Jacek Czauderna: posłowie powinni skupić się na projektach gospodarczych, a nie segregacyjnych

Źródło: Agere Contra

Prezes Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej krytykuje postulaty wprowadzenia obowiązku sprawdzania certyfikatów covidowych w restauracjach. Przedstawia pomysły na rzecz poprawy sytuacji sektora.

Jacek Czauderna krytykuje możliwe wprowadzenie segregacji sanitarnej w branży hotelarsko-gastronomicznej. Informuje, że z sektora odeszło ok. 200 tysięcy pracowników, a 20 tysięcy lokali musiało zostać zamkniętych.

Teraz mamy kolejny projekt, który jeszcze zmniejszy dochody branży. Co gorsza, mamy galopującą inflację.

Prezes Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej postuluje, by rząd skupił się na opracowaniu rozwiązań wspierających polskich przedsiębiorców.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Adam Abramowicz: filozofia Polskiego Ładu powinna zostać całkowicie zmieniona

Featured Video Play Icon

Adam Abramowicz, | fot.: Radio Wnet Konrad Abramowicz.

Rzecznik małych i średnich przedsiębiorców analizuje błędy zawarte w sztandarowym programie rządu, który wszedł życie 1 stycznia.

Adam Abramowicz mówi o wprowadzonym wraz z nowym rokiem Polskim Ładzie. Przedstawia punkty, które powinny zostać poprawione.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk sądzi, że przedsiębiorcy powinni płacić minimalną składkę ZUS. Ponadto, zmieniony powinien zostać sposób jej pobierania. Uważa, że Polski Ład nie jest przyjazny dla małych i średnich przedsiębiorców.

Proponuję całkowitą zmianę filozofii tego systemu. Obecnie przedsiębiorca go kredytuje.

Według rzecznika małych i  średnich przedsiębiorstw problemy związane z Polskim Ładem wynikają z pośpiechu przy wprowadzaniu sztandarowego projektu rządu. Adam Abramowicz ubolewa nad tym, że zasady płacenia podatków, wbrew obietnicom, stały się jeszcze bardziej skomplikowane niż do tej pory. Jak stwierdza, nie może być tak, że cały system jest skonstruowany dla wygody urzędników.

Poruszony zostaje ponadto temat paszportów covidowych, Gość „Poranka Wnet” ocenia, że za ich sprawdzanie odpowiedzialność musi brać państwo.

Jaki mamy interes, by konfliktować się z klientami?

Jak zwraca uwagę Adam Abramowicz, rząd musi znaleźć inne sposoby zachęcania do szczepień. Podkreśla, że blokowanie gospodarki nie przynosi korzyści w walce z COVID-19.

Na odszkodowania dla przedsiębiorców wydaliśmy w Polsce połowę rocznego budżetu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T. / A.W.K.

Warzecha: szybkie wprowadzanie Polskiego Ładu okazało się grą niewartą świeczki

Featured Video Play Icon

Łukasz Warzecha/ Foto. Margotte.Blogpress.pl/ CC 4.0

Publicysta komentuje zamieszanie związane z reformą systemu podatkowego i przewiduje konsekwencje tej sytuacji dla polskiej sceny politycznej. Mówi też o negocjacjach USA-Rosja.

Łukasz Warzecha ocenia, że wejście w życie Polskiego Ładu jest poważnym problemem szczególnie dla najdrobniejszych przedsiębiorców, którzy do tej pory radzili sobie bez księgowości. Przestrzega, że wszystkie trudności związane z rozliczaniem podatków wyjdą na jaw pod koniec roku. Zdaniem publicysty całe zamieszanie zakończy się znalezieniem „kozła ofiarnego” i dymisją np. któregoś z wiceministrów finansów.

Start Polskiego Ładu powinien zostać opóźniony o rok, były takie apele.

Jak ocenia publicysta, obóz rządzący liczył, że do wyborów zaplanowanych na jesień 2023 r. istotna część społeczeństwa odczuje pozytywne skutki reformy systemu podatkowego. Wskazuje, że obecnie władza musi łatać błędy w Polskim Ładzie, robiąc to zresztą niezgodnie z zasadami poprawnej legislacji.

Szybkie wprowadzanie tego programu było grą niewartą świeczki.

Rozmówca Anny Nartowskiej odnotowuje wyraźną tendencję spadkową jeżeli chodzi o poparcie sondażowe dla Prawa i Sprawiedliwości. Prognozuje, że takie wieści przyspieszą zjawiska rozkładu koalicji. Łukasz Warzecha odnosi się ponadto do pogłosek o możliwości rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych. Nie sądzi, by taki scenariusz był prawdopodobny, ponieważ opozycja nie ma w tym żadnego interesu.

Donald Tusk wyraźnie powiedział, że potrzebuje więcej czasu, by przeorganizować swoją partię i stworzyć program. Bardziej stawiałbym pytanie o możliwość wymiany premiera.

Jak przypomina publicysta, Mateusz Morawiecki bardzo mocno zaangażował się w promowanie Polskiego Ładu. Wskazuje, że jego ewentualnymi następcami mogliby być: Mariusz Błaszczak bądź Beata Szydło.

Poruszony zostaje również temat negocjacji USA-Rosja.  Łukasz Warzecha ubolewa nad miękką postawą Białego Domu i próbami „obłaskawienia” Moskwy.

Jest to coś, co powinno nas bardzo niepokoić.

Zdaniem publicysty taka polityka prowadzi do coraz dalej idących żądań Kremla, jak to wyrażone przez wiceszefa MSZ Siergieja Riabkowa, by NATO wycofało swoje wojska z krajów, które nie były członkami sojuszu przed majem 1997 r.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

 

Sawicki: musimy powstrzymać wzrost cen żywności. Cieszę się, że rząd zaczyna stosować rozwiązania, które proponujemy

Featured Video Play Icon

Marek Sawicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Poseł PSL o konieczności szybkiego wprowadzenia zerowej stawki VAT na żywność oraz o mankamentach Polskiego Ładu.

Marek Sawicki komentuje nałożenie przez Białoruś embarga na polską żywność. Wskazuje, że jest to stan utrzymujący się niemal nieprzerwanie od 16 lat. Jak ocenia, białoruski rynek zbytu nie jest kluczowy dla Polski, choć warto o niego zabiegać.

Aby wrócić do dobrych relacji gospodarczych z Mińskiem i Moskwą potrzeba lat, a może nawet pokoleń.

Poseł PSL komentuje propozycje rządu Zjednoczonej Prawicy na rzecz ograniczenia skutków inflacji. Zapewnia o poparciu jego partii dla tych działań.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk odnosi się do wzrostu cen żywności. Zauważa, że uderza on zarówno w producentów, jak i konsumentów. Wskazuje na konieczność podjęcia aktywnych działań przez Polski Holding Spożywczy na rzecz ograniczenia tego zjawiska.

Zdaniem byłego ministra rolnictwa Polski Ład nie promuje przedsiębiorczości i może w przyszłości zniechęcać do podejmowania pracy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr Andrzej Sadowski: pozytywne wpływy tarcz mogą zostać zniweczone przez konsekwencje wprowadzania Polskiego Ładu

Featured Video Play Icon

Andrzej Sadowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Narastająca inflacja i wyższe podatki. Prezydent centrum im. Adama Smitha przedstawia prognozy ekonomiczne na 2022 rok.

Dr Andrzej Sadowski stwierdza, że 2021 był rokiem niewykorzystanych możliwości. Wskazuje, że w 2020 r. odpuszczono dużo formalizmów z powodu pandemii. W kolejnym roku biurokracja „odzyskała swój dawny wigor”. Ekonomista zauważa, że w czasie zerwanych łańcuchów dostaw staliśmy się niezastąpionym zapleczem gospodarczym dla znaczącej części Unii Europejskiej.

Jesteśmy niezastąpieniu w wielu łańcuchach produkcji w Europie.

Jak wskazuje prezydent centrum im. Adama Smitha w naszym kraju produkowane są towary transportowane następnie do Europy Zachodniej.

Nasz transport ciągle jest numerem jeden w Unii Europejskiej.

Rządzący nie dostrzegają jakie atuty mają w rękach w kwestii gospodarczej. Nie wykorzystują tego w negocjacjach z Unią Europejską.

Rozmówca Adriana Kowarzyka zauważa, że prezes Banku Polskiego przez wiele miesięcy lekceważył rozkręcającą się inflację. Czy możemy spodziewać się drastycznej podwyżki stóp procentowych?

W innych krajach po sąsiedzku takie działania mają miejsce.

Są to, jak mówi dr Sadowski, spóźnione działania. Wobec tego w ograniczony sposób wpłyną one na rozkręcanie się spirali inflacyjnej. Przypomina, że dwucyfrowa inflacja była ostatni raz w Polsce w 2021 r. Partia rządząca musi być gotowa na pogarszanie się sytuacji społecznej. Nasz gość przyznaje, że tarcze miały pozytywne efekty.

Te pozytywne wpływy tarcz przez konsekwencje wprowadzania tzw. Polskiego Ładu mogą zostać zniweczone.

Uważa, że tarcze antyinflacyjne niezbyt poprawią sytuację inflacyjną w Polsce. Według dra Sadowskiego należy przywrócić realną wartość złotówki, aby poziom inflacji spadł.

Inflacja będzie problemem dnia dzisiejszego.

Część osób na etatach zapłaci wyższe podatki. Można się spodziewać wzrostu niezadowolenia społecznego.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Dr Kuźmiuk: Komisja Europejska otwartym tekstem zakwestionowała legalność polskiego Trybunału Konstytucyjnego

Europoseł PiS o uruchomieniu przez KE procedury naruszeniowej wobec Polski za orzeczenia TK, kryzysie gazowym i spekulacji na rynku ETS.

Dr Zbigniew Kuźmiuk komentuje skierowanie przez Komisję Europejską wniosku do Trybunału Sprawiedliwości UE w związku z orzecznictwem polskiego Trybunału Konstytucyjnego.

Sama prośba o wyjaśnienie mnie nie zbulwersowała, bo to część normalnej procedury.

Podkreśla, że w uzasadnieniu Komisji Europejskiej zakwestionowano legalność polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Europoseł PiS uznaje za skandaliczną wypowiedź komisarza ds. gospodarki Paolo Gentiloniego, który stwierdził na konferencji prasowej, że polski TK „nie spełnia już wymogu niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego na mocy prawa, czego wymaga traktat”.

Kiedy niepochodzący z demokratycznych wyborów komisarz zaczyna kwestionować sąd ostatniego słowa w Polsce, jego legalność i jego przejrzystość to jest to rzeczywiście sprawa bardzo poważna.

Zdaniem eurodeputowanego PiS działania instytucji unijnych prowadzą do anarchii. Mamy do czynienia, jak podkreśla, z niszczeniem instytucji unijnych od środka.

Tym, co może przerwać to szaleństwo są wybory prezydenckie we Francji, jeżeli któryś z konserwatywnych kandydatów pokona Emmanuela Macrona.

Poruszony zostaje również temat kryzysu gazowego w Europie. Dr Kuźmiuk ocenia, że UE robi zbyt mało, by powstrzymać monopolistyczne działania rosyjskiego giganta gazowego.

Wszyscy eksperci udowadniają czarno na białym, że główną przyczyną tego wzrostu są monopolistyczne praktyki, które prowadzi Gazprom.

Przestrzega, że dalsze wzrosty cen energii doprowadzą do masowych protestów społecznych. Podkreśla, że transformacja energetyczna powinna przebiegać w spokojniejszym tempie.

Polityk mówi także o spekulacji zezwoleniami na emisję dwutlenku węgla. Zaznacza, że obecnie system handlu emisjami nie spełnia swoich założeń.

To, co zaproponował premier Morawiecki jest rozsądnym rozwiązaniem.

Podmioty energetyczne muszą mieć środki finansowe na inwestowanie w nowe technologie. Spekulacja na rynku ETS tych środków ich zaś pozbawia.

To jest antysystem – uniemożliwia transformację energetyczną.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Anna Zalewska: być może polski rząd będzie musiał rozważyć wycofanie podpisu pod Europejskim Funduszem Odbudowy

Eurodeputowana PiS o sprzeciwie Polski wobec wprowadzenia nowych unijnych podatków, błędnych założeniach pakietu Fit for 55 i możliwości zablokowania Europejskiego Funduszu Odbudowy.

Anna Zalewska w związku z ze szczytem Rady Europejskiej odnosi się do pomysłów wprowadzenia nowych unijnych podatków. Jak wskazuje, Bruksela dąży do zmarginalizowania państw narodowych.

Wśród unijnych elit często mówi się, że idea wspólnoty państw narodowych się przeżyła.

Zapewnia, że polski rząd nie zgodzi się na dodatkowe obciążenie kosztów paliw i ciepła. Premier Mateusz Morawiecki poruszy również problem systemu handlu prawami do emisji CO2.  Zdaniem eurodeputowanej pakiet „Fit for 55” jest całkowicie źle opracowany, oraz nie ma nic wspólnego z ochroną środowiska.

Komisji Europejskiej wydaje się, że wszystko co kopalne zbankrutuje, i będzie można zbudować nowy świat. Nie mówmy, że ten projekt jest ambitny.

Anna Zalewska podkreśla, że stanowisko naszego państwa jest nienegocjowalne.

Rozmówczyni Łukasza Jankowskiego nie wyklucza, że ze względu na notoryczne łamanie traktatów przez instytucje unijne konieczne będzie wycofanie podpisu Polski pod Europejskim Funduszem Odbudowy. Podkreśla przy tym, że rząd dopełnił wszystkich formalności koniecznych do zatwierdzenia Krajowego Planu Odbudowy.

Komisja Europejska próbuje po swojemu interpretować ustalenia państw członkowskich, można powiedzieć że uprawia politykierstwo.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Agata Śmieja: za 5 lat w Polsce może być 300 tysięcy pojazdów o napędzie elektrycznym

Prezes fundacji „Czyste powietrze” o korzyściach z rozwoju sektora samochodów elektrycznych i programie dofinansowań do ich zakupu.

Agata Śmieja tłumaczy sens inwestowania w samochody elektryczne. Zapewnia, że technologia ta bardzo się rozwinęła.

Docelowo za 5 lat w Polsce ma być 300 tysięcy pojazdów o napędzie elektrycznym.

Kluczowa dla realizacji tej prognozy jest budowa stacji do ładowania.  Gość „Kuriera w samo południe” informuje, że w Polsce są do wyboru 42 modele elektrycznych aut.  Dodaje, że istnieje możliwość dofinansowania w wysokości 27 tysięcy.

Maksymalny koszt auta przy dofinansowania to 24o tysięcy. Jeżeli ktoś jest w stanie wydać wyższą kwotę, to znaczy, że wsparcia nie potrzebuje.

Jak wskazuje Agata Śmieja, maksymalny zasięg samochodu elektrycznego bez ładowania sięga 700 km.  Podkreśla, że:

Największą zaletą samochodów elektrycznych jest to, że nie emitują spalin.

Rozmówczyni Adriana Kowarzyka uwypukla konieczność walki ze smogiem. Jak podkreśla, jego negatywne skutki objawią się z opóźnieniem.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Paweł Sałek: System handlu emisjami CO2 jest szkodliwy w obecnej formie. Utrudnia transformację energetyczną

Doradca prezydenta RP o unijnym handlu emisjami dwutlenku węgla i problemach jakie on generuje oraz dążeniach do zlikwidowania polskiego łowiectwa.

16-17 grudnia odbędzie się posiedzenie Rady Europejskiej, która będzie dyskutować m.in. problem wzrostu cen energii- zarówno surowców, jak i kosztów środowiskowych. Paweł Sałek stwierdza, że wystąpienie Polski z unijnego systemu handlu emisjami CO2 nie wchodzi w grę. Wskazuje, że Komisja Europejska w swym komunikacie z 13 października zaproponowała pakiet działań. 22 października zapoznała się z nim Rada Europejska. Przyznaje, że w systemie ETS ma miejsce spekulacja.

Doradca prezydenta RP obawia się, że nie byłoby poparcia dla zniesienia aktów prawnych stojących za systemem ETS. Dodaje, że można się spytać o zasadność tej polityki pod kątem klimatycznym.

Komisja Europejska świadomie wprowadzała rozwiązania podwyższające koszty produkcji CO2. Sałek podkreśla, że zamiast pomagać w transformacji energetycznej, te przeszkadzają jej. W Polsce firmy nie tylko muszą ponosić koszta transformacji energetycznej, ale także wyższych cen dwutlenku węgla.

Są pomysłu, żeby były dolne limity CO2.

Gość Poranka Wnet zaznacza, że gdyby była wola polityczna, to można by zawiesić system ETS. Przypomina, że w kwietniu 2009 r. w ramach pakietu energetyczno-klimatycznego przyjęto kilkanaście aktów prawnych. Zmiana więc kilku aktów prawnych teraz byłaby możliwa. Sałek odnosi się do widma blackoutu. Podkreśla, że

Energię zieloną, która […] jest zależna też od warunków atmosferycznych trzeba w pewien sposób stabilizować. Do tego są potrzebne jednostki konwencjonalne w oparciu o węgiel kamienny, brunatny, bądź gazowy.

Dodaje, że w przyszłości Polska będzie musiała importować energię, gdyż zanika jej potencjał wytwarzania energii z własnych źródeł.

Rozmówca odnosi się do unijnej strategii leśnej. Komisji Europejska próbuje wpływać na polskie leśnictwo. Wprowadzeni gospodarki leśnej podług propozycji Brukseli byłoby dla Polski problemem.

Pojawiają się takie głosy i są takie propozycje legislacyjne też w Sejmie […] aby w ogóle zlikwidować polski model łowiectwa.

Chodzi o propozycje zlikwidowania Polskiego Związku Łowieckiego i powołania agencji ds. odstrzału dziku, czy wydzierżawiania obwodów łowieckich w otwartych przetargach.

Nie możemy sprywatyzować zwierzyny dziko żyjącej.

Podkreśla, że nie można się zgodzić, aby cudzoziemcy mogli dzierżawić polskie obwody łowieckie.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy już teraz!

A.P.

Kaźmierczak: Ciągłe zmiany przepisów wprowadzają niepewność. Bez stabilnego prawa nie będzie inwestycji

Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców komentuje bieżącą sytuację gospodarczą w Polsce. Wspomina też dzień wprowadzenia stanu wojennego.

Cezary Kaźmierczak wspomina dzień wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Był wówczas młodym działaczem opozycyjnym w Siedlcach.

13 grudnia upłynął mi na chowaniu powielaczu i innych rzeczy. Kilka dni później zostałem aresztowany. Zostałem lekko pobity. Antoniemu Macierewiczowi powiedziałem, że nic mi nie jest.

Ekspert omawia aktualną sytuację gospodarczą w Polsce. Wskazuje, że wróciliśmy na ścieżkę dynamicznego wzrostu, jednak wciąż towarzyszy mu niepewność, którą pogłębiają ciągłe zmiany prawa.

Postulowaliśmy, żeby przepisy zmieniały się tylko raz w roku. Polscy przedsiębiorcy nadal nie wiedzą, jakie podatki będą płacić od 1 stycznia. Dopóki nie będzie stabilności prawa, nie będzie inwestycji.

Ich wskaźnik, zdaniem Cezarego Kaźmierczaka, może spaść aż do 16%.

Poruszony zostaje również temat inflacji. Gość „Kuriera ekonomicznego” prognozuje, że w 2022 r. będzie ona utrzymywać się na poziomie 6-6,5%. Jak zauważa, za średnią pensję można w Polsce kupić dwa razy więcej benzyny niż w 2011 r.

Reakcja NBP, jeżeli chodzi o stopy procentowe, była spóźniona. Inflację trzeba było gasić wcześniej. Niemniej, głównym czynnikiem inflacyjnym są ceny surowców energetycznych.

Rozmówca Adriana Kowarzyka mówi też o sytuacji przedsiębiorców zajmujących się turystykąna obszarze objętym zakazem przebywania. Podkreśla, że nie ponoszą oni przesadnie dużych strat.

Większa histeria z tego powodu rozpętywana jest w Warszawie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.