Błażej Spychalski: Amerykańska demokracja jest silna i ugruntowana, z całą pewnością sobie poradzi

Gościem Poranka Wnet był Błażej Spychalski, rzecznik Kancelarii Prezydenta, który odniósł się do sytuacji w USA. Mówił również o reakcjach polskiej opozycji na bieżące wydarzenia oraz wyborze RPO.

Błażej Spychalski nawiązał do wydarzeń jakie miały miejsce w ostatnich godzinach w Stanach Zjednoczonych. Jak podkreślił, wierzy w to że amerykańska demokracja upora sie z tym problemem.

Demokracja amerykańska jest silna i  ugruntowana, praworządna o bardzo silnych instytucjach i z całą pewnością poradzi sobie. Zostały wprowadzone właściwie niemal natychmiast działania (…) i sytuacja została opanowana – powiedział Spychalski.

Zapytany, jakie będą ewentualne reakcje prezydenta Andrzeja Dudy odnośnie sytuacji za Oceanem stwierdził:

To jest wewnętrzna sprawa Stanów Zjednoczonych i z całą pewnością  Stany Zjednoczone ten temat zamkną.

Odniósł się także do reakcji polskiej opozycji i części mediów, które próbują szukać analogii między polskimi i amerykańskimi realiami.

To są zaskakujące sformułowania. Porównania obecnej sytuacji w Polsce do sytuacji w USA nie powinny mieć miejsca i ich używanie jest  zupełnie nieuprawnione. Apeluję do przedstawicieli opozycji (…) by się opamiętali.

Jak podkreślił stosunki polsko-amerykańskie nie są zagrożone, a oba kraje wspólnie realizują wiele przedsięwzięć takich, jak współpraca na płaszczyźnie militarnej, czy inicjatywa Trójmorza.

Jesteśmy w stałym kontakcie z zapleczem prezydenta elekta Joe Bidena. Wiemy jaka jest sytuacja w USA. (…) Jesteśmy bliskimi sojusznikami i tak z pewnością pozostanie. Relacje polsko-amerykańskie są stabilne. Mamy wiele pól współpracy, choćby kwestię Trójmorza, wspieraną zarówno przez Republikanów, jak i Demokratów – wskazywał.


Do spotkania głów obu państw zapewne dojdzie już niebawem.

Będziemy rozmawiali. Rozmowy pomiędzy prezydentem Andrzejem Dudą i Joe Bidenem w najbliższym czasie z pewnością będą miały miejsce, bo przed nami szczyt NATO – powiedział rzecznik Kancelarii Prezydenta.

W rozmowie poruszono także temat wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Błażej Spychalski, zapytany o ewentualną kandydaturę Jana Marii Rokity, zaznaczył że musi być to osoba występująca z szerokim poparciem politycznym.

Mieliśmy z dwa podejścia do wyboru nowego RPO. One były nieskuteczne. Mamy kolejne podejście. To żeby Rzecznik został wybrany jest w interesie nas wszystkich. (…) Prezydent  bardzo wyraźnie mówił o tym, by była to kandydatura możliwa do zaakceptownia przez obie strony sceny politycznej – podkreślił.


Rzecznik skomentował także ewentualne zawetowanie przez prezydenta  Andrzeja Dudę nowelizacji ustawy o działach administracji rządowej. Elementem, który budzi najwięcej wątpliwości jest przeniesienie nadzoru nad leśnictwem do resortu rolnictwa. Chodzi także o przepis umożliwiający podwyżki dla wiceministrów i parlamentarzystów.

Rzeczywiście są co do tej ustawy wątpliwości pana prezydenta. (…) Analiza jej dotycząca, jest analizą dogłębną. Dzisiaj decyzja w tej sprawie zapadnie – przekazał Spychalski.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy!

A.N.

Maciej Kożuszek: Mike Pence nie zrobił tego, czego oczekiwał od niego Donald Trump

Maciej Kożuszek o zamieszkach w Waszyngtonie, wtargnięciu na Kapitol, kryzysie w Partii Republikańskiej i tym, czego nie mógł zrobić Mike Pence.


Maciej Kożuszek komentuje wczorajsze wydarzenia w Waszyngtonie. Przyznaje, że nie spodziewał się wtargnięcia zwolenników Donalda Trumpa do Kongresu, które przetrwało procedurę zatwierdzenia wyników wyborczych.  Podczas zamieszek zginęły cztery osoby.

Tam mamy też problem z jurysdykcją. Na Kapitolu mamy coś w stylu straży marszałkowskiej.

Publicysta ocenia, że w przypadku pacyfikacji protestów zawiódł łańcuch decyzyjny. Wskazuje, że urzędujący prezydent nie wzywał do przemocy. Sądzi, że nie powinnismy mieć pretensji do ludzi, którzy ulegli narracji Donalda Trumpa. Ten ostatni, jak mówi Kożuszek, oczekiwał, że Mike Pence nie rozpozna części głosów za oddane zgodnie ze stanowym certyfikatem.

Mike Pence nie zrobił tego, czego oczekiwał od niego chyba sam Donald Trump, ale nie zrobił tego, bo zrobić nie mógł.

Podkreśla, że nawet gdyby wiceprezydent wykonał taki gest polityczny, to zostałoby to uznane za nieważne przez obie izby Kongresu. Odnosząc się do wyborów uzupełniających do Senatu zauważa, że Demokraci zdobyli de facto większość w izbie wyższej Kongresu. Nasz gość ocenia, że Partia Republikańska znajduje się w kryzysie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Fala dymisji w Białym Domu. Media: członkowie rządu prowadzą rozmowy na temat pozbawienia prezydenta władzy

Po tragicznych wydarzeniach, które miały miejsce w środę w Waszyngtonie część pracowników Białego Domu podała się do dymisji. Według doniesień medialnych kolejni wysocy urzędnicy rozważają taki krok.

W trybie natychmiastowym dymisję złożyła Stephanie Grisham, szefowa personelu Melanii Trump i była rzeczniczka Białego Domu. Swoją pracę zakończyły także Sarah Matthews z biura prasowego oraz Anna Cristina Niceta, która odpowiadała za organizacje spotkań.

Jak podaje CNN odejście ze stanowiska rozważa także  O’Brien, doradca Białego Domu Matt Pottinger oraz zastępca szefa personelu Chris Liddell.

Zdaniem stacji niektórzy członkowie rządu prowadzą rozmowy na temat 25. poprawki do amerykańskiej konstytucji, która mówi o pozbawieniu władzy prezydenta. Procedura wymaga zaangażowania w to wiceprezydenta.

25. poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych przewiduje możliwość pozbawienia prezydenta Stanów Zjednoczonych władzy, jeśli większość członków jego gabinetu – pod kierunkiem wiceprezydenta – dojdzie do wniosku, że prezydent jest niezdolny do sprawowania tego urzędu.

 

„Polska wierzy w siłę amerykańskiej demokracji” Prezydent Andrzej Duda odniósł się do sytuacji w USA

Prezydent Andrzej Duda odniósł się do wydarzeń w USA. – Polska wierzy w siłę amerykańskiej demokracji – napisał prezydent na Twitterze.

Wydarzenia w Waszyngtonie to wewnętrzna sprawa Stanów Zjednoczonych, które są państwem demokratycznym i praworządnym. Władza zależy od woli wyborców, a nad bezpieczeństwem państwa i obywateli czuwają powołane do tego służby. Polska wierzy w siłę amerykańskiej demokracji” – napisał Andrzej Duda.

 

A.N.

Źródło: Twitter

Biden: wzywam ten motłoch, by się cofnął. Bunt musi się skończyć

– Szturm na Kapitol, wybijanie szyb, zajmowanie biur, sprowadzanie zagrożenia na legalnie wybranych przedstawicieli, to nie protest, lecz bunt. Świat na to patrzy – oświadczył Joe Biden.

– Widzimy małą liczbę ekstremistów. To niegodziwe. To nieporządek, to chaos. Ten bunt musi się skończyć. Już. Wzywam ten motłoch, by się cofnął – podkreślił w środę prezydent elekt Joe Biden.

– Słyszeliście jak w różnych kontekstach powtarzałem, że słowa prezydenta mają swoją wagę niezależnie od tego jak dobry lub jak zły jest to prezydent. Dlatego wzywam prezydenta Trumpa, by teraz, już, wystąpił w ogólnokrajowej telewizji, wypełnił swoją przysięgę i bronił Konstytucji. By zażądał zakończenia tego oblężenia – mówił.

– Szturm na Kapitol, wybijanie szyb, zajmowanie biur, sprowadzanie zagrożenia na legalnie wybranych przedstawicieli, to nie protest, lecz bunt. Świat na to patrzy – wskazywał.

– Jak wielu Amerykanów jestem zaszokowany i smutny, że nasz kraj, nasz naród, który tak długo był latarnią światła i demokracji dla całego świata, przeżywa tak ciemne chwile – zaznaczył.

– Ameryka doświadczyła już wiele – w wojnach i konfliktach. Zniesiemy i to, i zwyciężymy – dodał.

A.N.

Źródło: media/tvp.info

 

USA: Zamieszki na Kapitolu. Postrzelono jedną osobę. Jej stan jest krytyczny

Jedna osoba na Kapitolu została postrzelona – przekazał portal Fox News. Według informacji CNN stan kobiety jest krytyczny.

Tłumy wyborców Donalda Trumpa wdarły się do Kapitolu krótko po przemówieniu prezydenta USA, w którego trakcie ogłosił on, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane i to on jest faktycznym zwycięzcą. W Kapitolu padły strzały – raniona w klatkę piersiową została kobieta. Jej stan jest krytyczny – podaje CNN.

O zachowanie spokoju na Twitterze zaapelował Donald Trump.

Od godziny 18 czasu miejscowego w środę (od północy w Polsce) w Waszyngtonie została ogłoszona  godzina policyjna w mieście. Kapitol, w którym zebrały się obie izby Kongresu Stanów Zjednoczonych, otoczony jest przez sympatyków prezydenta USA Donalda Trumpa.

Wewnątrz budynku amerykańskiego Kongresu  ma być nadawany komunikat: „W związku z wewnętrznym zagrożeniem bezpieczeństwa w budynku należy schronić się w najbliższym biurze i zachować ciszę”.

Ulice centrum Waszyngtonu wypełnione są protestującymi. Do miasta zostały skierowane oddziały Gwardii Narodowej.

A.N.

Źródło: TVP.INFO/Twitter

Bosak: Brutalność Policji podczas Marszu nie miała uzasadnienia. 99% uczestników zachowywało się właściwie

Poseł Konfederacji zarzuca władzom państwowym oszukanie organizatorów Marszu i użycie zbyt radykalnych środków przymusu bezpośredniego. Żąda dymisji Komendanta Głównego Policji.

Nie powinno być tak, że 11 listopada polskie państwo kieruje przeciw zwykłym obywatelom oddziały, które zwykle zajmują się walką z gangsterami.

Krzysztof Bosak mówi o wczorajszym Marszu Niepodległości:

Mam nadzieję, że ta innowacyjna forma samochodowa pozostanie z nami na dłużej.

Polityk oskarża Policję o złamanie umowy z organizatorami Marszu. Zgadza się ze sformułowanym przez Roberta Bąkiewicza postulatem dymisji jej komendanta głównego.

Ubolewam nad tym, że odstąpiono od strategii niekonfrontacyjnej, która obowiązywała w latach 2015-2019. Jeżeli wycofywane są oddziały prewencji, zawsze dochodzi do mniejszych lub większych starć.

Zdaniem polityka Konfederacji pretensje do stowarzyszenia „Marsz Niepodległości” o to, że dopuściło do pochodu w formie tradycyjnej, są chybione:

Sami funkcjonariusze Policji zachęcali do opuszczenia aut i pieszego uczestnictwa w Marszu. Mamy do czynienia co najmniej z wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Rozmówca Adriana Kowarzyka dodaj, że Policja w nieprzepisowy sposób użyła wczoraj broni gładkolufowej.

To co się wydarzyło pod Stadionem Narodowym, nie ma już żadnego uzasadnienia. Nie odbywało się tam żadne zgromadzenie. Nie rozumiem dlaczego setki funkcjonariuszy przebywało w miejscu, gdzie nic się nie działo.

W opinii gościa „Kuriera w samo południe” oświadczenie ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego zawiera szereg nieprawdziwych informacji.

Władze zamiast wytłumaczyć działania służb uciekają się do kłamstw.

Rozmówca Adriana Kowarzyka wskazuje, że zakazanie zgromadzeń publicznych w związku z epidemią koronawirusa nie było dobrym pomysłem. Nie tylko jest nieskuteczne, ale i powoduje, iż demonstracje, która się odbywają, pozbawione są możliwości zabezpieczenia. Straż Marszu nie miała żadnych formalnych instrumentów do działania:

Za całą sytuację odpowiadają premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński, i kolejni ministrowie zdrowia. Nie jesteśmy państwem totalitarnym, które może obywatelom zakazać wszystkiego.

Jak podsumowuje Krzysztof Bosak:

99% uczestników Marszu nie uczestniczyło w żadnych kontrowersyjnych wydarzeniach. Państwo powinno tych spokojnych ludzi chronić.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Sławomir Budzik: W USA wciąż trwa wyborczy rollercoaster. W wielu stanach wynik głosowania nie jest przesądzony

W przypadku zwycięstwa Trumpa wiele amerykańskich miast zacznie płonąć – mówi szef Radia Deon Chicago. Przewiduje, że sprawa fałszerstw wyborczych może dotrzeć do Sądu Najwyższego.

Sławomir Budzik mówi o tym, że zwycięstwo Joe Bidena w wyborach prezydenckich w USA nie jest pewne:

Większość mediów nieustannie pompowała  Bidena. Nic z tego nie wyszła. Nadal nie wiadomo, kto zostanie prezydentem.

W niektórych stanach trwa spór dotyczący tego, które głosy należy jeszcze liczyć, a które nie:

Znamy przypadki obecności w spisach wyborców osób, które już dawno nie żyją,

Jak relacjonuje dyrektor Radia Deon, informacje o tym, że tradycyjnie republikańska Arizona została przechwycona przez Demokratów, okazały się przedwczesne:

Rollercoaster wyborczy wciąż trwa. Czegoś takiego w historii Stanów Zjednoczonych jeszcze nie było.

Pozytywne dla Donalda Trumpa docierają również z Pensylwanii:

Z 20 głosami elektorskimi jest to stan niezbędny prezydentowi do reelekcji.

Gość Tomasza Wybranowskiego zapewnia, że w przypadku złożenia przez Republikanów skargi do Sądu Najwyższego, konserwatywna większość wyda rozstrzygnięcie korzystne dla urzędującego prezydenta:

Prawo stoi po stronie Trumpa.

Szef kampanii Donalda Trumpa Bill Stęień jest z pochodzenia Polakiem, ma również korzenie niemieckie. Jak mówi Sławomir Budzik:

Jestem pewien, że z takim pochodzeniem, które jest mieszanką wybuchową, Stępień będzie walczył do końca jak lew o reelekcję prezydenta.

Sławomir Budzik relacjonuje, że noc wyborcza była niemal wolna od zamieszek, niemniej na amerykańskich ulicach jest coraz bardziej nerwowo:

To co najgorsze, dopiero przed nami. Jeżeli, mimo wszystko, wygra Trump, miasta będą płonąć. Będziemy mieli w Ameryce kilkanaście Kenosh.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Dr Rafał Brzeski: Właściciele sklepów w USA zabijają dechami witryny. Zwycięstwo Trumpa może wywołać bunt Demokratów

Politolog komentuje sytuację przedwyborczą w USA i stan epidemii koronawirusa w Europie i Rosji. Wskazuje na inspirację zewnętrzną protestów zwolenników aborcji w Polsce.


Dr Rafał Brzeski omawia sytuację epidemiczną w Europie i w Rosji. Statystyki dotyczące epidemii we wschodniej części Federacji Rosyjskiej są prawdopodobnie mocno zaniżone, a tamtejszy system ochrony zdrowia jest w zapaści.

Epidemia gwałtownie rozwija się za Uralem, na Syberii i pograniczu z Kazachstanem, gdzie odnotowano gwałtowny spadek temperatur. W szpitalach brakuje patologów do przeprowadzania sekcji zwłok. Wiele szpitali odmawia przyjmowania nowych chorych. Ludzie umierają z braku tlenu.

W Stanach Zjednoczonych kończy się kampania wyborcza. Wiele amerykańskich miast przygotowuje się do spodziewanych rozruchów społecznych. Najpopularniejsza sieć supermarketów w USA, Wal-Mart, wznowiła sprzedaż broni palnej.

Właściciele wielu sklepów pospiesznie zabijają dechami witryny, z obawy przed rabunkami. Sprzedaż broni bije rekordy, a producenci nie nadążają z wytwarzaniem towaru.

 

Wiceprzewodnicząca Bundestagu z Partii Zielonych zaapelowała o zwiększenie nacisków na Polskę, by ta dotrzymywała praw człowieka.

Niemieccy politycy żywo komentują sytuację w Polsce wokół ustawy antyaborcyjnej. Tymczasem CDU przesunęła wybory nowego przewodniczącego w miejsce ustępującej Angeli Merkel.

Każdy z trzech kandydatów ma zażartych zwolenników, co zwiększa temperaturę sporu.

Gość „Popołudnia WNET” prognozuje, że Donald Trump zostanie prezydentem USA na drugą kadencję. Prawdopodobnie jednak Partia Demokratyczna nie będzie potrafiła tego zaakceptować, i wyprowadzi ludzi na ulice.

Demolowanie sklepów na pewno nie leży w charakterze Partii Republikańskiej, Ci ludzie szanują cudzą pracę.

Dr Brzeski odrzuca „koronasceptycyzm”, wskazując, że jego propagatorzy zagrażają zdrowiu publicznemu:

Nikt nie jest uprawniony do igrania z cudzym życiem. Nawet ten, kto nie wierzy w wirusa, może go roznosić. Skuteczność lockdownu zależy od zachowania społecznego.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego ocenia, że protesty po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej są wywołane przez zewnętrzne siły, w których interesie jest obalenie rządu Zjednoczonej Prawicy i osłabienie Polski. Zdaniem politologa nasz kraj zawadza nie tylko Niemcom i Rosji, ale i Francji.

Polski rząd jest niewygodny. Przeszkadza mafii vatowskiej, handlarzom narkotyków i bankom ułatwiającym pranie brudnych pieniędzy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Kohut: Większość głosów w USA została już oddana. W stanach wahających się różnica jest w granicach błędu statystycznego

Giełda, Covid-19, napięcia rasowe i Latynosi. Andrzej Kohut o o ostatniej prostej kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych.


Andrzej Kohut wskazuje na trzecią falę Covidu w Stanach Zjednoczonych. Powrócił także temat konfliktów rasowych. W Filadelfii doszło do zamieszek po tym, jak funkcjonariusz policji 28 października zastrzelił 27-letniego Afroamerykanina. Tymczasem kończy się kampania prezydencka. Jak wskazuje ekspert ds. międzynarodowych, większość z Amerykanów już oddała głos. 70-80 proc. głosów oddanych zostało we wcześniejszym głosowaniu. Niemniej jednak walka Donalda Trumpa z Joe Bidenem jest zaciekła.

W skali całego kraju Joe Biden utrzymuje przewagę 6-7 proc. w skali kraju.

Mimo iż Demokrata ma lepsze sondaże niż Republikanin, to nie wiadomo, kto wygra wybory. W niektórych stanach przewaga jednego kandydata nad drugim wynosi bowiem zaledwie 0,8 punktu procentowego. Kandydaci różnią się pod względem podejścia do walki z pandemią. Siłą ubiegającego się o reelekcję prezydenta jest zaufanie, jakim się cieszy ze strony inwestorów.

Giełda sprzyja Donaldowi Trumpowi- ona wciąż rośnie i wciąż bije rekordy.

Nasz gość przyznaje, że mniejszości generalnie nie głosują na Republikanów. W przypadku Donalda Trumpa wyjątkiem mogą być Amerykanie pochodzący z Kuby i Wenezueli. Wśród nich urzędujący prezydent może zyskać wiele głosów, gdyż

Doświadczenie socjalizmu jest u nich bardzo mocne i bardzo negatywne.

Trump podkreśla, że Joe Biden wraz z innymi Demokratami chce wprowadzić w USA socjalizm, co trafia do tych społeczności.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.