu „absurdami władzy, które pięknie wyglądają na papierku”. Stwierdza, że generują one za ogromne pieniądze puste głosy wyborcze, ponieważ ludzie myśląc, że pieniądze na wymianę pieców mogą się skończyć, zagłosują na Prawo i Sprawiedliwość. Jest zdania, że Polska posiadająca duże pokłady węgla powinna używać go do palenia. Należy jednak nauczyć niektórych, jak korzystać z niego w sposób niezanieczyszczający środowiska.

[related id=69792]Wojciech Cejrowski odpowiada również na trzy z dziesięciu pytań, które w najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci” zadał Jarosławowi Kaczyńskiemu Jacek Karnowski. Wyrażając swoją opinię na temat zarobków w Narodowym Banku Polskim i jego prezesa Adama Glapińskiego podróżnik mówi, że zarobki w banku powinny być wysokie, jednak muszą być uzależnione od wkładu pracy pracownika. Ponadto uważa, że bank powinien funkcjonować na zasadach rentowności – w przypadku zbyt wysokich płac ta spada, w związku z czym wynagrodzenie powinno zostać obniżone. Dodaje także, że wszelkie działania banku państwowego powinny być jawne.

Prowadzący „Boso przez świat” opowiada dalej, czym według niego była podyktowana zmiana na stanowisku szefa polskiego rządu. Sądzi, że prawdopodobnie chodziło o zastąpienie Beaty Szydło osobą darzoną większą sympatią przez opozycję oraz nie kojarzącą się poprzez swoją posturę i zachowanie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Dodatkowo mniema, że Mateusz Morawiecki jako były prezes zarządu banku jest bardziej wiarygodny na tym stanowisku od osoby nie mającej tego rodzaju doświadczenia.

Wojciech Cejrowski odnosi się również do utworzenia przez Roberta Biedronia partii „Wiosna”. Stwierdza, że polityk ten wypełnia lukę po skompromitowanym Januszu Palikocie i Ryszardzie Petru. Krytycznie wyraża się na temat programu ugrupowania, który dla niego „ nie jest programem pro-, jest programem anty-”. Przez to stwierdzenie ma na myśli fakt, że były prezydent Słupska nie mówi o tym, co dla Polaków zrobi, a jedynie, co zlikwiduje. Co więcej, jego postulaty uważa za „grzeszne, agresywne, antychrześcijańskie propozycje”. Podróżnik nie podziela poglądu Jarosława Kaczyńskiego, dla którego „Wiosna” zagraża przede wszystkim Platformie Obywatelskiej. Zaznacza, że Biedroń i PO dogadają się ze sobą jeśli dojdą do wniosku, że odepchną w ten sposób PiS od władzy.

[related id=69775]Prowadzący „Boso przez świat” krytykuje także programy socjalne obecnego rządu. Podkreśla, że społeczeństwo nie staje się bogatsze przez rozdawanie pieniędzy, które wcześniej państwo komuś zabrało. Stwierdza, że środki, które trafią do osób niezamożnych zostaną natychmiast skonsumowane, a nie zainwestowane, w związku z czym nie stworzą nowych pieniędzy. Zdaniem Cejrowskiego władza nie powinna zabierać majątków bogatym, lecz dbać o nich, wyciągając równocześnie z biedy osoby uboższe. Podróżnik chwali w tym miejscu Stany Zjednoczone, które pomimo wad nazywa „najlepszym państwem na świecie, ponieważ pozwala się ludziom bogacić”. W kontekście tym negatywnie ocenia decyzję, na mocy której przetarg na dostarczenie nowych tramwajów do Warszawy wygrała koreańska firma Hyundai. Jest zdania, że powinna zostać wybrana o 0,5 mld złotych droższa oferta bydgoskiej Pesy, ponieważ w tym przypadku wydane pieniądze pozostałyby w kraju.

Podróżnik odnosi się również do trwającej obecnie konferencji bliskowschodniej w Warszawie. Jest zadowolony z faktu, że nie pojawią się na niej Rosja i Iran, działające wbrew interesom Polski i nie zainteresowane budowaniem pokoju w regionie oraz Chiny, które nazywa wrogiem cywilizacji zachodniej.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

A.K.

Nowoczesna zajęła się kwestiami światopoglądowymi, a nie gospodarką / Zbigniew Gryglas w Poranku WNET [VIDEO]

– Przykro jest być karanym za to, że się eksponuje symbole narodowe – powiedział były poseł Nowoczesnej w Radiu WNET. Co zatem robił w partii Ryszarda Petru? Zapraszamy do obejrzenia rozmowy!


Kuźmiuk o reformie sądownictwa: KE nie wie jakie wartości europejskie Polska złamała, a karać chce z powodu donosów

-Widać, że inspiracje z Polski są podstawową przyczyną tego, że instytucje europejskie chcą się Polską zajmować – powiedział gość Wnet, ozapowiedzi wiceszefa KE o wprowadzeniu procedury wobec Polski.

[related id=”31606″] – Tak naprawdę instytucje europejskie będą funkcjonowały jeszcze tylko przez następny tydzień – powiedział deputowany Parlamentu Europejskiego Zbigniew Kuźmiuk pytany, czy organy Unii Europejskiej będą zajmowały się sprawą reformy systemy sprawiedliwości w Polsce. Wyjaśnił, że sierpień to zwyczajowy miesiąc przerwy wakacyjnej.

-W następną środę Komisja Europejska spotka się po raz ostatni przed przerwą wakacyjną – poinformował Kuźmiuk. Jego zdaniem do końca sierpnia nikt nie będzie sobie zaprzątał głowy reformą polskiego sądownictwa. Przyznał, że Timmermans po wyraźnych sygnałach z Polski wydał komunikat, że w Polsce źle się dzieje.

[related id=31450]-Na pytanie polskiej dziennikarki, czy jest w stanie wskazać, który z zapisów przyjętych w dwóch ustawach nie przestrzega europejskich wartości powiedział, że Komisja Europejska nie ma jeszcze żadnych opracowań dotyczących ustaw, które zostały w Polsce uchwalone – powiedział Kuźmiuk, który uważa, że  po raz kolejny okazało się usłużne „donosy z Polski” zarówno pana Ryszarda Petru, który kontaktuje się z Verhofstadtem i posłów PO, którzy są w największej frakcji Parlamentu Europejskiego są niewiele warte.

Próbę Donalda Tuska ustawienia siebie w roli arbitra sporu, gdy wyraził wolę spotkania się z prezydentem Andrzejem Dudą Kuźmiuk nazwał kolejnym donosem na Polskę.

-Widać, że te inspiracje z Polski są podstawową przyczyną tego, że instytucje europejskie chcą się Polską zajmować – powiedział gość Wnet.

MoRo

Chcesz dowiedzieć się więcej na temat reformy sądownictwa w Polsce na wnet.fm, kliknij tutaj

 

Ryszard Petru zrezygnował z funkcji przewodniczącego Klubu Poselskiego Nowoczesnej. Zastąpi go Katarzyna Lubnauer

Wiceszefowa i rzeczniczka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer została w środę wybrana nową przewodniczącą sejmowego klubu Nowoczesnej; zastąpiła na tej funkcji Ryszard Petru, który pozostaje szefem partii.

– Dzisiaj, na mój wniosek, klub Nowoczesnej podjął decyzję o rozdzieleniu funkcji przewodniczącego partii i szefa klubu parlamentarnego – powiedział Petru na środowej konferencji prasowej w Sejmie.

Jak dodał, na stanowisku szefa klubu zastąpiła go Katarzyna Lubnauer. Sam Petru – jak mówił – zamierza zająć się m.in. przygotowaniami do najbliższych wyborów samorządowych, które powinny odbyć się jesienią przyszłego roku.

K.T./PAP