Doktor Renata Siuda-Ambroziak, latynoamerykanistka z Uniwersytetu Warszawskiego, wyjaśnia w Poranku przyczyny wyboru Jaira Bolsonary na prezydenta Brazylii. Mówi, że Brazylijczycy wiążą z nową prezydenturą olbrzymie nadzieje – liczą na istotne zmiany społeczne i kulturowe oraz na otwarcie w kwestiach religii.
Największe oczekiwania dotyczą jednak sprawy korupcji, nierozerwalnie związanej z poprzedzającymi wybór Bolsonary rządami lewicowymi. Na jej tle wielu politykom postawiono zarzuty, a inni – w tym była głowa państwa Luiz Inácio Lula da Silva – znajdują się z tego powodu w areszcie.
„Ta sytuacja spowodowała, że w pewnym momencie większość Brazylijczyków uznała, że opcja lewicowa w Brazylii po prostu wyczerpała swoją ofertę polityczną i myślę, że to była główna przyczyna tej zmiany [wyboru Jaira Bolsonary na prezydenta Brazylii – przyp. red.]”.
Wygrana Bolsonary w wyborach prezydenckich silnie spolaryzowała społeczeństwo. Po jednej stronie znaleźli się obywatele popierający lewicowe państwo pomimo świadomości jego kryzysu, po drugiej zaś zwolennicy prawicowego polityka.
Latynoamerykanistka upatruje w rządach Jaira Bolsonary m.in. dużych zmian w polityce zagranicznej – Brazylia zmniejszy swoje inwestycje w innych państwach latynoamerykańskich, skupiając się na walce z problemami wewnętrznymi. Ponadto kraj ten zacznie dużo swobodniej i intensywniej współpracować ze Stanami Zjednoczonymi, mniej zaś z Wenezuelą, Kubą i Boliwią.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.K.