Ekspert do spraw energetyki mówi o zmianie myślenia części państw Unii w sprawie energii jądrowej. Przewiduje jaka rolę może odegrać Polska w czekającym Stary Kontynent kryzysie gazowym.
Polska coraz mocniej pracuje nad budową nowej elektrowni jądrowej. Pojawiają się jednak obawy, czy nasz projekt nie zostanie zablokowany przez Niemcy, znane ze swojego antyatomowego stanowiska. Jakub Wiech uważa jednak, że nie musimy się takiego scenariusza obawiać.
Belgowie odeszli od swojego programu wygaszania elektrowni jądrowych. Holendrzy chcą budować kolejne, a Czesi modernizować już istniejące. Niemcy nie przeszkadzają realizować tych projektów. Nie musimy więc obawiać się Berlina, a w realizacji naszych planów możemy uzyskać pomoc Paryża.
Możliwe, że nasz kraj też będzie musiał wspomagać inne w kwestiach energetycznych. W Europie mamy obecnie niedobór gazu, a braki surowca mogą być jeszcze większe, jeżeli Rosja wstrzyma całkowicie jego dostawy.
Europa znajdzie się wtedy pod ścianą. Zgromadzone przez nas zasoby gazu będą mogły być wykorzystywane do ratowania niektórych krajów.
Gość Jaśminy Nowak zwraca uwagę na szanse, jakie stwarza potencjalna współpraca z firmami południowokoreańskimi.
Korea Południowa jako kraj z rozwiniętym przemysłem jądrowym może okazać się Polsce niezbędna.
Jak wygląda przemysł jądrowy w Korei? Które państwo będzie współpracowało z Polską, przy budowie elektrowni atomowej? Dowiesz się słuchając całej rozmowy z naszym gościem!
Ryszard Zalski opisuje rozmowy chińsko – amerykańskie w czasie IISS. Komentuje szczyt NATO w Madrycie. Mówi też o rozbudowie chińskiej floty.
Dwa tygodnie temu odbyło się pierwsze od 3 lat spotkanie IISS. Minister Spraw Zagranicznych spotkał się z przedstawicielami USA i Australii.
Chińczycy stwierdzili, że Amerykanie powinni trzymać się z daleka od spraw wewnętrznych ChRL. Za takową uważają między innymi sytuację na Tajwanie.
Mówi Ryszard Zalski. Gospodarz Studia Tajpej komentuje również szczyt NATO w Madrycie. Zwraca uwagę na fakt, który został praktycznie niezauważony przez opinie publiczną.
Przywódcy państw postanowili, że do 2050 roku Pakt Północnoatlantycki stanie się bezemisyjny. Świadczy to niestety o ich odrealnieniu.
Jak prezentuje się chińska flota? Czy jest w stanie zagrozić Amerykanom na Pacyfiku? Koniecznie wysłuchaj całej audycji!
Amerykański prezydent stwierdził, że działania Władimira Putina doprowadziły do „NATO-izacji” Europy. Podkreślił, że art. 5 traktatu waszyngtońskiego jest niepodważalny.
Atak na jeden kraj jest atakiem na całe NATO. Potwierdzimy nasze zobowiązanie do obrony każdego centymetra kwadratowego naszego terytorium. Sojusz będzie przygotowany do odparcia zagrożenia z każdego kierunku: z lądu, morza i powietrza. (…) Ogłaszam, że USA zwiększą obecność w Europie i będą reagować na zmianę w środowisku bezpieczeństwa.
zadeklarował podczas madryckiego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego prezydent USA Joe Biden. Jak podkreślił:
Putin zniszczył pokój w Europie, atakując samą podstawę porządku i nasi sojusznicy będą zwiększać wysiłki. Putin chciał finlandyzacji Europy, a będzie miał jej NATO-izację. […] Sojusz będzie przygotowany do odparcia zagrożenia z każdego kierunku: z lądu, morza i powietrza.
Decyzja SN USA, w wyniku której władza federalna nie może narzucać stanom rozwiązań prawnych dotyczących aborcji, odbiła się szerokim echem. Nie wszyscy chcą jednak naśladować Waszyngton.
Izrael postanowił złagodzić przepisy aborcyjne obowiązujące w kraju. Zdaniem tamtejszego ministra zdrowia Nitzan’a Horowitz’a decyzja Sądu Najwyższego USA:
To smutny regres w prawach kobiet. Kobieta ma pełne prawo do swojego ciała.
Nowe przepisy pozwalają kobietom na łatwiejszy dostęp do pigułek aborcyjnych. Byłyby one dostępne za pośrednictwem powszechnego systemu opieki zdrowotnej. Zainteresowane zabiciem własnego dziecka nie będą już musiały osobiście stawiać się przed specjalną komisją, która decydowała o możliwości dokonania aborcji. Cały proces zostanie przeniesiony do sieci, a spotkanie z pracownikiem socjalnym stanie się dobrowolne.
Nienarodzeni Izraelczycy nie mogą więc spać spokojnie. Tym bardziej, że wspomniany wyżej minister uważa ich uśmiercanie za podstawowe prawo człowieka.
prezydent Joe Biden / Fot. Gage Skidmore, Wikimedia Commons (CC BY-SA 2.0)
W niedzielę w Niemczech rozpoczyna się trzydniowy szczyt państw G7. Joe Biden zapowiedział wprowadzenie zakazu importu rosyjskiego złota.
Przywódcy największych gospodarek świata zjechali się do Niemiec. Tam, na zamku Elmau położonym nieopodal Garmisch-Partenkirchen, podejmą kolejne kroki mające na celu wywarcie presji na Rosji. Do państw G7 zaliczane są Francja, Wielka Brytania, Włochy, Niemcy, Japonia, Kanada i Stany Zjednoczone.
Prezydent ostatniego z tych państw potwierdził już jedno z postanowień, które zostanie ogłoszone podczas szczytu w Bawarii. Przywódcy zamierzają zakazać importu złota z Federacji Rosyjskiej. Joe Biden przypomina, że sprzedaż tego surowca daje Kremlowi dziesiątki miliardów dolarów.
The United States has imposed unprecedented costs on Putin to deny him the revenue he needs to fund his war against Ukraine.
Together, the G7 will announce that we will ban the import of Russian gold, a major export that rakes in tens of billions of dollars for Russia.
Z kolei szef brytyjskiego rządu przed szczytem podkreśla znaczenie jedności, która powinna charakteryzować państwa Zachodu. Boris Johnson mówi także o potrzebie szczerej rozmowy na temat „presji, jaką odczuwają przyjaciele i partnerzy” państw G7. Zaznaczył, że
„cena wycofania się, cena pozwolenia Putinowi na sukces, na oderwanie ogromnej części Ukrainy, na kontynuację jego programu podboju, będzie o wiele, wiele wyższa”.
Prócz przedstawicieli wyżej przedstawionych państw, na rozmowy w Bawarii zaproszono prezydenta Ukrainy oraz premierów Indii, Argentyny, Indonezji, RPA i Senegalu.
Przeciwdziałanie Rosji nie będzie jedynym tematem omawianym na szczycie. Uczestnicy spotkań na zamku Elmau pochylą się także m.in. nad sprawą światowego bezpieczeństwa żywnościowego.
Od lat 70. konstytucja Stanów Zjednoczonych gwarantowała kobietom we wszystkich stanach prawo do aborcji. Wyrok Sądu Najwyższego zmienia ten stan rzeczy.
Lata siedemdziesiąte przyniosły prawdziwy wstrząs w Stanach Zjednoczonych. W wyniku głośnego procesu Roe v. Wade Sąd Najwyższy przyznał wszystkim kobietom prawo do dokonywania aborcji przez cały okres trwania ciąży. Poszczególne stany mogły dokonywać regulacji ograniczających możliwość uśmiercania dzieci w drugim i trzecim trymestrze.
Wczorajszy dzień przyniósł jednak przełom. Sąd Najwyższy uznał wyrok Roe v. Wade za niezgodny z konstytucją. Tym samym o prawie do aborcji będą bez żadnych ograniczeń decydować poszczególne stany. Ponad połowa z nich chce całkowicie zakazać lub mocno ograniczyć mordowanie nienarodzonych. Wielu katolików uznało wyrok SN w USA za cud, gdyż został ogłoszony w Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Mahmoud Khalifa / Fot. Karolina Jermak, Radio Wnet
Mahmoud Khalifa w Popołudniu Wnet negatywnie ocenia kontynuowanie przez liczne państwa zachodnie kupowania rosyjskich surowców. Odnosi się ponadto do niegasnącego konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
Wojciech Cejrowski opisuje problemy, z którymi musi zmagać się administracja Joe Bidena. Mówi również o najnowszych badaniach dotyczących Covid -19.
Wojciech Cejrowski komentuje najnowsze badania, z których wynika, że nakaz noszenia masek spowodował wyższą śmiertelność na Covid – 19. Władze państwowe wprowadzające covidowe restrykcje, a także komisarze Światowej Organizacji Zdrowia, którzy określali ich kształt, nie ponieśli jednak za swoje błędy odpowiedzialności.
Nie potrafię zrozumieć, dlaczego nikt nie domaga się usunięcia z urzędu przewodniczącego WHO Tedros’a Adhanom’a Ghebreyesus’a. Wszyscy, którzy kazali nosić maski powinni sobie na czole napisać zabójca.
O nowych badaniach mówią praktycznie wszystkie główne media. Nie wspominają natomiast już praktycznie o wojnie na Ukrainie. Temat konfliktu na wschodzie Europy pojawia się jedynie jako element gry politycznej.
Republikanie nowej fali pytają, jak to możliwe, że wydaliśmy 40 mld. dolarów na pomoc Ukrainie, a nie zabezpieczyliśmy granicy z Meksykiem. Administracja Bidena nie potrafi odpowiedzieć na te pytania.
Problemy Europy coraz mniej interesują więc Amerykanów. Mają ich bowiem dużo w swoim kraju. Rosnące ceny benzyny, mocno utrudniają życie wielu obywatelom USA. W Stanach zaczyna też brakować coraz większej ilości towarów.
Jak wyprodukowanie przez Iran bomby atomowej wpłynie na międzynarodową politykę? Czy w Rosji zbliża się koniec Putina? Koniecznie wysłuchaj całej audycji!
Ekspert w dziedzinie prawa tłumaczy dlaczego, już niedługo, Polska może stać się w Unii Europejskim ważnym graczem dyktującym warunki gry.
Prof. Waldemar Gontarski uważa, że uzależnienie wypłaty Polsce środków z Krajowego Planu Odbudowy od realizacji kamieni milowych jest niezgodne z prawem. Pieniądze powinniśmy otrzymać już dawno.
Komisja Europejska nas oszukała i zawiodła. W żadnym traktacie nie ma zapisu, który umożliwiłby Komisji Europejskiej blokowanie środków z KPO.
Po stronie Polski staje więc nie tylko prawo litery, ale i moralne. Drugie z nich jest bardzo istotne, gdyż wpływa na opinię społeczną. Bez zgody społeczeństwa unijni urzędnicy nie będą mogli przeprowadzić zmian w traktatach.
Z działaniem polskiego rządu nie zgadza się niemiecka władza, ale zgadza się niemiecka opinia publiczna. Polaków wspiera również Waszyngton.
To właśnie Amerykanie, mają zdaniem profesora Gontarskiego stać się gwarantem wypłaty Polsce środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Historyk i politolog mówi o grzechach i błędach polskiej polityki. Wytyka klasom politycznym brak ciągłości w działaniu, jak i unikanie przeprowadzania niezbędnych reform.
Prof. Antoni Dudek zwraca uwagę, że choć w Polsce rzadko kiedy politycy potrafią dojść do porozumienia, to jednak są kwestie, w których zgadzają się wszyscy. Jedną z nich jest podejście do polityki międzynarodowej.
W Polsce funkcjonuje przekonanie, że chcemy być bardziej na zachodzie niż wschodzie. Było to widoczne w sposobie działania polskiej klasy politycznej w sprawie konfliktu na Ukrainie.
Społeczeństwo naszego kraju jest też raczej zgodne, że należy zacieśniać współpracę z USA. Sojusz polsko – amerykański utrwalił się w wyniku toczącej się na wschodzie wojny. Nie wiemy jednak jak długo się on utrzyma.
Za parę lat może okazać się, że Stany wrócą do swego trendu odwracania się od Europy.
Rozmówca Łukasza Jankowskiego podkreśla jednak, że opisane wyżej przypadki zgody i współpracy, to wyjątki. W Polsce mamy duży problem z ciągłością działania w polityce. Nie podejmujemy się też realizacji niezbędnych zmian w gospodarce i polityce.
W naszym kraju realizuje się głównie reformy łatwe do przeprowadzenia, by móc pochwalić się sukcesem. Nie przeprowadza się zmian w krytycznych obszarach, a one i tak będą musiały być zreformowane.