Podsumowanie wydarzeń tygodnia Radia WNET i najświeższe informacje – 17 maja 2020 – zaprasza Tomasz Wybranowski

W niedzielne wczesne popołudnie zapraszamy do wysłuchania podsumowania wydarzeń tygodnia. Dzisiaj wieści z Republiki Irlandii, Francji i Słowenii. W poradniku zdrowia opowieść o dobrodziejstwie maja,

W gronie gości i korespondentów:

  • Ewa Witek – trener osobisty, instruktor fitness, doradca ds. metod żywienia 4evafitie
  • Liliana Wiadrowska – Polka mieszkającą w Słowenii, twórczyni popularnego kanału w serwisie YouTube „Polka na Bałkanach”
  • Zbigniew Stefanik – korespondent mediów polskich we Francji
  • Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com
  • Wojciech Konikiewicz – wybitny muzyk, kompozytorem i bezkompromisowy recenzent polskiej rzeczywistości 

Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Tomasz Wybranowski

Wydawcy techniczni: Katarzyna Sudak & Franek Żyła

Realizator: Franciszek Żyła (Warszawa) i Tomasz Wybranowski (Dublin)

 

 

Niedzielne podsumowanie wydarzeń tygodnia Tomasz Wybranowski rozpocznie od serwisu informacyjnego „Irlandia – Wyspy – Europa – Świat”.

Polska para prezydencka zainaugurowała projekt Instytutu Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie „Pamięć, która nie przemija. Czytamy teksty Św. Jana Pawła II”. Andrzej Duda i Agata Kornhauser – Duda czytają fragmenty „Pamięci i tożsamości” autorstwa papieża Polaka, św. Jana Pawła II.  My również zachęcamy do wzięcia udziału w akcji!

W całym kraju już od jutra,  18 maja będziemy mogli skorzystać z usług fryzjera i kosmetyczki, a także pójść do restauracji i kawiarni. Zwiększony zostanie również limit pasażerów w transporcie publicznym. Z kolei od 25 maja maturzyści i uczniowie klas ósmych będą mieć możliwość bezpośrednich konsultacji z nauczycielami. Szczegóły także w serwisie.

Główną wiadomością z Republiki Irlandii jest ta, że wiele rad miejskich w całym kraju wystosowało apel do lokalnych małych przedsiębiorców, aby ubiegli się o państwowe granty na ponowne uruchomienie swoich biznesów.

Do uzyskania jest pomoc w wysokości do 2000 € do nawet 10 000 €, ale uzależnione będzie to od wielkości przedsiębiorstwa i strat, jakie poniosła poprzez pandemię firma, ale ma również związek z uzyskiwanymi dochodami w poprzednim roku rozliczeniowym, czyli roku 2019.

 

 

Już jutro, w poniedziałek 18 maja 2020, bazylika świętego Piotra w Rzymie zostanie otwarta dla turystów oraz wiernych. Tę informację podało Biuro Prasowe Watykanu.

W poniedziałek 18 maja, o godzinie 7:00 rano, w 100. rocznicę urodzin świętego Jana Pawła II, papież Franciszek bez udziału wiernych odprawi uroczystą mszę przy grobie papieża -Polaka. Nabożeństwo transmitowane będzie przez watykańskie media. Obchody setnej rocznicy naszego wielkiego rodaka Karola Wojtyły także jutro na antenie Radia WNET. 

Tutaj do wysłuchania serwis informacyjny „Polska – Irlandia – Wyspy – Europa – Świat”:

 

Paryż, Francja / Fot. www.publicdomainpictures.net (CC0 1.0)

Ze Zbigniewem Stefanikiem, korespondentem polskich mediów we Fracji, podsumowaliśmy pierwszy tydzień pierwszej fazy poluzowania kwarantanny i odmrażania gospodarki nad Loarą.

Eksperci przewidują kryzys społeczny większy od tego, z jakim mieliśmy do czynienia nad Sekwana przed pandemia Covid-19. – powiedział Zbigniew Stefanik podczas przygotowań do dzisiejszego programu.

W audycji powróciliśmy do informacji o specyfiku Sanofigate z jednoczesną próbą odpowiedzi na pytanie, jak to jest tak naprawdę z tą szczepionką? Przedstawiciel na Francję, laboratorium Sanofi w opublikowanym komunikacie poinformował, że

To Amerykanie zostaną obsłużeni jako pierwsi, w przypadku wynalezienia szczepionki przez Sanofi. Stanie się tak, ponieważ to USA wyłożyły największą kwotę pieniędzy na te konkretne badania.

Ta wypowiedź wywołała potężne kontrowersje nad Sekwaną włącznie z reakcjami pałacu prezydenckiego i francuskiego rządu. Jednak w nowym komunikacie firma Sanofi zapewniła już, że

Szczepionka w przypadku jej wynalezienia zostanie udostępniona wszystkim państwom i ich obywatelom.

To jednak wywołało nad Sekwaną debatę o szczepionce na Covid-19 i wszelkich okolicznościach, które mają wpływ na przebieg badań. Do tej pory bowiem tylko trzy kraje: USA, Chiny i Rosja wyłożyły największe kwotę na badania.

Fot. Jacky Delville (CC A-S 4.0, Wikipedia)

Europa pomimo wielu zapowiedzi i uruchomienia programu badawczego Discovery jest na szarym końcu światowych rankingów pod względem nakładów finansowych i logistycznych działań na rzecz badań nad szczepionką.

Słów kilka także o sezonie turystycznym we Francji. Przed pandemią 90 milionów turystów rocznie odwiedzało tej kraj, co generowało 8 % rocznego PKB. Czy uda się uratować francuska branżę turystyczna przed falą bankructw? Francuski rząd wyasygnował dwa miliardy euro na ten cel na razie. Ale czy to wystarczy? No właśnie…

Tutaj wysłuchać można rozmowę ze Zbigniewem Stefanikiem spod nieba Francji:

 

Liliana Wiadrowska, czyli Polka na Bałkanach. Fot. zbiory własne.

W „Podsumowaniu wydarzeń tygodnia Radia WNET” pojawimy się także w Słowenii. Ten uroczy kraj na Bałkanach ogłosił koniec epidemii koronawirusa. Liliana Wiadrowska, Polka mieszkająca w Mariborze, która prowadzi swój kanał w serwisie YouTube „Polka na Bałkanach” przypomniała słowa premiera Słowenii.

Janez Jansza poinformował, że Słowenii udało się pokonać koronawirusa. Premier Jansza powiedział, że Słowenia poradziła sobie z epidemią najlepiej w całej Unii Europjskiej i jest obecnie w najlepszej sytuacji sanitarnej.

Z jednj strony jest radość, ale z drugiej strony ogłoszenie zwycięstwa nad koronawirusem zwiastuje zakończenie wypłat z pakietu pomocowego dla przedsiębiorców. To zaś zdaniem Liliany Wiadrowskiej nie podoba się wielu mieszkańcom Słowenii. Oświadczenie premiera kraju oznacza także przygotowania do otwarcia gospodarki kraju, w tym także sektora turystycznego.

W programie takż zapowiedź kolejnych premier w kanale „Polka na Bałkanach” i drugiego programu „Lilu Radio Balkan WNET” z opowieściami i prezentacjami muzycznymi zespołów z byłej Jugosławii. 

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Lilianą Wiadrowską – Polką na Bałkanach. Koresponcencja z Mariboru:

 

Bogdan Feręc, szef portalu Polska – IE. Fot.: arch. Bogdana Feręca.

Z Bogdanem Feręcem, szefem portalu Polska-IE.com, podsumowanie najważniejszych wydarzeń ostatnich siedmiu dni. Tematem numer są przygotowania do odblokowania po pandemii Republiki Irlandii. Rząd premiera Leo Varadkara podjął decyzję o otwarciu niektórych sklepów, w tym dla majsterkowiczów i centrów ogrodniczych. Do pracy wrócili pracownicy sektora budowlanego i osoby pracujące na świeżym powietrzu.

W Republice Irlandii wszystkim obywatelom zalecono noszenie maseczek w środkach transportu publicznego i w sklepach, chociaż oficjalnie nie ma takiego wymogu.

Irlandzcy pracownicy będą mogli wyrazić swoją chęć noszenia osłon twarzy w zakładach pracy, a właściciel firmy będzie zobowiązany zmienić wewnętrzne regulaminy i dostosować się do woli załogi w tym zakresie.

Politycznie w Irlandii również działo się sporo, głownie podczas tworzenia koalicji rządowej.

Są już sygnały, że nowy rząd może powstać nawet do końca maja. – mówi Bogdan Feręc, szef portalu Polska-IE.com. – Rozmowy Fianna Fáil, Fine Gael i Partii Zielonych  są na ukończeniu i obecnie mówi się już tylko o doprecyzowaniu kilku szczegółów, chociaż wydawało się, że kością niezgody mogą być kwestie finansowania proekologicznych pomysłów Zielonych.

Nie wiadomo także czy to tylko polityczna gra pozorów w wykonaniu dwóch partii – Fianna Fáil i Fine Gael. Nie jest również pewne czy sprawy ważne do realizacji dla Zielonych zyskają aprobatę, skoro już teraz mówi się „o równoważeniu budżetu i niedoborach fiskalnych na kwotę 30 mld  euro”.

W przyszłym tygodniu Dáil (irlandzki odpowiednik naszego sejmu) zajmie się prawdopodobnie sprawą żądania, który złożyli na forum parlamentu irlandzkiego posłowie Sinn Féin, którzy chcą by przedłużyć czas wypłacania zasiłków pandemicznych na wyspie do końca roku 2020.

Tutaj do wysłuchania korespondencja Bogdana Feręca, szefa portalu Polska-IE.com: 

 

Ewa Witek w swoim żywiole.

Ewa Witek, instruktorka fitness z pięknej Connemary , w hrabstwie Galway (Irlandia Zachodnia), przedstawiła słuchaczom Radia WNET kilka podstawowych zasad holistycznego życia.

Chyba każdy z nas zastanawia się nad tym, jaki  jest sposób na zbudowanie mocnego fundamentu na ktorym oprzeć można zdrowe i szczęśliwe życie? W niedzielne popołudnia zachęcać będziemy Państwa do zmiany pewnych nawyków, które zakłócają nasze zdrowie, samopoczucie i sprawność fizyczną.

Connemara, do której po szesnastu latach pracy w branży fitness się przeprowadziłam z Dublina, jest miejscem, gdzie można doświadczyć, dzikiego, pięknego i nieskażonego środowiska.  – mówi Ewa Witek.

Ewa pracuje jako trener osobisty i grupowy . Regularnie bierze udział w najważniejszych wydarzeniach fitness i międzynarodowych konwencjach i seminariach. W stolicy Irlandii – Dublinie uczyła także różnych stylów zajęć fitness, będąc także nauczycielem i korepetytorem w szkole fitness.

Koryguje złe nawyki ćwiczeniowe i treningowe. Doradza czego unikać i jak należycie przestrzegać ram dobrego odżywiania. Podpowiada także od jakiego rodzaju treningów warto zacząć i w jaki sposób możemy pozostawać w stanie dobrej motywacji, tak by uzdrawiać i ducha, i ciało. Tutaj znajdziesz te zasady. 

Zapraszam do posłuchania naszym rozmów i zachęcam by wziąć sobie do serca te  kilka prostych kroków, które poprawią nasze zdrowie i samopoczucie. – mówi Ewa Witek.

Tutaj można wysłuchać rozmowy z Ewą Witek (Connemara Escape i 4EvaFit):

 

The lakes, the rivers are calling to experience their peace and beauty, connecting with the water element that harmonises and stabilises our inner self’s… The beauty of silence ❤️#connemaraescape is where you can touch it ❤️

Gepostet von Connemara Escape am Freitag, 20. März 2020

 

Wojciech Konikiewicz gość Tomasza Wybranowskiego w programie „Studio 37”. Fot. FB arch. Wojciecha Konikiewicza.

W ostatniej części programu „Niedzielne podsumowanie wydarzeń tygodnia” rozmowa z Wojciechem Konikiewiczem.

Wojciech Konikiewicz to absolwentem Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia i studiów indywidualnych (kompozycja i fortepian) we Wrocławiu, Warszawie, Niemczech i Francji.

W latach 1977-1983 studiował elektroakustykę i psychoakustykę w Instytucie Telekomunikacji i Akustyki Politechniki Wrocławskiej a także filozofię na Uniwersytecie Wrocławskim.

W latach 80. był luminarzem i współtwórcą nowego ruchu polskiego jazzu. Pojawił się w takich składach jak Tie Break, Session Acoustic Action, Green Revolution, z Jorgosem Skoliasem, Marcinem Pośpieszalskich i Michałem Zduniakiem (znakomity album „Na całość” z 1986), i w kultowym Free Cooperation.

Nagrał ponad setkę płyt, a niektóre z nich zostały wydane przez renomowane wydawnictwa płytowe. Dość powiedzieć, że album „Tribute To Miles Orchestra – Live” był pierwszym w historii polskiego jazzu, który został wydany przez Warner Bros.

Z Wojciechem Konikiewiczem tym razem rozmawialiśmy o wielkim zamieszaniu spowodowanym unieważnieniem ostatniego wydania Listy Przebojów Trójki, jednej z anten publicznego radia.

Wkrótce po tym, kiedy Kazik Staszewski z piosenką „Twój ból jest lepszy niż mój”  w piątkowy wieczó wygrał 1998 wydanie  listy Trójki całe notowanie zniknęło ze stron Polskiego Radia. W efekcie z pracy w publicznej rozgłośni zrezygnował Marek Niedźwiecki. Wiele środowisk mówi o niezrozumiałym „powrocie oddechu PRL do publicznych mediów i widmie nowej cenzury”. 

Wojciech Konikiewicz ustosunkował się także do słów Grzegorza Jastrzębskiego ze Stop ACTA 2, który przeciwny jest opodatkowaniu smartfonów i tabletów. Przedstawiciel Stop ACTA 2 na antenie Radia WNET powiedział, że

Nowa opłata zostanie przerzucona na konsumentów, zaś cała kwestia wprowadzenia opłaty reprograficznej wzbudza wiele emocji.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Wojciechem Konikiewiczem:


„Podsumowanie wydarzeń tygodnia Radia WNET” Tomasza Wybranowskiego zawsze w niedzielę na antenie Radia WNET, tuż po Liście Polskich Przebojów WNET – Polisz Czart redaktora Sławomira Orwata. 

Opis: Tomasz Wybranowski

Partner Radia WNET i Studia Dublin

 

                                    Produkcja Studio 37 – Radio WNET Dublin © maj 2020

 

 

Grozi nam rząd światowy? Bank Japonii przejął kontrolę nad większością japońskich korporacji. To samo będzie w Europie

Independent Trader o tym, jak banki centralne przejmują kontrolę nad państwami i korporacjami, możliwości wyeliminowania gotówki na rzecz światowej kryptowaluty i przykładzie Grecji, Włoch i Islandii.


[related id=112421 side=left]Cezary Głuch odnosi się do wywiadu z Bogdanem Szafrańskim, który komentował decyzję Systemu Rezerwy Federalnej o skupowaniu korporacyjnych papierów dłużnych. Jest to, jak mówi, dalszy etap oddalania się naszego systemu ekonomicznego od wolnego rynku. Ten zaczął się kończyć po decyzji Nixona o zerwaniu powiązania dolara ze złotem.

Żadne prawa podaży i popytu nie mają tutaj zastosowania.

Obecnie w Stanach „niesamowita bańska na obligacjach łupkowych”. Korporacje wydobywające łupki „leciały na stratach”, na co mogły sobie pozwolić, gdyż „FED gwarantował wypłatę w przypadku bankructwa”. Obecnie bank centralny będzie skupował ich dług, by dalej mogły wydobywać ropę, choć przynosi to tylko straty.

Japonia jest jednym wielkim poligonem doświadczalnym, jeśli chodzi o działania banków centralnych.

Trader 21 zauważa, że skupowanie ETF-ów przez bank centralny rozpoczęło się w Kraju Kwitnącej Wiśni już „trzy czy cztery lata temu”. W skupowanych funduszach inwestycyjnych ulokowane są akcje. ETF-y posiadają więc akcje japońskich korporacji, a  akcjonariuszem 85% ETF-ów jest Bank Japonii.

Bank centralny tak naprawdę przejął kontrolę nad większością japońskich korporacji. To samo za kilka lat stanie się w Europie i w Stanach Zjednoczonych.

[related id=102664 side=right]Independent Trader podkreśla, że  „tak długo jak ludzie się nie obudzą i nie zobaczą jak mocno są okradani przez politykę banków centralnych, tak długo banki centralne będą kontrolować działania, bo to w ich interesie”. Przypomina, że politykę, jaką od kryzysu 2008 r. prowadzą banki centralne 15 lat temu realizowały wyłącznie banki krajów  Trzeciego Świat, gdzie działania takie, poprzedzały hiperinflację. Przypomina, że ta ostatnia polega na ucieczce inwestorów od krajowej waluty na rzecz innych walut lub aktywów materialnych.

Bank centralny może szantażować rządy poszczególnych państw.

Gość „Kuriera w samo południe” zauważa, że kraje takie, jak Włochy i Hiszpania uzależnione są od ciągłego skupowania długu. Kiedyś ograniczeniem dla dalszego zadłużania się była wiarygodność papierów dłużnych. Obligacje tych państw oprocentowane były na 10%, a krajów bardziej wiarygodnych, jak Niemcy, Holandia, Luksemburg na 3-4%. Później jednak wkroczył Europejski Bank Centralny, który wygenerował z powietrza miliardy euro wypaczając ten mechanizm.

Głuch przypomina sytuację Grecji, która w 2008 r. nie mogła ogłosić bankructwa i dewaluacji własnej waluty, bo tej ostatniej nie miała. W rezultacie przez kolejną dekadę musiała „utknęła w pułapce długu”, a Grecy „potrzebowali 10 lat, żeby ich gospodarka przestała się kurczyć”. Inaczej postąpiła Islandia, która część długu wzięła na siebie, a część odpisała w procesie bankructwa.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Czy subwencje tarczy 2.0 obejmie podatek dochodowy? Bińkowski: Trzeba mieć nadzieję, że pojawi się oficjalna deklaracja

Jakub Bińkowski o tarczach rządowych, propozycji wyższych świadczeń dla bezrobotnych, skuteczności tarczy finansowej, tym, czy subwencje z niej będą opodatkowane i o otwieraniu gospodarki.

Potrzebujemy, żeby ludzie podejmowali zatrudnianie. Wprowadzanie nowych i podwyższanie dotychczasowych świadczeń, nie jest czymś, co byśmy popierali.

Jakub Bińkowski odnosi się do postulatów podniesienia zasiłków dla bezrobotnych. W tej sprawie propozycji płyną ze strony rządu, prezydenta i opozycji. Zauważa, że

Produkty oferowane przez ARP oferowane przede wszystkim dla sektora MSP.

Chodzi m.in. o finansowanie leasingu operacyjnego. Oferowane w ramach tarczy finansowej środki „nie stanowią pomocy publicznej”, więc mogą być łączone z innymi zapomogami. Dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców odnosi się do kwestii czy subwencje ze środków PFR obłożone zostaną podatkiem dochodowym:

Obłożenie subwencji podatkiem dochodowym byłoby absurdalne.

Przyznaje, iż na razie nie było w tej kwestii oficjalnej deklaracji. Prezes PFR zapewnił jedynie we wpisie na Twitterze, że do tego nie dojdzie. Gość audycji „Wszystko o tarczy antykryzysowej” zauważa, że w przypadku wniosków o subwencji w ramach tarczy finansowej:

Nawet po kilkunastu godzinach pieniądze znajdują się na kontach przedsiębiorcy.

Podkreśla wagę kapitału obrotowego, jaki w ten sposób przedsiębiorcy otrzymują. Zwraca uwagę na uwzględnienie postulatu zwolnienia przedsiębiorców ze składek na ZUS. Odnosi się także do rozpoczęcia się III etapu otwierania gospodarki:

Widzimy, że jest plan działania i jest on realizowany.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Tarcza

FED będzie inwestować w ETF-y. Szafrański: Można powiedzieć, że to upolitycznienie amerykańskiej gospodarki

Do czego posunie się amerykański bank centralny, żeby podnieść wskaźniki giełdowe? Bogdan Szafrański o skupie korporacyjnych papierów dłużnych przez FED, tym, co to oznacza i czego możemy się obawiać.

Prof. Bogdan Szafrański wyjaśnia, na jakiej zasadzie działa amerykański System Rezerwy Federalnej. Jego właścicielami są prywatne banki, ale to prezydent USA mianuje jego prezesa i siedmioosobowy zarząd. Mówi, że Trump wywierał naciski na prezesa FED-u Jerome’a Powella, by obniżył stopy procentowe, co też uczynił. Tłumacz czym są ETF-y, w które inwestować ma FED. Chodzi o Exchange-traded fund – fundusze inwestycyjne inwestujące w określony rodzaj papierów wartościowych. Oznacza to, że bank centralny będzie kupował obligacje korporacyjne.  Znawcy rynku amerykańskiego obawiają się, że następne będą obligacje akcyjne.

Bank centralny […] może nawet będzie kupował akcje korporacji amerykańskich. No to już byłaby absolutna rewolucja.

Ekonomista ocenia jako niebezpieczny trend, w którym idziemy w kierunku zupełnie nieznanych obszarów. Jeśli do tego dojdzie, to jak mówi nasz gość, możemy się obawiać, iż:

Kompletnie zostanie zakłócony ten tradycyjny obieg pieniądza i tradycyjne funkcjonowanie gospodarki amerykańskiej a de facto światowej.

Inwestowanie przez FED w giełdę może być pomysłem na jej odbudowanie. Indeks Dow Jones 30 (od tyluż największych amerykańskich korporacji) spadł w marcu z 30 do 18 tys. Obecnie odbił na poziom 24 tys. Prezydentowi Trumpowi może zależeć na podbiciu tego wskaźnika jeszcze przed wyborami.

Amerykanista zauważa, że dotąd Amerykanie nigdy nie mieli ujemnych stóp procentowych, co się zdarzało w Japonii czy Szwajcarii. Zwiększono dopływ pieniądza przez zakup obligacji państwowych. Obecnie zaś bank centralny wchodzi na rynek dłużnych papierów korporacyjnych. Skutkiem tego:

Jeśli pójdzie tak dalej, no to będziemy mieli rzeczywiście z pewnym takim upaństwowieniem giełdy i rynku od strony popytu, czyli kto inwestuje.

Prof. Szafrański dodaje, że w Unii Europejskiej możemy obserwować porównywalne działania, ale na mniejszą skalę.

W dalszej części rozmowy odnosi się do sporu w USA odnośnie głosowania korespondencyjnego. W stanach Waszyngton, Oregon, Kolorado, Utah i Hawaje wyborcy głosują wyłącznie pocztowo. W pozostałych głosują albo wyłącznie stacjonarnie lub na oba sposoby. Obecnie Demokraci chcą, by rozszerzyć możliwość głosowania korespondencyjnego na wszystkie stany. Nie zgadzają się na to Republikanie. Nasz gość zauważa, iż tam, gdzie jest głosowanie pocztowe lepsze wyniki osiąga Partia Demokratyczna.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Łukasz Malczyk: W pierwszej tarczy brakowało konkretnej pomocy. Jesteśmy zdani na to, co zaproponuje rząd

Łukasz Malczyk o tarczach rządowych, korzystaniu z nich przez przedsiębiorców, braku konsultacji społecznych, odmrażaniu gospodarki i groźbie kolejnej fali epidemii na jesieni.

Łukasz Malczyk przypomina zapisy przyjętej w marcu tarczy antykryzysowej. Zakładała ona zwolnienie z ZUS i pożyczkę w wysokości 5 tys.

Ja osobiście jednak radzę, żeby zbierać faktury i rachunki w celu udowodnienia wydatkowania tej śmiesznej niestety kwoty, by nie mieć problemu i nie musieć jej spłacać.

Zauważy do dzisiaj po równo dwóch miesiącach od zamrożenia gospodarki wciąż wielu przedsiębiorców nie otrzymało mimo złożenia wniosków pomocy z tarczy antykryzysowej. Tymczasem, jak podkreśla, wielu z nich żyło „od pierwszego do pierwszego”  ponosząc koszty zatrudnienia pracowników, wynajmu lokalu, leasingu, kredytu etc. Ocenia, że w pierwszej tarczy brakowało konkretnej pomocy.

Bez dialogu i konsultacji ta pomoc jest nietrafiona i spóźniona.

Nasz gość wskazuje na potrzebę konsultacji między rządem a przedsiębiorcami. Zauważa, że choć płynie pomoc ze środków PFR-u, to „bardzo wiele zgłoszeń przedsiębiorców, że wnioski zostają odrzucone”. Przyznaje przy tym, że istnieje „możliwość ponownego złożenia wniosku”. Odnosi się również do zapowiadanych kolejnych etapów odmrażania gospodarki.

Wiele branż zamrożonych jest na wyrost.

Prezes Unii Polskich Przedsiębiorców zauważa, że powinno się ono odbywać w sposób dostosowany do przebiegu epidemii. Obecnie krzywa zachorowań nie zaczęła jeszcze maleć. Najbardziej na zamrożeniu gospodarki tracą branże: turystyczna, kosmetyczna, fryzjerska.

Malczyk informuje, w jaki sposób Unia Polskich Przedsiębiorców wspiera prowadzących biznes Polaków. Prowadzi ona darmowe szkolenia dla małych i średnich przedsiębiorców:

Chcemy pomóc mikroprzedsiębiorcom.

Wyraża nadzieję, że koronawirus „nie uderzy ze zdwojoną siłą w miesiącach jesiennych”. Dobiłoby to bowiem naszą gospodarkę.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Tarcza

Jastrzębski: Pieniądze mające uratować Liban przed bankructwem mogą rozpłynąć się w kieszeniach Hezbollahu

Odziały Hezbollahu z flagami

Podczas gdy przejściowy rząd Libanu oczekuje na odpowiedź IMF w sprawie ewentualnej pożyczki, protestujący uważają, że jedynym rozwiązaniem będzie wymiana elit rządzących.

Al-Arabiya

  1. Głównym wyzwaniem rządu Diaba w Libanie będzie odwiedzenie darczyńców od finansowania Hezbollahu: były Ambasador USA

Były Ambasador USA w Libanie (2004-2008) Jeffrey D. Feltman powiedział, że głównym wyzwaniem stojącym przed tymczasowym rządem Hassana Diaba i jego planem uzdrowienia państwa będzie przekonanie darczyńców, aby nie zwiększali finansowania dla Hezbollahu. Zdaniem ambasadora jest to kluczowe dla powstrzymania Hezbollahu przed rozciągnięciem swej hegemonii na wszystkie sektory państwa.

W swym artykule opublikowanym na stronie amerykańskiego Brooking Institution specjalizującej się w sprawach i badaniach polityczno-gospodarczych, Feltman podkreśla, że o ile wcześniejsze plany rządowe uwzględniały wzmocnienie prawowitych instytucji państwowych kosztem organizacji pozarządowych, w tym przede wszystkim Hezbollahu, o tyle w obecnej sytuacji taka strategia nie spełni swego zadania.

Dyplomata uzasadnia swoją tezę pisząc, że obecny rząd polega przede wszystkim na wsparciu ze strony Hezbollahu i jego parlamentarnych sojuszników. Wobec tego, albo plan naprawy państwa polegnie tak jak poprzednie, albo doprowadzi do dopompowania Hezbollahu. “Jakkolwiek by nie było, pieniądze darczyńców przepadną” stwierdza dyplomata.


Komentarz: Jednym z darczyńców jest Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF). Tydzień temu, 1 maja rząd Diaba złożył prośbę do IMF o pożyczkę. Niemniej wielu protestujących uważa, że to nie pomoże, i że jedyną drogą do uzdrowienia kraju pozostaje wymienienie zastałych elit politycznych. Społeczeństwo odczuwa niepewność związaną z przyszłością Libanu, stojącego dziś na krawędzi bankructwa. Ceny jedzenia i podstawowych produktów codziennego użytku rosną w zatrważającym tempie. Inflacja wzrasta.

Być może najlepszym przykładem rozgoryczenia społeczeństwa są wznoszone przez protestujących okrzyki. Daje się słyszeć pośród nich ,,Mołotowa, Mołotowa, miast świeczki, dajcie Mołotowa” i licytowanie się między portestującymi a żołnierzami kto właściwie jest już bardziej głodny.


Według Feltmana siły stojące za obecnym rządem nie widzą pożytku w stabilizowaniu sektora finansowego Libanu. Co więcej, będą starały się one zdyskredytować przeciwników osi Hezbollah-Syria-Iran zarzucając im korupcję, która wszak jest zjawiskiem powszechnym w Libanie.

Dyplomata dodał, że przywódca Hezbollahu Hasan Nasr Allah zakilnając się, że nie jest w jego intencji zniszczyć sektor bankowy Libanu, sam sobie zaprzecza. “W ostatniej odezwie ciskał gromy na libańskie banki, za to, że nie chciały dołożyć się do zapełnienia luki finansowej w skarbie państwa”, mówi Feltman, dodając, że „ jeżeli wskazuje to na cokolwiek, to właśnie na to, że Hezbollah plącze się w zeznaniach.”

Al-Jazeera

  1. Siły Rządu Zgody Narodowej atakują bazę Al-Watiyya na południe od Trypolisu a przewodniczący Rady Prezydenckiej przyklaskuje rozwiązaniom pokojowym

We wtorek siły Rządu Zgody Narodowej (GNA) podjęły próby oczyszczenia bazy Al-Watiyya z sił Marszałka Chalify Haftara. Jest to ostatni duży przyczułek samozwańczego władcy Libii na zachodzie kraju. Baza, której powierzchnia liczy 40 km kwadratowych, oddalona jest o 140 kilometór od Trypolisu.

W ataku na bazę bierze udział około 500 pojazdów opancerzonych sił Rządu Zgody Narodowej. Siły naziemne przypuszczające szturm na mocno ufortyfikowaną bazę zostały wsparte lotnictwem Rządu Zgody Narodowej, informuje korespondent Al-Jazeery.

Obrońcy odpowiedzieli rakietami naprowadzanymi na podczerwień, a także ostrzałem z innego typu broni. Napastnicy odnieśli straty. Anonimowy oficer sił Rządu Zgody Narodowej poinformował Al-Jazeerę, że lotnictwo zniszczyło pięć wozów opancerzonych Libijskiej Armii Narodowej (LNA) podległej Haftarowi. Ten sam kontakt poinformował również, że oddziały Rządu Zgody Narodowej znalazły się pod ostrzałem moździeży.

Ofensywa na bazę Al-Watiyya jest kontynuacją kampanii Rządu Zgody Narodowej, w ramach której z rąk Marszałka Haftara odbito już niemal wszystkie miasta na zachodnim wybrzeżu Libii z wyjątkiem Tarhuny położonej o 80 kilometrów na południowy wschód od Trypolisu. Lotnictwo Rządu Zgody Narodowej podejmuje ciągłe ataki mające na celu odcięcie dostaw wysyłanych przez Haftara do Tarhuny.

Siły Rządu Zgody Narodowej wprowadziły zakaz przemieszczania się w środkowych i zachodnich regionach objętych działaniami wojskowymi.

Co się natomiast tyczy areny politycznej, szef Rady Prezydenckiej Rządu Zgody Narodowej Fayez As-Sarraj poparł wszelkie inicjatywy polityczne zmierzające do znalezienia pokojowego rozwiązania trwającego kryzysu. As-Sarraj pochwalił zwycięstwa i ofiary poniesione przez wojsko, a także podkreślił konieczność zwarcia szeregów w celu pokonania agresora.

As-Sarraj wezwał wszystkie stronnictwa i siły polityczne, aby zobowiązały się do zasypania podziałów i wznowienia dialogu pod egidą ONZ. Dialog ten ma na celu zwłaszcza zrealizowanie umowy politycznej, zgodnie z którą ma powstać nowa Rada Prezydencka złożona z prezydenta, dwóch wiceprezydentów i szefa rządu. Innym sugerowanym rozwiązaniem może być wejście na drogę konstytucyjną i zorganizowanie wyborów parlamentarnych w najbliższym możliwym czasie.

W swym artykule Al-Jazeera informuje również o licznych protestach organizacji humanitarnych, korporacji i zrzeszeń lekarzy przeciwko rzekomym zbrodniom wojennym i zbrodniom przeciwko ludzkości popełnianym przez Haftara w Libii.

Wymieniane przykłady takich działań to opóźnianie eksportu libijskiej ropy naftowej, odcięcie dostępu do wody pitnej milionom libijczyków, a także zbombardowanie przynajmniej czterech szpitali. Podejrzewa się, że w placówkach tych poddawano leczeniu pacjentów chorych na COVID-19.

 

Reuters

  1. Obawy inwestorów o wyczerpanie się rezerw liry tureckiej powodują jej rekordowo niski spadek

W czwartek wartość liry tureckiej w stosunku do dolara wyniósł 7,27. Tym samym wartość tureckiej waluty spadła poniżej rekordowo niskiego poziomu z 2018 roku. To już piąta sesja na giełdzie kończąca się niepomyślnie dla Turcji, która straciła 3,584 obywateli w walce z koronawirusem.

Poziom liry ustablizował się po tym jak organ nadzoru bankowego ogłosił zawieszeni transakcji lirą dokonywanych przez BNP Paribas, Citibank i UBS, pod pretekstem, że banki te nie są w stanie terminowo sprostać zobowiązaniom w lirze tureckiej.

 

As-Sahra Al-Maghribiya

  1. W dobie pandemii COVID-19 sąd w Casablance prowadzi rozprawy poprzez wideokonferencje

Chcąc zminimializować rozprzestrzenianie się koronawirusa, Sąd Pierwszej Instancji w Casablance prowadzi rozprawy w niemalże pustej sali. Znajdują się na niej jedynie sędziowie, policja sądowa, protokolant, wielki ekran przymocowany do jednej ze ścian i komputer umieszczony tuż przed sędzią prowadzącym rozprawę.

Dzięki wideokonferencji, sąd łączy się z oskarżonym znajdującym się w specjalnie do tego przygotowanej sali więzienia Oukache. Taki tryb postępowania wymaga jednak uprzedniej zgody oskarżonego, informuje portal As-Sahra, dodając, że mimo pewnych zakłóceń w połączeniu, wysłuchiwanie i odpowiadanie oskarżonemu przebiegało gładko.

Zdalny tryb prowadzenia rozpraw sądowych ma docelowo być wdrożony we wszyskich sądach Maroka.

Przewodniczący Sądu Pierwszej Instancji w Casablance Abdel Aziz Shakrouf powiedział, że jak dotąd wszystkie rozprawy realizowane zdalnie przebiegały bez zarzutu i zachowały wszelkie znamiona niezależnego sądownictwa. Przewodniczący podkreślił także, że różni działacze i organizacje prawnicze i związane z wymiarem sprawiedliwości wyrażały się przychylnie w stosunku do nowej metody postępowania sądowego. Jedną z tych organizacji jest Izba Prawników w Casablance.

– Naszą intencją jest jedynie chronić więźniów i inne osoby zaangażowane w postępowanie sądowe przed niebezpieczeństwem związanym z zainfekowaniem się koronawirusem – zapewnił Abdel Aziz Shakrouf.

Cezary Kaźmierczak: Nikt nie spodziewał się tak łagodnego przebiegu kryzysu. To szansa dla Polski, nie zagrożenie

Cezary Kaźmierczak o pomocy dla przedsiębiorców, dobrych wiadomościach z rynku pracy, podwyższeniu zasiłku dla bezrobotnych i tym, jak możemy zyskać na obecnym kryzysie.

 

System generalnie działa poprawnie. To jest taki dobry przykład kolejny walki nowej i wolnej Polski z tym systemem sowieckim.

Nowa i wolna Polska to, jak tłumaczy Cezary Kaźmierczak, prosty system składania wniosków o 500+, czy do tarczy finansowej. System sowiecki to zaś mnogość biurokracji. Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców przedstawia sytuację na rynku pracy. Nie ma ucieczki pracowników z Ukrainy. W kwietniu nastąpił przyrost jednoosobowych działalności gospodarczej, a nie ich spadek. Liczba bezrobotnych wzrosła o 58 tys.

Takiego łagodnego przebiegu tego co się nikt nie spodziewał i nie ma nikogo, który prognozował, że to będzie tak łagodnie przebiegać.

Pomoc rządową ocenia jako adekwatną. Przyznaje, że programy rządowe można by poprawić, ale obecnie nie ma już większego sensu tego robić. Mówi o planach na odbudowę gospodarczą Polski po epidemii. Niemcy, jak mówi, ogłosiły chęć powrotów do stanu gospodarki sprzed koronawirusa. Zdaniem Kaźmierczaka Polska powinna mierzyć wyżej.

Naszym celem nie powinno być dzisiaj powód powrót do stanu z lutego 2020 tylko powinniśmy mieć wielkie cele zbliżać się jeszcze bardziej do tej bogatej zachodniej Europy.

Obecny kryzys należy postrzegać jako szansę, nie jako zagrożenie. Przedsiębiorca odnosi się do podniesienia zasiłku dla bezrobotnych.

 W żadnej sytuacji nie powinno to być absolutnie więcej niż połowa minimalnego wynagrodzenia.

Tłumaczy, że gdyby wynosiła on 2600 zł, a nie 1300, to w 30% powiatów w Polsce byłoby bardzo trudno znaleźć kogoś do pracy. Na koniec radzi przedsiębiorcom, gdzie szukać pomocy. Wskazuje na Polski Fundusz Rozwoju, powiatowe urzędy pracy, programy w Ministerstwie Funduszy Europejskich.

A.P.

Tarcza

Marczuk: Dziś dostają płatności osoby, które wczoraj składały wnioski. Spodziewamy się wniosków od ok. 400 tys. firm

Bartosz Marczuk o tym, jak działa tarcza finansowa, jak szybko rozpatrywane są wnioski i na co należy zwrócić uwagę przez ich złożeniem oraz o rozmiarze obecnego kryzysu.

 

Bartosz Marczuk wskazuje, że tarcza antykryzysowa działa o czym świadczy liczba składanych wniosków i to ile miejsc pracy udaje się ocalić. Rozpędu nabiera też tarcza finansowe. 27 tys. wniosków zostało rozpatrzonych na łącznie 5,6 mld zł (2,3 już trafiły, a 3,3 mld są w drodze).

Tempo jest takie, że dzisiaj np. dostają płatności osoby, które wczoraj składały wnioski.

Rozmówca Łukasza Janowskiego nie obiecuje, że wnioski będą rozpatrywane w 24 godziny, ale wskazuje, że w wielu przypadkach od wpłynięcia wniosku do wypłaty tyle właśnie mija.

Poświęć przynajmniej dwie, trzy czy cztery godziny na to, żeby zapoznać się z tym programem po to, żeby po prostu najzwyczajniej w świecie nie zrobić sobie krzywdy.

Wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju zachęca przedsiębiorców, żeby przed złożeniem wniosku uważnie zapoznali się z programem, w swym własnym interesie. Wszystkie materiały opisane są na stronie PFR.

Rada Ministrów w razie czego może zwiększyć finansowanie tego programu. […] Liczy się czas, skala tej pomocy, bo my wszystko robimy żeby te przedsiębiorstwa odzyskały z powrotem płynność, mogły stanąć choć trochę na nogi.

Wyjaśnia, że w przypadku mikrofirm za utrzymanie działalności można otrzymać 25% umorzenia kredytu, a za utrzymanie zatrudnienia 50%. W przypadku większych firm wygląda to podobnie, ale trochę inaczej- 25% za utrzymanie działalności, tyle samo za utrzymania zatrudnienia, które jest, jak mówi, liczone raczej w stosunku do 2019 r. niż do momentu uzyskania dotacji oraz 25% w ramach rekompensaty za wykazane straty.

To bardzo głęboki kryzys. Przewidujemy, że tych firm, które będą ubiegać się o wsparcie  jest w okolicach 400 tysięcy.

Gość audycji „Wszystko o tarczy antykryzysowej” zauważa, że aż 4/7 mikro- małych i średnich przedsiębiorstw mogłoby skorzystać z tych rozwiązań. Podkreśla, że kryzys uderzył bezpośrednio w ludzi, którzy ucierpieli zupełnie nie ze swojej winy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Idea pieniądza suwerennego to koncepcja słuszna i szlachetna, ale w dzisiejszych czasach niewykonalna w praktyce

Pieniądz suwerenny to szlachetna utopia. Szczególnie w dobie aktualnego kryzysu, kiedy to banki centralne dosłownie pompują ogromne ilości pieniądza do gospodarki, aby utrzymać jej podstawowe funkcje.

Mirosław Matyja

Ostatnio coraz więcej mówi i pisze się w Polsce o wprowadzeniu tzw. pieniądza suwerennego. Idea ta dotarła również do polityków – nawet co drugi kandydat na prezydenta RP zawarł w swoim programie wyborczym wprowadzenie tej ekonomicznej koncepcji.

O co tu w ogóle chodzi? Otóż idea pieniądza suwerennego zasadza się na pełnej bankowej rezerwie, oznaczającej zasadniczo rozdzielenie procesu generowania nowego pieniądza od procesu udzielania pożyczek. Bank komercyjny w tym systemie pożycza tylko te środki, którymi efektywnie dysponuje, przez co w procesie pożyczania, czyli generowania kredytu, nie powstawałby nowy pieniądz i nie zwiększał w żadnej dziedzinie długu. Pieniądz bankowy, generowany przez banki komercyjne, zostałby przez to zupełnie wyeliminowany. Kreacja pieniądza byłaby dokonywana i kontrolowana wyłącznie przez bank centralny. (…)

W Szwajcarii odbyło się w 2018 r. referendum, w którym głosowano za lub przeciw wprowadzeniu pieniądza pełnego, a więc suwerennego (niem. ‘Vollgeld’).

Obywatele Szwajcarii odrzucili jednak we wspomnianym referendum projekt powrotu do sytuacji, w której banki komercyjne mogą udzielać kredytów tylko do wysokości posiadanych depozytów (75 proc. głosujących było przeciw).

Dlaczego inicjatywa Vollgeld, przegłosowana ostatecznie w referendum negatywnie, nie miała w Szwajcarii szans powodzenia? Z moralnego punktu widzenia była jak najbardziej słuszna. Ale potężne banki funkcjonują inaczej. Wiadomo, że system tzw. rezerwy cząstkowej przynosi bankom niesamowite zyski, a dla podmiotów gospodarczych oznacza to tanie i dostępne kredyty. Banki miały w swoim ręku mocny argument – ich rolę w krajowej i światowej gospodarce, udzielanie pożyczek i finansowanie firm jest bowiem ważną częścią sprawnie działającego systemu ekonomicznego w Szwajcarii.

Cały artykuł Mirosława Matyi pt. „Suwerenny pieniądz” znajduje się na s. 16 kwietniowego „Kuriera WNET” nr 70/2020, gratis.kurierwnet.pl.

 


Do odwołania ograniczeń w kontaktach, związanych z obowiązującym w Polsce stanem epidemii, „Kurier WNET” wraz z wydaniami regionalnymi naszej Gazety Niecodziennej będzie dostępny jedynie w wersji elektronicznej, BEZPŁATNIE, pod adresem gratis.kurierwnet.pl.

O wszelkich zmianach będziemy Państwa informować na naszym portalu i na antenie Radia Wnet.

Artykuł Mirosława Matyi pt. „Suwerenny pieniądz” na s. 16 kwietniowego „Kuriera WNET”, nr 70/2020, gratis.kurierwnet.pl

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Dr Cezary Mech: Trzeba najpierw zdusić wirusa, jak Chiny czy Korea, a potem walczyć z kryzysem

Dr Cezary Mech o błędach polskiej strategii walki z koronawirusem, wsparciu dla gospodarki dotkniętej kryzysem, załamaniu światowego popytu i działaniach na rzecz zachowania płynności kredytowej.

 

Niezależnie od tego co się w Polsce dzieje to ten wirus w gospodarce musi powodować potężne spustoszenie.

Dr Cezary Mech przypomina, że nasz kraj jest częścią światowej gospodarki. Odczuwa więc skutki globalnych zjawisk związanych z koronawirusem, takich jak spadek popytu na ropę i w rezultacie niska cena tego surowca. Odnosząc się do walki z epidemią stwierdza, że trzeba „eliminować, jego źródło”:

[Trzeba] więc nie spłaszczać krzywą zachorowalności i przesuwać to w czasie tylko pójść jednak tą drogą chińską, koreańską […] i doprowadzić do likwidacji, do zduszenia tego koronowirusa.

Pozwoliłoby to zmierzyć się z wyzwaniami dotyczącymi generalnego spadku popytu. Były wiceminister finansów odnosi się do krytyki działań rządu ws. pomocy dla gospodarki. Zarzuca się bowiem rządzących, że ich działania były w tej mierze spóźnione.

Po pierwsze te działania były prawidłowe, a z drugiej strony mówiły już o tym problemie dotyczący straty zatrudnienia.

Przyznaje przy tym, że nie zgadza się z przyjętą przez rząd strategią. Stwierdza, że obecny czas należałoby potraktować jako „wydłużone wakacje, które powinny być finansowane długiem”. Tymczasem władze chcą otwierać gospodarkę w momencie, w którym epidemia nie jest jeszcze zwalczona. Daje się też umorzenia różnym grupom na koszt wszystkich podatników. Tymczasem, jak mówi, wirus towarzyszyć nam będzie nie tylko w tym roku, ale i dłużej. Grozi to popadnięciem w narracje, w którym problemy dotkniętej podwójnym kryzysem Polski będzie się usprawiedliwiać „tym, że po prostu ten koronowirus jest i jest ciężko i trzeba jeszcze w kółko rozdawać ręcznie profity”.

Tak jak LOT zrezygnował z zakupu Condora, tak niech teraz zrezygnują z zakupu mBanku. Niemcy i tak mają po prostu znacznie większe środki.

Nasz gość zauważa, że kredytobiorcy są w kryzysie. Znacząco się powiększyło ryzyko kredytowe mimo poluzowania możliwości brania kredytu. Zauważa, że państwo ma takie banki jak PKO BP, Pekao SA, Bank Pocztowy, BOŚ. Instytucje te powinny kompensować.

Zasilimy PKO BP tymi dziesięcioma miliardami złotych! Będziemy mieli akcję kredytową na 100 mld.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.