Piotr Cywiński: Niemcy to chory człowiek Europy, mają kryzys polityczny, energetyczny i problemy z przychodźcami

Featured Video Play Icon

W Niemczech narastają protesty i niezadowolenie społeczne, podważające niemiecki model społeczno-gospodarczy. Kontrowersje dotyczą wynajmu luksusowych hoteli dla imigrantów i procedury migracyjnej.

Posłuchaj całej audycji już teraz!

Jeden z programów telewizyjnych przynosi interesujące spostrzeżenia Pierre’a Steinbrücka, były minister finansów w rządzie Merkel, który stwierdza, że przez ostatnie 10 lat niemieckie władze nie zrobiły tego, co było konieczne w wielu obszarach kraju. Jednak ani on, ani inni nie mają recepty na poprawę sytuacji – mówi publicysta.

Wspieraj Autora na Patronite

Zobacz także:

Zastępca prokuratora generalnego: Wykonanie polecenia Bodnara spowoduje brak nadzoru w prokuraturze krajowej

Jakóbik: kryzys energetyczny nigdzie nie poszedł. Kolejny sezon grzewczy będzie bardzo trudny

Wojciech Jakóbik / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Każda oszczędzona megawatogodzina będzie dla nas korzystna, a przyniesie straty Władimirowi Putinowi – mówi redaktor naczelny portalu BiznesAlert.

Zdaliśmy zeszłoroczny egzamin, ale musimy być gotowi na kolejne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

 

Marek Zuber: dane o inflacji są optymistyczne, ale nie widzę szans na obniżki stóp procentowych w tym roku

 

Paweł Poncyljusz: Komisją weryfikacyjną PiS chce odwrócić uwagę od wzrostu cen energii

Źródło: pixabay.com

Zdaniem wiceprzewodniczącego klubu Koalicji Obywatelskiej wojna nie ma wpływu na ceny energii w Polsce; wynikają one z polityki spółek energetycznych.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Gościem Poranka Wnet był Paweł Poncyljusz, poseł Koalicji Obywatelskiej, który odniósł się do propozycji Prawa i Sprawiedliwości powołania specjalnej komisji weryfikacyjnej do wyjaśnienia wpływu Rosji na polski sektor energetyczny:

Ważne jest to, że dzisiaj Polacy płacą dużo więcej za prąd i to kilkakrotnie więcej niż to miało miejsce dwa lata temu i od tej odpowiedzialności chce dzisiaj uciec Prawo i Sprawiedliwość.

Zdaniem Pawła Poncyljusza w kwestii powołania komisji weryfikacyjnej chodzi o polityczne przykrycie kwestii cen gazu:

Tak naprawdę siedem procent energii na polskim rynku jest generowane z gazu, który oczywiście podrożał. Tylko 7-10 procent to jest prąd, który miał prawo podrożeć z racji cen na rynkach międzynarodowych. Reszta nie miała prawa podrożeć i dzisiaj PiSowi chodzi, żeby zejść z odpowiedzialności i szukać winnych na przestrzeni 20 lat.

Polityk opozycji przyznał, że politycy Koalicji Europejskiej będą zamykać kopalnie, aby wypełniać cele polityki klimatycznej, tak aby udział węgla w energetyce spadł o połowę do 2030 roku:

Padła deklaracja, że do 2030 roku chcielibyśmy, aby o połowę zredukować pozyskanie energii elektrycznej z węgla. To wynika, z faktu, że trzeba iść w kierunku OZE bo wiadomo, że z troski, ale panie redaktorze ta podstawa węglowa dalej będzie dość istotna bo jeżeli dzisiaj mamy 72 procent energii z węgla brunatnego i kamiennego to nawet jak to będzie 36 to jest naprawdę solidna podstawa. Jest wiele wyzwań w związku z tym, żeby przestawiać się na odnawialne źródła. 

To chodzi też o transformację to jest to słowo klucz. Posiadania świadomości co człowiekowi szkodzi i narysowanie sobie pewnej mapy tego jak chcemy w kolejnych latach rezygnować z tego co szkodzi. Zyskiwać czystsze powietrze, czyste środowisko i zyskiwać również technologie, które są neutralne dla dla klimatu neutralne dla człowieka. I o to chodzi – podkreślił gość Poranka Wnet.

Paweł Poncyljusz w rozmowie z Radiem Wnet podkreślał natomiast, że propozycja powołania komisji śledczej jest sensownym pomysłem:

To jest pomysł na kanwie nowych informacji, które pojawiają się przy okazji afery podsłuchowej pana Falenty, który nagrywał polityków biznesmenów w restauracjach w Warszawie. Jeden z jego najbliższych współpracowników miał zeznać o tym, że przekazywano te nagrania również do Rosji. Jeśli złożymy to sobie z czasem, kiedy rząd Rzeczpospolitej Polskiej walczył na forum Unii Europejskiej o powołanie tak zwanej unii energetycznej, a w tym samym czasie doszło do ujawnienia nagrań które rozpoczęły całą sekwencję wydarzeń kończącą się na jesieni 2015 roku utratą władzy przez Platformę Obywatelską i PSL – podkreślił poseł KO.

 

Dmytro Antoniuk: wczoraj prawie cała Ukraina pogrążyła się w ciemności

Featured Video Play Icon

Paweł Bobołowicz, Bachmut, Ukraina | fot. Wojciech Jankowski

Korespondent Radia Wnet w Ukrainie donosi o krytycznych zniszczeniach infrastruktury energetycznej i wodnej.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!

Dmytro Antoniuk:

Wczoraj prawie cała Ukraina pogrążyła się w ciemności. Zadano szereg zniszczeń infrastruktury energetycznej, po których system nie wytrzymał. 

Jak informuje nasz korespondent, prezydent miasta Witalij Kliczko podaje, że 70 procent Kijowa pozostaje bez prądu, bez ogrzewania i bez wody.

Rozmówca Łukasza zwraca uwagę, że ataki wymierzone w cywili są priorytetem Kremla, a rzecznik Kremla Pieskow skomentował, że wszystko idzie jak trzeba w  specjalnej wojskowej operacji na Ukrainie. 

Gość „Poranka Wnet” sugeruje, że jeżeliby Ukraina posiadała rakiety typu MS, to z pewnością uderzyłaby w wyrzutnie rosyjskie już na terenie Federacji Rosyjskiej. W związku z tym, Ukraina potrzebuje wsparcia sojuszników.

Odnotowuje, że znaczących zmian na linii frontu nie ma.

Czytaj także:

Autor książki „Apartament w hotelu wojna. Reportaż z Dobasu” o przyszłości Ukrainy i Putinie

Magdalena Cedro: Komisji Europejskiej zależy na tym, żeby wszystkie kraje skorzystały z funduszy odbudowy

Zarówno rząd wrócił do stołu rozmów, jaki Bruksela przygotowała się na rozmowy dość pieczołowicie. Na pewno po obu stronach widać wolę porozumienia – mówi gość „Poranka Wnet”.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Magdalena Cedro jest przekonana, że negocjacje polskiego rządu i Komisji Europejską w najbliższym czasie mogą doprowadzić do kompromisu. Także porównuje sprawę KPO Polski do sytuacji na Węgrzech i udowadnia chęć KE do realizacji inwestycji.

Komisji Europejskiej zależy na tym, żeby wszystkie kraje skorzystały z funduszy odbudowy. Stąd dosyć kontrowersyjne negocjacje z rządem węgierskim, które są krytykowane chociażby przez Parlament Europejski. Komisja zarówno w przypadku Polski i Węgier wykazuje się dość dużą otwartością i elastycznością. Trzeba pamiętać, że Fundusz Walutowy jest takim bardzo ambitnym projektem Komisji Europejskiej, na którym Komisji również zależy na sukcesie tego funduszu.

Następnie, rozmówczyni Łukasza Jankowskiego naświetla wymagania KE, które polskie rząd uznaje za wychodzące poza polskie ramy konstytucyjne.

Pierwszy punkt to usunięcie z ustawy końcowej przepisu który zabrania sędziom badania statusu innych sędziów, ponieważ to wymaga procedury legislacyjnej. Drugi może dotyczyć nowej Izby, która powstała w miejsce izby dyscyplinarnej, czyli Izby Odpowiedzialności Zawodowej, w której zasiadają tak zwani neosędziowie. Ich wybór zakwestionował Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu.

Kluczową kwestią, według Magdaleny Cedro, w sprawie przyznania funduszy KPO jest to, że polski rząd na początku mocno sondował, czy tym razem Komisja Europejska pójdzie na porozumienie i zagwarantuje, że te wynegocjowane warunki będą już ostateczne.

Ponadto, została poruszona również sprawa porozumienia o ustaleniu maksymalnego limitu gazu. Za tym opowiedziało się 16 krajów, w tym Polska i Francja. Dziennikarka zwraca uwagę na sprzeciw Niemiec i samej KE.

Komisja Europejska jest przeciwna takim nie rynkowym ingerencjom w cenę energii. Ale ostatecznie Komisja Europejska wyszła z propozycją mechanizmu korekty: on będzie uruchamiany automatycznie, jeśli zostaną spełnione dwa warunki. Natomiast, eksperci twierdzą, że mało prawdopodobne ten mechanizm zostanie rzeczywiście użyty.

Magdalena Cedro tłumaczy, czym są uzasadnione obawy Niemiec.

Niemcy uważają, że ustalenie i wprowadzenia takiego maksymalnego pułapu cen gazu może wystraszyć sprzedawców na świecie. Sprzedawcy mogą nie być zainteresowani sprzedażą gazu w Europie po niższej cenie, niż na innych rynkach.

Czytaj także:

Radosław Fogiel o negocjacjach ws. KPO: Granice konstytucyjne są granicami nieprzekraczalnymi

 

Solidarna Polska przeciwko ustawie zgłoszonej przez PiS – Janusz Kowalski

Janusz Kowalski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Przedstawiciele PiS złożyli w Sejmie projekt przepisów, które zakładają powołanie rady ds. bezpieczeństwa narodowego – donosi pełnomocnik rządu ds. transformacji energetycznej obszarów wiejskich.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Organ ten miałby decydować o odwoływaniu i zawieszaniu członków władz kilku kluczowych, państwowych spółek – m.in. operatora gazociągów Gaz-System czy Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Jeśli przepisy wejdą w życie, zmiana władz wymienionych spółek stałaby się znacznie trudniejsza niż dotychczas.

Janusz Kowalski jest przekonany, że dana propozycja nie jest konieczna, ponieważ kodeks spółek handlowych jest wystarczającym gwarantem.

Ponadto, rozmówca Magdaleny Uchaniuk prezentuje własną wizje transformacji energetycznej w dobie kryzysu i drożyzny surowców. Jest to projekt oparty o lokalne zasoby Polski, które pozwolą tańszym kosztem przejść na odnawialne źródła energii w przyszłości.

Nie musimy inwestować w drogie paliwo przejściowe jakim jest gaz ziemny. Postulatem UE jest wykorzystanie gazu ziemnego na etapie przejściowym transformacji energetycznej, co uzależnia Polskę. Jestem temu przeciwny. Uważam, ze powinniśmy wykorzystywać węgiel.

Poseł Solidarnej Polski w swoim projekcie ustawy proponuje zastosowanie węgla jako podstawowego źródła produkcji energii z dodatkowym wykorzystywaniem biomasy. Tłumaczy, że Polska posiada niezbędne do procesu przetwarzania technologie. Ponadto, pozwoli to zyskać gospodarstwom rolniczym.

Eksperci szacują potencjał na 15-25 milionów ton jeżeli chodzi o biomasę agro, czyli pochodzenia rolniczego. Jest to odpowiednik około 10-15 mln ton węgla, który może zastąpić, czyli de facto cały import może być zastąpiony polską biomasą produkowaną przez polskich rolników.

Janusz Kowalski podaje, ze projekt ustawy zostanie przedstawiony w ciągu najbliższych kilku tygodni.

Czytaj także:

Wiceprezes Grupy Azoty: dostawy nawozów rolniczych są zapewnione. Nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa żywnościowego

Szczyt Rady UE ws. kryzysu energetycznego. Jakóbik: zabrakło decyzji ws. maksymalnej ceny gazu

Wojciech Jakóbik / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Mniejszościowa grupa państw z Niemcami na czele opowiada się za zostawieniem sprawy rynkowi. Większość chce mechanizmu impregnującego na działania Moskwy – mówi redaktor naczelny portalu BiznesAlert.

Kryzys energetyczny wskazuje, że od rosyjskiego gazu musimy się uniezależnić jak najszybciej.

Wojciech Jakóbik przestrzega, że chwilowa stabilizacja cen gazu nie oznacza, że nie należy się spodziewać kolejnych wzrostów cen. Wyraża  nadzieję, że do wewnątrz unijnego  kompromisu ws. cen maksymalnych jednak dojdzie.

Putin cały czas używa gazu przeciwko nam; nie należy ulegać temu dyktatowi i działać niezależnie od losów gazociągów Nord Stream.

W polskich magazynach nie dzieje się nic złego; istnieje też możliwość natłoczenia większej ilości gazu.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Prezydent Stalowej Woli: Jestem przekonany, że wyjdziemy z kryzysu obronną ręką i nie zatrzyma on naszej gospodarki

Wojciech Jakóbik: Kryzys energetyczny przekształca się w kryzys gospodarczy

Redaktor naczelny portalu „Biznes Alert” komentuje najnowsze doniesienia w sprawie eksplozji w rurociągach Nord Stream i perspektywy ekonomiczne na nadciągającą zimę, która ma być wyjątkowo trudna.

Wojciech Jakóbik krytykuje politykę rządu wobec kryzysu ekonomicznego. Jego zdaniem system zabezpieczeń socjalnych – tzw. tarcze antykryzysowe, zasiłki węglowe itd. – jest nieefektywny i nieskuteczny. Niesprawnie działający pakiet socjalny nie pomoże obywatelom w trudnej sytuacji, a tylko napędzi inflację. Jakóbik ma również dla nas wszystkich smutną wiadomość:

 Prawdopodobnie w najbliższym czasie znowu zostaną podwyższone stopy procentowe!

– podejrzewa.

Niełatwą sytuację ekonomiczną w Europie pogorszył wybuch w gazociągach Nord Stream. Najnowsze doniesienia wskazują, że wybuchy wcale nie były awarią! Nasz ekspert mówi, że:

Z tego, co ustaliły media niemieckie, wyrwy w rurociągach Nord Stream 1 i 2 musiały powstać tylko przy użyciu wielkiej ilości materiałów wybuchowych. Tylko służby specjalne mogą dokonać takiej akcji.

Zapraszamy do odsłuchania!

[ARP]

Posłuchaj:

Czytaj też:

Janusz Kowalski: celem polskiej polityki powinno być wyłączenie Nord Stream 1

Na rynku nie ma bardziej przejrzystej przestrzeni niż giełda – mówi dziennikarz „Rzeczpospolitej”, Bartłomiej Sawicki

Dziennikarz „Rzeczypospolitej” przedstawia, jak rząd Polski walczy z rekordowymi cenami energii.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji! 

 

Bartłomiej Sawicki uważa, że zaproponowane przez PiS rozwiązanie, czyli zniesienie obliga energetycznego, jest bardzo kontrowersyjne. Taka decyzja jest związana z sytuacją gospodarki w dobie wojny w Ukrainie i kryzysu energetycznego.  Zdaniem dziennikarza zakończenie obowiązkowej sprzedaży energii elektrycznej na giełdzie budzi wiele zastrzeżeń ekspertów.

Na rynku nie ma bardziej przejrzystej przestrzeni niż giełda; nie wiem, czy rząd powinien likwidować mechanizm sprzedaży energii przez giełdę.

Ustawodawcy zapewniają, że po wprowadzeniu danego rozwiązania ceny energii mają spaść o dwie trzecie.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zwraca uwagę na rekordowe ceny węgla w kontraktach terminowych.

Te ceny są kilkukrotnie wyższe niżeli przed kryzysem energetycznym.

Wynika to, jego zdaniem, z powiązania polskiego rynku energetycznego ze światowym rynkiem energii. Więc to sprawia, że polskie spółki muszą się dostosować do tendencji światowych. Dodaje:

Marże spółek energetycznych w przyszłym roku będą rekordowo wysokie; w tym jeszcze nie.

Czytaj także:

Wośko: sytuacja w gospodarce jest dynamiczna. Kluczowy będzie I kwartał 2023 r.

 

Marek Suski: bierzemy za rogi energetycznego byka. Zlikwidujemy mechanizmy podwyższające ceny energii

Marek Suski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Do tej pory każdy z nas napychał kieszenie firmom niewiadomego pochodzenia – mówi poseł PiS po pierwszym czytaniu projektu ustawy o zmianie prawa energetycznego.

Marek Suski informuje o rządowych projektach łagodzących skutki kryzysu energetycznego. Przedsiębiorstwa sprzedające energię będą zmuszone do obniżenia swoich marż; ponadto zlikwidowany zostanie mechanizm sprzedawania energii za pośrednictwem giełdy.

Same koszty produkcji energii są dużo niższe. Różnica zostanie w Polsce. Po wejściu tej ustawy energia powinna stanieć dla wszystkich. Do tej pory każdy z nas napychał kieszenie firmom niewiadomego pochodzenia.

Zakończyło się pierwsze czytanie projektu ustawy. Ma ona wejść w życie 14 dni po uchwaleniu.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego odnosi się ponadto do plotek o możliwej dymisji premiera Mateusza Morawieckiego. Jak twierdzi

Rząd świetnie daje sobie radę. […] Jeżeli chodzi o domniemany konflikt z Jackiem Sasinem, proszę pytać obu panów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Zbigniew Kuźmiuk: Polska jako jeden z nielicznych europejskich krajów jest gazowo bezpieczna