Anna Moskwa: Obrona Turowa to duży sukces, ale w roku wyborczym organizacje klimatyczne będą szczególnie aktywne

Featured Video Play Icon

Anna Moskwa / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Zdaniem minister Klimatu i Środowiska aktywiści i organizacje klimatyczne, które są upolitycznione będą szczególnie aktywnie ze względu na zbliżające się wybory do polskiego parlamentu.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Minister klimatu Anna Moskwa na antenie Radia Wnet komentowała wykrok Naczelnego Sądy Administracyjnego w sprawie kopalni i elektrowni Turów:

Kończy w tym postępowaniu i to jest duży sukces. Dobre postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego, które uwzględniało wszystkie zażalenia, ale tych postępowań w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym jeszcze kilka jest. Wypadli z niego Czesi, bo nie złożyli opłaty w terminie, ale pozostałe strony i Frank Bold i Ekounia i różne Greenpeace ze wszystkich trzech państw dalej składają skargi, więc jeszcze tych postępowań troszkę przed nami. Chociaż myślę, że Wojewódzkiemu Sądowi administracyjnemu to postanowienie naczelnego może dodać odwagi i jednocześnie wskazać ścieżkę orzeczniczej, że bezpieczeństwo energetyczne jest prawem konstytucyjnym, jest elementem polskiej konstytucji i jest gwarantem niepodległości.

Anna Moskwa wskazała, że sprawa Turowa wcale nie jest zakończona, a motywowanie politycznie organizacje będą atakować Polskę zarówno w ramach sektora energetycznego ale też kwestii środowiskowych:

Według mnie ten 2023 rok absolutnie nie jest rokiem przypadkowym, bo to rok wyborczy i jestem przekonana, że to jest upolitycznienie tego tematu, co się okazuje, nie jest do końca korzystne dla opozycji. Jednocześnie też myślę, że  to szaleństwo klimatyczne, które się nasila w Unii Europejskiej i moment wchodzenia pakietów i Fif for 55, to też jest czas dużej aktywizacji organizacji klimatycznych.

Jeżeli patrzymy na tą stabilność, bo mówimy o atomie jednym reaktorze w 2033 roku, potem o stopniowym wychodzeniu kolejnych reaktorów. Na dzisiaj rok 2049 jako data, kiedy będziemy mieli już bezpieczną ilość energetyki jądrowej, jest aktualny – podkreśliła minister klimaty zaznaczając jednocześnie, że:

Gdyby z jakichkolwiek względów doszło do jakichś opóźnień. Przesunięć. Czy cokolwiek by się wydarzyło w tym procesie transformacyjne mamy złoża, które będą gotowe dłużej funkcjonować.

Gość Poranka Wnet mówiła również o kwestii utrzymania cen energii i kosztach utrzymywania zamrożonych stawek taryfowych:

W tym roku przede wszystkim płacą spółki energetyczne, bo to jest około 20 mld. Prawie 14 mld płacą spółki gazowe za dopłaty do gazu i do ciepła. I jeszcze w ostatnim tygodniu ustawa w Sejmie sektor wydobywczej węgla i koksu dopłaci ok 2 miliardy złotych. Więc tym podstawowym dopłacają obcym jest sektor szeroko pojęty, energetyczny. Myślę, że sytuacja będzie się powoli stabilizować, ale wszystko zależy od tego, jak długo będzie trwała wojna i zależności od tego, jak te ceny będą się kształtowały. Mamy przygotowane różne scenariusze i różne warianty.

Minister klimatu odniosła się do wniosków Polski do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, skarżące konkretne akty prawne wchodzące w skład pakietu unijnej polityki klimatycznej Fit for 55:  To jest oczywiście nie koniec. Jesteśmy pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej. Mamy taki sam dostęp do Trybunału Sprawiedliwości jak każde inne państwo, obywatel i organizacja i z tego prawa, będąc przekonanym o swojej racji, korzystamy. 

Gość Poranka Wnet wskazywała na zasadnicze uchybienia prawne przy wprowadzaniu konkretnych aktów prawnych klimatycznych dyrektyw: 

Przy unijnej gospodarce leśnej skarżymy przede wszystkim dlatego, że Unia Europejska nie ma prawa ingerowania w gospodarkę leśną państw członkowskich i wyznaczanie jakichkolwiek celów i standardów. Przy pozostałych dokumentach chodzi przede wszystkim o podstawę prawną zakazu rejestracji aut emisyjnych, co z całą pewnością ma wpływ na miks energetyczny, tym samym nie może być głosowania większościowego, tylko jednomyślne. Chodzi też o procedowania tych wszystkich dokumentów jak brak analiz społeczno-gospodarczych, pośpiech, wyłącznie wskazywanie, ile każde z tych dokumentów ogranicza emisję bez wskazania jak wpłynie to na społeczeństwa poszczególnych państw.

Zobacz także:

Grzegorz Napieralski: Jarosław Kaczyński robi z problemu imigracji paliwo polityczne

Komentarze