Były premier Czech dla Wielkiej Wyprawy Radia Wnet: UE nie przeciwdziała przyczynom, a jedynie skutkom kryzysu

Featured Video Play Icon

Putin wykorzystał słabość i wrażliwość energetyczną UE – mówi Mirek Topolanek.

Mirek Topolanek wskazuje na konieczność znalezienia krótko-, średnio- i długotrwałych środków rozwiązania kryzysu energetycznego.

W dużej mierze winny jest Putin, który chciał przywrócenia w Europie stanu sprzed 1997 r. Wykorzystał słabość i wrażliwość energetyczną UE.

Polityk uściśla, że chodzi o narzucaną przez Brukselę „ideologię walki ze zmianami  klimatu.

Czytaj też:

Olivier Bault: Ponad połowa francuskich elektrowni jądrowych jest w konserwacji. We Francji może zabraknąć prądu

Jak wskazuje były szef czeskiego rządu, spora część przywódców unijnych nie wierzyła w to, że prezydent Rosji spełni swoje groźby. Tłumaczy, że mechanizm rozwoju cen w Europie został zachwiany; postawiono niemal wyłącznie na źródła odnawialne, a eksploatacja źródeł konwencjonalnych przestała być opłacalna. Deficyt gazu doprowadził do wzrostu cen energii.

UE nie walczy z przyczynami, a tylko ze skutkami kryzysu. Musimy zatrzymać realizację Nowego Zielonego Ładu.

Zdaniem Mirka Topolanka rozwiązaniem problemów Unii Europejskiej byłoby zwiększenie zużycia gazu skroplonego.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego podkreśla, że w ostatnich kilu latach zużycie węgla w Niemczech i Austrii wyraźnie wzrosło.

Węgiel i gaz to paliwa przejściowe.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Paweł Sałek: dzisiaj polityka energetyczna powinna być przedefiniowana

Featured Video Play Icon

Paweł Sałek / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Doradca Prezydenta RP wypowiada się na temat wyboru Adama Glapińskiego na Prezesa NBP. Mówi także m.in. o polskiej polityce klimatycznej.

Opozycja przekonuje, że wybór Adama Glapiński na Prezesa NBP został dokonany niezgodnie z prawem. Paweł Sałek jest innego zdania.

Prof. Glapiński wybrany był legalnie.

Opozycja na siłę szuka pewnych kwestii, które mają zdyskredytować prezesa Glapińskiego.

Czytaj także:

IPN podpisał porozumienie z Centrum Badań Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy

Doradca Andrzeja Dudy mówi o inflacji, z którą zmaga się cała światowa gospodarka:

Miejmy świadomość tego, że dzisiaj mamy inflację wojenną. (…) Oprócz niej mamy także inflację zieloną, która wynika z błędnych założeń polityki klimatycznej UE.

Z definicji zielona inflacja wynika z realizowania polityki klimatycznej, odchodzenia od konwencjonalnych źródeł energii.

W związku z drastyczną zmianą rynku energetycznego, polskie plany realizowania polityki klimatycznej mogą ulec zmianie.

Dzisiaj polityka klimatyczna, energetyczna powinna być przedefiniowana.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Czytaj także:

Mam nadzieję, że Zełenski zerwie z narracją, jakoby zbrodnie UPA i AK były czymś tożsamym – mówi dr Łukasz Adamski

Ardanowski: KE dalej brnie w głupotę Zielonego Ładu. Niektórzy zaczynają mówić, że to nie Green Deal, tylko Putin Deal

Jan Ardanowski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Jakie skutki dla polskiego rolnictwa może mieć zniesienie ceł na żywność z Ukrainy? Czym grozi implementacja Nowego Zielonego Ładu? Wyjaśnia Jan Krzysztof Ardanowski.

Jan Krzysztof Ardanowski stwierdza, że pomaganie Ukrainie jest kwestią polskiej racji stanu.  Zauważa przy tym, że

Każdy chce pomagać Ukrainie, ale musimy pomagać z głową. Musimy pomagać mądrze w taki sposób, żeby nie zniszczyć własnej gospodarki.

Wskazuje, że Polska nie ma odpowiedniej infrastruktury, żeby wywieźć w świat ukraińskie zboże. Zaznacza, iż zboże to powinno dotrzeć do krajów, które naprawdę go potrzebują- do regionów takich jak Afryka Północna.

My nie mamy możliwości skutecznego pomagania Ukrainie w wywiezieniu zboża w świat, a jeżeli będzie działo się to, co jest w tej chwili, czyli przewożenie zboża do Ukrainy które pozostaje w Polsce, to będzie zniszczenie rynku zboża.

Czytaj także:

W rozmowach z Unią polski rząd okazał się naiwniakiem – mówi Paweł Lisicki

Były minister rolnictwa wskazuje, że Polacy także muszą gdzieś składować i w jakiś sposób eksportować zboże. Jak dodaje,

Zniesienie ceł na żywność z Ukrainy do Unii Europejskiej […]  sprawi, że ten sektor  produkcji mięsa drobiowego, który w Polsce rozwijał się w ostatnich latach bardzo intensywnie również za chwilę zacznie się zwijać.

Rozmówca Jaśminy Nowak krytykuje politykę unijną, która prowadzi, jak mówi, do ograniczenia produkcji żywności. Podkreśla, że konsekwencje tej polityki odczują negatywnie wszyscy konsumenci.

Komisja Europejska dalej brnie w głupotę Nowego Zielonego Ładu. […] Tak jakby komuś zależało, żeby Europa została zalana dziesiątkami milionów imigrantów muzułmańskich, rolnictwo się rozwijało, a my staniemy się uzależnieni od produkcji na innych kontynentach.

A.P.

Ardanowski: upór Komisji Europejskiej ws. redukcji użycia nawozów sztucznych jest głupi i nielogiczny

Były minister rolnictwa o sporze w PiS ws. dopłat do nawozów, błędnej polityce klimatycznej UE, i konieczności wyjęcia żywności spod reguł czystego wolnego rynku.

Jan Krzysztof Ardanowski komentuje spór wewnątrz PiS o dopłaty do nawozów rolniczych, których ceny, jak mówi polityk, „oszalały”. Wskazuje na konieczność szybkiego podjęcia odpowiednich działań.

W rolnictwie pewne terminy są nieubłagane, rośliny wyrastają w ściśle wyznaczonym okresie.

Rozmówca Jaśminy Nowak podkreśla, że istotnym czynnikiem pogarszającym sytuację producentów żywności, a także konsumentów

Komisja Europejska nie chce odejść od założeń Nowego Zielonego Ładu, który wprost mówi , że należy zmniejszyć nawożenie i ochronę roślin. Jej upór jest głupi i nielogiczny.

W opinii gościa „Kuriera w samo południe” żywność nie powinna podlegać regułom całkowicie wolnego rynku jako produkt pierwszej potrzeby. Jak przestrzega:

Za chwilę nie będziemy mieli czego eksportować. Bezpieczeństwo żywnościowe jest szczególnie ważne teraz, gdy mamy pod opieką wielu uchodźców wojennych z Ukrainy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Ardanowski: wprowadzenie Zielonego Ładu to uderzenie w produktywność polskiego rolnictwa

Poseł PiS, były minister rolnictwa, przewodniczący rady ds. rolnictwa przy prezydencie RP wypowiada się na temat afery podsłuchowej, Zielonego Ładu oraz odnosi się do kwestii pandemicznych.

Jan Krzysztof Ardanowski odnosi się do sprawy Pegasusa. Gość „Poranka Wnet” ma wątpliwości, czy podsłuchiwanie polityków przez rząd było uzasadnione – dlatego też jest za rozwiązaniem tej sprawy.

Sprawa jest poważna. Opozycja od dawna szuka punktów zaczepnych, aby przywalić PiS-owi. Podsłuchy to jednak poważna sprawa.

Kilkaset osób rocznie to już nie jest sprawa błaha.

Przewodniczący rady ds. rolnictwa dodaje, że w głosowaniu w sprawie komisji śledczej posłowie głosować będą kierując się nie tyle poleceniami partyjnymi, co własną wiedzą.

To jest kwestia odpowiedzialności i wiedzy posłów, a nie tylko poleceń partyjnych.

Następnie poseł Prawa i Sprawiedliwości komentuje planowane wdrożenie w Unii Europejskiej planu Fit for 55, krytykując ten projekt.

Okazuje się, że przeciwników polityki klimatycznej, której elementem jest Zielony Ład, jest coraz więcej. (…) Wprowadzenie Zielonego Ładu jest to uderzenie w produktywność polskiego rolnictwa i bezpieczeństwo żywnościowe Polaków.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego krytykuje również postulowane przez Unię Europejską ograniczenie produkcji żywności i nawożenia,

UE nie liczy się z zapotrzebowaniem na żywność na świecie.

Deputowany PiS odnosi się również do kwestii obowiązkowych szczepień – nie uważa, aby było to rozwiązanie zasadne, lecz jednocześnie wspiera segregację obywateli wzorowaną na modelu zachodnim.

Rozwiązania o wyizolowaniu części przestrzeni wspólnej to jest pewien kierunek.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Jeśli podoba Ci się ten artykuł wspieraj Radio Wnet klikając <<TUTAJ>>

Ziętek: przyspieszanie transformacji energetycznej jest absurdalne i niebezpieczne dla Polski

Fot. CC0, Pixabay

Przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Sierpień’80 krytycznie ocenia politykę rządu Zjednoczonej Prawicy w obszarze energetyki i górnictwa.

Bogusław Ziętek ocenia, że polityka energetyczna rządu jest fatalna i wyostrza zagrożenia związane z szantażem Rosji i innymi czynnikami zewnętrznymi.

Wicepremier Sasin powołuje zespół, który ma wyjaśnić czemu w Polsce zaczyna brakować węgla. Wystarczy, że spojrzy w lustro a będzie widział. Nie tylko Unia Europejska jest tu winna.

Zdaniem związkowca polska opozycja jest „gromadą durni”, a sytuacja w kraju pod jej rządami byłaby jeszcze gorsza. Gość „Popołudnia Wnet” wskazuje, że rezygnacja z eksploatacji węgla bardzo mocno odbije się na sytuacji ekonomicznej Polaków, gdyż nie mamy czym tego surowca zastąpić. Polska będzie całkowicie uzależniona od zagranicznych źródeł energii.

Na upadku konwencjonalnej energetyki Polska straci w sposób dramatyczny. Kierunek na przyspieszenie tych procesów jest absurdalny.

Bogusław Ziętek piętnuje ponadto praktykę nieopłacalną praktykę sprowadzania węgla z Federacji Rosyjskiej. Podkreśla, że wpisuje się ono w kremlowski scenariusz destabilizacji Polski.

Jak zapewnia rozmówca Łukasza Jankowskiego, rząd Zjednoczonej Prawicy ma na swoim koncie sporo sukcesów, jednak energetyka jest obszarem, z którym sobie zupełnie nie radzi.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Jan K. Ardanowski: w wyniku Zielonego Ładu czeka nas spadek produkcji żywności, wzrost kosztów, bankructwa gospodarstw

Były minister rolnictwa o sytuacji na granicy z Białorusią, rozmowie Angeli Merkel z Alaksandrem Łukaszenką, Narodowym Holdingu Spożywczym, utracie zaufania wsi i Nowym Zielonym Ładzie.

Jan Krzysztof Ardanowski wskazuje na ataki na polskich funkcjonariuszy. Nie można pozwolić, aby w strefie przygranicznej kręcił się „nie wiadomo kto”. Sądzi, że nawet przy bardziej precyzyjnych zapisach opozycja i tak by tego nie poparła. Zaznacza, że opozycja, która szkodzi Polsce w Unii Europejskiej, zawsze będzie szukać dziury w całym. Poseł PiS komentuje rozmowy kanclerz Niemiec Angeli Merkel z prezydentem Białorusi Alaksandrem Łukaszenką. Ocenia je za bardzo źle.

Jest to łamanie solidarności europejskiej.

Szefowa niemieckiego rządu podjęła decyzję bez konsultacji z Polską. Ardanowski porównuje to do układu monachijskiego w 1938 r., kiedy to mocarstwa decydowała o losie Czechosłowacji, która nie miała we własnej sprawie nic do powiedzenia.

Były minister rolnictwa mówi także o powołaniu Narodowego Holdingu Spożywczego.  Stwierdza, że prace prawnicze zostały zakończone.

Jestem absolutnie przekonany, że on jest niezbędny.

Podkreśla, że holding powinien działać już od dawna. Wskazuje na sytuację na rynku owoców, gdzie zagraniczne firmy oferują polskim rolnikom „śmiesznie niskie ceny” za ich zbiory.

Gość Kuriera w samo południe nie wie, czy uda się odbudować zaufanie polskiej wsi do Prawa i Sprawiedliwości. Zostało ono utracone przez propozycję tzw. piątki dla zwierząt. Sama inicjatywa została już porzucona. Wskazuje, że minister rolnictwa Kowalczyk był przeciwko „piątce dla zwierząt”. Nie znaczy to jednak, że łatwo uda mu się odbudować zaufanie wyborców. Ardanowski podkreśla, że potrzebna jest współpraca z organizacjami rolniczymi.

To, czego nie było ze strony pana ministra Pudy, który notabene na obszarze jemu powierzonym nie znał się w ogóle, ale jednocześnie nie umiał rozmawiać z rolnikami. Życzę, żeby Kowalczykowi, żeby on potrafił.

Poruszony zostaje także temat unijnego Nowego Zielonego Ładu. Rozmówca Anny Nartowskiej dziwi się poparciu unijnego komisarza ds. rolnictwa dla tych zmian. Wskazuje, że

Niechęć rolników europejskich do zielonego ładu jest w tej chwili już czymś absolutnie oczywistym ludzie się tego obawiają.

Zielony Ład zmusi Unię Europejską do importu żywności z innych kontynentów, głównie z Ameryki Południowej. Wskutek wprowadzenia unijnych propozycji.

Czeka nas spadek prodykcji żywności, wzrost kosztów, bankructwa gospodarstw.

Jak wyjaśnia rozwiązania te promują Niemcy, którzy liczą na sprzedaż swojej techniki do krajów z których będą sprowadzać żywność.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Dr Mech: inflacja w Polsce nie jest powodem do przesadnego niepokoju

Doradca prezesa NBP o przyczynach wysokiej inflacji oraz o zagrożeniach, jakie niesie polityka klimatyczna Unii Europejskiej.

Dr Cezary Mech komentuje wysoką inflację, z jaką mamy do czynienia w Polsce.  Wskazuje, że spadek wartości pieniądza ma przyczyny globalne i nie należy przesadnie się nim niepokoić.

Dla opozycji to samonapędzający temat, którym może obciążać rządzących. Pamiętajmy, że w erze Balcerowicza inflacja sięgała 30%.

Do obecnego wzrostu cen doprowadziły ogromne plany pomocowe związane z pandemią COVID-19.

Zdaniem gościa „Kuriera w samo południe” największym zagrożeniem dla światowej, w tym polskiej gospodarki jest polityka ochrony klimatu.  Ekspert zwraca uwagę, że Polska jest zależna od węgla w stopniu większym niż Chiny, bo aż w 70%.

Unia Europejska swoimi działaniami już wywołała potężny kryzys energetyczny.

Rozmówca Anny Nartowskiej uwypukla fakt zwiększenia przez Państwo Środka wydobycia węgla, właśnie w celu zduszenia inflacji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Wiech o „Fit for 55”: Polska sprzeciwia się rozszerzaniu systemu handlu emisjami CO2 na budownictwo i transport drogowy

Jakub Wiech mówi o stosunku Polski do unijnego pakietu „Fit for 55”. Nasz kraj złożył już listę zastrzeżeń, dotyczących handlu emisjami w sektorach dotychczas nimi nie objętymi oraz gospodarki leśnej.

We wtorkowym „Kurierze Ekonomicznym” z-ca redaktora naczelnego portalu energetyka24.com, Jakub Wiech, mówi o unijnych planach redukcji CO2 sformułowanych w pakiecie „Fit for 55”. Opublikowany 14 lipca zbiór zmian legislacyjnych ma służyć ograniczeniu emisji dwutlenku węgla o co najmniej 55% do 2030 roku oraz osiągnięcia neutralności klimatycznej w perspektywie 2050 r. Cele te zostały nakreślone przez Europejskie Prawo Klimatyczne, które jest częścią strategii Europejskiego Zielonego Ładu. Jak zaznacza dziennikarz, Polska złożyła już listę zastrzeżeń względem projektu:

Jeżeli chodzi o zastrzeżenia Polski co do pakietu inicjatyw (…) mamy listę zgłoszeń, która została przełożona na jednej z unijnych agend – podkreśla Jakub Wiech.

Rozmówca Adriana Kowarzyka przybliża słuchaczom punkty pakietu, z którymi nie zgadzają się nasi politycy. Jak wskazuje Jakub Wiech, chodzi przede wszystkim o poszerzenie systemu handlu emisjami CO2 na kolejne sektory:

Mamy tutaj np. sprzeciw wobec rozszerzania systemu handlu emisjami na budownictwo i stworzenia odrębnego systemu handlu emisjami dla transportu drogowego. (…) Mamy też głosy sprzeciwu wobec planowanej przez Unię gospodarki leśnej – przytacza nasz gość.

Jednocześnie nasz gość zaznacza, że są także elementy projektu, z którymi strona polska jest zgodna. Jest wśród nich m.in. postulat o stworzeniu specjalnych funduszy, które wspomagałyby proces transformacyjny by zapobiec uszczupleniu budżetów domowych. Jak stwierdza Jakub Wiech, nie wiadomo jeszcze jak miałby wyglądać pakiet osłonowy:

Być może to będą dopłaty, być może inne formy quasi rynkowego stymulowania – przyznaje dziennikarz.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Konrad Szymański: unijna akcja pożyczkowa jest jednorazowa i musi zostać wykonana do 2026 roku

Konrad Szymański o Europejskim Funduszu Odbudowy: jego ratyfikacji przez polski parlament, tym, czy przekazuje nowe kompetencje KE oraz o unijnych podatkach i transformacji energetycznej.


Konrad Szymański podkreśla, że bez ratyfikacji Europejskiego Funduszu Odbudowy przez państwa członkowskie cały unijny projekt nie będzie możliwy do wykonania. Zaznacza, że skala projektu jest ogromna. Odnosi się do przyjęcia uchwały w tej sprawie przez Senat.

Wskazuje na paradoksalne zachowanie Platformy Obywatelskiej ws. Funduszu Odbudowy, która mimo bycia partią prounijną nie zagłosowała za funduszem.

[related id=144296 side=left]Jak zaznacza minister do spraw Unii Europejskiej, w konkluzjach Rady Europejskiej jest zapisane, że akcja Komisji Europejskiej jest jednorazowa i skończy się w 2026 r. Dodaje, że kwestia zwiększenia podatków pozostaje w gestii państw członkowskich.

 Przy obecnych obostrzeniach względem polityki finansowej UE nie ma ryzyka, że organizacja międzynarodowa będzie brać kolejne pożyczki. Szymański mówi również o możliwych przyszłych unijnych podatkach. Zauważa, iż

Polska odrzuciła propozycję ustanowienia daniny na rzecz Unii Europejskiej na podstawie emisji CO2.

Mechanizm ten sprawiałby, że mniejsze gospodarki płaciłyby do unijnego funduszu więcej niż te większe. Zamiast niego udało się przyjąć podatek od plastiku, który dla naszego kraju jest, jak mówi, dużo mniej dotkliwy.

Gość Poranka Wnet odnosi się także do Nowego Zielonego Ładu. Jak zaznacza, odejście od wysokoemisyjnych technologii nie kwestia jedynie postawy sektora państwowego.

Sektor prywatny przestaje finansować technologie, które nie mają wymiaru prośrodowiskowego. Utrzymanie status quo jest niemożliwe.

Kiedy poznamy opinię KE na temat Krajowego Planu Odbudowy? Szymański mówi, że Komisja Europejska ma prawdopodobnie dwa miesiące na odpowiedź. Mamy do czynienia, jak zaznacza, z największym w dziejach Europy programie stymulowania gospodarki.

 Minister do spraw UE odnosi się także do powiązania funduszy europejskich z praworządnością. Stwierdza, że musi być udowodniony związek między naruszeniem praworządności a wydatkowaniem funduszy unijnych. Sądzi, iż Polska nie da pretekstu do tego, aby przeciw niej tego rozporządzenia używać.

 Wskazuje, że musimy uważać, aby pozostając w Unii, głupio nie powtarzać cudzych błędów. Jednym z nich był kryzys migracyjny, od którego nasz kraj się uchronił.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.