Tomasz Wybranowski: Chiny stały się światowym hegemonem-wierzycielem. Są większym kredytorem od MFW i Banku Światowego

Arabia, Afryka, Europa i Indie. Tomasz Wybranowski o tym, jak Państwo Środka buduje swoją potęgę poprzez obniżanie wartości yuana, inwestycje i pożyczki oraz o Nord Stream II i mowie premiera Modiego.

Donald Trump Xi Jinping /Fot. White House / Domena publiczna

W drugiej godzinie Studia Dublin Tomasz Wybranowski powraca z komentarzem odnośnie Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, którego tematem był Wielki Reset. Zaczyna od przypomnienia wystąpienia Przewodniczącego ChRL Xi Jinpinga, który pragnie przekonać świat, że to jego kraj, a nie Stany Zjednoczone jest obecnie ostoją ładu międzynarodowego.

Liderowi Chin Ludowych towarzyszyli przywódcy Francji i Niemiec, co może zapowiadać chińsko-unijne zbliżenie. Wiele krajów korzysta już z inwestycji Państwa Środka, które uzależnia je od siebie poprzez długotrwałe zobowiązania finansowe.

Chiny mają ogromne wpływy w Afryce, w Ameryce Pd, a nawet w USA.  Chińskie inwestycje w Azji, są to Pakistan, Wietnam, Kazachstan, Iran, państwach Półwyspu Arabskiego,  skąd Chiny zaopatrują się w węglowodory.

W Pakistanie realizowany jest projekt „Pasa i Drogi” – Chińsko-Pakistański Gospodarczy Korytarz (CPEC), którego wartość razem z projektami z nim związanymi szacowana jest na ponad 60 mld dolarów.

Chiny handlują ze światem arabskim płacąc, albo rozliczając się chińską walutą –yuanem. To nazwa jednostki waluty Chińskiej Republiki Ludowej. […] Większość walut wyceniają relacje giełdowe. W przypadku yuana, jego kosztowność jest regulowana przez państwo chińskie.

Wybranowski wskazuje, że choć od czasu do czasu na rynek wrzucane jest trochę Renminbi (waluty ludowej), to jest to niewielka ilość. Obniżanie wartości własnej waluty służy Pekinowi do zwiększania swego eksportu i zmniejszania importu.

Pod koniec stycznia miała miejsce kolejna dewaluacja yuana ze względu na to, że zwiększenie gotówki, tak dolara jak i euro, obniżyło wartość tych walut, tym samym Chiny obniżyły wartość swojej waluty.

Chiński yuan (Renminbi)/ Foto. Philip Roeland/flickr

Chiny mogą sobie pozwolić na taką politykę, gdyż są one wierzycielem wielu krajów, na czele ze Stanami Zjednoczonymi. W styczniu 2018 r. Chiny kontrolowały 18,7 proc. całkowitego zadłużenia USA. Rezerwy zagraniczne Ludowego Banku Chin wyniosły w 2019 roku 3,2 bln dolarów USA. Państwo wykorzystuje kapitał do rozwoju wewnętrznego i ekspansji zagranicznej.

Pozycja wierzyciela ma jednak swoje minusy, na co wskazuje w swym artykule Witold Gadowski. Dziennikarz ekonomiczny zauważa, że Pekin mógł pożyczyć zbyt wiele. Na skutek pandemii dłużnicy nie mają bowiem Chinom wiele do zaoferowania w kwestii spłaty pożyczki. Dokumentacje dotyczącą chińskich pożyczek obejmującą 152 kraje przygotowali Sebastian Horn z Uniwersytetu w Monachium oraz Carmen Reinhart z Uniwersytetu Harvarda i Christoph Trebesch z Instytutu Gospodarki Światowej w Kilonii. Wynika z niej, że

Rząd Chin jest posiadaczem wierzytelności dłużnych wobec reszty świata o wartości ponad 5 bilionów dolarów. Jak wielka to jest wartość niech świadczy fakt, że jest to równowartość 6 proc. światowego PKB).

Czy Chińska Republika Ludowa może zaszachować Stany Zjednoczone Ameryki przez masową sprzedaż amerykańskich papierów dłużnych? Nie bez uderzenia także we własny eksport, gdyż skutkiem tego działania byłby wzrost wartości yuana.

Siedem specjalnych chińskich stref ekonomicznych w Egipcie, Etiopii, Mauritiusie, Nigerii i Zambii/ Foto. Discott/CC BY-SA 3.0

 

Państwo Środka wyprzedza jako światowy wierzyciel nawet Międzynarodowy Funduszu Walutowy i Bank Światowy. Otworzyło ono u siebie bank do usług międzynarodowych. Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych (AIIB) liczy obecnie 103 członków oraz 21 przyszłych członków z całego świata. Rozpoczął on działalność po 25 grudnia 2015 r.

Tomasz Wybranowski przybliża wpływy Chin w państwach arabskich i Afryce. W ChRL istnieje miejscowość, którego produkcja jest nastawiona w całości na państwa arabskie. Arabskie są tam: restauracje, odzież, a nawet telewizja.

Podstawową bazą Państwa Środka w Afryce jest Egipt.  Przez Morze Czerwone i Kanał Sueski, przepływają z dużą częstotliwością załadowane ładunkami chińskie statki handlowe. […] Chińczycy przekopali równolegle do istniejącego, jeszcze jedną nitkę, która została oddana do użytku w sierpniu 2015 roku.

Chińskie transportowce chroni baza ChRL w graniczącym z Somalią Dżibuti. Chińczycy inwestują także u naszych sąsiadów. Jak się szacuje, w latach 2000 – 2014 Chiny dostarczyły Białorusi kredytów i pożyczek na łączną sumę 7,4 mld dol. W kwietniu 2015 r. głowy obu państw spotkały się, by podpisać umowy na łączną kwotę 15,7 mld dolarów. Przeczytać można o tym w artykule prof. Bogdana Góralczyka.

Xi obiecał, że Chiny będą współpracować z innymi krajami w celu zbudowania otwartego, jednoczącego się, czystego i pięknego świata, który cieszyć się będzie trwałym pokojem, powszechnym bezpieczeństwem i wspólnym dobrobytem.

Joe Biden/ źródło: Flickr

Uczestnicy forum w Davos usłyszeli deklarację, że Chiny „będą podążać za nową filozofią rozwoju i wspierać jego nowy paradygmat, w którym podstawą będzie wymiana krajowa, a przepływy krajowe wejdą w orbitę międzynarodowych relacji handlowych i gospodarczych by wzajemnie się wzmacniać uwalniając potencjał ogromny chińskiego rynku„. Tomasz Wybranowski przedstawia artykuł  Matthew Karnitschinga z politco.eu, który zauważa, że w odpowiedzi na zabiegi dyplomatyczne Joego Bidena o zbliżenie z Europą ta ostatnia „zasalutowała mu jednym palcem”. Niemcy nie chcą bowiem rezygnować z zacieśniania relacji gospodarczych z Chinami.

Przynęta ogromnego rynku chińskiego dla europejskiego eksportu, który już jest „być albo nie być” dla niemieckich producentów samochodów, najwyraźniej okazało się silniejszym argumentem dla Angeli Merkel i innych przywódców niż los Ujgurów czy przyszłość demokracji w Hongkongu.

Moskwa od lat usiłuje zasiewać ziarno niepokoju i podziały w sojuszu transatlantyckim. Ostatnio jego najbardziej efektywnym instrumentem była sprawa Nord Stream 2.

Prezydent Donald Trump i premier Narenda Modi, 2019/ Foto. The White House/ własność publiczna

Matthew Karnitsching wskazuje, że Berlin nie zamierza rezygnować z budowy rurociągu przez Bałtyk pozwalającego omijać w transporcie gazu Polskę, Białoruś i Ukrainę. Stanowisko Angeli Merkel popierają Paryż i Rzym.

Na koniec prowadzący Studio Dublin przybliża wystapienie premiera Indii  Narendy Modiego, który podkreślał znaczenie inwestycji zagranicznych w odbudowywaniu gospodarki jego kraju po pandemii. Raport organizacji ekonomicznych przy ONZ pokazuje, że

Indie i Chiny były dwoma głównymi „wyjątkami” w ponurym roku dla bezpośrednich inwestycji zagranicznych i wykazały wzrost gospodarczy.

 

AfD na celowniku służb. Dr Ozdyk: Pierwszy raz w historii RFN partia zasiadająca w Bundestagu została objęta obserwacją

Narastający społeczny opór wobec obostrzeń i nadchodzący rok wyborczy. Dr Sławomir Ozdyk o lockdownie w Niemczech i sprawie śledztwa niemieckich służb specjalnych wobec partii AfD.

Coraz głośniej mówi się, że społeczeństwo jest zmęczone działaniami rządu federalnego, a działania rządu federalnego przekładają się oczywiście na słupki wyborcze.

Dr Sławomir Ozdyk informuje, że nasi sąsiedzi mają już dość zamkniętej gospodarki. Pewne poluzowania obostrzeń są zapowiedziane przez kanclerz Angelę Merkel na 28 marca. Mówi się o wprowadzeniu samotestowania, które ma pozwolić ludziom znów normalnie robić zakupy. Obecnie bowiem w Niemczech sklepy i restauracje są zamknięte. Nie trzeba za to nosić maseczek na zewnątrz poza strefami wyznaczonymi.

Mówi się o tym iż uwaga nie tak, jak rok temu będziemy mogli na święta się spotykać z rodziną.

Tymczasem Alternatywa dla Niemiec (Alternative für Deutschland, AfD) znalazła się pod obserwacją Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji (Bundesamt für Verfassungsschutz, BfV). Jak podkreśla nasz gość:

Pierwszy raz w historii Republiki Federalnej partia zasiadająca w Bundestagu […] została objęta obserwacją Urzędu Ochrony Konstytucji.

Przez dwa lata AfD miała status podejrzanego. Partia zarzuca urzędowi, że bezprawnie ujawnił fakt, iż jest ona podejrzana od ekstremizm. Urząd Ochrony Konstytucji zarzuca formacji budowanie skrzydła skrajnie prawicowego, głoszenie haseł niezgodnych z niemiecką konstytucją, a także kontakt AfD z ugrupowaniami skrajnymi. Co dla partii oznacza objęcie nadzorem?

Objęcie kogoś taką obserwacją doprowadza do tego że można zastosować wobec tego ugrupowania. Czy tej partii inne środki niż do tej pory były możliwe. Czyli będzie można rekrutować źródła informacji a dzięki temu np. wpływać na działania na działania partii.

Specjalista ds. terroryzmu i ekstremizmu politycznego tłumaczy, że Der Flügel (Skrzydło) to organizacja skupiona wokół Björna Höcke’a, szef AfD w Turyngii i Andreasa Kalbitza, przywódcy struktur brandenburskich. Miało ono wewnątrz AfD silne wpływy w dawnym NRD, a obecnie zyskuje także w zachodnich krajach związkowych, wypierając wpływy frakcji liberalnej partii. Kolejnym powodem obserwacji AfD przez BfV są związki partii z tzw. kłamcami koronawirusowymi, czyli organizacjami protestującymi przeciw reżimowi sanitarnemu.

Zmęczenie koronawirusowe odgrywa bardzo dużą rolę. Ludzie są coraz bardziej niezadowoleni z działań rządu federalnego.

Niemieccy komentatorzy sądzą, że jest to działanie zlecone przez władzę ze względu na nadchodzące wybory w pięciu krajach związkowych.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Jan Bogatko: Wyrok TSUE wobec Polski jest powszechnie komentowany w niemieckich mediach. Kreuje się określony przekaz

Jan Bogatko o najnowszych wiadomościach w niemieckich mediach dotyczących Polski.

To temat powszechny w niemieckich mediach. (…) Linia informacyjna przebiega wzdłuż bardzo określonej zasady: jeśli coś trzeba poprzeć, należy to poprzeć, jeśli skrytykować, to skrytykować. Jest to starannie  powtarzane przez wszystkie media. – zaznacza Bogatko.

Kwestia orzeczenia TSUE wobec Polski jest poruszana przez najbardziej znane niemieckie media m.in. „Die Welt”, w którym czytamy:

Europejski Trybunał Sprawiedliwości znowu podjął wyrok,  który sprzeciwia sie polityce polskiego rządu wobec wymiaru sprawiedliwości.

Jak zauważa rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego:

Już sam tytuł jest bardzo mylący, ponieważ rząd polski nie jest w stanie wpływać na politykę sprawiedliwości, bo stoi na przeszkodzie konstytucja.

Jan Bogatko zaznacza, że w obowiązującym przekazie nie chodzi o wyjaśnienie sprawy a jedyne podporządkowanie go określonej linii. W ten sposób powstaje chaos informacyjny.

Przeciętni Niemcy nie rozumieją z tego wiele – podkreśla.

W jego ocenie wyrok Trybunału jest mocno upolityczniony.

Ten  wyrok TSUE będzie chyba należał do dużej grupy bubli prawnych podejmowanych przez ten Trybunał. (…) To kolejny pstryczek wobec Warszawy. Celem jest zdyskredytowanie rządu Zjednoczonej Prawicy – ocenia korespondent Radia WNET.

 

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Alex Sławiński: Niemcy bardzo mocno odczułyby wojnę gospodarczą Unii Europejskiej z Wielką Brytanią

Alex Sławiński o skutkach, jakie miałaby wojna celna między UE a UK oraz o strajku londyńskich związkowców i wzrastających kosztach życia w Londynie.

Alex Sławiński wskazuje, że po wojnie państwa, które później stworzyły Wspólnoty Europejskie doskonale się rozwijały, mimo zniszczeń wojennych.

Dzisiaj toniemy w papierkologii.

Urzędnicy unijni wybrani przed innych urzędników unijnych pouczają ludzi na temat demokracji. Dziennikarz wskazuje, że na wojnie gospodarczej Unii Europejskiej ze Zjednoczonym Królestwem stracą niemieckie firmy, mające fabryki na Wyspach.

Niemcy, którzy są właścicielami prawie całego przemysłu motoryzacyjnego Wielkiej Brytanii bardzo mocno odczują odczują to, że jeżeli ta wojna gospodarcza się zacznie wejdą cła i podatki, oni nie dostaną nowego jaguara. Oni dostaną nowego Land Rovera, mimo że to są niemieckie firmy.

Brytyjczycy chętnie kupują samochody z kontynentu, ale kontynentalni Europejczycy jeszcze chętniej kupują samochody brytyjskie.

Po dosyć trudnym początku roku w tym momencie piłeczka jest po stronie brytyjskiej i wydaje mi się, że Brytyjczycy bardzo ładnie zaczynają ją odbijać.

Tymczasem w Londynie strajkują związki zawodowe pracowników transportu publicznego. Od jutra związkowcy zaczną „zamrażać” autobusy. Kolejne dwa związki będą strajkować w czwartek i piątek.

Transport londyńskie od roku praktycznie wozi powietrze do pracy jeżdżą tylko ci którzy muszą czyli lekarze i pielęgniarki, policjanci- przedstawiciele zawodów, które są essential.

Sławiński podkreśla, że związkowcy biorą za zakładników ludzi, którzy są nam najbardziej potrzebni do życia. Zauważa, że wiele rzeczy podrożało w Londynie. Podwyższane są podatki i opłaty. Skutkiem jest wyjeżdżanie ludzi z brytyjskiej stolicy.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Sygnały słabości Zachodu są odczytywane przez Kreml – Program Wschodni – 27.02.2021 r.

W najnowszym „Programie Wschodnim” poruszono kwestię wspólnego artykułu szefów polskiego i ukraińskiego MSZ na łamach „Politico” oraz nieznany temat przesiedleń Polaków do budowy Biełomorkanału.

Prowadzący: Paweł Bobołowicz;

Realizacja: Michał Mioduszewski, Wiktor Timochin;


Goście:

Prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski – politolog, wykładowca Uniwersytetu Łódzkiego;

Bohdan Telenko – ukraiński  pisarz i publicysta;


Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Ukrainy wspólnie opublikowali artykuł w amerykańskim „Politico”. Podkreślono  w nim ważną rolę Stanów Zjednoczonych w procesie blokowania projektu Nord Stream 2 i braki w integracji europejskiej, które uwypukla projekt gazociągu. Prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski w rozmowie z Pawłem Bobołowiczem wskazywał, że wspólne wystąpienie jest ważnym ruchem i oznaką poprawnych relacji pomiędzy tymi dwoma krajami.

Sytuacja w relacjach polsko-ukraińskich nie jest taka zła. (…) Te relacje są zacznie lepsze niż ich obraz w oczach  części opinii publicznej – ocenił.

Podkreślił, że Polska jest w czołówce państw, które aktywnie wspierają Ukrainę.

Polska jest także krajem, który gdy  tylko ma do tego okazję (…) podnosi kwestię ukraińską.

Obszary współpracy można mnożyć – dodał.

Jak zauważył zarówno Polska jak i Ukraina w kontekście geopolitycznym muszą brać pod uwagę wiele czynników. Jednym z zagrożeń jest Nord Stream 2, ale nie tylko:

Od grudnia 2020 roku do dziś Rosja przeprowadziła 98 tysięcy ćwiczeń wojskowych o różnej skali, (…) a jednocześnie mamy sygnały słabości Zachodu, które są czytane przez Moskwę, jak np. wizyta Borella w Rosji. – mówił ekspert.

Istotnym elementem jest także zmiana na stanowisku prezydenta USA.

Ustąpienie Bidena z pozycji, których nie chciał odpuścić Trump czyli podpisanie układu  New Start o broniach strategicznych, zawieszenie sankcji wobec NS2. – te wszystkie sygnały (…) muszą być odczytywane na Kremlu. Odbywa się testowanie, gdzie przebiega czerwona linia, za którą Rosja spotka się z oporem.

W ocenie prof. Żurawskiego vel Grajewskiego wspólna polityka polsko-ukraińska w zakresie geopolitycznym ma duże znaczenie dla Regionu.

Polska i Ukraina mają potencjał i rozpoznanie sytuacji oraz wspólny interes. To posunięcie było bardzo logiczne.


Bohdan Telenko mówił na temat przesiedleń Polaków do budowy Biełomorkanału. Zbudowany w ciągu zaledwie 20 miesięcy kanał miał mieć długość 227 km, z czego 37 km trzeba było wykuć w skalnym podłożu. Przy jego budowie pracowało ok. 170 tys. nieopłacanych więźniów, a także osoby specjalnie przesiedlone, spośród których dużą część stanowili Polacy, którzy nigdy nie wrócili już do swoich domów.

Blisko połowa to etniczni Polacy, o których nikt nie wiedział – powiedział

 

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

A.N.

Bogatko o podpaleniu samochodu polskiego dyplomaty w Berlinie: mogą kryć się za tym inicjatywy polityczne

Jan Bogatko mówił o podpaleniu samochodu należącego do polskiej ambasady w Berlinie, sytuacji pandemicznej w Niemczech, sporze między Australią i Facebookiem oraz o Nord Stream 2.


Jan Bogatko odniósł się do sprawy podpalenia we wtorkową noc w Berlinie samochodu należącego do pracownika polskiej ambasady. Policja bada sprawę, ale jak dotychczas sprawcy pozostają nieznani.

Nie lekceważyłbym tego. (…) Poza tym kryją się inicjatywy polityczne różnego rodzaju. (…) Sprawca lub sprawczyni mogli się przecież domyślać, że jest to samochód, należący do członka polskiej ambasady.

Jak zauważa Bogatko, gdyby podobne zdarzenie miało miejsce w Polsce wobec innej ambasady reakcja byłaby bardziej zdecydowana.

Gdyby tak stało się w Polsce miałoby to poważne konsekwencje dyplomatyczne – podkreślił.

Wskazuje także, że w Berlinie w ostatnim czasie dochodziło do wielu incydentów m.in wobec polskich placówek.

Jan Bogatko nawiązał również do stanu pandemii w Niemczech. Eksperci oceniają, że dzięki obostrzeniem nasz zachodni sąsiad wyszedł obronną ręką z trzeciej fali pandemii.

Do Wielkanocy handel detaliczny będzie otwierany, jeśli spadek liczby zakażeń sie utrzyma – przekazał korespondent.

Mówi także o konflikcie na linii rząd Australii-Facebook.

Facebook postanowił zbanować cały kontynent. To pokazuje jak wielką władzę mają te środki przekazu, które znajdują sie w rekach jednej czy dwóch osób. (…) Australia nie pozostaje tu bezbronna i organizuje wielka krucjatę (…) przeciwko Facebookowi.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

 Dr Sadowski: Polska od dekady zaczyna zwiększać dystans gospodarczy do RFN i USA. Przyczyną jest wzrost etatyzmu

 Dr Andrzej Sadowski o rewaloryzacji 500+, podwyżce podatków oraz o deregulacji gospodarki i tym, czemu jej potrzebujemy.

Dr Andrzej Sadowski komentuje plany rewaloryzacji świadczeń w ramach programu Rodzina 500+. Stwierdza, że

Na dobrą sprawę jest to przyznanie się, że mamy w Polsce zauważalną inflację, zwłaszcza dla osób o niższych dochodach.

Wskazuje, że waloryzując świadczenia waloryzujemy też podatki dla przedsiębiorców. Podatki zostaną podwyższone.

Jeżeli nie przeprowadzi się odblokowania aktywności przedsiębiorców, to nie będą oni w stanie udźwignąć tych wszystkich nowych zobowiązań, które spadają- nowych podatków i obowiązków.

Jak mówi prezydent Centrum im. Adama Smitha, postulaty środowisk przedsiębiorców zostały uwzględnione.  Minister finansów zapowiedział bowiem, że część zbędnych i czasochłonnych dla przedsiębiorców regulacji zostanie zniesionych. Dr Sadowski przyznaje, że to dobrze. Jak dodaje, oznacza to jednak, że dotąd stracono ileś czasu i pieniędzy. Odnosi się do zapowiadanego przez premiera Mateusza Morawieckiego Nowego Ładu. Zauważa, że

Po pierwsze nowy ład jest terminem który używa publicznie i legalnie działająca w Stanach Zjednoczonych masoneria.

Premier powinien zdaniem ekonomisty sprawdzić, czy nazwa ta nie narusza czyichś praw autorskich, bo na pewno była już w historii używana. Rozmówca Adriana Kowarzyka podkreśla, że samo odmrożenie gospodarki nie wystarczy. Potrzebny jest powrót do faktycznej wolności gospodarczej. Powołuje się na artykuł  prof. Witolda Kwaśnickiego, który wykazuje, że o ile w pierwszych dwóch dekadach po 1990 r. III RP skracała swój dystans do RFN i USA.

Polska już od dekady zaczyna zwiększać, a nie zmniejszać dystans do gospodarki niemieckiej w Europie i amerykańskiej na świecie. […] Przyczyną wzrostu tego dystansu […] jest zastąpienie wolności gospodarczej nierozumnym interwencjonizmem państwowym i wzrostem etatyzmu.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Afganistan. NATO odsuwa decyzję co do przedłużenia swej obecności wojskowej

W czwartek zakończyło się telekonferencyjne spotkanie ministrów obrony państw Sojuszu, na którym postanowiono odłożyć postanowienia ws. obecności wojskowej w Afganistanie do maja.

[related id=99212 side=left] Zgodnie z zawartym 29 lutego 2020 r. porozumieniem między Stanami Zjednoczonymi a afgańskimi talibami Amerykanie mają wycofać swoje wojska przed 1 maja 2021 r. Decyzja ta nie była konsultowana z większością sojuszników. Amerykańskie wojsko stanowi czwartą część z 10-tysięcznej niebojowej misji NATO (oraz innych sojuszników). Wśród nich jest ok. 1,3 tys. Niemców oraz niecałe 300 Polaków. Funkcjonowanie Sojuszu w tym kraju stoi pod znakiem zapytania. Jak powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg:

Decyzję podejmiemy później. Amerykański sekretarz obrony Lloyd Austin jednoznacznie zobowiązał się do konsultacji z sojusznikami NATO. Zapewniał, że decyzję będziemy podejmować wspólnie.

Obecnie nowa amerykańska administracja analizuje spuźciznę Trumpa, czego skutkiem jest odsunięcie decyzji w sprawie Afganistanu. Żaden z uczestników telekonferencji nie uznał przy tym, że obecnie są sprzyjające warunki do wycofania wojsk. Jak dodawał cytowany przez portal DW.com, Stoltenberg:

Stoimy przed bardzo trudnym dylematem. Jeśli nie wyjdziemy z Afganistanu do 1 maja, nasi wojskowi będą tam narażeni na zintensyfikowane ataki. A jeśli wyjdziemy, zaryzykujemy, że ten kraj będzie azylem dla terrorystów. Ale mamy jeszcze czas na polityczne porozumienie w Afganistanie.

Przed wycofaniem wojsk trzeba dokończyć prowadzenie rozmów pokojowych i przerwać współpracę talibów z terrorystami.

A.P.

Kuczyński: niewykluczone, że ekipa Bidena będzie chciała scedować na Berlin dowodzenie wspólnotą zachodnioeuropejską

Grzegorz Kuczyński w popołudniowej audycji mówi o kwestiach dotyczących Nord Stream 2, polityce Białego domu w tym zakresie i interesach europejskich w ramach tego projektu.

Grzegorz Kuczyński odnosi się do kwestii gazociągu Nord Stream 2. Mówi ukraińskich staraniach  na rzecz zapewnienia sobie bezpieczeństwa energetycznego. Wskazuje, że ten projekt od początku był skierowany przeciwko temu krajowi.

Komentuje także  stosunek Joe Bidena do gazociągu Nord Stream 2. Amerykański rząd próbuje powstrzymać tę inwestycje, jednocześnie chcąc uniknąć konfliktu z Niemcami. Można się w związku z tym spodziewać złagodzenia retoryki Waszyngtonu.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Prof. Chwedoruk: Polscy politycy są niewolnikami krótkoterminowej perspektywy i sondaży

Prof. Rafał Chwedoruk o zmianach społecznych, laicyzacji, różnicy między prawicą polską a zachodnią oraz o bezideowości polskich polityków.

Profesor Rafał Chwedoruk odpowiada na pytanie, czy w przypadku Strajku Kobiet mamy do czynienia z przewartościowaniem spojrzenia na świat przez polskie społeczeństwo. Ocenia, że zawirowania społeczne w Polsce są elementem, trwałej zmiany cywilizacyjnej zachodzącej na całym świecie. Ma miejsce atomizacja i indywidualizacja społeczeństwa.

Mogą być przykłady innych katolickich państw w postaci Austrii i Irlandii, gdzie rzeczywiście z pokolenia na pokolenie dokonała się bardzo głęboka laicyzacja społeczeństwa, ale nie miało to kompletnie żadnego przełożenia na politykę.

Na ześwieczczeniu społeczeństwa nie zyskały antyklerykalne ugrupowania w tych krajach. Politolog wskazuje, że nasz kraj różni się od Zachodu:

Na Zachodzie prawica została skompromitowana przez nazizm, faszyzm i kolaborację z okupantami.  Partie konserwatywne zaczęły określać się jako centrowe. W Portugalii po upadku autorytarnych prawicowych rządów za główną partią prawicową robi Partia Socjaldemokratyczna. Prod. Chwedoruk wskazuje na istotną różnicę między Polską a Zachodem, gdzie prawica wyrosła z korzeni oświeceniowych, co przejawia się m.in. w rezygnacji z konserwatyzmu obyczajowego. Z kolei w Niemczech pojęcie prawicowości kojarzy się niemal wyłącznie z nazizmem.

Politolog ubolewa nad tym, że przedstawiciele polskiej klasy politycznej są miałcy intelektualnie i bezideowi.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K./A.P.