Halicki: po dwóch kadencjach rządów Zjednoczonej Prawicy trzeba powiedzieć „dosyć”

Andrzej Halicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Zmiana władzy jest niezbędna zarówno ze względów gospodarczych, jak i względów bezpieczeństwa – mówi europoseł PiS,

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Prof. Zdzisław Krasnodębski: Polska powoli staje się jednym z bogatszych regionów Europy

Michał Gramatyka o propozycjach programowych Tuska: To są trochę populistyczne hasła

Obecnie jesteśmy w dramatycznej sytuacji. Dziś decyzja pana prezydenta Dudy, tak naprawdę stanowi koniec jakiegoś etapu demokracji w Polsce – mówi w Poranku Wnet poseł Polski 2050.

Sprawa powołania komisji weryfikacyjnej ds rosyjskich wpływów stała się nadała sporowi politycznemu nowej dynamiki. Zapisy ustawy budzą zdecydowany sprzeciw opozycji, która powołanie komisji porównuje do czasów stalinowskich.

Poseł Michał Gramatyka podkreślił, że ustawa jest w siedmiu miejscach niezgodna z konstytucją: To będzie polityczne narzędzie. A jeszcze co jest jeszcze istotne w uzasadnieniu do tej ustawy pojawiają się dwa nazwiska. Pierwsze z nich to Donald Tusk, a drugie to Waldemar Pawlak. No i proszę mnie przekonać, że to jest komisja, która ma zrobić coś dobrego, bo to jest moim zdaniem komisja, która ma po prostu “skillować” niewygodnych dla PiSu polityków

Zdaniem polityka Polski 2050 podpis prezydenta pod tą ustawą, kładzie się cieniem na jego kadencji: To jest decyzja, która położy się cieniem nie tylko na jego drugą kadencję, ale też na całą prezydenturę. Chyba najlepszą recenzję dla tej decyzji wystawili Amerykanie, którzy mówią, że są zaniepokojeni działaniami, które mogą powodować odsunięcie Bogu ducha winnych osób, od startu w wyborach.

Po ośmiu latach rządu PiS mówią tylko o tym, że wszystkich postawi przed sądy. Mają swoją prokuraturę, mają swoje organy ścigania i po ośmiu latach, PiS na pół roku przed wyborami powołuje sąd kapturowy, który będzie miał tylko jedną kompetencję wyrzucać ludzi z polityki tych, którzy się mu nie podobają – podkreślił w Poranku Wnet Michał Gramatyka.

Liderzy Polski 2050 i PSLu pojawią się na marszu Donalda Tuska

Michał Gramatyka wskazał, że po uchwaleniu ustawy o komisji weryfikacyjnej, sytuacja Polsce jest dramatyczna, dlatego liderzy “Trzeciej Drogi” pojawiają się na marszu 4 czerwca w Warszawie: Natomiast tak uważam, że pojawienie się w tym gronie Szymona Hołowni i Kosiniaka-Kamysza to jest dobra decyzja, dlatego że, ten marsz jest po to, żeby Polki Polacy powiedzieli, że tak po prostu nie wolno. Wprowadźmy grę wyborczą, wprowadźmy konkurencję, ale niech to będzie konkurencja oparta o uczciwe postawy, o uczciwe podstawy, a nie w taki sposób.

Poseł Polski 2050 przyznał, że decyzja prezydenta o podpisaniu ustawy o komisji weryfikacyjnej tworzą nieprzychylną sytuacje dla innych formacji niż PiS i PO: Polaryzacja jest generalnie śmiertelnym zagrożeniem w zasadzie dla każdego. Dla każdego, kto prezentuje, przedstawia sobą coś innego niż te dwa bieguny, które właśnie polaryzują scenę polityczną. Każde mniejsze ugrupowanie na polaryzacji cierpi. A w naszym dobrze pojętym interesie jest to, żeby była trzecia droga i ta trzecia droga dzisiaj jest i ona zbiera dość wysoki procent poparcia.

Propozycje programowe Tuska to populizm

Jak podkreślił w wywiadzie dla tygodnika Newsweek przewodniczący PO Donald Tusk, jego partia zamierza na pierwszym posiedzeniu nowego sejmu przyjąć ustawy o podwyższeniu świadczenia 500 plus do 800 zł, podnieść kwotę wolną od podatku do 60 tys. zł oraz świadczenia “Babciowego”.

Zdaniem posła Gramatyki nie ma możliwości realizacji takiego programu: Jesteśmy przeciwnikami rozdawnictwa. Nasi parlamentarzyści, nasi parlamentarzyści głosowali przeciwko 500+. Kiedyś, dawno temu, jeszcze jak byli w poprzedniej kadencji Sejmu. Ale oczywiście uważamy, że wszystkie świadczenia społeczne powinny zostać utrzymane. Natomiast waloryzacja to jest po prostu rozdawanie pieniędzy, które stanowi gigantyczne impuls inflacyjny. Czyli tak naprawdę zapłacą za to przedsiębiorcy.

Jak podniesiemy kwotę wolną, to zabijamy w zasadzie samorządy, dlatego że samorządy nie będą miały z czego żyć. Dlatego że podniesienie kwoty do kwoty wolnej do 60 tysięcy spowoduje, że tak naprawdę nikt nie będzie PITu płacił. No i co te biedne samorządy wtedy zrobią? To są, mówi pan takie trochę populistyczne hasła. My się tym różnimy. Trzecia droga tym się różni od innych ugrupowań, że my mamy bardzo konkretne rozwiązania programowe – podkreślił gość Poranka Wnet.

Roman Giertych wyszedł przed szereg

Były lider Ligi Polskich Rodzin zapowiedział, że wystartuje w wyborach do Senatu z podpoznańskiego okręgu wyborczego. Zapowiedź romana Giertych spotkała się z krytyką polityków lewicy, ale popierać go mają Donald Tusk i Szymon Hołownia. Do kwestii zapowiedzi Romana Giertych odnosił się Michał Gramatyka: Troszkę wyszedł przed szereg, w związku z czym wywołał pewien popłoch w osobach, które negocjują pakt senackich. Ja jestem zwolennikiem tego, że opozycja do Senatu powinna wystartować w jednym bloku jako całość ze względu na ordynację wyborczą.

Tam jest ordynacja większościowa, jak doskonale wszyscy pamiętamy. I to działa dlatego że udało się Senat odbić. W poprzedniej kadencji z rąk PiSu. Ale żeby tak się stało to ten pakt musi być wynegocjowany i on musi być dopięty. Ruch Romana Giertycha, zdaje się jest dość ryzykowny w tym momencie – podkreślił Michał Gramatyka.

Macierewicz: wreszcie mamy szansę wyeliminować wpływy rosyjskie z polskiego życia publicznego

Antoni Macierewicz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Powołanie komisji ds. wpływów rosyjskich, sojusz Polski z USA. Omawia były minister obrony narodowej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Antoni Macierewicz odnosi się do kwestii powołania komisji weryfikacyjnej, której zadaniem będzie oczyszczenie polskiej przestrzeni publicznej ze skutków działań Kremla.

Będzie można ujawnić struktury, zespoły ludzkie, które pracowały i chcą pracować nadal na rzecz interesów rosyjskich. To daje szansę, żeby wreszcie po dziesiątkach lat niepodległości, te środowiska ograniczyć albo wręcz wyeliminować z życia politycznego. To jest bardzo dla Polski ważne. Daje nam gwarancje niepodległości.

Polityk zapewnia, że komisja nie wpłynie na stan naszych stosunków z USA:

Polska jest głównym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, a Stany Zjednoczone są głównym sojusznikiem Polski. Te sprawy zdefiniował pan prezydent RP podczas swojej obecności, bardzo trafnie mówiąc, że Stanom Zjednoczonym potrzebna jest Polska, tak samo jak Polsce potrzebne są Stany Zjednoczone.

Zdaniem bylego ministra obrony narodowej to rząd PO-PSL działał na szkodę sojuszu polsko-amerykańskiego.

Dlaczego pan Donald Tusk nie zgodził się na to, żeby baza amerykańska chroniąca nas przed ewentualnym atakiem rakiet nuklearnych rosyjskich została zbudowana dopiero, gdy ja objąłem Ministerstwo Obrony Narodowej, zaczęliśmy tę bazę w 2016 roku budować, a przecież sprawa była dużo wcześniejsza – Antoni Macierewicz.

Zobacz także:

Marek Jakubiak: Cieszę się, że prezydent się nie ugiął. Chciałbym wreszcie wiedzieć, kto jest wrogiem

 

 

 

 

Smoliński: komisja ds. wpływów rosyjskich nikogo nie pozbawi prawa udziału w wyborach. Przestraszona opozycja manipuluje

Kazimierz Smoliński / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

To, że Rosja wpływa na europejską politykę jest oczywiste. Skoro inne kraje badają tę sprawę, to czemu my nie możemy tego robić – retorycznie pyta poseł PiS.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Dr Marek: widzimy pierwsze podziały w polskim środowisku prorosyjskim. Leszek Sykulski traci na znaczeniu

Andrzej Zawadzki-Liang: 200 miliardów dolarów mają wynieść w tym roku obroty handlowe między Rosją a Chinami

Featured Video Play Icon

Premier Rosji Michaił Miszustin poleciał do Chin

Audycji można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101.1 FM w Lublinie.

200 miliardów dol. mają wynieść w tym roku obroty handlowe między Rosją a Chinami – mówił premier Michaił Miszustin w Pekinie. Większość to może być import rosyjskich surowców.

Gen. Waldemar Skrzypczak: Ukraina musi wywalczyć przewagę z siłami powietrznymi Rosji, żeby kontrofensywa się rozpoczęła

Featured Video Play Icon

Były dowódca Wojsk Lądowych ocenia możliwości wojska ukraińskiego do rozpoczęcia wyzwolenia terytorium. Wskazuje, że dzięki pomocy Zachodu Ukraina może rozpocząć operacje już za 3 tygodnie.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Ukraina musi do szczytu NATO w Wilnie mieć sukces operacyjny, polegający na rozbiciu dużego zgrupowania armii rosyjskiej, tak aby przed szczytem Zeleński mógł pokazać NATO: Ja zwyciężyłem – tłumaczy gość „Poranka Wnet”.

Zobacz także:

Gen. Bogusław Samol: Ukraińcy oszczędzają siły do kontrataku

Jacek Ozdoba: Jeśli pakiet Fit for 55 wejdzie w życie, to Polska powinna renegocjować zasady członkostwa w UE

Jacek Ozdoba / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Zdaniem wiceministra klimatu i polityka Suwerennej Polski kwestia większej asertywności wobec europejskiej polityki klimatycznej nie jest od razu droga do Polexitu, tylko dbaniem o własne interesy.

Gościem Poranka Wnet był Jacek Ozdoba, polityk Suwerennej Polski, poseł klubu PiS oraz wiceminister klimatu. Rozmowa była o ocenie pomysłów programowych Prawa i Sprawiedliwości przez koalicyjne partie.

Przychylnie patrzę, oczywiście, na pomysły, które rodzą się w obozie Zjednoczonej Prawicy. W przeciwieństwie do opozycji my chcemy rozmawiać o tym, co jest ważne. Czasami można mieć wrażenie, że ta dyskusja jest za bardzo skoncentrowana na osobach, czy też pojawia się zbyt dużo emocji, jak w przypadku wpisu pana marszałka Terleckiego. Jako Suwerenna Polska uważamy, że Zjednoczona Prawica to formuła, która daje naprawdę dużą możliwość wygrania wyborów i nie oddawania przede wszystkim władzy Donalda Tuska czy też pana Pawlaka. Zjednoczona Prawica daje możliwość dalszego reformowania wielu obszarów.

Polityk Suwerennej Polski wskazał, że w ostatnim czasie działania polityczne formacji Zbigniewa Ziobry z Prawem i Sprawiedliwością są realizowane oddzielnie. Ostatnio jednak te wydarzenia dotyczące niektórych inicjatyw Prawa i Sprawiedliwości były bez udziału koalicjantów. To trochę przeszło bez echa, ale na przykład dotyczące spotkań w sprawach rolnictwa czy niektórych inicjatyw, które były w ramach objazdów.

Jacek Ozdoba na antenie Radia Wnet odnosił się do ostatnich słów premiera Mateusza Morawieckiego, który skrytykował ministra Ziobrę za brak wyników reformy sądów: Myślę, że premier zdaje sobie sprawę, że Zjednoczona Prawica to formuła, która daje możliwość wygrania, ale sądzę, że w otoczeniu premiera czy sam premier może mieć różne zdanie na temat formy koalicyjnej. Ale to jest pytanie, czy ktoś chce, aby w Polsce rządził Tusk, czy ktoś chce, aby w Polsce rządziła Zjednoczona Prawica?

Polityk Suwerennej Polski wskazał, że jego formacja nie poprze proponowanego przez Donalda Tuska przyspieszenia wprowadzenia podwyżki świadczenia rodzinnego: Ja uważam, że jeśli chodzi o czynniki inflacyjne, ocena skutków regulacji, po tym, jak Platforma coś proponuje, to wiem, że to może być złe dla Polski. Mają taką metodę naprawdę daleko idącego kłamstwa i hipokryzji. Nawet Donald Tusk

jest już zwolennikiem programu 500 plus. Ludzie kochani, jeszcze niedawno mówił, że to jest rozdawnictwo.

Gość Poranka Wnet przyznał, że popiera rozwiązania zaprezentowane przez Jarosława Kaczyńskiego, ale potrzebne są dodatkowe propozycje: Popieramy projekt 500 plus, ale uważam, że już dodatkowe elementy pro-demograficzne w programach, takie jak zwiększenie ulg dla rodzin 3+ czy ewentualnie dodatkowe pomysły, dają gwarancję zwiększenia czynnika demograficznego, ponieważ chodzi o to, aby rodziny były duże. Dzisiaj gwarancją bezpieczeństwa jest również kwestia demografii, a Suwerenna Polska uważa, że programy dla dużych rodzin są istotne, ale oczywiście poprzemy program 500 plus.

Wiceminister klimatu mówił również o działaniach rządu wobec planowanej polityki klimatycznej UE. Polityk Suwerennej Polski podkreślił, że błędem było przyjęcie kierunkowych zapisów pakietu, wskazując, że teraz decyzje powinny zapadać po dyskusji na całym rządzie: Mam nadzieję, że Rada Ministrów będzie podejmować te decyzje wspólnie i tak jak w przypadku Ff55 czy też niektórych decyzji uda się uniknąć katastrofy i będzie toczyć się dyskusja w szerszym gronie. Jeżeli Unia Europejska każe nam ograniczyć korzystanie z grzejników czy też doprowadzić do katastrofy polskich rodzin, to nie możemy tego robić.

Jacek Ozdoba zapytany czy jeżeli zapisy pakietu Fit for 55 zostaną wprowadzone, to czy Polsce dalej opłaca się być w UE, odpowiedział: Powinniśmy wtedy rozważyć renegocjację pewnych elementów członkostwa. Na pewno nie wyobrażam sobie odbierania Polakom możliwości np. instalowania pieców gazowych. Węgiel nie, ale drewno również nie, i zostaje tylko pompa ciepła.

Kwestia asertywności wobec Unii Europejskiej. Ale to nie oznacza, że nie dążymy do takiego celu. Jeśli ktoś ma inny punkt widzenia niż Unia Europejska, nie oznacza to, że automatycznie jest to Polexit. Po prostu uważamy, że polskie bezpieczeństwo jest najważniejsze – powiedział Jacek Ozdoba w Poranku Wnet.

Musiałek: dzięki koncepcji 800+PiS przykrył swoje problemy i postawił Koalicję Obywatelską w bardzo trudnym położeniu

Dlaczego rządzący wydają się mieć więcej energii niż opozycja? Czy możliwe jest powyborcze porozumienie Zjednoczonej Prawicy z Polską 2050 i Koalicją Polską? Tłumaczy prezes Klubu Jagiellońskiego.

Wysłuchaj calej rozmowy już teraz!

Czarnecki: Prawica podzielona przegrywała wybory, oddawała władzę komunie. Mam nadzieję, że teraz tak nie będzie

Marek Ast: Uchwalenie ustawy o sądach pokoju stoi pod dużym znakiem zapytania

„Kara śmierci jest stosowana w krajach islamskich, Rosji lub Chinach. Polska, mam nadzieję, należy do krajów demokratycznych, gdzie takich kar się nie stosuje” – powiedział poseł PiS.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Gościem Poranka Wnet był Marek Ast, przewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, która aktualnie pracuje nad ustawą o sądach pokoju. Jak zaznaczył przewodniczący Ast po ostatnim przegłosowaniu przez posłów opozycji, wspartych przez polityków Suwerennej Polski, odroczenia prac nad ustawą do 15 czerwca, szansa na uchwalenie ustawy w tej kadencji jest mała:

Trochę się dziwię, dlatego że PSL też w tym wypadku popiera ustawę o sędziach pokoju, popiera to rozwiązanie, a głosował za odroczeniem prac. Przełożenie o miesiąc prac komisji stawia pod dużym znakiem zapytania uchwalenie przez Sejm tej ustawy w tej kadencji.

Zdaniem Marka Asta przyjęta ustawa o Sądach Pokoju mogłaby jeszcze podlegać późniejszym zmianom:

trzeba rozmawiać wewnątrz koalicji, bo projekt też po pracach w podkomisji ma bezpieczniki w postaci późniejszego wejścia w życie. Sędziowie pokoju rozpoczęliby swoje urzędowanie w 2025 roku, więc jest czas również na poprawienie ewentualnych błędów.

Tematem rozmowy była również ustawa o zmianie zasady procedowania w Trybunale Konstytucyjnym, która na razie nie została poparta przez partię Zbigniewa Ziobry:

Poselski projekt, którego celem jest odblokowanie Trybunału Konstytucyjnego nie tylko w kontekście wyznaczonego terminu na 30 maja, bo wiemy, że 30 maja raczej Trybunał Konstytucyjny się nie zbierze w pełnym składzie, a sam tryb legislacyjny jest taki, że jeszcze po Sejmie ustawa musi trafić do Senatu, który na sto procent miesiąc będzie ją przetrzymać, więc ustawa wejdzie w życie nie wcześniej, jak pod koniec czerwca. Ustawa mogłaby obowiązywać, jeżeli oczywiście uzyska większość sejmową, i w tej sprawie również trwają rozmowy z naszym koalicjantem. Bo sama ustawa w moim przekonaniu ma wyłącznie taki techniczny charakter.

Marek Ast był również pytany o propozycję premiera wprowadzenia kary śmierci:

W Europie praktycznie, poza Stanami Zjednoczonymi i poza oczywiście światem demokratycznym, to kary śmierci się przecież nie stosuje, to tylko tylko gdzieś tam, powiedzmy w państwach islamskich, w Rosji czy w Chinach, tego rodzaju kara jest stosowana. W świecie demokratycznym nie jest i myślę, że Polska do tego świata należy.

Polityk PiS był również pytany o plany na zbliżającą się konwencję partii rządzącej:

To będzie dwudniowa konwencja, w której po prostu w pierwszym dniu, tak jak powiedziałem, będą przedstawiciele Polski zachodniej, a w drugim dniu będą uczestniczyli koledzy z kolei z Polski centralnej i wschodniej. Natomiast tematy będą oczywiście te same. […] Czyli będziemy po prostu podsumowali ten pierwszy etap kampanii, rozmów z Polakami, propozycji co do tego, co można zrobić w poszczególnych regionach. Dlatego też ten klucz regionalny. Natomiast te sprawy, które dotyczą jakby całościowo Polski, spraw Polaków, będą pewnie przez pana premiera i pana prezesa poruszone w jednym i w drugim [dniu].

Czytaj także:

Marek Sawicki: Ustawy zbożowe PiSu tylko częściowo rozwiążą problemy polskich rolników

Marek Sawicki: Ustawy zbożowe PiSu tylko częściowo rozwiążą problemy polskich rolników

Poseł PSL przyznał, że minister rolnictwa jest bardzo aktywny, natomiast jeszcze za wcześnie aby stwierdzić czy sobie poradzi w kryzysem zbożowym. Rząd nie zdaje sobie sprawy ze strawy problemu.

Gościem Poranka Wnet był Marek Sawicki poseł PSL Koalicji Polski, który odnosił się do wczorajszych głosowaniach w sejmie nad ustawami zbożowymi: Robert Telus na pewno robi dużo wiatru, macha rękami, jest aktywny. Natomiast jak będzie w rzeczywistości, to trudno powiedzieć. Mam wrażenie, że nie zna skali problemu, bo ciągle powtarza te mityczne 3-4 miliony ton zboża, a wiemy, że w magazynach mamy co najmniej kilkanaście milionów ton.

Natomiast te ustawy częściowo oczywiście załatwiają sprawy, ale częściowo, natomiast nie rozwiązują problemu nadwyżki zbóż. Bo, pomagamy rolnikom i owszem i trzeba im pomóc. Ale mamy też ogromną ilość podmiotów skupionych, które operują na obszarze jednej gminy półtorej gminy. I te podmioty nie dostają żadnej pomocy – podkreślił poseł PSL.

Marek Sawicki komentował również akcję posłów Koalicji Obywatelskiej, który w ostatnich dniach wrzucali filmy i zdjęcia w obronie polskich hodowców trzody chlewnej: Cieszę się bardzo. No bo przecież tam nie brakowało posłów, którzy wspierali piątkę Kaczyńskiego, likwidującą hodowlę zwierząt. Jest spora grupa takich, którzy są weganami, wegetarianami i też optowali za likwidacją hodowli i produkcji rolniczej w Polsce. Teraz na potrzeby wyborcze promują schabowego. To dobrze.

Z tych Niemców to widzę, że ten PO-PiS strasznie nie lubi, żeby Platforma walczyła z kimś, ale żeby obcy Platforma tak. To mnie zdumiewa. Muszę panu powiedzieć tak zupełnie serio, bo to jest. Pierwszy partner gospodarczy i ciągła walka tylko dlatego, że jedno środowisko polityczne z tego czyni swój sztandar wyborczy. Drugie środowisko dołącza. Ładnie to wygląda.

Poseł PSL podkreślił, że chętnie by rozpoczął współpracę z Bogusławem Sonikiem, który odszedł z PO. Zapytany czy sam zainteresowany będzie chciał dołączyć do listy PSLu: Tego nie wiem – odpowiedział Marek Sawicki – ale gdyby miał, to ja jestem otwarty na to, natomiast to nie ja o tym decyduje. To jest kolegialne podejmowanie decyzji przez Radę Naczelną, to są zarządy wojewódzkie PSL. Jeśli chodzi o województwo mazowieckie, listę, listę kandydatów PSL-u w wyborach parlamentarnych mamy już kompletną.

Gość Poranka Wnet przyznał, że na listach wyborczych PSLu znajdzie się były premier Waldemar Pawlak: Jest na liście kandydatów do Sejmu. (…) To jest wspólna lista i na Sejmu i Senatu. Nie wiem tego jeszcze, czy premier Pawlak pójdzie do Sejmu czy do Senatu. Ma prawo decydować o tym, bo jest przewodniczącym Rady Naczelnej, jest doświadczonym politykiem, więc to raczej on będzie decydował o tym, gdzie będzie kandydował, a nie tylko i wyłącznie gremia polityczne.

Marek Sawicki odniósł się do propozycji kanclerza Niemiec aby odejść od prawa weta w Radzie Europejskiej: Ja się nie zgadzam. Mateusz Morawiecki się zgodził, bo zgodził się na federalizacji fiskalną Unii Europejskiej. To jest zgodne. Współodpowiedzialność za prowadzenie długu wspólnoty. Ja się nie zgodzę.