Marek Wróbel: pęd reformatorski nowej władzy prawdopodobnie będzie mocno ograniczony

Donald Tusk/ Fot. Europejska Partia Ludowa/ CC BY 2.0

Być może nawet sami koalicjanci nie wiedzą co nas czeka. Spodziewam się polityki reaktywnej – mówi prezes Fundacji Republikańskiej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Prof. Przemysław Czarnek: rewanżyzm uprawiany przez nową większość nie ma nic wspólnego z demokracją

 

Marek Wróbel: Nikt nie jest przygotowany do wcześniejszych wyborów. Da się rządzić nie mając większości parlamentarnej

Prezes Fundacji Republikańskiej o racjonalizacji podejścia do broni, kryzysie imigracyjnym i perspektywie wcześniejszych wyborów.

Marek Wróbel zauważa, że Parlamentarny Zespół ds. Kultury Posiadania Broni składa się z całości z 11 posłów Konfederacji. Zespół pracuje nad nowelizacją ustawy o dostępie do broni. Wróbel wyjaśnia, że trzeba znowelizować ustawę w celu dostosowania jej do dyrektywy unijnej. Prezes Fundacji Republikańskiej stwierdza, że potrzeba racjonalizacji podejścia do broni w Polsce. Zaznacza, że

Polska jest jednym z najbardziej rozbrojonych krajów w Europie.

Zauważa, że liczbach bezwzględnych w Polsce jest kilkaset tysięcy sztuk. Stwierdza, że obecnie przestępcy nie mają problemu ze zdobyciem broni. Wskazuje, że jest rynek nielegalnej broni powstały jeszcze po wojnie jugosłowiańskiej.

Chodzi o to, aby Polak był zaznajomiony z bronią, umiał jej używać, a nie by rozstrzygał za jej pomocą spory z sąsiadem.

Gość Kuriera w samo południe komentuje kryzys na wschodnich granicach Unii Europejskiej. Przyznaje, że debacie nad tym towarzyszą duże emocje. Sądzi, że wygasną one, jeśli granice uda się zabezpieczyć przed niekontrolowaną imigracją. Zauważa, że jeśli chodzi o imigrantów,

To nie są jeszcze Afgańczycy.

Zaznacza, że są to obywatele innych krajów na czele z Irakiem. Zaznacza, że ma to wymiar polityczny. Na przemycie ludzi do Unii Europejskiej zarabia Łukaszenka.

Białoruś ma całkiem inną strukturę budżetową niż Polska. Tam są dwa budżety, z czego jeden prezydencki.

Wróbel odnosi się do sytuacji w polskim Sejmie. Sądzi, że nikt nie jest przygotowany do wcześniejszych wyborów. Dodaje, że Jarosław Gowin, startując z list PSL-u mogły wejść do Sejmu, ale tylko on sam. Rozmówca Łukasza Jankowskiego zaznacza, że

Da się rządzić nie mając większości parlamentarnej.

Wskazuje, że istotną część Polskiego Ładu można zorganizować bez ustaw. Sądzi, że nawet Szymonowi Hołownii nie opłacają się przyśpieszone wybory.

Jarosław Kaczyński może podjąć decyzję o nowych wyborach jeśli uzna, że ma szanse na samodzielną większość.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Wróbel: Polacy chyba nigdy szczególnie emocjonalnie nie reagowali na to, co się dzieje w TSUE

Prezes Fundacji Republikańskiej mówi o wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i odpowiedzi polskiego Trybunału Konstytucyjnego, a także o szeroko komentowanym „efekcie Tuska”.


Marek Wróbel komentuje wyrok TSUE i reakcję TK. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Trybunał Konstytucyjny zaś zdecydował, że stosowanie środków tymczasowych w sprawach dotyczących ustroju sądów nakładanych przez TSUE jest niezgodne z polską konstytucją. Zdaniem naszego gościa wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wzbudził raczej małe emocje w naszym społeczeństwie. Dodaje również, że jest niskie prawdopodobieństwo na zmianę w postanowieniach polskiego organu:

Polacy chyba nigdy jakoś szczególnie emocjonalnie nie reagowali na to co się dzieje w TSUE, czy w podobnie abstrakcyjnych dla ogromnej większości instytucjach. Oczywiście, że mieliśmy różne zamieszania, okupację Sejmu i tym podobne zjawiska, natomiast one, w przeciwieństwie do Czarnych Protestów, nie wzbudzały masowych emocji wśród zwykłych ludzi – stwierdza Marek Wróbel.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego mówi też o politycznych kosztach, jakie może ponieść polski rząd za sprzeciw wobec wyroku TSUE oraz o tendencjach sprzeciwu wobec centralizacji w państwach członkowskich UE:

Takie combo może rzeczywiście być przesileniem z tymże, wydaje mi się, że może pójść to w różnych kierunkach. (…) W bardzo licznych środowiskach, politycznych, (…) luminarskich środowiskach w Europie następuje bunt przeciwko przejmowaniu najróżniejszych uprawnień przez organy unijne – zaznacza gość audycji.

Nasz gość komentuje również powrót Donalda Tuska do Polski. Według niego efekt Tuska nie jest spektakularny, ponieważ Platforma Obywatelska nie podskoczyła na tyle w sondażach, na ile oczekiwano.

Na razie z sondaży najróżniejszych (…) wynika, że ten efekt Tuska nie jest silny albo też nie poszedł w tę stronę, na którą Tusk mógłby liczyć. Mamy na razie nie taki znowu wielki spadek notowań ruchu Polska 2050, to wszystko – podkreśla Marek Wróbel.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N./K.T.

Marek Wróbel: Nikt nie ma interesu w tym, żeby doprowadzić do przyspieszonych wyborów

Marek Wróbel o napięciach w koalicji rządowej, budowaniu własnej pozycji i tym, czemu przewidywanie końca Zjednoczonej Prawicy jest obecnie przedwczesne.

Według prezesa Fundacji Republikańskiej wieszczenie rychłego rozpadu Zjednoczonej Prawicy jest na wyrost i w najbliższym czasie koalicja rządząca się nie rozpadnie.

Partnerzy będą jednak mieli tendencję, żeby się dogadać.

Wróbel podkreśla, że nikomu nie jest na rękę koniec Zjednoczonej Prawicy i rozpisanie nowych wyborów parlamentarnych – ani rządzącym, ani opozycji.

Nikt nie ma interesu w tym, żeby doprowadzić do przyspieszonych wyborów. I mówię tutaj również o opozycji.

[related id=141724 side=right]  Dodaje, że różnice programowe między koalicjantami nie dotyczą najważniejszych rzeczy. Sądzi, że możliwy jest układ, w którym część rzeczy będzie przegłosowywanych przy wsparciu posłów opozycji, a przy sprzeciwie koalicjantów PiS-u.

Chodzi w dużej mierze o budowaniu pozycji- czy to negocjacyjnej wewnątrz koalicji, czy to na przyszłe wybory- przyśpieszone, czy terminowe.

Gość Poranka Wnet wskazuje na niewielkie szanse Solidarnej Polski i Porozumienia na samodzielne przekroczenie progu wyborczego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Prof. Waldemar Paruch, Artur Dziambor, Marek Wróbel, prof. Zbigniew Krysiak, Tomasz Lis – Popołudnie WNET – 09.03.2021

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Białymstoku. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście „Popołudnia WNET:

Artur Dziambor – poseł Konfederacji;

Marek Wróbel – prezes Fundacji Republikańskiej;

Prof. Waldemar Paruch – politolog;

prof. Zbigniew Krysiak – ekonomista, Szkoła Główna Handlowa, Instytut Myśli Roberta Schumana;

Tomasz Lis – pianista z Londynu


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Franciszek Żyła


Artur Dziambor stwierdza, że spory na lewicy są na zupełnie innym poziomie niż te między przedstawicielami Konfederacji. Odnosi się także do manifestacji Strajku Kobiet. Stwierdza, że postulaty Marty Lempart odbiegają od tego za czym ludzie  początkowo protestowali po orzeczeniu TK. Poseł Konfederacji stwierdza, że jego formacja chciałaby wyodrębnienia przesłanki wad letalnych w przypadku aborcji. Brak takiej przesłanki ocenia negatywnie, oceniając, że ustawa zaproponowana przez prezydenta byłaby dobrym wyjściem.

Polityk odnosi się do pomysłu podwyższenia kwoty wolnej od podatku dochodowego. Nie sądzi, by to spowodowało odpływ części sympatyków Konfederacji do Zjednoczonej Prawicy. Zauważa, że z podatku dochodowego żyją samorządy, które miałyby problem, gdyby wpływy z niego spadły. Stwierdza, że za każdym razem, gdy mowa jest o zarobkach polityków, pojawia się demagogia według której politycy powinni pracować za darmo.

 Dziambor zauważa, że pieniądze, które Polska będzie teraz od Unii Europejskiej dostawać to kredyt, który kiedyś trzeba będzie oddać. Podkreśla, iż jeśli ludzie są demotywowani do pracy przez 500+ to jest negatywne, a nie pozytywne zjawisko.

 Polityk zaprzecza jakoby miało miejsce zbliżenie między Konfederacją a Solidarną Polską. Obie formacje mają punkty wspólne w kwestiach unijnych i energetycznych, ale w kwestiach podatkowych już się różnią. Dziambor krytykuje polityczną poprawność w kreskówkach, która prowadzi do rezygnowania z jednych postaci i zmieniania wyglądu innych. Wskazuje na serial w którym Annę Boleyn gra czarnoskóra aktorka.


Źródło: Pixabay

Marek Wróbel komentuje Nowy Ład. Stwierdza, że jest to program inwestycyjny oparty o środkach unijnych z Krajowego Planu Odbudowy. „Będzie to kupa pieniędzy, która będzie wpompowana w różne sektory”- stwierdza. Ocenia, że będą to złote lata.

Dodaje, że obecna polska struktura gospodarka się sprawdza. Prezes Fundacji Republikańskiej wskazuje, że za niski poziom inwestycji odpowiada niepewność podatkowa. Potrzebne jest radykalne uproszczenie systemu podatkowego, gdyż obecny jest zbyt skomplikowany. Nowy Ład powinien iść w stronę usprawnienia państwa. Wróbel wskazuje, że podniesienie kwoty wolnej od podatku to co innego niż świadczenie socjalne. Stanowi ono „wielokrotnie większe narzędzie niż zerowy PIT”.


Henryk, książę Sussex i księżna Meghan z domu Markle, 2017/ Foto. Mark Jones/CC BY 2.0

Tomasz Lis komentuje wywiad księcia i księżnej Sussex. Większość komentarzy jest wobec niego negatywna. Padają oskarżenia o rasistowskie zachowanie wobec dziecka księcia Henryka i jego żony. W sporze między małżeństwem książąt Sussex a Buckingham Palace prasa opowiada się raczej po stronie tego ostatniego.


Prof. Waldemar Paruch ocenia, że rządowy Nowy Ład jest konieczny ze względu na obecną sytuację ekonomiczną i polityczną. Potrzebna jest nowa dynamika. Prof. Paruch wskazuje, że od 2015 r. Jarosław Kaczyński jest panem gry politycznej wyznaczając jej warunki. Podkreśla, że sukces wyborczy jest splotem wielu czynników. Zauważa, że po wyborach Prawo i Sprawiedliwość nie realizuje swojego programu. Jest to trudne w warunkach pandemii. „Jeśli ktoś myśli, że wrócimy do sytuacji sprzed pandemii to takie rzeczy się nie dzieją”- podkreśla.

Politolog zauważa, że przyjęta przez PO strategia „ulica i zagranica” skończyła się dla tej partii szklanym sufitem, którego nie jest w stanie przebić. Nie zgadza się żeby PiS był obecnie bardziej „obciachowy” dla młodych niż w 2007 r. Zauważa, że w 2007 r. panował monizm informacyjny w mediach.

Gość Popołudnie WNET wskazuje, że jedną z rzeczy, której nie będzie można nie poruszyć będzie reforma sytemu opieki zdrowotnej. Stwierdza, że należałoby opodatkować wielkie międzynarodowe korporacje. Zauważa, że jeżeli prezes PiS utrzymania zdolność kreowania nastrojów społecznych w Polsce to opozycja nie przejmie władzy za trzy lata. Projekt Szymona Hołowni prof. Paruch nazywa marynistycznym- jest to szalupa ratunkowa dla polityków uciekających ze swoich partii. Czy Platforma ma jeszcze szansę zawojować Polskę? Na pewno jak ocenia, nie wróci do sytuacji z lat 2007-2015. „Wszystko wskazuje, że koalicja będzie trwała do wyborów w 2023 r.” – ocenia politolog. Skazywałoby to bowiem na niebyt mniejszych koalicjantów Zjednoczonej Prawicy.


Prof. Zbigniew Krysiak / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Prof. Zbigniew Krysiak omawia Nowy Ład. Wskazuje znaczenie ulg dla pobudzania rozwoju gospodarczego. Jedną z nich jest ulga na robotyzację.

 Prof. Krysiak podkreśla znaczenie skracania łańcuchów produkcji. Przykładem wagi tego zagadnienia jest sprawa szczepionek, gdzie korporacje farmaceutyczne sprzedają szczepionki tam, gdzie im się bardziej opłaca.

 Ekonomista mówi także o idei Trójmorza. Projekt idzie w ważnym kierunku współpracy z Indiami. Nasz region powinien się nastawiać na takie rynki jak Indie, Chiny i Afryka.

„Oni proponują, aby powstał kapitalizm interesariuszy”- mówi prof. Krysiak o planie Wielkiego Resetu. Mamy do czynienia z konserwowaniem oligarchii finansowej. Nasz gość podkreśla, że nie będzie silnej gospodarki światowej bez silnych gospodarek narodowych. Zauważa, że żaden rząd nie jest w stanie wszystkich uszczęśliwić. Ocenia, iż wpływ światowych gigantów internetowych na Polskę nasili się.

Marek Wróbel: Właściwe wykorzystanie unijnego Funduszu Odbudowy jest kluczowe, jeśli chcemy uniknąć recesji

Marek Wróbel o rekonstrukcji rządu i nowej umowie koalicyjnej oraz unijnym funduszu, jego wykorzystaniu, a także o atakach na Polskę i wyzwaniach stojących przez rządem.

Marek Wróbel  ocenia, że w poprzednim rozkładzie ministerstw koalicjanci Prawa i Sprawiedliwości dostali więcej, niż by to wynikało z ich ciężaru politycznego, a obecnie przyszło urealnienie.  Poprzedni układ nie odzwierciedlał „masy grawitacyjnej” głównego ugrupowania. Ocenia, że wejście Jarosława Kaczyńskiego do rządu sprawi, że koordynacja ministerstw będzie prawdopodobnie sprawniejsza. Wejdzie do niej bowiem najważniejszy polityk w kraju.

Nazwałbym to nie przewrotem, tylko znacznym potencjalnym uprawnieniniem pracy Rady Ministrów jako organu kolegialnego.

Prezes Fundacji Republikańskiej mówi także o podnoszeniu się gospodarczym Polski po lockdownie. Ten ostatni obecnie ma już charakter „punktowy i bardziej przemyślany”. Szansą na uniknięcie recesji i zmniejszenie dystansu do niektórych państw zachodnich jest dobre wykorzystanie środków z Unii Europejskiej.

Fundusz Odbudowy, jego absorpcja i odpowiednie rozprowadzenie to kluczowa rzecz, jeśli chcemy aby chcemy uniknąć dalszych reperkusji gospodarczych.

Nasz gość wskazuje, że zapowiadany estoński CIT byłby impulsem inwestycyjnym, natomiast w tej chwili odbudowujemy konsumpcję. Boomu inwestycyjnego dopatruje się raczej w funduszach unijnych. Tymczasem w Unii Europejskiej znów mówi się o relokacji uchodźców, a także słychać oskarżenia wobec Polski, które przesuwają się z praworządności na kwestię LGBT. Mówi także o wyzwaniach stojących przed rządem, takich jak dokończenie reformy wymiaru sprawiedliwości, stan samorządów, których poważne słabości uwidocznił Covid-19, czy polityka demograficzna.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dr Konrad Zasztowt, Mikołaj Wild, Marek Wróbel, Witold Waszczykowski – Popołudnie WNET – 29.09.2020 r.

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Łukasz Jankowski

Goście „Popołudnia WNET”:

Dr Konrad Zasztowt – ekspert ds. tureckich, Uniwersytet Warszawski;

 Mikołaj Wild – prezes Centralnego Portu Komunikacyjnego;

Paweł Cetliński – Polak mieszkający w Kalifornii;

Witold Waszczykowski – eurodeputowany PiS, były minister spraw zagranicznych;

Marek Wróbel – prezes Fundacji Republikańskiej;


Prowadzący: Jaśmina Nowak, Łukasz Jankowski

Realizator: Marcin Głos


Dr Konrad Zasztowt / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Dr Konrad Zasztowt mówi, że w Karabachu mamy do czynienia z taką eskalacją konfliktu, jakiej nie widzieliśmy od 1994 r., kiedy powstała separatystyczna Republika Górskiego Karabachu. Przypomina, że zajmując obszary graniczące z właściwym Górskim Karabachem Ormianie wypędzili mieszkających na nich Azerów. Azerbejdżan nie ustępował od celu jakim było przywrócenie kontroli nad Górskim Karabachem- wskazuje nasz gość. Zauważa, że niewielkie skrawki terytorium zostały odbite przez Azerów w 2016 r. Tak może być i tym razem. Baku wspierane jest od lat na arenie dyplomatycznej przez Ankarę. Turcja obecnie prowadzi „bardziej asertywną politykę” na wielu frontach, teraz także na kaukaskim.

Gość „Popołudnia WNET” wskazuje, że wydatki na wojsko, jakie ma Azerbejdżan przewyższają znacznie to na co może sobie pozwolić Armenia razem z ormiańskimi separatystami. Na korzyść Ormian działa jednak górzysty teren, który ułatwia zadanie obrońcom. Na Azerbejdżan wywierana jest presja międzynarodowa.  De iure Republika Górskiego Karabachu, której nie uznaje nawet Armenia, jest częścią Azerbejdżanu.


Mikołaj Wild

Mikołaj Wild opowiada o pracach nad budową Centralnego Portu Komunikacyjnym. Doradcą strategicznym CPK będzie albo japoński port Narita albo południowokoreański port Seul-Inczon. Prezes CPK czemu opóźnienie związane z koronawirusem jest paradoksalnie na rękę spółce. Spowolnienie w branży lotniczej oznacza, iż CPK nie musi dokonywać pośpiesznych inwestycji. Rozmówca Jaśminy Nowak mówi, że do 2021 r. ma nadzieję na wbicie pierwszej łopaty pod budowę portu Solidarność i sieci autostrad.


Fot. Pixabay

Ponad 14 tys. hektarów płonie w Kalifornii- mówi Paweł Cetliński. Ogień trawi zarówno domy ludzi, jak i słynne kalifornijskie winnice. Jest to wielka tragedia dla branży winiarskiej. Farmerzy stracili nie tylko przyszłe, ale i obecne zbiory, gdyż zebrane już winogrona nasiąkły zapachem dymu. W gaszenie pożarów zaangażowanych jest w 2,500 tys. strażaków. W hrabstwie Napa ogłoszono stan wyjątkowy. „W ciągu paru godzin setki hektarów zostało objętych ogniem” – wskazuje Polak mieszkający w Kalifornii.

Nasz gość mówi także o zbliżającej się debacie Donalda Trumpa i Joego Bidena. „Wygląda na to, że Joe Biden ma kłopoty z pamięcią” – zauważa. Głosy Republikanów i katolików zjedna w ocenie naszego gościa Trumpowi jego decyzja nominacji konserwatywnej katoliczki Amy Coney Barrett na sędzię Sądu Najwyższego USA.


Witold Waszczykowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Witold Waszczykowski przypomina, że Górski Karabach to ormiańska enklawa na azerbejdżańskim terytorium, a konflikt o ten region toczy się od 1988 r. Rozwiązaniu go służy Grupa Mińska OBWE. Polska powinna być zainteresowana tym konfliktem, gdyż toczy się on na przedpolu Europy, a zaangażowane są w niego takie mocarstwa jak Rosja (sojusznik Armenii) i Turcja (wspierająca Azerbejdżan). Były minister spraw zagranicznych wskazuje, że nie mamy jako członek NATO obowiązku popierać w nim Turcji, gdyż nie jest ona w nim zagrożona. Przyznaje, iż na konflikcie cierpią cywile.

Eurodeputowany PiS odnosi się do listu ambasadorów, który wzywa Polskę do przestrzegania praw człowieka odnośnie to tzw. społeczności LGBT. Podkreśla, że w Polsce nie ma żadnej dyskryminacji ze względu na czyjeś życie seksualne. Tym o co chodzi lobby LGBT są przywileje, takie jakie mają małżeństwa. Kuriozalną nazywa sytuację, w której o przestrzeganie praw człowieka wzywa Polskę kraj taki jak Wenezuela. Wskazuje na reakcję Mateusza Morawieckiego, który podkreślił, że Polska ma długą tradycję tolerancji. Nasz gość komentuje słowa amerykańskiej ambasador, która stwierdziła, że nasz kraj „stoi po złej stronie historii” jeśli chodzi o LGBT. Zaznacza, że ambasadorowie nie powinni zajmować stanowiska w sporach ideologicznych. Ocenia, że Georgette Mosbacher jest pod presją amerykańskich środowisk LGBT.

„Dyskusja o praworządności nie jest dyskusją nad poprawą polskiego, czy węgierskiego prawa, tylko dyskusją nad tym, czy rządy takie jak polski  i węgierski w ogóle mają prawo egzystować” – podkreśla polityk komentując kolejną odsłonę unijnej debaty na temat praworządności. Przedstawiane obecnie propozycji określa jako „antyeuropejskie”. Wymiar sprawiedliwości i kwestia jego reformy nie jest czymś objętym traktatami unijnymi. „Mamy próbę uzurpacji większej władzy przez Komisję Europejską”- zaznacza. Polska przekonuje do swego stanowiska kraje takie, jak Litwa.


Marek Wróbel o rekonstrukcji rządu i nowej koalicji rządzącej. Ocenia, że w poprzednim rozkładzie ministerstw koalicjanci Prawa i Sprawiedliwości dostali więcej, niż by to wynikało z ich ciężaru politycznego, a obecnie przyszło urealnienie. Ocenia, że wejście Jarosława Kaczyńskiego do rządu sprawi, że koordynacja ministerstw będzie prawdopodobnie sprawniejsza.

Prezes Fundacji Republikańskiej mówi także o podnoszeniu się gospodarczym Polski po lockdownie. Szansą na uniknięcie recesji i zmniejszenie dystansu do niektórych państw zachodnich jest dobre wykorzystanie środków z Unii Europejskiej. Nasz gość wskazuje, że obecnie ze strony międzynarodowej oskarżenia wobec Polski przesuwają się z praworządności na kwestię LGBT. Mówi także o wyzwaniach stojących przed rządem, takich jak zapaść demograficzna.

Dr Zbigniew Kuźmiuk, Marek Wróbel, Jan Zygmuntowski, prof. Tomasz Grosse – Popołudnie WNET – 21.07.2020

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie i 96,8 FM we Wrocławiu. Zaprasza Łukasz Jankowski.

Goście Popołudnia WNET:

Dr Zbigniew Kuźmiuk – poseł do PE;

Marek Wróbel – prezes Fundacji Republikańskiej;

Jan Zygmuntowski – Prezes zarządu think-tanku Fundacja Instrat;

prof. Tomasz Grosse – politolog UW;

Paweł Bobołowicz – korespondent Radia WNET na Ukrainie;


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Franciszek Żyła


Dr Zbigniew Kuźmiuk / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Dr Zbigniew Kuźmiuk komentuje uchwalenie budżetu Unii Europejskiej na kolejne siedem lat. Zauważa, że w wielu krajach, zwłaszcza na Południu, PKB spadnie o ponad 20% w II kwartale. „To jest pożyczanie jednorazowe określonej kwoty”- wyjaśnia mówiąc o tym, czy możliwość emitowania papierów dłużnych przez Komisję Europejską nie stanowi zagrożenia. Europoseł opowiada o ustanowieniu opłat na towary sprowadzane spoza Unii Europejskiej. Musi być ona jeszcze uzgodniona ze Światową Organizacją Handlu.

Nasz gość odnosi się do kwestii powiązania budżetu z praworządnością. W dokumencie zostało jak na razie jedynie powiedziane, że Komisja Europejska zajmie się tą sprawą. Sprawa rozbija się o kwantyfikację praworządności. Premierzy Polski i Węgier nalegali by najpierw została ona określona, jeśli ma być rozpatrywana. Dr Kuźmiuk ocenia, że szczyt unijny był dla nich sukcesem.


Sławomir Wróbel / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Marek Wróbel stwierdza, że „piękne kobiety są zawsze w niebezpieczeństwie” odpowiadając na pytanie o powiązanie funduszy unijnych z praworządnością. Ocenia, że udało się uniknąć niebezpieczeństwa. Wskazuje, że w debacie nt. praworządności chodzi o pieniądze, gdyż to kraje z tzw. klubu skąpców są za tym mechanizmem. Zwraca uwagę na słowa kanclerza Austrii, który powiedział, że „dopiero teraz zaczną się negocjacje, a nie to, co chcą Niemcy i Francja”. „Co to jest praworządność? To zależy kto pyta”- stwierdza. Dodaje, iż obecnie Francja „nie jest żadnym płatnikiem, tylko petentem” Unii. Podkreśla, że decyzje Rady Europejskiej są podejmowane jednogłośnie. Wskazuje, że swoje problemy z Unią mają Bułgaria i Rumunia, nie tylko Polska i Węgry. Oznacza to, iż możemy w przyszłości liczyć na więcej sojuszników w UE poza Grupą Wyszehradzką.

Prezes Fundacji Republikańskiej przypomina, że rządy Platformy Obywatelskiej „wcale nie były pro-przedsiębiorcze” . Ocenia podnoszenie się polskiej gospodarki po lock-downie. Stwierdza, że „jak na razie idzie bardzo dobrze”, choć nie oznacza to, że nie będziemy mieli recesji.


Źródło: Pixabay

Jan Zygmuntowski stwierdza, że realny koszty kryzysu z 2009 r. ponieśli pracownicy zatrudnieni na umowach śmieciowych. Podkreśla, że Polska jako jedyny kraj na świecie wpisała sobie do konstytucji limit zadłużania. Później dołączyła do niej Słowacja. Zauważa, że obecnie warunki są inne i dług można zaciągać po prawie zerowych kosztach. „Tak długo jak państwo może się zadłużać na inwestycja, tak długo nie musimy się przejmować limitem” – stwierdza. Prezes zarządu think-tanku Fundacja Instrat wyjaśnia w jaki sposób rozwój gospodarczy opiera się na zadłużaniu się państwa lub na progresywnym fiskalizmie. Wskazuje na to jakie problemy ma strefa euro. Zauważa, że Rada Dialogu Społecznego została zawieszona w czasie kryzysu.


Zbigniew Czachór, Tomasz Grzegorz Grosse (Europeista), Dobromir Sośnierz, Paweł Musiałek, Cezary Mik podczas debaty w Klubie Jagiellońskim w Warszawie/ Foto. Miłosz Pieńkowski/ CC BY-SA 4.0

Prof. Tomasz Grosse odnosi się do wynegocjowanego budżetu Unii Europejskiej. Europejski Fundusz Odbudowy jest ograniczony pod względem ilości i czasu, co ocenia jako ogromny sukces Angeli Merkel. Stwierdza, że zdecydowanie wygrała Północ, a w mniejszym stopniu Południe. Europa Środkowa zaś będzie zmuszona do przełknięcia kilku gorzkich pigułek. Politolog wyjaśnia, że podczas negocjacji najtwardsze stanowisko prezentowała tzw. oszczędna piątka: Holandia, Szwecja, Dania, Austria i Finlandia. Odnosi się do kwestii powiązania funduszy unijnych z praworządnością. Ocenia, że zapisy w tej sprawie są celowo niejasno sformułowane. Dodaje, iż większość kwalifikowaną w Radzie Unii Europejskiej będzie łatwo zdobyć by zablokować pieniądze dla Polski.

 


Paweł Bobołowicz / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Paweł Bobołowicz komentuje porwanie autobusu w Łucku na Ukrainie, gdzie mężczyzna wziął pasażerów (10 osób) na zakładników. Porywacz twierdzi, że ma ładunki wybuchowe przy sobie i w innym miejscu Łucka. Zakładnikom udało się przekazać jedzenie i wodę. W mieście jest szef ukraińskiego MSW. Uzbrojony terrorysta wysunął szereg żądań pod adresem prezydenta i rządu. Są one oceniane jako nie do końca zrozumiałe. Jednym z nich jest to, by prezydent Zełenski obejrzał pewien film. Wskazuje się, że mężczyzna był wcześniej leczony psychiatrycznie.

Nasz korespondent odnosi się także do sprawy zatrzymania byłego polskiego ministra transportu. Zarzuty są jednoznaczne. W Polsce i na Cyprze tworzone były spółki do których ukraińskie spółki, które chciały coś uzyskać od szefa zarządu ukraińskich dróg, kierowały pieniądze. Bobołowicz stwierdza, że część Ukraińców chciałaby żeby proces Sławomira N. odbywał się w Polsce licząc, że w naszym kraju będzie miał uczciwszy proces niż na Ukrainie.

Marek Wróbel: PiS potrzebuje nowej narracji, jeśli chce dalej wygrywać wybory

Prezes Fundacji Republikańskiej, Marek Wróbel mówi o potrzebie nowej narracji PiSu, aby wygrywać dalsze wybory, a także o potencjalnym nowym ruchu Rafała Trzaskowskiego.

Prezes Fundacji Republikańskiej, Marek Wróbel określa Prawo i Sprawiedliwość jak partię socjal-konserwatywną i podkreśla, że posiada ona jeszcze potencjał na zwiększenie elektoratu w przyszłości. Gość Poranka Wnet wskazuje, że potrzebna jest nowa narracja partii rządzącej, aby dalej wygrywała wybory:

Ta wielka opowieść, którą PiS snuje od 2015, zaczyna się wyczerpywać. W kampanii samorządowej mieliśmy opowieść o polskim modelu dobrobytu (…) Straszenie, przypominanie ośmiu lat platformy też coraz słabiej działa (…) No i linia, którą zaprezentowała Telewizja Polska jest co najmniej wątpliwa i moim zdaniem podziałała irytująco i mobilizująco na przeciwników Andrzeja Dudy.

Odnosząc się do pytania redaktora Jankowskiego o próbie utworzenia nowego ruchu politycznego przez Rafała Trzaskowskiego, prezes Wróbel oznajmia, że będzie to bardzo trudne, ale:

Jeśli Platforma ma utrzymać swoją potwierdzoną pozycję głównej siły opozycyjnej to wymaga głębokich zmian. Rafał Trzaskowski na pewno podejmie taką próbę przeprowadzenia zmian, łącznie z konsolidacją opozycji. Na przeszkodzie stoi jednak bardzo wiele. Począwszy od charakteru kandydata, a skończywszy na ambicjach jego konkurentów.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

Wróbel: Trzaskowski chyba nieco skuteczniej zmobilizował swój elektorat. Bardzo trudno będzie przekonać wyborców Bosaka

Marek Wróbel o wynikach wyborczych, przepływie elektoratów, tym co musiałoby się stać, by Andrzej Duda wygrał już w I turze i co musi zrobić, by wygrać w II.

Marek Wróbel mówi, że wynik I tury  wyborów prezydenckich nie stanowi zaskoczenia. Sondaże dość precyzyjnie przewidziały wyniki. Mniej niż mu dawały osiągnął Robert Biedroń (2,2% zamiast 3-4%). Trochę lepiej od sondaży wypadli Andrzej Duda i Szymon Hołownia.

Rafał Trzaskowski chyba nieco skuteczniej zmobilizował swój elektorat.

Zdaniem eksperta, Rafałowi Trzaskowskiemu ciężko będzie jeszcze bardziej zmobilizować własny elektorat, co może być dobrą wiadomością dla urzędującego prezydenta: Rafał Trzaskowski nie ma fanatycznych zwolenników. Na dodatek koniecznie musi pozyskać wyborców Hołowni, Kosiniak-Kamysza i Biedronia. Wróbel sądzi, że gdyby pod względem stopnia mobilizacji swych wyborców zamienić ze sobą miejscami Andrzeja Dudę i Rafała Trzaskowskiego to urzędujący prezydent już teraz miałby zapewnioną drugą kadencję.

Bardzo trudno będzie przekonać wyborców Krzysztofa Bosaka.

Gość „Popołudnia WNET” wskazuje na występujący w Konfederacji dualizm, dla jednych ważniejszy jest konserwatywny światopogląd, dla innych liberalizm gospodarczy; prezydent Duda do tej pory kierował swój przekaz niemal wyłącznie do tych pierwszych.  Prezes Fundacji Republikańskiej mówi, że wśród wyborców Szymona Hołowni jest wielu zdecydowanych przeciwników Koalicji Obywatelskiej.

To ludzie o profilu platformerskim, ale nie akceptującym samej Platformy.

Zauważa, że sam ma znajomego, który w I turze zagłosował na prezentera telewizyjnego, ale w drugiej turze planuje głosować na urzędującego prezydenta. Większość wyborców Hołowni, którzy pójdą na II turę będzie jednak głosować na Trzaskowskiego. Ten ostatni ze względu na „powszechną postawę antyplatformerską” nie wygrał wyborów na samym antypisizmie. Tymczasem, jak stwierdza Marek Wróbel

[Andrzej Duda] Musi być jednocześnie wyrazisty i łagodząc, żeby zmobilizować swoich nie mobilizując przy tym nie-swoich.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.