Dr Michał Sadłowski: Kreml podjął decyzję o przykręceniu śruby pozasystemowej opozycji przed wyborami do Dumy

Ekspert ds. obszarów posowieckich o represjach wobec środowiska Aleksieja Nawalnego, zbliżających się wyborach parlamentarnych i ustawie wymierzonej w organizacje estremistyczne.

Dr Michał Sadłowski komentuje działania rosyjskich władz wobec środowiska Aleksieja Nawalnego. Opozycjonista mimo osadzenia w więzieniu dalej próbuje prowadzić działalność polityczną.

Te wszystkie działania władz Rosji to nowe procesy sądowe posiedzenia nowe wnioski są też, żeby to utrudnić mu robienie tej polityki

Ekspert ds. obszarów posowieckich wskazuje, że w październiku odbędą się wybory do Dumy. Rosyjskiej władzy zależy na pacyfikacji nastrojów społecznych, aby przeprowadzić wybory w sposób dla siebie pomyślny.

Zostały w dniach 4 i 5 maja wyniesione projekty ustaw do Dumy Państwowej, gdzie jest mowa np. o tym, że osoby, które współpracowały, czy miały jakiekolwiek związki z organizacjami uznanymi za ekstremistyczne, nie będą mogły uczestniczyć w wyborach.

Dr Sadłowski zauważa, że gdy ktoś zostanie uznany za opozycję ekstremistyczną to z automatu zajmują się nim służby bezpieczeństwa. Jest to znacząca zmiana dla rosyjskiej opozycji.

Do tej pory ta opozycja pozasystemowa jakoś funkcjonowała na takiej zasadzie, że gdzieś na przykład odmawiano im rejestracji, gdzieś kogoś zatrzymano na parę dni, komuś zasądzono grzywny kary.

Obecnie pojawia się systemowy straszak w postaci groźby uznania za organizację ekstremistyczną. Nasz gość stwierdza, że Kreml chce przykryć „przykręcenie śruby dla opozycji” przez politykę prorodzinną.

Taką próbą ukrycia są już wprowadzone i dzisiaj już przegłosowane projekty wsparcia społecznego dla rodzin.

Ekspert dodaje, że Władimir Putin jest nastawiony na ostrą rywalizację ze Stanami Zjednoczonymi za administracji Joego Bidena. Wynika to ze skrajnie odmiennej aksjologii obu rządów.

Wraz z dojściem do władzy Joe Bidena w Stanach Zjednoczonych część elit kremlowskich bardziej o nastawieniu jastrzębi oraz sam Władimir Putin uznali, że jakiegoś porozumienia większego ze Stanami Zjednoczonymi nie będzie.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Stępień: Joe Biden niszczy Stany Zjednoczone w tempie dużo szybszym niż się spodziewałem

Działacz polonijny i republikański ocenia politykę gospodarczą i energetyczną nowej administracji USA. Mówi też o planach politycznych Donalda Trumpa.


[related id=144039 side=right]Krzysztof Stępień relacjonuje, że rząd Stanów Zjednoczonych nie planuje wprowadzić federalnych paszportów szczepionkowych. Do wdrożenia tego rozwiązania przymierzają się stany rządzone przez Partię Demokratyczną. Gość „Poranka WNET” negatywnie ocenia wprowadzane przez administrację Joe Bidena programy pomocowe. Zapewnia, że zaszkodzą one gospodarce.

Wiadomo, że zły pieniądz wypiera z rynku dobry pieniądz.

Inflacja w Stanach Zjednoczonych przekroczyła 4%. Jak przestrzega Krzysztof Stępień, konsekwencje zerwania globalnych łańcuchów dostaw dopiero dadzą o sobie znać. Omówiona zostaje ponadto sytuacja amerykańskiej energetyki w kontekście ataku hakerskiego na gazociąg Colonial Pipeline. Rozmówca Magdaleny Uchaniuk zwraca uwagę, że szybkie dążenie do neutralności klimatycznej jest groźne dla bezpieczeństwa USA.

Joe Biden niszczy ten kraj w tempie dużo szybszym niż się spodziewałem.

Poruszony zostaje również temat obecnych działań Donalda Trumpa. Jak mówi Krzysztof Stępień, były prezydent w 2024 r. będzie ubiegał się o powrót do Białego Domu.

To świetna wiadomość dla całego świata.


A.W.K.

Bobołowicz: Informacje o dalszej koncentracji rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą potwierdza Pentagon

Korespondent Radia WNET na Ukrainie przybliża temat obecnej polityki zagranicznej tego kraju. Jak wskazuje, Ukraina jest cały czas gotowa na konfrontację z Rosją.

W najnowszym „Poranku WNET” Paweł Bobołowicz przedstawia obecną politykę zagraniczną Ukrainy. Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego porusza m.in. temat niedawnej wizyty sekretarza stanu USA na Ukrainie:

Sprawa spotkania Putina i Bidena jest teraz jednym z głównych tematów na Ukrainie. Wczoraj z wizytą w Kijowie przebywał sekretarz stanu USA Antony Blinken. Wizyta odbywała się właśnie w kontekście do nadchodzącego spotkania prezydentów Rosji i USA, do którego może dojść już w czerwcu.

Paweł Bobołowicz wskazuje  na sporą wagę solidarnościową wizyty amerykańskiego polityka na Ukrainie:

Wizyta Blinkena na Ukrainie jest sygnałem, że Amerykanie nie będą rozmawiać z Rosją o Ukrainie bez uwzględnienia ukraińskiego stanowiska – komentuje redaktor studia Kijów.

Jak zaznacza dziennikarz – nasz sąsiad cały czas jest gotów na możliwy atak Rosji. Przy swojej wschodniej granicy nadal stacjonują rosyjskie wojska. Ukraińcy są gotowi na konfrontację:

Jest czego się obawiać. W pobliżu ukraińskich granic pozostaje ciągle ok. 80 tys. rosyjskich żołnierzy. Co więcej, dysponują sprzętem, który umożliwia atak na Ukrainę w bardzo krótkim czasie – relacjonuje dziennikarz.

Korespondent Radia WNET przytacza też ostatnie słowa ukraińskiego prezydenta, które potwierdzają przekazy o trwającej koncentracji wojsk rosyjskich na wschodzie Ukrainy:

Wczoraj prezydent Zełenski mówił, że Rosja wycofała w głąb swojego terytorium zaledwie kilka tysięcy żołnierzy, pozostawiając jednak w pobliżu ukraińskiej granicy wojskowy sprzęt. Informacje o dalszej koncentracji rosyjskich wojsk w tym obszarze potwierdza też Pentagon – dodaje Paweł Bobołowicz.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

The Washington Post: Spotkanie Putina i Bidena prawdopodobnie już w czerwcu

Jak informuje dziennik „The Washington Post” – prezydenci Rosji i USA planują swoje spotkanie już na przyszły miesiąc. Pretekstem do szczytu mają być rozmowy Bidena z z sojusznikami z NATO.

Amerykański dziennik „The Washington Post” przekazał, że prezydenci USA i Rosji planują spotkać się już za miesiąc. Więcej informacji podała, powołując się na anonimowe źródła, rosyjska gazeta „Kommiersant” .

Wg „Kommiersant” Biały Dom zaproponował stronie rosyjskiej zorganizowanie szczytu Biden-Putin 15 lub 16 czerwca w państwie trzecim.

Wiadomo również, że chęć do organizacji szczytu zadeklarowały już Austria i Finlandia. W fińskiej stolicy w 2018 roku odbył się także poprzedni szczyt na najwyższym szczeblu. Wówczas Stany Zjednoczone reprezentował Donald Trump.

Co ciekawe, Biden, który przyznał we wtorek, że ma nadzieję na spotkanie z Putinem w czerwcu, ma w tym miesiącu zaplanowane także uczestnictwo w szczycie G7. Szczyt ten ma się odbyć w Wielkiej Brytanii w dniach 11-13 czerwca. Z kolei już 14 czerwca amerykańska głowa państwa uda się na szczyt NATO w Brukseli.

Jak komentuje sytuację „The Washington Post”:

Chociaż stosunki amerykańsko-rosyjskie stają się coraz bardziej wrogie, to istnieją pewne obszary potencjalnej współpracy: kontrola zbrojeń jądrowych, porozumienie nuklearne z Iranem, kwestia Korei Północnej i stabilności w Afganistanie po wycofaniu się sił USA.

Mimo takiej prognozy, największa i najstarsza gazeta codzienna w Waszyngtonie zaznacza, że rosyjski przywódca może pozostać bezkompromisowy w sprawach Ukrainy oraz więzionego rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Ponadto, Putina i Bidena zdecydowanie różni także stosunek do reżimu Aleksandra Łukaszenki czy Baszara al-Asada.

Źródło: The Washington Post/media

N.N.

Świdziński: w konflikcie z Chinami Stany mogłyby nie być w stanie korzystać z baz, które mają obecnie na Pacyfiku

Albert Świdziński o napięciu wokół Tajwanu, modernizacji armii amerykańskiej, australijskiej i chińskiej oraz demografii Państwa Środka.

Australia modernizuje swoją infrastrukturę obronną. W środę jej rząd ogłosił, że planuje przeznaczyć 581 miliardów dolarów amerykańskich na remonty i unowocześnienie czterech poligonów  położonych na Terytorium Północnym.

Albert Świdziński informuje, że w Darwin, stolicy Terytorium Północnego znajduje się baza Royal Australian Airforce. Stacjonuje tam także  amerykańska piechota morska. Jednocześnie port w Darwin został w 2015 r. wydzierżawiony chińskiej firmie Landbrigde na 99 lat.

Możliwe, że umowa najmu portu w Darwin podzieli los opisywanych ostatnio […] porozumień pomiędzy Chinami a stanem Wiktoria, czyli o uczestnictwie stanu Wiktoria w projekcie Pasa i Szlaku, które to porozumienie zostało unieważnione decyzją australijskiego rządu federalnego.

Tymczasem rośnie napięcie między Tajwanem a kontynentalnymi Chinami. Szef australijskiego MON uważa, że wybuch konfliktu zbrojnego między obydwoma jest realną perspektywą. Premier Australii Scott Morrison stwierdził, że jego kraj nie popiera wielu działań Komunistycznych Partii Chin mimo silnych związków gospodarczych z ChRL.

Swoje siły zbrojnie modernizuje także Państwo Środka. Rozbudowuje ono swoją marynarkę w sposób, który zwiększa ich możliwość projektu siły.

Na stan Marynarki Wojennej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej weszły w ubiegłym tygodniu trzy nowe jednostki mianowicie helikopterowiec typu 75, niszczyciel typu 55 […] oraz okręt podwodny typu 94.

Dyrektor analiz portalu Strategy & Future wskazuje także na plan reform reforma marynarki amerykańskiej. Plan zakłada operowanie żołnierzy z baz tworzonych ad hoc na Pacyfiku. Mówi się o większej roli dronów. Świdziński zauważa, że dotąd Stany Zjednoczone korzystały z „sanktuariów”- dużych baz położonych na terenach ich sojuszników.

Wydaje się, że w konflikcie z Chinami Stany Zjednoczone mogłyby nie być w stanie korzystać z baz, które mają obecnie w regionie Pacyfiku.

Gość Kuriera w samo południe porusza także temat demografii. Jak donosi Financial Times, populacja Chin po raz pierwszy zmniejszyła się od czasu Wielkiego Skoku Naprzód.

Podczas marcowej sesji OZPL premier Chin Yang mówił o potrzebie podniesienia współczynnika dzietności

Chiński bank centralny opublikował z kolei raport rekomendujący zniesienie wszelkich form kontroli populacji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Repetowicz: relacje amerykańsko-tureckie nieustannie pogarszają się na własne życzenie Ankary

Ekspert ds. bliskowschodnich omawia nieporozumienia między Waszyngtonem i Ankarą. Wskazuje, że Turcja jest całkowicie niewiarygodnym, partnerem w relacjach międzynarodowych.

Stosunki amerykańsk0-tureckie układają się fatalnie. Nie jest to kwestia 100 dni prezydentury Bidena, ale ostatnich kilku lat.

Witold Repetowicz komentuje uznanie przez Stany Zjednoczone ludobójstwa Ormian dokonanego przez Turków. Deklaracja nie spotkała się z poważną odpowiedzią Ankary. Prezydent Erdogan ma świadomość, że nie może pozwolić na dalsze pogorszenie stosunków z Waszyngtonem.

Trudno za poważną odpowiedź uznać stwierdzenie, że Amerykanie zabijali Indian. […] Turcy mają o sobie zbyt wysokie mniemanie.

Jak ocenia ekspert, Turcja pod obecnymi rządami nie ma większej wartości sojuszniczej. Amerykanie zdają sobie sprawę, że kraj ten skrycie wspiera tzw. Państwo Islamskie.

Lista problemów, jakie narosły wzajemnych relacjach, jest bardzo długa. Albo Turcja zmieni swój kurs, albo napięcia będą eskalować.

Z drugiej strony, państwo tureckie usiłuje przekonać Ukrainę, że może być wiarygodnym partnerem w walce z Federacją Rosyjską. Zdaniem Witolda Repetowicza, Kijów nie może takich zapewnień traktować poważnie.

Rosja niedawno opublikowała listę wrogich państw. Turcji na tej liście nie było. Oba państwa łączy szereg globalnych interesów, nieporozumienia są tylko docieraniem się przed kolejnymi dealami.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Cejrowski: Polski rząd ma wiele narzędzi aby wymusić publikację raportu smoleńskiego. Brakuje jednak woli politycznej

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” przypomina, że od dawna jest przekonany o tym,, że w Smoleńsku miał miejsce zamach. Omawia ponadto sytuację polityczną w USA oraz stan debaty publicznej nt. COVID-19.

Wojciech Cejrowski mówi o słabościach polskiego systemu podatkowego. Wskazuje, że społeczeństwo nie ma świadomości tego, jakie obciążenia nakłada na nie państwo.  Omawia ponadto temat katastrofy smoleńskiej oraz pamięci 0 tej tragedii. Jej powolne wygasanie i brak zainteresowania przyczynami katastrofy uznaje za skutek upadku dziennikarstwa.

Od początku mówiłem, również w Radiu WNET, że w Smoleńsku miał miejsce zamach.

Gospodarz „Studia Dziki Zachód” komentuje reakcje państw UE na rosnącą agresję ze strony Federacji Rosyjskiej.  Ocenia, że powinny one przyjąć znacznie bardziej stanowczą postawę, konieczne jest wręcz zerwanie stosunków dyplomatycznych.

W Polsce nie widzę woli politycznej do ogłoszenia raportu nt. Smoleńska. Jest wiele narzędzi, za pomocą których można wywrzeć nacisk na Antoniego Macierewicza. […] Dopóki nie mamy twardych dowodów, możemy udawać, że nic się nie stało.

Wojciech Cejrowski analizuje ponadto politykę zagraniczną Joe Bidena. Wskazuje, że odpowiadają za nią ludzie kształtujący wcześniej linię Baracka Obamy. Przestrzega, że wrogowie

W USA nie ma teraz prezydenta. Jest aparat prezydencki i pewna figura.

Według dokumentów z Davos, Chiny nadal są krajem niedorozwiniętym.

Rozmówca Wojciecha Cejrowskiego ubolewa nad nerwową reakcją na program Jana Pospieszalskiego, gdzie goście przedstawili odmienne od mainstreamowych poglądy na walkę z epidemią. Przestrzega nad rosnącą, pod płaszczykiem walki z COVID-19, opresją ze strony rządów.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

A.W.K.

Nowe prawo klimatyczne UE. Wiech: Unia nie chce oddać pozycji światowego lidera w dążeniu do zeroemisyjności

Wicenaczelny portalu Energetyka24.pl o jutrzejszym szczycie przywódców światowych dotyczącym klimatu i miejscu Polski w transformacji energetycznej UE.

Jakub Wiech omawia przyjęte wczoraj prawo klimatyczne Unii Europejskiej. Wskazuje, że wyznacza ono wskaźniki działania na rzecz zeroemisyjności i neutralności klimatycznej.

To przypieczętowanie prac nad Nowym Zielonym Ładem. UE wysyła wyraźny sygnał przed szczytem organizowanym przez prezydenta USA Joe Bidena.

W całej Unii do 2030 r. emisja CO2 ma być ograniczona, w porównaniu z rokiem 1990, 0 55%. Stany Zjednoczone, jak mówi rozmówca Jaśminy Nowak, chcą wejść na pozycję światowego lidera w tej materii.

Wicenaczelny portalu Energetyka.24.pl mówi o polskich planach transformacji energetycznej. Wskazuje, że mają one bardzo ambitny charakter.

 Chcemy de facto zbudować alternatywny system elektroenergetyczny państwa. […] Prezydent Duda będzie mógł się tymi planami pochwalić na szczycie organizowanym przez amerykańskiego przywódcę.

Ekspert zwraca uwagę, że polskie dążenia do zmiany mixu energetycznego są utrudnione przez zaszłości historyczne, które na 40 lat zdeterminowały model funkcjonowania gospodarki

Przez ostatnie 30 lat również nic nie zrobiliśmy na rzecz osiągnięcia zeroemisyjności. […] Transformacja energetyczna wiąże się z ogromnymi kosztami, których nie unikniemy.

Gość „Kuriera w samo południe” ubolewa nad ostatnią wypowiedzią kanclerz Niemiec Angeli Merkel na temat gazociągu Nord Stream 2. Niemiecki opór na rzecz dokończenia inwestycji nie słabnie pomimo rosyjskiej agresji na wschodzie Ukrainy.

Ostatnia wypowiedź kanclerz Merkel była absolutnie bezczelna; stwierdziła, że gaz z Nord Stream 2 nie jest gorszy od tego przesyłanego z Turcji. Zrobiła z ludzi idiotów udając że nie rozumie konsekwencji pozbawienia Ukrainy pozycji kraju tranzytowego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Joe Biden planuje koniec misji wojskowej USA w Afganistanie. Świdziński: kraj ten ma małe szanse na stabilizację

UE nie nakłada na Chiny sankcji w związku z rozwojem sytuacji w Hongkongu. Delegacja byłych amerykańskich polityków odwiedza Tajwan, zaś John Kerry – Państwo Środka. Komentuje Albert Świdziński.

Albert Świdziński informuje, że Unia Europejska zdjęła z porządku poniedziałkowego posiedzenia ministrów spraw zagranicznych tematu sankcji przeciwko Chinom w związku z sytuacją w Hongkongu, gdzie Pekin chce narzucić antydemokratyczne zmiany w prawie wyborczym.

Wynikało to z braku porozumienia państw członkowskich i sprzeciwu Węgier.

Omówiony zostaje ponadto temat łańcuchów dostaw mikroprocesorów. Joe Biden zapowiedział, że Stany Zjednoczone będą „agresywnie inwestować” w ten sektor. Podobne sygnały wysyła Korea Południowa, Tajwan i duża część krajów UE.

W zeszłym tygodniu na prośbę prezydenta Bidena na Tajwan poleciało delegacja byłych amerykańskich polityków.  Tajpej od dłuższego czasu ubiega się o kontrakty na amerykańską broń ofensywną. Spotkanie wywołało nerwową reakcję sił zbrojnych ChRL.

Albert Świdziński podsumowuje też wizytę Johna Kerry’ego w Chinach. Zapowiada planowane wirtualne spotkanie 40 przywódców państw świata, w których udział będą brać m.in. Xi Jingping i Władimir Putin.

Ekspert komentuje doroczne ćwiczenia sił zbrojnych USA i Filipin. Mają one charakter częściowo wirtualny; w tym roku służą, jak przekazuje dowódca wojska filipińskiego, utrzymania ciągłości współpracy obu państw.

W środę prezydent USA zapowiedział wycofanie kontyngentu wojskowego z Afganistanu. Jak stwierdził, Stany Zjednoczone osiągnęły tam wszystkie swoje cele.

 Przed 21 rocznicą ataków na World Trade Center zakończy się najdłuższa wojna w historii USA, która w kluczowym, momencie odwróciła ich uwagę od Chin.

Albert Świdziński przestrzega, że Afganistan bez amerykańskiego wsparcia ma niewielkie szanse na osiągnięcie trwałej stabilizacji.

W Chinach opublikowano raport wzywający władze do natychmiastowej rezygnacji z jakichkolwiek form kontroli populacji, gdyż niedługo minie szansa na zahamowanie katastrofalnego trendu starzenia się społeczeństwa.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

MSZ: Polska wydala trzech rosyjskich dyplomatów z Ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie. Rosja odpowiada

„Zapominają, że Ameryka jest daleko, a Rosja obok” – komentuje decyzję MSZ wiceprzewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Rady Federacji Rosyjskiej, Władimir Dżabarow.

16 kwietnia Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało o oficjalnym wydaleniu trzech pracowników Ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie. Dzień wcześniej, każdemu z trójki dyplomatów wręczono notę dyplomatyczną zawierająca informację o uznaniu za persona non grata. W dyplomacji termin ten oznacza członka personelu dyplomatycznego lub konsularnego, który otrzymuje nakaz opuszczenia terytorium kraju, w którym przebywa.

Wydalenie trójki pracownkiów rosyjskiej ambasady w Warszawie stanowi reakcję polskiego MSZ na wczorajsze postanowienia Stanów Zjednoczonych wobec Federacji Rosyjskiej. W czwartek 15 kwietnia prezydent Joe Biden podpisał nowe rozporządzenie wykonawcze w sprawie nałożonych na Rosję sankcji.

Sprawę skomentowało już polskie MSZ. W swoim oświadczeniu resort podkreśla m.in. solidarnościowy aspekt swojej decyzji:

Podstawą takiej decyzji było naruszenie przez wskazane osoby warunków statusu dyplomatycznego oraz prowadzenie działań na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej. Polska w pełni solidaryzuje się z decyzjami podjętymi w dniu 15 kwietnia 2021 r. przez Stany Zjednoczone dotyczącymi polityki wobec Rosji – informuje MSZ.

Decyzja polskiego ministerstwa spotkała się z natychmiastową reakcją ze strony Rosji. Jednym z wielu głosów ostrej krytyki rosyjskich parlamentarzystów była wypowiedź wiceprzewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Rady Federacji, Władimira Dżabarowa:

Zapominają, że Ameryka jest daleko, a Rosja obok. I tak będą musieli ułożyć stosunki. Bo bardzo trudno mieć takiego potężnego sąsiada i nie utrzymywać z nim żadnych gospodarczych i politycznych więzi – komentuje Dżabarow.

Jednakże, te ostre słowa nie były jedynymi, którymi podzielił się z opinią publiczną Dżabarow. Rosyjski polityk wzbogacił swoją wypowiedź o prognozę przyszłych stosunków polsko-rosyjskich i nie tylko:

Polska to wierny satelita, który przytakuje każdemu amerykańskiemu wystąpieniu. (…) Myślę, że Polacy otrzymają nie mniej surową odpowiedź. Jeśli dołączą do nich inne państwa, to one też – przekazał Agencji TASS  Dżabarow.

W ramach nowych sankcji Stany Zjednoczone zakazały amerykańskim instytucjom finansowym obrotu rosyjskimi obligacjami. Ponadto, USA oficjalnie wsakzało sześć firm, które miały partnerować rosyjskim służbom w atakach hakerskich. Co więcej, wprowadzono także sankcje personalne wobec 32 osób zamieszanych w próby ingerowania w amerykańskie wybory w 2020 r. oraz wydalono z kraju 10 osób z rosyjskiej misji dyplomatycznej w Waszyngtonie, wśród których są przedstawiciele rosyjskich służb wywiadowczych.

N.N.

Źródło: Onet.pl