Janusz Wojciechowski: Rolnicy wcale nie dramatyzują. Będą otrzymywać pieniądze za praktyki korzystne dla klimatu

Featured Video Play Icon

Janusz Wojciechowski / Fot. European Parliament, Flickr.com (CC BY 2.0)

Dofinansowanie proklimatycznych praktyk. Komisarz UE ds. rolnictwa o tym, co do zaoferowania rolnikom ma Nowy Zielony Ład oraz o krytyce unijnej polityki.

Janusz Wojciechowski podkreśla, że Polska była wśród pierwszych państw członkowskich UE, które złożyły swój plan strategiczny.

To jest kluczowy dokument.

Podkreśla, że w planie strategicznym zawarte jest wszystko, co bezpośrednio dotyczy rolników. Od Komisji Europejskiej zależy, czy plany wejdą w życie i co za tym idzie, czy rolnicy dostaną dopłaty.

Wielu rolników obawia się zmian związanych z Zielonym Ładem.  Komisarz UE ds. rolnictwa uspokaja, że zmiany nie będą wpływały negatywnie na ich kieszenie. Zaznacza, że jest w stałych kontakcie z organizacjami rolniczymi z Polski i innych państw Unii. Przekonuje, że rolnicy będą beneficjentami Zielonego Ładu. Rolnicy mają otrzymać środki finansowe za praktyki korzystne dla klimatu i oszczędne gospodarowanie nawozami.

Dobrostan zwierząt to jest sposób, żeby rolników nagradzać za to, że wprowadzają bardziej zrównoważone hodowle.

Wojciechowski wskazuje, że np. w Hiszpanii wielkie farmy mięsne wypierają mniejsze gospodarstwa. Jak zaznacza, gdyby nie Wspólna Polityka rolna,

Ogromne megafarmy wymiotłyby bardzo szybko tradycyjne rolnictwo. To się dzieje w niektórych sektorach, choćby w hodowli świń.

Niektóre branże mogą wrócić do konkurencji, jeśli otrzymają wsparcie z Unii. Gość Poranka Wnet stwierdza, że nie podziela obaw byłego ministra rolnictwa Krzysztofa Ardanowskiego, których ten nie zgłaszał, gdy jeszcze był w rządzie.

Rolnicy wcale nie dramatyzują.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego wyjaśnia, że to nie rolnicy będą musieli wyliczać ile otrzymają za swoje korzystne dla środowiska działania, takie jak np. przeorywanie słomy po żniwach.

Będzie system oszacowania właśnie wkładu rolników w to, że ich praktyki rolnicze są korzystne dla klimatu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Zielony Ład. Dr Naimski: doprowadzi to do takiego kryzysu UE, że trzeba będzie na nowo przemyśleć zasady współpracy

Featured Video Play Icon

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej o wysokich cenach energii oraz możliwych skutkach wprowadzania przez Unię Europejską Zielonego Ładu.

Dr Piotr Naimski wypowiada się na temat sytuacji na rynku energii – ceny gazu rosną, co, jak zaznacza, spowodowane jest manipulacyjnym działaniem Federacji Rosyjskiej.

Rosjanie po raz kolejny w ostatnich 30 latach pokazują, że dostawy gazu z ich punktu widzenia są narzędziem politycznym.

Pełnomocnik rządu wspomina podobny kryzys, który miał miejsce za czasów rządu Jana Olszewskiego.

Musieliśmy robić listę zakładów przemysłowych, które będą odłączane. Na szczęście udało się to rozwiązać – był to znak ostrzegawczy.

Gość „Poranka Wnet” wskazuje, że gaz jest drogi, gdyż podlega manipulacjom, które trzeba próbować  ograniczać – zwraca uwagę na sytuację w Stanach Zjednoczonych, gdzie cena gazu na giełdzie nie uległa zmianie.

W Europie ta manipulacja się udała, w USA natomiast cena gazu na giełdzie się nie ruszyła.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego wypowiada się także na temat transformacji energetycznej w Polsce – prognozuje, że węgiel pozostanie głównym źródłem energii przez kolejne dekady.

W Polsce węgiel na długo pozostanie jeszcze głównym źródłem energii – będzie to kolejne 30, może 40 lat.

Zdaniem polityka PiS Polsce nie udało się do tej pory stworzyć odpowiedniej ochrony przed negatywnymi skutkami polityki klimatycznej Unii Europejskiej – polityka ta, zdaniem dr Naimskiego, może doprowadzić do długotrwałego kryzysu tej organizacji.

Doprowadzi to do takiego kryzysu UE, że trzeba będzie na nowo przemyśleć, na jakiej zasadzie państwa europejskie maja ze sobą współpracować.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

USA-Rosja. Halicki: przełom nie mógł się dokonać bez aktywnego udziału UE

Europoseł PO komentuje rozmowy między Amerykanami a Rosjanami w kontekście działań nowego niemieckiego rządu, a także odnosi się do używania przez rząd oprogramowania do szpiegowania.

Andrzej Halicki komentuje rozmowy między Amerykanami a Rosjanami w kontekście działań nowego niemieckiego rządu – zdaniem europosła nie doszło do przełomu.

Nie możemy mówić o przełomie –  nie mógł się dokonać bez aktywnego udziału UE.

Według europosła zmiana niemieckiego rządu jest dla Polski wydarzeniem pozytywnym, m.in. z uwagi na sceptycyzm w kwestii gazociągu Nord Stream 2.

Sytuacja w Niemczech poprawia się na korzyść naszych argumentów.

Nasz gość odnosi się również do używania przez rząd oprogramowania do szpiegowania – Pegasusa. Zaznacza, że nie jest to pierwsza tego typu sytuacja. Ponadto dodaje, że funkcjonuje inny system, który – użytkowany niewłaściwie – może stanowić podobne zagrożenie.

To nie pierwszy raz, kiedy słyszymy o niewłaściwym zastosowaniu Pegasusów.

Oprócz Pegasusa pojawił się system Predator.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

 

Kukiz: Przedsiębiorcy nie powinni płacić ZUS-u. Będę dążył do wprowadzenia dobrowolności w tej kwestii

Featured Video Play Icon

Paweł Kukiz

Paweł Kukiz o segregacji sanitarnej, podsłuchiwaniu, ustawach Kukiz ’15, ryzyku związanym z utratą większości przez rząd oraz o kryzysie energetycznym i państwowych mediach.

Paweł Kukiz poinformował, że nie zagłosuje za ustawą, wedle której pracodawca będzie mógł sprawdzić, czy jego pracownik ma ważny paszport covidowy.

Ja się trzykrotnie zaszczepiłem, ale nie zagłosuję za taką ustawą.

Zaznacza, że praktycznie wszystkich dorosłych można by w świetle tej ustawy sprawdzić pod kątem szczepienia na Covid019. Dodaje, że nie zna się na medycynie, ale w rodzinie ma wielu lekarzy, którzy zachęcają na szczepień. On także do nich zachęca, ale nie na siłę.

Kukiz następnie podejmuje temat afery Pegasus. Zauważa, że należałoby zbadać sprawę inwigilacji w przeciągu wielu lat, także z czasów rządu PO-PSL.

Proponuję, aby sprawdzić, czy podsłuchy nie są wykorzystywane do celów politycznych.

Lider Kukiz ’15 mówi o współpracy z PiS-em. Opiera się ona na zasadzie „ustawa za ustawę”.

Mamy już uchwaloną ustawę o opiece wyrównawczej. Mamy ustawę o ułatwieniu handlu rolnikom w niedziele.

Obecnie będą głosowane ustawy o konopiach włóknistych i leczniczych, co należy do priorytetów posła Sachajki. Dla Pawła Kukiza ważniejsze jest bezprogowe referenda. Poseł zapowiedział walkę o dobrowolny ZUS dla mikro-przedsiębiorców.

Polityk podkreśla, że nie chce wziąć za siebie odpowiedzialności za rozwiązanie Sejmu i chaosem jaki będzie się z tym wiązał. Nie widzi od opozycji propozycji, co zrobią, jeśli Kukiz przestanie głosować razem z PiS-em.

Gość Poranka Wnet porusza także temat mediów publicznych. Podkreśla, że Telewizja Polska SA jest nie publiczna, a partyjna. Deklaruje, że nie może jej oglądać. Traktowana jest ona jak instrument propagandowy.

Biden zostaje wybrany prezydentem, w Afganistanie talibowie zwyciężają, uchodźcy stoją u granicy. Trudno nie odnieść wrażenia, że zmienia się cała geopolityka.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego ocenia również sytuację międzynarodową w kontekście kryzysu energetycznego. Wskazuje na wzrost cen uprawnień do emisji CO2. Wynika on z nadania tym certyfikatom charakteru instrumentu finansowego. Służy to spekulacji.

Rosja wykorzystuje to, że Unia na własne życzenie uzależniła się od rosyjskiego gazu.

Kreml naciska na jak najszybsze uruchomienie Nord Stream II. Berlin będzie zaś miał pośrednikiem w sprzedaży rosyjskiego gazu reszcie Europy.

Ja bym przeliczył sobie, czy nam się opłaca przestrzegać pakietu klimatycznego.

Koszta programu klimatycznego to aż 600 miliardów euro. Kukiz stwierdza, że należałoby stworzyć Ministerstwo Transformacji Energetycznej. Wskazuje na nowoczesne technologie węglowe takie jak gazyfikacja węgla. Podkreśla, że Unia Europejska się rozpada.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Patryk Jaki: jeżeli Zjednoczona Prawica chce wygrać kolejne wybory, potrzebuje refleksji, nowego programu i nowych ludzi

Patryk Jaki / Fot. Patryk Matyjaszczyk, Wikimedia Commons

Europoseł PiS o kondycji polskiego wymiaru sprawiedliwości, pozycji naszego kraju w UE oraz perspektywach koalicji rządzącej.

Patryk Jaki komentuje uniewinnienie pisarza Jakuba Żulczyka od zarzutu znieważenia prezydenta Andrzeja Dudy. Ocenia, że ten wyrok pogłębia chaos prawny w Polsce. Zwraca uwagę, że władza sądownicza powinna pilnować przestrzegania każdego bez wyjątku przepisu.

Albo zapis o obrazie prezydenta istnieje, albo nie istnieje. Nie wprowadzało go Prawo i Sprawiedliwość.

Eurodeputowany podkreśla konieczność wprowadzenia systemu dyscyplinowania sędziów. Ubolewa nad tym, że przypisują oni sobie kompetencje władzy ustawodawczej: To jest de facto podważanie demokracji, oczywisty delikt dyscyplinarny. Odnosząc się do doniesień o złym działaniu Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego polityk przyznaje, że należy pracować nad zwiększeniem jej efektywności.  Zdaniem europosła reforma wymiaru sprawiedliwości pozostaje niezakończona w dużej mierze z powodu weta prezydenckiego z 2017 r.

Lepiej jednak mieć te 600 wyroków dyscyplinarnych, niż nie mieć ich wcale.  Gdyby prezydent nie obronił starego układu, bylibyśmy na znacznie lepszej pozycji.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego mówi ponadto o stanie Unii Europejskiej. Podkreśla, że zwolennicy wspólnoty państw narodowych nie mogą zrezygnować z walki o powrót UE do tych korzeni. Zdaniem europosła nie mają rację ci polscy dyplomaci, którzy twierdzą, że powstrzymywanie się od wetowania projektów wspólnotowych umocni naszą pozycję wewnątrz UE.

Bruksela chce zamienić demokrację na sędziokrację. Nie możemy dopuścić, żeby unijni mędrcy podejmowali wszystkie decyzje za nas.

Poruszony zostaje również temat kondycji koalicji rządzącej.  Patryk Jaki wskazuje, że obóz władzy potrzebuje gruntownej odnowy.

Jeżeli chcemy dalej wygrywać to potrzebny jest nowy program, odświeżone spojrzenie oraz być może nowi ludzie. Musi nastąpić refleksja nad błędnymi decyzjami z przeszłości, których konsekwencje do dziś ponosimy. […] Stać nas na to, by dalej prowadzić politykę na rzecz rozwoju Polski.

Zdaniem europosła Donald Tusk został wysłany do Polski przez Niemców, by pilnował ich interesów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Stefanik: Zachód jest w stanie zaakceptować jakąś formę powrotu wschodniej części Europy do rosyjskiej strefy wpływów

Władimir Putin / Fot. The Russian Presidential Press and Information Office / CC 3.0

Korespondent polskich mediów we Francji o rozmowach amerykańsko-rosyjskich w Genewie i atutach Kremla w negocjacjach z Zachodem.

Zbigniew Stefanik omawia francuskie echa rozmów amerykańsko-rosyjskich w Genewie. Media nad Sekwaną odnotowują wzmocnienie pozycji Moskwy z powodu wzrostu cen energii, co zwiększa szansę na uruchomienie gazociągu Nord Stream 2.

Rosja wie, że głównym teatrem operacyjnym dla USA jest Pacyfik.

Korespondent przestrzega, że Kreml jest w stanie w niedługim czasie doprowadzić do eskalacji napięcia na Bałkanach, przede wszystkim w Bośni. Ponadto, dysponuje m0żliwościami nacisku w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie.

Europa Zachodnia jest w stanie zaakceptować jakąś formę powrotu  wschodniej części kontynentu do rosyjskiej strefy wpływów, ponieważ znajduje się w defensywie.

Jak zauważa Zbigniew Stefanik, priorytetem najważniejszych graczy w UE jest zduszenie kryzysu energetycznego. Odnosząc się do kwestii ewentualnej agresji rosyjskiej na Ukrainę stwierdza, że jest ona bardzo mało prawdopodobna.

Gdyby Rosjanie chcieli zaatakować, zrobiliby to już dawno. Poza tym, ukraińska armia nie jest tą samą armią co w 2014 r.

Zdaniem rozmówcy Anny Nartowskiej Rosja nie ma obecnie powodu, aby obawiać się sankcji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Paweł Lisicki o Polskim Ładzie: wszystkie projekty o socjalistycznym zabarwieniu źle się kończą

Featured Video Play Icon

Paweł Lisicki / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Skomplikowane podatki, obciążenie najbardziej produktywnych i straszenie klimatyczną katastrofą. Redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy” ocenia Polski Ład i unijną politykę klimatyczną.

Paweł Lisicki komentuje Polski Ład, który wszedł w życie 1 stycznia 2022 r. Przypomina, że

Głównym celem zmian miało być […] odciążenie według źródeł rządowych […] 18 milionów Polaków.

Stwierdza, że potwierdza się zgłaszana wcześniej przez niego krytyka. Ocenia, że Polski Ład

Była to próba obciążenia wyższymi podatkami ludzi którzy zarabiają średnio dobrze i dobrze i przerzucenia tych pieniędzy na m.in. w dużym stopniu niewydolny system ochrony zdrowia.

Zdaniem redaktora naczelnego tygodnika Do Rzeczy” rząd wyciągnął pieniądze od małych i średnich przedsiębiorstw zamiast od największych firm. Głównym beneficjentem zmian podatkowych są emeryci, czyli ludzie najmniej produktywni z punktu widzenia wytwarzania nowych dóbr.

Wszystkie projekty o socjalistycznym zabarwieniu źle się kończą i tak spodziewam się niestety, że będzie w tym przypadku

Dodatkową wadą reformy jest komplikacja systemu podatkowego. Trudno zrozumieć, o co w nim chodzi. Tymczasem przedsiębiorcy od dawna mówili, że głównym problemem polskiego systemu podatkowego jest jego zawikłanie.

Z punktu widzenia obywatela, podatnika im prościej, tym lepiej.

Dziennkiarz dodaje, że Polski Ład może nawet nie być korzystny dla tych, którym jest dedykowany. Nawet bowiem jeśli będą płacili trochę mniej to wobec wzrostu inflacji i cen energii nie odczują tego w portfelach. Odczują to za to ludzie więcej zarabiający.

Dominuje przekonanie, że państwo pomaga […]. Kapitał bierze się stąd, że pieniądze trzeba najpierw odebrać tym, którzy do gospodarki najwięcej dają.

Lisicki ocenia negatywnie również europejską politykę klimatyczną. Krytykuje unijnych decydentów:

To są bardzo niebezpieczni ludzie, którzy postanowili wdrożyć swoją chorą ideologię klimatyzmu w życie.

Mamy do czynienia z sojuszem instytucji politycznych, wielkich koncernów i mediów. Ludzi straszy się zbliżającą się katastrofą.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Rabenda: Przyczyny obecnego kryzysu są polityczne, a nie ekonomiczne. System ETS jest niesprawiedliwie sformatowany

Featured Video Play Icon

Karol Rabenda / Fot. https://web.archive.org/web/20211006190443/https://www.gov.pl/web/aktywa-panstwowe/karol-rabenda, Wikimedia Commons

Obniżki podatków, dodatki osłonowe i rozmowy na poziomie unijnym. Podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych o walce rządu z wysokimi cenami energii.

Karol Rabenda wskazuje, że jedną z metod walki z wysokimi cenami energii jest obniżenie VAT.

Obniżyliśmy akcyzę na gaz do 8 proc.

Jednakże to nie wyeliminuje wysokich kosztów, ponieważ Rosja sprzedaje gaz po zawyżonych cenach.

  Rząd przewiduje dodatki osłonowe dla najuboższych i obniżki podatków. Trwają rozmowy z Unią Europejską na temat obniżenia obciążeń podatkowych.

Podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych podkreśla, że przyczyny obecnego kryzysu są polityczne, nie ekonomiczne. Rosja próbuje wymusić korzystne dla siebie rozwiązania przez wstrzymanie dostaw gazu.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk zaznacza, że trzeba rozmawiać na poziomie europejskim.  Wyjaśnia, że wzrost cen energii w Polsce wynika z regulacji unijnych związanych z systemem ETS.

Można się doszukiwać innych trudności na rynku, jednak za dwie trzecie ceny gazu odpowiada sytuacja międzynarodowa. Jedyna co można zrobić to kontynuować politykę dywersyfikacji energii.

Instytucje finansowe mogą grać certyfikatami, co jest sytuacją patologiczną. Trzeba ukrócić spekulację na certyfikatach. Cierpią bowiem na niej konsumenci. Gość Poranka Wnet przyznaje, że rząd ma problemy z górnikami. Zaprzecza przy tym ich twierdzeniom jakoby węgla nie było.

Węgla nie zabraknie w polskiej energetyce.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Ziętek: przyspieszanie transformacji energetycznej jest absurdalne i niebezpieczne dla Polski

Fot. CC0, Pixabay

Przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Sierpień’80 krytycznie ocenia politykę rządu Zjednoczonej Prawicy w obszarze energetyki i górnictwa.

Bogusław Ziętek ocenia, że polityka energetyczna rządu jest fatalna i wyostrza zagrożenia związane z szantażem Rosji i innymi czynnikami zewnętrznymi.

Wicepremier Sasin powołuje zespół, który ma wyjaśnić czemu w Polsce zaczyna brakować węgla. Wystarczy, że spojrzy w lustro a będzie widział. Nie tylko Unia Europejska jest tu winna.

Zdaniem związkowca polska opozycja jest „gromadą durni”, a sytuacja w kraju pod jej rządami byłaby jeszcze gorsza. Gość „Popołudnia Wnet” wskazuje, że rezygnacja z eksploatacji węgla bardzo mocno odbije się na sytuacji ekonomicznej Polaków, gdyż nie mamy czym tego surowca zastąpić. Polska będzie całkowicie uzależniona od zagranicznych źródeł energii.

Na upadku konwencjonalnej energetyki Polska straci w sposób dramatyczny. Kierunek na przyspieszenie tych procesów jest absurdalny.

Bogusław Ziętek piętnuje ponadto praktykę nieopłacalną praktykę sprowadzania węgla z Federacji Rosyjskiej. Podkreśla, że wpisuje się ono w kremlowski scenariusz destabilizacji Polski.

Jak zapewnia rozmówca Łukasza Jankowskiego, rząd Zjednoczonej Prawicy ma na swoim koncie sporo sukcesów, jednak energetyka jest obszarem, z którym sobie zupełnie nie radzi.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Jacek Ozdoba: Dyskusja jaka się toczy wokół Pegasusa jest pewnym absurdem. To nagonka medialna

Jacek Ozdoba / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska o zakupie systemu Pegasus i jego użyciu przez służby oraz o unijnej polityce klimatycznej.

Jacek Ozdoba komentuje aferę Pegasusa. Wskazuje, że służby od dawna używają podobnych narzędzi, do czego mają prawo.

Cała ta dyskusja, która się toczy wokół Pegasusa jest pewnym absurdem

Narzędzia te służą do zbierania materiałów dowodowych i używane są za zgodą sądu. Poseł Solidarnej Polski odnosi się do zarzutu, że Pegasus został zakupiony przez Fundusz Ministerstwa Sprawiedliwości. Wyjaśnia, że zawarto umowę z CBA.

Nie ma w tym nic złego, że środki pochodzące z orzekania kar dla przestępców służą temu, aby w przyszłości np. unikać popełnienia czynów, które są określone w kodeksie karnym.

Ozdoba sądzi, że mamy do czynienia z nagonką medialną. Sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska odnosi się również do planów europejskiej polityki klimatycznej. Według naszego gościa należy odrzucić unijne rozwiązania.

Solidarna Polska […] od początku przestrzega przed polityką europejską, która […] doprowadzi do kryzysu europejskiego.

Wskazuje, że wskutek systemu ETS wzrosną ceny paliwa.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

K.T./A.P.