Jakóbowski: węgiel nie jest postrzegany w Chinach już tak pozytywnie

Gościem „Kuriera w samo południe” jest Jakub Jakóbowski – ekspert ds. CHRL, Osrodek Studiów Wschodnich, który relacjonuje bieżące doniesienia z Chińskiej Republiki Ludowej.

W ostatnim czasie Chiny zwiększyły wydobycie węgla, jednakże – jak zaznacza Jakub Jakóbowski – grono osób sceptycznych względem tego źródła energii zmniejsza się, mimo iż jest ono wciąż podstawą chińskiej energetyki.

Dodatkowo, w obliczu postępującej transformacji energetycznej, zachód będzie najprawdopodobniej niechętny przyjmowaniu produktów, które wyprodukowano przy pomocy energii węglowej.

Ekspert zaznacza, że Chińczycy polegają na węglu i będą polegać, lecz patrzą też w stronę innych źródeł energii. W chwili obecnej, na skutek zwiększenia intensywności eksportu, popyt na energię zwiększył się.

W Państwie Środka trwa kryzys energetyczny. Na skutek m.in. pogorszenia się stosunków z Australią, czy źle rozplanowanej budowy bloków węglowych sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu.

Odcięcie od węgla z Australii zaczyna się odbijać na kondycji chińskiej gospodarki – w państwie brakuje energii.

Niepokojącą sytuację można dostrzec również na rynku mieszkaniowym – jedynie bardzo niewielki procent młodych Chińczyków stać na mieszkanie.

Ceny mieszkań w dużych miastach chińskich są niebotyczne.

Prognozy dla chińskiej gospodarki na najbliższy czas nie napawają optymizmem.

Dla Pekinu nie ma wyjść alternatywnych – albo będzie bańka na giełdzie, albo dojdzie do przerzucenia kosztów na obywateli.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Dr Bogusz: Chiny eksportują inflację na cały świat

Ubóstwo w Chinach.

Dr Michał Bogusz o wyzwaniach gospodarczych Unii Europejskiej w stosunku do ekonomicznej potęgi Chin. Pandemia pokazała, że UE, jak i świat nie są przygotowane na masową produkcję podstawowych dóbr.


Pierwszym gościem porannej audycji jest ekspert ds. Chin Ośrodka Studiów Wschodnich, dr Michał Bogusz. Rozmówca redaktora Łukasza Jankowskiego komentuje bieżącą sytuację związaną ze wzrostem cen energii i surowców. Zdaniem pracownika OSW Chiny przez lata eksportowały deflację, a dzięki temu inflacja na Zachodzie była niższa. Sprzedaż tanich chińskich towarów i duża konkurencja powodowała, że ta inflacja nie rosła tak szybko, ale teraz  sytuacja się zmieniła i to Chiny eksportują inflację na cały świat:

Chiny konsumują więcej energii, a to się przekłada na wzrost cen energii na świecie – podkreśla ekspert.

Jak mówi dr Michał Bogusz, w wyniku pandemii nastąpił gwałtowny wzrost eksportu chińskich produktów. Teraz ten eksport się załamuje, ponieważ inne państwa zaczynają powoli wychodzić z lockdownów, a ich gospodarki wracają na normalne tory:

Chiny miały boom pocovidowy.(…) To było do przewidzenia, że zniknie tak szybko jak się pojawił – zaznacza dr Michał Bogusz.

Następnie gość „Poranka WNET” pochyla się nad problemami wewnętrznymi Chin, m.in. ogromnym kryzysem energetycznym. Rozmówca Łukasza Jankowskiego stwierdza, że najtrudniejsza sytuacja jest w Mandżurii. Tamtejsze zakłady pracy mogą funkcjonować jedynie 2-3 dni w tygodniu. Co więcej, w budynkach mieszkalnych wyłączone są widny, są przerwy w dostawach światła i prądu:

O tej porze roku zawsze jest problem, ponieważ dochodzi do tego stała data rozpoczęcia sezonu grzewczego – dodaje dr Michał Bogusz.

Ponadto, ekspert mówi również o próbie lotu chińskiej rakiety hipersonicznej. Jeżeli lot okazałby się owocny oznaczałoby to, że Chiny militarnie zdecydowanie wyprzedzają resztę świata. Próba była jednak nieudana, a rakieta się rozbiła:

Same Chiny przyznały, że to był test rakiety wielokrotnego użytku, ale kosmicznej, i że test był nieudany. Rakieta się rozbiła kilkadziesiąt kilometrów od miejsca, w którym miała wylądować – podsumowuje nasz gość.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

N.N.

Studio Tajpej: W całym regionie jest wzrost zbrojeń. Chiny są w konfliktach ze wszystkimi swoimi sąsiadami

Ryszard Zalski o sojuszu AUKUS, rozłamie między Canberrą a Pekinem oraz o V kolumnie Chińskiej Republiki Ludowej na Tajwanie.

Ryszard Zalski mówi o sojuszu AUKUS. Wyjaśnia, że chodzi o współpracę Stanów Zjednoczonych, Zjednoczonego Królestwa i Australii. Ta ostatnia otrzyma amerykańskie atomowe okręty podwodne.  Korespondent Radia WNET na Tajwanie wyjaśnia, że

Australia z Chinami łączyły bardzo bliskie stosunki handlowe przez ponad dekadę aż do momentu kiedy zaczęło się to trochę sypać, ponieważ wychodziły na jaw różne niemiłe i wrogie zachowania władz chińskich czy też sponsorowanych przez nich przedsiębiorców którzy starali się wpłynąć na politykę Australii.

Canberra złożyła wniosek o międzynarodowe dochodzenie ws. początku koronawirusa. W odpowiedzi Pekin przestał kupować od Australijczyków wino i węgiel, co było dużym ciosem dla australijskiej gospodarki. W zeszłym tygodniu były premier Australii Tony Abbot spotkał się na Tajwanie z prezydent Republiki Chińskiej Tsai Ing-wen.

W całym regionie jest wzrost zbrojeń.

Japonia instaluje w pobliżu Formozy wyrzutnie rakietowe.  Kraje regionu czują nacisk, aby opowiedzieć się po którejś stronie. Zalski stwierdza, że

Chiny są w konfliktach ze wszystkimi swoimi sąsiadami.

Wskazuje, iż armia tajwańska nie wygląda wcale tak źle. Nasz korespondent mówi także o zwolennikach Pekinu na Tajwanie.

Tu jest taki słynny były gangster, mafioso, który jest szefem partii, czy też ugrupowania, które bardzo silnie popiera Chiny.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego mówi, że na ulicach Tajpej można było zobaczyć jeszcze kilka lat temu grupy demonstrantów popierających ChRL.

W końcu Tajwańczycy poczuli się tym tak zdenerwowani, że burmistrz musiał to ukrócić no i teraz ich nie ma.

Pekin pragnie podzielić społeczeństwo wyspy przekonując, że tylko sponsorowana przez Amerykanów mniejszość chce niepodległości Tajwanu.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.P.

Świdziński: szef tajwańskiego MON-u ocenił, że konflikt z Chinami jest w najostrzejszej fazie od 40 lat

Dyrektor analiz Strategy & Future mówi o napięciach chińsko-tajwańskich, relacjach Pekinu i Waszyngtonu oraz kryzysie na granicy polsko-białoruskiej.

Albert Świdziński omawia sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Po skierowaniu ślepej amunicji w stronę polskich żołnierzy

to Białoruś dysponuje zdolnością kontrolowania eskalacji kryzysu. Żadne reaktywne działania Warszawy nie odstraszą Mińska.

Ekspert mówi też o tym, co dzieje się wokół Tajwanu. W dniach 1-5 października przestrzeń powietrzną wyspy naruszyło 150 samolotów. Wyznaczona przez Tajpej strefa rozciąga się na 1500 mil i sięga aż do Chin kontynentalnych.

Szef tajwańskiego MON-u ocenił, że konflikt z Chinami jest w najostrzejszej fazie od 40 lat.

Środkiem obrony przed agresją Pekinu jest intensywna współpraca w zakresie zbrojeń ze Stanami Zjednoczonymi. Zdaniem Alberta Świdzińskiego inwazja na Tajwan doprowadziłaby do głębokiej destabilizacji całego regionu.

Poruszony zostaje również temat rozmów chińsko-amerykańskich. Na grudzień zaplanowano wirtualny szczyt przywódców obu państw.

Strona chińska określiła rozmowy jako pożyteczne, media potwierdzają, że pozytywnie odbiegały od spotkania w Anchorage na początku kadencji Joe Bidena.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr Mech: inflacja w Polsce nie jest powodem do przesadnego niepokoju

Doradca prezesa NBP o przyczynach wysokiej inflacji oraz o zagrożeniach, jakie niesie polityka klimatyczna Unii Europejskiej.

Dr Cezary Mech komentuje wysoką inflację, z jaką mamy do czynienia w Polsce.  Wskazuje, że spadek wartości pieniądza ma przyczyny globalne i nie należy przesadnie się nim niepokoić.

Dla opozycji to samonapędzający temat, którym może obciążać rządzących. Pamiętajmy, że w erze Balcerowicza inflacja sięgała 30%.

Do obecnego wzrostu cen doprowadziły ogromne plany pomocowe związane z pandemią COVID-19.

Zdaniem gościa „Kuriera w samo południe” największym zagrożeniem dla światowej, w tym polskiej gospodarki jest polityka ochrony klimatu.  Ekspert zwraca uwagę, że Polska jest zależna od węgla w stopniu większym niż Chiny, bo aż w 70%.

Unia Europejska swoimi działaniami już wywołała potężny kryzys energetyczny.

Rozmówca Anny Nartowskiej uwypukla fakt zwiększenia przez Państwo Środka wydobycia węgla, właśnie w celu zduszenia inflacji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Piotr Langenfeld: zaczyna się w Afganistanie nowa forma wojny domowej

Korespondent wojenny o problemach talibów z Państwem Islamskim, represjach wobec dziennikarzy w Afganistanie i widmie uzależnienia tego kraju od Chin.

Piotr Langenfeld jest przekonany, iż w Afganistanie rozpoczyna się nowa forma wojny domowej. Talibowie mają problem z przejmowaniem państwa i reformą gospodarczą. ISIS-K korzysta z ucieczek islamistów z więzień.

Będzie taka jątrząca się rana w środku Azji.

Korespondent wojenny sądzi, że jedną z głównych ról w tym państwie niebawem będą odgrywać Chiny, którzy zdaniem naszego gościa będą wspierać Talibów. Wypełnią tym samym lukę po Amerykanach, którzy niedawno wyszli z tego bliskowschodniego kraju.  Zauważa, że Chiny przekupują różne kraje. Wskazuje na Afrykę, rabowaną przez Chińczyków. Według Langenfelda w niedalekiej przyszłości czeka nas drenaż gospodarczy Afganistanu przez Chiny. Gość Poranka Wnet Odnosi się także do prześladowań dziennikarzy w Afganistanie.

Wracamy do sytuacji sprzed 20 lat.

Obecnie talibowie komunikują się przez media społecznościowe, ale nie czyni ich to bardziej wyrozumiałymi wobec dziennikarzy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Fumio Kishida nowym premierem Japonii

W poniedziałek japońskie Zgromadzenie Narodowe przegłosowało wybór Fumio Kishidy na następcę Yoshihide Sugi na stanowisku szefa rządu. Jest 35. powojennym premierem Japonii.

Po nieco ponad roku urzędowania ustąpił Yoshide Suga, krytykowany za sposób radzenia sobie z pandemią Covid-19. Ustępujący premier stwierdził, że

Odpowiedzieliśmy na wiele wyzwań i poparliśmy różne reformy jako gabinet, który służy ludziom.

Zachęcił do poparcia nowego premiera. Głosowanie nad wyborem Kishidy było formalnością, gdyż już 29 września zastąpił on Sugę na stanowisku przewodniczącego Partii Liberalno-Demokratycznej.  Wyjąwszy Yōhei Kōno i Sadakazu Tanigakiego, każdy z 28 przewodniczących PLD pełnił funkcję premiera Japonii.

Nowy rząd złożony będzie w większości z nowych twarzy- 13 z 20 jego członków będzie pełniło funkcję ministerialną po raz pierwszy. Swoje stanowiska zachowali dwaj ministrowie z poprzedniego rządu- szef MZS Toshimitsu Motegi i minister obrony Nobuo Kishi.

Fumio Kishida będzie musiał się zmierzyć z trudną sytuacją pandemiczną i gospodarczą Japonii, a także z wyzwaniami w polityce międzynarodowej- rosnącą rolą Chin i zbrojeniami w Korei Płn.

Źródło: The Asashi Shimbun, Bankier.pl, Kyodo News

Świdziński: państwa takie jak Polska muszą być świadome, że ich interesy mogą rozjechać się interesami ich sojuszników

Ubóstwo w Chinach.

Dyrektor analiz portalu Strategy & Future o francusko-greckim pakcie wymierzonym w Turcję i przygotowaniach Republiki Chińskiej do obrony Tajwanu przed inwazją Chińskiej Republiki Ludowej.

Francja w czwartek podpisała umowę na dostawę Grecji trzech fregat.

Według informacji na stronie internetowej francuskiego MON u pierwsze jednostki mają wejść do służby w Marynarce Wojennej w 2025 roku kontrakt miał opiewać na ponad 3 miliardy euro.

Jak zauważa Albert Świdziński, jest to kolejny duży kontrakt zamówiony przez Greków u francuskiej zbrojeniówki. W zeszłym roku Ateny kupiły 18 francuskich myśliwców, a w obecnym domówiły drugie tyle. Współpraca obu krajów zacieśniła się wraz z pogorszeniem się ich relacji z Turcją.

Wraz z kontraktem Paryż oraz Ateny podpisały również dwustronny pakt obronny. […] Porozumienie w oczywisty sposób wymierzone jest w Ankarę.

Drugi artykuł paktu mówi o gwarancjach bezpieczeństwa w przypadku ataku na jednego z sygnatariuszy, nawet jeśli atakujący będzie związany sojuszem ze stronami paktu.

Przemawiając na wspólnej konferencji prasowej z greckim przywódcą Macron stwierdził, że pakt obronny jest pierwszym krokiem ku europejskiej autonomii i przez to wspiera europejskie bezpieczeństwo a w przyszłości sprawi, że europejski potencjał obronny dorówna sile ekonomicznej wspólnoty.

Macron w swej przemowie zwrócił uwagę na skupieniu się Amerykanów na Pacyfiku, które widać w inicjatywie AUKUS. Europa nie powinna być więc naiwna i wyciągnąć z tego wnioski. Dyplomata jednego z państw unijnych ocenił, że dziwne są francuskie twierdzenia jakoby pakt z Grecją wzmacniał europejską obronność. Stwierdził on, że

Jest to tradycyjny XIX-wieczny pakt obronny między dwoma państwami.

Francja realizuje własne cele strategiczne, co widać w ponawianych apelach Paryża o zaproszenie Rosji do udziału w grze o równowagę w Europie. Także wspólne siły europejskie służyłyby, jak ocenia Świdziński, neoimperialnej polityce Republiki.

Tymczasem nad Tajwanem wisi groźba inwazji ChRL. Szef tajwańskiego MON ocenił, że w przypadku ataku Pekin dążyłby do sparaliżowania procesów dowodzenia systemów obrony wyspy.

Pierwszym celem Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej będą centra łączności i dowodzenia.

W związku z tym Republika Chińska musi mieć siły zdolne do szybkiej relokacji. Potrzebne są także rakiety ziemia-ziemia dalekiego zasęgu.

Zdaniem ministra obrony Tajwanu wyspa musi rozwinąć własne zdolności odstraszania.

Dyrektor analiz portalu Strategy & Future zwraca uwagę, że minister mówił o rozwijaniu własnych zdolności, zamiast o nabywaniu amerykańskiego sprzętu.

Państwa takie jak Tajwan, czy Polska myślące o zarządzaniu eskalacją muszą być świadome, że na pewnym poziomie konfliktu ich interesy mogą rozjechać się interesami sojuszników, czy też gwarantów ich bezpieczeństwa.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Studio Tajpej: W ciągu weekendu chińskie władze wysłały na Tajwan około 80 samolotów

Ryszard Zalski relacjonuje bieżące wydarzenia na Tajwanie. Jak podkreśla nasz korespondent, obecnie nieopodal wysypy można zauważyć ciągłe loty chińskich myśliwców.


Korespondent Radia WNET w Tajpej, Ryszard Zalski, mówi o swoim wyjeździe do Tajwanu, na którym zamieszkał kilka lat temu. Opowiada, gdzie mieszka, czym się na wyspie zajmuje oraz jak wygląda stolica – Tajpej.

Przyjechałem tu dwadzieścia lat temu na stypendium żeby pisać doktorat oraz uczyć się chińskiego – wspomina Ryszard Zalski.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego komentuje także zmiany, które zaobserwował podczas dwóch dekad swojego pobytu na Tajwanie. Jak stwierdza Ryszard Zalski Tajwan bardzo się rozwinął co widać zwłaszcza po jego stolicy:

W ciągu dwóch dekad w Tajpej nastąpiła korzystna zmiana. Jest to bardzo nowoczesne miasto, bezpieczne. Na skrzyżowaniach wyświetlane są sekundy, także dokładnie widać ile czasu zostało.  (…) Kilka lat temu stworzono tu wypożyczalnie rowerowe, które przyjęły się na ogromną skalę – przytacza nasz korespondent.

Jak wskazuje gość porannej audycji obecnie nieopodal wysypy można zauważyć ciągłe loty chińskich myśliwców. Powodem takich operacji jest zastraszenie władz Tajwanu.

W ciągu weekendu chińskie władze wysłały tu około 80 samolotów w ciągu dwóch dni – komentuje nasz korespondent.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Radosław Pyffel: Wszystko co dzieje się w Chinach nie kończy się w Chinach tylko ma wpływ na cały świat

Gościem „Kuriera w samo południe” jest Radosław Pyffel – polski dziennikarz, publicysta, socjolog, były prezes think tanku Centrum Studiów Polska-Azja.

Radosław Pyffel mówi o kryzysie energetycznym w Chinach. Socjolog wskazuje, że już w tym momencie zaczęło się racjonowanie dostaw energii elektrycznej. Jest to sytuacja bezprecedensowa. Gość uważa, że może to wpłynąć na firmy takie jak np. Apple czy Tesla, które sprowadzają komponenty z Państwa Środka. W dalszej perspektywie może się to przełożyć na dostawy, mniejszy wybór produktów od tych dwóch firm.

Wszystko co dzieje się w Chinach nie kończy się w Chinach tylko ma wpływ na cały świat. Ograniczenia w dostawach prądu uderzają także w producentów globalnych dóbr takich jak Tesla czy Apple. Ich poddostawcy różnego rodzaju komponentów mogą ich nie dostarczyć na czas

Radosław Pyffel komentuje politykę klimatyczną jaką podejmują Chiny.

Chiny są największym emitentem. Mają ograniczyć do 2030 roku emisję dwutlenku węgla. Cały czas ta emisja w Chinach rośnie. Ona dopiero ma osiągnąć swój szczyt w 2030 roku a w 2060 roku Chiny mają osiągnąć neutralność klimatyczną. Przypominam, że Unia Europejska i Polska maja zrealizować ten cel w 2050 roku.

Gość odnosi się również do zmiany w zakresie polityki rodzinnej chińskiego rządu. Dotąd w państwie miały miejsce przymusowe aborcje oraz promowane było posiadanie jednego dziecka. w tym momencie władza zachęca chińskie kobiety do urodzenia minimum trzech dzieci. Została zakazana także aborcja selektywna.

Nie chciałbym kreślić wizji Chin jako kraju konserwatywnego w rozumieniu chrześcijańskim czy katolickim […] Chiny to jest jakby inna cywilizacja. Mają jakby własną kulturę i troszeczkę inny jest ten konserwatyzm.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

K.J.