Czy Chiny kreują politykę Zjednoczonego Królestwa? Chińska tajna agentka w brytyjskim Parlamencie

Szpieg pracujący dla Pekinu przeniknął do pałacu Westminsterskiego i aktywnie wpływał na działania polityków. Według chińskiego MSZ „niektórzy naoglądali się za dużo filmów o agencie 007”.

Brytyjski wywiad ostrzegł spikera Izby Gmin Lindsay’a Hoyle, że Chinka – Christine Ching Kui Lee, miała stworzyć sieć powiązań w Londynie i przekazywać darowizny finansowe politykom, posłom oraz kandydatom na posłów wszystkich opcji politycznych. Według MI5,

Każdy, kto miał jakiekolwiek kontakty z Ching Kui Lee, powinien mieć świadomość jej pracy dla rządu chińskiego oraz forsowania agendy Komunistycznej Partii Chin.

Pieniądze miały pochodzić od rezydentów Chin oraz Hongkongu, ale źródło ich pochodzenia miało być skrzętnie ukrywane. Według „Sky News” Chinka przekazała łącznie ponad 700 tysięcy funtów. Duża część tej kwoty trafiła do portfela posła z ramienia Partii Pracy, ministra handlu międzynarodowego, Barry’ego Gardinera. W Biurze Gardinera miał również pracować syn tajnej agentki, który zrezygnował z tej posady zaledwie kilka dni po ujawnieniu afery szpiegowskiej.

Ian Duncan Smith, były przywódca Partii Konserwatywnej Wielkiej Brytanii, wezwał do deportacji Chinki oraz jej rodziny. Zaznaczył, że cała sprawa jest bardzo niepokojąca.

Głos w sprawie zabrało również chińskie MSZ. Jak stwierdził  jego rzecznik prasowy Wang Wenbin:

Niektórzy ludzie najprawdopodobniej naoglądali się zbyt wielu filmów o agencie 007 i mają teraz mnóstwo nonsensownych skojarzeń.

Oskarżana o szpiegostwo Ching Kui Lee tłumaczy, że działała po prostu na rzecz mniejszości chińskiej w Wielkiej Brytanii. Dziennikarze „Sky News” zaznaczają, że afera agenturalna szkodzi nie tylko interesom brytyjskim, ale znacząco wpływa na pogorszenie stosunków z obywatelami chińskiego pochodzenia, przebywającymi na Wyspach.

Brytyjski wywiad w minionym roku wezwał wszystkich obywateli do traktowania groźby szpiegostwa na rzecz Chin, Rosji oraz Iranu tak samo, jak aktów terrorystycznych. Według służb specjalnych, Chiny oraz Rosja w minionym roku próbowały ukraść poufne dane handlowe, technologie oraz własność intelektualną.

z Londynu

Iza Smolarek

Alex Sławiński

Dr Michał Bogusz: Chiny budują strategiczne rezerwy żywności na wypadek zablokowania możliwości importu lub lockdownu

Ubóstwo w Chinach.

Flaga Chin / Fot. Gaston Laborde / Pixabay.com

Czemu Chiny skupują żywność? Główny specjalista w programie chińskim Ośrodka Studiów Wschodnich o zmniejszającym się areale uprawnych w ChRL i groźbie zamknięcia miast z powodu pandemii.

Dr Michał Bogusz tłumaczy, dlaczego państwo chińskie skupuje i magazynuje jedzenie m.in. paszę rolną. Wskazuje na kurczący się areał pól uprawnych w Chinach.

Chiny już importują ryż z zewnątrz.

Chłopom nie opłaca się już hodować ryżu. Dominują niewielkie gospodarstwa mające średnio 0,2 hektara. Bardziej opłacalna jest w takiej sytuacji produkcja owoców. Jednocześnie rozrastają się miasta.

Kolejne powodzie katastrofy ekologiczne też obcinają areał ziem uprawnych.

Nasz gość dodaje, że część pól uprawnych niegdyś produkujących żywność dla ludzi teraz dostarcza paszę dla zwierząt. Do tego, jak zauważa, dochodzą kwestie międzynarodowe.

Gdyby doszło do zablokowania możliwości importu żywności to trzeba zbudować odpowiednie zapasy strategiczne.

Dr Bogusz wskazuje, że każde państwo buduje rezerwy strategiczne. Jak zauważa, to, że Pekin przygotowuje się na wypadek wojny nie oznacza jeszcze, że ją planuje. Chiny zaś ze swoją ogromną populacją „zasysają” żywność z międzynarodowych rynków.

Czeka ich transformacja w rolnictwie, która zapewne spowoduje załamanie się produkcji rolnej.

Rozmówca Adriana Kowarzyka wskazuje także na aspekt pandemiczny. Stwierdza, że

Chiny są ofiarą własnego sukcesy.

Państwo Środka szybko zwalczyło u siebie epidemię Covid-19.  Populacja jest narażona na nowe warianty koronawirusa. Chińska Republika Ludowa ma zaś ogromną populację i niewydolny system opieki zdrowotnej. Szczepionki chińskie są prawdopodobnie mało warte wobec nowych wariantów.

Gdyby doszło do utraty kontroli nad sytuacją pandemiczną w kraju władze musiałyby zarządzić blokady miast. […] Państwo musiałoby przejąć rolę żywiciela i dostarczać żywność mieszkańcom.

Chińczycy robią teraz zapasy, do czego zachęcają ich też władze. Wzywają one obywateli do zaopatrzenia się w zapas żywności na dwa tygodnie na wypadek lockdownu.

A.P.

Cejrowski: zdjęcia australijskich obozów kwarantanny wyglądają jak te z wyzwolenia Auschwitz-Birkenau

Wojciech Cejrowski

Gospodarz Studia Dziki Zachód o tym, jak rząd powinien odpowiedzieć na stosowaną przez Facebook cenzurę oraz o sprawie Novaka Đokovića.

Wojciech Cejrowski zaprasza na swoją stronę cejrowski.com, wskazując, że jego też mogą usunąć któregoś dnia z mediów społecznościowych, jak Facebook zrobił z Konfederacją. Zauważa, że na portalu skasowano także chrześcijańskie strony informujące o handlu chrześcijańskimi niewolnikami w krajach muzułmańskich.

Jeżeli takie rzeczy są skasowane przez Facebooka, takie wiadomości, takie strony są blokowane. No to rząd powinien reagować od ręki.

Jak rząd może ingerować w sprawy prywatnej korporacji? Cejrowski wyjaśnia, że tak jak odbywa się to w Chinach.

Chiny […] mówią nie będziecie takich rzeczy u nas robić. […] Zanim oni się zdążą odwołać do wszystkich możliwych sądów i instytucji, to parlament ma szansę wtedy przeprowadzić ustawę doraźną, która zabrania obcym bytom cenzurowania treści na terenie Rzeczypospolitej.

Czy nie grozi to wylaniem dziecka z kąpielą? Podróżnik wyjaśnia, że minister finansów powinien popatrzeć, gdzie można im „szpilę wsadzić”. Gdy im się zagrozi, to staną się potulni. Jak dodaje,

Teraz Konfederacja, a za chwilę wezmą sobie kogoś innego, więc wszystkie partie powinne być równie zainteresowane załatwienie tej sprawy.

Cejrowski omawia także sprawę zatrzymanego w Australii Novaka Đokovića. Władze stanu Wiktoria nie chciały go wpuścić, mimo że, jak podkreśla publicysta, miał on nawet więcej dokumentów niż to było wymagane. Wyjaśnia, że świeże przejście Covid-19 jest przeciwwskazaniem do szczepienia.

W przepisach australijskich jest tak, że jeżeli ktoś w ciągu ostatnich sześciu miesięcy chorował i nie wolno mu się w związku z tym szczepić, […] to nie musi na granicy pokazywać paszportu szczepienia.

Tenisista wysłał wcześniej wymagane zaświadczenia. Został skierowany do ośrodka dla uchodźców. Wysłał swoich prawników dzięki, którym wyszedł.

Oni mówią, że to jest hotel dla osób, które przypłynęły gdzieś z Polinezji i szukają azylu w Australii […]. Hotel z którego nie wolno wychodzić to jest dla mnie więzienie.

Cejrowski podkreśla, że australijskie obozy dla przebywających na kwarantannie wyglądają na zdjęciach z drona jak Auschwitz-Birkenau.

Rzędy baraków ustawione za płotem, wieżyczki, strażnicy itd.

Podkreśla, że Novak Đoković to więzień polityczny.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dąbrowski: W Ameryce Łacińskiej widać bardzo mocno wzrastające wpływy Rosji i Chin. Wenezuela współpracuje z Iranem

Prowadzący audycji „Republica Latina” o rosyjskiej broni i chińskich inwestycjach w Ameryce Łacińskiej, umacnianiu się pozycji Nicolasa Maduro i jego współpracy z Teheranem.

Zbigniew Dąbrowski przedstawia raport Centrum Wolnego i Bezpiecznego Społeczeństwa według którego

W 2022 roku w regionie pojawi się nowa socjalistyczna i autorytarna fala, która popchnie Amerykę Łacińską do punktu krytycznego.

Wzrastają wpływy w Rosji i Chin w regionie. Rosjanie sprzedają swoją broń Kubie, Nikaragui i Wenezueli. Chcą rozszerzać swoje rynki wpływów. Trwają spotkania z przedstawicielami Argentyny i Urugwaju ze stroną rosyjską ws. współpracy wojskowej. Tą ostatnią podejmie prawdopodobnie Peru.

W przypadku Chin mówimy o dominacji gospodarczej.

Państwo Środka mocno stoi na rynku Ameryki Łacińskiej. Wybór Gabriela Borica na prezydenta Chile może się przysłużyć współpracy tego kraju z Chinami.

Mówi się o budowie 15 000-kilometrowego kabla podmorskiego pomiędzy Chinami a Chile.

Chilijskie farmy solarne produkowałyby energię dla Chin. Prowadzący audycji „Republica Latina”  zwraca uwagę na umacnianie się pozycji Nicolasa Maduro. Zabiega on o poparcie Syrii i Iranu.

Współpraca polityczno-gospodarczo-wojskowa pomiędzy Wenezuelą a Teheranem jest bardzo zaawansowana. Nicolas Maduro zresztą prawdopodobnie w styczniu wybierze się do Teheranu.

Na inauguracji trzeciej kandecji prezydenta Nikaragui Daniela Ortegi pojawił się wiceprezydent ds. gospodarczych Iran Mohsen Rezaji. Uważany on jest za terrorystę odpowiedzialnego za zamach w Buenos Aires 18 lipca 1994 r.

Wówczas to podłożono bomby pod siedzibę Argentyńskiego Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy Izraelitom. Ten atak […]był typowym atakiem terrorystycznym, któremu nie któremu nie przyświecała żadna prawidłowa ideologia.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Jakub Wiech: Rosjanie chcą zrzucić z projektu Nord Stream II możliwie jak najwięcej rygorów unijnych

Jakub Wiech / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Wicenaczelny portalu Energetyka24.pl o niemiecko-rosyjskim gazociągu: amerykańskich sankcjach, unijnej certyfikacji i postawie polityków RFN.

Jakub Wiech informuje, że w amerykańskim Kongresie ma być procedowana ustawa autorstwa Teda Cruza nakładająca sankcje na gazociąg Nord Stream II. Wyjaśnia, że postanowienia odnośnie sankcji miały znaleźć się w ustawie budżetowej. Wobec sporów w Kongresie nie zawarto ich tam jednak. Tymczasem zbliżają się wybory cząstkowe do Senatu.

Prawdopodobnie administracja Joe Bidena straci kontrolę nad Senatem.

Wicenaczelny portalu Energetyka24.pl mówi także o Nord Stream II, który jest w trakcie procesu certyfikacji. Rosjanie chcieliby wyłączenia ich projektu z maksymalnie wielu rygorów unijnych, na co nie chce pozwolić ani niemiecki regulator, ani Komisja Europejska. Projektu Nord Stream II broni sekretarz generalny SPD Kevin Kuehnert.

Koalicja tzw. świateł drogowych składa się m.in. z partii Zieloni, którzy są jedynym przeciwnikiem politycznym Nord Stream II na niemieckiej scenie politycznej.

Wiech zauważa, że Waszyngton ma szerszą perspektywę jeśli chodzi o Nord Stream II. Najważniejszym tematem dla USA są Chiny. Amerykanom zależy na tym, aby Rosja była wobec ich rywalizacji z Państwem Środka przynajmniej neutralni. Rozmówca Jaśminy Nowak zauważa, że

Rosjanie trochę przelicytowali jeśli chodzi o żądania wobec NATO.

Dodaje, że najbardziej na uruchomieniu Nord Stream II straci Ukraina, której status jako państwa tranzytowego jest zagrożony. Wiech mówi także o podwyżkach energii. Stwierdza, że to wina zaniedbań polskich polityków.

Podwyżki cen energii elektrycznej są efektem wielu lat zaniedbań […], wielu lat kompletnego leżenia odłogiem transformacji energetycznej w Polsce.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Ryszard Czarnecki: USA chcą kupić życzliwość Rosji, by Chiny zostały osamotnione

Nowy podział stref wpływów i kolejny reset. Europoseł PiS o rozmowach amerykańsko-rosyjskich w Genewie.

Ryszard Czarnecki komentuje rozmowy między Stanami Zjednoczonymi a Federacją Rosyjską prowadzone w Szwajcarii. Wskazuje, że choć Donald Trump był za czasów swojej prezydentury krytykowany jako prorosyjski, to

Były prezydent prowadził bardziej stanowczą politykę wobec Kremla od swego następcy. Europoseł PiS wyjaśnia, że celem Waszyngtonu jest stawić czoło Chinom. Pragnie on kupić neutralność Rosji wobec tego konfliktu. Walutą, którą Amerykanie zapłacą Rosjanom jest część dawnej strefy wpływów Kremla.

Kremlowi chodzi o to, aby wycofać wojska Sojuszu Północnoatlantyckiego z terenów dawnego Bloku Wschodniego.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Dr Szewko: nie wiadomo, jak zachowa się Biden wobec żądań Rosji. Jeżeli je zaakceptuje, nigdy nie odzyska wiarygodności

Featured Video Play Icon

Ekspert ds. międzynarodowych o negocjacjach amerykańsko-rosyjskich w Genewie.

Dr Wojciech Szewko prognozuje, że rozmowy amerykańsko-rosyjskie w Genewie nie przyniosą żadnego przełomu, a relacje między mocarstwami coraz bardziej przypominają te z okresu kryzysu kubańskiego:

Wojna w Europie jest jedną z dostępnych opcji.

Sukcesem poniedziałkowych rokowań byłoby zaplanowanie kolejnych.

Jak wskazuje ekspert, oddanie Ukrainy do rosyjskiej strefy wpływów stanowi poważne zagrożenie dla Europy, a zgoda na wycofanie wojsk NATO ze wschodniej flanki oznaczałaby de facto koniec sojuszu.

Rosjanie chce mieć prawo weta dla pomysłów zamieszczania takich wojsk, a jednocześnie nieskrępowaną możliwość rozmieszczania wojsk własnych.

Zdaniem rozmówcy Łukasza Jankowskiego, USA nie powinny wierzyć w rosyjskie gwarancje neutralności w konflikcie amerykańsko-chińskim, ponieważ Moskwa i Pekin mają zbieżne interesy strategiczne. Dr Szewko podkreśla, że genewskie rozmowy są testem zapewnień administracji Bidena o twardym kursie wobec Putina.

Jeżeli USA pójdą na ustępstwa dzielące NATO na członków dwóch kategorii, nigdy nie odzyskają wiarygodności. Nikt nie wie, jak zachowa się administracja Bidena. Nie ma ona za bardzo pomysłu na rolę USA w świecie.

Ekspert przypomina, jaki chaos wywołało źle zaplanowane wycofanie wojsk USA z Afganistanu. Wskazuje, że to określany mianem prorosyjskiego; Donald Trump zrobił więcej na rzecz zatrzymania Nord Stream 2 niż Biden.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Studio Tajpej: Nikt się nie spodziewał, gdzie pójdą Chiny za Xi Jinpinga. Pragnie on w ciągu 10-15 lat przyłączyć Tajwan

Wrogowie polityczni XI i problemy wewnętrzne Chin. Ryszard Zalski o dekadzie rządów Xi Jinpinga i o nieoczywistości jego wyboru na III kadencję.

Ryszard Zalski zauważa, że dużym wydarzeniem w tym roku będzie XX Kongres Komunistycznej Partii Chin. Wybierze on sekretarza generalnego na kolejną kadencję. Wybór Xi Jinpinga na trzecią kadencję to, wydawałoby się, tylko formalność. Jak jednak zauważa Zalski,

Teoretycznie jest to klepnięte, ale tak nie do końca.

Xi udało się scentralizować władzę w swoich rękach. Przeprowadzoną sobie czystką antykorupcyjną narobił sobie jednak wrogów. Na dodatek Państwo Środka mierzy się z wieloma problemami.

Ludzie zwalniani są z sektora budowlanego, czy ostatnio np. z tych firm High Tech, którym zabronił uczyć dzieci.

Decyzją władz ograniczone zostały zajęcia pozaszkolne, co jest uderzeniem w prywatny sektor nauczania. Skutkuje to zwolnieniami. Jak wyjaśnia rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego, w Korei Płd., na Tajwanie i w Chinach dzieci po szkole mają zajęcia pozalekcyjne.

One są odbierane nie wiem tam piąta, szósta, siódma wieczorem. Potem jeszcze czasami muszą odrobić pracę w domu, czyli te dzieciaki w sumie nieraz pracują więcej niż rodzice.

Xi postanowił uderzyć w ten sektor, aby odciążyć dzieci. Nie wiadomo jednak, czy to zda egzamin wobec nacisku rodziców na edukację. Korespondent Radia Wnet na Tajwanie porównuje Xi do polityków takich jak kanclerze Niemiec Konrad Adenauer i Helmut Kohl, prezydent Rosji Władimir Putin, czy premier Singapuru Lee Kuan Yew.

Kiedy obejmowali władzę nikt nie spodziewał się po nich albo że będą tak długo u władzy albo że wywrą tak ogromny wpływ.

Prowadzący Studia Tajpej zauważa, że Xi jest obecnie w sile wieku, więc chce osiągnąć swoje cele, póki nie jest za stary. Pragnie on „dokończyć jednoczenie kraju”, czyli przyłączyć Tajwan do ChRL.

Litwa. Okińczyc: PKB wzrasta a przemysł się rozwija – załamań gospodarczych nie przewidujemy

Gościem „Poranka Wnet” jest mecenas Czesław Okińczyc – litewski prawnik narodowości polskiej, adwokat, poseł na Sejm (1990–1992), który mówi o bieżącej sytuacji na Litwie.

Mecenas Czesław Okińczyc o bieżącej sytuacji oraz problemach Litwy w 2022 r. Jednym z nich są stosunki z Chinami, które w ubiegłym roku uległy znacznemu pogorszeniu.

Dziś mamy problem ze stosunkami z Chinami. (…) Zastanawiamy się, w jaki sposób wyjść z tego impasu.

W sposób wyraźny zostały natomiast opanowane przejawy kryzysu migracyjnego.

Cieszymy się, że temat migrantów jest opanowany.

Inną bolączką rządu są wysokie ceny energii. Gość „Poranka Wnet” zaznacza jednak, że ogólna sytuacja gospodarcza na Litwie nie jest zła.

PKB wzrasta a przemysł się rozwija – załamań gospodarczych nie przewidujemy.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego odnosi się także do niedawnych wydarzeń w Kazachstanie – uznaje je za przejaw kruchości rządów totalitarnych.

Zamieszki w Kazachstanie wskazują na to, że każde rządy totalitarne prędzej czy później padną.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

 

USA-Chiny. Prof. Góralczyk: odpowiedzią Stanów Zjednoczonych na nową rywalizację jest budowanie sojuszy

Featured Video Play Icon

Jakie są chińskie „dwa cele na stulecie”? Czy Pekinowi udało się wygrać z Covidem? Sinolog o ambitnych planach chińskiego kierownictwa i wojnie z USA o prymat.

Prof. Bogdan Góralczyk stwierdza, że Chińczycy z optymizmem patrzą na chiński rok tygrysa, który rozpocznie się 1 lutego. Zwraca uwagę na słowa przewodniczącego Xi, który stwierdził, że Chińczycy po obu stronach Cieśniny Tajwańskiej są za zjednoczeniem.

Kiedy w 2012 r. Xi Jinping zostawał przewodniczących KPCh i ChRL mówił o chińskim śnie. Doprecyzował to hasło w 2014 r. ogłaszając dwa cele na stulecie. Chodzi o dwie setne rocznice- założenia Komunistycznej Partii Chin w 2021 r. i utworzenia Chińskiej Republiki Ludowej w 2049 r. Chiny do 2021 r. miały stać się społeczeństwem umiarkowanego dobrobytu- z silną klasą średnią i bez skrajnej biedy. Ten cel został zrealizowany.

To społeczeństwo umiarkowanego dobrobytu ma być kołem napędowym nowego modelu rozwoju.

Mówi się o podwójnej cyrkulacji- silnym rynku wewnętrznym i zewnętrznym. Kolejnym celem ChRL jest osiągnięcie wspólnego dobrobytu do 2035 r., czyli likwidacja kominów dochodowych. Do 2049 r. nastąpić ma Wielki Chiński Renesans. Oznacza on m.in. zjednoczenie z Tajwanem.

Chińczycy mają już 75 proc. amerykańskiego PKB w sensie nominalnym.

W sensie siły nabywczej ChRL już od 2015 r. jest największą gospodarką świata. Politolog zauważa, że Pekin ogłosił zakończenie wojny z Covidem, co nie jest do końca prawdą. W 13-milionowym Xian wprowadzono pełny lockdown, gdyż odkryto tam przypadki koronawirusa przyniesione przez turystę z Pakistanu. Wciąż obowiązuje kwarantanna przy lataniu do Chin.

Sinolog zauważa, że rozpoczęła się brutalna wojna o prymat.

Pamiętamy wszyscy co mówił Donald Trump: America First.

Chiny zaś wedle swej politycznej tradycji są Państwem Środka, które otaczają trybutariusze i barbarzyńcy. Obecnie znów chcą stać się kwitnącą cywilizacją.

Prof. Góralczyk zauważa, że Polska nie pojawia się zbyt często w narracji chińskiej. Chiny patrzą raczej na Niemcy, a z Europy Środkowej na Węgry, które postawiły na współpracę ze Wschodem, głównie Rosją i Turcją.

Co nasz gość doradziłby chińskim decydentom?

Słuchać doradców, nie polegać tylko na jedynowładztwie.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.