Marian wyjaśnia, że Rumuni podobnie jak Polacy wyjeżdżają na Zachód za pracą. Później wracają, aby popisywać się wielkimi samochodami. Jest to jednak tylko na pokaz.
Jeśli zajrzeć ludziom do domów to wciąż zobaczysz wystrój z czasów komunizmu, tę mentalność i wciąż w garach są te same stare ziemniaki.
Muzyk opowiada o festiwalach odbywających się w Jassach. Wspomina o swoich zagranicznych wyjazdach. Koncertował w Niemczech, Francji i Grecji. Rozmówca Jana Olendzkiego ocenia, że za granicą życie jest mniej na pokaz niż w Rumunii. Ludzie żyją tam prostotą życia.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.