Marek Gróbarczyk: chcemy cały czas powiększać możliwości Stoczni Szczecińskiej

Sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury o wadze stoczni w Szczecinie, jej problemach i stosunkach z Niemcami.


Marek Gróbarczyk krytykuje Donalda Tuska, który niezbyt pozytywnie spogląda na polskie stocznie. Następnie podkreśla ważność stoczni szczecińskiej i wskazuje przyszłość obiektu. Zgadza się z tym, iż polska firma przynależąca do Skarbu Państwa mogłaby sfinansować rozwój stoczni. Niemniej jednak dużym problemem są wewnętrzne sprawy finansowe jednostki.  Wiceminister Infrastruktury stwierdza, że po likwidacji Stoczni Szczecińskiej nie zakładano odbudowy działalności szczecińskiej na jej terenie. Wskazuje, że stocznia w Szczecinie funkcjonuje od wieków.

Chcemy cały czas powiększać możliwości Stoczni Szczecińskiej.

Podkreśla, że w stoczni znajduje się bardzo wielu podwykonawców. Wskazuje, że najbardziej na transformacje za rządów PO-PSL ucierpiało zaplecze specjalistyczne.

Ta polityka związana z naszym zachodnim sąsiadem nie jest taka prosta.

Ponadto Gróbarczyk wskazuje na Niemcy jako na kraj, który przeciwstawia się polskim inwestycjom. Zauważa, że ciągle mamy interwencje naszych zachodnich sąsiadów w postaci organizacja pozarządowych lub na szczeblu krajów związkowych.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Eksplozja w niemieckich zakładach chemicznych. Toksyczna chmura przechodzi przez północną Polskę

We wtorek rano doszło do potężnej eksplozji w ośrodku Chempark koło Leverkusen w Nadrenii-Westfalii. Chmura toksyn kieruje się znad zachodnich Niemiec w kierunku wschodnim.

[related id=150578 side=right] W wyniku wybuchu w Niemczech zginęły dwie osoby, a ponad 30 zostało rannych. Niemieckie służby stan skażenia oceniły jako ekstremalny zalecając ludziom nieopuszczania domów.

Według Instytutu wraz z przesuwaniem się na wschód koncentracja zanieczyszczeń powinna ulec zmniejszeniu w wyniku m.in. deszczy. Według symulacji IMGiW chmura z zachodnich Niemiec przemierzy całą północną Polską razem z Trójmiastem, by skierować się na obwód kaliningradzki i Litwę.

A.P.

Źródło: spidersweb.pl

Niemcy. Wybuch w niemieckich zakładach chemicznych

Ogromne kłęby toksycznego, czarnego dymu wydobywają się z fabryki w Leverkusen.

Jedna osoba zginęła, 16 jest rannych a 4 są poszukiwane w wyniku potężnej eksplozji, do której doszło dziś rano w zachodnich Niemczech. Wybuch nastąpił w dzielnicy Buerrig w Leverkusen w Nadrenii-Północnej Westfalii w centrum gospodarowania odpadami prowadzonym przez firmę Currenta w Chempark Leverkusen.

Głośny huk –  jak podają świadkowie- wstrząsnął całym miastem.

Pojawiły się ogromne, czarne kłęby dymu, które rozprzestrzeniają się nad miastem.  Straż pożarna apeluje do  mieszkańców, by nie otwierali okien i drzwi a osoby znajdujące się na zewnątrz jak najszybciej schowały się do budynków. Federalny Urząd Ochrony Cywilnej i Pomocy Ofiarom Katastrof zaklasyfikował zdarzenie do poziomu ostrzegawczego „ekstremalne zagrożenie”.

Nad miastem widać czarną chmurę – pisze „Bild”.

Zamknięto autostradę A1 w obu kierunkach między Leverkusen a Kolonią-Północ i węzeł autostradowy Leverkusen-Zachód.  Do wybuchu najprawdopodobniej doszło w znajdującej się nieopodal spalarni odpadów. Przyczyny eksplozji nie są znane. Trwają badania toksyczności powietrza wokół miejsca wybuchu.

J.L.

Źródło:wPolityce.pl, PAP, Twitter

Wasyl Bodnar o porozumieniu USA i Niemiec w sprawie Nord Stream 2: To zagraża bezpieczeństwu Europy

W „Wywiadzie WNET” Paweł Bobołowicz rozmawia z wiceministrem spraw zagranicznych Ukrainy. Wasyl Bodnar krytykuje porozumienie USA i Niemiec w sprawie Nord Stream 2.


Wiceszef ukraińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Wasyl Bodnar, komentuje porozumienie Angeli Merkel i Joe Bidena ws. budowy Nord Stream 2. Stany Zjednoczone dały zielone światło na budowę gazociągu. W ramach umowy USA wstrzymują nakładanie sankcji na NS2, zaś Niemcy zainwestują w ukraińskie projekty i zobowiążą się do sankcji w razie wrogich działań Rosji. Nasz gość krytykuje oba państwa. Uważa inwestycję za zagrożenie dla polityki energetycznej krajów Europy i Środkowej. Zapowiada także, że Ukraina zamierza bojkotować to porozumienie:

To porozumienie nie odpowiada bezpieczeństwu Europy. Oczywiście będziemy dokładać wszelkich starań żeby przeciwstawiać się działaniom związanym z wprowadzeniem Nord Stream 2 – podkreśla nasz gość.

Bodnar mówi również na temat konferencji 23 sierpnia (Platforma Krymska), na której będzie omawiany problem przyszłości anektowanego przez Rosję Krymu. Na konferencji ma pojawić się m.in. prezydent Andrzej Duda. Wasyl Bodnar zaznacza, że w ciągu ostatnich lat zarówno Polska jak i Ukraina wykazały wiele chęci w celu polepszenia wzajemnych relacji i rozwiązania problemów wynikających z trudnej historii:

Idziemy tą drogą do ich rozwiązania. Początkiem tego był rok 2019 i wizyta prezydenta Zełeńskiego w Warszawie – mówi Wasyl Bodnar.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N./K.T.

Dr Ozdyk: Mówi się, że rząd niemiecki wiedział już 9 dni przedtem mniej więcej gdzie będą powodzie i jak będą wyglądały

Ekspert ds. bezpieczeństwa komentuje ostatnie dramatyczne powodzie w Niemczech. Jak podaje nasz gość, sytuacja była wyjątkowo trudna, bo na metr kwadratowy ziemi spadło od 120 do 200 litrów wody.

Gościem redaktora Adriana Kowarzyka jest ekspert ds. bezpieczeństwa, dr Sławomir Ozdyk, który mówi o wielkich ulewach, które przeszły ostatnio nad Niemcami. Gęste opady doprowadziły do licznych powodzi, które pozbawiły życia 165 osób. Zdaniem eksperta, w ciągu ostatnich godzin nastąpiła poprawa trudnej sytuacji:

Sytuacja w tej chwili się uspokoiła – stwierdza nasz gość

Dr Sławomir Ozdyk opisuje także skale klęski żywiołowej. Jak zaznacza, takich powodzi nie było w Niemczech od ponad połowy wieku:

Niemcy spotkały powodzie nieznane od sześćdziesięciu lat. Na metr kwadratowy ziemi spadło od 120 do 200 litrów wody – podkreśla dr Sławomir Ozdyk.

Ponadto, rozmówca Adriana Kowarzyka dotyka tematu satelit, które miały wykryć nadchodzące ulewy z ponadtygodniowym wyprzedzenie. Jak komentuje dr Sławomir Ozdyk, niemiecki rząd prawdopodobnie wiedział zatem o zbliżającej się katastrofie i nic z tym nie zrobił:

Następny punkt, który jest teraz bardzo głośno omawiany w Niemczech to jest system ostrzegawczy, który nie zadziałał. Mówi się, że rząd niemiecki wiedział już 9 dni przedtem mniej więcej gdzie będą powodzie i jak będą wyglądały – mówi ekspert.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

N.N.

Świdziński: Interesy Niemiec i Chin są zbyt poważne, by Niemcy mogły bez wahania przystąpić do amerykańskiego obozu

Albert Świdziński mówi o ostatnim spotkaniu Angeli Merkel i Joe Bidena. Zdaniem eksperta, podczas jednej z ostatnich wizyt zagranicznych niemieckiej kanclerz, padło więcej słów niż propozycji zmian.

W poniedziałkowym „Kurierze w Samo Południe” dyrektor analiz w Strategy&Future, Albert Świdziński, mówi o czwartkowej wizycie kanclerz Niemiec Angeli Merkel w Waszyngtonie. Rozmówca Adriana Kowarzyka dotyka m.in. tematu skomplikowanych relacji amerykańsko-niemiecko-chińskich. Niemiecka kanclerz podtrzymała swoje stanowisko, że dla Niemiec stosunki handlowe z Rosją  i Chinami są najważniejsze:

Wydaje mi się, że przyniosła głównie słowa, bo strukturalnie w trójkącie Stany Zjednoczone – Niemcy – Chiny, interesy Niemiec i Chin są zbyt poważne żeby Niemcy mogły zupełnie zaakceptować narrację czy przystąpić bez wahania do amerykańskiego obozu – komentuje nasz gość.

Według gościa audycji, Angela Merkel preferuje dziś jedynie okazjonalną, werbalną aprobatę dla działań administracji Joe Bidena w kontekście działań prodemokratycznych. Ekspert sądzi, że wszelkie inne działania, które mogłyby być początkiem ewolucji wzajemnych relacji państw, tamuje strach Niemiec o własne interesy:

Niemcy będą raczej zadowolone z możliwości retorycznego wspierania Stanów Zjednoczonych w ich demonstrowanych wielokrotnie próbach obrony demokracji – stwierdza Albert Świdziński.

Jak podsumowuje Albert Świdziński, wizyta rządzącej od szesnastu lat niemieckiej kanclerz była wyczekiwana z niecierpliwością, lecz nie można stwierdzić, że zakończona została konsensusem. Co najważniejsze, w istotnych kwestiach jak choćby międzynarodowe bezpieczeństwo – porozumienia nie osiągnięto. USA i Niemcy nie zgadzają się m.in. w temacie NSII lub wspomnianej rywalizacji z Chinami:

To była jedna z ostatnich wizyt zagranicznych Angeli Merkel. (…) Gościło ją w Białym Domu aż czterech kolejnych gospodarzy. (…) Wizyta Merkel była wyczekiwana przez komentatorów szczególnie w kontekście podejmowanej przez Joe Bidena- przynajmniej w sferze retorycznej – próby odnowy relacji transatlantyckich i oparcia ich na Niemczech.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Mieszkaniec Jassy: Jeśli zajrzeć ludziom do domów to wciąż widać wystrój i mentalność z czasów komunizmu

Muzyk zespołu Szukar Nation o wydarzeniach kulturalnych w Jassach, i różnicy między stylem życie w Rumunii i na Zachodzie.

Marian wyjaśnia, że Rumuni podobnie jak Polacy wyjeżdżają na Zachód za pracą. Później wracają, aby popisywać się wielkimi samochodami. Jest to jednak tylko na pokaz.

Jeśli zajrzeć ludziom do domów to wciąż zobaczysz  wystrój z czasów komunizmu, tę mentalność i wciąż w garach są te same stare ziemniaki.

Muzyk opowiada o festiwalach odbywających się w Jassach. Wspomina o swoich zagranicznych wyjazdach. Koncertował w Niemczech, Francji i Grecji. Rozmówca Jana Olendzkiego ocenia, że za granicą życie jest mniej na pokaz niż w Rumunii. Ludzie żyją tam prostotą życia.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Niemcy: Polski kierowca autobusu „Sindbad” zginął z rąk nożownika

63-letni polski kierowca autobusu na trasie Bawaria-Polska zginął próbując załagodzić spór pomiędzy nieznanym mężczyzną a podróżnymi. 43-letni sprawca pochodzi prawdopodobnie z Saksonii.

W nocy z poniedziałku na wtorek w wyniku ran zadanych przez nożownika zmarł 63-letni Polak, kierowca autobusu. Zdarzenie miało miejsce w Hof w Górnej Frankonii, podczas postoju podróżnych z dwóch autokarów na miejscowym dworcu. Jeden z busów należał do opolskiego przewoźnika Sindbad Sp. z o.o. i kursował na trasie Bawaria – Polska. Z relacji miejscowej policji wynika, że na miejscu nawiązała się kłótnia pasażerów z 43-letnim mężczyzną, który pojawił się na dworcu.

Około północy 43-latek zaatakował jednego z podróżnych. Gdy polski kierowca postanowił interweniować, prowodyr dźgnął go nożem, zadając śmiertelną ranę. Zaraz potem sprawca próbował pieszo zbiec z miejsca przestępstwa, ale zatrzymał go patrol lokalnej policji.

Pasażerowie autokaru Sindbad próbowali na miejscu udzielić rannemu kierowcy pierwszej pomocy oraz wezwać służby ratunkowe, jednak zanim te pojawiły się na miejscu zdarzenia kierowca zmarł w wyniku odniesionych ran kłutych. Śledztwo w tej sprawie przejęła prokuratura. Na tę chwilę wiadomo, że kulisy przestępstwa nie są jeszcze wyjaśnione. Ponadto, w czynnościach ma uczestniczyć także polski konsulat w Niemczech. Zdaniem policjantów domniemany sprawca pochodzi z graniczącej z Polską Saksonii.

Źródło: TVP Info

N.N.

Zbigniew Dąbrowski: jestem zwolennikiem rewolucji kubańskiej, ale nie tego, co z niej wyrosło

Prowadzący audycji „Republica Latina” o protestach i niszczeniu pomników konkwistadorów w Kolumbii oraz o wyborach w Peru i sytuacji na Kubie.

Zbigniew Dąbrowski prostuje, że Chile raczej nie przyjmowało nazistowskich zbrodniarzy wojennych. Robiły to natomiast Argentyna, Brazylia i Paragwaj. Temu ostatniemu (a także Ekwadorowi i Hondurasowi) Waszyngton postanowił przekazać kilka milionów dawek szczepionek. Dąbrowski zauważa, że Kuba przekazała Wenezueli własną szczepionkę Abdala.

Tymczasem w Kolumbii trwają protesty antyrządowe, które są brutalnie tłumione przez siły porządkowe.

Human Rights Watch oskarża policję o udział w co najmniej 20 zabójstwach i twierdzi, że 16 ofiar zostało zastrzelonych przez funkcjonariuszy właśnie z zamiarem zabicia człowieka.

Podczas akcji protestacyjnych niszczono pomniki hiszpańskich konkwistadorów, ale nie tylko. Zniszczono także pomnik Krzysztofa Kolumba. Nie został oszczędzony nawet Simón Bolívar.

Dąbrowski wyjaśnia, że za akcją burzenia pomników stoją przede wszystkim Indianie Misak, którzy uważają obalonych za prześladowców ich przodków.

Dla ekspertów jest to błędna interpretacja historii, która ma negatywny wpływ na przestrzeń publiczną.

Architekci wskazują, że zamiast niszczyć stare pomniki, należy nadać im inne znaczenia, a także budować nowe, uwzględniające zmieszanie kulturowe.

W sąsiednim Peru dalej rozpatrywane są wnioski wyborcze ws. II tury wyborów prezydenckich. Proces ten zbliża się do końca.  Pedro Castillo prowadzi obecnie o 44 tys. głosów.

Narodowa Komisja Wyborcza (JNE) odrzuciła kolejnych 10 wniosków o unieważnienie protokołów z wyborów prezydenckich z 6 czerwca przedstawionej przez prawicową kandydatkę  Keiko Fujimori.

[related id=147472 side=right] Zwolennicy córki byłego prezydenta oskarżają jej kontrkandydata o fałszowanie wyborów. Fujimori zwróciła się do prezydenta Peru Francisco Sagastiego z prośbą o międzynarodowy audyt peruwiańskich wyborów.

Kiedy Peruwiańczycy zajęci są wyborami prezydenckimi, Kubańczycy zmagają się z przerwami w dostawach prądu. Potężnej awarii uległa elektrownia cieplna Antonio Guiteras w Matanzas, największa na Kubie. Dyrektor techniczny Unii Elektrycznej zasugerował, że brak środków na naprawę elektrowni na czas to wina embarga Stanów Zjednoczonych. Zapowiedziano jednocześnie budowę dwóch bloków energetycznych, które mają przynieść 360 megawatów. Prowadzący audycji „Republica Latina” stwierdza, że

Nie jest tajemnicą, że kubański reżim zawsze miał otwarte drzwi dla oszustów kryminalistów złodziei.

Na Kubie przebywał przez wiele miesięcy John McAfee, który zachwalał reżim wyspy. Wyspa udzieliła schronienia uczestnikom afery MediCare, czy partyzantom FARC. Jak deklaruje dziennikarz:

Sam jestem zwolennikiem rewolucji kubańskiej, ale nie jestem zwolennikiem tego, co z niej wyrosło.

Bracia Castro stali się po rewolucji takimi samymi dyktatorami jak obalony przez nich Fulgencio Batista, tylko że lewicowymi.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Bogatko: Niemieckie media niewiele piszą o nowelizacji polskiego kodeksu postępowania administracyjnego

Korespondent Radia WNET w Niemczech o tamtejszych echach wydarzeń politycznych w Polsce oraz m.in. o odpadnięciu drużyny Joachima Löwa z Euro 2020.

Całe Goerlitz po przegranym meczu z Anglią było ciche.

Jan Bogatko relacjonuje nastroje w Niemczech po odpadnięciu z EURO 2020. Zwraca uwagę na to, że era ustępującego selekcjonera Joachima Löwa niemal idealnie pokryła się czasowo z erą Angeli Merkel.

Kanclerz w tej chwili zajmuje się prawdopodobnie pakowaniem walizek przed wyjazdem na Capri.

Korespondent Radia WNET omawia ponadto niemieckie echa nowelizacji polskiego kodeksu postępowania administracyjnego. Nie są one zbyt głośne:

Niemcy nie chcą za bardzo się wypowiadać na ten temat. Można rozumieć dlaczego.

Jedna z gazet żydowskich z Berlina pisze o „uderzeniu w twarz polskich ofiar nazizmu”. W innych niemieckich mediach sprawa jest omawiana w kontekście polsko-niemieckiej dyskusji o reparacjach.

W Niemczech uważa się, że Polsce nie należą się reparacje, ponieważ otrzymała granicę zachodnią na Odrze i Nysie. Zapomina się jednak o ogromnych stratach terytorialnych na wschodzie.

Poruszony zostaje również temat postulatu „uspołecznienia koncernów mieszkaniowych” w Berlinie.

Referendum w tej sprawie mogłoby wywołać kolejną berlińską rewolucję. W mieście raczej nie będzie sezonu ogórkowego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.