[pilne] Wrocław: Alarm bombowy na Uniwersytecie Ekonomicznym

Jak podaje „Gazeta Wrocławska” policja przeszukuje budynki przy ul. Kamiennej. Powodem jest e-mail o podłożeniu materiałów wybuchowych na Uniwersytecie Ekonomicznym.

W piątek w godzinach porannych władze uczelni ekonomicznej otrzymały e-maila z informacją o podłożeniu materiałów wybuchowych w budynkach przy ulicy Kamiennej. W związku z możliwym zagrożeniem podjęto natychmiastową decyzję o odwołaniu wszystkich zajęć dydaktycznych oraz ewakuacji studentów, wykładowców oraz całego personelu.

Z budynków wyprowadzono około tysiąca osób, w tej chwili nasi funkcjonariusze przeszukują campus w poszukiwaniu niebezpiecznych ładunków – przekazał aspirant sztabowy Łukasz Dutkowiak z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Źródło: Gazeta Wrocławska

N.N.

Tusk: Składamy projekt zmiany Konstytucji

Donald Tusk, Małgorzata Kidawa-Błońska i Tomasz Grodzki podczas konferencji prasowej w Senacie przedstawili propozycję zmiany w Konstytucji RP. Poprawka dotyczy sposobu decydowania o wyjściu z UE.

Projekt poprawki autorstwa czołowych polityków Platformy Obywatelskiej zakłada, że o wyjściu Polski ze wspólnoty europejskiej zadecydować będzie mogła jedynie większość dwóch trzecich głosów w parlamencie. Jak tłumaczy Donald Tusk:

Celem tego wniosku jest gwarancja, że Polska pozostanie w UE tak długo, jak długo Polacy będą tego chcieli – podkreśla lider opozycji.

Według byłego premiera inicjatywa ta podyktowany jest obawą, że obecny rząd może wyprowadzić Polskę z UE nawet „przez pomyłkę”. Jak komentuje Donald Tusk:

Dziś żyjemy pod rządami ludzi, którzy mogą to zrobić intencjonalnie albo przez swoją nieudolność. (…) Naszym celem jest logiczne zagwarantowanie tego, że wyjście z Unii Europejskiej wymaga tego samego, czego wymagało wejście do niej – stwierdził podczas konferencji.

Jednocześnie szef PO zaznacza, że intencją wniosku nie jest otwarcie procesu negocjacji dotyczących zmian w Konstytucji. Ponadto, Donald Tusk zaznacza, że do poparcia wniosku wcale nie są konieczne głosy posłów PiS:

Arytmetyka w parlamencie jest dość oczywista, ale w cale nie oznacza to, że potrzebne są głosy PiS-u. (…) Jeśli dla PiS-u to jest jakiś wielki problem powiedzieć jednoznacznie, że „tak, jesteśmy za obecnością Polski w UE”, to posłowie PiS-u nie muszą być nawet obecni w czasie tego głosowania – powiedział.

N.N.

Źródło: Wp.pl

Afganistan: Trwają aresztowania dziennikarzy. Talibowie zabronili publikacji, które „są w sprzeczności z islamem”

Jak podaje Human Rights Watch (HRW) odkąd w połowie sierpnia Talibowie przejęli władzę w Afganistanie aresztowano przynajmniej 32 dziennikarzy.

Zgodnie z relacją organizacji stojącej na straży Praw Człowieka talibskie władze próbują stłumić wszelkie głosy sprzeciwu i krytyki za pomocą nieprecyzyjnych przepisów. Jak informuje HRW:

Afgańskie ministerstwo informacji i kultury wydało rozporządzenie, którego „obszerne i ogólnikowe” zapisy mają w praktyce zakazać wszelkiej krytyki działania władz.

Nowe prawo zabrania publikacji materiałów, które „są w sprzeczności z islamem”, „obrażają narodowych bohaterów” lub „zniekształcają obraz (rzeczywistości)”. Według rozporządzenia dziennikarze są zobowiązani do komentowania wydarzeń „w sposób wyważony”. Co więcej, zabrania się dotykania tematów, które „nie zostały potwierdzone przez urzędników” oraz takich, które „mogą mieć negatywny wpływ na postawy społeczne”.

Ponadto, afgańskie służby specjalne wzywają pracowników mediów do zaprzestania „działań propagandowych”, których miano się dopatrzeć w publikowanych materiałach. Jak podsumowuje redaktorka internetowego portalu dla kobiet:

Nie mamy już wolnych mediów w Afganistanie. Straciliśmy przestrzeń dla wolnych mediów wraz z przejęciem władzy w kraju przez talibów – podkreśla dziennikarka.

Sytuację niknącej wolności słowa w Afganistanie komentuje także szefowa sekcji HRW ds. Azji Patricia Gossman. Według Gossman nowe przepisy swoją radykalnością „duszą media”:

Mimo, iż talibowie zobowiązali się, że będą zezwalać na działania dziennikarzom respektującym wartości islamu, nowe przepisy prawa duszą media. (…) Obecne regulacje są tak radykalne, że dziennikarze ze strachu przed więzieniem sięgają po autocenzurę – stwierdza.

Zdaniem Gossman na zaistniałą sytuację powinny zareagować zagraniczne rządy. Według niej to właśnie sprzeciw społeczności międzynarodowej może wpłynąć na politykę talibskiej władzy:

Zagraniczne rządy powinny wysłać sygnał, że sposób traktowania mediów przez talibów pozostanie głównym problemem przyszłych stosunków – podsumowuje.

Źródło: Human Rights Watch

N.N.

Ewolucja popularnej sieci sklepów. Czym jeszcze zaskoczy nas Żabka?

W większych miastach zielone szyldy sklepów Żabki widać już na każdym kroku. Teraz przyszła kolej na dark store’y.

Szykuje się zupełna nowość. Niesiona falą popularności, po Biedronce i paru innych sieciach Żabka zamierza otworzyć dark store’y, czyli magazyny, do których nie ma wstępu klient. Dotychczas z tej formy sklepu korzystały jedynie sieci jak Lisek, Jokr, Glovo lub Swyft.

Usługa jest bardzo prosta i zdaje się być odpowiedzią na trwającą pandemię i możliwe kolejne lockdowny. W różnych miastach pojawiają się sieci magazynów. Z nich, kurierzy na rowerach dostarczają zamawiającym podstawowe zakupy spożywcze, produkty chemiczne bądź nawet kosmetyki czy kable do telefonów. Wszystko, co może być potrzebne tu i teraz – bez wychodzenia z domu.

Zgodnie z modelem biznesowym, dzięki bliskiemu i gęstemu położeniu magazynów, zakupy mają być dowiezione do klienta w ciągu 10-15 minut. Pobliski magazyn staje się zatem dla użytkowników usługi czymś w rodzaju drugiej lodówki, do której dostęp jest szybki i wygodny. Tym  bardziej, że w niektórych przypadkach magazyny pracują nawet w niedziele. Kurierzy Jockra dostarczają swoje produkty codziennie między 12.00 a 22.00, a w niedziele od 9.00 do 19.00, a dostawa nic nie kosztuje.

Jak podaje portal wiadomościhandlowe.pl projekt dark store’ów Żabki jest już w fazie testów. Póki co, polski lider rynku convenience nie afiszuje się ze swoimi planami:

Jak ustaliliśmy, w Warszawie trwają już testy co najmniej dwóch dark store’ów, a trzeci ma ruszyć lada dzień. Nie zostało to dotychczas ogłoszone publicznie, ponieważ pilotaż odbywa się jedynie w formule friends&family. Zwykli, szeregowi klienci na razie nie przetestują nowego rozwiązania, co oczywiście nie oznacza, że nie mogą robić zakupów online w Żabce – podaje portal.

Redakcja wiadomoscihandlowe.pl informuje, że pierwszy dark store Żabki mieści się na warszawskim Ursynowie, w środku osiedla bloków. Lokal będący w fazie zamkniętych testów nie został opatrzony logiem, a witrynę częściowo przysłonięto. Co więcej, z nieoficjalnych informacji wynika, że jeśli testy przebiegną pomyślnie, jeszcze przed końcem roku  Żabka może otworzyć 25 podobnych magazynów. Na razie jednak odpowiedź biura prasowego Żabki na pytania odnoście projektu pozostaje dosyć ogólna:

W ramach Grupy Żabka pracujemy nad różnymi konceptami w obszarze modern convenience, które odpowiadają na potrzeby współczesnych klientów. Jest jednak za wcześnie, by mówić o szczegółach tych rozwiązań – poinformowała firma.

N.N.

 

Źródło: wiadomościhandlowe.pl

Kryzys paliwowy w Wielkiej Brytanii. Machura: Dane są dosyć sprzeczne

Tomasz Machura komentuje brytyjski kryzys paliwowy. Podczas gdy rząd mówi o jego końcu, stowarzyszenie niezależnych stacji paliw podkreśla, że poziom zapotrzebowania na paliwo jest nadal podwyższony.


W wywiadzie z redaktorem Łukaszem Jankowskim ekonomista pracujący w Wielkiej Brytanii, Tomasz Machura, opowiada o tamtejszym kryzysie paliwowym. Zdaniem polskiego mieszkańca Wysp trudno wypowiedzieć się o stanie sytuacji z powodu sprzecznych przekazów:

Z jednej strony rząd mówi, że kryzys paliwowy już się kończy, że następuje wyhamowanie tego nadmiernego popytu. Stowarzyszenie niezależnych stacji benzynowych cały czas mówi, że poziom zapotrzebowania na paliwo jest podwyższony i cały czas są stacje, które nie są w stanie nadążyć z dostarczaniem paliwa – relacjonuje Tomasz Machura.

Co więcej, gość porannej audycji opisuje jak przebiegły objawy kryzysu w ubiegły weekend. Z danych, na które powołuje się polski ekonomista wynika, że popyt na paliwo był wówczas prawie dwukrotnie wyższy niż na co dzień:

Od piątku do niedzieli przewiduje się, że było ok. 180 procent normalnego popytu – podkreśla Tomasz Machura.

Ponadto, rozmówca Łukasza Jankowskiego opowiada również jak wygląda popyt na inne dobra w Wielkiej Brytanii w dobie pandemii. Jednocześnie Tomasz Machura zwraca uwagę, na specyfikę kryzysu paliwowego w porównaniu z brakiem dostępności wśród innych dóbr:

Z paliwem jest ten problem – czy korzyść w tym przypadku – że nie można go przechowywać w inny sposób niż tylko w baku samochodowym. Ten run na stacje benzynowe żeby wykupić paliwo zostaje w pewien sposób zaspokojony, bo popyt wraca do normalnego poziomu – stwierdza Tomasz Machura.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!


N.N.

Kowalczyk: Przedsiębiorcy nie będą mieli wątpliwości co do korzyści wynikających z Polskiego Ładu

W porannej audycji szef sejmowej komisji finansów publicznych komentuje najnowsze poprawki do Polskiego Ładu. Jak twierdzi Henryk Kowalczyk, jedną z najważniejszych jest tzw. ulga dla klasy średniej.

W wywiadzie z redaktorem Łukaszem Jankowskim szef sejmowej komisji finansów publicznych, Henryk Kowalczyk (PiS), mówi o przyszłej polityce gospodarczej po wprowadzeniu Polskiego Ładu. Zdaniem polityka partie PiS oraz Kukiz’15 przegłosują plany zreformowania gospodarki. Co więcej, mimo, iż projekt jest reformy jawi się jako twór silnie kompromisowy lub wręcz niezadowalający dla wielu sejmowych ugrupowań Henryk Kowalczyk mówi o jego licznych zaletach. Zdaniem polityka PiS bezsprzecznie skorzystają na nim najubożsi Polacy.

Trudno wyobrazić mi sobie posła, który nie popiera Polskiego Ładu – mówi gość „Poranka WNET”.

Jak zaznacza gość porannej audycji reforma systemu podatkowego nie jest jeszcze ukończona. Obecnie trwa rozpatrywanie zgłoszonych w środę 29 września w czasie drugiego czytania poprawek. Jedną z nich jest m.in. rozszerzenie ulgi dla klasy średniej:

Jedna z najważniejszych poprawek to rozszerzenie tzw. ulgi dla klasy średniej, która jest zastosowana dla osób pracujących na umowie o pracę, zarabiających pomiędzy 6-13 tys. Takim algorytmem obniża się podatek – wspomina polityk.

Jednocześnie, jak zaznacza rozmówca Łukasza Jankowskiego taką samą ulgę mają otrzymać także osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Osoby takie muszą jednak spełnić pewne warunki. Jak podkreśla polityk dotyczą one zarobków oraz sposobu rozliczania się:

Również taka sama ulga będzie zastosowana dla osób, które prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą, których dochody mieszczą się w przedziale 6-13 tys. i rozliczają się na zasadach ogólnych – dodaje Henryk Kowalczyk.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

N.N.

Witt: Éric Zemmour nie został wyrzucony ze stacji telewizyjnej CNews

Piotr Witt komentuje zniknięcie popularnego prawicowego dziennikarza ze stacji telewizyjnej CNews. Jak zaznacza, mimo telewizyjnej i prasowej absencji to właśnie teraz Zemmour triumfuje.


W czwartkowym „Poranku WNET” korespondent Radia WNET we Francji, Piotr Witt, dotyka tematu fenomenu prawicowego francuskiego publicysty Érica Zemmoura, a także bieżącej sytuacji pandemicznej nad Sekwaną. Zdaniem dziennikarza francuskie władze próbują wykorzystać do własnych celów strach obywateli związany z kolejną falą pandemii:

Francuski premier i prezydent nadal sieją strach, nadmuchują balon covidu ze wszystkich sił. Pragną nim zalecieć wysoko i daleko – zaznacza korespondent.

Piotr Witt komentuje również głośną sprawę zniknięcia francuskiego dziennikarza z popularnej stacji telewizyjnej. Jak twierdzi korespondent, prawicowy redaktor nie został zwolniony, a jego absencję można wytłumaczyć pracą nad kampanią promocyjną swojej książki:

Éric Zemmour nie został wyrzucony ze stacji telewizyjnej CNews. W porozumieniu z dyrekcją zawiesił działalność publicystyczną na czas kampanii promocyjnej swojej nowej książki, podobnie jak zawiesił publicystykę na łamach wielkiego dziennika krajowego „Le Figaro” – mówi Piotr Witt.

Jak dodaje korespondent Radia WNET książka Érica Zemmoura rozchodzi się we Francji niczym świeże pieczywo. Według danych Piotra Witta pierwszego dnia zakupiono aż 200 tys. egzemplarzy, w następnych dniach dodrukowano kolejne 100 tys. Co więcej, jak dodaje korespondent książka francuskiego publicysty jest rozprowadzana przez dystrybutora związanego z właścicielem CNews. Według Piotra Witta Éric Zemmour nie jest sam i najwyraźniej nie musi obawiać się o swoje zasięgi:

Zemmour jest czytany, słuchany i oglądany. Media wydzierają go sobie. Jego obecność dopomaga sprzedaży – podkreśla dziennikarz.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Przemysław Szymańczyk: Przez długi czas w miasto nie inwestowano, tylko wręcz je rabowano

Gościem „Poranka Wnet” jest redaktor naczelny „Głosu Szczecińskiego” – Przemysław Szymańczyk, który opowiada m.in. o zmianach w Szczecinie na przestrzeni ostatnich lat, czy o kondycji dziennikarstwa.


Trwa Wielka Wyprawa Radia Wnet – kolejnym jej przystankiem jest Szczecin. Gościem „Poranka Wnet”, prosto ze stolicy województwa zachodniopomorskiego, jest Przemysław Szymańczyk – redaktor naczelny „Głosu Szczecińskiego”, który mówi o bieżącej kondycji Szczecina. Redaktor zaznacza, że przez dłuższy czas było to miasto przez polityków pomijane,

Przez długi czas w miasto nie inwestowano, tylko wręcz je rabowano – mam tutaj na myśli okres po 1989 roku.

Wydaje się jednak, że od pewnego czasu jego rozwój wraca na właściwe tory – przykładem są postępujące inwestycje w przemysł stoczniowy.

Udało się zrobić różne rzeczy, które przez 20 lat były niemożliwe. Takiej liczby inwestycji w gospodarkę morską nie było tu od II wojny światowej: gazoport, tor wodny, budowa dróg, czy mostów.

Nieco inaczej wygląda sytuacja z naborem do służby morskiej – prestiż zawodu marynarza wydaje się być nieco niższy niż dawniej, a wśród rekrutów brakuje Polaków. Zawód ten nie budzi już tyle emocji.

Bycie marynarzem w Szczecinie nie jest już niczym, co powoduje szybsze bicie serca młodych dziewcząt.

Gość „Poranka Wnet” wypowiedział się również na temat bieżącej sytuacji politycznej w Szczecinie – zaznacza, że jest to miasto raczej nie wykazujące tendencji konserwatywnych. Widoczne są natomiast napięcia na linii rząd – opozycja.

 Jest to miasto liberalne, otwarte, daleko nam do konserwatyzmu. Ostry konflikt między PiS a PO ma związek z realnymi działaniami, jakie rząd PO objął w sprawie tego regionu.

Redaktor naczelny „Głosu Szczecińskiego” wypowiedział się również na temat bieżącej kondycji dziennikarstwa – zawód ten jest jego zdaniem coraz mniej kuszący dla młodych ludzi.

Trudno jest przekonać ludzi, że uprawianie uczciwego dziennikarstwa przyniesie owoce. Są lepsze oferty dla młodych ludzi – dziś już to nie działa.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

PK

Giedroyć-Skiba: Wykluczanie tych, którzy chcą się odnieść do tego co komunikuje prezydent Wrocławia, jest dyskryminacją

Redaktor naczelna „Gazety Wrocławskiej” o ostatniej wiadomości, jaką prezydent Wrocławia Jacek Sutryk napisał do swoich krytyków oraz o tym co dla jej gazety oznacza zmiana władz w Polska Press.

Alicja Giedroyć-Skiba mówi, że prezydent jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Tutaj przykładem może być jego profil na Facebooku, na którym często pojawiają się informacje związane z wydarzeniami, odbywającymi się we Wrocławiu. Niestety jak wskazuje redaktor naczelna „Gazety Wrocławskiej”, nie jest to profil o charakterze po prostu informacyjnym.

Pan prezydent ma zwyczaj banowania nieprzychylnych komentarzy. Odpowiadania w sposób niegrzeczny, tym którzy komentują […] Wykluczanie tych, którzy chcą jakkolwiek się odnieść do tego co Pan prezydent komunikuje, jest dyskryminacją

Gość podkreśla, że zarówno ona, jak i osoby, będące w „Gazecie Wrocławskiej”, nie zgadzają się z takimi formami wypowiedzi, dlatego właśnie o tym piszą.

Alicja Giedroyć-Skiba odnosi się do zmian władz w Polska Press.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

K.J.

Przed nami jeszcze miesiąc lata, a w nim Wielka Wyprawa Radia Wnet / Krzysztof Skowroński, „Kurier WNET” nr 87/2021

Przygotowanie wyprawy to miesiąc intensywnej pracy, w czasie którego talibowie zdobyli Kabul, a na polskiej granicy Łukaszenka przygotował prowokację „migracyjną” – próbę rozbudzenia konfliktu.

Wakacje skończyły się tak nagle, jak obecność państw zachodnich w Afganistanie. Przyszedł zimny front, nadciągnęły ciemne chmury i lunął deszcz. Słońce, na którego skwarne promienie wielu tak chętnie narzekało, skryło się za gęstą zawiesiną, tworzącą nastrój melancholii i pesymizmu. A wielu powodów do ponurych myśli dostarczają zdarzenia mijających tygodni. Chciałem napisać, że tych powodów jest tak dużo, jak mrówek na tarasie Makazi Gardens – gościnnego domu Kazimierza Gajowego (Studio Bejrut) w Libanie – ale te powody przypominają raczej słonie. Największy jest oczywiście słoń afgański, który trąbą talibów (czyli uczniów) wskazał kierunek rozwoju globalnej cywilizacji.

Przez lata ci, którzy nie interesowali się sytuacją Afganistanu, mieli przeświadczenie, że wojska NATO pokonały talibów, ale jest odwrotnie, o czym wszyscy wiemy.

Za to nie wszyscy wiedzą, że 5 września zaczyna się Wielka Wyprawa Radia Wnet. Odwiedzimy wszystkie miasta, w których możemy lub będziemy nadawać nasz program: Białystok, Lublin (będziemy!), Kraków, Wrocław, Szczecin, Bydgoszcz, Łódź. Koniec wyprawy to koncert w warszawskim Teatrze Palladium, przygotowany przez Milo Kurtisa i Marcina Pospieszalskiego. W każdym mieście spędzimy dwa dni, a właściwie spędzą go z nami nasi słuchacze. Bo wszystkie programy będziemy prowadzić z odwiedzanych miast, a na koniec dnia w każdym z nich udało się zorganizować koncert.

Przygotowanie wyprawy to miesiąc intensywnej pracy, w czasie którego talibowie zdobyli Kabul, a na polskiej granicy Łukaszenka przygotował Polsce prowokację „migracyjną”, będącą wstępem do wciągania Polski w coraz gorętszy konflikt.

Planując trasę Wielkiej Wyprawy nie mogliśmy przewidzieć, że będziemy przejeżdżać przez dwa województwa objęte stanem wyjątkowym.

Tak jak nie mogliśmy wiedzieć, że w ramach manewrów wojskowych żołnierze rosyjscy będą stacjonować w Grodnie.

Zresztą słuchając z rosnącym zdziwieniem wiadomości  z Afganistanu, po raz pierwszy miałem silne poczucie, że ta wojna dociera bezpośrednio do nas. Wprawdzie na polskiej granicy nie gromadzą się Afgańczycy, lecz samolotnicy, którzy za tysiące dolarów przylecieli z Iraku, ale to tylko awangarda armii, która może się na naszej granicy pojawić. Nie wiemy, czy w kierunku Europy ruszy stu, czy milion mieszkańców Afganistanu, ale możemy założyć, że tej wędrówki ludów nie da się powstrzymać i wiemy, że za tą żywą tarczą, która może ruszyć ku Europie, skryte są dwie armie, w tym największa – chińska.

Wprawdzie wygląda na to, że komisarze europejscy zorientowali się, że są sprawy poważniejsze niż ideologia gender, ale jeszcze nie na tyle, by zejść z drogi, która oczyści Europę nie tylko z węglowego śladu, ale i z demokracji i dobrobytu.

Ale dosyć tych jesiennych myśli. Przed nami jeszcze miesiąc lata, a w nim Wielka Wyprawa Radia Wnet ku światłu i słońcu – jak mawia Tomasz Wybranowski – bo życie jest piękne!

W naszą podróż weźmiemy ze sobą to wydanie „Kuriera WNET”. Jeśli odnajdą nas Państwo na naszej drodze, chętnie się nim podzielimy i posłuchamy, jakiej gazety Państwo oczekują. W tym i przyszłym miesiącu niestety nie będzie „Kuriera Śląskiego” i „Kuriera Wielkopolskiego”. Czy to jest początek zmian, czy też wrócimy do poprzedniej formuły, czas i rozmowy z Czytelnikami pokażą.

Życzę Państwu miłej lektury, przyjemności ze słuchania Radia Wnet i pięknej wrześniowo-letniej pogody.

Artykuł wstępny Krzysztofa Skowrońskiego, Redaktora Naczelnego „Kuriera WNET”, znajduje się na s. 1 wrześniowego „Kuriera WNET” nr 87/2021.

 


 

  • Wrześniowy numer „Kuriera WNET” można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł wstępny Krzysztofa Skowrońskiego, redaktora naczelnego „Kuriera WNET”, na s. 1 wrześniowego „Kuriera WNET” nr 87/2021

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego