Tučkus: Chiny mają na Białorusi wielkie inwestycje. Białoruś jest zadłużona u Chin na 11, a u Rosji na 7 mld dolarów

Andrius Tučkus

Sekretarz generalny Sejudisu o przewidywanym ataku Rosji na Ukrainę, stosunkach polsko-litewsko-ukraińskich oraz o chińskich wpływach na Białorusi i sporze Wilna z Pekinem.

Andrius Tučkus sądzi, że Rosja zaatakuje Ukrainę w momencie skończenia się zimowych igrzysk olimpijskich w Chinach.

To samo, co robili faszystowscy Niemcy w Gliwicach 80 lat temu, teraz [Rosjanie] robią w Ukrainie.

Przewiduje, że Rosja „weźmie Białoruś” i na tym nie poprzestanie. Sekretarz generalny Sejudisu cieszy się z bliskich relacji Litwy z Polską i Ukrainą. Dodaje, iż Polska powinna więcej wspierać Ukrainę ekonomicznie.

Tučkus mówi  także o stosunkach litewsko-chińskich. Wyjaśnia, że Litwa wyszła z formatu 17+1 uznając, że trzeba rozmawiać z Chinami w ramach całej Unii. Zauważa, że:

Chiny w Białorusi mają bardzo wielkie inwestycje.

Czytaj także: Litwa uznała, że Chiny zmieniają się z partnera do współpracy i konkurenta gospodarczego w zagrożenie hybrydowe 

 

Chcesz wiedzieć więcej? Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P

Studio Tajpej: naukowiec zaangażowany w projekt ponaddźwiękowego pocisku uciekł na Zachód

Prowadzący Studia Tajpej o chińskich pociskach i powabach Zachodu.

W sierpniu 2021 r. Chińska Republika Ludowa z powodzeniem przetestowała ponaddźwiękowy pocisk, który okrążył Ziemię i trafił do celu. Ryszard Zalski zauważa, że wywołało to dużo komentarzy i obaw Zachodu. Informuje, że niedawno na Zachód zbiegł naukowiec związany z projektem.

Jeden z naukowców zaangażowanych w firmie Aviation Industry w Chinach […] został pominięty w awansach i poczuł się niedoceniany w swojej chińskiej firmie.

30-kilkulatek nawiązał współpracę z brytyjskim wywiadem w Hongkongu i zbiegł razem ze swoją rodziną. Mówi się, że naprawienie szkód związanych z ucieczką naukowca może zająć Chińczykom do dwóch lat.

Czytaj także: USA-Chiny. Prof. Góralczyk: odpowiedzią Stanów Zjednoczonych na nową rywalizację jest budowanie sojuszy

Przyspieszy to też rozwój tej technologii na Zachodzie, ponieważ ów naukowiec zebrał sporo danych technicznych ze sobą.

Prowadzący Studia Tajpej przypomina skandal jakim była próba uzyskania azylu politycznego przez Wang Lijuna. Był szef policji w Chongqingu ujawnił wówczas informacje obciążające tamtejszego sekretarza partii, Bo Xilaia, dla którego oznaczało to spektakularny koniec kariery.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Pyffel: Istnieje duża zbieżność strategiczna między Chinami i Rosją. Długoterminowo Rosja stanie przed wielkim dylematem

Featured Video Play Icon

Radosław Pyffel / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Założyciel studiów „biznes chiński” na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie o eurazjatyckim układzie naczyń połączonych, działaniach Rosji i Chin oraz stosunkach obu państw.

Radosław Pyffel wskazuje, że Eurazja jest systemem naczyń połączonych, a wydarzenia w Europie Środkowej i Wschodniej mają bardzo duży wpływ na sytuację na Dalekim Wschodzie i odwrotnie.

Istnieje duża zbieżność strategiczna między Chinami i Rosją.

Jak wskazuje ekspert, wszelkie zawirowania w naszym regionie są bardzo korzystne dla Państwa Środka. Zdaniem rozmówcy Jaśminy Nowak jest szansa na utrzymanie stabilności ładu międzynarodowego. Szef chińskiej dyplomacji oskarża Stany Zjednoczone o eskalację konfliktu.

Wang Yi ostrzegał Waszyngton przed eskalowaniem sytuacji.

Pyffel wskazuje, że Pekin odpuścił sprawę Kazachstanu. Jak dodaje prezydent Kasym-Żomart Tokajew, który umocnił swoją władzę, jest blisko związany z Chinami. Obecnie umocniły się w Kazachstanie wpływy rosyjskie.

Czy dojdzie do tej restauracji Związku Radzieckiego?  Nie może do niego do niej dojść jeżeli Rosja nie uzyska większych wpływów na Ukrainie.

Dla Pekinu kluczowy jest Tajwan. W krótkoterminowej perspektywie oba kraje będą współpracować.

Długoterminowo Rosja stanie przed wielkim dylematem.

Czytaj także:  Dr Marszewski: kraje Azji Centralnej są dosyć niestabilne, a Rosja tą niestabilność kontroluje i zarządza

Chiny po przejęciu kontroli nad Tajwanem nie będą już Rosji potrzebować. Zmiana status quo odbiłoby się negatywnie na naszej sytuacji.

Nie możemy tego wykluczyć, że w takiej sytuacji Stany Zjednoczone koncentrują wszystkie swoje siły […] na Morzu Południowochińskim, wokół Tajwanu i zostajemy sam na sam z Rosją.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.W.K. / A.P.

Dr hab. Lubina: Chiny i Rosja oficjalnie nie są sojusznikami, ale obu nie odpowiada obowiązuący ład międzynarodowy

Prezydent Rosji Władimir Putin z prezydentem ChRL Xi Jinpingiem / Fot. en.kremlin.ru

Ekspert ds. dalekowschodnich o spojrzeniu ChRL na eskalację napięcia między Federacją Rosyjską a Ukrainą.

Dr hab. Michał Lubina omawia stan relacji amerykańsko-chińskich i i chińsko-rosyjskich. Można odnotować deklaratywne poparcie Pekinu dla Moskwy jeżeli chodzi o napięcie z Zachodem na tle Ukrainy.

Chiny na pewno nie chcą, by do konfrontacji doszło podczas igrzysk olimpijskich.

Ekspert podkreśla, że ChRL generalnie postrzega konflikt zbrojny jako bardzo ryzykowny sposób prowadzenia polityki. Z drugiej strony, agresja na Ukrainę może pomóc odwrócić uwagę od sytuacji na Pacyfiku.

Zarówno Rosji, jak i Chinom, nie odpowiada ustalony porządek międzynarodowy oparty o przywództwo amerykańskie.

W opinii rozmówcy Jaśminy Nowak odpowiedź Zachodu na agresywną politykę Rosji jest zaskakująco stanowcza i solidarna.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czarnecki: Rosja chce osiągnąć swoje cele bez wojny z Ukrainą. Rośnie nieformalna Partia Przyjaciół Rosji

Featured Video Play Icon

Ryszard Czarnecki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Europoseł PiS o sytuacji na granicy ukraińsko-rosyjskiej oraz zwiększającej się liczby sympatyków Rosji w Parlamencie Europejskim.

Waszyngton postanowił o wycofaniu swego personelu dyplomatycznego i jego rodzin z Ukrainy. Ryszard Czarnecki stwierdza, że to zła wiadomość. Oznacza to symboliczne umycie rąk. Odnosi się do przewidywań na temat ewentualnej napaści Rosji na Ukrainę. Jak przypomina, prezydent Joe Biden stwierdził, że w przypadku niewielkiego wtargnięcia Rosji, będzie mały odwet.

Absolutnie odrzucam zaproszenie do tego tańca, który się odbywa w mediach.

Stwierdza, że Rosja nie chce wojny pragnąc osiągnąć swe cele bez marnowania sprzętu i ludzi. Chodzi jej o nowy podział stref wpływów w Europie. Europoseł PiS zauważa, że Amerykanie chcą rozbić nieformalny sojusz rosyjsko-chiński. Oferują więc zmniejszenie obecności Zachodu w dawnej sowieckiej strefie wpływu.

Temu służą te rozmowy, które były w zeszłym roku.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego komentuje także postępowanie obecnego niemieckiego rządu. Zauważa, że decyzję o blokowaniu transportów broni niemieckiej na Ukrainę podjęła jeszcze Angela Merkel.

To jest tak naprawdę gra na dwa fortepiany- amerykański i niemiecki. Gra na dobrego (Amerykanów) i złego (Niemców) policjanta.

Czarnecki mówi także o nastrojach w Parlamencie Europejskim. Zauważa, że politycy skupiają się nad tym, jakie okropne są Chiny. Dla krajów graniczących z Federacją Rosyjską istotniejsze jest ryzyko płynące z jej strony.

PPR, czyli nieformalna Partia Przyjaciół Rosji rośnie w siłę.

Są w niej politycy wielu opcji. Wyróżniają się niemieccy Zieloni.

Gdy chodzi o stosunek do Rosji Zieloni mówią polską i bałtycką narracją.

Pierwsze strony gazet: wizyta szefa MSZ Kuwejtu w Libanie i przymusowe szczepienia dla angielskich medyków

Także o 39 chińskich myśliwcach w pobliżu Tajwanu, chińskich protestach przeciwko działaniom Tokio i Waszyngtonu oraz o widmie rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Kazimierz Gajowy mówi o niespodziewanej wizycie ministra spraw zagranicznych Kuwejtu. Reprezentuje on nie jedynie własny kraj, ale także inne państwa Zatoki Perskiej. W Libanie pojawili się studenci z Iraku, aby kończyć swoje rozpoczęte zdalnie studia.


Iza Smolarek mówi, że na pierwszych stronach brytyjskich gazet mówi się o konflikcie rosyjsko-ukraińskim. Wielka Brytania po raz kolejny ogłosiła, że Rosję czekają poważne konsekwencje, gdyby zdecydowała się zaatakować Ukrainę.

Dominik Rapp stwierdził, że istnieje duże ryzyko tego ataku. Kolejnym tematem wywołującym emocje na Wyspach są obowiązkowe szczepienia pracowników służby zdrowia. Trwają protesty przeciwko nim. Walia deklaruje, że może zatrudnić niezaszczepionych medyków, którzy stracą pracę w Anglii.


Ryszard Zalski donosi, że 39 chińskich myśliwców wkroczyło w poniedziałek tajwańską strefę identyfikacji przestrzeni powietrznej. Jest to druga największa taka liczba jednocześnie wlatujących w strefę chińskich maszyn. Jak zauważa Zalski, dzień wcześniej marynarki amerykańska i japońska przeprowadziły wspólne manewry na Morzu Filipińskim. Wcześniej miała miejsce konferencja między przedstawicielami Tokio i Waszyngtonu. Pekin oskarża Stany Zjednoczone i Japonię o nieuprawnioną ingerencję w wewnętrzne sprawy Chin.

Jacek Zarzecki: jesteśmy jednym z największych eksporterów wołowiny w Unii Europejskiej

Prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego o wzroście cen mięsa i eksporcie polskiej wołowiny oraz o potrzebie zrzeszania się polskich hodowców.

W czasie trwającej inflacji drożeje żywność, a zwłaszcza tłuszcze, cukier i mięso. Jak wyjaśnia Jacek Zarzecki wynika to nie tylko z samej inflacji, ale także ze wzrastających kosztów produkcji. Mówi także o polskim sukcesie eksportowym. W Unii Europejskiej jesteśmy jednym z największych eksporterów wołowiny.

Bardzo dużo wołowiny eksportujemy. Ponad 75 proc. polskiej produkcji to jest eksport do krajów Unii Europejskiej, do krajów trzecich.

Polska wołowina jest hitem eksportowym na rynku izraelskim. Próbujemy się przebić z eksportem do Algierii, choć tam swojej pozycji bronią Francuzi. Eksportujemy także do Hongkongu. Poza specjalnymi strefami administracyjnymi Chiny pozostają jednak zamknięte dla polskiej wołowiny.

Chiny prowadzą politykę coś za coś. Żeby otworzyć swój rynek dla polskiej wołowiny, musielibyśmy iść na pewne ustępstwa.

Prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego przyznaje, że nie jest zwolennikiem mocnego wchodzenia na rynek Państwa Środka. Wskazuje na załamanie się eksportu z Unii Europejskiej do Chin.

Gwałtowny spadek cen i to, co widzimy dzisiaj właśnie na tym rynku, czyli codzienne zamykanie kilkuset gospodarstw rolnych, które się likwidują, które utrzymywały właśnie trzody chlewnej  jest m.in. tym spowodowane.

Jak wskazuje Zarzecki, nie jest to dobra wiadomość dla Polski. Jesteśmy bowiem importerem trzody chlewnej. Wyraża nadzieję, że uda się rozwiązać problem strat wynikających z afrykańskiego pomoru świń. Zauważa przy tym, że

Coraz mniej jest małych, rodzinnych gospodarstw.

Lider hodowców podkreśla, że potrzebna jest zmiana podejścia i postawienie na spółdzielnie rolnicze.

Mamy trochę uraz do tej spółdzielczości z minionych czasów.

Wskazuje na zmiany związane z zamknięciem gospodarki.

Ludzie trochę zmienili swoje nawyki żywieniowe.

Wobec zamykania restauracji ludzie zaczynają sami gotować. Rośnie spożycie wołowiny, ale wciąż jest ono mniejsze niż wieprzowiny i drobiu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Albert Świdziński: najważniejsza kwestia, to kto pierwszy, USA czy Iran, wróci do wypełniania porozumienia nuklearnego

grafika ilustracyjna | fot. pixabay

Albert Świdziński o sporach amerykańsko-irańskich, sytuacji na Dalekim Wschodzie i współpracy arabsko-rosyjskiej.

W zeszłą sobotę Iran poinformował o nałożeniu sankcji na pięćdziesięciu urzędników administracji USA. Ma to związek z ich domniemanym udziałem w zorganizowaniu zamachu, w wyniku którego życie stracił generał Ghasem Solejmani i jego towarzysze. Pośród obłożonych sankcjami są miedzy innymi generał Mark Nelly oraz Robert Charles O’Brien Jr (doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego prezydenta Donalda Trumpa). W odpowiedzi strona amerykańska wydała oświadczenie, że jakiekolwiek sankcje nałożone na obywateli USA spotkają się z ostrą reakcją strony amerykańskiej. Jak zaznacza Albert Świdziński

Te wzajemne oskarżenia stanowią tło dla toczących się się cały czas negocjacji dotyczących przywrócenia do życia porozumienia JCPOA

Niedługo możemy być świadkami współpracy Zjednoczonych Emiratów Arabskich z Rosją na płaszczyźnie wojskowej. Arabowie sondują zakup rosyjskiego myśliwca Suchoj T-75 checkmate, którego prototyp został zeprezentowany w lipcu ubiegłego roku w Moskwie. W grudniu Rząd w Abu Zabi podjął decyzję o rezygnacji z zakupu samolotów F-35. Ma to związek z naciskami strony amerykańskiej, aby wykluczyć firmę Huawei z procesu rozbudowy sieci 5G w ZEA. Rosjanie prezentują odmienne podejście. Jak stwierdził Wiktor Kładow (szef biura współpracy międzynarodowej firmy Rostec):

Rosja nie narzuca warunków politycznych dla współpracy z innymi krajami.

Korea Północna przeprowadza kolejne próby rakietowe z udziałem pocisków balistycznych. Jedna z nich miała miejsce we wtorek 11 stycznia, a już następnego dnia Departament Skarbu USA nałożył sankcje na pięciu obywateli Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, działających na terenie Federacji Rosyjskiej i Chińskiej Republiki Ludowej, oskarżonych o zakup wyposażenia służącego rozwojowi prac nad pociskami balistycznymi i bronią nuklearną. Przedstawiciele rządu północnokoreańskiego  w odpowiedzi wydali oświadczenie, stwierdzając że:

Wystrzelenie owych pocisków jest wynikiem prawa KRLD do samoobrony, a Stany Zjednoczone są winne celowego eskalowania konfliktu

Wygasła pierwsza faza umowy handlowej pomiędzy USA a Chinami. Stronie chińskiej udało się wypełnić jedynie 60% zadeklarowanej wartości importu towarów i usług z Ameryki (miała ona wynieść około 356 mld dolarów). Wkrótce możemy spodziewać się spotkania, na którym obie strony uzgodnią nowe warunki współpracy handlowej.

KB

Czy Chiny kreują politykę Zjednoczonego Królestwa? Chińska tajna agentka w brytyjskim Parlamencie

Szpieg pracujący dla Pekinu przeniknął do pałacu Westminsterskiego i aktywnie wpływał na działania polityków. Według chińskiego MSZ „niektórzy naoglądali się za dużo filmów o agencie 007”.

Brytyjski wywiad ostrzegł spikera Izby Gmin Lindsay’a Hoyle, że Chinka – Christine Ching Kui Lee, miała stworzyć sieć powiązań w Londynie i przekazywać darowizny finansowe politykom, posłom oraz kandydatom na posłów wszystkich opcji politycznych. Według MI5,

Każdy, kto miał jakiekolwiek kontakty z Ching Kui Lee, powinien mieć świadomość jej pracy dla rządu chińskiego oraz forsowania agendy Komunistycznej Partii Chin.

Pieniądze miały pochodzić od rezydentów Chin oraz Hongkongu, ale źródło ich pochodzenia miało być skrzętnie ukrywane. Według „Sky News” Chinka przekazała łącznie ponad 700 tysięcy funtów. Duża część tej kwoty trafiła do portfela posła z ramienia Partii Pracy, ministra handlu międzynarodowego, Barry’ego Gardinera. W Biurze Gardinera miał również pracować syn tajnej agentki, który zrezygnował z tej posady zaledwie kilka dni po ujawnieniu afery szpiegowskiej.

Ian Duncan Smith, były przywódca Partii Konserwatywnej Wielkiej Brytanii, wezwał do deportacji Chinki oraz jej rodziny. Zaznaczył, że cała sprawa jest bardzo niepokojąca.

Głos w sprawie zabrało również chińskie MSZ. Jak stwierdził  jego rzecznik prasowy Wang Wenbin:

Niektórzy ludzie najprawdopodobniej naoglądali się zbyt wielu filmów o agencie 007 i mają teraz mnóstwo nonsensownych skojarzeń.

Oskarżana o szpiegostwo Ching Kui Lee tłumaczy, że działała po prostu na rzecz mniejszości chińskiej w Wielkiej Brytanii. Dziennikarze „Sky News” zaznaczają, że afera agenturalna szkodzi nie tylko interesom brytyjskim, ale znacząco wpływa na pogorszenie stosunków z obywatelami chińskiego pochodzenia, przebywającymi na Wyspach.

Brytyjski wywiad w minionym roku wezwał wszystkich obywateli do traktowania groźby szpiegostwa na rzecz Chin, Rosji oraz Iranu tak samo, jak aktów terrorystycznych. Według służb specjalnych, Chiny oraz Rosja w minionym roku próbowały ukraść poufne dane handlowe, technologie oraz własność intelektualną.

z Londynu

Iza Smolarek

Alex Sławiński

Dr Michał Bogusz: Chiny budują strategiczne rezerwy żywności na wypadek zablokowania możliwości importu lub lockdownu

Ubóstwo w Chinach.

Flaga Chin / Fot. Gaston Laborde / Pixabay.com

Czemu Chiny skupują żywność? Główny specjalista w programie chińskim Ośrodka Studiów Wschodnich o zmniejszającym się areale uprawnych w ChRL i groźbie zamknięcia miast z powodu pandemii.

Dr Michał Bogusz tłumaczy, dlaczego państwo chińskie skupuje i magazynuje jedzenie m.in. paszę rolną. Wskazuje na kurczący się areał pól uprawnych w Chinach.

Chiny już importują ryż z zewnątrz.

Chłopom nie opłaca się już hodować ryżu. Dominują niewielkie gospodarstwa mające średnio 0,2 hektara. Bardziej opłacalna jest w takiej sytuacji produkcja owoców. Jednocześnie rozrastają się miasta.

Kolejne powodzie katastrofy ekologiczne też obcinają areał ziem uprawnych.

Nasz gość dodaje, że część pól uprawnych niegdyś produkujących żywność dla ludzi teraz dostarcza paszę dla zwierząt. Do tego, jak zauważa, dochodzą kwestie międzynarodowe.

Gdyby doszło do zablokowania możliwości importu żywności to trzeba zbudować odpowiednie zapasy strategiczne.

Dr Bogusz wskazuje, że każde państwo buduje rezerwy strategiczne. Jak zauważa, to, że Pekin przygotowuje się na wypadek wojny nie oznacza jeszcze, że ją planuje. Chiny zaś ze swoją ogromną populacją „zasysają” żywność z międzynarodowych rynków.

Czeka ich transformacja w rolnictwie, która zapewne spowoduje załamanie się produkcji rolnej.

Rozmówca Adriana Kowarzyka wskazuje także na aspekt pandemiczny. Stwierdza, że

Chiny są ofiarą własnego sukcesy.

Państwo Środka szybko zwalczyło u siebie epidemię Covid-19.  Populacja jest narażona na nowe warianty koronawirusa. Chińska Republika Ludowa ma zaś ogromną populację i niewydolny system opieki zdrowotnej. Szczepionki chińskie są prawdopodobnie mało warte wobec nowych wariantów.

Gdyby doszło do utraty kontroli nad sytuacją pandemiczną w kraju władze musiałyby zarządzić blokady miast. […] Państwo musiałoby przejąć rolę żywiciela i dostarczać żywność mieszkańcom.

Chińczycy robią teraz zapasy, do czego zachęcają ich też władze. Wzywają one obywateli do zaopatrzenia się w zapas żywności na dwa tygodnie na wypadek lockdownu.

A.P.