W ostatnim czasie Chiny zwiększyły wydobycie węgla, jednakże – jak zaznacza Jakub Jakóbowski – grono osób sceptycznych względem tego źródła energii zmniejsza się, mimo iż jest ono wciąż podstawą chińskiej energetyki.
.@J_Jakobowski w #KurierwSamoPołudnie: węgiel nie jest postrzegany w Chinach już tak dobrze #RadioWnet
— RadioWnet (@RadioWNET) October 22, 2021
Dodatkowo, w obliczu postępującej transformacji energetycznej, zachód będzie najprawdopodobniej niechętny przyjmowaniu produktów, które wyprodukowano przy pomocy energii węglowej.
.@J_Jakobowski w #KurierwSamoPołudnie: jest obawa, że zachód będzie się chronił przed produktami wyprodukowanymi na węglu #RadioWnet
— RadioWnet (@RadioWNET) October 22, 2021
Ekspert zaznacza, że Chińczycy polegają na węglu i będą polegać, lecz patrzą też w stronę innych źródeł energii. W chwili obecnej, na skutek zwiększenia intensywności eksportu, popyt na energię zwiększył się.
.@J_Jakobowski w #KurierwSamoPołudnie: chiński eksport niebywale wzrósł, przez co wzrósł popyt na energię #RadioWnet
— RadioWnet (@RadioWNET) October 22, 2021
W Państwie Środka trwa kryzys energetyczny. Na skutek m.in. pogorszenia się stosunków z Australią, czy źle rozplanowanej budowy bloków węglowych sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu.
Odcięcie od węgla z Australii zaczyna się odbijać na kondycji chińskiej gospodarki – w państwie brakuje energii.
Niepokojącą sytuację można dostrzec również na rynku mieszkaniowym – jedynie bardzo niewielki procent młodych Chińczyków stać na mieszkanie.
Ceny mieszkań w dużych miastach chińskich są niebotyczne.
Prognozy dla chińskiej gospodarki na najbliższy czas nie napawają optymizmem.
Dla Pekinu nie ma wyjść alternatywnych – albo będzie bańka na giełdzie, albo dojdzie do przerzucenia kosztów na obywateli.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
P.K.