Tajwan zalegalizował małżeństwa homoseksualne mimo sprzeciwu 70% społeczeństwa

Hanna Shen o uchwaleniu w piątek przez tajwański parlament ustawy legalizującej małżeństwa homoseksualnych. Nowe prawo wejdzie w życie 24 maja.

Zwolennicy tej ustawy podkreślają, że Tajwan jest pierwszym krajem w Azji, gdzie osoby tej samej płci mogą rejestrować swoje związki jako małżeństwa. Korespondenta twierdzi, że uchwalenie ustawy jest efektem działania homolobby z Zachodu:

To było wykonanie wyroku sądu tajwańskiego sprzed dwóch lat. […] Jest to zwycięstwo bardzo mocnej kampanii homolobby. Byli zaangażowani także zachodni dyplomaci, przedstawiciele z zachodu, organizowane były marsze poparcia, w których uczestniczyły osoby z placówek z Niemiec, Holandii czy Szwecji. To była ostra kampania nakierowana na młodych ludzi […] młodzież to kupiła i była główną częścią społeczeństwa, która brała udział w manifestacjach.

Jak wspomina Shen, o dziwo większość Tajwańczyków nie popiera legalizacji takiego rodzaju związków, o czym świadczyć ma ostatnie listopadowe referendum:

Większość, prawie 70% opowiedziało się przeciwko takim związkom. Nie było to wiążące referendum i mimo braku poparcia w społeczeństwie, ustawa została przepchnięta, szczególnie przez obecną prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen. To ona zleciła prace nad prawem, które pozwoli na zawieranie, czy raczej rejestrację związków homoseksualnych.

Dziennikarka podejmuje także temat skutków zakończenia współpracy Google z Huawei. Dekret Donalda Trumpa, wedle którego amerykańskie przedsiębiorstwa nie będą mogły kooperować z niektórymi firmami zagranicznymi będącymi zagrożeniem dla bezpieczeństwa USA, niesie większe bolączki dla Huawei niż zakończenie współpracy z Google. Albowiem wiele nieamerykańskich przedsiębiorstw już zrywa przyjazne stosunki z chińskim gigantem telekomunikacyjnym:

Ta wojna bardzo się nasila. Dzisiaj Tajwan ogłosił, że dwóch głównych operatorów Tajwańskich sieci zrezygnowało ze sprzedaży telefonów marki Huawei. To jest krok, który podjęło już wielu operatorów sieci komórkowych na świecie jak np. Brytyjski Vodafone, Japońskie NTT docomo czy SoftBank.

Posłuchaj całej wypowiedzi już teraz!

 

K.T. / A.M.K.

Bernaciak: Konwencja stambulska pod pozorem „walki z przemocą wobec kobiet” uderza w wartości chrześcijańskie… [VIDEO]

Nikodem Bernaciak opowiada o akcji „Chrońmy dzieci”, gdzie Ordo Iuris walczy z konwencją Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.

Jak zaznacza Bernaciak, sama konwencja jest niezgodna z polską konstytucją. Informacje ze strony zatrzymajgender.pl, na której znajduje się PETYCJA przeciwko temu dokumentowi:

„Mając na uwadze fakt, że Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej to najwyższy w Polsce akt ustrojowy, zwracam się z apelem o niezwłoczne zaskarżenie niezgodnej z polskim prawem konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej do Trybunału Konstytucyjnego. Z Państwa strony wystarczy podpis pod gotowym wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego, który załączam do mojego pisma. Jak pokazują liczne analizy i opinie prawników, konwencja stambulska pod pozorem „walki z przemocą wobec kobiet” uderza w wartości chrześcijańskie, zagraża polskim rodzinom i podważa ich tożsamość, co oznacza, że jest niezgodna z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. W Rozdziale 1 Art. 18, wyraźnie czytamy, że małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej. Tymczasem konwencja Rady Europy promuje błędne pojęcie płci, kłamliwie wskazuje na różnice płciowe jako na rzekome źródło przemocy, a także nazywa małżeństwem związki jednopłciowe, na co nie ma mojej zgody”

Gość poranka WNET odniósł się także bezpośrednio do deklaracji LGBT+ podpisanej przez prezydenta Trzaskowskiego, która zdaniem Bernaciaka niesie za sobą poważne zagrożenie:

Było to nawiązanie do standardów Światowej Organizacji Zdrowia, że taka edukacja, […] indoktrynacja w tym duchu LGBT+ ma odbywać się praktycznie od wieku przedszkolnego, aż do 15 roku życia, żeby uformować takich właśnie ludzi, którzy już z chęcią już bez większych zachęt pójdą na marsz pod tęczowymi flagami.

Bernaciak wyraża zmartwienie co do potencjalnych skutków społecznych, które może przynieść taki sposób wychowania dzieci i jakie są dalsze etapy ich indoktrynacji:

Obawiam się skutków tego typu ofert edukacyjnych skierowanych do przedszkoli. Wiceprezydent Paweł Rabiej w wywiadach zapowiadał, że będzie podążał taką ścieżką. Jak stwierdził, na początku lepiej nie mówiąc o adopcji. Należy zacząć od tematu związków partnerskich, potem małżeństw i na koniec adopcji dzieci przez związki jednopłciowe.

Posłuchaj całej audycji już teraz!


K.T. / A.M.K.

Wildstein: W przeciwieństwie do zachodu Europy Polska ma szczęście posiadać konserwatywną prawicę w postaci PiS [VIDEO]

– W Europie Zachodniej prawica od lewicy niczym się już nie różni. Polska ma szczęście, bo przetrwała u nas klasyczna polityczna orientacja konserwatywna w postaci PiS-u – mówi Bronisław Wildstein.


Bronisław Wildstein, dziennikarz związany z tygodnikiem „Do rzeczy”, mówi o postępach w pisaniu swojej książki pt. „Bunt i afirmacja”. W publikacji konfrontuje się on z myślicielami kwestionującymi stałość natury świata i człowieka. Gość Poranka wyjaśnia, że tytułowa afirmacja, rozumiana jako uwielbienie dla otaczającej rzeczywistości, jest niezbędna dla jej poznania i zrozumienia. Publicysta krytykuje przy tym postawę buntowniczą.

„Istnieje w tej nowoczesności taka pokusa, która zdominowała nowoczesność – wyobrażenie, że my stwarzamy siebie i świat. Jesteśmy w stanie stworzyć siebie i świat, a świat jest właściwie taką materią pierwotną do kształtowania w sposób dowolny. To jest ten bunt przeciwko swojej naturze, przeciwko porządkowi świata, i on zdominował współczesną kulturę”.

Wildstein zaznacza, że tego rodzaju nastawienie obecne było w kulturze zachodniej od dawna, lecz dotychczas stanowiło ono margines. Jako przykład omawianego rodzaju rozumienia buntu we współczesnej polityce podaje sposób funkcjonowania Unii Europejskiej.

„Unia Europejska stała się wehikułem tej nowej ideologii. Jeżeli byśmy patrzyli na historię integracji europejskiej, to ona się – wbrew temu, co oni (politycy unijni – przyp. red.) sami mówią – zasadniczo zmieniła. Oni nawiązują niby do ojców założycieli, to bardzo charakterystyczne. Na czele stojąca polityk listy francuskiej La République en marche Macrona właśnie mówi, nawiązuje do Schumanna, do De Gasperi, do Adenauera, ale to jest nieprawda. Oni nie nawiązują, oni zaprzeczają im. Ta integracja zmieniła radykalnie kształt, zwłaszcza od (traktatu z – przyp. red.) Maastricht i później  stała się narzędziem ideologii, która jest narzucana poprzez prawo”.

Konsekwencją krytykowanej postawy jest fakt, że obecnie w Europie Zachodniej prawica niemal nie różni się od lewicy. Gość Poranka podkreśla w tym miejscu wyjątkowość Polski. Ta bowiem posiada przedstawiciela klasycznej politycznej orientacji konserwatywnej w postaci Prawa i Sprawiedliwości.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.K.

Witt: Najważniejszym wydarzeniem kulturalnym we Francji jest obecnie Ramadan

Piotr Witt, korespondent Radia WNET we Francji o współczesnym Paryżu, gdzie czarni i Arabowie coraz głośniej wyrażają pogardę dla francuskiej tradycji i kultury.

Korespondent Radia Wnet wymienia wobec tego szereg skandalicznych przypadków z serca Francji, które jeszcze kilkadziesiąt lat temu byłyby nie do pomyślenia. Piotr Witt zauważa, że najważniejszym wydarzeniem kulturalnym we Francji jest obecnie Ramadan oraz podaje szereg przykładów łamania europejskich wartości przez imigrantów:

„W ubiegłym tygodniu kierowca nie pozwolił wejść do autobusu kobiecie, ponieważ ta miała na sobie spódnicę”. Jak dodaje redaktor Piotr Witt, niecodzienna paryska afera utonęłaby w morzu innych podobnych wydarzeń, gdyby owa pasażerka była osobą anonimową. Tymczasem jej ojciec to znany algierski pisarz, który opisał jej przygodę na swoim Facebooku i wybuchł skandal”.

Pożar katedry Notre Dame wstrząsnął światem chrześcijańskim, ale nie wszystkimi europejczykami. Jako kolejny przykład skandalicznego zachowania części mieszkańców Francji Piotr Witt przytacza wypowiedź Hafsy Askar, przewodniczącej Krajowej Unii Studentów Francuskich, która napisała na swoim profilu na Twitterze:

„Mam gdzieś pożar Katedry Notre Dame. Jak długo będziecie jeszcze rozpaczać nad kawałkiem drewna. Wy za bardzo lubicie waszą tożsamość narodową, chociaż ogólnie ją się pieprzy. To jest wasze delirium, Was, małych białych”.

Piotr Witt przytacza jeszcze wiele innych skandalicznych przykładów łamania wartości chrześcijańskich oraz europejskich we Francji. Zapraszam do wysłuchania całej korespondencji.

JN

 

 

 

 

Czarnecki: Polska nie będzie płacić żadnych roszczeń w związku z ustawą 447. To nam należy się odszkodowanie od Niemiec

Ryszard Czarnecki, europoseł PiS komentuje zbliżające się wybory do PE, kontrowersyjne przemówienie Leszka Jażdżewskiego, oraz tzw. ustawę 447 dotyczącą bezspadkowego mienia żydowskiego.


Ryszard Czarnecki ironicznie komentuje diagram, który został umieszczony w nowej książce Tomasza Piątka „Morawiecki i jego tajemnice”, który przedstawia siatkę osób powiązanych z Kremlem oraz GRU. Wśród nich możemy znaleźć m.in. Mateusza Morawieckiego oraz innych polityków PiS (m.in. Antoniego Macierewicza, Ryszarda Czarneckiego, Bartosz Kownacki czy Michała Dworczyka):

-Pozwoli Pan, że skupię się na analizie tego niesłychanie ciekawego dzieła dzień po wyborach- skomentował gość Poranka Wnet.

Ponadto polityk komentuje najnowsze wydarzenia dziejące się w sercu Unii Europejskiej, czyli Brukseli. Prezydenci szeregu państw wystosowali apel do obywateli Unii Europejskiej, aby zachęcić ludzi do wzięcia udziału w wyborach. „To Wy, Obywatele Europy decydujecie, którą ścieżką ma podążać Unia Europejska” – możemy przeczytać we fragmencie apelu 21 prezydentów państw Unii Europejskiej.

Jak podkreśla eurodeputowany : To będą najważniejsze wybory w historii Parlamentu Europejskiego. W tym roku obchodzimy 40. rocznicę wyborów bezpośrednich. Co ciekawe, po raz pierwszy nie wiadomo kto uzyska większość- czy grupa euro-realistów, takich jak PiS, eurosceptycy i konserwatyści czy grupa lewaków- liberałów, komunistów, socjalistów i zielonych.

Zdaniem Ryszarda Czarneckiego: Unia Europejska jest dziś paskiem transmisyjnym Francji i Niemiec, brak jej silnych instytucji, a te, które są, prowadzą wojnę z państwami członkowskimi, a co gorsza, walczą same ze sobą. Jako przykład takiej polityk, gość Poranka Wnet wskazał na próbę powiązania funduszy unijnych z praworządnością.

[related id=”71255″]Gość Poranka Wnet wyraża również opinię na temat ostrego przemówienia Leszka Jażdżewskiego i zatrzymania Elżbiety Podleśnej – kobiety, która sprofanowała wizerunek obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Następnie eurodeputowany mówi o ustosunkowaniu się Prawa i Sprawiedliwości do amerykańskiej ustawy 447 (JUST):

-To nam należą się pieniądze od Niemiec, tzw. roszczenia odszkodowawcze, natomiast Polska żadnych pieniędzy nikomu z tytułu II wojny światowej dawać nie będzie, bo to my byliśmy pierwszą ofiarą II wojny światowej. To my zapłaciliśmy najwyższą cenę.

Zapraszam do wysłuchania całej rozmowy.

JN

 

 

 

 

 

 

 

Jastrzębski: rozejm w Gazie, prezes Banku Światowego o egipskim projekcie energii solarnej BenPan – „success story”

Palestyńczycy zażądali rozszerzenia strefy połowu ryb do 15 mil morskich. Bank Światowy wsparł egipski sektor energetyczny kwotą przekraczającą miliard i 800 milionów dolarów.

Al-Jazeera:

1. W Gazie zapanował spokój i odwołano stan wyjątkowy w Izraelu 

Źródła palestyńskie Al-Jazeery podały, że w poniedziałek organizacje palestyńskiego oporu i ,,izraelskie siły okupacyjne” doszły do porozumienia w sprawie zawieszenia broni. Ostatnie starcia między obiema stronami były najgwałtowniejszymi od 2014 roku.

Izraelscy oficjele nie skomentowali zawieszenia broni.

Warunkiem rozejmu jest obustronne i synchronICZNE wstrzymanie działań zbrojnych, a także zakończenie oblężenia Gazy przez siły izraelskie.

Strona palestyńska ma uzyskać rozszerzenie strefy połowu ryb z 6 do 15 mil morskich, pełne zaopatrzenie w prąd i paliwa, a także możliwość importowania i eksportowania dóbr.

Według korespondenta Al-Jazeery palestyński ruch oporu odrzucił propozycję ,,spokój za spokój” pierwotnie złożoną przez Izrael, nalegając na stopniowe zniesienie oblężenia nałożonego na Gazę 13 lat temu.

Ponadto, Palestyńczycy zażądali od Izraela zaprzestania nękania palestyńskich rybaków i zabijania demonstrantów partycypujących w pokojowych marszach powrotu odbywających się wzdłuż granic Gazy.

To właśnie o zakazanie tychże pochodów upominał się Izrael w kontekście zawieszenia broni, żądanie które strona palestyńska odrzuciła.

Korespondenci informują, że od zawieszenia broni panuje spokój. W wyniku walk śmierć poniosło 29 Palestyńczyków i czterech Izraelitów. Od soboty 4 maja do zawieszenia broni strona palestyńska wystrzeliła 690 rakiet.

 

2. Niespodziane zatroskanie Arabii Saudyjskiej o Sudan wynika ze strachu nie przyjaźni 

Cytując autorkę piszącą dla czasopisma The Guardian Nesrin Malik, Al-Jazeera zauważa rodzina Saudów obawia się powtórzenia scenariusza sudańskiego na swoich ziemiach. Dziennikarka zwróciła uwagę na fakt, że Saudowie okazywali bardzo nerwowe zatroskanie o Sudan za rządów Omara Al-Baszira, gdyż kraj ten stanowił źródło zasobów ludzkich niezbędnych Arabii Saudyjskiej by prowadzić wojnę w Jemenie.

Malik zauważyła, że Arabia Saudyjska nie jest już li tylko krajem dotującym organizacje islamskie i meczety na świecie, albowiem zajęła się także uśmierzaniem zmian politycznych gdy i gdziekolwiek to tylko może.

Malik przypomniała, że, już po usunięciu Al-Baszira, Arabia Saudyjska i ZEA zdecydowały o przekazaniu 3 miliardów dolarów Sudanowi, oficjalnie w celu wsparcia jego gospodarki, faktycznie zaś, aby poprawić wizerunek sprawującej władzę Przejściowej Rady Wojskowej.

 

3. Tymczasem w Sudanie Siły Wolności i Zmiany utrzymują swoje pozycje i wzywają do kontynuowania okupacji centrum stolicy 

-Jest to jedyne skuteczne narzędzie służące obronie rewolucji i jej zdobyczy do czasu osiągnięcia pożądanej zmiany – mówią protestujący.

Rewolucjoniści poinformowali również o stworzeniu Deklaracji Wolności i Zmiany, która zawiera nieuszczuplone postulaty ruchu. Ponadto ruch pozostaje wierny zasadom mediacji i oczekuje na propozycje tematów mających być przedyskutowanymi podczas spotkania z Przejściową Radą Wojskową.

W niedzielę zadecydowano o utworzeniu dwóch komisji – Suwerennej Komisji Obywatelskiej i Wojskowej Komisji ds. Bezpieczeństwa i Obrony.

 

Al-Ahram:

1. Prezes banku światowego o projekcie BenPan dla odnawialnej energii: to prawdziwa egipska success  

Prezes Banku Światowego David Malpass podczas swej wizyty na miejscu realizacji projektu dla energii solarnej “BenPan” w Asuanie wybranego przez Bank Światowy za najlepsze przedsięwzięcie tego typu w 2019 roku, powiedział, że reformy w sektorze energii jakie przeprowadził Egipt stworzyły możliwości inwestycyjne dla sektora prywatnego.

Malpass oznajmił również, że BenPan jest największą fabryką energii słonecznej na Świecie i że przyciągnęła ponad miliard dolarów w inwestycjach. Malpass stwierdził również, że podobne projekty mogłyby być zrealizowane w tak żywotnych sektorach jak transport, rolnictwo, sektor wodny i sanitarny.

Bank wsparł egipski sektor energetyczny kwotą ponad miliarda i 800 milionów dolarów, z czego 219,700,000 przeznaczono na energię wietrzną, 585,400,000 na projekty na południu Heluanu, 300 milionów na doprowadzenie gazu do mieszkań i 653 milionów na projekt solarny w Asuanie.

 

SANA:

1. Waszyngton i Ankara utrudniają oczyszczenie Idlib z terrorystów

Przewodniczący czeskiej grupy parlamentarnej dla przyjaźni z Syrią i zarazem wiceprzewodniczący Komunistycznej Partii Czech i Moraw Stanisław Grospic podkreślił, że USA i reżim turecki utrudniają wykorzenienie terrorystów z ostatnich przyczółków w północno zachodniej prowincji Idlib. Takie działanie ma według Grospicza służyć partykularnym celom USA i Turcji.

Ostateczne usunięcie terrorystów z prowincji Idlib obierze Waszyngtonowi i Ankarze narzędzia do destabilizacji sytuacji w Syrii i właśnie dlatego tak bardzo nie chcą do zakończenia konfliktu dopuścić – powiedział Grospic.

Czeski polityk podkreślił również konieczność jak najszybszego pokonania terrorystów w Idlib, których fundowanie i wspieranie przez zachód jest sytuacją nie do przyjęcia.

 

Al-Arabiya:

1. Arabia Saudyjska otwiera elektroniczny szlak dla katarskich pielgrzymów 

Królestwo Arabii Saudyjskiej otwarło portal rejestracji elektronicznej dla katarskich pielgrzymów. Pozwoli to na lepszą koordynację największego wydarzenia w islamie.

Wielka Pielgrzymka, tzw. Al-Hajj, będzie odbywać się od 9 do 14 sierpnia.

Święty muzułmański miesiąc Ramadan rozpoczął się w poniedziałek 6 maja i potrwa do 4 czerwca.

Prof. Żaryn: Żydzi zachowywali się wobec nas obrzydliwie na Kresach. Witali NKWD, rwali flagi [VIDEO] – „Jesteśmy razem”

Naród żydowski i polski żyją tutaj razem od XIV wieku, miały wiele okazji, by się zaprzyjaźnić, ale także poróżnić. Co nas łączy i dzieli? Jakie stosunki między nami były kiedyś, a jakie są teraz?

W sobotę 4 maja w audycji „Jesteśmy razem” nadaliśmy kolejną relację ze spotkania Marka Kalbarczyka z profesorem Janem Żarynem, zorganizowanego przez Fundację Szansa dla Niewidomych!

Profesor podzielił się refleksjami o holokauście i wyjątkowej postawie Polaków, którzy wbrew naturalnym obawom o swoje życie, chronili Żydów przez niemiecką nienawiścią. Gdy nasze narody podczas II wojny światowej najbardziej ucierpiały, czy żydowskie żądania i amerykańska ustawa 447 są uzasadnione i sprawiedliwe? Czy są powody, by wzajemnie się o coś oskarżać, czy raczej wspierać?

Cała audycja:

Jastrzębski: po pięciu latach milczenia przywódca ISIS Abu Bakr al-Baghdadi pojawia się przed kamerami

Al-Baghdadi oznajmił, że wielkanocne ataki na Sri Lance są zemstą za bojowników ISIS poległych w Lewancie.

Al-Arabiya:

1. Al-Baghdadi pojawia się na nagraniu wideo po raz pierwszy od pięciu lat

Przemówienie przywódcy zostało wygłoszone na żywo przy pomocy kanałów aplikacji Telegram należących do Państwa Islamskiego.

W wideo pod tytułem „W gościnie u emira wierzących” widać Al-Baghdadiego siedzącego po turecku obok innych bojowników maskujących swoje twarze. Przywódca ISIS ma na głowie czarną chustę, jego broda posiwiała, choć zdaje się, że jej końcówki są farbowane na rudo. Długość trwania wideo to 18 minut. Informacja na jego początku każe twierdzić, że film zostało nagrane na początku kwietnia.

Autentyczność tego nagrania nie została potwierdzona.

W wideo Al-Baghdadi informuje, że Bitwa o Al-Baghuz al-Fauqani w Syrii została zakończona, nawiązując tym samym do wypędzenia ostatnich oddziałów ISIS z Syrii, do którego doszło około miesiąca temu.

Przywódca ISIS potwierdził, że wybuchy, które miały miejsce na Sri Lance 21 kwietnia w Wielką Niedzielę są zemstą za porażkę ISIS we wspomnianej bitwie o Al-Baghuz w Syrii.

Al-Baghdadi powiedział, że ISIS przeprowadziło 92 ataki w ośmiu państwa mszcząc się za swoich braci poległych w Lewancie.

Stany Zjednoczone oferują 25 milionów dolarów za pomoc w dotarciu do Al-Baghdadiego.

2. Siły Wolności i Zmiany ogłaszają tzw. mobilizację milionów po tym jak wojsko zgadza się na negocjacje

Wiceprzewodniczący Przejściowej Rady Wojskowej Generał Mohammed Hamdan Hamidati powiedział, że Rada jest gotowa na negocjacje w celu zakończenia kryzysu w Sudanie.

Generał podkreślił, że na żądania przekazane Radzie przez delegację Sił Wolności i Zmiany nie sposób przystać i że zaprezentowane stanowiska trudno uznać za wiarygodne.

Warto przypomnieć, że Przejściowa Rada Wojskowa została powołana przez ministra obrony Awada bin Aufa 11 kwietnia br. w celu przejęcia kontroli nad krajem na czas dwóch lat. Minister postanowił także rozwiązać Radę Ministrów, samorządy lokalne, rady legislacyjne i wstrzymać prace nad konstytucją.

 

Al-Jazeera:

1. Turcja odpowiada na zdeterminowaną decyzję Waszyngtonu, aby zaklasyfikować Bractwo Muzułmańskie jako organizację terrorystyczną.

Rzecznik rządzącej w Turcji Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AK Parti)powiedział, że wola prezydenta Donalda Trumpa, aby zaklasyfikować Bractwo Muzułmańskie jako organizację terrorystyczną, jest następstwem prośby prezydenta Egiptu Abd al-Fattaha as-Sisiego.

Rzecznik uznał, że jest to groźny krok, który jedynie wzmocni Państwo Islamskie. Podkreślił także, że Bractwo Muzułmańskie poddaje się idei demokracji i prawu, a ponadto zawsze stroniło od przemocy.

Polityk podkreślił również, że decyzja Trumpa wzmocni anty-islamizm na zachodzie i na całym świecie i zada poważny cios żądaniom demokratycznej zmiany na Bliskim Wschodzie, a także odetnie drogę do udziału w życiu politycznym elementom demokratycznym.

Według New York Times, wpisanie Bractwa Muzułmańskiego na listę organizacji terrorystycznych wiązałoby się z nałożeniem sankcji i ograniczeń w podróżach na firmy i jednostki powiązane lub współpracujące z Bractwem.

2. Oddziały Haftara zbliżają się do Trypolisu

Oddziały wierne Marszałkowi Polnemu pojmały dwóch obywateli Turcji podejrzanych o szpiegostwo.

3. Makron wzywa Bahrajn do poszanowania i ochrony praw obywatelskich i dialogu obywatelskiego

W oświadczeniu wydanym po spotkaniu w Pałacu Elizejskim podkreślono, że ochrona praw obywatelskich jest podstawą dla zachowania stabilności w Bahrajnie.

Napominanie francuskiego prezydenta w stosunku do Króla Hamada zostało poniekąd wyegzekwowane przez organizację Human Rights Watch, która podniosła larum wokół, jak sama to określiła, niemal totalitarnego ograniczenia wolności poprzez rozwiązanie partii opozycyjnych i zdelegalizowanie ich istnienia, a także zamknięcie opozycyjnych mediów.

 

ANF News:

1. Australijska policja informuje, że ładunki wybuchowe ISIS podłożone w emirackim samolocie pochodzą z Turcji

Australijski sąd skazał 51-letniego Khalida Khayyata za podłożenie bomby w młynku do mięsa transportowanym na pokładzie samolotu pasażerskiego EY451 emirackich linii lotniczych udającego się z Sydney do Abu Dhabi. Do zdarzenia doszło w 2017 roku.

Australijska policja poinformowała, że ładunki wybuchowe pochodzą z Turcji.

Zadecydowano o nałożeniu na zamachowca kary dożywocia dnia 16 lipca br

 

Maciej Maria Jastrzębski

Doktryna hegemonii kulturowej Gramsciego – geneza, teoria i praktyka / Zbigniew Berent, „Kurier WNET” nr 58/2019

Dorobek Gramsciego łatwiej obserwować nie przez bezpośrednie odniesienie do jego nauki, ale przez cywilizacyjne skutki spustoszenia społecznego, politycznego, obyczajowego i religijnego.

Zbigniew Berent

Doktryna hegemonii kulturowej Gramsciego

Rodzime siły lewactwa i destrukcji, licząc na wywołanie zamętu i histerii w społeczeństwie, postanowiły sięgnąć do doktryny hegemonii kulturowej Antonia Gramsciego, miazmatów wychowawczych „szkoły frankfurckiej” i politycznej poprawności jako ideowej pandemii obecnej na Zachodzie od lat co najmniej pięćdziesięciu. Skierowały najcięższe działa na dziedzinę obyczajowości. Nie oddajmy im tego pola i nie pozwólmy, aby przejęły na własność umysły naszych dzieci, o które toczy się walka na śmierć i życie! W Polsce od niedawna, a na świecie od prawie 100 lat.

Twórcą dominującej dziś w naszej cywilizacji lewackiej doktryny hegemonii kulturowej był Antonio Gramsci. Urodził się 23 I 1891 r. w Ales na Sardynii, zmarł 27 IV 1937 r. w Rzymie. Był włoskim działaczem komunistycznym, filozofem i publicystą, teoretykiem i popularyzatorem marksizmu. W 1924 r. został wybrany do parlamentu włoskiego. W 1926 r. aresztowany przez faszystów, w 1928 r. został skazany na 20 lat więzienia i spędził resztę życia w odosobnieniu. W więzieniu powstały jego podstawowe prace (32 tzw. Zeszyty więzienne), wydane dopiero w latach 1947–60 w 10 tomach pt. Opere di Antonio Gramsci. Zawierają zarys filozofii marksistowskiej.

Przyszłość ruchu marksistowskiego Gramsci widział w masowej wierze, której podstawą byłaby nowa, rewolucyjna moralność. Jej zwycięstwo było według niego istotą rewolucji, oznaczało „moralną i intelektualną reformę” oraz „stworzenie nowej, zintegrowanej kultury”.

Podstawy doktryny hegemonii kulturowej trafnie zobrazował Krzysztof Wyszkowski w krótkim eseju zamieszczonym w internecie. Otóż na początku XX wieku klasa robotnicza nie spełniła nadziei, jakie pokładali w niej przywódcy światowego ruchu komunistycznego. Wbrew sowieckiej propagandzie rosyjscy robotnicy nie wsparli masowo rewolucji bolszewickiej. Bolszewicy musieli utrzymywać władzę, stosując terror. Polscy robotnicy nie przyłączyli się do Armii Czerwonej, bronili swej kapitalistycznej ojczyzny przed sowieckimi komunistami. Podobnie robotnicy francuscy, angielscy czy niemieccy byli mało zainteresowani rewolucją socjalistyczną.

Gramsci zadał więc trafne pytanie: Dlaczego masy pracujące nie poparły partii, która miała im przynieść wyzwolenie z ucisku? I odpowiedział sobie: ponieważ miały fałszywą świadomość – burżuazyjną. Przyczyny tej świadomości stały się źródłem jego dociekań. Zdaniem Gramsciego robotnicy nie mogli rozpoznać swojego prawdziwego interesu klasowego, ponieważ ich dusze były przesiąknięte ideami chrześcijaństwa. Na Zachodzie, odwrotnie jak w Rosji, państwo nie było wszechmocne, gdyż istniała „mocna struktura społeczeństwa obywatelskiego”. Dlatego w społeczeństwach zachodnich należało – zdaniem tego ideologa – wybrać inną strategię: nastawić się na „długi marsz przez instytucje”, czyli przejmowanie i przekształcanie szkół, uczelni, czasopism, gazet, teatrów, kin, sztuki. Konieczne było opanowanie ośrodków opiniotwórczych (owych „nowożytnych areopagów”, używając określenia Jana Pawła II), aby zmienić dominującą kulturę, a przede wszystkim wyrugować z niej wpływy chrześcijaństwa. Uformowany przez nową kulturę człowiek przyszłości, wyzwolony od fetyszy religii, miał dobrowolnie, bez przymusu państwa przyjąć komunistyczne postulaty jako swoje. Pierwszoplanowym zadaniem lewicy nie jest zatem zdobycie władzy i zmiana ustroju. Przy panującej na Zachodzie mentalności i strukturze społecznej nie ma ona szans dłużej się utrzymać. Głównym celem była i jest zmiana świadomości zbiorowej w ten sposób, aby władza sama dostała się w ręce lewicy.

Projekt Gramsciego był oczywiście długofalowy, rozpisany na dziesiątki lat. Stanowił także odwrócenie strategii Lenina, który – używając żargonu marksistowskiego – twierdził, że najpierw trzeba zdobyć „bazę” (czyli środki produkcji), a potem dokonywać zmian w „nadbudowie” (czyli w kulturze).

Pierwsza wojna światowa wzmogła proces uprzemysłowienia Włoch – masowo zatrudniano nowych pracowników. Turyński gigant FIAT zatrudniał w 1914 r. 4300 robotników, a w 1918 – już ponad 40 tysięcy. Na wsi miały miejsce demonstracje przeciwko poborowi do wojska, rekwirowaniu żywności i brakom w zaopatrzeniu. Żołnierze w listach z frontu często zachęcali do protestów. Ludzkie koszty wojny były ogromne. Włochy zmobilizowały 5 milionów 250 tys. żołnierzy. Co najmniej 615 tys. zginęło. Po wojnie Włochy ogarnęła fala strajków i okupacji fabryk, nazwana „biennio rosso” (czerwonym dwuleciem). Strajki ogarniały nie tylko centra przemysłowe – na wsi strajkowało ponad milion chłopów. Gramsci w 1911 roku przybył do Turynu i wstąpił do Włoskiej Partii Socjalistycznej (PSI). PSI – jedyna zachodnioeuropejska partia socjaldemokratyczna, która przeciwstawiła się pierwszej wojnie światowej – wzrosła wówczas liczebnie niemal dziesięciokrotnie (od 23 tys. członków w 1918 r. to 200 tys. w 1920), a największy związek zawodowy CGL – z 250 tys. do dwóch milionów członków. W kwietniu 1919 r. Gramsci i jego towarzysze partyjni założyli gazetę „L’Ordine Nuovo” (Nowy Porządek), która nadawała polityczny kierunek walce robotników. Gazeta zajmowała się głównie tworzeniem we Włoszech rad robotniczych.

Najważniejszy okres aktywności Gramsciego przypada na początek lat 20., kiedy to liczono jeszcze na zwycięski pochód rewolucji. W 1920 roku Gramsci współorganizował i opracował teoretycznie tzw. turyńskie rady fabryczne, które miały stać się zaczynem bolszewickiej rewolucji: „Dzisiaj komitety te ograniczają się do władzy kapitalisty w fabryce i pełnią funkcje arbitrażowe i dyscyplinarne. Rozszerzone i wzbogacone, staną się jutro organami władzy proletariackiej i zastąpią kapitalistę we wszystkich jego użytecznych funkcjach kierowania i zarządzania przedsiębiorstwem”. Walka o hegemonię miała dwojaki cel: wyzwolenie pracowników od idei łączących ich z istniejącym systemem oraz jednoczenie innych klas niższych (np. chłopów, niższej klasy średniej) z pracownikami. Gramsci podzielał leninowski cel polityczny – budowę „robotniczego raju”. Miał jednak własny, oryginalny pomysł na jego realizację.

Dobrze zaznajomiony ze specyfiką włoskiej obyczajowości i kultury uważał, że chrześcijaństwo jest siłą wiążąca społeczeństwo: chłopów, robotników, arystokrację, duchowieństwo w jednorodną całość. Na tej podstawie polemizował z leninowską tezą, że masy mogą powstać i obalić rządzącą nadbudowę. Nie pozwoli im na to ich chrześcijańska wiara.

Klasa rządząca dąży do ustanowienia moralnego i ideologicznego przywództwa, hegemonii nad społeczeństwem poprzez zakorzenienie w nim własnych wartości. Wypływa stąd, zdaniem Gramsciego, wniosek, że ruch rewolucyjny nie może się ograniczać wyłącznie do obalenia państwa, musi odnieść zwycięstwo także w dziedzinie wartości, łamiąc intelektualną i kulturalną dominację klasy rządzącej. Ruch rewolucyjny musi stworzyć kontrhegemonię. Dokonanie podziału wspólnych wartości na stare, kapitalistyczne, i nowe, z nowymi celami, miało pomóc ruchowi socjalistycznemu w stworzeniu nowych, trwałych instytucji. W odróżnieniu od „wojny manewrowej” (która udała się w Rosji ze względu na słabość caratu), w sytuacji, gdy klasa rządząca ma mocną pozycję, należy wszcząć „wojnę pozycyjną” o społeczeństwo.

Marksizm dla Gramsciego był teorią klasy pracowniczej, której walka może doprowadzić do zjednoczenia i wyzwolenia ludzkości. Jego poglądy są przeciwieństwem przekonań tych marksistów, którzy uważają, że trzeba odgórnie „uświadamiać” pracowników. Według niego w klasie pracowniczej już istnieją elementy nowej koncepcji świata, które powinny być wyłuskane z wielu sprzecznych pojęć. Elementy świadomego kierownictwa istnieją w każdej spontanicznej walce. Muszą się one połączyć. Dla Gramsciego dowodem słuszności teorii była praktyka. Twierdził, że „wyzwolenie się od częściowych i błędnych ideologii” jest „tożsame z walką o kulturowe zjednoczenie ludzkiej rasy”. Walka o ideologiczną hegemonię jest także walką o tworzenie rewolucyjnej partii. Co ciekawe, nazwał tę partię „nowoczesnym księciem” (aluzja do Księcia XVI-wiecznego filozofa politycznego Machiavellego).

Z tych założeń Gramsci wywiódł wskazania dla każdego ruchu kulturalnego, który chciałby zastąpić ogólnie przyjęte poglądy [światopogląd chrześcijański] i dawne koncepcje świata:

1. Niezmordowanie powtarzać własne argumenty. „Powtarzanie jest bowiem środkiem dydaktycznym, działającym najskuteczniej na umysłowość ludu.

Nasza doktryna nie jest doktryną zbuntowanych niewolników, jest to doktryna władców, którzy w codziennym trudzie przygotowują broń, by zapanować nad światem”.

2. O zakresie wpływów nie decyduje wyłącznie władza polityczna, ale także, a nawet bardziej, instytucje społeczne, kulturalne, religijne. Zwycięstwo w tych obszarach zapewnia również władzę polityczną. Potrzebny jest „długi marsz przez instytucje”. Ale samo przejęcie instytucji nie zapewni hegemonii. Potrzebne jest zniszczenie fundamentów obyczajowych, religijnych, moralnych, na których opiera się stare społeczeństwo: szacunku dla władzy, poszanowania religii, przywiązania do instytucji rodziny.

3. Współczesna rodzina burżuazyjna opiera się na kapitale, na dorobku prywatnym. Całkowicie rozwinięta istnieje tylko dla burżuazji; jej uzupełnieniem jest przymusowy brak rodziny u proletariuszy oraz prostytucja publiczna. Rodzina burżuazyjna zaniknie naturalnie wraz z zanikiem tego swego uzupełnienia. Komuniści nie mają potrzeby wprowadzać wspólności żon, istniała ona niemal zawsze. Nie tylko brat i siostra byli niegdyś mężem i żoną – u wielu ludów dziś jeszcze dozwolone są stosunki płciowe pomiędzy rodzicami i dziećmi.

„Nowy typ człowieka, jakiego wymaga racjonalizacja produkcji i pracy, nie może się rozwinąć, dopóki życie płciowe nie zostanie odpowiednio uregulowane, dopóki i to także nie będzie zracjonalizowane”.

4. Zasada bezpośredniego i pośredniego przymusu w dziedzinie organizacji produkcji i pracy wymaga modyfikacji.

Środki zastosowane w Rosji Sowieckiej – zmilitaryzowanie pracowników – były niewłaściwe. O wiele lepsze rezultaty osiągano w amerykańskich przedsiębiorstwach Forda, „który stanowi największy po dziś dzień zbiorowy wysiłek zmierzający do wytworzenia – w niesłychanym tempie i z nigdy dotychczas niespotykaną świadomością celu – nowego typu pracownika i człowieka”.

Gramsci był zafascynowany metodami kontroli pracowników w zakładach FORDA w USA. Podejmowano tam próby wglądania, za pomocą kadry inspektorów, w życie prywatne podwładnych i kontrolowanie, na co wydają zarobki i jak żyją. Badano np. moralność robotników, spożycie alkoholu, ich życie rodzinne i seksualne i wpływ tych czynników na wydajność robotników. Włoski ideolog z uznaniem stwierdzał, że „walka z alkoholizmem, tym najgroźniejszym czynnikiem destrukcji sił robotniczych, staje się funkcją państwa”. To samo dotyczyło życia płciowego, bo „nadużywanie i nieregularność funkcji płciowych jest najgroźniejszym po alkoholizmie wrogiem energii nerwowej”. W systemie amerykańskim Gramsci upatrywał pozytywnych pionierskich tendencji. Miał nadzieję na przekształcenie tych metod w ideologię państwową w nowym państwie komunistycznym.

5. Wychowanie i kształcenie nowych pokoleń musi stać się z prywatnej funkcją publiczną. „Równolegle ze szkołą jednolitą będzie się przypuszczalnie rozwijać sieć przedszkoli i innych pokrewnych instytucji, w których jeszcze przed osiągnięciem wieku szkolnego dzieci będą wdrażane do pewnej dyscypliny (…) Szkoła jednolita (…) winna kultywować życie zbiorowe w dzień i w nocy”.

W procesie budowy społeczeństwa nowego typu instytucja rodziny z jej funkcją wychowawczą miała ulec destrukcji. Nowy ład miał być oparty na przymusie, a ten wykluczał podmiotowość człowieka i rodziny. Wraz z przejściem środków produkcji na własność społeczną pojedyncza rodzina przestaje być gospodarczą jednostką społeczeństwa. Prywatne gospodarstwo domowe przekształca się w część organizacji społecznej. Opieka nad dziećmi i ich wychowanie stanie się także sprawą społeczną: państwo będzie się opiekować wszystkimi dziećmi jednakowo…

6. Małżeństwo monogamiczne jest wyrazem ujarzmienia jednej płci przez drugą, proklamowaniem wrogości płci. Pierwszy ucisk klasowy w historii to ucisk żeńskiej płci przez męską w małżeństwie monogamicznym.

Tezy Gramsciego przyjęli za własne w sposób najbardziej widoczny liberalni działacze na rzecz konwergencji kultur w USA. Doktryna „marszu przez instytucje” pojawiła się na amerykańskim rynku politycznym na przełomie lat 50. i 60. XX w. za sprawą amerykańskiego Instytutu Studiów Politycznych. Oto wypowiedź dra Scotta Powella, dyrektora Instytutu Myśli Katolickiej w Kolorado, obserwatora poczynań Instytutu Studiów Politycznych, z 1988 roku:

„Inspiracja i kierunek działalności IPS pochodzi od Antonia Gramsciego, włoskiego komunisty-teoretyka, który postawił Marksa na głowie, argumentując, że kulturalna nadbudowa determinuje polityczną i ekonomiczną bazę. Podobnie jak Gramsci, członkowie IPS przyjęli imperatyw »długiego marszu przez instytucje« – media, uniwersytety, instytucje publiczne, religijne i kulturalne, w wyniku czego wartości kulturalne zostaną zmienione, a moralność osłabiona, przygotowując warunki do przejścia władzy politycznej i ekonomicznej w ręce radykalnej lewicy. Publikacje IPS-u, filmy i inne prace odnoszą się do wartości humanistycznych, ale umieszczają te wartości w krzywym zwierciadle rzeczywistości. Fakt, że IPS jest zazwyczaj określany jako organizacja liberalna wskazuje, że Instytut z powodzeniem maskuje swój radykalny charakter przed tradycyjnymi liberałami lub że znaczenie słowa ‘liberalizm’ zostało radykalnie zmienione”.

Doktryna Gramsciego ma do tej pory ogromny wpływ na lewicowe kręgi amerykańskie.

W przeciwieństwie do innych wielkich doktrynerów komunistycznego świata: Marksa, Lenina, Mao, Trockiego, Che Guevary, uznanie dla jego nazwiska nie wiąże się z otwartym, powszechnym kultem. Jego twarz nie pojawia się na transparentach i plakatach. Nauki Gramsciego są tylko dla wybranych.

Ideowy dorobek Gramsciego łatwiej obserwować nie przez bezpośrednie odniesienie do jego nauki, ale poprzez cywilizacyjne skutki spustoszenia społecznego, politycznego, obyczajowego i religijnego, jakie na przestrzeni ostatnich trzydziestu lat dokonało się w Stanach Zjednoczonych.

W 2016 roku, gdy wybory prezydenckie wygrał Donald Trump, przeciążeniu uległa kanadyjska strona z informacjami na temat imigracji do tego kraju. Także polscy lewacy grozili, że jeśli naród się pomyli w ostatnich wyborach i nie wybierze ich protegowanych, będą masowo emigrować. Adam Michnik obiecywał wyjazd do Izraela, a córka ówczesnej pani premier Ewy Kopacz zamierzała podobno uciec do Kanady. Niestety nie dotrzymali słowa i zostali, podobnie jak ich amerykańscy odpowiednicy. Fala zapowiedzi emigracji z powodu obrażenia się na wyniki demokratycznych wyborów nawiedziła też, po referendum w sprawie Brexitu, Wielką Brytanię. Ostrzegano wtedy, że Anglicy będą masowo uciekać do Francji. Nic takiego nie nastąpiło; nadal przenoszą się głównie do Hiszpanii, i to nie z powodów politycznych, tylko cieplejszej pogody.

Współczesny podział, którego osią jest polaryzacja na liberalną lewicę i nurt konserwatywny, wynika z wizji świata, jaką próbuje nam narzucić lewica. W tej wizji nie ma miejsca na państwa narodowe (zgodnie z tezami Spinellego i jego dwóch towarzyszy z Manifestu z 1941 roku), wspólnoty, dobro i piękno. Jedyną właściwą wizją przyszłości jest świat liberalny z człowiekiem w roli Boga w centrum – jak u Marksa. Barbara Stanisławczyk, autorka książki: Kto się boi prawdy? Walka z cywilizacją chrześcijańską w Polsce zauważa, że świat współczesny – wedle wzorca liberalnej lewicy – ma być tak zwanym rojowiskiem, pełnym pojedynczych, zagubionych ludzi. To, co w totalitaryzmach – takich jak hitleryzm czy bolszewizm – było zwartym szeregiem ludzi kierowanych przez wodzów, w dzisiejszym świecie liberalnej demokracji przeradza się w „rój”, „rojowisko”, które też jest formą zniewolenia.

Człowiek, któremu liberalna lewica podarowała absolutną wolność, jest dzisiaj tak naprawdę niewolnikiem jedynego dobra, jakie mu dano, mianowicie nadmiaru ofert. Może sobie kupić wszystko, może wszystko zdobyć, jak mu powiedziano, tylko że z tym „wszystkim” nie umie sobie poradzić.

Gramsci pisał do końca swego życia, a wierni wyznawcy i ideowi spadkobiercy zadbali, żeby jego hasło „marszu poprzez instytucje” i „kontrhegemonii” zostały wcielone w życie. Owocem twórczości Gramsciego jest nie tylko eurokomunizm. Jego poglądy realizował Mao w Chinach. Dokonaniami włoskiego myśliciela interesowali się radzieccy stratedzy przygotowujący pierestrojkę w Związku Sowieckim. Żarliwymi wyznawcami doktryny Gramsciego były i są wszelkie grupy i lewackie lobby na całym świecie, rzadko wskazując wprost na swoje pochodzenie. Metody ich działania są ciągle ulepszane dzięki możliwościom, jakie daje współczesna technologia, a sposobem realizacji doktryny: wojny informacyjne, promocja mowy nienawiści i agresji, medialna indoktrynacja w obszarze stylu życia, pandemia politycznej poprawności, ataki trolli internetowych, wojny hybrydowe, itd.

(Cytaty niepodpisane pochodzą z pism A. Gramsciego – przyp. red.)

Zbigniew Berent, ur. w Brodnicy w 1959 r., absolwent prawa na UMK, do niedawna przedsiębiorca, trener biznesu, dyrektor Instytutu Doskonalenia Kadr „SENEKA”, publicysta, autor książek. Publikacja opracowana na podstawie książki autora: Kulturkampf XXI wieku. Walka cywilizacji o człowieka.

Artykuł Zbigniewa Berenta pt. „Doktryna hegemonii kulturowej Gramsciego” znajduje się na s. 10 kwietniowego „Kuriera WNET” nr 58/2019, gumroad.com.

 


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach, a także co sobota na Jarmarkach WNET w Warszawie przy ul. Emilii Plater 29 (na tyłach hotelu Marriott), w godzinach 9–15.

Wersja elektroniczna aktualnego numeru „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem gumroad.com. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Artykuł Zbigniewa Berenta pt. „Doktryna hegemonii kulturowej Gramsciego” na s. 10 kwietniowego „Kuriera WNET”, nr 58/2019, gumroad.com

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Jan Karski pomógł dobru zwyciężyć zło! – Audycja „Jesteśmy razem” gościem Jan Żaryn

W Wielką Sobotę w audycji „Jesteśmy razem” odtworzyliśmy relację ze spotkania profesora Jana Żaryna i Marka Kalbarczyka, które odbyło się w salonie Fundacji Szansa dla Niewidomych. Posłuchaj nagrania!

Omawiając książkę Marka Kalbarczyka „Jan Karski – wybitny dyplomata, honorowy obywatel i świadek nadziei” o misji i działalności tego zasłużonego Polaka, mówcy podzielili się refleksjami o holokauście i wyjątkowej postawie nie tylko Jana Karskiego, ale wielu przedstawicieli polskiego narodu. Naród żydowski i polski najbardziej ucierpiały podczas II wojny światowej, kiedy wydawało się, że zło zapanuje nad dobrem na zawsze. Dzięki takim ludziom jak Jan Karski i chrześcijańskiemu charakterowi Polaków dobro zwyciężyło.