Bosak: Brutalność Policji podczas Marszu nie miała uzasadnienia. 99% uczestników zachowywało się właściwie

Poseł Konfederacji zarzuca władzom państwowym oszukanie organizatorów Marszu i użycie zbyt radykalnych środków przymusu bezpośredniego. Żąda dymisji Komendanta Głównego Policji.

Nie powinno być tak, że 11 listopada polskie państwo kieruje przeciw zwykłym obywatelom oddziały, które zwykle zajmują się walką z gangsterami.

Krzysztof Bosak mówi o wczorajszym Marszu Niepodległości:

Mam nadzieję, że ta innowacyjna forma samochodowa pozostanie z nami na dłużej.

Polityk oskarża Policję o złamanie umowy z organizatorami Marszu. Zgadza się ze sformułowanym przez Roberta Bąkiewicza postulatem dymisji jej komendanta głównego.

Ubolewam nad tym, że odstąpiono od strategii niekonfrontacyjnej, która obowiązywała w latach 2015-2019. Jeżeli wycofywane są oddziały prewencji, zawsze dochodzi do mniejszych lub większych starć.

Zdaniem polityka Konfederacji pretensje do stowarzyszenia „Marsz Niepodległości” o to, że dopuściło do pochodu w formie tradycyjnej, są chybione:

Sami funkcjonariusze Policji zachęcali do opuszczenia aut i pieszego uczestnictwa w Marszu. Mamy do czynienia co najmniej z wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Rozmówca Adriana Kowarzyka dodaj, że Policja w nieprzepisowy sposób użyła wczoraj broni gładkolufowej.

To co się wydarzyło pod Stadionem Narodowym, nie ma już żadnego uzasadnienia. Nie odbywało się tam żadne zgromadzenie. Nie rozumiem dlaczego setki funkcjonariuszy przebywało w miejscu, gdzie nic się nie działo.

W opinii gościa „Kuriera w samo południe” oświadczenie ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego zawiera szereg nieprawdziwych informacji.

Władze zamiast wytłumaczyć działania służb uciekają się do kłamstw.

Rozmówca Adriana Kowarzyka wskazuje, że zakazanie zgromadzeń publicznych w związku z epidemią koronawirusa nie było dobrym pomysłem. Nie tylko jest nieskuteczne, ale i powoduje, iż demonstracje, która się odbywają, pozbawione są możliwości zabezpieczenia. Straż Marszu nie miała żadnych formalnych instrumentów do działania:

Za całą sytuację odpowiadają premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński, i kolejni ministrowie zdrowia. Nie jesteśmy państwem totalitarnym, które może obywatelom zakazać wszystkiego.

Jak podsumowuje Krzysztof Bosak:

99% uczestników Marszu nie uczestniczyło w żadnych kontrowersyjnych wydarzeniach. Państwo powinno tych spokojnych ludzi chronić.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Kamiński: Do końca miesiąca projekt podwyższający kary za przestępstwa wobec funkcjonariuszy

Szef MSWiA i premier Morawiecki ogłosili, że do końca miesiąca powstanie projekt ustawy zwiększający kary za przestępstwa wobec policjantów. Wśród zmian ma znaleźć się dodatkowa kara finansowa.

Dziś odbyła się konferencja prasowa premiera Mateusza Morawieckiego, szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego oraz komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka w związku z niedawno opublikowanym nagraniem, na którym widać, jak dwóch funkcjonariuszy polskiej policji (w tym kobieta) zostaje pobitych przez dwóch mężczyzn w jednej z miejscowości na terenie gminy Jaworzyna Śląska.

Razem z min. Mariuszem Kamińskim podjęliśmy decyzję znaczącego umocnienia bezpieczeństwa również policjantów. Oni powinni być pewni, że takie sytuacje, jak ta na filmiku, nie mogą mieć miejsca […] Jesteśmy przekonani, że bezpieczeństwo polskiej policji powinno być wzmocnione, bo oni dbają o nasze bezpieczeństwo i za to chcę im podziękować. Jesteśmy Wam bardzo wdzięczni i zrobimy wszystko, żeby Wasze bezpieczeństwo jeszcze umocnić. – powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Szef MSWiA Mariusz Kamiński przedstawił statystykę z lat 2010-2015 dotyczącą ataków na funkcjonariuszy policji. Wedle przytoczonych danych na 100 tys. czynnych funkcjonariuszy policji, w przytoczonym okresie czasowych, doszło do 20 tys. przypadków naruszenia nietykalności osobistej funkcjonariuszy, w tym około 1,5 tys. przestępstw. Do przestępstwa znieważenia funkcjonariusza doszło ok. 50 tys. razy.

Do końca miesiąca przedstawię panu premierowi Mateuszowi Morawieckiego projekt nowelizacji przepisów podwyższający kary za przestępstwa wobec funkcjonariuszy, dodatkowo wprowadzający, w wypadku stwierdzenia przestępstwa, obligatoryjną dodatkową karę finansową – podkreślił szef resortu Michał Kamiński.

 

Źródło: pap/kancelaria premiera

M.K.

Przemyt o wartości 3 mld zł. Premier: Polskie służby wykazały się większą czujnością niż niemieckie i holenderskie

Na konferencji premier Mateusz Morawiecki i szef MSWiA Marek Kamiński pochwalili się sukcesem polskich służb ze stycznia i zapowiedzieli nowe dodatki dla funkcjonariuszy.

 

Na konferencji Prezes Rady Ministrów dziękował polskim służbom za udaną akcję przeciw przemytnikom narkotyków. Dzięki współpracy CBA, Polskiej Policji i Straży Granicznej udało się zatrzymać transport trzech ton czystej kokainy, które do naszego kraju przybyły z Ameryki przez Holandię i Niemcy. Dalej miały trafić do do Skandynawii. Jednak, jak podkreślił premier:

Polskie służby wykazały się większą czujnością niż niemieckie i holenderskie.

[related id=94755 side=right] Jarosław Szymczyk dodał, że narkotyki transportowane były w opakowaniach z pulpą ananasową. Zastosowana przez przemytników „wyjątkowo wyrafinowana technologia”, jak zaznacza Komendant Główny Policji, nie zmyliła jednak polskich służb.  Podkreślił, że od początku roku polskie służby zatrzymały już 6 ton narkotyków. Zauważa, iż wspomniany przez szefa rządu transport został oszacowany na 334 miliony, „ale to jest wartość w cenie w cenach hurtowych”, zaś w sprzedaży detalicznej wartość tego towaru wynosi dziesięciokrotnie więcej.

Skonfiskowane narkotyki, jak zauważył wcześniej premier, podzielić by można na milion próbek, z których każda jest narażeniem zdrowia i życia człowieka. Premier polemizuje ze stwierdzeniem, że „państwo powinno być słabe, powinno być nocnym stróżem”. Jak mówił:

Uważam, że państwo powinno stać na straży prawa i praw obywateli, na straży bezpieczeństwa. Poprzez ten udaremniony przemyt widać, jak dbamy o bezpieczeństwo nie tylko Polski, ale i bezpieczeństwo pozostałych krajów, gdzie mogła dotrzeć ta dostawa.

Na konferencji głos zabrał także minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński. Zapowiedział on nowe dodatki dla polskich służb. Po 25 latach służby dostawać mają oni dodatkowo dostawać 1500 zł , a po 28,5 roku dodatek 2500 zł. W ten sposób ministerstwo chce zatrzymać na służbie doświadczonych funkcjonariuszy. Szef MSWiA podkreślił, że dzięki akcji polskich służ:

Miliardy złotych nie trafią do zorganizowanych przestępców.

Tomasz Praga przypominał, że funkcjonariusze nie tylko muszą ustalić, kto popełnił przestępstwo, ale też zebrać dowody, które pozwolą na skazanie przestępców. Komendant Główny Straży Granicznej podkreśla, że wykryte narkotyki pozwolą uratować zdrowie i życie wielu iluś ludzi.

A.P.