Prof. Władysław Teofil Bartoszewski, Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz, Radio Wnet
Gościem Poranka Wnet jest dr Władysław Teofil Bartoszewski, kandydat Trzeciej Drogi do sejmu.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Dr Władysław Teofil Bartoszewski kandyduje do sejmu z drugiego miejsca listy Trzeciej Drogi w Warszawie. W wywiadzie Poranka Wnet komentuje on sprawę embarga na import zboża ukraińskiego wprowadzonego przez Polskę, Słowację i Węgry:
To trzeba załatwiać na poziomie dyplomatycznym w Brukseli, dlatego że tak to otwieramy sobie kolejny front walki z Brukselą i już niektóre państwa, które z tej piątki, które były gotowe razem z nami protestować, już od tego wstąpiły.
Poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego w sposób szczególny krytykuje postawę Janusza Wojciechowskiego. Według Bartoszewskiego, polski komisarz ds. rolnictwa nie potrafi skutecznie obronić polskich interesów w Brukseli:
[Janusz Wojciechowski] jest kompletnie ignorowany w Brukseli, nie ma żadnej mocy sprawczej i nie był w stanie doprowadzić do tego, żeby inni jego koledzy komisarze nie zgodzili się z naszym punktem widzenia.
Proszony o odniesienie się do stwierdzenia Ryszarda Petru, również kandydującego z list Trzeciej Drogi, że Polska nie powinna nakładać embarga na import ukraińskiego zboża, gość Poranka Wnet zwraca uwagę, że jest to punkt widzenia ekonomisty, a nie zwykłego obywatela:
Można patrzeć na to z punktu widzenia liberalnego ekonomisty, a można patrzeć z punktu widzenia obywatela Polski, polskiego rolnika.
Władysław Teofil Bartoszewski uważa, że konieczne jest wprowadzenie przemyślanej polityki imigracyjnej w związku z zapaścią demograficzną w Polsce:
Owszem, powinniśmy mieć politykę migracyjną, bo mamy katastrofalną dzietność. Najmniej dzieci się urodziło w Polsce od drugiej wojny światowej i to jest katastrofa demograficzna. Potrzebujemy to wypełnić.
Wiceminister spraw zagranicznych m.in. o tym, czy porozumienie z Federacją Rosyjską jest możliwe oraz o relacjach polsko-ukraińskich.
Marcin Przydacz informuje o przebiegu zeszłotygodniowych konsultacji rządów Polski i Ukrainy. Zapewnia, że było to spotkanie obfitujące w szereg ustaleń dających szansę na wszechstronny i dynamiczny rozwój relacji między obu państwami. Podpisano 8 regulujących te kwestie dokumentów.
Wiceszef MSZ charakteryzuję ideę miasteczek kontenerowych, które mają być tymczasowymi miejscami pobytu dla mieszkańców m.in. Buczy i Borodzianki. Uwypukla wdzięczność strony ukraińskiej za okazywaną pmoc.
Mam nadzieję, że wyznacznikiem przyszłych relacji będzie nowy traktat o przyjaźni i stosunków dobrosąsiedzkich, nawiązujący do najlepszych czasów I Rzeczpospolitej.
.@marcin_przydacz w #RadioWnet: prezydent Zełenski mówił wprost- „Co byśmy zrobili, gdybyśmy nie mieli tak dobrego sojusznika jak Polska”
Jak podkreśla rozmówca Pawła Bobołowicza, w ukraińskich elitach władzy widać ewolucję spojrzenia na wspólną z Polską historię.
.@marcin_przydacz w #RadioWnet: prezydent Zełenski jako termin podpisania traktatu o przyjaźni podaje styczeń przyszłego roku- rocznicę powstania styczniowego
Poruszony zostaje również temat pomocy militarnej dla Ukrainy. Marcin Przydacz zapewnia, że polski przemysł zbrojeniowy jest w stanie podołać temu wyzwaniu, a w przyszłości możemy wspólnie ten sektor rozwijać.
W polskim interesie jest, by załamanie ukraińskiej gospodarki było jak najmniejsze. Ponadto, musimy uniemożliwić Rosji podpalanie kolejnych regionów. Stąd nasze zaangażowanie w kwestii transportu zboża.
.@marcin_przydacz w #RadioWnet: Rosja celowo blokuje porty, nie pozwalając na dostawy do krajów Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, aby wywołać niepokoje w regionie
Wiceminister spraw zagranicznych podkreśla, że Zachód nie może już iść na żadne ustępstwa na rzecz Kremla.
Putin chce odbudować trupa Związku Sowieckiego na krzywdzie państw sąsiednich. Polska też jest zagrożona. Niebezpieczeństwa ze strony Rosji nie można ani przeceniać, ani lekceważyć.
.@marcin_przydacz w #RadioWnet: Musimy spowodować taką sytuację, w której Rosji absolutnie nie będzie się opłacało dokonywać aktów agresji.
Dr Łukasz Jasina m.in. o wizycie ministra Zbigniewa Raua w Teheranie oraz konsekwencjach oblania farbą rosyjskiego ambasadora w Warszawie.
Dr Łukasz Jasina informuje, że polski minister spraw zagranicznych zadeklarował, że polski rząd liczy na owocną współpracę gospodarczą z Iranem, pod warunkiem porozumienia tego kraju z USA.
.@RzecznikMSZ w #RadioWnet: minister Rau potwierdził, że w przypadku porozumienia Iranu z Zachodem będzie szerokie pole do współpracy gospodarczej między Polską a Iranem
Rzecznik resortu dyplomacji odnosi się ponadto do szeroko komentowanego incydentu, podczas którego ambasador Federacji Rosyjskiej w Warszawie został oblany farbą na cmentarzu żołnierzy sowieckich. Szef polskiego przedstawicielstwa w Moskwie został wezwany do siedziby MSZ FR.
.@RzecznikMSZ w #RadioWnet: ambasador RP w Moskwie przypomniał w tamtejszym MSZ, że Polska ostrzegała przed tym, co może się wydarzyć na cmentarzu żołnierzy sowieckich w Warszawie
Gość Radia Wnet zapewnia, że pomimo coraz częstych aktów wrogości wobec Polski wykonywanych przez ambasadora Andriejewa, polskie władze nie decydują się na ostateczny krok, jakim byłoby wydalenie dyplomaty z terytorium Rzeczpospolitej Polskiej.
.@RzecznikMSZ w #RadioWnet: nie ma żadnej decyzji co do zmiany statusu ambasadora Rosji, ale wszystko może się zdarzyć
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych mówi o nadchodzącej wizycie w Waszyngtonie w ramach dialogu strategicznego oraz o eskalacji stosunków między Rosja a Ukrainą.
Marcin Przydacz mówi o nadchodzącej wizycie w Waszyngtonie w ramach dialogu strategicznego. Gość „Poranka Wnet” opowiada o kwestiach, jakie zostaną w ramach tych działań poruszone – najistotniejsza będzie kwestia bezpieczeństwa w okolicach wschodniej flanki NATO.
Najważniejszym tematem będzie bezpieczeństwo – to, co się dzieje na granicach Ukrainy oraz na Białorusi, stacjonujących w Polsce i w regionie wojskach amerykańskich oraz o tym jak dyplomatycznie doprowadzić do utrzymania pokoju i jedności zachodu.
Minister jest zdania, że Zachód powinien korzystać ze wszystkich danych mu możliwości, aby utrzymać bezpieczną sytuację w newralgicznych geopolitycznie punktach.
Dopóki siedzimy przy stole, dopóki Rosja gotowa jest rozmawiać, należy skorzystać z wszelkich możliwości aby utrzymać stabilność, bezpieczeństwo i pokój.
Prezes zarządu Haart Poland o współczesnym niewolnictwie: kto pada jego ofiarą, jak ono wygląda i czemu powinniśmy się zainteresować tym problemem.
Radosław Malinowski zauważa, że niewolnictwo istnieje od najdawniejszych czasów. W XXI w. wciąż ma miejsce handlowanie ludźmi.
Niewolnictwo nadal istnieje. Co więcej, w dobie globalizacji niewolnictwo stało się problemem powszechnym, chociaż zmieniły się metody.
W Afryce Wschodniej centrum tego procederu jest Kenia- najbardziej rozwinięty kraj regionu.
Sam proceder polega przede wszystkim na sprzedaży osób dorosłych oraz dzieci, czy do pracy przymusowej czy do wyzysku seksualnego, a nawet na potrzeby pozyskania organów.
Prezes zarządu Haart Poland informuje, że według szacunków 75 proc. ofiar handlu ludźmi to kobiety i dzieci. Przyznaje przy tym, że liczba mężczyzn, którzy tego doświadczyli jest zaniżona, gdyż bardzo wielu nie chce się przyznać.
W Afryce osobą sprzedaną może być osoba biedna, może być to osoba bogata, może to być dziewczyna, chłopak.
Najbardziej narażeni na obrócenie w niewolę są uchodźcy, mieszkańcy slumsów, czy kobiety i dzieci z wiosek, gdzie nie ma pracy. Ludzie ci są szczególnie narażeni na oferty pracy, za którymi kryje się niewolnictwo.
W zeszłym roku była wyjątkowa plaga szarańczy w Afryce Wschodniej bardzo trudna do opanowania. To spowodowało zniszczenie całych zbiorów, całych społeczeństw w Ugandzie, w Etiopii, w Somalii, również w Kenii.
W rezultacie rodziny sprzedawały część swych dzieci, aby wyżywić resztę. Malinowski zaprasza na stronę internetową Haart Poland. Podkreśla, że warto zainteresować się tym problemem, gdyż dotyczy on także naszego kraju.
Polska w ostatnich latach znalazła się jako cel różnych siatek handlarzy, którzy również wywożą osoby z Afryki tutaj właśnie do pracy, czy do wyzysku seksualnego.
Gość Kuriera w samo południe zaprasza na konferencję organizowaną w Europejski Dzień Walki z Handlem Ludźmi. W czasie konferencji przedstawiciele Haart Poland opowiedzą więcej na temat swej działalności.
Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 16:00 – 18:00 na: www.wnet.fm oraz w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Białymstoku, Szczecinie i Łodzi.
Paweł Jabłoński – wiceminister spraw zagranicznych
Marek Więcławek – dyrektor Capella Gedanensis,
Wiktor Hajduk – Towarzystwo Przyjaciół Bazyliki Mariackiej w Gdańsku
Anna Stawska, Eugenia Fornela i Bożena Zielińska – patrycjuszki, miłośniczki kultury dawnej przy stowarzyszeniu Nasz Gdańsk
Dr Zbigniew Bańkowski – wykładowca Akademii Sztuk Pięknych
Dr Janusz Janowski – prezes Zwiazku Polskich Artystów Plastyków, doradca dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku
pani Agata – Pierogarnia Stary Młyn
Prowadzący: Magdalena Uchaniuk, Anna Nartowska
Realizator: Mikołaj Poruszek
Kasia Karczewska opowiada o ręcznie robionej biżuterii którą można kupić na Jarmarku św. Dominika w Gdańsku. Na wydarzenie przybywają rękodzielnicy z różnych stron świata. Biżuteria zrobiona jest m.in. z turmalinów, bursztynów czy kwarc.
Paweł Jabłoński / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET
Paweł Jabłoński mówi o akcji ewakuacyjnej przygotowywanej przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych w celu przywiezienia do kraju obywateli polskich i współpracujących z Polską Afgańczyków z rodzinami. Ze względu na bezpieczeństwo wiceminister nie może zdradzić zbyt wielu szczegółów. Najbardziej realnym scenariuszem jest jednak wspólna misja sojuszników Polski i przewiezienie osób w samolotach należących do nich. Wysyłanie dodatkowych sił wojskowych przez Pentagon do Afganistanu, ocenia jako mogące przynieść niemożliwe do określenia skutki. Nie wykluczone, że odbędą się rozmowy mające na celu ustabilizowanie sytuacji w Afganistanie.
Marek Więcławek opowiada o historii Capelli Gedanensis. Zespół ma w swoim dorobku liczne występy z Nigelem Kennedym. Jest jednym z nielicznych zespołów w Polsce grającym na instrumentach dawnych.
Bazylika Mariacka w Gdańsku
Wiktor Hajduk relacjonuje remont i działanie Towarzystwa Przyjaciół Bazyliki Mariackiej w Gdańsku. Towarzystwo podejmuje liczne inicjatywy, mające na celu pomoc włodarzom kościoła w rewitalizacji budynku świątyni.
Anna Stawska, Eugenia Fornela i Bożena Zielińska opowiadają o patrycjuszkach, historii i działalności swojej organizacji. Barwne stroje które noszą stanowią część dawnej tradycji ubioru patrycjuszek. Strój zdobiony licznymi koronkami, paskami i mieszaną biżuterią. Obowiązkowo zakładano wiele sznurów korali, dziergane rękawiczki i fartuszki. Jedyny oryginalny strój patrycjuszek znajduje się w muzeum na ul. Toruńskiej w Gdańsku.
Dr Janusz Janowski mówi o wystawie prac Tadeusza Pietrzykowskiego, legendarnego boksera, więźnia obozu w Auschwitz. Nawet rodzina przez wiele lat nie wiedziała o jego dziełach. Prace stanowią część przygotowań do egzaminu wstępnego na studia architektoniczne. Wśród nich szczególną uwagę przykuwa Madonna i Madonna z aniołami – niewielkich rozmiarów akwarele, potwierdzające jego talent plastyczny.
Projekt ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego, wokół którego było ostatnio wiele emocji, według najnowszych ustaleń nie obejmie smartfonów. Ustawa oczekuje na dalsze prace. Dla artystów jest to sprawa wysokiej wagi.
Gdańsk/ grafika ilustracyjna/ fot. pixabay
Dr Zbigniew Bańkowski informuje o wydarzeniach kulturalnych w Gdańsku i specyfice miasta, które już od czerwca „żyje latem”. Sztuka w mieście jest niejako uwięziona. Model demokratyczny, dzięki któremu jest wiele wydarzeń niestety nie przekłada się na ich jakość. Procedury tłamszą nie tylko kreatywność artysty lecz także lekceważą różnorodność odbiorców. W efekcie wytwarza się wąskie grono artystów i odbiorców.
Pani Agata mówi o specjalnościach pierogarni Stary Młyn w Gdańsku.
W trakcie misji przeprowadzonej we współpracy z Amerykanami, polski rząd sprowadzi do kraju mieszkających w Afganistanie Polaków i około 45 obywateli Afganistanu. Tłumaczy i przewodników z rodzinami.
W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki poinformował, że do Polski zostaną sprowadzeni mieszkający w Afganistanie Polacy wraz z rodzinami oraz Afgańczycy którzy współpracowali ze stroną polską, delegaturą Unii Europejskiej w Kabulu i członkowie ich rodzin. Wydano 45 wiz humanitarnych.
Sytuacja jak wszyscy wiedzą, uległa tam bardzo dynamicznej zmianie i wszystkie kraje wycofują teraz swoich przedstawicieli, swoje ambasady, swoich pracowników a także współpracowników afgańskich, którzy przez rok, dwa, dziesięć lat czasami, pomagali jako tłumacze, jako przewodnicy, w poruszaniu się po tym trudnym kraju, jakim jest Afganistan – poinformował premier.
Misja sprowadzenia do kraju osób odbędzie się we współpracy z amerykanami. Premier zapewnił również, że będzie możliwość sprowadzenia do kraju innych uciekinierów, jeśli wykażą chęć współpracy.
I te samoloty, środki transportu wysłane do Afganistanu we współpracy z Amerykanami, nasza misja przygotowywana również przez ministerstwo obrony narodowej, będzie wystarczająco wyposażona w sprzęt, aby sprowadzić do kraju wszystkich tych, którzy powinni zostać sprowadzeni, zarówno Polaków wraz z rodzinami jak również tych ludzi z Afganistanu, którzy współpracowali (…) z nami – powiedział Mateusz Morawiecki.
Premier zapewnił, że uciekinierzy zostaną przetransportowani do Polski gdy tylko znajdą się w obrębie polskiej placówki. Wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Jabłoński poinformował, że w Afganistanie obecnie przebywa 5 obywateli polskich. Pozostają oni w stałym kontakcie z konsulem RP w Nowym Delhi, ambasadorami Niemiec, Francji i USA w Kabulu.
To są osoby, z którymi nawiązaliśmy kontakt jeszcze w ubiegłym tygodniu. Do tych wszystkich osób zwróciliśmy się z sugestią, aby w miarę możliwości opuściły Afganistan, natomiast na ten moment nie zgłaszały nam potrzeby ewakuacji – informuje Paweł Jabłoński.
Na chwilę obecną ministerstwo monitoruje sytuację i przygotowuje się do misji podjęcia i przetransportowania uciekinierów z Afganistanu.
W związku z nominacją, ambasador RP w Londynie zakończy swoją misję w Wielkiej Brytanii 30 czerwca.
Ambasador Polski w Londynie dr hab. Arkady Rzegocki poinformował na swojej stronie internetowej o powołaniu go przez Ministra Spraw Zagranicznych Zbigniewa Raua na nowe stanowisko dyplomatyczne.
Już wkrótce Arkady Rzegocki zacznie pełnić funkcję szefa Służby Zagranicznej. W środę, 16 czerwca weszła w życie nowa ustawa o służbie zagranicznej, która m.in. wprowadza nową funkcję. Obecny ambasador RP w Londynie obejmie to stanowisko jako pierwszy w historii.
To dla mnie wielki zaszczyt, ale także wielkie zobowiązanie, gdyż w obliczu światowej pandemii i dynamicznej sytuacji na arenie międzynarodowej, współczesna służba dyplomatyczna i konsularna musi stawić czoła zupełnie nowym problemom i wyzwaniom – napisał na swojej stronie Arkady Rzegocki:
Sugeruje to, że polska dyplomacja zaczyna wkraczać w nowy etap działania.
Jak podaje rządowa strona gov.pl, dr hab. Arkady Rzegocki jest profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego, politologiem, zajmującym się polską i angielską myślą polityczną, pojęciem racji stanu, a także zagadnieniem soft power. Studiował m.in. na University College Dublin, prowadził badania m.in. w Denver, Oxfordzie, Cambridge, Londynie, Florencji. Pracował jako Visiting Scholar w Sidney Sussex College na Uniwersytecie w Cambridge.
Zanim objął stanowisko Ambasadora RP w Londynie, był profesorem PUNO (Polskiego Uniwersytetu na Obczyźnie) w Londynie. W tym czasie starał się podnieść prestiż tej uczelni, zbliżając ją z ośrodkami akademickimi w Polsce. Był również pierwszym kierownikiem Polskiego Ośrodka Naukowego Uniwersytetu Jagiellońskiego w Londynie, który rozpoczął swoją działalność w 2011r. Od 2014r. Był także członkiem Rady Miasta Krakowa, w której przewodniczył Komisji Innowacji i Funduszy Europejskich.
Jest żonaty. Ma trzy córki. Amatorsko zajmuje się sportem, między innymi razem z rodziną jeździ na nartach i rowerze, a także sporo podróżuje. Niedawno mieliśmy okazję ujrzeć go w Szkocji, gdzie oprócz zwiedzania pełnił swoje obowiązki dyplomatyczne, odwiedzając polskie miejsca pamięci (pomnik generała Maczka oraz Misia Wojtka).
Jako ambasador był aktywnym członkiem Korpusu Dyplomatycznego, zacieśniając współpracę między polską ambasadą, a innymi placówkami dyplomatycznymi.
Arkady Rzegocki funkcję ambasadora RP w Londynie będzie pełnił do końca czerwca.
Poseł Konfederacji ocenia, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych powinno stanowczo zaprotestować przeciwko postawie 48 akredytowanych w Warszawie dyplomatów.
Dobromir Sośnierz uzasadnia sprzeciw Konfederacji wobec listu 48 akredytowanych w Warszawie dyplomatów, którzy poparli postulaty środowisk LGBT. Jak wskazuje parlamentarzysta, doszło do niedopuszczalnej ingerencji w wewnętrzne sprawy Polski.
Mamy do czynienia ze złamaniem art. 49 konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych. […] Rząd polski pozwala robić z siebie pośmiewisko.
Polityk wskazuje na złe rozumienie tolerancji przez autorów listu. W tym pojęciu zawiera się dla nich akceptacja dla małżeństw homoseksualnych.
Dodaje, że niektórzy sygnatariusze listu są reprezentantami państw rzeczywiście opresyjnych wobec homoseksualistów, jak Serbia czy Macedonia. Dobromir Sośnierz podsumowuje, że:
Nie jesteśmy kolonią brytyjską ani amerykańską, by nas Brytyjczycy i Amerykanie pouczali. […] Niech piszą takie odezwy w Arabii Saudyjskiej.
Dobromir Sośnierz przestrzega, że jak tak dalej pójdzie, to o łamanie praw człowieka Polskę będą oskarżać Chiny.
„Zapominają, że Ameryka jest daleko, a Rosja obok” – komentuje decyzję MSZ wiceprzewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Rady Federacji Rosyjskiej, Władimir Dżabarow.
16 kwietnia Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało o oficjalnym wydaleniu trzech pracowników Ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie. Dzień wcześniej, każdemu z trójki dyplomatów wręczono notę dyplomatyczną zawierająca informację o uznaniu za persona non grata. W dyplomacji termin ten oznacza członka personelu dyplomatycznego lub konsularnego, który otrzymuje nakaz opuszczenia terytorium kraju, w którym przebywa.
Wydalenie trójki pracownkiów rosyjskiej ambasady w Warszawie stanowi reakcję polskiego MSZ na wczorajsze postanowienia Stanów Zjednoczonych wobec Federacji Rosyjskiej. W czwartek 15 kwietnia prezydent Joe Biden podpisał nowe rozporządzenie wykonawcze w sprawie nałożonych na Rosję sankcji.
Sprawę skomentowało już polskie MSZ. W swoim oświadczeniu resort podkreśla m.in. solidarnościowy aspekt swojej decyzji:
Podstawą takiej decyzji było naruszenie przez wskazane osoby warunków statusu dyplomatycznego oraz prowadzenie działań na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej. Polska w pełni solidaryzuje się z decyzjami podjętymi w dniu 15 kwietnia 2021 r. przez Stany Zjednoczone dotyczącymi polityki wobec Rosji – informuje MSZ.
Decyzja polskiego ministerstwa spotkała się z natychmiastową reakcją ze strony Rosji. Jednym z wielu głosów ostrej krytyki rosyjskich parlamentarzystów była wypowiedź wiceprzewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Rady Federacji, Władimira Dżabarowa:
Zapominają, że Ameryka jest daleko, a Rosja obok. I tak będą musieli ułożyć stosunki. Bo bardzo trudno mieć takiego potężnego sąsiada i nie utrzymywać z nim żadnych gospodarczych i politycznych więzi – komentuje Dżabarow.
Jednakże, te ostre słowa nie były jedynymi, którymi podzielił się z opinią publiczną Dżabarow. Rosyjski polityk wzbogacił swoją wypowiedź o prognozę przyszłych stosunków polsko-rosyjskich i nie tylko:
Polska to wierny satelita, który przytakuje każdemu amerykańskiemu wystąpieniu. (…) Myślę, że Polacy otrzymają nie mniej surową odpowiedź. Jeśli dołączą do nich inne państwa, to one też – przekazał Agencji TASS Dżabarow.
W ramach nowych sankcji Stany Zjednoczone zakazały amerykańskim instytucjom finansowym obrotu rosyjskimi obligacjami. Ponadto, USA oficjalnie wsakzało sześć firm, które miały partnerować rosyjskim służbom w atakach hakerskich. Co więcej, wprowadzono także sankcje personalne wobec 32 osób zamieszanych w próby ingerowania w amerykańskie wybory w 2020 r. oraz wydalono z kraju 10 osób z rosyjskiej misji dyplomatycznej w Waszyngtonie, wśród których są przedstawiciele rosyjskich służb wywiadowczych.
N.N.
Źródło: Onet.pl
Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na użycie plików cookies. więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.